Recenzje

• Daniel Wilczyński

  2018-03-20

  Zalecam :-)

• Anna Włoch

  2018-03-20

  Film Forrest Gump - idealny lecz książkę również trzeba przeczytać !!!

• Iceman

  2018-03-20

  Forrest Gump - człowiek, którego prawdopodobnie nikomu, kto choć trochę ma rozeznanie w książkowo-filmowym światku, przedstawiać nie trzeba. Nazwijmy go łatwo z mostu, brutalnie, tak zresztą jak mówi sam o sobie - idiota. Niegroźny fajtłapa, o niziutkim IQ i wysokim wzroście, z wielkim ciałem i małym mózgiem, z dynamicznymi nogami i wolnym rozumowaniem, z olbrzymią siłą i jeszcze większym sercem. Historię Forresta poznajemy z jego swoich ust. Ta książka ebook to autobiografia, pisana w pierwszej osobie, mową prostym, komicznym, zawierającym poprzekręcane słowa i interpunkcyjne braki. Jak się to czyta? Świetnie! Szybko, lekko, swojsko, z uśmiechem na ustach i oczywiście z dużym zainteresowaniem. Załóżmy, że tej książki nie spisał Winston Groom, ale właśnie faktycznie gdzieś tam sobie żyjący Forrest Gump (takich forrestów zapewne na świecie jest w bród). Co chciał nam przekazać? Jak dla mnie ten przekaz jest jasny jak słońce - że życie każdego z nas może być ciekawe, wartościowe, warte uwagi i warte opisania. I że każdy z nas jest inny, lecz tak samo ważny, niezależnie od statusu majątkowego czy poziomu IQ. I że żeby żyć szczęśliwie, starczy zawsze "chcieć dobrze", mieć marzenia i próbować je spełniać. "Żaden ze mnie orzeł, fakt, lecz nie jestem tak głupi jak się ludziom zdaje, ponieważ to co oni widzą nijak się ma do tego co się telepie w mojej łepetynie" - tak mówi Forrest, być może w tym jednym zdaniu zawierając sedno ludzkiego indywidualizmu i jednocześnie braku naszego zrozumienia dla siebie nawzajem. Idiota futbolowym mistrzem; idiota sławnym zapaśnikiem; idiota szachowym wirtuozem; idiota kosmonautą; idiota milionerem. Jak ten szereg ponadprzeciętnych sukcesów ma się do poniżejprzeciętnego ilorazu inteligencji? "Może jestem idiota, lecz zawsze chciałem dobrze" - czyżby to była recepta na szczęście i sukces w życiu? Zawsze pragnąć dobrze? Być może tak. Książki Grooma nie traktujmy jednak jako modelu egzystencji. Wszak gdybyśmy wszyscy byli forrestami... Skłońmy się jednak po tej lekturze do pewnych refleksji. Czy żeby w codziennym pędzie życia, w codziennej pościgu za pieniądzem, za ambicjami, za górnolotnym ideami, zbyt nierzadko nie zapominamy o sprawach prostych, przyziemnych? Czy jest tu jeszcze miejsce na prawdziwą miłość? Na przyjaźń? Czy zdajemy sobie sprawę, że szale na wadze ludzkich marzeń mogą się zrównoważyć, gdy na jednej z nich położymy willę z basenem, a na drugiej spokój ducha i ostatnie pięć dolarów w kieszeni? Przemyślcie to. I pamiętajcie, że podczas gdy my szukając Świętego Graala pędzimy na złamanie karku, tuż obok stoi ktoś, komu po prostu "chce się siku". Szanujmy go i zrozummy. I nie myślmy sobie, że jego pragnienia i potrzeby są choć trochę mniej kluczowe niż nasze.

• Piotr Czerkas

  2018-03-20

  Niezła na wakacje i nie tylko warto przeczytać:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))