Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Odmów... – szepcze mi do ucha cichy głos. – Wiesz, że nie nadajesz się do tej misji z tym, co masz do ukrycia. Wiesz, że jeśli polecisz, będziesz cierpiała tak, jak jeszcze nikt do tej pory nie cierpiał. Odmów w tej chwili...Léonor wchodzi na pokład statku kosmicznego. Idealnie pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu „Genesis”, pierwszego reality show w kosmosie. Sześć kobiet i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu.Léonor uważa, że to jej jedyna szansa nie tylko na zdobycie sławy, lecz i na lepsze życie. Przez całe dzieciństwo przechodziła od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nie ma nic do stracenia i zamierza rozegrać tę grę po swojemu. Od wydawcy:„Fantastyczna historia. Pochłania niczym czarna dziura, sprawia, że nie chce się wracać na Ziemię po tak niezwykłej przygodzie!”.Anna Targosz, autorka bloga Wyznania Książkoholiczki
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Fobos. Tom 1 |
Autor: | Dixen Victor |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Z czym kojarzy Ci się kosmos? Z bezkresną otchłanią? Z milionem gwiazd? Z nieodkrytymi przez człowieka zakątkami? Leonor - bohaterce powieści Victor'a Dixen'a zatytułowanej "Fobos" kosmos kojarzy się z szansą na nowe, lepsze życie. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek... Ognistowłosa Leo, w dzieciństwie porzucona przez rodzinę całe życie dorastała w rodzinach zastępczych. Kiedy dociera do niej informacja o programie Genesis mającym na celu zasiedlenie Marsa - zgłasza się do niego bez namysłu. W końcu, po roku ciężkich przygotowań wraz z jedenastką innych wybrańców wchodzi na pokład statku kosmicznego Cupido skąd wszystkie jej dalsze poczynania za sprawą transmisji w stylu reality show śledzić będzie cały świat. Leonor znajduje się w środku rozgrywki, w której nie tylko musi przeżyć i zdobyć Marsa, lecz przede wszystkim za sprawą 6 minutowych randek znaleźć swą jedyną miłość na resztę życia. Kobieta ma jednak własny swój pomysł na rozegranie tej gry i nie chce zupełnie poddać się narzuconym jej regułom. Szczególnie, że skrywa pewien tajemnica i uważa że nie ma nic do stracenia. Nie wie jednak, że każdy z uczestników programu boryka się z cieniami przeszłości, a cały projekt opiera się na decyzjach wysoko postawionych osób. Czy misja zasiedlenia Marsa to jedyny powód dla którego 12 młodych ludzi zostaje wysłana w bezkres kosmosu? Czy Leonor grozi zagrożenie i czy istnieje ktoś kto chce jej pomóc? Tego wszystkiego dowiecie się czytając karty powieści Victor'a Dixen'a. Ja ze własnej perspektywy mogę jedynie zdradzić, że książka ebook ma dużo zaskakujących momentów, pochłania niczym gąbka i sprawia, że chce się ciągle więcej. Jeśli jesteście więc gotowi na kosmiczne przygody a także nieprzespane noce to książka ebook właśnie dla Was! melodylaniella.blogspot.com
Z czym kojarzy Ci się kosmos? Z bezkresną otchłanią? Z milionem gwiazd? Z nieodkrytymi przez człowieka zakątkami? Leonor - bohaterce powieści Victor'a Dixen'a zatytułowanej "Fobos" kosmos kojarzy się z szansą na nowe, lepsze życie. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek... Ognistowłosa Leo, w dzieciństwie porzucona przez rodzinę całe życie dorastała w rodzinach zastępczych. Kiedy dociera do niej informacja o programie Genesis mającym na celu zasiedlenie Marsa - zgłasza się do niego bez namysłu. W końcu, po roku ciężkich przygotowań wraz z jedenastką innych wybrańców wchodzi na pokład statku kosmicznego Cupido skąd wszystkie jej dalsze poczynania za sprawą transmisji w stylu reality show śledzić będzie cały świat. Leonor znajduje się w środku rozgrywki, w której nie tylko musi przeżyć i zdobyć Marsa, lecz przede wszystkim za sprawą 6 minutowych randek znaleźć swą jedyną miłość na resztę życia. Kobieta ma jednak własny swój pomysł na rozegranie tej gry i nie chce zupełnie poddać się narzuconym jej regułom. Szczególnie, że skrywa pewien tajemnica i uważa że nie ma nic do stracenia. Nie wie jednak, że każdy z uczestników programu boryka się z cieniami przeszłości, a cały projekt opiera się na decyzjach wysoko postawionych osób. Czy misja zasiedlenia Marsa to jedyny powód dla którego 12 młodych ludzi zostaje wysłana w bezkres kosmosu? Czy Leonor grozi zagrożenie i czy istnieje ktoś kto chce jej pomóc? Tego wszystkiego dowiecie się czytając karty powieści Victor'a Dixen'a. Ja ze własnej perspektywy mogę jedynie zdradzić, że książka ebook ma dużo zaskakujących momentów, pochłania niczym gąbka i sprawia, że chce się ciągle więcej. Jeśli jesteście więc gotowi na kosmiczne przygody a także nieprzespane noce to książka ebook właśnie dla Was!
Z czym kojarzy Ci się kosmos? Z bezkresną otchłanią? Z milionem gwiazd? Z nieodkrytymi przez człowieka zakątkami? Léonor - bohaterce powieści Victor'a Dixen'a zatytułowanej"Fobos" kosmos kojarzy się z szansą na nowe, lepsze życie. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek... Ognistowłosa Leo, w dzieciństwie porzucona przez rodzinę całe życie dorastała w rodzinach zastępczych. Kiedy dociera do niej informacja o programie Genesis mającym na celu zasiedlenie Marsa - zgłasza się do niego bez namysłu. W końcu, po roku ciężkich przygotowań wraz z jedenastką innych wybrańców wchodzi na pokład statku kosmicznego Cupido skąd wszystkie jej dalsze poczynania za sprawą transmisji w stylu reality show śledzić będzie cały świat. Leonor znajduje się w środku rozgrywki, w której nie tylko musi przeżyć i zdobyć Marsa, lecz przede wszystkim za sprawą 6 minutowych randek znaleźć swą jedyną miłość na resztę życia. Kobieta ma jednak własny swój pomysł na rozegranie tej gry i nie chce zupełnie poddać się narzuconym jej regułom. Szczególnie, że skrywa pewien tajemnica i uważa że nie ma nic do stracenia. Nie wie jednak, że każdy z uczestników programu boryka się z cieniami przeszłości, a cały projekt opiera się na decyzjach wysoko postawionych osób. Czy misja zasiedlenia Marsa to jedyny powód dla którego 12 młodych ludzi zostaje wysłana w bezkres kosmosu? Czy Leonor grozi zagrożenie i czy istnieje ktoś kto chce jej pomóc? Tego wszystkiego dowiecie się czytając karty powieści Victor'a Dixen'a. Ja ze własnej perspektywy mogę jedynie zdradzić, że książka ebook ma dużo zaskakujących momentów, pochłania niczym gąbka i sprawia, że chce się ciągle więcej. Jeśli jesteście więc gotowi na kosmiczne przygody a także nieprzespane noce to książka ebook właśnie dla Was! melodylaniella.blogspot.com
Dwanaścioro nastolatków - 6 kobiet i 6 chłopców - zostaje wybranych spośród milionów zgłoszeń na całym świecie, żeby uczestniczyć w międzyplanetarnej podróży na Marsa i wziąć udział w sześciominutowych randkach. Wszystko ma na celu dobranie się astronautów w pary, a w późniejszym okresie zaludnienie obcej planety. Uczestnicy podróży zdecydowali się porzucić wszystko, co łączyło ich z Ziemią na zawsze, bowiem jest to wyprawa tylko w jedną stronę i żadne z nich nigdy z niej nie wróci. Dodatkowo, cała rywalizacja dziewcząt i chłopców podczas wyboru życiowego partnera, będzie wciąż monitorowana i transmitowana na Ziemi w formie reality show.Zacznę od tego, że kosmos od zawsze mnie fascynował. W dzisiejszych czasach, kiedy człowiek jest w stanie przemieścić się i zobaczyć w zasadzie każdy zakątek Ziemi, jedynym miejscem, które pozostaje poza ludzkim zasięgiem jest kosmos. Oczywiście istnieją wybrańcy, którym dane było wkroczyć w przestrzeń międzyplanetarną, lecz dla zwykłego śmiertelnika (czyli mnie), który marzy o kosmicznych podróżach, nie pozostaje nic innego, jak czytanie o kosmosie w książkach. Dlatego właśnie, kiedy tylko zobaczyłam ogłoszenie o Book Tourze z Fobosem, zechciałam zgłosić się i poznać tę historię.Od powieści Victora Dixena oczekiwałam głównie dobrej rozrywki i tego, abym czuła się jak autentyczny widz telewizyjny, obserwujący rywalizację dwunastki młodych ludzi, który mają zaludnić Marsa. Fobos nie rozczarował mnie i właściwie, to okazał się świetną książką, w której dawkuje się emocje z każdym rozdziałem. Moją ulubioną częścią opowieści były krótkie randki, w jakich brali udział uczestnicy misji. Czytało się o nich naprawdę miło i uwielbiałam zgadywać, kto kogo wybierze na samym końcu jako własnego partnera życiowego.Rzeczą, która odrobinę mi przeszkadzała, były mini spojlery umieszczane od czasu do czasu na koniec rozdziałów. Były to zdania typu: ,,Jeszcze nie wiedzieli, że za kilka miesięcy czeka ich śmierć." To dziwne, ponieważ sam twórca zdradza wydarzenia, które będą miały miejsce w późniejszym czasie. Moim zdaniem takie wtrącenia były całkowicie niepotrzebne i może lepszy byłby fragment zaskoczenia, kiedy czytelnik niczego by się nie spodziewał.Fabuła Fobosa nie toczy się w porywającym tempie, lecz jest bardzo przyjemna i ciekawa. Jest to jedna z tych książek, które nieźle czyta się po długim, stresującym dniu, kiedy mamy ochotę się odprężyć i czytać coś innego niż wielkie, opasłe księgi z ciężką, ze zmuszającą do przemyśleń treścią.Końcówka książki tak bardzo namieszała mi w głowie i pozostawiła po sobie tak olbrzymi chaos, że mam ochotę natychmiastowo sięgnąć po następny tom!To, że w książce pdf występuje aż dwunastu bohaterów może sprawiać wrażenie chaotycznego i trudnego do ogarnięcia, lecz Victor Dixen bardzo sprawnie zdołał przedstawić każdą z postaci i wykreować je tak, żeby miały własny własny, unikalny charakter. Chociaż główną bohaterką jest Léonor, znacznie bardziej polubiłam jedną z reszty uczestniczek misji - Safię. Podobała mi się jej niewinność i dobroć a także to, że nie była zepsuta całym programem Genesis. Jeśli zaś chodzi o postacie męskie, moją największą sympatię zyskał Mozart, chociaż przyznam, że żaden z panów nie był do końca przekonujący, co może przemienić się, kiedy lepiej poznam ich w kolejnych tomach.Fobos Victora Dixena to doskonała książka ebook na zimny jesienny wieczór. Pozwala przenieść się na inną planetę, do zupełnie innego świata. Daje czytelnikowi jednocześnie olbrzymią porcję rozrywki, lecz w wielu momentach potrafi trzymać w napięciu i sprawia, że czyta się ją z zapartym tchem. Gorąco zalecam wszystkim kosmicznym czytelnikom! booksofsouls.blogspot.com
http://www.uwielbiamczytac.plNa początku, po przeczytaniu opisu książki, jakoś nie bardzo ona do mnie przemawiała. Kosmos to raczej nie moje klimaty. Jednak coś również mnie do niej ciągnęło. Już każdy prawdopodobnie wie, że jestem fanką romansów, więc... Po dłuższym zastanowieniu, pomyślałam sobie, że co mi szkodzi? Zwłaszcza, że mogę wziąć udział w takiej fajnej akcji.Gdy tylko książka ebook wpadła w moje łapki, od razu wiedziałam, że postąpiłam słusznie.Dixen ma dosyć lekkie pióro, więc książkę czyta się dynamicznie i przyjemnie. Historia sama w sobie jest ciekawa, a to tego najbardziej się obawiałam. Jednak twórca naprawdę nieźle to rozegrał. Mamy tu miłość, tajemnicę, zbrodnie.. Czego pragnąć więcej?Oprócz zdarzeń ze statku kosmicznego a także kuli spotkań,w której dochodzi do randek, mamy także opisywane wydarzenia zza kulis programu, a nawet z życia prywatnego paru osób. Niestety, twórca w książce pdf niewiele nam zdradza, pewne rzeczy zostają dla nas tajemnicą, nawet po przeczytaniu książki. Myślę, że twórca zrobił to jak najbardziej umyślnie, ponieważ zostawił nas w takim momencie, z tyloma niewiadomymi, że niemożliwością jest to, że ktoś mógłby nie sięgnąć po następny tom serii.Fobos nie powala akcją, tak naprawdę książka ebook mija nam na 6-minutowych randkach, przeplatanych kulisami. Dopiero pod koniec nabiera nieco rozpędu, i to tylko po to, by za chwilę pojawił się napis KONIEC. Mimo to książka ebook jest dobra.Jak dla mnie jest tu ciut za mało opisu postaci. Najwięcej dowiadujemy się o Léonor, która jest narratorką. O reszcie uczestników tego reality show nie wiemy zbyt wiele.Choć książka ebook nie należy do wybitnych, i nie wciągnęła mnie jakoś specjalnie, to mimo wszystko cieszę się, że ją przeczytałam. Naprawdę przyjemnie spędziłam z nią czas. Po kolejne tomy sięgnę na pewno, ponieważ jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko się potoczy. Mam nadzieję, że pan Dixen nie będzie nam kazał czekać na drugą element zbyt długo.
Przyznam się, że kupiłam tę książkę z powodu okładki. Lecz to co znalazłam w środku, przeszło moje oczekiwania. Książka ebook ma oryginalną fabułę, dobre się ją czyta.
Przyznam, że książkę kupiłam przypadkowo, aby uzupełnić kwotę do wartości ekarty. Strona podpowiedziała, a ja zdecydowałam się, mimo że już nie jestem nastolatką. Ponieważ do takiego gatunku należy ją zaliczyć: literatura dla młodzieży. Założyłam, że będzie to "takie sobie czytadło do samolotu czy pociągu". Jednak opowieść pozytywnie mnie zaskoczyła, jak na ten typ literatury jest zdecydowanie "nie głupia", oryginalna w fabule, nie powiela tego samego schematu, który powtarza się w większości publikacji skierowanych do nastoletniego odbiorcy. Jest tajemnica, napięcie i paradoksalnie historia jest tylko z pozoru miłosna, bo książka ebook porusza temat wyobcowania, samoakceptacji, a także kilka innych społecznych problemów. Czytało się przyjemnie, lecz do polecenia raczej najmłodszym czytelniczkom, którym podobał się "Zmierzch" czy "Pamiętniki Wampirów', a teraz chciałyby sięgnąć po coś głębszego.
Na pełną recenzję zapraszam na: http://amandaasays.blogspot.com/2016/07/fobos-victor-dixen.html"Sześć uczestniczek z jednej strony. Sześciu uczestników z drugiej strony. Sześć minut na spotkanie. Wieczność na miłość." Właśnie tak reklamowany jest Program Genesis - kosmiczne reality show mające na celu założenie pierwszej kolonii na Marsie. Leonor jest jedną z uczestniczek programu i chociaż ma obawy przed wejściem na statek, to jednak postanawia podjąć się gry na swoich zasadach. Jednak jak się okazuje, w Programie Genesis każdy ma jakieś zasady a także sekrety - niektóre niegroźne, zaś inne wprost przeciwnie.Motyw kosmosu jest ostatnio na czasie. Na mojej półce gości już parę ebooków o takiej tematyce i sądzę, że pewnie jeszcze parę przybędzie. Skąd fenomen takich historii? Może dlatego, że kosmos był od zawsze czymś nieznanym, intrygującym - wielu z nas marzyło chociaż raz o odkryciu sekretów galaktyki. Niemalże każda z takich historii skupia się na wątku romantycznym i jakiejś zakazanej miłości, jednak twórca Fobosa oferuje nam coś całkowicie nowatorskiego - reality show, w którym w okresie lotu na Marsa, dzięki szybkim randkom, uczestnicy mają dobrać się w pary, by następnie po wylądowaniu wziąć ślub i rozpocząć kolonizację Marsa. Ten niecodzienny pomysł jest zdecydowaną zaletą powieści.
Cześć, właśnie skończyłam czytać pewną książkę. Książkę, po której nie spodziewałam się nic więcej jak tylko lekkiej książki młodzieżowej, przyjemnej aczkolwiek, która nie zapisze się w mojej pamięci na dłużej! Jednak muszę przyznać, że przyjemnie się rozczarowałam, bowiem jest to bardzo ciekawa, wciągająca, idealna książka ebook z intrygującą fabułą.Sięgnęła po "Fobos", gdyż bardzo zaintrygował mnie opis. I stwierdzam, że była to bardzo niezła decyzja. Może przybliżę nieco fabułę Na Kartach tej powieści został omówiony lot na Marsa. Ale nie taki zwykły lot i nie ze zwykła załogą. Do programu Genesis zostało wybranych 6 dziewcząt a także 6 chłopców. Jedną z tych osób jest nasz główna bohaterka, a także narratorka powieści, Leonor. Lecą tam w jednym celu, a mianowicie by założyć rodziny i wieść spokojne życie na owej planecie. Są bowiem uczestnikami programu randkowego. Oddzieleni od siebie, mogą spotykać się tylko podczas 'szybkich randek" trwających niecałe 6 minut. Ale ,co tak naprawdę kryję się za przyjazną atmosferą Talk-show? Czy zawodnicy są bezpieczni?Kogo wybierze nasza główna bohaterka?"I tak zanurzam się w otchłani kosmosu i snu,niepostrzeżenie,bezgłośnie,w poczuciu słodkiej iluzji, że nikt na Ziemi nie może mnie zobaczyć."Pochłonęłam książkę w jedno popołudnie i właśnie tyle wystarczyło by zapadła w mojej pamięci na nieco dłużej. Twórca miał niesamowity pomysł na fabułę i zrealizował go znakomicie. Bardzo polubiłam główną bohaterkę jak i jej przyjaciółkę Kris. Ale prawdopodobnie moją ukochaną postacią był Marcus...Mogłabym go słuchać godzinami, tak zdecydowanie podbił moje dziewczęce serduszko ( i nie, to nie wcale przez tatułaże). "Marcus: Miłować to nie znaczy akceptować wszystko bez pytań i wątpliwości... Miłować to walczyć o to, co uważamy za najlepsze dla tego, kogo kochamy... nawet jeśli ta osoba o tym nie wie." "Fobos", może nie jest wybitną, głęboką literaturą, która wzniesie nas na wyżyny, przeżyję i wypluję zostawiając człowieka w totalnym odrętwieniu i euforii. Ale ma w sobie to coś, co sprawia,że chce się tę książkę czytać, zagłębiać i odkrywać. Jest idealną odskocznią od kłopotów dnia codziennego, towarzyszką w chwili relaksu gdy leżymy rozwaleni na kocu, w fotelu albo w parku popijając mrożoną kawę. Cóż więcej mam powiedzieć...po prostu Serdecznie polecam!
"Fobos" przyciągnął moją uwagę w chwili, gdy tylko pojawił się w planach wydawniczych w Polsce. Połączenie Odysei kosmicznej i słynnych dynamicznych randek, w dodatku transmitowanych w ziemskiej telewizji brzmiało fantastycznie! Kłopotem był mój portfel, który po Warszawskich Targach Książki i promocjach Znaku był całkowicie pusty... Wybawieniem okazał się Kuba z Blue Kuba Books, który zorganizował wakacyjny Book Tour z tą właśnie pozycją! Dziękuję, że mogłam wziąć w nim udział!Historia stworzona przez Victora Dixena ukazuje nam kolejną wizję świata, tym razem w dosyć najbliższej przyszłości. Stany Zjednoczone zaczęły tonąć w długach, więc prezydent Green wpadł na mądry pomysł sprzedaży państwowych spółek. W ten oto sposób NASA trafiło w ręce prywatnego udziałowca, który skupił się na projekcie podboju Marsa.W końcu w jaki sposób najłatwiej zdobyć pieniądze? Stworzyć wielki kosmiczny reality-show, którego bohaterami będzie dwunastka nastolatków lecąca na Marsa! Korporacje i ludzie z całego świata chętnie wyłożą setki miliardów dolarów na rzecz ich dobrego, przyszłego życia na czerwonej planecie.Książka pisana jest z dwóch perspektyw, co pozwala poznać nam wszystkie oblicza tej czerwonej wyprawy - jedną z nich jest główny plan, czyli wyprawa oczami Leonor, reprezentantki Francji, a drugą kontrplan, czyli sytuacja na Ziemi. I tutaj sprawy się komplikują, gdyż jeśli myśleliście, że to tylko łatwa historia o kosmicznym randkowaniu, to grubo się myliliście!Victor Dixen zaserwował nam kawał dobrej kosmicznej przygody, która jak się okazuje, wcale nie zakończy się tak sielankowo, jak wszyscy się spodziewają, a to wszystko przez zagadkowy Raport Noego. Raport Noego, o którym nikt, prócz głównych organizatorów nie powinien wiedzieć, a niedyskretnych wspólników spotyka kara śmierci.Jestem pod dużym wrażeniem historii wykreowanej przez Dixena. Uwielbiam literaturę science-fiction, a połączenie jest z romansem i nutkami kryminału, daje mieszankę wręcz wybuchową!Dużym plusem jest idealna kreacja bohaterów. Spośród dwunastki podróżującej statkiem Cupido, wyłania nam się dwanaście indywidualności z nieźle zarysowanymi portretami psychologicznymi. Każdy z nich skrywa jakąś tajemnicę, która ma wywołać poczucie współczucia u widzów i zwiększyć dofinansowania dla projektu Genesis. Każdy z nich jest samotny, nic nie trzyma ich na Ziemi. Każdy z nich potrafi zaskoczyć czytelnika.Ciężko mi znaleźć minusy w tej powieści - myślę, że największym z nich może być sposób w jaki została ujawniona sekret dotycząca Raportu Noego. Myślę, że twórca mógł zrobić to lepiej, podtrzymać czytelników w większym napięciu... Kolejną wadą będzie okładka, na której widzimy Leonor. Szkoda tylko, że kobieta w książce pdf ma rude, kręcone włosy, a nie proste, a w dodatku blond. Być może jestem lekko "czepialska", lecz wydawnictwo mogło dbać o ten mały, lecz ważny szczegół."Fobos" przeczytałam już kilka dni temu, a w dalszym ciągu jestem pod wrażeniem. Kosmiczna przygoda wciągnęła mnie bez końca i niecierpliwie czekam na jej ciąg dalszy!
LÉONOR WRAZ Z PIĘCIOMA INNYMI DZIEWCZYNAMI ORAZ SZEŚCIOMA CHŁOPCAMI, ZGŁASZA SIĘ DO KONTROWERSYJNEGO MIŁOSNO-KOSMICZNEGO SHOW. OD DAWNA WIADOMYM JEST, ŻE NIE MA NICZEGO BARDZIEJ CIEKAWEGO NIŻ PODGLĄDANIE LUDZI ZAMKNIĘTYCH ZE SOBĄ W JEDNYM POMIESZCZENIU. TAK WŁAŚNIE DZIEJE SIĘ Z TĄ DWUNASTKĄ. ICH ŻYCIE JEST JEDNAK O WIELE CIEKAWSZE. ICH ROLA MA ZA ZADANIE NIE TYLKO ZABAWIĆ LUDZI ALE I ICH STWORZYĆ. DZIWNE, PRAWDA? DZIWNIEJSZYM OKAZUJĄ SIĘ JEDNAK OKOLICZNOŚCI W KTÓRYCH SPOTYKA SIĘ DWUNASTKA MŁODYCH LUDZI. W PROBLEMIE GENESIS ICH ŻYCIE WIĄŻE SIĘ Z 6 MINUTOWYMI RANDKAMI I Z ROZKWITEM MIŁOŚCI. UCZUCIE TO MA BYĆ ZAPOCZĄTKOWANE PODCZAS LOTU NA MARSA. KIEDY MŁODZI LUDZIE DOLECĄ NA ORBITĘ TEJ PLANETY, SAMI MAJĄ ZDECYDOWAĆ Z KIM SPĘDZĄ RESZTĘ ŻYCIA. LECZ CZY OBY NA PEWNO? CO ODKRYJE LÉONOR PODCZAS LOTU W PRZESTWORZACH GALAKTYKI? JAKĄ ROLĘ MAJĄ ODEGRAĆ MŁODZI LUDZIE? CZY TO W CO WIERZĄ TO TYLKO ZŁUDZENIE? CZY MIŁOŚĆ PODCZAS 6 MINUTOWEGO SPOTKANIA JEST MOŻLIWA? Bardzo sympatycznie odebrałam tę pozycję. Czytanie jej zajęło mi stosunkowo mało czasu ale oczywiście musiałam podzielić obowiązki nauki z czytaniem. Nie mogłam jednak się od niej oderwać. Książka ebook przedstawia całość tego, co lubię. Przede wszystkim urzekła mnie nowa, jakże inna wizja świata kosmicznego. W ostatnim bowiem czasie, kosmos stał się ulubionym miejscem trwania fabuły, preferowanej przez autorów. Mnie taki rodzaj wycieczki przynosi dużo owocnych wrażeń."Kochać to nie znaczy akceptować wszystko bez pytań i wątpliwości... Miłować to walczyć o to, co uważamy za najlepsze dla tego, kogo kochamy... nawet jeśli ta osoba o tym nie wie." Pokochałam wszystkich bohaterów z tytułowej dwunastki. Mamy do czynienia z sześcioma dziewczętami (Léonor, Kelly, Safia, Elizabeth, Fangfang, Kirsten) a także sześcioma chłopcami ( Tao, Aleksiej, Mozart, Markus, Kenji, Samson) , których zapamiętujemy na długo. Przede wszystkim najbardziej rzuca się nam w oczy Léonor, bo narracja skupia się przede wszystkim na niej. Oczywiście jest to jednak nietrwałe, bo dzieje na ziemi przekierowują narrację na inne osoby mniej bądź bardziej związane z programem Genesis. To, co jednak najbardziej mnie poruszyło, to zapał uczestników do tej przygody. Ten program ma dać im nowe życie pozbawione wszelkich porażek, które mają już na swoim koncie. Każde z nich dźwiga brzemię, które hartuje ich ducha. W akcji spodobały mi się też intrygi i moc innych zdarzeń odgrywających się nie tylko na statku lecz i na ziemi. Lektura ta to nie tylko zwykła młodzieżówka, lecz i lekki thriller, fantastyka a nawet science-fiction. Takie nagromadzenie różnorakich gatunków literackich nieźle spisuje się na łamach tej powieści. Przyznam, że na początku miałam mieszane uczucia wobec niej. Randki niektórych uczestników w zbiegiem czasu zaczynały mnie nudzić, ale jak tylko akcja się rozwinęła i niektóre spójne wydarzenia doszczętnie się posypały, wówczas wiedziałam, że muszę dać jej szansę. Akcja nabrała tempa i tak jakoś wyszło, że skończyłam czytać ją późną nocą. Zakończenie jest dla mnie najlepszym fragmentem każdej serii. Dzięki niemu wiem, czy chcę dalej poznać kolejne części. Tak również jest z tą książką. Całkowicie pochłonęła mnie końcówka zdarzeń tej powieści, która spotęgowała moje uczucia. Dzięki temu mam olbrzymią ochotę, żeby zajrzeć do kolejnych części. Nie mogę doczekać się, kiedy ukaże się następna wersja przygód tej fantastycznej dwunastki. Bardzo interesuje mnie jak potoczą się ich dzieje zarówno miłosne, jak i inne."Nie jestem egzotyczną leopardzicą odrzucającą wszystkich facetów - jestem małym kotkiem, który pragnie tylko zwinąć się w ramionach jednego z nich." Podsumowując pragnę zaznaczyć, że jest to fenomenalna lektura, która ciekawi i pochłania. Jej styl i mowa jest prosty i przyjemny. Koniecznie muszą zajrzeć do niej wielbiciele kosmicznych przygód jak i osoby o romantycznej naturze. Mnie się podoba pomimo lekkiego przepychu. Mam nadzieję, że zakupię ją niebawem w dobrej promocji żeby nieustanna dumnie na mojej półce.
Do tej misji potrzebowali dwanaście osób, sześć kobiet a także sześć chłopaków. Tych, którzy nie byli przywiązani do własnego życia na Ziemi. Polega na wysłaniu ich na Marsa. Planeta ma być tętniąca życiem, czyli ich celem jest utworzenie tam nowego pokolenia. Na początku, każdy z nich będzie uczestniczyć w sześciominutowych randkach, by potem zadecydować z kim chcą tworzyć wspólne życie. Ostatnio, zauważyłam że coraz więcej powstaje powieści z wątkami sci-fi. Po pierwszej takiej lekturze, zostałam bardziej przekonana do tego gatunku. Dlatego szybo wzięłam się po Fobos. Jednak najbardziej przekonał mnie fakt, że opowieść wydawała się oryginalna. Szybkie randki, które dodatkowo odbywają się w kosmosie. Jeszcze takiej książki nie poznałam, dlatego trzeba było to jak najszybciej zrobić! Miałam nadzieję że bardzo ją polubię.Już od początku twórca zapewnił nutkę niepewności i tajemniczości, co zagłębiało się wraz z dalszą historią bohaterów. Przez co byłam zaskoczona, a jednocześnie miałam ochotę wiedzieć co dalej się stanie. Dlatego dynamicznie brnęłam przez kolejne strony.Ich zapoznanie, miało głównie polegać na sześciominutowych randkach. Każdy z nich, mógł wybrać osobę do rozmowy niezależnie od decyzji innych. Jednak te wszystkie rozmowy z początku, wydawały mi się sztuczne. Rozumiem, że każdy chciał przypodobać się drugiej osobie, lecz serio tutaj wszystko szło zbyt idealnie, co niezbyt mi się spodobało. Super, że nie trwało to aż tak długo i potem zaczęły pojawiać się pewne komplikacje.Jednak twórca postarał się dotrzymać mnie do końca powieści. Nie mogę narzekać, że akcja była nużąca, bo dużo się działo. Byłam interesująca dalszych losów bohaterów a także jak potoczą się wszystkie wątki, które wydawały się dla mnie bardzo tajemnicze. Tak samo o zakończeniu nie mogę powiedzieć nic złego. Wywiera bardzo dobre wrażenie, jednak przez to tym bardziej mam ochotę sięgnąć po dalszą część. Po skończeniu, moja głowa była pełna myśli jak to będzie dalej, a do dzisiaj stale się tym zadręczam. Mam również nadzieję że jednak druga element nie będzie gorsza, niech przynajmniej utrzyma poziom tej książki.
„Fobos” powieść, o której ostatnimi czasy słyszy się bardzo wiele. Wskutek idealnej reklamy i genialnego, oryginalnego opisu tysiące nastolatek nie potrafiły się doczekać aż uda im się ją dorwać. W tym ja. Tak, tak. Czekałam, a w dniu premiery jako pierwsza pobiegłam do księgarni. Norma. Dlaczego dopiero teraz ją przeczytałam i musieliście tak długo czekać na recenzję?Odpowiedź jest bardzo prosta. Bałam się. Byłam okropnie przerażona, że książka ebook z tak dobrą reklamą okaże się być okropnym chłamem, po którym jeszcze długo nie będę w stanie się otrząsnąć. Całe szczęście moje obiekcje okazały się być niewłaściwe.Książka opowiada o kosmicznym show. Główna bohaterka – Leonor właśnie wsiada na pokład statku kosmicznego, gdzie podczas 6 minutowych randek będzie miała za zadanie poznać miłość własnego życia. Nie będzie to proste zadanie, szczególnie, że po wylądowaniu na Marsie będzie musiała wziąć z tą osobą ślub i spędzić z nią resztę życia. Kolonizacja Marsa. Tego jeszcze w naszej polskiej sferze książkowej nie było.Leonor jest świetną osobą, pełną wigoru i pasji. Całe życie była odrzucona. Wpierw przez rodziców, a potem społeczeństwo. Teraz ma szansę zapisać się w historii i nie odrzuci tej okazji. Eliminacje zamierza przetrwać z swóim planem. Bo ma wybierać spośród 6 kandydatów to ich sobie wylosuje, a później będzie trzymać się jednego schematu.Lecz to nie wszystko… Co poza tym losy się na pokładzie Cupido? Musicie przeczytać sami!O jejku, jejku! Stale nie jestem w stanie otrząsnąć się z emocji wypełniających moje ciało po przeczytaniu tej powieści. Chce mi się skakać, biegać, płakać, śmiać się… Uczucie nie do opisania. Jednego jestem pewna. Tak cudownej książki nie czytałam już dawno.Autor w stu procentach opanował pisanie książek. Po pierwsze mamy tutaj piękny romans. Kolejną zaletą jest jego wymieszanie z olbrzymią przygodą i tajemnicą, której ¾ z was z pewnością się nie spodziewa. Mnie kupiła ta historia w dwustu procentach. Mam nadzieję, że nie będę jedyną osobą z którą tak się stanie.Co prawda jeszcze przed przeczytaniem książki, domyśliłam się, który kandydat zawładnie sercem głównej bohaterki, lecz uwierzcie mi, że niczego nie straciłam. Kompletnie przepadłam uczuciowo, umysłowo i w każdy inny możliwy sposób. Póki nie doszłam do ostatniej strony, która już kazała mi zająć się swóim życiem, żadne słowa do mnie nie docierały. Sądzę, że nawet pożar nie byłby w stanie mnie odciągnąć od lektury. W końcu coś również chcę dostać przed tą śmiercią, prawda? Wracając, przez dobre trzy godziny nie ruszałam się z łóżka nawet na sekundę. Piękny czas.Nawet teraz – dzień po skończeniu lektury, odnajduję i czytam własne ukochane momenty. Jestem pewna, że książka ebook zasili szeregi moich ulubieńców i wcale nie jest to dla mnie powód do rozpaczy. „Fobosa” po prostu chce się przytulić! Taaak, oszalałam. Lecz czymże byłoby nasze życie bez odrobiny szaleństwa? Kończąc, tylko podkreślę, że 10/10. Czy mogłoby być inaczej? Nie wyobrażam sobie tego!"Snuj marzenia tak, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś miał umrzeć dziś."
Zainteresowanie kosmosem ucichło. Od czasu, kiedy pierwszy człowiek wylądował na Księżycu, żadne zdarzenie nie wywołało tak wielkiej sensacji. Program Genesis powstał by to zmienić. Korporacja, która wykupiła NASA, pragnie by eksploracja kosmosu nieustanna się przedsięwzięciem nie tylko opłacalnym, lecz takim, które przynosi gigantyczne zyski.Moim zdaniem już sama wizja opuszczenia Ziemi na zawsze wzbudza lęk. Pomysł, by spędzić życie z jedną, z sześciu wybranych przez program osób, również. Co jednak gdy do tego wszystkiego organizatorzy ukrywają przed uczestnikami przerażające fakty? Grupa nastolatków odnalazła się w prawdziwym thrillerze.Leonor zgłosiła się do programu licząc na lepsze życie. od początku jednak podchodzi do niego sceptycznie. Nawet tuż przed startem dopadają ją wątpliwości. Do tego kobieta nie akceptuje samej siebie. Może się jednak poszczycić wojowniczą naturą i gdy widzi rozsypane fragmenty układanki, zrobi wszystko by pozbierać je do kupy i odkryć prawdę. To silna, wyjątkowo realistyczna bohaterka. Jej reakcje i zachowania bywają nieco przesadzone, lecz za to w cudowny sposób zostały naszkicowane jej relacje z pozostałymi członkami załogi. Zupełnie tak jakby Leonor nie radziła sobie z interpretacją zachowań innych osób i dopiero musiała nauczyć się je odczytywać. Opowieść została napisana z punktu widzenia więcej niż jednej osoby, a kreacje pozostałych postaci są równie dobre i szczegółowe co Leonor. Postanowiłam jednak nie omawiać pozostałych bohaterów, gdyż wszyscy mają ogromne znaczenie dla fabuły i krok po kroku odkrywają przed czytelnikami własne tajemnice.Realisty Show w kosmosie to wyjątkowo oryginalny pomysł, zwłaszcza w ujęciu Victora Dixena. Obok samej historii pojawiają się w książce pdf też różnorakie ilustracje, wykresy i grafiki. Na samym początku czytelników wita ogłoszenie rekrutacyjne Programu Genesis. Dalej będzie można obejrzeć plan statku, plan bazy na marsie, a także poznać inne ciekawostki. Na skrzydełkach okładki przedstawieni zostali wszyscy uczestnicy. Takie dodatki wyjątkowo urozmaicają wydanie i sprawiają, że książka ebook staje się idealna.Powieść czyta się błyskawicznie. Jest ciekawa, pomysłowa, wciągająca i bardzo oryginalna. Victor Dixen w wyjątkowo barwny sposób omawia własnych bohaterów i rzeczywistość, z którą przyszło im się zmierzyć, jednocześnie nie zapominając o strukturach społecznych i korporacjach, które powoli przejmują władzę ponad cywilizacją. Obraz świata przedstawionego jest pełen i, wbrew temu co można by sądzić, wyjątkowo rzeczywisty. „Fobos” to książka, która wywarła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Niejednokrotnie czułam się nią zaskoczona, zaintrygowana czy wręcz zupełnie oczarowana. Z niecierpliwością czekam na następny tom, a lekturę pierwszej części serdecznie wszystkim polecam! Nie będziecie rozczarowani!
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.comLéonor wchodzi na pokład statku kosmicznego. Idealnie pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu „Genesis”, pierwszego reality show w kosmosie (transmisja nadawana na żywo, możliwość podglądania uczestników). Pragnąc przemienić własne dotychczasowe życie, porzucić świat biedy i trud przeżycia z dnia na dzień. Leonor to dziewczyna, której w życiu nie było łatwo. Porzucona przez rodziców musiała być zdana tylko na siebie. Dom dziecka, przechodzenie z jednej rodziny zastępczej do drugiej. Potem praca dniami i nocami, by jej życie choć w małej cząstce było czymś normalnym. I jeszcze to co ciągle przypomina jej o przeszłości...FOBOSCEL: Stworzenie płodnej ludzkiej kolonii na MarsieSześć kobiet i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Przeszli specjalne szkolenia, zostali wyspecjalizowani w różnorakich kategoriach np. medycynie, nawigacji, łączności i tak dalej. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu. Wyruszą w podróż, by nigdy nie wrócić na ziemię. Polecą dalej niż Jurij Gagarin, dalej niż Neil Armstrong, dalej niż jakikolwiek człowiek... "Człowiek już latał w kosmos. Jadł tam, spał i pracował. Lecz jeszcze nigdy się tam nie zakochał". Czy przez kilka sześciominutowych randek można poznać człowieka? Wydaje mi się, że nie na tyle, by zakochać się i być pewnym, że pragniemy z tym człowiekiem spędzić przyszłość. Czy jest to łatwe, gdy wiemy, że wyboru nie można odwrócić? Jednak przed taką decyzją będzie musiał stanąć każdy z uczestników misji. Choć są dla siebie nieznajomymi, przeznaczenie zapisało im w gwiazdach rolę najsłynniejszych kochanków w historii wszechświata. Czy jest coś bardziej romantycznego niż miłość na innej planecie? Jak potoczą się ich losy? Kto kogo wybierze?Główna bohaterka - Leonor zyskała moją największą sympatię spośród wszystkich uczestników. Od początku kobieta miała własne zasady, których sztywno się trzymała. Z jednej strony jej postępowanie było przewidywalne, a z drugiej za każdym razem zaskakiwała. Na tle innych uczestniczek misji bardzo się wyróżnia. Nie jest płytka, zapatrzona w błyskotki i kosmetyki. Niedrogie teksty też do niej nie przemawiają. W chłopakach szuka czegoś więcej niż urody. Czego? Duszy, charakteru...Victor Dixen zadbał o kreację bohaterów. Niemal o każdym dowiadujemy się dużo - z wyjątkiem Kenjiego, chłopaka rodem z mangi. Kibicowałam mu od momentu, gdy zobaczyłam na skrzydełku jak wygląda. Oczywiście mój typ okazał się największym dziwakiem na statku... :DOgólnie bohaterowie dają się lubić (poza paroma płytkimi wyjątkami). Bardzo podobało mi się, że możemy dowiedzieć się ich historii a także tego, co skłoniło ich do porzucenia dotychczasowego życia. Okazuje się, że ta grupka ma ze sobą dużo wspólnego. Twórca skradł moje serce tą książką. Pomysł, bohaterowie, fabuła - rewelacja! Poziom naprawdę wysoki, poprzeczka niełatwa do przeskoczenia. Muszę jednak przyznać, że ta opowieść science fiction jest trochę schematyczna. Bohaterka-buntowniczka i trójkąt miłosny. Schemat tak niesamowicie utarty i przechodzący przez nowo pojawiające się na rynku książki. Nic na to nie poradzimy, a tu zdecydowanie pasował. Twórca całą historię serwuje nam z dwóch różnorakich punktów widzenia - ludzie na statku a ludzie poza statkiem, którzy zajmują się transmisją i ogólnie mają dużo wspólnego z reality show. Dzięki temu możemy dowiedzieć się tego, o czym nie mają pojęcia uczestnicy misji. I właśnie to zmienia cały pogląd na sprawę.Podsumowując Victor Dixen wykonał kawał dobrej roboty. Kosmos, romantyczna miłość - to nie mogło się nie udać. Historia fantastyczna, od której nie można się oderwać na zbyt długo. Łatwy, lekki i przystępny styl pisania sprawia, że książki nie czyta się szybko, a wręcz pochłania. Izabela Nestioruk
Leonor została wybrana w ogólnoświatowym castingu do nowego reality show. Sześć kobiet i sześć chłopców w wieku od 17 do 20 lat mają stanowić najnowszą rozrywkę dla całego świata. Sześciominutowe randki pomogą im w wyborze partnera na całe życie. Wszystko wydaję się takie normalne, lecz daleko temu projektowi do zwyczajności, gdyż grupa młodych ludzi bierze udział w kolonizacji Marsa, a statek „Cupido” staję się ich świeżym domem, w którym każdy ruch śledzą kamery.W ostatnim okresie pojawia się coraz więcej ebooków o podróżach kosmicznych. Trzeba się bardzo wysilić, by napisać coś oryginalnego. Victor Dixen sprostał temu zadaniu. Gdy tylko ujrzałam zapowiedź tej książki, zapałałam olbrzymią chęcią przeczytania jej. Kosmiczne reality show jest oryginalnym pomysłem i może się wydawać mało realnym, ale ludzie dla pieniędzy są wstanie zrobić dużo i taki program jest jak najbardziej możliwy. Stany Zjednoczone mają długi tak duże, że sprzedały wszystko co mogły, łącznie z NASA! Akcja toczy się dwutorowo. Z jednej strony mamy statek kosmiczny i uczestników. Chłopcy i dziewczęta mieszkają oddzielnie. Każdy z nich musi zyskać jak największe poparcie, by uzbierać posag, który ułatwi im późniejsze życie. Narratorką jest Leonor, co w pełni mnie nie satysfakcjonowało. Chciałam poznać lepiej męską element załogi, a tak nie było mi to dane. Sześciominutowe randki to z pewnością za mało. Ta element utworu spodoba się młodzieży. Sama bohaterka ma własne traumatyczne doświadczenia i tajemnice. Skradła moją sympatie bardzo łatwo. Miłość i klimaty z tym związane mogą zawrócić w głowie, ale mi podobała się druga strona tej historii. Dotyczy ona tajemnic programu, intryg i bohaterów odpowiadających za program Genesis. Początkowo czułam dezorientację, gdyż narrator pompował informację w zawrotnym tempie. Dwie płaszczyzny, na których toczą się wydarzenia daję większe poje możliwości, a napięcie i liczne intrygi spodobają się każdemu, kto lubi niesztampowe i wielowątkowe historie. Książka ebook jest dopracowana i widać to w wielu momentach, ale liczne opisy mnie męczyły. Akcja początkowo jest powolna i bardzo tajemnicza. Z jednej strony jest to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ napięcie rośnie, a liczne sekrety intrygują, ale momentami traciłam kontakt z bohaterami. „Fobos” to oryginalna książka, nie tylko dla młodzieży, ale każdego, kto wielbi kosmiczne przygody i intrygi na światową skalę.Polecam 4/6
Spośród milionów zgłoszeń wyselekcjonowana zostaje grupa dwunastu nastolatków, którzy wezmą udział w kolonizacji Marsa. Podczas 6-miesięcznej podróży, przy pomocy krótkich randek, będą musieli zadecydować, z kim zwiążą się a także założą rodzinę po przybyciu na Czerwoną Planetę. Co więcej - każda sekunda ich życia będzie transmitowane na żywo. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być idealne, jednak program Genesis skrywa więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać...Muszę przyznać, że gdy pierwszy raz usłyszałem o tej książce, nie przekonała mnie ona do siebie. Wręcz odpychała. Reality show? I to jeszcze w kosmosie? Nie chcę nic mówić, ale... zalatuje to trochę kiczem. Pomyślałem sobie jednak później, że przecież nigdy się z czymś takim wcześniej nie spotkałem, więc może warto by dać tej książce pdf szansę? Potraktowałem to jako interesujące doświadczenie i z takim właśnie nastawieniem przystąpiłem do lektury.Tak jak wspominałem, nigdy się z takim pomysłem na fabułę nie spotkałem. Jest to coś nowego i bardzo nietypowego. Koncept z jednej strony nieco kiczowaty, jednak z drugiej wyjątkowo intrygujący. Mimo początkowych zastrzeżeń i wątpliwości, muszę przyznać, że z czasem przestał mi on tak bardzo przeszkadzać. Już mnie tak bardzo nie raził i nie zwracałem na niego większej uwagi. Być może po prostu przyzwyczaiłem się do niego, jednak koniec końców wyszło mi to na dobre.Fabułę Fobosu poznajemy z punktu widzenia wielu osób. Zarówno tych z Ziemi, jak i uczestników ekspedycji. To według mnie bardzo przemyślane posunięcie, bo w tej historii ważną rolę odgrywa nie tylko to, co losy się na statku kosmicznym, lecz także to, co ma miejsce na Ziemii. Dzięki takiemu zabiegowi mamy pełen obraz na wszystkie wydarzenia a także na to, jak one są odbierane przez poszczególne osoby. Prócz tego, taki motyw wyjątkowo wzbogaca powieść, a krótkie, urozmaicone epizody nadają jej rytm i nie zanudzają czytelnika.Pisząc tę recenzję nie mogłem nie zwrócić uwagi na pewną rzecz. A mianowicie - tej powieści nie należy brać na poważnie. Pomysł na fabułę, bohaterowie czy poszczególne fragmenty książki aż wieją tandetą i kiczem. Lecz tak właśnie miało być! Fobos nie powstał po to, by coś przekazać, czegoś nas nauczyć, zmusić do myślenia. Został napisany tylko i wyłącznie dla rozrywki. Sam twórca zaznacza, że właśnie w takiej kategorii trzeba rozpatrywać jego powieść. Dlatego jeśli nastawiamy się na inteligentną książkę z przesłaniem, na pewno się na Fobosie zawiedziemy. Trzeba po prostu do niego podejść z należytym dystansem i cieszyć się z lektury.Mimo że cała otoczka książki jest bardzo infantylna i miejscami całkowicie niepoważna, wcale nie oznacza, że tak również została napisana. Victor Dixen posługuje się prostym, acz inteligentnym stylem. Potrafi zainteresować czytelnika, sprawić, że nie będziemy w stanie odłożyć książki na bok. Fobos to także nieźle przemyślana i szczegółowo dopracowana książka. Wielowątkowa, pełna zagadek i intryg, taka, przy której trzeba się skupić.Fobos Victora Dixena to powieść, do której trzeba podejść z odpowiednim nastawieniem. Przede wszystkim nie należy brać jej na poważnie! Nie jest to książka ebook filozoficzna, a służyć ma głównie rozrywce i odstresowaniu czytelnika. Ja się przy niej idealnie bawiłem. Wydaje mi się, że Fobos sprawdzi się idealnie jako przerywnik między cięższymi, wymagającymi myślenia, powieściami. Jeśli macie ochotę na coś lekkiego i niezobowiązującego, a jednocześnie wciągającego i nietypowego, Fobos będzie dla Was idealny.Ta i inne recenzje do poczytania na blogu:https://mybooktown.blogspot.com/
Sześć kobiet i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu.Léonor idealnie pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu „Genesis”, pierwszego reality show w kosmosie. Uważa, że to jej jedyna szansa nie tylko na zdobycie sławy, lecz i na lepsze życie. Przez całe dzieciństwo przechodziła od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nie ma nic do stracenia i zamierza rozegrać tę grę po swojemu…Nie jestem zagorzałą wielbicielką powieści fantastycznych, jednak ta historia wywarła na mnie wrażenie. Sam pomysł na fabułę: wysłanie w kosmos laików, którzy uczestnicząc tym samym w reality show, poznają się nawzajem przez okres trwania lotu, by następnie założyć rodzinę i kolonię na Marsie, zaintrygował mnie na tyle, że nie mogłam sobie odmówić lektury tej historii.Powieść ta to swoiste naigrywanie się z programów typu reality show. Pokazywanie prawdziwej natury tego typu „przedstawień”, w którym liczą się jedynie pieniądze a także smsy/środki wysyłane przez widzów na konta ich autorów… Sami uczestnicy są małymi pionkami, zmanipulowanymi do osiągnięcia wyznaczonego przez producentów celu.Victor Dixen poprzez sposób selekcji uczestników programu Genesis prezentuje nam też jak bardzo przeszłość determinuje nasze życie tu i teraz. Już sama postać Léonor, będącą główną bohaterką tej historii, odzwierciedla nam jak ciężko oderwać się od bolesnych wspomnień. Podróż na Marsa staje się jedyną słuszną drogą ucieczki-szansą na rozpoczęcie nowego życia…Wartka akcja, wciągające dialogi, różnorodność charakterów wszystkich pasażerów Cupido a także ich nauczycieli, liczne tajemnice, intrygi, kłamstwa, przybierane maski i metody na rozegranie swojej gry sprawiają, że im uczestniczy znajdują się bliżej celu-Marsa, tym bardziej oderwany od Ziemi jest czytelnik tej powieści! „Na statku jest jak w grze karcianej – nie każdy król jest królem kier.”Koniecznie muszę wspomnieć jeszcze o zakończeniu, którego… nie ma! Victorze Dixenie, dlaczego? Książka ebook urywa się w momencie, gdy emocje sięgają zenitu, gdy właśnie mamy poznać jak potoczą się dzieje uczestników? Jak ze swej sieci kłamstw wybrnie Serena? Cóż… czekamy zatem na Tom 2 historii Léonor i jej współtowarzyszy lotu ku nowemu (czy lepszemu?) życiu…https://miloscdoczytania.wordpress.com/2016/06/13/fobos-tom-1-victor-dixen/
„Fobos” jest lekką powieścią, która intryguje i od razu wzbudza zaciekawienie. Przyznam, że nie jestem nią zachwycona, lecz z drugiej strony zastanawiam się, jak akcja potoczy się dalej – „Fobos” ma potencjał i liczę na to, że zostanie on odkryty w kolejnych tomach.Léonor bierze udział w projekcie „Genesis”, który jest niczym kosmiczna odsłona „Big Brothera”. Sześć kobiet i szczęściu chłopców wyrusza w kosmos, żeby założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. W okresie krótkich randek, które trwają sześć minut, będą się poznawać i na podstawie tych spotkań zmuszeni zostaną do podjęcia decyzji odnośnie do własnego przyszłego partnera. Léonor zostawiła na Ziemi własne dramatyczne dzieciństwo i bolesne wspomnienia o życiu w rodzinach zastępczych. Projekt jest dla niej szansą na świeży epizod i ułożenie sobie życia według swoich zasad.W tej książce pdf zabrakło mi… fabuły. Mamy niby wszystko – fajny pomysł na historię, wielu interesujących bohaterów, idealny motyw miłosny i intrygę. Niestety lub tego wszystkiego jest zbyt wiele, lub autorowi nie udało się tych wątków poukładać i porządnie rozwinąć. A dodam, że książka ebook wyróżnia się wielkim rozbiciem ukazywanych perspektywy, co nie pozwoliło mi za bardzo wgłębić się w dany fragment, ponieważ zaraz następował przeskok do kolejnej sceny.Fabuła ma potencjał, została jednak sprowadzona do dosyć płytkiej historii, urwanej i niepogłębionej. Przeczytałam całą książkę i brakowało mi jej znacznej części. Ani nie poznałam bohaterów, ani również nie przybliżyłam się do wygryzienia się w tę powieść. Jeśli twórca postanowił ukazać nam dużą liczbę bohaterów, to dlaczego wszystkich omówił pobieżnie? W ten sposób nie poznaliśmy nikogo, nawet samej Léonor. Dixen mógł całkowicie skupić się na niej, dodając kilka przeskoków o tym, co losy się na Ziemi. Prawdopodobnie że książka ebook jest prologiem, wstępem do dalszych części. Co jeszcze? Niestety, naiwność samej historii. W fabule przewinęło się zbyt dużo oczywistych rozwiązań, schematycznych scen, ogólnych opisów, które tak naprawdę nic nie wyjaśniają.Książka ma pomysłową kampanię promocyjną, jednak… niestety jestem na nie dla „Fobosa”. Z pozoru interesująca historia, idealna i przyciągająca uwagę okładka, kontakt autora z czytelnikami – niby wszystko się zgadza, jednak czegoś „Fobosowi” brakuje i tym składnikiem jest bardziej przemyślana fabuła, wgłębienie się w ukazanie postaci, nieodkrywanie wszystkich kart przed czytelnikami, a pozostawienie nutki tajemniczości. Czasem pisarze mają pomysł, jednak na tym się kończy. Spodziewałam się kolejnej dobrej książki o locie w kosmos i niestety się zawiodłam. Przez całą książkę zastanawiała mnie naiwność pomysłu autora, co do przetrwania ludzi na Marsie i stworzenia tam kolonii. Tak naprawdę myślałam, że książka ebook ociera się o fantastykę. Jeśli pisarz podejmuje się tak skomplikowanego tematu, to oczekuję, że choć trochę się w niego wgryzie, poczuje jak naukowiec i zastanowi – czy wysłanie ludzi w kosmos może być łatwe i możliwe? Dla Dixena okazało się nawet banalne, twórca postanowił zignorować dosyć ważną element książki – wytłumaczenie czytelnikowi, jak jego bohaterowie przeżyją w kosmosie. Skupił się za to na wątku romantycznym i cóż, to również okazało się po części klapą. Niestety. Choć przyznam, że sam pomysł wysłania dwunastu ludzi w kosmos mnie zaintrygował. Niech połączą się w pary i stworzą kolonię. Byłam zaciekawiona tym, jak się poznają, jakie będę pomiędzy nimi relacje, czy twórca ukaże nam psychologię postaci i wprowadzi trudniejsze wątki. Jednak znowu zawiodło wykonanie i brak przemyślenia ze strony pisarza tego, jak w rzeczywistości powinni poznawać się ludzie w takiej sytuacji. Czy rozdzielenie ich i zmuszenie do podjęcia decyzji na podstawie znikomej liczby informacji jest mądre? Sześć minut na spotkania? Cały czas wydawało mi się, że postaci powinny się ze sobą skonfrontować, naprawdę poznać, żeby móc potem stworzyć wspólnotę.Książki o kosmosie wymagają od pisarzy dużo pracy, porządnego researchu i zastanowienia ponad tym, co trzeba zrobić, żeby fabuła wydawała się realistyczna? Po przeczytaniu „Marsjanina” byłam wstrząśnięta, pozytywnie poruszona tą historią i książką. „Fobos” jednak zaskoczył mnie własną naiwnością, ogólnym spojrzeniem Dixena na fabułę a także zirytował przeskakiwaniem z wątku na wątek. Czasem niezła kampania promocyjna nie wystarczy, choć pewnie sama książka ebook odniesie komercyjny sukces. Nie spisuje „Fobosa” na straty, jestem pewna, że najmłodszym czytelnikom przypadnie do gustu. Może ja już jestem za stara na tego rodzaju literaturę, a może następna element bardziej mnie do siebie przekona.http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/06/11/fobos-victor-dixen-podroze-w-kosmos-nie-sa-dla-wszystkich/
Uwielbiam wątek kosmosu w książkach! Tutaj jest on doskonale zrównoważony z wątkiem miłosnym- 6-minutowymi randkami na pokładzie statku, który leci na Marsa. Nie mogłam się od niej oderwać!