First and Last. Tom 1. Pierwszy dotyk okładka

Średnia Ocena:


First and Last. Tom 1. Pierwszy dotyk

Pieszczota podszyta nutą niepokoju w postaci niemoralnej powieści, po której nigdy nie będziesz taka sam. Emily Wayborn otrzymuje niepokojącą wiadomość. Na poczcie głosowej nagrywa się jej przyjaciółka z zamierzchłych lat. Obie spędziły razem fantastyczne chwile na egzotycznych imprezach, ale ich drogi się rozeszły. Mimo to nawet po takim czasie, Emily potrafi dostrzec, że nie jest to normalna wiadomość. Chociaż pozornie brzmi wesoło i neutralnie, Amber użyła słowa, które stanowiło ich tajny kod używany w sytuacjach kryzysowych.  Nie bez powodu. Po krótkim rozeznaniu Emily odkrywa, że Amber zaginęła! Mimo że dziewczyny nie utrzymywały już najbliższych kontaktów, Emily jest zdeterminowana, żeby odnaleźć przyjaciółkę. Kierując się szeregiem wskazówek, wpada na pewien trop. Wtedy na jej drodze los stawia Reeve’a Sallisa, słynnego hotelarza i enigmatycznego miliardera, który ma reputację niezłego playboya. Emily musi uwieść bogacza, żeby odkryć jego tajemnice i miejsce pobytu Amber. Z czasem niebezpiecznie przywiązuje się do mężczyzny, mimo że cichy, niepokojący głos w głowie podpowiada jej, że nie jest to jej przyjaciel. Cóż z tego, skoro tak diabelnie ją pociąga... W pewnym momencie musi podjąć kluczową decyzję mogącą podważyć jej lojalność względem Amber. Czy ma uratować przyjaciółkę czy własne serce?   Szalenie niebezpieczna gra w namiętność. Obiekt pożądania, wróg, kochanek, morderca. Lubieżny złodziej serc. "Laurelin Paige tworzy uzależniającą miksturę emocji i zmysłowości, która tak porywa czytelnika, że nie może opuścić książki aż do ostatniej strony". K. Bromberg, autorka kultowej serii "Driven"

Szczegóły
Tytuł First and Last. Tom 1. Pierwszy dotyk
Autor: Paige Laurelin
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki First and Last. Tom 1. Pierwszy dotyk w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

First and Last. Tom 1. Pierwszy dotyk PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • KobieceRecenzje365

    Laurelin Paige uwiodła moje czytelnicze serce serią Uwikłani i myślałam, że żadna z jej ebooków nie wywrze już na mnie tak wielkiego wrażenie. Lecz wiecie co? Pomyliłam się i to bardzo, ponieważ gdy przeczytałam „Pierwszy dotyk” i „Ostatni pocałunek” znacząco zmieniłam zdanie na ten temat. Te książki mnie po prostu wchłonęły w głąb siebie i nad tysiąc stron przeczytałam w niespełna dwa dni. W tym okresie nie istniałam dla nikogo, interesowała mnie tylko historia Emily Wayborn i Reeve'a Sallisa. Prawdopodobnie już domyślacie się, że moja recenzja będzie pełna ochów i achów? No lecz po prostu inaczej nie mogę, ponieważ to książki, które zapewniły mi niesamowitą, namiętną i mroczną przygodę w głąb ludzkiej seksualności. Miałam mały dylemat, ponieważ nie wiedziałam, czy pisać dla Was dwie osobne recenzje, czy może jedną wspólną. Postanowiłam, że będzie jedna wspólna i mam nadzieję, że uda mi się w niej przekazać, to co najważniejsze. Zapraszam. Emily Waybor wreszcie czuje się dziewczyną na właściwym miejscu. Zostawiła przeszłość za sobą i buduje własne nowe życie, w którym nie ma miejsca na nieudane związki i nieodpowiednich mężczyzn, którzy wyrządzili jej dużo krzywd. To rozstanie się z przeszłością, było także rozstaniem z najlepszą przyjaciółką, Amber. Dziewczyny nie widziały się od lat, lecz pewnego dnia Emily otrzymuje dziwną wiadomość właśnie od Amber. Choć zostawiona na sekretarce wiadomość brzmi neutralnie, dziewczyna wie, że wydarzyło się coś złego i jej dawna przyjaciółka potrzebuje pomocy. Emily postanawia, że za wszelką cenę odnajdzie przyjaciółkę. Misją dziewczyny staje się uwiedzenie milionera Reeve'a Sallisa, z którym ostatnio była widywana Amber. Emily ma nadzieję, że odkryje jego tajemnice i dowie się, co stało się z jej przyjaciółką. Intuicja podpowiada jej, że to facet niebezpieczny, lecz po pierwszym spotkaniu czuje do niego ogromne przyciąganie. Tylko, czy może zdradzić Amber? Czy Reeve okaże się jej wrogiem, czy sprzymierzeńcem? Co tak naprawdę stało się z jej przyjaciółką? Czy facet ma z tym coś wspólnego? Tego już musicie dowiedzieć się sami. "Problem z ludźmi, którzy naprawdę są niebezpieczni, Emily, polega na tym, że nigdy nie wiesz, jak bardzo są groźni, póki nie jest za późno." Przybliżyłam Wam tylko fabułę „Pierwszego dotyku”, ponieważ w drugim tomie tyle się dzieje, że musiałabym Wam strasznie zaspoilerować, a nie taki mój zamiar, więc myślę, że mi to wybaczycie. Laurelin Paige niesamowicie mnie zaskoczyła tym cyklem, ponieważ choć w Uwikłanych pokazała, na co ją stać i jak bujną ma wyobraźnie, to myślę, że dopiero teraz rozwinęła skrzydła i dała popis własnych literackich umiejętności. Prawdopodobnie wiecie, jak to jest, gdy po przeczytaniu dwóch może trzech stron mówicie... O RANY, TO JEST WŁAŚNIE TO. NA TAKĄ KSIĄŻKĘ CZEKAŁAM. Ja tak miałam i naprawdę uwielbiam ten stan, ponieważ wiem, że każda następna strona przyniesie mi nowe doznania. Dawno żaden z erotyków nie dostarczył mi aż tylu emocji. Jest ich naprawdę dużo i to w każdej części, a co najistotniejsze są one wręcz namacalne i odczuwałam je naprawdę całą sobą. Pojawiał się strach, lęk, obawa, czasami przerażenie. To wszystko w otoczce niewyobrażalnej namiętności i pożądania, które rozpędzało moją wyobraźnię na najwyższe obroty. No po prostu przepadłam z kretesem! Na pewno nie są to erotyki jakich dużo i osoby, które nie lubią mrocznych, klimatycznych i perwersyjnych ebooków mogą mieć z nimi problem. Chociaż nie ukrywam, że ta historia tak wciąga, że warto po nią sięgnąć. Prócz mroku znajdziecie w nich także wątek sensacyjny, pełno tajemnic, kłamstw i niedomówień. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest, to, że scen seksu nie ma aż tak wiele, lecz jak się pojawiają, to potrafią rozpalić do czerwoności. Na pewno nie brakuje wszechogarniającego pożądania, które cały czas iskrzy między bohaterami. Kreacja bohaterów wyszła autorce rewelacyjnie, każdy z nich był dla mnie bardzo wiarygodny w swoim zachowaniu. Nic nie zostało przekoloryzowane i mimo że książka ebook jest mocnym erotykiem wyszło to naprawdę bardzo naturalnie. Emily to bohaterka, która ma dość ekscentryczną przeszłość, i za bardzo nie może się nią chwalić. Jednak spotkanie Reeve'a obudziło w niej ukryte i perwersyjne pragnienia, które dawno temu pochowała na dnie swojej duszy. To także bohaterka, która ma bardzo małą wiarę w siebie. Poza tym to lojalna przyjaciółka i prawdopodobnie właśnie ta lojalność wobec Amber najbardziej mnie w niej irytowała. Dużo razy miałam ochotę krzyknąć, wstrząsnąć nią, by wreszcie przejrzała na oczy i zawalczyła o swoje szczęście. Jeżeli zaś chodzi o Reeve'a to bohater wyjątkowo mroczny, tajemniczy, arogancki i pewnie siebie. Czasami niemiłosiernie mnie wkurzał, lecz ja strasznie lubię takich złych bohaterów, ponieważ dzięki nim czytana książka ebook nabiera ogromnego wyrazu i pozostaje w pamięci czytelnika na długi czas. Wyjątkowo kluczowe jest, to, że w drugiej części nie robią się z niego ciepłe kluchy, ponieważ choć zachodzi w nim zmiana, to nie dotyka ona wszystkich sfer jego charakteru. W drugiej części pojawi się boha

  • dobrerecenzje.pl

    Kolejny romans z nutką niebezpieczeństwa i nieprzewidywalności. Trylogia, którą autorka zamierza dokończyć znacznie różni się od innych. Tym razem to dziewczyna będzie zabiegać o względy mężczyzny, a facet będzie się opierał. Jednak czym jest niezła książka ebook bez nutki niebezpieczeństwa? Emily to dorosła kobieta, która własną karierę przedłożyła nad wszystko. W przeszłości w jej życiu istniała tylko jedna osoba – najlepsza przyjaciółka, obie spędzały ze sobą razem czas, mieszkały i pomagały sobie wzajemnie. Ale pewnego dnia Amber niespodziewanie zerwała kontakt z Emily. Teraz dziewczyna całkowicie zapomniała o przeszłości, wliczając w to przyjaciółkę, ale kiedy wraca do domu i odsłuchuje nagranie głosowe na swoim telefonie, Emily jest pewna, że coś się stało z Amber. Dziewczyna rzuca niespodziewanie wszystko i z postanowieniem odnalezienia przyjaciółki wynajmuje prywatnego detektywa. Niespodziewanie Emily dowiaduje się, że zaginięcie dziewczyny miało związek z Reevem Sallisem - szefem greckiej mafii. Wiedziona impulsem dziewczyna, postanawia upozorować nagłe spotkanie z facetem i wyciągnąć z niego co takiego stało się z Amber, że ta niespodziewanie prosiła o pomoc. W hotelu, który jest własnością biznesmena, Emily kieruje się na prywatny basen i z łatwością prześlizguje się tam. Kiedy dochodzi do konfrontacji kobieta usiłuje go uwieść, lecz już po pierwszym spotkaniu można stwierdzić, że Reeve to twardy zawodnik. Książa dość nietypowa jak na romans, bo sposób prowadzenia fabuły przez autorkę skłania się w kierunku kryminału, a waha między romansem. Dla mnie książka ebook doskonała, zwroty akcji są nieprzewidywalne, ciekawe. Po zakończeniu czuje się niedosyt, pierwszy tom był dobry, a jaki będzie drugi? Fabuła gdzie dziewczyna nie dość, że kusi niebezpiecznego mężczyznę, a na dodatek okłamuje go jest czymś dla mnie nowym. Ale najlepsze jest to, że podczas własnego misternie przygotowanego planu bohaterka nie uwzględniła tego, że zakocha się w osobniku, który chyba zabił Amber. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • redgirlbooks

    ''Szeptał słowa, których nigdy nie ośmieliłby się powtórzyć w dzień. Słowa, których ja nigdy nie ośmieliłabym się powiedzieć jemu. Właśnie wówczas czułam się z nim najsilniej związana. I właśnie wówczas przerażał mnie najbardziej.'' Emma poznała Amber, kiedy ta miała siedemnaście lat. Obydwie samotne i bez wsparcia w rodzinie. Musiały radzić sobie same i to ich do siebie przybliżyło. Amber wprowadziła ją w świat seksu, luksusu i imprezowania. Młoda wtedy kobieta towarzyszyła jej wszędzie i robiła to, co ona. Jednak jedno wydarzenie je rozdzieliło... Emily Waybor w końcu czuje, że odzyskała kontrolę ponad swoim życiem. Ma pracę, dom i w końcu nie musi na nikogo liczyć. Jest odnoszącą sukcesy autorką, co może zawdzięczać tylko sobie. Pewnego dnia jej do tej pory spokojne życie psuje dziwaczna wiadomość. Amber, przyjaciółka z zamierzchłych lat nagrywa się jej na poczcie. Chociaż jej głos i zachowanie brzmią neutralnie to Emily wie, że dziewczyna jest w niebezpieczeństwie. Użyła tajnego kodu, który miały wypowiedzieć w kryzysowych sytuacjach. Dziewczyna jest zdeterminowana, żeby odnaleźć przyjaciółkę. W tym celu wynajmuje dobrego detektywa, lecz i sama nie osiada na laurach. Zamierza uwieść miliardera, który ostatni widział Amber. Reeve Sallis jest groźnym człowiekiem, lecz to nie odstrasza jej. Zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się, co stało się z jej przyjaciółką. Jednak im dłużej przybywa w pobliżu zmysłowego mężczyzny, tym bardziej trudniej jest pamiętać jej o własnej misji. Intrygowała mnie ta książka, a jednocześnie nie byłam do niej przekonana. Jednak po przeczytaniu uważam, że to najlepsza opowieść Laurelin Paige! Tyle się działo! Momentami byłam zniesmaczona i zafascynowana. Świat ostrego i perwersyjnego seksu nie jest tym, po co najczęściej sięgam. Jednak to naprawdę coś w sam raz po tych słodkich romansach, które lubię czytać, lecz w którymś momencie się przejadają... Emily to kobieta, która ma dosyć ciekawą przeszłość za sobą. Jednak natury nie da się oszukać. Jest urodzoną uległą, wręcz masochistką, która lubi, kiedy mężczyzna w łóżku ją poniża i robi to, na co większość dziewczyn by się nie zgodziła. Jednocześnie jest uparta, silna, zdecydowana i odważna! No ponieważ kto by miał odwagę na kontakt z człowiekiem, który do najbezpieczniejszych nie należy? I chociaż Emily nie raz miałam ochotę walnąć za jej głupotę, która czasem dawała o sobie znać to jest tą postacią, którą polubiłam. Reeve'a do tej pory nie mogę rozgryźć! Z jednej strony surowy, niedostępny, a z drugiej czuły i troskliwy. Pomimo tego, że wiem o nim więcej niż na początku to stale jest to za mało. Mam tak dużo pytań dotyczących tego bohatera. Przyznam, że na początku go nie polubiłam. Na samą myśl o bezczelnych, władczych i aroganckich mężczyznach zapala mi się czerwona lampka. Nie lubię, kiedy się mnie kontroluje, a Reeve taki już jest, z drugiej jednak strony intryguje mnie! Obydwie postacie nie do końca można zrozumieć, a ich decyzje nie raz nas zastanawiają ponad czym, czy są słuszne. Podsumowując, ''Pierwszy dotyk'' to książka, która przyjemnie mnie zaskoczyła. Pobudza, wciąga, nie dając nam szansy na to, żeby się oderwać choćby na chwilę. Elektryzuje każdą chwilą, a tajemnica, którą owinięta jest fabuła dodaje nam niesamowitej ochoty na więcej! Zastanawiam się do teraz, czy ze mną jest coś nie tak? No ponieważ jak mogła spodobać mi się książka, w której romantyczności z lupą szukać? Więc jeśli ktoś nie lubi tak ostrych książek, gdzie to namiętność i żądza kierują bohaterami to ja ją odradzam! Jednak jeśli lubisz eksperymentować, sięgać po coś z dużą dawką seksu i do tego z wątkiem kryminalnym to polecam! Tajemnica, wyraziste postacie a także brutalność to coś, co ta książka ebook w sobie skrywa i czeka, żeby odkryć w niej więcej. No, a zakończenie? Sprawia, że masz ochotę na więcej! ''Jego słabością byłam ja. Pragnął mnie i nienawidził tego może nawet tak bardzo, jak ja nienawidziłam jego.''

  • Julia Rafa

    Idealna książka, świetne opisy. Aż chce się to czytać.

  • mala5317

    To moja pierwsza książka ebook tej autorki i gdy po nią sięgałam to tak do końca nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Wiedziałam że będzie to erotyka, lecz nie myślałam że z działu sado maso, i muszę przyznać iż było to dla mnie wielkie zaskoczenie zważywszy że krótki opis na tyle okładki nie sugeruje tej tematyki. Od razu zaznaczę że jeżeli ktoś się spodziewa romantyczności po tej pozycji to będzie wielce zawiedziony. Autorka na pierwszym miejscu stawia seks dość perwersyjny i układ pan/uległa. Klimat i atmosfera jest ciężka i momentami przytłaczająca. To pierwszy tom tej serii który zarówno mnie intrygował jak i irytował. Z jednej strony główna bohaterka która jest świadoma własnych potrzeb, wie co sprawia jej przyjemność i otwarcie o tym mówi. To prawdziwa uległa, która dla swego pana nie potrafi wyznaczyć żadnych granic. Nie potrafi powiedzieć nie nawet w sytuacji kiedy niewinne zabawy przechodzą w gwałty, tortury i pobicia. Z jednej strony intryguje mnie jej siła z drugiej natomiast irytuje, gdyż w żaden sposób nie potrafię się z nią utożsamić, a dla mnie jest to dość ważne podczas lektury. Niewątpliwie nie można odmówić autorce dość nieźle wykreowanych postaci. Zarówno Emily jak i Reeve są wyraziści, nie są nijacy tylko budzą momentami zarówno pozytywne jak i negatywne emocje. Na pewno te postacie nie są czaro- białe mają w sobie dużą gamę koloru. Jakoś nie jestem olbrzymią wielbicielką tego typu relacji sado maso i nie za specjalnie lubię o tym czytać to ta pozycja wzbudziła moje zainteresowanie. Historia jest dość interesująca i trzyma cały czas w niepewności. Nie opiera się tylko na seksie (i za to należy doliczyć następny plus) lecz jest pełna tajemniczości i kryminalnych zagadek. Główny wątek to próba odnalezienia zaginionej przyjaciółki Amber. Aby tego dokonać nasza Emily postanawia uwieźć mężczyznę z którym jej przyjaciółka widziana była ostatnio. Niestety nie wydaje się to takie łatwe w rzeczywistości. Reeve jest nie tylko bardzo groźny lecz jeszcze bardziej nieprzystępny. Wyciągnąć od niego jakiekolwiek info nie jest łatwo. W trakcie czytania dowiadujemy się o jego powiązaniach z mafią i wielu podejrzeniach o morderstwa. Choć sama intuicja Emily podpowiada że Reeve jest wrogiem, to jednak ona nie może powstrzymać się od kontaktu z tym mężczyzną. W końcu zmuszona będzie dokonać wyboru pomiędzy lojalnością względem przyjaciółki a swymi swoimi pragnieniami. Choć o romantyczności tutaj nie ma mowy to jednak w głębi jakieś niewielkie fragmenty romansu tutaj występują. I ogromnie kibicuję tej dwójce, gdyż w pewien sposób uzupełniają się i zaspokajają własne potrzeby. Samo zakończenie niesie ze sobą tyle pytań że z całą pewnością sięgnę po drugą element przygód tej dwójki, albo prawdopodobnie bardziej precyzyjnie byłoby trójki. Tak jak wspomniałam na początku ta pozycja nie wszystkim przypadnie do gustu. Sceny erotyczne jak i same opisy są momentami dość ostre więc jeżeli ktoś lubi czytać o cukierkowej miłości, to tu na pewno jej nie znajdzie. Nie pokusiłabym się na porównanie jej do Greya, gdyż ta książka ebook jest lepsza lecz i również bardziej mroczniejsza. Dla mnie zasłużyła na mocnych siedem punktów i czekam z olbrzymią niecierpliwością na kolejną część. 1. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Mroczne pragnienia" Lisa Renee Jones 2. P O L E C A N E K O B I E T O M : Sylvia Day "Płomień Crossa" 3. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Gdybym była Tobą" Lisa Renee Jones 4. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Sekrety po zmierzchu" Sadie Matthews 5. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wezwij mnie" Julie Kenner 6. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Odkrywając Tajemnice" Jones Lisa Renee 7. Sylvia Day "Dotyk Crossa" 8. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Wyznanie CROSSA" Sylvia Day 9. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Przystań Posłuszeństwa" Marina Anderson 10. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Namiętność po zmierzchu" Sadie Matthews 11. P O L E C A N E K O B I E T O M : OBIETNICE PO ZMIERZCHU Sadie Matthews 12. P O L E C A N E K O B I E T O M : "Na krawędzi rozkoszy" Eve Berlin

  • Anonim

    Interesująca i wciągająca księżka.Czekam niecierpliwie na kolejną część.

  • katherine_parker

    Gdy sięgałam po Pierwszy dotyk wiedziałam, że książka ebook jest erotykiem, jednak wydaje mi się, że sceny seksu tak na prawdę zdominowały całą historię. Były one praktycznie w co drugim rozdziale, przez co ta główna fabuła została nieco zepchnięta na boczne tory. Nie zrozumcie mnie źle, dobrze, że w książce pdf było wiele takich scen, ponieważ w końcu o to w erotykach chodzi, lecz jakby one zostały jakoś tak umiejętnie poprzeplatane z pozostałą fabułą byłoby dobrze, a tu praktycznie było tak, że 2/3 to sceny erotyczne, a 1/3 to ten główny wątek. No troszkę mi to tutaj nie pasowało i gdyby to ode mnie zależało, niektóre sceny z motywem seksu bym z tej książki po prostu wyrzuciła, ponieważ można by było się bez nich normalnie obejść. Spodobała mi się natomiast sama historia Emily i Amber, to jak główna bohaterka szuka własnej byłej najlepszej przyjaciółki a także to, do czego jest zdolna, by ją odnaleźć. Myślę, że autorka miała na prawdę interesujący pomysł i nawet nieźle uda jej się go przedstawić. Fabuła mocno wciąga i czytelnik cały czas zastanawia się, jaką zagadkę kryje za sobą zagadkowe zniknięcie Amber i co Reeve ma z tym wszystkim wspólnego. Sama nie raz miałam tak, że gdy już zaczynałam myśleć. że to on stoi za jej problemami, on robił coś takiego, co sprawiało, że mocno zaczynałam wątpić w jego winę, by już za chwilę znów skierować na siebie światła oskarżenia. Spodobało mi się to, jak Laurelin Paige wodziła własnego czytelnika za nos, nie odkrywając od razu wszystkich kart. Cieszę się również, że autorka wplotła między fabułę liczne wspomnienia z dawnego życia głównej bohaterki. Poznawanie togo było bardzo interesujące, gdyż z teraźniejszości nie dowiadujemy się tak na prawdę za wiele na temat samej Emily. Dzięki tym wstawkom mogliśmy o dużo bardziej wczuć się w tą postać i choć trochę zrozumieć niektóre motywy jej działań. Z jednej strony właśnie te elementy wspomnień kobiety czytało mi się bardzo interesująco, lecz z drugiej niesamowicie jej współczułam. Ona twierdzi, że Amber ją uratowała, ponieważ pokazała jej po części właściwą drogę jej życia, a ja natomiast uważam, że Amber w znacznej mierze ją wykorzystywała i nierzadko nie obchodziło jej dobro przyjaciółki. W sumie pokazała ona Emily własną ścieżkę życia, w której nie widziała nic złego - dlaczego więc miała by uważać, że to może być złe dla Emily? I choć tak jak mówiła, postać Emily bardzo mi się spodobała, to do Amber (przynajmniej tej ze wspomnień głównej bohaterki) nie zapałałam zbyt olbrzymią sympatią. A jeśli już o Emily język to muszę powiedzieć, że niesamowicie się cieszę, że w końcu ktoś wykreował postać niezależnej i silnej kobiety! W końcu nie mamy do czynienia z nieśmiałą dziewuszką, która nie zna poczucia swojej wartości i która nie jest w niczym doświadczona. W ciągu lektury dowiadujemy się, że główna bohaterka nie zawsze była tą silną i odważną, lecz poznajemy, jak się zmieniała, ponieważ sama nie chciała się czuć już taka bezbronna. Oczywiście coś z tej dawnej osoby pozostało, lecz Emily udowodniła, że takie silne i harde dziewczyny też mogą być świetną postacią dla erotyku. Więcej takich bohaterek poproszę! Wiele osób pewnie powie, że książka, gdzie młoda kobieta spotyka się z bogatym biznesmenem już była i na pewno od razu przywoła Pięćdziesiąt twarzy Greya (nie rozumiem, dlaczego wszyscy każdy erotyk porównują właśnie do tego tytułu...), a ja powiem, że to nie jest to samo, tylko całkowicie coś innego. Główna bohaterka ma jakiś cel, który tłumaczy wszystkie jej poczynania i chociaż po drodze nie raz jest ciężko, właśnie tego celu się trzyma. Sama postać Reeve'a też ma dużo do ukrycia - wcale nie jest tylko tym bogatym przystojniakiem, za jakiego sądzą go wszyscy. Dla mnie więc Pierwszy dotyk to coś nowego i bardzo przyjemnego. Książę czytało mi się dynamicznie i dodatkowo towarzyszyło temu duże zaciekawienie tym, co może się wydarzyć dalej. Połączenie erotyku z fragmentami thrillera okazało się jak dla mnie na prawdę świetne i w przyszłości chciałabym poznać więcej takich pozycji. Sam styl autorki też przyciąga uwagę, gdyż jest przemyślany i niebanalny. Widać, że autorka pisała po to, żeby własną książką coś pokazać, a nie aby była to lekka książka ebook przeznaczona tylko dla rozrywki. Ja z lektury jestem jak najbardziej zadowolona, a jej zakończenie sprawiło, że teraz z olbrzymią niecierpliwością wyczekuję momentu, gdy ukaże się kontynuacja serii - Ostatni pocałunek. Autorka zakończyła książkę akurat w takim momencie, że chcąc nie chcą chce się sięgnąć po drugi tom, żeby zobaczyć, jak dalej potoczy się akcja. Słowem podsumowania, uważam, że Pierwszy dotyk to na prawdę niezła książka, którą warto przeczytać. Czas z nią na pewno nie będzie stracony!

  • Ania

    Na ogół nie czytam erotyków. Czasem jeśli, któryś naprawdę bardzo, lecz to bardzo mnie zainteresuje, ponieważ pomimo wielu pozytywnych opinii o wielu, różnorakich erotykach jakoś specjalnie mnie nie kuszą. Chociaż może powoli się przekonam i nadrobię! :) Lecz czym mnie przekonała książka ebook „Pierwszy dotyk”? Czytając opis przypomniałam sobie o książce pdf „Przez niego zginę” K.A. Tucker, która mi się podobała, a książki łączy podobny motyw dwóch przyjaciółek, kiedy to jedna znika, więc czemu nie? Chociaż, jak się przekonałam wspólny był tylko ten wątek, całość bardzo się różniła. Tak więc, Emily Wayborn odsłuchuje na poczcie wiadomość od własnej dawnej przyjaciółki. W wiadomości Amber wypowiada słowa, na które się umówiły, gdy będą miały kłopoty. Emily, mimo iż nie mają ze sobą kontaktu już od wielu lat jest zaniepokojona. Postanawia dowiedzieć co się stało, tyle że to nie jest takie proste, ponieważ kobieta zniknęła. Dawniej były ze sobą blisko, więc nic dziwnego, ze Em rzuca wszystko i usiłuje odnaleźć przyjaciółkę. Jedyną poradą jest Reeve Sallis, miliarder, a do tego prawdziwy playboy, z którym spotykała się Amber. Emily postanawia uwieść mężczyznę i dowiedzieć się co się stało z jej przyjaciółka, zwłaszcza że Reeve jest chyba ostatnią osobą, która widziała Amber. Co się stało z kobietą? Czym Emily odkryje prawdę? Co z tego wyniknie? Czy może liczyć na mężczyznę? A może powinna trzymać się do niego z daleka, ponieważ Reeve może być niebezpieczny... Jak czytałam opinie, to każdy wypowiadał się bardzo pozytywnie o książce. Ja muszę przyznać, że jakoś na początku książka ebook mnie aż tak nie wciągnęła. Potrzebowałam czasu, żeby wczuć się w historię, żeby zrozumieć bohaterów, a zwłaszcza Emily. Na początku dziewczyna strasznie mnie irytowała, nie rozumiałam jej kompletnie. Początkowo ona sama prawdopodobnie nie wiedziała co ma robić. Miała plan, który na ogół jej się udał, ponieważ zbliżyła się do mężczyzny, lecz co dalej? Ratować przyjaciółkę, być z mężczyzną, którą ją tak pociąga, i zapomnieć o swoim celu? A może po prostu dać sobie spokój, ponieważ Reeve może być niebezpieczny, ma dziwne znajomości z mafią i może ma związek ze śmiercią innej dziewczyny? Miałam wrażenie, że tak odbijała się między jednym a drugim, nie wiedząc co chce. Jednak. Uwaga! Później zrobiło się o dużo ciekawiej. Pojawiła się akcja, o dużo bardziej interesująca. Zaczęło się więcej dziać i autorka naprawdę mnie zainteresowała. Ciekawiła mnie coraz bardziej dziwaczna relacja Emily i Sillasa. Co raz więcej się dowiadywaliśmy o samym mężczyźnie, co także mi się spodobało. Między tym wszystkim był oczywiście seks. Jak na erotyk przystało wiele seksu. Czasem wręcz brutalny, co nie tyle mi przeszkadzało, lecz niesmacznie było mi trochę to czytać. Końcówka bardzo mnie zainteresowała. Jak to? Takie coś się wydarzyło, a tu koniec? Pomimo ciężkiego początku nie mogła przeboleć, że książka ebook się skończyła, a ja muszę czekać na kolejną część. Chciałam natychmiastowo sięgnąć po książkę i przeczytać co dalej. Niestety musimy poczekać. Lecz następna element już prawdopodobnie jakoś w lipcu wychodzi, więc już niedługo. Myślę, że tym, którzy lubią taką literaturę erotyczną, to „Pierwszy dotyk” może się spodobać. Fabuła jest ciekawa, autorka stworzyła coś niebywałego i zakończyła to tak, że chce się poznać dalsze dzieje bohaterów, a myślę, że w kolejnej części może być naprawdę ciekawie i gorąco!

  • czytatnik

    Emily Wayborn prowadzi życie jakiego wielu mogłoby jej zazdrościć. Ma dobrą pracę dającą jej satysfakcję, ustabilizowane życie prywatne. Jednak pod tą pozornie niezmąconą powierzchnią kryją się tajemnice. Takie, których lepiej nie ujawniać. Przez które przemieniła nazwisko. Pewnego dnia to drugie życie ją dogania. Telefon od dawnej przyjaciółki, z którą przeżyła dużo zmusza ją do zainteresowania się bardzo groźnym człowiekiem, Reeve'm Sallisem. To on jako ostatni widział się z zaginioną Amber, przyjaciółką Emily. Cała sprawa zaczyna wyglądać coraz bardziej podejrzanie, a na dodatek Emily zaczyna czuć, że między nią a Reeve'm powoli tworzy się coś znacznie wykraczającego poza zwykłe pożądanie. Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/pierwszy-dotyk/

  • Aleksandra Bartczak

    Pisarze, którzy specjalizują się w literaturze erotycznej bardzo nierzadko zapominają o tym, że nawet taki gatunek literacki powinien mieć jakąś sensowną fabułę. Zbyt nierzadko skupiają się na samych opisach scen intymnych, a historii nie poświęcają odpowiedniej uwagi, przez co powieści wypadają zdecydowanie gorzej w oczach czytelników. Jak więc poradziła sobie Laurelin Paige w powieści Pierwszy dotyk? Czy historia Emily i Reeve'a była w stanie mnie zadowolić? Jak dużo byście potrafili poświęcić dla przyjaciół? Co gotowi bylibyście zrobić, żeby mieć pewność, że najbliższa Wam osoba jest bezpieczna? O tym musiała zadecydować Emily, która pewnego dnia otrzymała wiadomość od dawnej przyjaciółki. Od razu wyczuła, że coś jest nie tak, a Amber nie jest bezpieczna. Postanowiła ją odnaleźć. Nie wiedziała jednak, że tym samym weszła w sam środek bagna. Czy zdoła się z niego wydostać, a tym samym uratuje przyjaciółkę? Czytelnik od razu zostaje wrzucony na głęboko wodę. Nie ma typowego wstępu do historii, jak to bywa w innych książkach. Autorka od razu omawia spotkanie dwójki głównych bohaterów, a dopiero później skupia się na przybliżeniu reszty historii. Pierwszy dotyk to fascynująca historia, która wciąga od pierwszych stron. Początkowo myślałam, że to opowiadanie jakich dużo — on bogaty biznesmen, ona uległa szara myszka. Czekałam tylko aż bohaterowie się na siebie rzucą, lecz nie uwierzycie, jakie było moje zdziwienie, gdy taka sytuacja nie nastąpiła. Zamiast tego autorka przeprowadziła mnie przez całą gamę wydarzeń, które nierzadko wprawiały mnie w osłupienie czy wywoływały zdziwienie. Warto zwrócić uwagę na główną bohaterkę. Laurelin Paige postarała się, żeby Emily nie była kolejną nudną i mdłą postacią. Łączy w sobie dużo sprzeczności, bo z jednej strony jest silna, uparta i wie, czego chce od życia, lecz z drugiej strony wie, co to uległość albo posłuszeństwo. Przeszłość wciąż daje jej o sobie znać, mimo że bohaterka usiłuje o niej zapomnieć. Dodatkowo postać ta jest świadoma własnej seksualności i niejednokrotnie wykorzystuje to w stosunku do mężczyzn, jednak sam Reeve przez pewien czas pozostaje obojętny na jej wdzięki. Mimo że Emily to skomplikowana postać, czułam, że w pewnym momencie utraciła grunt pod nogami i przestała zauważać różnicę pomiędzy byciem poniżaną a graniem uległej. Reeve natomiast jest bohaterem wyjątkowo skrytym i tajemniczym. Przez nad 500 stron nie dowiadujemy się o nim zbyt wiele. Wiemy jedynie, że jest bogatym biznesmenem, który zawsze chce postawić na swoim i nie znosi słowa sprzeciwu. Wydawać się może, że nie ma słabych punktów i zawsze funkcjonuje według określonego planu, lecz jak się później okazuje, ma własne słabości, jak każdy człowiek, choć nie są one tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Jeżeli szukacie książki, w której jest pełno iskrzących spojrzeń, waniliowego seksu i cukierkowej relacji, to przykro mi, lecz zawiedziecie się. Nie przeczytacie w tej książce pdf o wyidealizowanych bohaterach, którzy wciąż do siebie wzdychają. Relacja Emily i Reeve'a jest brutalna, dosadna i ostra. Bohaterowie są nie tylko zagubieni, lecz także agresywni, wściekli i czasami podejmują irracjonalne decyzje. Mnie niejednokrotnie trudno było zrozumieć zachowanie obojga bohaterów, lecz cieszę się, że historia ta wzbudziła we mnie takie emocje. Atutem tej książki jest zdecydowanie wielowątkowość. Nie wiadomo jednak, który wątek jest najważniejszy, lecz to dobrze. Autorka nie wyróżniła żadnego, dzięki czemu czytelnik sam może o tym zadecydować. Opowiada zarówno o obsesyjnej przyjaźni, o kontroli, która bywa nierzadko zgubna i wywołuje masę problemów, jak też o akceptacji i jej braku. Nie pozostawia złudzeń czytelnikowi i wciąga go w opowiadanie o bezwzględnych ludziach, mafii, narkotykach i potyczce z swoimi demonami. Pierwszy dotyk Laurelin Paige to książka, która dostarczyła mi wielu emocji. Niejednokrotnie byłam zdziwiona zachowaniem bohaterów, lecz myślę, że to dlatego, że na co dzień nie spotykam się z takimi sytuacjami. Świat mafii i narkotyków jest mi całkowicie obcy, lecz sposób, w jaki wykreowała go autorka bardzo przypadł mi do gustu. To opowieść mroczna, tajemnicza, z ciekawie poprowadzoną akcją. Cieszę się, że moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki wypadło tak dobrze. Na pewno sięgnę po kolejną część, a także po jej inne książki.

  • Aleksandra Bartczak

    Pisarze, którzy specjalizują się w literaturze erotycznej bardzo nierzadko zapominają o tym, że nawet taki gatunek literacki powinien mieć jakąś sensowną fabułę. Zbyt nierzadko skupiają się na samych opisach scen intymnych, a historii nie poświęcają odpowiedniej uwagi, przez co powieści wypadają zdecydowanie gorzej w oczach czytelników. Jak więc poradziła sobie Laurelin Paige w powieści Pierwszy dotyk? Czy historia Emily i Reeve'a była w stanie mnie zadowolić? Jak dużo byście potrafili poświęcić dla przyjaciół? Co gotowi bylibyście zrobić, żeby mieć pewność, że najbliższa Wam osoba jest bezpieczna? O tym musiała zadecydować Emily, która pewnego dnia otrzymała wiadomość od dawnej przyjaciółki. Od razu wyczuła, że coś jest nie tak, a Amber nie jest bezpieczna. Postanowiła ją odnaleźć. Nie wiedziała jednak, że tym samym weszła w sam środek bagna. Czy zdoła się z niego wydostać, a tym samym uratuje przyjaciółkę? Czytelnik od razu zostaje wrzucony na głęboko wodę. Nie ma typowego wstępu do historii, jak to bywa w innych książkach. Autorka od razu omawia spotkanie dwójki głównych bohaterów, a dopiero później skupia się na przybliżeniu reszty historii. Pierwszy dotyk to fascynująca historia, która wciąga od pierwszych stron. Początkowo myślałam, że to opowiadanie jakich dużo — on bogaty biznesmen, ona uległa szara myszka. Czekałam tylko aż bohaterowie się na siebie rzucą, lecz nie uwierzycie, jakie było moje zdziwienie, gdy taka sytuacja nie nastąpiła. Zamiast tego autorka przeprowadziła mnie przez całą gamę wydarzeń, które nierzadko wprawiały mnie w osłupienie czy wywoływały zdziwienie. Warto zwrócić uwagę na główną bohaterkę. Laurelin Paige postarała się, żeby Emily nie była kolejną nudną i mdłą postacią. Łączy w sobie dużo sprzeczności, bo z jednej strony jest silna, uparta i wie, czego chce od życia, lecz z drugiej strony wie, co to uległość albo posłuszeństwo. Przeszłość wciąż daje jej o sobie znać, mimo że bohaterka usiłuje o niej zapomnieć. Dodatkowo postać ta jest świadoma własnej seksualności i niejednokrotnie wykorzystuje to w stosunku do mężczyzn, jednak sam Reeve przez pewien czas pozostaje obojętny na jej wdzięki. Mimo że Emily to skomplikowana postać, czułam, że w pewnym momencie utraciła grunt pod nogami i przestała zauważać różnicę pomiędzy byciem poniżaną a graniem uległej. Reeve natomiast jest bohaterem wyjątkowo skrytym i tajemniczym. Przez nad 500 stron nie dowiadujemy się o nim zbyt wiele. Wiemy jedynie, że jest bogatym biznesmenem, który zawsze chce postawić na swoim i nie znosi słowa sprzeciwu. Wydawać się może, że nie ma słabych punktów i zawsze funkcjonuje według określonego planu, lecz jak się później okazuje, ma własne słabości, jak każdy człowiek, choć nie są one tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Jeżeli szukacie książki, w której jest pełno iskrzących spojrzeń, waniliowego seksu i cukierkowej relacji, to przykro mi, lecz zawiedziecie się. Nie przeczytacie w tej książce pdf o wyidealizowanych bohaterach, którzy wciąż do siebie wzdychają. Relacja Emily i Reeve'a jest brutalna, dosadna i ostra. Bohaterowie są nie tylko zagubieni, lecz także agresywni, wściekli i czasami podejmują irracjonalne decyzje. Mnie niejednokrotnie trudno było zrozumieć zachowanie obojga bohaterów, lecz cieszę się, że historia ta wzbudziła we mnie takie emocje. Atutem tej książki jest zdecydowanie wielowątkowość. Nie wiadomo jednak, który wątek jest najważniejszy, lecz to dobrze. Autorka nie wyróżniła żadnego, dzięki czemu czytelnik sam może o tym zadecydować. Opowiada zarówno o obsesyjnej przyjaźni, o kontroli, która bywa nierzadko zgubna i wywołuje masę problemów, jak też o akceptacji i jej braku. Nie pozostawia złudzeń czytelnikowi i wciąga go w opowiadanie o bezwzględnych ludziach, mafii, narkotykach i potyczce z swoimi demonami. Trudno sprecyzować, do jakiego gatunku konkretnie należy Pierwszy dotyk. Opowieść łączy w sobie zarówno fragmenty romansu i erotyku, jak i kryminału, sensacji i thrillera. W związku z tym nie natkniemy się na sceny erotyczne praktycznie na każdej stronie. Jest ich niezwykle mało jak na taką książkę. Czy to źle? Nie. Myślę, że autorka tak umiejętnie poprowadziła akcję, że nie było potrzeby, żeby wciskać takie sceny na co drugiej stronie. Niewątpliwie jednak są to sceny, które nie każdemu przypadną do gustu. Nie są delikatne i subtelne, ale pełne namiętności, a niekiedy również wyuzdane i brutalne. Pierwszy dotyk Laurelin Paige to książka, która dostarczyła mi wielu emocji. Niejednokrotnie byłam zdziwiona zachowaniem bohaterów, lecz myślę, że to dlatego, że na co dzień nie spotykam się z takimi sytuacjami. Świat mafii i narkotyków jest mi całkowicie obcy, lecz sposób, w jaki wykreowała go autorka bardzo przypadł mi do gustu. To opowieść mroczna, tajemnicza, z ciekawie poprowadzoną akcją. Cieszę się, że moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki wypadło tak dobrze. Na pewno sięgnę po kolejną część, a także po jej inne książki.

  • erin97

    Z twórczością Laurelin Paige miałam już przyjemność się poznać. Już jakiś czas temu napisałam w jednej z recenzji, że staje się ona moją ulubioną autorkę erotyków. Dzisiaj przeczytałam kolejne dzieło jej autorstwa i... czuję, że jest ono inne niż te, które do tej pory znałam. Inne nie oznacza wcale gorsze. Czy lepsze? Tego nie powiem. Jednak autorka mnie zaskoczyła. Dostałam coś czego się nie podziewałam. Sięgając po tę książkę liczyłam na następny słodki romans z psychologicznym kłopotem w tle a dostałam piękny splot erotyczno-kryminalno-psychologicznych zdarzeń i powiem Wam, że bardzo mi się on spodobał. Co podobało mi się najbardziej? Przede wszystkim fakt, że książka ebook ta jest pełna niewiadomych. Wszystko w niej wydaje się być mroczne i niebezpieczne. Czytając byłam w ciągłym strachu. Bałam się tego, co wydarzy się za chwilę. Bałam się o główną bohaterkę, bałam się jej przeszłości, przyszłości a nawet teraźniejszości. Dlaczego? Ponieważ Emily ma bardzo złożoną osobowość. Jej psychika jest tak naznaczona a jej życie jeszcze bardziej skomplikowane. To bohaterka pełna sprzeczności i ją chce się poznawać. Ją chce się odkrywać, a z każdym zdarzeniem odkrywamy ją na nowo. Zawsze dowiadujemy się czegoś, co stawia całą historię w innym świetle i nie jesteśmy w stanie przewidzieć kolejnych zwrotów akcji. Emily jest bowiem urodzoną masohistką, typową uległą. Ta kobieta nie zna granic. Nie potrafi powiedzieć nie. Jej brak asertywności prowadzi do wielu nieprzyjemnych chwil, lecz o tym przekonajcie się sami. Ja dodam tylko, że postacie, które Emily spotyka na własnej drodze są równie intrygujące jak ona sama. Mają dużo wspólnego przez, co opowieść staje się jeszcze ciekawsza albowiem charakter tej powieści nadają charaktery jej bohaterów. Sami już widzicie, że książka ebook nudna nie jest, ponieważ nie ma nic lepszego jak nieźle wykreowani bohaterowie. Jeśli chodzi o fabułę to jest ona bardzo ciekawa. Mnie zainteresowała od pierwszych stron książki. Opowieść jest bardzo psychologiczna i to sprawia, że nie można się przy niej nudzić. Wątek kryminalny to uczucie tylko podsyca a motyw erotyczny dodaje całości pikanterii. Jednak nie potrafię powiedzieć, że rozumiem to, co się wydarzyło, ponieważ nie są to rzeczy codzienne. Wszystkie decyzje Emily są dla mnie kontrowersyjne i mimo, że czytając wiedziałam, o co jej chodzi i czego ona w danej chwili chce to nie rozumiałam do czego to ją ostatecznie doprowadzi. Tutaj pojawiała się nutka niepewności i niepokoju. Było również wiele seksu i to nie takiego, którego ja się spodziewałam sięgając po erotyk. Tu nie ma cnotliwej miłości, pełnej radosnych uniesień. Tutaj jest ostry i brutalny seks. I nikt mi nie powie, że skoro czytał Greya to jest na to gotowy. Nie, nie, nie. To nie jest Grey. Grey przy tym, co losy się tutaj to aniołek. Tutaj jest prawdziwy ból i rany. Tutaj pozostają blizny i to nie tylko fizyczne, lecz przede wszystkim psychiczne. Ja stale czuję w sobie ukłucie, które wywołało we mnie zakończenie utworu. Książka ebook od samego początku była nieprzewidywalna, lecz tego się nie spodziewałam. Teraz siedzę i spekuluję, co będzie dalej, lecz jestem pewna, że i tak tego nie odgadnę. Ta książka ebook to istny emocjonalny rollercoaster. Gwarantuję Wam, ze przejażdżka nim będzie satysfakcjonująca, lecz sprawi też, że w Waszej głowie pojawią się pytania. Zanim wsiądziecie do niego drugi raz (a następny tom tej powieści już jest w drodze) zastanowicie się przez chwile czy jesteście gotowi przeżyć to znów. Ja już zdecydowałam. Jestem jak najbardziej na tak, ponieważ w końcu Pierwszy dotyk uzależnia.

  • Kaśka Dudek

    Recenzja pochodzi z bloga ButFirstCoffee.pl Pierwszy dotyk, który jest pierwszą częścią kolejnej trylogii Laurelin Paige to połączenie nienasyconego, mrocznego, brutalnego erotyku z tajemniczością i dreszczykiem thrillera. Emily Wayborn nagle otrzymuje wiadomość od przyjaciółki z przed lat, Amber. Kobieta w własnej wiadomości używa hasła, które używały w kryzysowych sytuacjach. Emily postanawia ruszyć jej na pomoc i ją odnaleźć. Reeve Sallis miliarder ze złą sławą. Niebezpieczny, władczy, mroczny i uwodzicielski facet z manią dominowania i kontrolowania wszystkich i wszystkiego. Emily to skomplikowana dziewczyna z przeszłością. Jest piękna, wręcz perfekcyjna. Reeve to fascynujący i groźny facet z sado-masochistycznymi upodobaniami, a ich spotkanie to jak spotkanie żywiołów wywołujące duże trzęsienie ziemi. Choć intuicja Emily podpowiada jej, że Reeve to groźny mężczyzna i zadawanie się z nim może się dla niej źle skończyć, to mimo to kobieta nie może się oprzeć kontaktom z nim i leci do niego niczym ćma do ognia. Pierwszy dotyk to książka ebook przesycona gorącym seksem. Nie znajdziecie w niej romantyzmu i czułości. Bohaterowie od początku wiedzą czego chcą od siebie i nie jest to na pewno trzymanie się za rączki. Perwersyjne, ociekające brutalnością sceny seksu sprawiają, że jest to książka ebook przeznaczona do dorosłego czytelnika. Bohaterowie są nakreśleni ciekawie, fabuła trzyma w napięciu do samego końca, a autorka stopniowo ujawnia pewne tajemnice, aby podtrzymać napięcie. Jedynym małym minusem tej książki jest Emily. Nie zapałałam do tej kobiety sympatią, czasami mnie denerwowała, a wręcz irytowała swoim postępowaniem. Jednak mimo mojej lekkiej niechęci do bohaterki, na pewno sięgnę po następną element Ostatni pocałunek, bo autorka zakończyła pierwszy tom w taki sposób, że zostawiła mnie z mega kacem książkowym i jestem ogromnie interesująca co będzie dalej 🙂 Drugi tom Ostatni pocałunek już w lipcu!

  • nataliaxsiema

    Emily Wayborn otrzymuje wiadomość od własnej byłej najlepszej przyjaciółki. Wiadomość brzmi dziwnie, a w niej zawarty jest szyfr, jakim porozumiewały się kobiety w razie niebezpieczeństwa. Od tego tak naprawdę wszystko się zaczyna. Emily wyrusza na poszukiwania Amber a także wynajmuje prywatnego detektywa, żeby ten pomógł jej w śledztwie. W ten sposób znajduje Reeve'a Sallisa, który jest znanym miliarderem i intryguje Emily. A także może pomóc w rozwiązaniu tej zagadki. Główna bohaterka od samego początku usiłuje rozwikłać tą tajemnicę zaginięcia Amber. I szczerze mówiąc to trochę jej się dziwię, bo bohaterka sama wiedziała jaka była jej przyjaciółka i na jej miejscu nie poświęcałabym tak dużo na poszukiwania. Z kolei Reeve jest niebezpieczny, nieokiełznany i bardzo chce wszystko kontrolować. Przyznam szczerze, że czytając książkę bałam się go. Miałam autentyczny lęk przed tym co może się stać a także do czego jeszcze posunie się ten mężczyzna, żeby dostać to co "mu się należy". Jestem też zaskoczona przeszłością Emily. W życiu nie wpadłabym na taki pomysł, żeby główna bohaterka miała tak intrygującą i mroczną przeszłość. Widać, że Laurelin Paige postanowiła choć trochę odciąć się od tego całego schematu, jaki wykreowało już tak dużo romansów. Z pewnością nie jest to książka ebook dla wszystkich. Została napisana w sposób ostry, a nawet powiedziałabym, że wyuzdany. (Czy istnieje coś takiego?) Słownictwo jest z pewnością adekwatne do tego co aktualnie losy się w powieści. A losy się naprawdę dużo. Książka ebook jest połaczeniem thrilleru, kryminału, a także romansu, lecz to nie romans gra tutaj pierwsze skrzypce, a ten wątek tajemnicy. Związek bohaterów został zepchnięty trochę na dalszy plan, a autorka postanowiła wybić na pierwszy plan ten wątek poszukiwania Amber. Moje pierwsze skojarzenia z takimi książkami: na pewno podobne do Greya. Być może dlatego, że bardzo wiele ebooków powstało właśnie na bazie powieści E.L James. Przy "Pierwszym dotyku" moje skojarzenia zostały rozwiane na boki, bo tutaj została przedstawiona zupełnie inna historia. I uwierzcie, nie chcę i nie lubię porównywać jakichkolwiek pozycji do tego nieszczęsnego Greya, lecz cóż ja poradzę? Tutaj na szczęście nie mam możliwości do porównywania, bo tych podobieństw tak naprawdę nie ma. Jest to pierwsza tak mocna książka, jaką czytałam. Laurelin Paige pokazała na co ją stać, a ja nie mogę się doczekać lektury kolejnych jej książek. inthefuturelondon.blogspot.com

  • Małgorzata Stanisławska

    "Pierwszy dotyk", to pierwsza książka ebook tej autorki, którą miałam okazję przeczytać. Słyszałam o jej twórczości dużo dobrego i już od dawna miałam ochotę sięgnąć po jakąś jej pozycję. Wypadło na jej najnowszą powieść, która zbierała do tej pory same dobre opinie. Zaczynałam lekturę z pewnymi oczekiwaniami, głównie miałam nadzieję, że fajnie spędzę przy niej czas, a zarazem sprawi ona, że z przyjemnością sięgnę po następne pozycje tej autorki. Czy tak się stało? Zapraszam do dalszej lektury! Emily Wayborn, to dziewczyna z przeszłością. Robiła w swoim życiu rzeczy, z których nie jest dumna. Jednym z jej największych błędów, było rozstanie się ze własną najlepszą przyjaciółką, Amber. Ostatni raz widziała się z nią nad sześć lat temu, więc bardzo dziwi ją telefon od niej. Na pierwszy rzut oka, wiadomość nagrana przez Amber może wydawać się neutralna i nic nie znacząca. Jednak Emily wie, że jej najlepszej przyjaciółce grozi jakieś niebezpieczeństwo, gdyż użyła ich tajnego kodu, który te wymyśliły kiedyś, aby wiedzieć, gdy ta druga potrzebuje pomocy. "Problem z ludźmi, którzy naprawdę są niebezpieczni, Emily, polega na tym, że nigdy nie wiesz, jak bardzo są groźni, póki nie jest za późno." Emily postanawia za wszelką cenę odnaleźć przyjaciółkę, która była ostatnio w związku z przystojnym i groźnym miliarderem - Reevem Sallisem. To właśnie on jest według dziewczyny głównym podejrzanym. Postanawia zagrać w niebezpieczną grę i spróbować zbliżyć się do mężczyzny. Zdaje sobie sprawę, że nie może mu ufać, a flirt ma za zadanie zbliżyć ją do przyjaciółki. Po pewnym okresie jednak Emily nie do końca umie rozróżnić, co jest prawdą, a co kłamstwem... Czy uda jej się uratować przyjaciółkę? I jaką rolę w tym wszystkim odgrywa seksowny Reeve? Tego musicie dowiedzieć się sami, sięgając po tę książkę. "Swoim spojrzeniem przeszywał wszystko, co tworzyło moją fizyczność, i docierał do tajemniczych, skomplikowanych i głęboko skrywanych zakamarków mojego istnienia." Na wstępie muszę napisać, że jestem olbrzymią wielbicielką romantycznych, czasami lekko przesłodzonych i zabawnych historii. Dlatego również "Pierwszy dotyk" nie do końca trafił w moje gusta. Nie chcę przez to powiedzieć, że ta książka ebook jest zła, ponieważ nie jest. Po prostu była jak dla mnie trochę za ostra i zbyt wulgarna, chociaż przekleństwa nie pojawiają się aż tak często. To bardzo zmysłowa pozycja, która wciąga bez reszty, I mimo, że wcześniej wspomniałam, że może nie jest to do końca pozycja dla mnie, to i tak nie mogłam się od niej oderwać, szczególnie w końcówce. Akcja rozwija się powoli i początkowo czytelnik może odczuwać lekkie znużenie, jednak ze strony na stronę historia się rozwija, pozostawiając czytelnika w lekkiej niepewności. Pewnie najczęściej pojawiające się zapytanie podczas czytania tej książki, to "kto zabił Amber"? Ja też je sobie zadawałam przez bite 540 stron. Czy odpowiedź mnie usatysfakcjonowała? Tego Wam nie zdradzę! Lecz napiszę, że końcówka jest mądra i kończąc ostatnie zdanie, jeszcze przez kilka minut siedziałam z rozdziawioną buzią i myślałam sobie "co to było?!". Nie mogę się doczekać, aż będę mogła sięgnąć po następną część! Mam nadzieję, że zostanie jak najszybciej wydana. Wspomnę jeszcze trochę o głównych bohaterach, do których nie zapałałam zbytnio sympatią, co bardzo rzadko mi się zdarza. Emily przez własną "przypadłość" wydawała mi się dziewczyną bez zerowego szacunku do własnego ciała i do własnej osoby. Zachowywała się jak pani lekkich obyczajów, chociaż zaciekle wmawiała sobie, że nią już od dawna nie jest. Nie dość, że posunęłaby się do wszystkiego, by otrzymać jakiekolwiek info o Amber, to jej grzeszne i perwersyjne myśli a także czyny zupełnie przeczyły jej przekonaniu. Rozumiem, że dużo przeszła w życiu i własne ma za uszami, lecz bez przesady. Według jej słów, człowiek nigdy się nie zmienia. Ja zaś twierdzę, że i owszem. Na podstawie własnych błędów i wyciągniętych wniosków możemy dużo zmienić, a już na pewno unikać pomyłek w przyszłości. Co do Reeve'a, to początkowo miałam go za strasznego dupka, który manipuluje ludźmi i ich poniża. Nie ufałam mu za grosz, zresztą tak samo jak główna bohaterka. Tak jak ona, bałam się go, jego myśli i reakcji. Próżno było szukać u niego jakichkolwiek pozytywnych cech, na szczęście pod koniec książki moja chłopczykowi o nim przemieniła się na lepsze. Zaczęły pojawiać się u niego przebłyski dobroci, a nawet i romantyczności, o które w życiu bym go nie podejrzewała. Może i nie należy do moich ulubionych męskich bohaterów, lecz przynajmniej nie plasuje się na szarym końcu. 'Pierwszy dotyk", to pozycja w której próżno szukać czułych słówek, czy ckliwych historyjek. To ostra niczym brzytwa, zmysłowa i pełna sekretów książka, która zapewni Wam rozrywkę na kilka ładnych godzin. Polecam, choć i uprzedzam, że nie każdemu może ona przypaść do gustu. Bardzo dziękuję za egzemplarz, Wydawnictwo Kobiece!

  • Czytaninka

    Miałam wcześniej już styczność z twórczością Laurelin Paige i zawsze jej książki robiły na mnie pozytywne wrażenie. Tym razem jest podobnie. Choć to opasłe tomisko, gdyż ma nad 500 stron, pochłania czytelnika w zaskakująco szybkim tempie. Emily to dziewczyna, którą ciężko było mi zrozumieć. To, że podjęła się szukania własnej byłej przyjaciółki jeszcze przyjmuję do wiadomości, lecz jej uległość względem mężczyzn, momentami wręcz mnie przerażała. Ona sama chociaż czasami wiedziała, że może jej grozić niebezpieczeństwo, nie mogła przerwać poczynań z tymi mężczyznami. I chociaż zdawała sobie sprawę z tego, iż nie jest to normalne, mimo wszystko nie mogła tego przerwać. Jako dziewczyna jest silna, dzielna i za wszelką cenę dążąca do wyznaczonych sobie celów. Pomysł na fabułę jest trafiony w dziesiątkę! Sceny erotyczne były mroczne, egzotyczne i pozbawione jakiejkolwiek łagodności. Mogę rzec, iż nawet były wręcz rzeczywiste i namacalne. Książka ebook nie skupia się jednak tylko na erotyzmie. Stale są wplątywane wątki z zaginięciem Amber, które dodają smaczku całej powieści. Reeve to nieskazitelnie męski i bogaty mężczyzna, lecz równie niebezpieczny. Każda z dziewczyn chętnie by się przy nim zakręciła. Nasza Emily po raz ostatni w swoim życiu musi uwieść go, żeby uzyskać jakieś wiadomości na temat Amber, której poszukuje od czasu otrzymania od niej zagadkowej wiadomości. Tylko czy uwiedzenie i osiągnięcie wyznaczonego celu w czymś pomoże? A może całkowicie odmieni spojrzenie bohaterki na dalsze życie? Muszę przyznać, iż początek trochę mnie nudził, od połowy rozkręciła się akcja, a zakończenie zbiło mnie z nóg. Bohaterowie są nieźle wykreowani i niczego im nie brak. Każdy z nich ma własną osobowość i to się ceni. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje towarzyszą czytelnikowi na każdym kroku. Czasem człowiek, jeśli bardzo czegoś pragnie jest w stanie zrobić wszystko, by to osiągnąć. Nie baczy na konsekwencje własnych czynów, jakie mogą go spotkać. Liczy się jego odwaga i niezbadane tereny. Lecz kto nie ryzykuje, ten nic nie traci. Pierwszy dotyk to książka, która wywoła w nas wulkan emocji. Sprawdzi granice naszej wytrzymałości a także niejednokrotnie zaskoczy nas własną mrocznością. Polecam!

  • ryszawa.blogspot.com

    Emily odbiera zagadkową wiadomość, nagraną na automatyczną sekretarkę przez dawną przyjaciółkę, z którą zakończyła własną znajomość. Amber używa dawniej stosowanego przez nie szyfru, który wykorzystywały w momentach kryzysowych. Sytuacja jest o tyle dziwna, że kobieta znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Emily pchnięta desperacją postanawia uwieźć głównego podejrzanego przez nią mężczyznę Tylko czy jej plan nie spali się na panewce, gdy intryga zmieni się w coś głębszego? Ta książka ebook ma lepsze i gorsze momenty. Niby punktem przewodnim jest zaginiona dziewczyna, co mnie zaciekawiło w tej pozycji, jednak znaczna jej element poświęcona została erotycznym doznaniom a także przemyśleniom głównych bohaterów. Oczywiście Reeve jest nieziemsko przystojny, bajecznie bogaty i władczy, a Emily ma przerośnięte ego, nieprzeciętną urodę i wielkie piersi, co czyni ich szablonowymi a także przerysowanymi postaciami. Początkowo ich przekomarzanki nawet mi się podobały, jednak z czasem zaczęły mnie one nudzić. Zasady co wolno, a czego nie wolno robić, dominacja mężczyzny, uległość kobiety… trochę przypomina mi to Christiana Greya i Anastasię Steele — niezbyt lubiany przeze mnie duet. W momentach, kiedy akurat nie flirtują, nie uprawiają seksu i o nim nie myślą, rzeczywiście są elementy poświęcone zaginionej Amber, która prowadziła dość rozwiązłe życie, uwodząc bogatych facetów i bawiąc się za ich pieniądze. Opowieść jest gruba, liczy przeszło pięćset stron, gdyby usunąć z niej około dwustu kartek inicjacji seksualnej, pewnie podobałaby mi się ona bardziej. Zdecydowanie zalecam ją fanom erotyków. Ja niestety jestem do nich sceptycznie nastawiona. Popełniłam błąd, nie sprawdzając przed rozpoczęciem lektury, jakie dzieła do tej pory stworzyła autorka, wówczas nie rozczarowałabym się tak skrzętnie. Mam jedynie nadzieję, że na koniec tego cyklu Emily i Revee nie wezmą ślubu, nie założą rodziny i nie zamieszkają z psem i kotem w ślicznym domku na przedmieściach. Aby nie było, że zupełnie nic mi się nie podobało w tej książce, bo to nieprawda. Wielkim plusem jest jej tajemniczość. Tak naprawdę nie wiadomo czy Reeve jest czarnym charakterem, czy również nie. Ma własne tajemnice, lubi oddzielać życie zawodowe od prywatnego, jest stanowczy i władczy, niechętnie mówi na własny temat. Być może ma coś wspólnego z zaginięciem przyjaciółki Emily. Myślę, że to ją kręci najbardziej: ma wrażenie, że ten facet chce ją zabić, a mimo to w dalszym ciągu spędza z nim czas. Zakończenie mnie zaskoczyło i sprawiło, że jestem interesująca kolejnej części. Ostatnie strony ukazały, że wszystko wywróciło się do góry nogami. Interesujące jak autorka pokieruje dalszą historią. Zalecam fanom erotyków i romansów. Jeśli podobała wam się seria o Greyu, to i ten cykl powinien Wam przypaść do gustu.

  • Miasto Książek

    Emily na poczcie głosowej otrzymuje wiadomość od własnej dawnej przyjaciółki Amber. W tym krótkim zdaniu jakie jej zostawia znajduje się hasło, którego kobiety używały gdy któraś z nich wpadła w tarapaty, a bezpośrednio nie mogła tego powiedzieć na głos. Emily postanawia pomóc dawnej przyjaciółce i dlatego musi zbliżyć się do jej ostatniego słynnego partnera Reeve'go... Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i mam względem niej bardzo mieszane uczucia. Lecz już tłumaczę dlaczego. Opis książki zapowiada książkę sensacyjną. Wydawało mi się, że na pierwszy plan zostanie wysunięte poszukiwanie, a nie rozterki głównej bohaterki, która niesamowicie funkcjonowała mi na nerwy! Zamiast trzymającej w napięciu powieści, dostałam jeszcze bardziej brutalną wersję Gery'a. Główna bohaterka niesamowicie funkcjonowała mi na nerwy, jak już wcześniej wspominałam. Jej głupota nie zna granic. To jakaś niewyżyta masochistka! Jej tok rozumowania był naprawdę przerażający i to co robiła i jak się poniżała, aby zadowolić mężczyzny było obrzydliwe i niesmaczne. Reeve za to był zadufanym w sobie bucem, który myśli, że ma pieniądze to może wszystko. Jak ja nie lubię takich postaci w książkach! Naprawdę rozumiem jaki autorka miała cel przy tworzeniu tych postaci, lecz przesadziła. Książka ebook w głównej mierze skupia się na masochistycznych myślach Emily i scenach łóżkowych, które czasami były aż niesmaczne. Serio, mam już za sobą kilka erotyków i żaden nie był tak brutalny i tak bezpośrednio napisany. Czasami to ja czytałam to z zażenowaniem na twarzy. Lecz aby tak żeby nie narzekać to mogę powiedzieć, że autorka ma bardzo lekki styl pisania, dzięki czemu można bardzo dynamicznie książkę przeczytać, mimo 500 stron :D Dzięki temu idealnemu stylowi udało mi się książkę skończyć, ponieważ czasami miałam chęci by książkę rzucić w kąt i zostawić :D Podsumowując, nie chciałabym wyznaczać granicy wiekowej dla tej książki, jednak jeżeli macie ją w planach to pamiętajcie, że ona ma naprawdę mocne opisy scen łóżkowych i ogólnie jest brutalna. Raczej nie każdemu przypadnie do gustu, jednak oczywiście możecie spróbować. Ja stale nie wiem czy jestem zwolenniczkę czy przeciwniczką tej historii, lecz drugiego tomu jestem ciekawa.

  • Karolina MAREK

    No to następna pozycja z gatunku erotyki została przeze mnie zaliczona. Książka ebook przy której Grey wypada słodko i niewinnie. I choć w dalszym ciągu nie jest to dla mnie literatura doskonała to muszę przyznać, że ta i tak jest jedną z lepszych pozycji jakie czytałam jeśli chodzi o erotykę. Laurelin zdecydowanie pokazała tutaj moc i charakter własnego pióra. Można by powiedzieć, że Emily jest dziewczyną jakich wiele. Lecz można również dodać, że ma własne tajemnice, tajemnice i specyficzne zamiłowania. Tymi ostatnimi jeszcze niedawno dzieliła się z przyjaciółką. Jednak ich drogi się rozeszły, a każda z nich wybrała inne życie. Aż pewnego dnia Em otrzymuje niepokojącą wiadomość. Na jej poczcie głosowej nagrywa się Amber. I choć wiadomość od niej wydaje się być wesoła i beztroska to Emily aż za nieźle zna słowo kod, które używały w kryzysowych sytuacjach. To właśnie ono pada podczas nagrania głosowego Amber. Mimo, że ich kontakty ostatnio były praktycznie znikome to Em nie namyśla się długo. Jest zdeterminowana by znaleźć przyjaciółkę i dowiedzieć się co się stało. W trakcie tych poszukiwań na drodze dziewczyny staje Reeve Sallis - hotelarz i miliarder. Ma opinię playboya, a na Emily spada obowiązek lub przyjemność uwiedzenia mężczyzny. Tylko po to by dowiedzieć się co stało się z przyjaciółką. Kłopotem okazuje się fakt, że kobieta zaczyna niebezpiecznie przywiązywać się do tego faceta. A nieźle wie, że to nie jest przyjaciel... Książka ebook tak na prawdę wciąga i intryguje od pierwszych stron. Autorka w idealny sposób ukazała bohaterów. Są żywi i wymiarowi, mają charaktery i konkretne osobowości. Ulokowała również dużo mroku, lecz zrównoważyła to odrobiną romansu. Podziękowania dla autorki za to, że sceny łóżkowe to nie jest główny temat książki i postawiła również na inne wątki, które idealnie skomponowała. Następna sprawa, że czytając nie raz i nie dwa, lecz na prawdę dużo razy odnosimy wrażenie jak byśmy się przenieśli w świat klasyczny dla thrillerów. No i rewelacyjne zakończenie, które zdecydowanie zachęca do przeczytania kolejnej części!

  • posredniczkaa

    Recenzja pochodzi z bloga http://www.posredniczka-ksiazek.pl/ To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i po wrażeniu jakie na mnie wywarła, jestem pewna, że kiedyś poznam inne jej dzieła. „Pierwszy dotyk” jest książką nie tyle mocno erotyczną, ile przepełnioną napięciem seksualnym. Jest też powieścią bardzo brutalną, a czasami wręcz wulgarną. Porusza dużo bardzo niełatwych tematów, a moralność bohaterów pozostawia dużo do życzenia. Jednak mimo to ta książka ebook wciąga. Od pierwszych stron zostałam złapana w pułapkę autorki i bardzo trudno było mi przerwać czytanie. Fabuła książki jest niewątpliwie porywająca. Ze zdziwieniem przyjęłam fakt, iż więcej jest w niej thrillera niż erotyku. Mimo że nie jestem wielbicielką tego pierwszego gatunku, całość okazała się zaskakująco dobra. Ciągłe napięcie wywołane przez zagrożenie sytuacji, w jaką wplątała się główna bohaterka, sprawia, że nawet nie zauważyłam, kiedy dobrnęłam do ostatniej strony. Jeżeli chodzi o kreacje bohaterów, to ogólnie nie wypadła źle. Reeve jest przystojnym bogatym i bardzo zagadkowym mężczyzną, w którym bardzo prosto się zakochać. Jego twardy charakter a także nieustępliwość dodają smaczku lekturze. Emily jest postacią bardziej złożoną. Do samego końca nie mogłam jej rozgryźć. Jej zachowanie czasami było irytująco nierozważne, niepotrzebnie podejmowała ryzyko, mimo że wiedziała, że może zapłacić za to życiem. Nie mogłam zrozumieć dlaczego, mimo że Amber już dawno nie jest bliską jej osobą, ta rzuca wszystko by zostać kochanką faceta, którego podejrzewa o skrzywdzenie dziewczyny. Niestety nie udało mi się z nią utożsamić, lecz to nie zmienia faktu, że z zapartym tchem śledziłam jej poczynania. „Pierwszy dotyk” zachwyca emocjami, które wywołuje. Pobudza elektryzującym związkiem głównych bohaterów. Szokuje własną brutalnością i bezpośrednoścą. Mimo mojego niezrozumienia głównej bohaterki lekturę tej książki zdecydowanie polecam!