Fikołki na Trzepaku okładka

Średnia Ocena:


Fikołki na Trzepaku

Fikołki na trzepaku to zestaw literackich pocztówek z dzieciństwa. Zapamiętane i "zatrzymane w kadrze pamięci" podwórko, szkoła, wakacje i życie rodzinne.Ta pamięć jest utkana ze szczegółów - kolorów, kształtów, aromatów smaków, zdarzeń. W miarę możliwości widziana oczami, umysłem dzidziusia - spisywana bez komentarza mnie (autorki) dzisiejszej.Jest tu klimat domu, zwykłej szkoły podstawowe na Kępie, przyjęcia u dziadków, aromat wsi białostockiej podczas żniw i zacisze bezpiecznego podwórka, kolorowe rajstopy...Znaleźć tu można również muzykę z zamierzchłych lat - nazwiska wykonawców, zespoły, aktorów i aktorek - czyli gwiazd ówczesnych.Patchwork ze wspomnień, z naszych młodszych lat, jakże innych niż dzisiejsze dzieciństwo naszych dzieci i wnuków.

Szczegóły
Tytuł Fikołki na Trzepaku
Autor: Kalicińska Małgorzata
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Rok wydania: 2009
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Fikołki na Trzepaku w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Fikołki na Trzepaku PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • dyydyy

    Jeżeli ktoś myśli, że ta książka ebook jest takim samym hitem jak seria Rozlewiska, to jest w błędzie. Książkę czyta się ciężko, niby opowiada o losach autorki, lecz do mnie nie przemawia.

  • gracza7

    Z przyjemnością i jednym tchem przeczytałam najnowszą książkę Małgorzaty Kalicińskiej. Jestem rówieśnicą autorki, więc moje dzieciństwo upływało w podobnych realiach. Podziwiam pisarkę za wyjątkowo wnikliwe pokazanie tamtych czasów, wraz z rekwizytami (trojaki, trzepaki, oranżada w proszku, kanka na mleko i wiele, dużo innych). Czasami się śmiałam, czasami łezka mi się w oku zakręciła... Jakby na te czasy nie patrzeć, nie były one złe, a to dlatego, że byliśmy bardzo młodzi (teraz już tylko młodzi :))) Polecam "Fikołki na trzepaku" zarówno współczesnym pięćdziesięciolatkom, jak też ich wnukom.