Średnia Ocena:
Epidemia samotności
Do gabinetu terapeuty przychodzą ludzie samotni, bezradni w byciu samemu ze sobą. Tacy, którzy doświadczają bólu egzystencjalnego i nie znajdują nikogo, z kim mogliby się tym bólem podzielić lub kto mógłby im w tym bólu ulżyć. Lecz samotność nie jest tożsama z byciem samemu. Prof. Bogdan de Barbaro Jak to jest, że w świecie, w którym mamy tyle kontaktów społecznych, samotność jest nie tylko globalnym problemem, lecz i przyczyną wielu chorób, w tym depresji? Czy kultura „ja” generuje samotność? Czy skupianie się tylko na sobie, pomijanie wartości społeczności, może prowadzić do samotności? Kiedy samotność jest niezbędna i czym różni się od poczucia osamotnienia? Dziennikarki Agnieszka Łopatowska i Monika Szubrycht rozmawiają ze specjalistami, którzy tłumaczą, jak radzić sobie z samotnością i tworzyć więzi we współczesnym świecie. Zobacz, jak różnorakie oblicza samotności opisują psychiatrzy Bogdan de Barbaro i Andrzej Silczuk, psycholożki Joanna Chmura, Katarzyna Kucewicz, Beata Chrzanowska-Pietraszuk, Dorota Minta, Edyta Zając, terapeutka Aneta Gajda-Boryczko, pedagog Marcin Łokciewicz, reporterka Dorota Próchniewicz, psycholożka i socjolożka Urszula Struzikowska-Marynicz a także seksuolożka Aleksandra Żyłkowska-Wójcik Dzięki nim odnajdziesz własny sposób na budowanie trwałych więzi nie tylko z innymi, lecz też ze sobą. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Epidemia samotności |
Autor: | Agnieszka Łopatowska, Monika Szubrycht |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Rok wydania: | 2024 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Epidemia samotności PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
,,Każdy mógłby mieć w sobie wewnętrznego przyjaciela, który o niego zadba. Warto więc sprawdzić, czy nasze wewnętrzne ,,ja" jest dla nas życzliwe i czy umie dodać nam otuchy. Wówczas samotność będzie nie tylko monitorowana, lecz także osłabiana." Tutorial jest napisany w formie pytań i odpowiedzi na które odpowie nam psychiatra i terapeuta, publicysta, pedagog, nauczyciel, arteterapeuta, dziennikarka, redaktorka, trenerka, seksuolożka i element z tych osób będzie posiadała kilka tytułów. Zebrali się, by porozmawiać i odpowiedzieć nam na zapytania dotyczące samotności. Powiem wam, że cieszę się, iż ktoś spisał taką książkę, ponieważ samotność dotyka coraz większą liczbę osób. Według mnie winne przede wszystkim są media. Kiedyś bez nich nikt nie był oceniany, każdy był sobie równy, potrafił pomóc nawet o dwunastej w nocy. W obecnych czasach, połowę dnia spędzamy na telefonach, więc nie wychodzimy do ludzi, oglądamy ich w telefonach, a że ukazują fotografie nierzadko niezgodne z tym, co posiadają, gdyż wybierają tylko skrawek miejsca, które jest idealne i służy tylko do zdjęć, to ludzie zrobili się zazdrośni. Widząc człowieka nie ukryje się choroby, gorszego samopoczucia, kłótni małżeńskiej, czy między dziećmi, ani tego, że nierzadko nasze stroje nie są markowe, ponieważ nie jesteśmy w sklepie, nie przymierzamy ich i nie robimy sobie selfi. Odkąd mamy internet, wszystkie wiadomości się pisze albo robi zdjęcia, więc nigdy nie ma pewności co jest prawdą, a co wymysłem, bądź fantazją. Z tego powodu ludzi zrobili się smutni, sami siebie poszufladkowali na lepszych i gorszych, sami ze wstydu, który nierzadko jest tylko ich wymysłem, pozamykali się w domach, by nikt nie widział jak cierpią. Ponieważ w telewizji wszystko jest idealne i zauważcie, tam są tylko dramaty. Jeszcze na początku pierwszej telewizji ogłaszali, ile urodziło się dzieci, że bezrobocie zanika, dawali jakąś namiastkę radości, byśmy mogli się uśmiechnąć. Teraz śmiejemy się tylko z kabaretów, lecz zauważcie, że kabarety wyśmiewają się ze złych rzeczy. Nierzadko śmiejący nawet mówi ,,to prawda, wolności już nie ma". Gdzie zatem jest szczęście? Takie myśli powodują depresję, a ona właśnie samotność. Osoby z poradnika tłumaczą nam rodzaje samotności, która powstała właśnie poprzez media. Zwracają uwagę, że ludzie coraz bardziej chcą być samotni. A dlaczego? Ponieważ z kim by się nie spotkał, to każdy na coś narzeka, każdego coś boli, lub odnoszą się do wiadomości z których już nic w ogóle nie jest pozytywne. Ludzie wybrali samotność, ponieważ tam nikt nie narzeka. Tutorial pokazuje, że samotność ma dużo twarzy, a z tych pozytywnych, to zdradzę wam, że czasami potrzeba nam oddechu od wszystkiego. Jeśli wiemy, że akceptujemy siebie takim jakim jesteśmy, kochamy siebie i cisza bywa dla nas taką oazą w której zbieramy własne siły, to jest to samotność pozytywna. Dowiecie się też jak zbudować na nowo więzi nie tylko ze społeczeństwem, lecz i z swoją rodziną, którą z jakichś powodów odtrąciliśmy. Gdybają tutaj ponad wieloma stwierdzeniami, które czasami i nas zastanawiają, a nie potrafimy odnaleźć na nie odpowiedzi. Ukazują, że jako istota stadna, gdzie czuje się bezpiecznie, stale powinna taką pozostać. Jest tutaj dużo opinii o zmianie siebie na lepsze, przy czym wiemy, że chcąc być najlepszą wersją siebie musimy się zmienić, czyli oddzielić od ludzi, którzy nie wnoszą niczego dobrego do naszego życia. Myślę, że z niektórymi stwierdzeniami mogłabym się zgodzić, lecz inne nie bardzo do mnie przemawiały. W stadzie co myśli większość, to powiela to reszta, a w samotności mamy swoje myśli ukształtowane na podstawie swojego życia. Jedyne co można zrobić, to łączyć się z osobami o podobnych zainteresowaniach, które wywyższą naszą wiedzę, a nie sprowadzą do spraw przyziemnych. Co inna postać, to rozważała to na własny sposób. Pamiętajcie, że tutorial nie chce was do niczego przekonać, jedynie nakreślić sytuację z różnorakich perspektyw, byście wy, jako ludzie samotni, bądź uważający, że tacy nie jesteście, mogli wyjść i móc cieszyć się życiem. Mogą wam pomóc, lecz to wy musicie tego chcieć. Podsumowując, uważam, że to wartościowa pozycja, ponieważ opowiada o problemie z którego większość z nas kpi, ponieważ nie zna przyczyny, ponieważ za dynamicznie ocenia, ponieważ nie ma w tym kierunku większej wiedzy. Nie musicie się zgadzać ze wszystkim, lecz warto wiedzieć, że nie musicie być sami, nawet jeśli nie ma już nikogo z waszej rodziny. Decyzja zawsze należy tylko do was:-)
Zdawałoby się, że w świecie tak bardzo otwartym na kontakty społeczne w sieci, nie spotkamy się z człowiekiem samotnym. Z kłopotem samotności. I nie mam tu na myśli samotności stricte z definicji bowiem nie może być ona równoznacznie określana z byciem samemu. To, dwa inne zjawiska, choć podobne w wymowie, znaczeniowo są jak dwa przeciwne bieguny. Ktoś może otaczać się wianuszkiem znajomych, przyjaciół, ale w głębi duszy może odczuwać pustkę samotności. Ktoś inny zaś może kumplować się z garstką osób i wewnętrznie chłonąć radość życia. Jak wskazuje Agnieszka Łopatowska i Monika Szubrycht samotność jest nie tylko kłopotem globalnym, ale też zalążkiem wielu chorób, w tym depresji. „Epidemia samotności. Jak budować trwałe więzi we współczesnym świecie” to książka, na której kartach dziennikarki prowadzą rozmowę ze specjalistami, którzy uświadamiają nam istotę problemu samotności. Tłumaczą nam jak radzić sobie z samotnością. Dzięki tej lekturze dowiemy się też jak skutecznie i trwale budować więzi we współczesnym świecie. Agnieszka Łopatowska i Monika Szubrycht do rozmowy na temat samotności zaprosiły psychiatrów, psycholożki, terapeutki i pedagoga. A nas czytelników zapraszają do pochylenia się ponad tym problemem, który dotyka wielu z nas. Dlatego również lektura książki „Epidemia samotności. Jak budować trwałe więzi we współczesnym świecie” może być dla nas doskonałą receptą na samotność w dużym świecie. Co kluczowe ta książka ebook pozwoli nam zbudować trwałe więzi, nie tylko z innym człowiekiem, ale też z samym sobą. Wielu specjalistów alarmuje o epidemii samotności. Jak podkreślają „nasze poczucie osamotnienia pogłębiło się w czasie pandemii, lecz kiedy wirus został opanowany, wcale nie zrobiło się lepiej”. Jak to jest, że w łatwym dostępie do komunikatorów, mając na kontach społecznościowych setki znajomych, nierzadko czujemy się samotni? Z tym zapytaniem pozostawiam Was bez odpowiedzi. Jestem przekonany, że każdy z Was odpowie na nie na podstawie swoich doświadczeń czy również obserwacji. Agnieszka Łopatowska i Monika Szubrycht chcą, abyśmy przyjrzeli się samotności i wyciągnęli wnioski. Co kluczowe dziennikarki rozróżniają różnorakie typy, charaktery samotności. W tej książce pdf przyjrzymy się aż jej dwunastu twarzom. Każda z nich tworzy inny obraz, ukazuje różnorodność i przyznam szczerze, że nie byłem do tej pory świadomy powagi tego zjawiska. Dzięki tej lekturze mogłem zrozumieć samotność, za co dziękuję autorkom tej książki.
Smutne jest to, że samotność nieustanna się tematem, o którym trzeba pisać książki… Epidemia samotności zwraca uwagę na jej ważny kłopot we współczesnym społeczeństwie. Autorki w 12 rozmowach z różnorakimi specjalistami skupiają się nie tylko na analizie samotności jako zjawiska powszechnego, lecz też na sposobach radzenia sobie z nią i odnalezienia sensu w życiu. Ciekawym aspektem książki jest podkreślenie, że samotność jest demokratyczna - może dotyczyć każdego, niezależnie od płci czy statusu społecznego. M.in.Joanna Chmura, zwraca uwagę na to, że doświadczenie samotności może być okazją do refleksji ponad swóim życiem i znalezienia sensu w niełatwych doświadczeniach. Ja też wierzę w to, że wszystko, co nam się przydarza, ma jakąś funkcję. Sens w tym czego się doświadcza, można znaleźć wszędzie, też w samotności. To książka, która nie tylko analizuje kłopot samotności, lecz też stara się zrozumieć jego źródła i konsekwencje. Jest tu dużo cennych refleksji na temat relacji z samym sobą i z innymi ludźmi, podkreślających jak bardzo są one ze sobą powiązane. Czytelnik jest zachęcany do zastanowienia się ponad swóim życiem, ponad tym, jakie relacje buduje zarówno z samym sobą, jak i z otoczeniem. ___ Jeśli zbudowałam dobrą relację ze sobą i chociaż raz nawiązałam bliską, bezpieczną więź z drugim człowiekiem, to mogę sobie wędrować do miejsca samotności we mnie i z niego wychodzić___239 Piękne, prawda?😍 Specjaliści zachęcają do przełamania roli ofiary i cierpiętnika, pokazując, że samotność może być okresem transformacji i odkrywania świeżych obszarów życia. To co buduje nadzieję i jest czymś bardzo cennym w książce, to zwrócenie uwagi na to, że samotność nie musi być dramatem, ponieważ to właśnie wykluczenie i brak wsparcia społecznego może być prawdziwym problemem. Polecam, zwłaszcza epizody dot. samotności w nieheteronormatywności, traumie, chorobie i dzieciństwie 💪