Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Emily Barlow i Sandy Portman spotykają się przypadkiem w siedzibie wydawnictwa, w którym Emily pracuje jako redaktorka. Sandy – doradca inwestycyjny w jednej z najstarszych i najbardziej prestiżowych firm na Wall Street, należącej do jego bogatej i wpływowej rodziny – zachwycony piękną nieznajomą, postanawia ją zdobyć. Nie zdaje sobie sprawy z piorunującego wrażenia, jakie sam zrobił na Emily. Niedługo później są już małżeństwem. Ich wspólne życie, wypełnione pracą i wzajemnym uczuciem, wydaje się idealne. Kilka lat później, pewnego śnieżnego lutowego wieczoru, Emily dowiaduje się, że jej mąż zginął w wypadku. Nie jest przygotowana na szokującą prawdę o swoim małżeństwie i o mężu – o jego zdradach, seksualnych ekscesach, o których pisze w swoim pamiętniku. Jakby tego było mało, teściowa Emily nie chce uznać prawa synowej do dalszego zamieszkiwania w luksusowym apartamencie Sandy’ego w historycznej kamienicy Dakota, i robi wszystko, by ją stamtąd wyeksmitować. Czy Emily i Sandy dostaną drugą szansę, by naprawić własne życie? Czy Sandy naprawdę odszedł na zawsze?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Emily i Einstein |
Autor: | Lee Linda Francis |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Albatros |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Pierwsze strony niestety nie zachwyciły mnie. Historia trochę się wlekła i nawet wypadek nie był przełomowym momentem. Czytałam po kilka stron i odkładałam lekturę na bok. Tak w kółko. Nie lubię zostawiać niedokończonych ebooków więc starałam się choć na chwile zajrzeć do lektury. Pewnie czytałabym ją z miesiąc i dokończyć bym nie mogła lecz z racji tego iż mój laptop odmówił posłuszeństwa i udał się na dłuższą wizytę do lekarza (czyt. informatyk) miałam więcej wolnego czasu więc przysiadłam do książki. Ciepła herbatka, śpiące dzidziuś i cisza w domu były wprost idealne do pochłonięcia ,, Emily i Einsteina". No i dobrnełam... do tego cudownego momentu, w którym akcja zaczęła mnie pochłaniać. Moment, w którym Einstein zostaje adoptowany jest początkiem naprawdę ciekawej historii. Do tego poznanie Maxa i domagający się mieszkania teściowie też dolewają oliwy do ognia w całej tej sytuacji, w której odnalazła się biedna Emily. Mało tego znalezione pamiętniki Sandy'ego doprowadzają kobietę do cierpienia i to pierwszy raz od śmierci jej męża. Silna i opanowana Emily jest w rozsypce gdy dowiaduje się, że jej małżeńska sielanka była fikcją. Świat, który znała wali jej się i jakby tego było mało nawet w pracy nie ma spokoju. Z pomocą przychodzi jej Einstein... a przynajmniej powinien dla niezła własnego i Emily. Czy uda mu się ją uratować ? Czy Emily zwycięży walkę z teściową o mieszkanie w Dakocie ? Co wyniknie z znajomości z Maxem ? recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com