To twoja książka?

Recenzje

• anonymous

  2018-03-21

  Zamówienie bezproblemowe, dynamiczna dostawa, bezproblemowy odbiór, najlepsza cena - cóż pragnąć więcej od zadowolenia czytelnika - zamawiać więcej w Empiku

• Małgorzata Szustkiewicz

  2018-03-21

  Każdemu z nas zdarzyło się zapewne czasem grać, udawać kogoś kim nie jesteśmy, chociażby przez chwilę. Dla zabawy, dla pieniędzy lub dopasowując się do grupy. Nastoletnia Johanna, główna bohaterka powieści Caitlin Moran, Dziewczyna, którą nigdy nie byłam, miała dokładnie takie doświadczenia. Johanna pochodziła z wielodzietnej rodziny, utrzymującej się głównie z zasiłku ojca, niespełnionego muzyka. Zmuszona sytuacją, rozpoczyna pracę jako krytyk muzyczny. Początkowo nieśmiało stawia pierwsze kroki, potem zaczyna coraz mocniej zaznaczać własną obecność. Tylko czy czuje się przez to szczęśliwa? Książka ebook Moran zaskoczyła mnie już od pierwszych stron. Autorka nie bawi się z czytelnikiem, używa mocnych słów, częstych przekleństw i wulgaryzmów. Prócz tego wielokrotnie przewija się fragment seksu, masturbacji, erotycznych myśli. Wszystko to sprawia, że chociaż jest to historia nastolatki, ja sama nastolatce bym jej nie sprezentowała. Wiem, że młodzież dynamicznie dojrzewa, a to jest właśnie opowiadanie o dojrzewaniu, lecz wydaje mi się ona jednak zbyt bezpośrednia. Nastolatka chciała dopasować się do grupy, wreszcie być kimś, być zauważaną i lubianą, popularną. Od zawsze miała rozbudzoną fantazję erotyczną, a wraz z biegiem czasu tylko jej się ona pogłębiła. Chciała być Poszukiwaczką Seksualnych Przygód, nieźle się bawić. Gdzieś po drodze, zapomniała jednak o tym, że chciałaby również być szanowana. Dopiero po mocnym kopniaku w tyłek, doszła do tego. Chciała również być dobrym krytykiem muzycznym, lecz za bardzo skupiła się na krytyce, przestała czerpać przyjemność z pracy, zagubiła się. Dziewczyna, którą nigdy nie byłam to mocna historia o tym, że człowiek uczy się na błędach, dużo rzeczy musi sam zrobić, sparzyć się, żeby zrozumieć. To książka ebook o poszukiwaniu siebie, prawdziwej tożsamości, odrzuceniu wszelkich gier i przybierania ról, a zaakceptowaniu własnych wad, lecz również rozwijaniu tych niezłych cech. Kluczowe jest, żeby w każdej sytuacji być sobą, nie myśleć o zaspokajaniu potrzeb innych ludzi, jeżeli oni wcale nie myślą o nas. Starając się być kimś, kim tak naprawdę nie jesteśmy, ranimy siebie i tak okazujemy słabość, brak pewności siebie i poczucia swojej wartości. Autorka starała się wiernie oddać Olbrzymią Brytanię z przełomu lat 80. i 90., sytuację rodzinną skromnie żyjącej rodziny, niespełnione muzyczne marzenia dorosłego mężczyzny, a także próby bycia kimś – lepszym, popularniejszym – przez młodą dziewczynę, dopiero uczącą się życia. Książka ebook momentami zbyt wulgarna, naładowana przygodnym seksem, lecz mimo to dająca do myślenia, poruszająca jakąś wewnętrzną nutę w czytelniku.

• Kamila Idziaszek

  2018-03-21

  Muszę przyznać, że napisanie recenzji powieści "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" jest dla mnie znacznym wyzwaniem i z pewnością nie będzie proste. Pewnie zastanawiacie się dlaczego tak się dzieje, lecz wytłumaczenie jest po prostu banalne. Niemal cała książka ebook nie zrobiła na mnie większego wrażenia i przez cały czas myślałam, że nie wystawię jej pozytywnej noty, jednak ostatnie kilkadziesiąt stron strasznie mnie zaskoczyło - pozytywnie oczywiście. Kilka zdarzeń chwyciło mnie za serce i sprawiło, że całkowicie zmieniłam zdanie o twórczości Caitlin Moran. Jeśli chcecie dokładniej dowiedzieć się jak przekształciłam własne poglądy na temat tej lektury, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie wszelkie potrzebne informacje. Teraz jednak postaram się przybliżyć Wam fabułę tego utworu.Johanna Morrigan pochodzi z wielodzietnej, robotniczej rodziny i niestety nie grzeszy piękną urodą. Ma nadwagę i nie jest zbyt lubiana wśród rówieśników. Umie za to dosyć nieźle pisać i postanawia nieźle to wykorzystać. Kobieta postanawia przybrać nowe imię i nazwisko, a także całkowicie odmienić własny styl i wygląd. Staje się cyniczna i potrafi obrazić każdego swoim ciętym językiem. Czy przemiana osobowości wyjdzie jej na dobre? Czy Johanna pokocha nową siebie i zaakceptuje wady, które posiada? Czy osiągnie sukces przy pomocy pisania recenzji?Główna bohaterka od samego początku nie zrobiła na mnie pozytywnego wrażenia. Kobieta strasznie mnie irytowałam i nie mogłam zrozumieć jak ktoś może w ogóle się tak zachowywać. Johanna, pomimo, że ma tylko czternaście lat ciągle myśli o seksie i nierzadko się masturbuje. Dla mnie okazało się to dużą przesadą, bo uważam, że to jeszcze dziecko, które nie powinno zajmować się takimi tematami. Muszę przyznać, że bardzo mi to w niej przeszkadzało i nie potrafiłam tego zaakceptować. Wielokrotnie miałam ochotę nią wstrząsnąć i zapytać czemu tak beznadziejnie się zachowuje. Reszta bohaterów też jest dosyć płytka i nie posiada jakiś specjalnych wartości w swoim życiu. Zastanawiałam się dlaczego autorka zdecydowała się właśnie w taki sposób wykreować własne postacie, lecz odpowiedź na to zapytanie otrzymałam dopiero pod koniec książki.Akcja tej powieści jest dosyć dynamiczna i z pewnością nie ma tutaj czasu na nudę czy monotonię. Autorka dbała o to, aby dużo się działo. Książka ebook podzielona jest na trzy części, a w każdej z nich możemy wyodrębnić rozdziały. Caitlin Moran stara się przekazać jak wygląda życie naszej bohaterki, a także omawia miejsca, w których kobieta się znajduje. Dzięki temu możemy podziwiać Angielskie dzielnice i poznawać zwyczaje jakie tam panują.Język jakim posługuje się autorka jest prosty, lekki i przede wszystkim idealnie dla każdego zrozumiały. To wszystko sprawia, że opowieść czyta się naprawdę szybko. Nawet nie wiem kiedy okazało się, że "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" zbliża się do końca, a ja muszę znaleźć sobie nową, pasjonującą lekturę. Caitlin Moran nie boi się poruszać niełatwych tematów i nierzadko umieszcza takie w własnej książce. Pisarka pokazała, że życie czternastolatki nie jest wcale takie łatwe jak może nam się z początku wydawać. "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" to idealna okazja powrotu do dzieciństwa i powspominania zamierzchłych czasów.Podsumowując - "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" to powieść, która jest dobra, lecz nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, jakiego się spodziewałam. Myślałam, ze książka ebook będzie trochę lepsza, lecz mimo wszystko nie żałuję czasu jaki z nią spędziłam. Wątpię abym kiedykolwiek powróciła to tej lektury. Zdecydujcie sami czy chcecie poznać twórczość Caitlin Moran - być może, wy odbierzecie jej opowieść zupełnie inaczej.

• Sylwia Czekańska

  2018-03-21

  Bardzo podoba mi się styl Caitlin Moran i to prawdopodobnie właśnie on jest największym atutem tej pozycji. Nawet gdyby sama tematyka książki i zawarta w niej historia mi się nie spodobały – a tak nie było, o czym niżej – to nie sposób nie docenić jej ciętego języka, trafnych uwag, humorystycznych dialogów, komizmu sytuacyjnego, mocnych akcentów. Czytając Dziewczynę… miałam chwilami – szczególnie w początkowych rozdziałach – wrażenie, że oglądam serial komediowy i bardzo przypadło mi to do gustu. Lubię, kiedy pisarze z lekkością poruszają kluczowe kwestie, doceniam czarny humor, ironie i groteskę. Z drugiej strony niektóre sceny są naprawdę wstrząsające, więc to nie jest tak, że przez całą książkę się śmiejemy. To opowieść z bardzo ważnym oddźwiękiem i nie należy traktować jej z przymrużeniem oka.Na plus wypada także główna bohaterka, a jednocześnie narratorka Johanna – kobieta bardzo osobliwa, nietypowa, która otwiera przed nami drzwi do własnego świata. Nie potrafię porównać jej do żadnej innej postaci, a to już coś. Miła odmiana. Podoba mi się, że autorka umiała ukazać jej przemianę wewnętrzną, proces dorastania ze wszystkimi jego jasnymi i ciemnymi twarzami. Poznajemy również inną wersję Johanny. Dolly Wilde to osoba, którą dużo z nas chciałoby, choć przez chwile być. Bezkompromisowa, biorąca od życia to co chce, niebojąca się przygód (również tych seksualnych). Walczy i wygrywa. Lecz czy na pewno może czuć się zwycięzcą?Teraz coś o wadach. Muszę wspomnieć, że nie jestem do końca przekonana, do niektórych scen i rozwiązań fabularnych. Johanna to interesująca postać, lecz pewne zachowania odrzucały mnie i drażniły. Wydaje mi się, że autorka trochę przesadziła tworząc portret młodej osoby, która zatraciła się w wolności i podbojach. Rozumiem natomiast, że w ten sposób Moran chciała coś zobrazować i czegoś czytelnika nauczyć.Ta książka ebook to połączenie trzech ważnych tematów: szukania swojego ja, seksu i muzyki. Autorka bardzo nierzadko porusza tematy erotyczne i jest ich w tej historii dużo. Moran nie boi się pisać o rzeczach kontrowersyjnych (lub w jakimś sensie niestosownych). Masturbacja, utrata dziewictwa, ćpanie, upijanie się. Opowiada o nich szczerze, bez owijania w bawełnę. W tej książce pdf nie ma wstydu tylko przekonanie, że wszystko jest dla ludzi. Całość zanurzono w klimacie lat 90-tych, czasach tak innych od obecnych, a jednak tak najbliższych naszemu sercu. Naprawdę miło było cofnąć się do przeszłości.Polecam Dziewczyna, którą nigdy nie byłam zarówno nastolatkom (tym starszym), jak i kobietom, które nie boją się czytać o tematach tabu. To naprawdę ciekawa, mocna powieść, która skłania do myślenia i refleksji. Bije od niech pewna energia, którą ciężko pojąć. Nie należy do moich ulubionych, lecz bardzo nieźle mi się ją czytało. Na pewno pozycja warta uwagi. Znalazło się kilka elementów, które mi się nie podobały i nie potrafię o nich zapomnieć, jednak odkładam książkę na półkę z zadowoleniem, że poświęciłam jej czas i oczekuję kolejnego tomu.czytaj więcej: recenzentkaksiazek.blog.pl

• Konstancja Sobczyk

  2018-03-21

  Johanna nigdy nie miała łatwego życia. Nie miała markowych ciuchów, była gruba, nie zjednywała sobie przyjaciół, a do tego chłopcy raczej się z niej śmiali niż byli nią zainteresowani. Dlatego gdy pojawia się szansa zostawienia wszystkiego w tyle i rozpoczęcia nowego życia, nie zastanawia się ani chwili. Jej świat zmienia się o 180 stopni. Wszystko to, o czym marzyła, jest teraz na wyciągnięcie ręki. Czy przemiana otoczenia sprawia, że my sami możemy się zmienić? Moran idealnie zagłębia się w psychikę kobiety i prezentuje nam, jak duże przemiany w niej zachodzą. Nie boi się kontrowersji i nie unika tematów tabu. Dzięki czemu historia Johanny staje się autentyczna i rzeczywista.

• Maadziuulekx3

  2018-03-21

  Bycie czternastolatką nie jest łatwe. Jeżeli nie masz markowych ciuchów, coraz to nowszych gadżetów, nie palisz, nie pijesz, nie uprawiasz seksu. Jeśli jesteś gruba i całkowicie odstajesz od reszty - nie znajdziesz akceptacji wśród rówieśników. Co należy wówczas zrobić? Olać, czy dostosować się do innych? A może przemienić się całkowicie?Pierwszy raz miałam styczność z twórczością Caitlin Moran. Po pozycji ,,Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" sięgnęłam kuszona intrygującym opisem, a także ze względu na różową okładkę (która mnie zachwyciła). Z przyjemnością zabrałam się za czytanie, jednak z każdym epizodem mój zapał gwałtownie spadał, do tego stopnia, że musiałam ją odłożyć na półkę nie przeczytawszy nawet połowy. Główna bohaterka mnie irytowała, doprowadzała do złości, nierzadko byłam zniesmaczona jej myślami. W końcu powiedziałam ..dość" i lektura wróciła na własne miejsce. Może jestem jeszcze za młoda na taką literaturę, nie potrafię jej zrozumieć, zaakceptować. Niedawno przecież sama miałam czternaście lat i niezbyt nieźle wspominam tamten okres.Główną bohaterką powieści jest czternastoletnia Joanna, która mieszka na osiedlu Wolverhampton. Kobieta ma liczne rodzeństwo i bardzo oryginalnych rodziców, którzy żyją z zasiłku dla niepełnosprawnych. Ojciec- niespełniony rockman, własne smutki topi w alkoholu, marzy o zrobieniu gigantycznej kariery. Matka- po urodzeniu bliźniaków popadła w depresję poporodową. Jest nieobecna, zgaszona, ciągle zmęczona. Joanna nie dużo myśląc postanawia przemienić coś w swoim życiu, pragnie osiągnąć sukces. Krok po kroku kobieta przeistacza się w Dolly Wilde, która porzuca zamierzchłe życie i zaczyna pracować w renomowanym czasopiśmie muzycznym.Jak już na początku wspomniałam nie byłam w stanie przeczytać tej powieści. Z każdym epizodem byłam skrzętnie od niej odpychana. Nie potrafiłam zrozumieć postępowania głównej bohaterki. Jej ciągłe poszukiwania, by utracić dziewictwo, masturbacje a także chęć wzbogacenia się strasznie mnie denerwowały i irytowały. Próbowałam znaleźć się w jej sytuacji. Niestety nie potrafiłam. Nie polubiłam jej, a wręcz zaczęłam nią pogardzać. Może gdybym zagłębiła się dalej w opowieść znalazłabym w niej pewne plusy, urosłaby w moich oczach, jednak nie potrafiłam się przebić przez pierwsze sto stron. Historia Joanny strasznie mnie wymęczyła, a ja przy ebookach chce odpoczywać po ciężkich dniach na studiach, niestety tutaj tego nie otrzymałam. Mam nadzieję, że książka ebook znajdzie własnych miłośników. Może kiedyś do powieści powrócę, lecz jak na ten moment mówię jej stanowczo nie.

• Ksiazkomania

  2018-03-21

  To moje pierwsze spotkanie z twórczością Caitlin Moran. „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to mocna powieść, która w wyjątkowo prawdziwy sposób ukazuje początek lat 90. Ja wówczas byłam małym dzieckiem, może w przybliżonym wieku co młodszy brat głównej bohaterki, jednak dzięki Caitlin Moran miałam okazję zobaczyć prawdziwy świat nastolatki w latach 90, która zanim odnalazła siebie, musiała się na nowo zbudować. „Bo gniew to tylko strach doprowadzony do wrzenia.”Johanna to nastolatka żyjąca w małej miejscowości. Jej rodzina jest biedna, więc kobieta wie co to walczyć o wszystko. Dlatego, gdy dostaje szansę na pracę jako reporterka nie zastanawia się dwa razy. Rzuca szkołę i odtąd wkracza do świata, gdzie będzie musiała na nowo odnaleźć swoje ja.„Jeśli polecisz wystarczająco wysoko, jeśli przedostaniesz się nad chmury, dotrzesz tam, gdzie lato nigdy się nie kończy.”„Dziewczyna, którą nigdy nie była” to bardzo niezła powieść. Choć nie jest to sentymentalna podróż do lat 90, nie ma w niej ckliwości i romansu rodem z telenoweli, to jest to wyjątkowo wartościowa i prawdziwa powieść. Autorka dbała o to, by czytelnik czytając ją miał ciarki na plecach. Momentami humorystyczna, momentami szokująca, a nawet przerażająca. Odkrywa przed nami prawdziwe życie kobiety z prowincji, z biednej rodziny, która musi na wszystko zapracować. Głowna bohaterka nie ma lekko, jednak dostaje szansę i wykorzystuje ją w dwustu procentach. Nie odbywa się to bez szeregu błędów, w końcu to nastolatka, jednak uczy się dorosłego życia i z każdej takiej lekcji wyciąga wnioski.Bohaterowie to barwne postacie, w których wykreowanie autorka włożyła kawał dobrej roboty. Główna bohaterka, będąca jednocześnie narratorką to bardzo charyzmatyczna i silna osobowość. Nie można się przy niej nudzić. Johanna opowiada o swoim życiu, o wkraczaniu w dorosłość w taki sposób, że myślimy o niej jak o kumpeli ze szkolnej ławki. To osoba bardzo sympatyczna, która niejednego czytelnika złapie za serce. Bohaterowie drugoplanowi to też silne postacie, które doskonale wtapiają się w fabułę.„Świat jest trudny, a każdy z nas jest kruchy, więc po prostu spróbuj być miły.”„Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to książka, która zapada w pamięć. Fabuła jest mocna, czasami wstrząsa czytelnikiem. Dzięki niej mamy okazję poznać, jak to jest dorastać w takim społeczeństwie, w jakim dorastała Johanna. Nie były to lekkie czasy, więc książka ebook tym bardziej chwyta za serce. Może zachowanie kobiety nie jest w stu procentach do polecenia to jednak dała sobie radę, nie zatraciła się, nie zgubiła, nie zboczyła z wyznaczonej ścieżki.Książkę zalecam wszystkim czytelnikom. To bardzo dobra, mocna powieść, która ma w sobie dużo prawdy. Dzięki niej każdy choć na chwilę zastanowi się ponad tym, co ma w środku, przeanalizuje siebie, własne wnętrze. „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam” to książka ebook dla czytelnika w każdym wieku. Dorośli znajdą w niej przypomnienie ze własnego dorastania, cofną się do lat młodości, natomiast młodzi ludzie zobaczą, że wkraczanie w dorosłość to nie taka łatwa sprawa. Choć nasze obecne czasy, a czasy opisywane w książce pdf to dwa różnorakie światy to książka ebook jest godna polecenia. http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/

• Patrycja Kuchta

  2018-03-21

  Nastoletnia Johanna pochodzi z biednej robotniczej rodziny i jest święcie przekonana, że w życiu nie czeka ją nic dobrego. Podziały klasowe są zbyt wyraźne by uznać je za możliwe do przeskoczenia, a niezaprzeczalny brak atrakcyjności zamyka przed kobietą dużo perspektyw. W jej świecie, by przetrwać, trzeba kombinować, udawać i naginać prawdę na własną korzyść. Dlatego właśnie Johanna postanawia, że stworzy siebie na nowo. Świeży wygląd, świeży charakter, nowe nazwisko. Dzięki uporowi i wytrwałości udaje jej się stworzyć osobę, którą (jak jej się wydaje) chciałaby być i otrzymuje wymarzoną posadę krytyka muzycznego w londyńskim czasopiśmie. Jednak jak długo można walczyć ze własną naturą i udawać, kogoś, kto nie istnieje?„Gdy mieszka się w domu bez luster, rozkosznie jest zobaczyć własne odbicie w słowach innych ludzi.”Akcja powieści toczy się w Anglii w latach 90-tych. Miejsce i czas nie są tu tylko tłem, lecz czymś znacznie więcej. Tak naprawdę to główny bohater, który jest wciąż obecny i nie daje nawet na chwilę o sobie zapomnieć. Autorka zasypuje nas mnóstwem porównań, odniesień i faktów, dotyczących tego okresu. Obraz, który maluje jest wprost namacalny i bardzo wyrazisty. Całość przenika najlepsza muzyka lat 90-tych, a musicie wiedzieć, e jest ona szczególnie kluczowa w powieści, i to nie tylko z powodu zawodu jaki wykonuje główna bohaterka. Przede wszystkim jest synonimem wolności i pasji. Czegoś pięknego, przenikającego duszę i odważnego. Czegoś, co może przynieść chwałę, lecz również zniszczyć.Zanim sięgniecie po książkę musicie poznać jeszcze jeden, bardzo ważny fakt, jest to bowiem jedna z najbardziej pikantnych i kontrowersyjnych ebooków jakie ostatnio czytałam. Narracja jest szczera, bezpruderyjna, a chwilami nawet wulgarna. Myśli bohaterki są nie tyle niegrzeczne, co wręcz oburzające zwarzywszy na jej wiek, w dodatku znaczna doza seksualności nierzadko zbacza na bardzo niepokojące obszary. Nie ukrywam, że dla mnie pierwsze sto stron było drogą przez mękę. Trudno było mi się wczuć w tą historię i zaakceptować to, co się dzieje. Po jakimś okresie okazało się jednak, że pod grubą warstwą wulgaryzmów i kontrowersyjnych wyznań, kryje się historia na tyle ciekawa, by jednak nie rzucić jej w kąt i na tyle mądra, by warto było ją zapamiętać.„Doznaję euforii spowodowanej jednym zdumiewającym faktem: nad chmurami zawsze świeci słońce. Zawsze. (…) Mimo wszystko.(…) Czuję się jakbym z prędkością dziewięciuset kilometrów na godzinę zderzyła się z najładniejszą metaforą mojego życia: jeśli polecisz wystarczająco wysoko, jeśli przedostaniesz się nad chmury, dotrzesz tam, gdzie lato nigdy się nie kończy.” Johanna to bardzo specyficzna bohaterka. Z jednej strony jest inteligentna, uparta i wytrwale dążąca do wyznaczonych celów. Z drugiej jednak, obdarzona nietypowym poczuciem humoru, pełna sprzeczności, dziwactw i bardzo zagubiona w swoim swóim „ja”. W zasadzie cała książka ebook dotyka właśnie tego problemu- odkrywania i poznawania samego siebie, lecz przede wszystkim- nauki akceptowania. Przez zachowanie bohaterki, która za wszelką cenę nie chce być sobą, autorka ukazuje, dlaczego jednak warto sobą pozostać.O CZYM? „Dziewczyna, którą nigdy nie byłam”, to pikantna, niegrzeczna i wręcz oburzająco nieprzyzwoita opowieść o odkrywaniu siebie i własnych pragnień. Bo trudno zaakceptować szczerość z jaką autorka snuje własną opowieść, zdecydowanie nie jest to historia dla wszystkich. Mnie książka ebook początkowo wymęczyła, by potem zaciekawić, a ostatecznie oczarować. I choć podróż po świecie Caitlin Moran nie należała do łatwych, okazała się szalenie przyjemna, a kwiecisty i chwytliwy styl autorki jest tu wisienką na torcie.

• PannaKac

  2018-03-21

  Nie będę ukrywać satysfakcji, szkoda tylko, że nie możecie widzieć jej na mojej twarzy. Skąd takie zadowolenie? Cóż, może stąd, że to powieść, którą mogę podsumować tylko jednym: głośnym okrzykiem GIRL POWER! Siła kobiet! Siła doświadczeń i błędów!Na wielu stronach Johanna, narratorka historii, jest przejmująco naiwną i niedojrzałą osobą. Jej wybory sprawiają, że czytelnik unosi wysoko brwi, idealnie wiedząc, jak to się skończy. Przed decyzjami Johanny uprzedzali nas rodzice, ponad decyzjami Johanny społeczeństwo zawiesiło olbrzymią tabliczkę z ostrzegającym wykrzyknikiem. Tak, czytelnik ma więcej doświadczenia, widział już podobne historie, wie, czego spodziewać się w konsekwencjach czynów Johanny. Wie, jak kończy się udawanie kogoś innego; wie, do czego doprowadza puszczanie nastolatki samopas; wie, czego brakuje w życiu osób, które wychowały się w podłej okolicy i wyrosły w rodzinie, której głównym zajęciem jest kombinowanie i szukanie pieniędzy. W teorii - wszyscy to znamy, słyszeliśmy takie historie, widzieliśmy je w kinie, w telewizji. W praktyce - życie każdemu przynosi dużo zaskoczeń. W tej lekturze okazuje się, że każdy mierzy się ze światem na własny swój sposób. Nie ma żadnego "wiem na pewno".Spodziewałam się po Dziewczynie, którą nigdy nie byłam wciągającego opisu początku lat dziewięćdziesiątych, oczywiście bardzo brytyjskich, dudniących muzyką. Moje oczekiwania zostały spełnione z nawiązką. Moran szczerze i ostro omawia londyński świat muzyczny, choć w wymienianiu kolejnych grup, kapel i nazwisk jest zachowana pewnego rodzaju lekkość, dzięki której nie czułam się przytłoczona nadmiarem informacji. To prawdziwa przygoda, a ja zadowoliłam się tym, od czego zaczynała sama Johanna - od wyobrażania sobie brzmień na podstawie opisu utworów, płyt i koncertów. Na to autorka nakłada opis biedy i prowincji, na to świat opływający alkoholem, na to Londyn - drzwi do wielkiej, nowej, pięknej rzeczywistości, w której wszystko jest możliwe, a każdy może być swoim bogiem. Nie oddaje głosu obiektywnej narracji, ponieważ wówczas książka ebook nie miałaby sensu. Bez słowa skargi zgadzam się na narracje pierwszoosobowe, lecz w tym przypadku książka ebook nie mogłaby istnieć w innej formie. W narracji najlepiej ukazany jest proces dojrzewania bohaterki. Pierwsze zdania i decyzje, ociekające prostotą i brakiem doświadczenia, w porównaniu do ostatnich - ha! Takiej różnicy się nie spodziewałam. Johanna wielokrotnie usiłuje stworzyć opis siebie, po drodze popełniając tyle gaf i błędów, że ciężko byłoby je wszystkie wyliczyć. Jest dzielna i chce siebie odkryć. Chce być sobą, choć droga do celu nie jest łatwa. W końcu staje się dziewczyną, którą tak naprawdę nie jest, a czytelnik obserwuje jej starania niejednokrotnie z szerokim uśmiechem na ustach. To pozytywna (choć również wulgarna i bardzo realistyczna) historia, opowieść o próbowaniu świata, próbowaniu siebie, o odwadze i pogodzie ducha, improwizacji i indywidualizmie.Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2016/04/dziewczyna-ktora-nigdy-nie-byam-caitlin.html

• Heather

  2018-03-21

  Fabuła rozgrywa się na przełomie lat 80/90-tych a wiarygodność ówczesnych bohaterom czasów przenika czytelnikowi krwi. Przyznaję, że na początku byłam zainteresowana dziejami głównej bohaterki i to jej poświęciłam własną uwagę, lecz im dalej w las, tym bardziej otoczenie i klimat historii pobudzały moją wyobraźnię. Johanna to bardzo spostrzegawcza - mimo własnego młodego wieku - dziewczynka, pełna nadziei i pewności, że los może się odmienić w każdej chwili. Pamiętajcie, że fabuła rozgrywa się w czasach o innej niż obecna ludzkiej mentalności, w której prostota klas robotniczych mocno kontrastuje z wysoko postawionymi osobowościami. Johanna podąża nowo wyznaczoną drogą, kształtuje własną osobowość i uczy się panujących w świecie wartości, jednocześnie poznając ówczesną historię sceny muzycznej. Jak wygląda nastoletni świat dziewczyny, która nagle trafiła do dużego miasta? Jest przede wszystkim barwny, zabawny i pełen emocji, dzięki niespodziewanym wydarzeniom. Czy można mu się oprzeć? Nie można. "Dziewczyna, którą nigdy nie byłam" to bystra, kontrolowanie nieograniczona i pewna siebie lektura, która potrafi zapewnić czytelnikowi kilka godzin naprawdę dobrej historii. Jeśli macie ochotę choć na chwilę przenieść się na nowo do przeszłości, do najwspanialszych lat 90-tych, w których wszystko było możliwe - poświęćcie własną uwagę nieodkrytemu talentowi Caitlin Moran - naprawdę warto!