Recenzje

• Anna Pruska

  2018-03-21

  „Dzieci Gosi” Iris May to prawdziwa historia Margarete Leitloff na przestrzeni XX wieku. Nieduża objętościowo książeczka ukazuje burzliwe dzieje Niemki a także jej niemiecko-polskiej rodziny podczas I i II wojny światowej. Grethe jako młoda dziewczyna, mieszkanka Berlina poznaje polskiego doktora Kasimira Maya mieszkającego w Poznaniu. Przyjeżdża z nim do Polski. Biorą ślub. Ze związku rodzą się dzieci, Romek i Hela. Rodzinne szczęście przerywa wybuch I wojny światowej. Kasimir ginie na froncie. Grethe lub Gosia jak ją nazywa nieprzychylna teściowa zostaje sama z dzieciakami w obcym mieście. Na każdym kroku rodzina męża okazuje jej lekceważenie. Młoda dziewczyna nie mając przychylnej duszy w Poznaniu postanawia wrócić do Berlina. Dzieci nie są zachwycone tym pomysłem. Teściowa stawia ultimatum...Przed Grethą poważna decyzja, którą musi podjąć sama i która zaważy na całym jej życiu a także życiu jej dzieci, z matki Niemki i ojca Polaka."Dzieci Gosi" to opowiadanie o polsko- niemieckiej miłości i rodzinie podczas dwóch wojen światowych. Historia oparta na faktach. Napisana zwięźle, a jednocześnie z rozmachem. Czyta się jednym tchem.GORĄCO POLECAM!

• Książkoholiczka94

  2018-03-21

  "Dzieci Gosi" to opowieść o losach rodziny polsko-niemieckiej na przestrzeni dwudziestego wieku. Główną bohaterką jest Margarete Leiloff- Niemka, mieszkająca w Berlinie. Poznajemy ją, gdy jest jeszcze młodą kobietą i poznaje miłość własnego życia- doktora Kasimira Maya- 10 lat starszego Polaka, żyjącego w Poznaniu. Dynamicznie wychodzi za niego za mąż i rodzi dwoje dzieci: Romka i Helę. Niestety, rodzinną sielankę burzy wybuch I wojny światowej. Kasimir podejmuje decyzję o wstąpieniu do wojska, jednak jego służba nie trwa długo, już po paru miesiącach Margarete otrzymuje wiadomość o śmierci męża. Od tej pory jej życie ulega diametralnej zmianie: Została sama z dzieciakami w zupełnie obcym jej mieście, na domiar złego teściowa obarcza ją winą za śmierć Kasimira. Z dnia na dzień Margarete czuje się coraz bardziej samotna, aż w końcu postanawia wrócić do rodzinnego Berlina, jednak jej dzieci nie są zachwycone tym pomysłem, w związku z czym dziewczyna będzie musiała podjąć dramatyczną decyzję, która będzie niosła za sobą konsekwencje dla całej rodziny. Jak młoda wdowa odnajdzie się w nowej rzeczywistości? O tym musicie przekonać się sami. To, co w pierwszej chwili najbardziej rzuca się w oczy to przywołanie klimatu XX-wieku. Nie jest to jedynie opowieść o wojnie, a kompletna opowiadanie o życiu w tamtych czasach. Autorce udało się przedstawić normalne życie tamtych ludzi, ukazać ich radości i troski, lecz przede wszystkim, ich mentalność, zupełnie odmienną od naszej. Początkowo Margarete strasznie mnie denerwowała, była taka naiwna i nieco głupiutka, w pewnym momencie jej sposób myślenia skojarzył mi się nawet z Aną z "Pięćdziesięciu twarzy Greya", jednak z biegiem czasu zaczęłam rozumieć tę kobietę, a porównanie do Any stało się dalece niestosowne. Margarete to postać, która cudownie ewoluuje, obserwujemy jak z krnąbrnej panienki zmienia się w dojrzałą, choć nieco zagubioną kobietę. Tak naprawdę początkowe rozdziały, kiedy to według bohaterki jej życie było istną sielanką, dla mnie były koszmarem, choć wynikało to raczej z praw, jakimi rządziły się tamte czasy: całkowite posłuszeństwo dziewczyn względem mężczyzn, ślepe zapatrzenie w sąsiedzkie koneksje, ciągła kontrola zachowań w myśl zasady "Co ludzie powiedzą". Według mnie, to był naprawdę ciężki wiek. Też dzieje tej konkretnej rodziny nie były wesołe. Nie mogę sobie nawet wyobrazić dramatu matki, która musi zdecydować: Czy zabrać dzieci z ich środowiska i pozwolić na życie w niełatwych warunkach, w jej rodzinnym Berlinie, czy pozwolić im zostać w Poznaniu, gdzie co prawda będą miały zagwarantowany lepszy start, lecz zabraknie im matki. Dzisiaj pewnie większość z Was powiedziałaby, że nie ma takiej sytuacji, która pozwala porzucić swoje dzieci, ja sama wielokrotnie odczuwałam złość wobec bohaterki za podjęte przez nią decyzje, jednak z drugiej strony bardzo jej współczułam, gdyż popełnione przez nią błędy były niezwykle ciężkie do naprawienia. Z innymi dylematami zmagają się Romek i Hela, mając polsko-niemieckie korzenie muszą w obliczu wojny zdecydować, po której stronie się opowiedzą, a to jaką podejmą decyzkę zaważy na całym ich życiu. "Dzieci Gosi" to wyjątkowo poruszająca opowiadanie o życiu, miłości i rodzinie z wojną w tle. Pojawił się również jeden zaskakujący wątek: zazwyczaj, gdy myślimy o wojnie widzimy nas- Polaków w roli ofiar i Niemców jako "tych złych", jednak w powieści spotkamy się z nieco innym modelem: to właśnie niemiecka rodzina wzbudza o dużo większą sympatię od Polaków. Interesująca jest też sama geneza książki: Historia oparta jest na faktach, w środku znajdziemy nawet zdjęcie i drzewo genealogiczne rodziny Mayów, pochodzące z prywatnych zbiorów autorki. A jedna z bohaterek powieści zmarła zaledwie 2 lata temu, ponieważ w 2013 roku. Podsumowując: Z pełnym przekonaniem zalecam tę książkę absolutnie wszystkim czytelnikom, bo wnosi nieco świeżości do naszego wyobrażenia czasów wojny, prezentuje jej drugą stronę i choć nie jest to książka ebook specjalnie łatwa- sama kilkukrotnie miałam łzy w oczach, to wydaje mi się, że każdy raz na jakiś czas powinien sięgnąć po tego typu literaturę.

• Rozalia Nowak

  2018-03-21

  Piękna, choć poruszająca historia miłości i wojny. Dzieci Gosi jest jedną z takich ebooków które niełatwo odłożyć jak już zacznie się czytać. Na pewno jest to zasługa wciągającego, płynnego języka, ciekawej akcji a także postaci. Jest to opowieść niezmiernie zajmująca też pod wobec historycznym, lecz i obyczajowym.

• Regał Nowości - Wiadomości z rynku książki

  2018-03-21

  "Dzieci Gosi" autorstwa Iris May to historia osnuta na faktach. Rodzina May jest idealnie słynna mieszkańcom Poznania. Mayowie osiedlili się na tamtych terenach w osiemnastym wieku. Z upływem lat ta niemiecka rodzina spolszczyła się, a jej członkowie zapisali piękną kartę w historii Polski.Książka Iris May opowiada o potomkach nestora rodu Romana Maya, którym przyszło żyć w skomplikowanych czasach zaborów a także pierwszej połowy dwudziestego wieku. Główną bohaterką powieści jest młodziutka Margarete, która w tysiąc dziewięćset jedenastym roku poślubia syna bogatych i ustosunkowanych przemysłowców – Kazimierza Maya.Rodzina męża nie akceptuje Margarete, nie tylko z powodu tego, że pochodzi z przeciętnie zamożnej niemieckiej rodziny, lecz głównie, dlatego, że jest ona Niemką z pochodzenia. Sielanka młodego małżeństwa trwa aż do przedwczesnej śmierci młodego inżyniera. Wówczas Margarete zmuszona jest na nowo zdefiniować własne życie."Dzieci Gosi" to przejmująca historia ludzkich losów i wyborów w niełatwych czasach pierwszej połowy dwudziestego wieku. W książce pdf ścierają się dwa spojrzenia na ówczesną rzeczywistość – spojrzenie polskie i spojrzenie niemieckie. Historia Margarete jest dowodem na to, że nie zawsze mamy całkowity wpływ na własne życie.Margarete żyła zawsze z dala od polityki i kwestii dążeń niepodległościowych, zaś jej małżonek był klasycznym przedstawicielem narodu polskiego ciemiężonego pod zaborami. W wyniku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności tytułowa Gosia zmuszona jest dokonać paru niełatwych życiowych wyborów, których konsekwencje okazały się dramatyczne w skutkach, choć kiedy młoda dziewczyna ich dokonywała wydawały się one najlepszymi z możliwych."Dzieci Gosi" to też cudowny portret ówczesnego życia społecznego, międzyludzkich stosunków a także sposobu funkcjonowania przemysłu tamtego okresu widziane oczami młodej kobiety. Ta książka ebook to także obraz niemieckiego społeczeństwa niełatwych lat kryzysu gospodarczego a także okresu Trzeciej Rzeszy. Choć nie brak w niej zdań o tym, że główna bohaterka nie zdawała sobie w pełni sprawy z okrucieństwa wojny i czynów niemieckich żołnierzy a także nazistowskiego aparatu politycznego, to warto zagłębić się w tę książkę, by przez chwilę podumać ponad kruchością ludzkiego losu i ulotnością szczęścia i miłości. regalnowosci.pl/recenzje/