Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Czy dżentelmen jest w modzie? A może czasem się wstydzi? Czy jest wrażliwy, obrażalski, czy miłuje adrenalinę równie żarliwie, jak miłuje kobiety? Do tego walczy i skrywa się za swoim kostiumem? Dziewięciu bohaterów tej książki — Leopold Tyrmand, Zbigniew Cybulski, Marek Hłasko, Leon Niemczyk, Daniel Olbrychski, Stanisław Mikulski, Jerzy Zelnik, Andrzej Łapicki i Jan Nowicki — to mężczyźni zachwycający sukcesami, podziwiani za urodę, nierzadko drażniący wizerunkiem. Wszyscy byli w PRL-u idolami — łączyły ich charyzma, ambicja i zdumiewające losy. Każdy z nich był wzorcem w inny sposób, zawsze jednak w niezwykłej życiowej roli — roli dżentelmena.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Dżentelmeni PRL-u |
Autor: | Padoł Emilia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prószyński Media |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Ciekawa książka, znowu rozprawiająca się z osobami, o których - zdawałoby się - napisano albo powiedziano w zasadzie wszystko. Nie wiem czy było to intencją autorki, lecz po lekturze sama ciśnie się do głowy myśl, że mężczyzn-aktorów-dżentelmenów jak choćby ci opisani, w dzisiejszym świecie ze świecą szukać. Dlatego uważam, że książka ebook ta zasługuje na uwagę nie tylko osób, które żyły w czasach PRL-u i mogą dzięki niej wrócić do czasów własnej młodości, powspominać i być może co nieco sobie przypomnieć, lecz także dla osób młodych, co pozwoli im zrozumieć przynajmniej jeden z powodów ogromnej tęsknoty starszego pokolenia za tamtymi czasami. Początkowo umieszczenie wśród tak wąskiej listy "dżentelmenów PRL-u" Leona Niemczyka okazało się dla mnie zaskakujące, niemniej po zapoznaniu się z poświęconym mu elementem książki, muszę przyznać, że miejsce w tym gronie jest w pełni zasłużone. Niemniej ciężko nie zgodzić się z wyrażoną już na forum opinią, że zaproponowany "zestaw" jest niekompletny - jak dla mnie brak nie tylko wymienionych już wcześniej postaci takich jak Zbigniew Zapasiewicz czy Tadeusz Łomnicki, lecz także Jana Machulskiego, Jana Englerta i wielu innych.
Książka ebook interesująca o tyle, że przybliża sylwetki facetów wyjątkowych i fascynujących do tej pory. Niekiedy nieco już zapomnianych, lecz to niezła okazja, by ich sobie przypomnieć albo w ogóle poznać. Każy z opisanych tu dżentelmanów był inny, każdy był barwny, niektórzy z nich niejednoznaczni czy wręcz kontrowersyjni.. Idealna książka.
Nie mam złudzeń: napisanie biografii paru tak znanych, uwielbianych i, wydawałoby się, prześwietlonych setkami medialnych reflektorów postaci, jest zadaniem szalenie trudnym. Autorka, nie dość że porywa się na konfrontację z kolosami zbiorowej wyobraźni, to jeszcze ryzykownie ich określa - jako "dżentelmenów PRLu". Z pewnym zdziwieniem muszę jednak przyznać, że książka ebook broni się, na dodatek bez większego trudu. Pozycja to świetna, napisana z wyczuciem, lecz i rozmachem, zanurzona w źródłach, jakimi są archiwalia, widać, że Padoł wykonała solidną kwerendę. Sylwetki dziewięciu bohaterów książki są krwiste, żywe, przekonujące, jednak nie narzucające się poprzez skandalizującą tematykę, której nie brakuje. Nie do końca to również lekka, niby wakacyjna lektura - oczywiście na plażę książkę zabrać można, lecz nie zwalnia ona od myślenia i rozpoczęcia refleksji na temat kondycji męskości, zmian obyczajowych, norm estetycznych i tak dalej. Padoł daje się poznać jako genialna i dociekliwa obserwatorka, która subtelnie komentuje dzieje dżentelmenów. Balansuje oceny i unika tych niepotrzebnych, co pozwala oprzeć się książce pdf niepotrzebnemu moralizatorstwu i znacznie unieść jej wartość. Jeśli konieczne jest wskazanie wad tej publikacji, to znajduję właściwie tylko jedną - brak paru postaci, ponieważ "dżentelmenów PRLu" jeszcze paru mógłby sam wymienić /Zapasiewicz, Łomnicki, Słomczyński, Suzin/, nie do końca przekonuje mnie też umieszczenie w tym zbiorze Jerzego Zelnika, lecz to już moje osobiste antypatie. Może ten niedosyt będzie dla autorki pewną poradą i zachętą do poszerzenia tego zbioru w kolejnym tomie?