Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Do paskudnego bloku na Bródnie wprowadza się dwoje młodych ludzi, świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy z prowincji, by zacząć lepsze życie. Ich pierwszy dzień w świeżym miejscu nie zaczyna się jednak zbyt dobrze: na zalanej krwią klatce schodowej leży człowiek bez głowy... Lecz to dopiero początek koszmaru. Groza narasta, aż w końcu blok dosłownie zamyka się, więżąc wewnątrz bezradnych mieszkańców. Czy to tylko zbiorowa histeria, czy również funkcjonuje ciążąca na tym miejscu klątwa?Zagadkę próbuje rozwikłać trójka bohaterów: Agnieszka, której mąż ulega mrocznym siłom czającym się w bloku, reporter alkoholik Wiktor, który zmaga się z swoją traumatyczną przeszłością, i skłócony z rodzicami a także maturzysta Kamil. Czego dowiedzą się o strasznym domu i o samych sobie?Powieść Zygmunta Miłoszewskiego pełna jest demonicznych postaci i grozy czającej się tuż pod powierzchnią banalnej rzeczywistości. Przewrotny niczym u Bułhakowa czarny humor, starannie budowana atmosfera, żywe tempo, doskonałe obserwacje z życia osiedlowej społeczności sprawiają, że "Domofon" łączy w sobie cechy horroru, nastrojowej opowieści grozy i barwnej powieści obyczajowej. "Miłoszewski najwyraźniej jest fanem horrorów. W »Domofonie« znaleźć można dużo patentów i motywów pożyczonych od innych twórców tego rodzaju produkcji (wskazówką jest chociażby motto wzięte z Lśnienia Stephena Kinga). Warszawskiemu pisarzowi udało się jednak złożyć z nich oryginalną i spójną powieść."Robert Ostaszewski, "Gazeta Wyborcza"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Domofon |
Autor: | Miłoszewski Zygmunt |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo W.A.B. |
Rok wydania: | 2013 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Po trylogii o prokuratorze Szackim jestem zawiedziona tą książką.Nie jest warta polecenia, żałuję wydanych pieniędzy i czasu na jej przeczytanie.
Bardzo fajna książka ebook polecam. Książka ebook dla tych, którzy lubią kryminały.
Najstraszniejsza książka ebook Miłoszewskiego. Od pierwszej części przygód Szackiego, stałam się wielbicielką twórczości tego autora. Ta też nie zawodzi. Idealna rozrywka.
dosc interesująca książka, warto przeczytać - pierwszy raz spotkałem się z takim wątkiem...
Przykro mi to pisac lecz to najgorsza ksiazka jaka czytalam
Książka ebook bardzo wciąga, najlepszą częścią książki jest końcówka, gdy wszystko się wyjaśnia. Zalecam gorąco
wolę późniejsze książki Miłoszewskiego. Ta mnie trochę nudziła pomimo faktu, że jest przerażająca i dość mroczna. Na plus poczucie humoru, które u Miłoszewskiego kocham.
Jedna z najfajniejszych ebooków "grozy", jaką miałam przyjemność czytać. Podobało mi się dosłownie wszystko. Fajnie zarysowana tajemnica. Przez długi czas koncentrowałam się na powodzie zdarzających się rzeczy, tak, że umknęła mi przynależność niektórych postaci. Nie chcę pisać dokładniej, aby nie zepsuć przyjemności czytania i samodzielnego rozplątywania intrygi. Tak, czy inaczej gorąco polecam. Nieczęsto zdarza się takie prowadzenie fabuły, aby była w stanie mnie zaskoczyć. A ta, nie dość, że zaskoczyła, to jeszcze utrzymywała ciągle w stanie napięcia ciekawości. Bardzo przyjemna rozrywka. Zalecam
Satysfakcjonująca lektura. Bohaterowie dają się lubić i są plastyczni, relacje międzyludzkie oddane nieźle, na swoim miejscu jest i humor w dialogach. Może nie wszystko przypadło mi do gustu (niczym niewytłumaczalne urwanie i porzucenie niektórych wątków), lecz ideały przecież nie istnieją, a fabuła w sumie jest przemyślana, jest również trochę zaskoczeń i zwrotów akcji. Z czystym sumieniem mogę polecić, zarówno wielbicielom grozy, jak i fantastyki.
Jest to pierwsza książka ebook wydana przez Miłoszewskiego, lecz ostatnia jego autorstwa przeczytana przeze mnie. I gwarantuję, mimo, iż jest fabularnie zupełnie odmienna od pozostałych jego książek, to wciąga tak samo. Kiedy skończyłam czytać, byłam pewna, że w nocy nie zasnę. Jestem wielbicielką horrorów, lecz przyznam się, ten autentycznie mnie przeraził. Siedzę teraz, sama w mieszkaniu w bloku, i obiecuję sobie solennie, że nigdy w życiu nie zejdę do piwnicy. Bogu dzięki, że nie mamy wind, ponieważ z nich również bardzo długo korzystać nie będę. Zalecam zwłaszcza wielbicielom Kinga, podobny klimat, skoki adrenaliny gwarantowane. Gdyby powstał kiedyś film na podstawie 'Domofonu' z całą pewnością okazałby się hitem.
Bardzo interesująca książka, trzyma w napięciu, cały czas się coś dzieje, nie można się od niej oderwać!Bardzo mocno mnie zaciekawiła i gorąco zalecam !
Niestety odpuscialm sobiecta książkę po kilkudziesięciu stronach. Byla dla mnie zbyt przerażająca. Moze to byl blad ze siegnelam po domofon jako pierwszy tego autora ponieważ na inne nie mam juz odwagi
Nie mogłam oderwać się od czytania! Idealnie napisany horror, choć małym minusem jest dla mnie zakończenie, które z lekka mnie rozczarowało. Ale jest to dopóki co moja ulubiona książka ebook i POLECAM wszystkim. Czytając zastanawiałam się jak ja bym postąpiła na miejscu bohaterów. Po przeczytaniu tej książki omijam wieżowce szerokim łukiem :P
Idealny horror, który praktycznie czyta się jednym tchem i ciężko oderwać się od lektury.
Trzyma w napięciu. Nie nudzisz się czytając. Po dłuższym okresie sięgnęłam po ten gatunek - po polskiego autora po raz pierwszy. Fajna, wciągająca książka.
Fajna książka.~~~~~~~~~~super prezent~~~~~~~~~~~~
Jak dla mnie straszna, dziwna, zupełnie inna od Gniewu, Uwikłania, Ziarna prawdy. Czyta się szybko, aczkolwiek jest to typ książek, które nazywam stresującymi i męczącymi. Co jest prawdopodobnie dobre, ponieważ nie pozostawiają człowieka obojętnym.
Bardzo niezła lektura,trzymająca w napięciu do ostatniej strony :-) Pierwszy mój polski horror i po prostu WOW! nic dodać nic ująć :-) no może jeszcze to,że....POLECAM !!!!
Książka ebook zupełnie inna od pozostałych słynnych mi powieści Miłoszewskiego, lecz nie znaczy to, że mniej ciekawa. Tylko jak ją zaklasyfikować? Może thriller z elemantami horroru. Ciekawie napisana, nieźle sie ją czyta i zdecydowanie warto ja przeczytać choćby po to, a zeby doświadczyć innego oblicza autora. Akcja rozwija się zaskakująco, a i samo zakończenie też jest raczej nieoczywiste.
Muszę się przyznać do tego, że z polskimi pisarzami jakoś mi nie po drodze. Jednak pomału, powolutku poznaję coraz to ciekawsze nazwiska. Jednym z nich jest Zygmunt Miłoszewski, którego odkryłam dopiero niedawno, zaczytując się w jego horrorze pod tytułem "Domofon". Szczerze to nie przepadam za horrorami i to jeszcze takimi, które tak bardzo oderwane są od rzeczywistości. Tym razem przyjemnie się rozczarowałam. Książę tego autora pochłonęłam nawet nie wiem kiedy, chociaż sytuacja jaka się w niej losy jest tak abstrakcyjna, że ciężko sobie to wyobrazić. Dodatkowo Miłoszewski operuje lekkim piórem, iż czytanie "Domofonu" było czystą przyjemnością. A o czym jest tak naprawdę dzieło tego pisarza.Akcja książki toczy się w Warszawie na Bródnie, w bloku z wielkiej płyty. Jak się okazuje jest to zagadkowy i nawiedzony blok, lecz o tym później. Młode małżeństwo Agnieszka i Robert, postanawiają rozpocząć nowe życie, przeprowadzając się z prowincji do Warszawy. W piątkowe popołudnie wprowadzają się do bloku na Bródnie. To co zastają na klatce schodowej odstraszyło by każdego normalnego człowieka. Na zalanej krwią klatce schodowej leży człowiek bez głowy. Nie wygląda to na morderstwo a na nieszczęśliwy wypadek. Ta sytuacja zapoczątkowała jednak szereg tak absurdalnych wydarzeń niełatwych do wyjaśnienia. A zaczęło się od nawiedzonej widny. Kiedy Agnieszka postanawia wreszcie przełamać własny lek i wsiada do niej, słyszy narastający płacz dzidziusia i aromat spalonych włosów i skóry. Muszę Wam powiedzieć, że kiedy czytałam ten element wieczorem w łóżku, miałam wrażenie, że zaraz mi z tej książki coś wyskoczy. Winda to jednak tylko drobnostka. W pewien ranek okazuje się, że nikt z mieszkańców nie może wydostać się z bloku, przekraczając próg, wkraczają w czarną nicość, która wypluwa ich z powrotem do środka budynku. Groza narasta, ludzie zaczynają mieć halucynacje i słyszeć dziwne głosy. Zadziwiające było też to, iż zaistniała sytuacja nie wzbudzała w większości mieszkańców paniki. Nikt histerycznie nie usiłował wydostać się na zewnątrz. Wszystko to zaciekawiło Agnieszkę a także Wiktora, dziennikarza i mężczyznę z przeszłością w jednej osobie. Stopniowo odkrywają historię i tajemnicę miejsca na którym postawiono budynek z wielkiej płyty. Wygląda to tak jakby przeszłość postanowiła zemścić się za wyrządzone krzywdy. Żeby poznać zakończenia tego tajemniczego horroru musicie sięgnąć po "Domofon" Dodam tylko, że po lekturze tej książki bardziej zainteresowałam się twórczością Zygmunta Miłoszewskiego.Pozdrawiam Danusia