Dobrze jest posiadać dom pod ziemią.... Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej okładka

Średnia Ocena:


Dobrze jest posiadać dom pod ziemią.... Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej

Na książkę składają się trzy teksty, spisane przez trzy wyjątkowe kobiety, którym przyszło żyć w strasznych czasach. Chaja Rosenblatt i Rywka Schenker urodziły się na początku lat dwudziestych i w wojnę weszły jako młode, ale już dorosłe kobiety, Melania Weissenberg natomiast była od nich znacznie młodsza – w 1939 r. miała zaledwie dziewięć lat. Chaja i Rywka spisały swoje wspomnienia wkrótce po wojnie, a Melania prowadziła własny dzienniczek na bieżąco, od wiosny 1942 aż do wyzwolenia w styczniu 1945 r. Melania pochodziła z Krakowa, a Rywka i Chaja – z małego małopolskiego sztetla. Rodziny Rywki i Chai były głęboko religijne, Melania zaś dorastała w domu stosunkowo nieźle zasymilowanym. Mimo różnicy wieku i odmiennych typów narracji trzy pokazywane teksty łączą się i uzupełniają na dużo sposobów a także na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim dzieje Chai, Rywki i Melanii spięli wspólną klamrą Niemcy, którzy skazali je – wraz z resztą polskich Żydów – na śmierć. Łączyła je również geografia – w momencie gdy rozpoczęto likwidację skupisk żydowskich na terenie Generalnej Guberni, wszystkie trzy znalazły się w getcie w Dąbrowie Tarnowskiej, małym miasteczku położonym kilkanaście kilometrów na północ od Tarnowa. W obliczu nadciągającej Zagłady każda z nich obrała inną strategię przetrwania… 25 I 1943. [Poniedziałek] "Wielka przemiana w moim życiu! Przemieniłyśmy dzisiaj „mieszkanie”. Przeniosłyśmy się ze skrytki w stodole do skrzyni umieszczonej w ziemi. Jest wprawdzie otwór, by niby światło wchodziło i powietrze, lecz siedzieć nie można. Straszne jest to bezczynne leżenie przez całe dnie, ponieważ dopiero w nocy można wyjść, wyprostować się, na cuchnącą stajnię, zimną i ciemną, i drżeć na każde szczeknięcie psa, lecz to już rozkosz, ponieważ po przeleżanym dniu kości sobie nie czujemy. Lecz jak długo można to tak stać w tej ciemności, zimnie i smrodzie? "  Melania Weissenberg "To ja usłyszałam straszne krzyki po niemiecku, natychmiastowo my weszli do kryjówki. Jak tylko zamaskowałam kryjówkę, to zaczyna się strzelanie. Bardzo mi serce biło jak kowadłem, jeden spoglądał się na drugiego, każdy milczał. Słyszeliśmy okropne krzyki: Raus, o ile nie wyjdziecie z kryjówki, to wrzucamy granat. Każdy z nas był jak [s]paraliżowany, jeden się spoglądał na drugiego. Tymczasem zaczęli strzelać do góry, aby nas przestraszyć. Natychmiastowo otworzyłam drzwiczki, które były zamaskowane tak pięknie, że to nie było możliwe poznać. Niemcy krzyczeli: Ręce do góry i jak ktoś ma broń, to wszystko wyrzucić. Myśmy wyszli, każdy był blady jak trup." Rywka Schenker "O godzinie 20 opuściliśmy ukradkiem miasto. Czekaliśmy w polu, zanim ciemna noc zapadnie, i wyruszyliśmy w drogę. Zostawiliśmy nasze ostatnie rzeczy, które mieliśmy ze sobą, bo wiedzieliśmy z doświadczenia, że nawet bez paczek ciężko nam będzie dotrzeć do Tarnowa. Ciężko sobie wyobrazić i omówić nasze położenie. Rodzice nie byli w stanie kroku zrobić, ciągnęliśmy ich jak słupy drzewa. Byłam przekonana, że jeżeli nawet dobrniemy do Tarnowa – oni nie przybędą żywi (...) Było to około trzeciej godzinie ponad ranem, niebo było usiane gwiazdami, na wschodzie horyzont zaledwie zaczął jaśnieć. Znaleźliśmy się na dróżce, niedaleko której ciągnęła się rzeka i wzdłuż której główna droga znajdowała się, prowadząca z Dąbrowy do Tarnowa. Niespodziewanie słychać było piekielne roztrzaskanie. Zwracamy nasz wzrok w kierunku głównej drogi, na której widzieliśmy długą kolumnę, toczącą się w kierunku Dąbrowy. Zawierała ona samochody, ciężarówki wojskowe a także samochody pancerne. Szereg tych wozów ciągnął się wzdłuż przeszło kilometra. Prosto zrozumieć: komisja deportacji jedzie łatwo do Dąbrowy, żeby wytępić Żydów. " Chaja Rosenblatt

Szczegóły
Tytuł Dobrze jest posiadać dom pod ziemią.... Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej
Autor: Rosenblatt Chaja, Schenker Rywka, Weissenberg Melania, Grabowski Jan
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Rok wydania: 2016
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Dobrze jest posiadać dom pod ziemią.... Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Dobrze jest posiadać dom pod ziemią.... Losy kobiet ocalałych z Zagłady w okolicach Dąbrowy Tarnowskiej PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.