Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Egzotyczna podróż od Chin do Hawajów z bagażem w postaci okrutnej klątwy. Oto opowiadanie zgłębiająca dzieje czterech pokoleń zamożnego klanu.Na początku XIX-tego wieku, Frank Leong, bajecznie bogaty przedsiębiorca opuszcza Chiny, zostawiając własną działalność i z całą rodziną udaje się na wyspę O‘ahu. Za nimi ciągnie się starożytne przekleństwo. Legenda głosi, że każdy człowiek na ziemi jest przeznaczony konkretnej osobie. Kiedy para dobierze się niewłaściwie, los może płatać okrutne figle. Pasmo błędów popełnianych przez poszczególne osoby pozostawia skazy na dziejach rodziny. Po dwudziestu latach na wyspę przychodzi przełomowy list z wyjątkowym wyznaniem, które zatrzęsło światem całego rodu. To zapierająca dech w piersiach i wyjątkowo potężna baśń o magicznej miłości, szokujących kłamstwach, wymuszonym kompromisie, okrutnej stracie, heroicznych czynach, poświęceniu a także nadziei o wymiarze graniczącym z cudem. Fenomenalne dzieło, które przedstawia cały wachlarz osobowości i hawajskich krajobrazów. "Perełka wśród sag". Rebecca Wells, autorka "Boskich tajemnic siostrzanego stowarzyszenia Ya-Ya" "Oto liryczna powieść, która skradła moje serce od samego początku. Złamała mi je, lecz to ten swoisty rodzaj zawodu, kiedy serce nie spełnia naszych oczekiwań, ukazując... prawdę".Ploughshares
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Diamentowa góra |
Autor: | Wong Cecily |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Kobiece |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
OD NOWA NA WYSPIE Pod koniec XIX wieku bogaty przedsiębiorca Frank Leong wraz ze własną rodziną decyduje się na opuszczenie Chin i przeprowadzkę na hawajską wyspę. Jednak wraz z nimi podąża cień klątwy o czerwonej nici, która według wierzeń na zawsze łączy przeznaczonych sobie ludzi i przeklina tych, którzy wybrali inaczej. Wraz z nią przyjdzie się zmagać Amy, która stanie przed wyborem między miłością, a stabilizacją finansową i dobrem rodziny. Klątwa może dotknąć nawet młodszej członkini rodziny – Theresy i wnuczki Franka. Czy uda im się pokonać przeznaczenie i zerwać wiążące ich supły? Muszę przyznać, że sama do końca nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po tej książce. Opis z tyłu okładki nie powiedział mi zbyt wiele; co najwyżej trochę skomplikował moje wyobrażenia na temat tej lektury. Jednak w gruncie rzeczy oczekiwałam od niej tylko dwóch rzeczy– chciałam jeszcze lepiej poznać kulturę, obyczaje, tradycje a także obrzędy w Chinach i nie zanudzić się przy okazji na śmierć. „Supły przekazywane z pokolenia na pokolenie, błędy przechodzące z matki na córkę, kłamstwa z ojca na syna – to nie jest przeznaczenie, kto mógłby to tak nazwać? Wszystkie te sprawy znajdują się pod naszą kontrolą, decyzje wcale nie tkwią w naszych ciałach, a my wszyscy, wszyscy bez wyjątku, odegraliśmy czynną rolę w przeznaczeniu.” Niestety, już od początku miałam kłopoty z czytaniem tej książki. W „Diamentowej górze” brnęłam niczym w błocie, gubiłam się w narracji i zdarzeniach niczym w egipskich ciemnościach do tego stopnia, że chwilami po prostu miałam dosyć. Myliły mi się podobnie brzmiące imiona bohaterów, nie miałam pojęcia kto jest kim i o czym czytam, nie wiedziałam czy aktualnie mam do czynienia z teraźniejszością, czy może z wspomnieniami z przeszłości. Jestem ciekawa, czy tylko ja tak odebrałam dodanie do głównego nurtu powieści wielu retrospekcji. Moim zdaniem jest to największa wada książki – mnie trudno było się zorientować o czym tak naprawdę czytam i kogo dotyczą opisane wydarzenia. Prócz tego, na początku brakowało mi też akcji. Wprawdzie dużo opisów okazało się ciekawych i ciekawych, to jednak liczyłam na to, że więcej wydarzy się w tej książce. Tak samo mowa autorki nie oczarował mnie, nie wydawał mi się urokliwy i delikatny, jak innym czytelnikom na Lubimy Czytać. Tak naprawdę to dopiero po połowie książki udało mi się wczytać, wciągnąć w historię, którą przedstawia i zrozumieć ją. Jeśli chodzi o zalety, to mnie urzekło jedynie nawiązanie do legendy o czerwonej nici. Mówi ona o tym, że każdy człowiek od dzidziusia jest przywiązany do konkretnej osoby i jeśli wybierze kogoś innego, to musi się zmierzyć z przekleństwem. Podobały mi się też opisy chińskich tradycji, obrzędów pogrzebowych, a także klasycznych zachowań. „Diamentowa góra” to z pewnością interesująca pozycja dla osób zainteresowanych kulturą orientu. Opowiada o okrutnym przeznaczeniu, zawiłościach ludzkiego losy, o błędach i supłach, które sami nierzadko nieopatrznie tworzymy. www.carolinelivre.pl
Muszę Wam się do czegoś przyznać. Mam dość książek, których akcja losy się w USA bądź w Wielkiej Brytanii. Czy autorzy naprawdę zapomnieli o innych państwach? „Diamentowa Góra”przyciągnęła mnie tym, że historia rozgrywa się w Chinach i na Hawajach. Głownie z tego względu postanowiłam przeczytać tą pozycję. Opowieść Cecily Wong jest napisana w specyficzny sposób. Wydarzenia, które rozgrywają się w dzień pogrzebu opisywane są w narracji trzecioosobowej. Jednak autorka zastosowała liczne retrospekcje, które prowadzone są w narracji pierwszoosobowej i to one przeważają w tej pozycji. Właśnie z nich poznajmy dzieje rodziny a także zostają nam przybliżeni jej członkowie. Według mnie te elementy były znacznie ciekawsze i czytało mi się je znacznie przyjemniej. Dodatkowo Wong nie zważając na to, że prowadzenie narracji w dwóch formach jest wystarczającym utrudnieniem, postanowiła, że retrospekcje będą omawiać trzy osoby. Trzy kobiety- Lin, Amy i Theresa. Przez te dwa zabiegi można było pogubić się w historii, lecz ja dość dynamicznie przyzwyczaiłam się do tej ekstrawagancji. W tej książce pdf autorka zawarła bardzo wiele kluczowych przesłań. Pokazała nam ona, że dużo osób za życia nie docenia najbliższych sobie osób. Dopiero po ich śmierci zdają sobie sprawę z ich roli w własnej egzystencji. Po zakończeniu ich ziemskiej wędrówki uświadamiają sobie jak dużo słów zostało niewypowiedzianych, a spraw nierozwiązanych. Poza tym Cecily Wong pokazała siłę miłości zarówno tej rodzicielskiej jak i partnerskiej a także olbrzymią rangę przyjaźni. Dodatkowo przekazała nam, jak ciężkie jest życie owiane tajemnicami i jak niskie poczucie swojej wartości niszczy nas od środka. Według pisarki nie istnieje rodzina idealna. W każdym ognisku domowym występują kłótnie, w jednej większe, w drugiej mniejsze. Czasami ludzie mają odmienne zdanie i jest to normalne. W pozycji tej kreacja bohaterów według mnie była największym minusem. Z jednej strony nie byli oni papierowi, lecz niektóre ich zachowania były dla mnie totalnie niezrozumiałe. Ich postępowanie momentami było głupie i dziecinne. Najbardziej irytowała mnie Theresa. O niej z tej książki dowiedzieliśmy się najmniej, a epizod pisany z jej perspektywy był dla mnie katorgą. Z taką rozkapryszoną i podatną na wpływy bohaterką dawno nie miałam do czynienia. Rodzice by jej nieba przychylili, a jej ciągle mało, ciągle źle. Z drugiej strony jej mama również była dziwna. Miała kochającego męża, który zrobiłby dla mniej wszystko, a ona nie potrafiła tego docenić. Jaka matka taka córka. W tym przypadku doskonale się to sprawdza. Jeśli macie odmienne zdanie ode mnie i nie lubicie książek, których akcja losy się w dzikich państwach nie zrażajcie się. W „Diamentowej górze” kultura i zwyczaje panujące w Chinach i na Hawajach są jedynie tłem. Autorka przemyciła np. temat wojny bokserów w bardzo dyskretny sposób. Osoba nie lubiąca fragmentów historycznych nie dostanie odruchu wymiotnego czytając o tym wątku, gdyż jest on przemycony z boku, wspomniany przy okazji losów jednego z bohaterów z rodu Leongów. Wątek związany z czerwoną nicią też jest subtelny. Cała historia jest na nim oparta, lecz bardzo rzadko jest on dosadnie wspominany. Wong prezentuje siłę przeznaczenia a także pokazuje, że mamy ponad nim kontrolę, lecz dochodzimy do takiego wniosku śledząc całą książkę, a nie zapoznając się z elementami związanymi z klątwą. Resumując „Diamentowa góra” jest bardzo barwną i mądrą powieścią, jednak nie pozbawioną minusów. Momentami bardzo dłużyły mi się opisy przyrody. Były one bardzo dokładne i pozwalały jak najlepiej wyobrazić sobie wygląd wyspy Oahu. Jednak według mnie ekspozycja krajobrazów była zbyt wyraźna i za długo opisana. Pomimo dwóch znacznych mankamentów książka ebook ta bardzo mi się podobała. Po jej przeczytaniu długo rozmyślałam ponad przesłaniami w niej zawartymi, które są bardzo trafne i prawdziwe.
Muszę Wam się do czegoś przyznać. Mam dość książek, których akcja losy się w USA bądź w Wielkiej Brytanii. Czy autorzy naprawdę zapomnieli o innych państwach? „Diamentowa Góra”przyciągnęła mnie tym, że historia rozgrywa się w Chinach i na Hawajach. Głownie z tego względu postanowiłam przeczytać tą pozycję. Opowieść Cecily Wong jest napisana w specyficzny sposób. Wydarzenia, które rozgrywają się w dzień pogrzebu opisywane są w narracji trzecioosobowej. Jednak autorka zastosowała liczne retrospekcje, które prowadzone są w narracji pierwszoosobowej i to one przeważają w tej pozycji. Właśnie z nich poznajmy dzieje rodziny a także zostają nam przybliżeni jej członkowie. Według mnie te elementy były znacznie ciekawsze i czytało mi się je znacznie przyjemniej. Dodatkowo Wong nie zważając na to, że prowadzenie narracji w dwóch formach jest wystarczającym utrudnieniem, postanowiła, że retrospekcje będą omawiać trzy osoby. Trzy kobiety- Lin, Amy i Theresa. Przez te dwa zabiegi można było pogubić się w historii, lecz ja dość dynamicznie przyzwyczaiłam się do tej ekstrawagancji. W tej książce pdf autorka zawarła bardzo wiele kluczowych przesłań. Pokazała nam ona, że dużo osób za życia nie docenia najbliższych sobie osób. Dopiero po ich śmierci zdają sobie sprawę z ich roli w własnej egzystencji. Po zakończeniu ich ziemskiej wędrówki uświadamiają sobie jak dużo słów zostało niewypowiedzianych, a spraw nierozwiązanych. Poza tym Cecily Wong pokazała siłę miłości zarówno tej rodzicielskiej jak i partnerskiej a także olbrzymią rangę przyjaźni. Dodatkowo przekazała nam, jak ciężkie jest życie owiane tajemnicami i jak niskie poczucie swojej wartości niszczy nas od środka. Według pisarki nie istnieje rodzina idealna. W każdym ognisku domowym występują kłótnie, w jednej większe, w drugiej mniejsze. Czasami ludzie mają odmienne zdanie i jest to normalne. W pozycji tej kreacja bohaterów według mnie była największym minusem. Z jednej strony nie byli oni papierowi, lecz niektóre ich zachowania były dla mnie totalnie niezrozumiałe. Ich postępowanie momentami było głupie i dziecinne. Najbardziej irytowała mnie Theresa. O niej z tej książki dowiedzieliśmy się najmniej, a epizod pisany z jej perspektywy był dla mnie katorgą. Z taką rozkapryszoną i podatną na wpływy bohaterką dawno nie miałam do czynienia. Rodzice by jej nieba przychylili, a jej ciągle mało, ciągle źle. Z drugiej strony jej mama również była dziwna. Miała kochającego męża, który zrobiłby dla mniej wszystko, a ona nie potrafiła tego docenić. Jaka matka taka córka. W tym przypadku doskonale się to sprawdza. Jeśli macie odmienne zdanie ode mnie i nie lubicie książek, których akcja losy się w dzikich państwach nie zrażajcie się. W „Diamentowej górze” kultura i zwyczaje panujące w Chinach i na Hawajach są jedynie tłem. Autorka przemyciła np. temat wojny bokserów w bardzo dyskretny sposób. Osoba nie lubiąca fragmentów historycznych nie dostanie odruchu wymiotnego czytając o tym wątku, gdyż jest on przemycony z boku, wspomniany przy okazji losów jednego z bohaterów z rodu Leongów. Wątek związany z czerwoną nicią też jest subtelny. Cała historia jest na nim oparta, lecz bardzo rzadko jest on dosadnie wspominany. Wong prezentuje siłę przeznaczenia a także pokazuje, że mamy ponad nim kontrolę, lecz dochodzimy do takiego wniosku śledząc całą książkę, a nie zapoznając się z elementami związanymi z klątwą. Resumując „Diamentowa góra” jest bardzo barwną i mądrą powieścią, jednak nie pozbawioną minusów. Momentami bardzo dłużyły mi się opisy przyrody. Były one bardzo dokładne i pozwalały jak najlepiej wyobrazić sobie wygląd wyspy Oahu. Jednak według mnie ekspozycja krajobrazów była zbyt wyraźna i za długo opisana. Pomimo dwóch znacznych mankamentów książka ebook ta bardzo mi się podobała. Po jej przeczytaniu długo rozmyślałam ponad przesłaniami w niej zawartymi, które są bardzo trafne i prawdziwe.
Jeżeli chodzi o bohaterów, są oni skomponowani w sposób poprawny i realistyczny. Nie obce są im ludzkie słabości i grzechy, a wybory i trudności, które los stawia im na drodze, mogą spotkać każdego z nas. Żałuję jednak, że autorka nie skupiła się bardziej na postaci Hong, na jej uczuciach i życiu w służbie rodziny Leongów. Jest ona postacią wyjątkowo intrygująca, a fabuła na pewno zyskałaby, wzbogacona o jej wspomnienia i świeże spojrzenie. Diamentowa Góra, to wyjątkowo udany debiut, który z czystym sercem mogę polecić każdemu fanowi powieści obyczajowej i sag rodzinnych. Jest to prześliczna opowiadanie o zawiłych losach pewnej chińskiej rodziny, a wszystko to w rajskim otoczeniu hawajskich krajobrazów. Z olbrzymią uwagą będę śledzić karierę Cecily Wong, bo widzę w niej olbrzymi potencjał, który tylko czeka, żeby go spożytkować. Więcej na: http://www.bookparadise.pl/2017/07/diamentowa-gora-cecily-wong.html
Pod koniec XIX wieku Frank Leong postanawia przeprowadzić się wraz ze własną rodziną z Chin na hawajską wyspę Oahu. Frank jest bogatym przedsiębiorcą, jego rodzinie niczego nie brakuje, jednakże wraz z nimi, na wyspę, podążą widmo starożytnej klątwy. Chińska legenda głosi, że każdy człowiek jest związany z przeznaczoną mu drugą połówką za pomocą czerwonej nici. Jeśli jednak wybierze źle, ściągnie na siebie przekleństwo, a zawiązujące się supły skomplikują życie nie tylko jego, lecz też przyszłych pokoleń. W powieści Diamentowa góra poznajemy historię rodziny Leongów, na której ciąży właśnie klątwa związana z legendą czerwonej nici. Muszę przyznać, że po przeczytaniu opisu z tyłu książki od razu wiedziałam, że chcę przeczytać tę powieść, jednakże wydaje mi się, że spodziewałam się czegoś innego. Mniejsza jednak o moje obawy, ponieważ książka ebook zachwyciła mnie już od pierwszych stron! Pragnę jednak zaznaczyć, że historia rodziny Leongów, mit o czerwonej nici, wszystkie kłopoty i sytuacje ukazane w powieści, tworzą piękny, lecz wcale trudny w odczytaniu obraz. Styl i mowa Cecily Wong jest wyjątkowo subtelny, bardzo przyjemny w odbiorze. Narracja sprawiła, że miałam wrażenie, jakbym siedziała w komfortowym fotelu z kubkiem gorącej herbaty, a starsza pani, siedząca tuż przy mnie, snuła swą opowiadanie specjalnie dla mnie. To olbrzymi plus! Diamentowa góra jest powieścią złożoną. Mamy tu do czynienia z licznymi retrospekcjami, w których rolę narratora przyjmują kolejni bohaterowie. Muszę przyznać, że nie miałam problemu z tymi przeskokami w czasie, co więcej, to właśnie historie z przeszłości klanu Leongów zaciekawiły mnie najbardziej. Chciałam jak najszybciej poznać motywy zachowań bohaterów, które w rozdziałach z teraźniejszości były tak niejasne i niezrozumiałe. Bohaterowie – ostatnia kwestia, jaką chciałam poruszyć – to w mojej opinii największy plus tej historii. Nie są oni w żaden sposób szablonowi, wręcz przeciwnie, zostali wykreowani w sposób niezaprzeczalnie doskonały. Każdy z nich posiada własną historię, która w żadnym przypadku nie była łatwa, ani przyjemna. Gdy czytałam o losach rodziny Leongów, towarzyszyło mi mnóstwo emocji, a zmieniały się one w trakcie poznawania tajemnic i motywów działania każdego z jej członków. Frank Leong od samego początku był dla mnie olbrzymią zagadką, olbrzymią niewiadomą, jednakże z czasem zyskiwał moją sympatię. Mimo to był jedną z tych postaci, co do których sama nie wiedziałam, co tak naprawdę czuję. Wielość sekretów, intryg sprawiały, że nie potrafiłam w pełni zaufać w dobrą naturę tego człowieka. Postacie Lin Leong i Hong wzbudziły we mnie najwięcej ciepłych uczuć. Muszę przyznać, że historie obydwu kobiet, ich przemyślenia, to jak postrzegały świat i jak bardzo pragnęły szczęścia dla tej drugiej, najbliższej im osoby, ujęło mnie niesamowicie. Dużo razy wzruszyłam się, czytając kolejne elementy z perspektywy obydwu kobiet. Bohaterem, który też wzbudził we mnie olbrzymią sympatię, był Bohai Leong. Znając jego losy, tak bardzo mu dopingowałam, tak bardzo chciałam, aby był szczęśliwy, że przekładało się to na moje odczucia wobec Amy, która nie potrafiła docenić ogromu szczęścia, jakim był Bohai. Próbowałam zrozumieć jej postępowanie, motywy działania, jednak było to dla mnie naprawdę trudne, ponieważ całym sercem byłam z Bohaiem. Dlatego również ostatnie słowa Amy dały mi jednak nadzieję, że mimo wszystko zasługiwała na mężczyznę, który miłował ją całym sercem, duszą i ciałem, dla którego ona, córka fotografa, była całym światem. Cecily Wong napisała wspaniałą, przejmującą sagę rodzinną, która pochłonęła mnie bez reszty. Dzięki wprowadzeniu legendy o czerwonej nici, wszystkich obyczajów związanych z kulturą Chin, wczułam się w baśniowy klimat powieści. Kolejno wprowadzane niefortunne zdarzenia, kłamstwa, intrygi nie pozwalają czytelnikowi na brak emocji, wręcz przeciwnie – ja odczułam całą gamę uczuć, od radości począwszy, na żalu, smutku, a nawet złości skończywszy. Moje serce skradli przede wszystkim idealnie wykreowani bohaterowie. Ich kolejne decyzje, które miały wpływ na dzieje całych pokoleń, były tak naturalne, tak realne, że nie jestem w stanie doczepić się do żadnej z nich. Z całą pewnością i śmiałością zalecam Wam Diamentową górę autorstwa Cecily Wong. Nie jest to lektura, przy której można się zrelaksować, o nie! To ten typ literatury, która zmusza nas do refleksji nie tylko ponad losem bohaterów, lecz ponad losem nas samych. Jeśli jeszcze nie przeczytaliście tej niesamowitej historii – nie zwlekajcie dłużej!
Znacie to uczucie, gdy oczekujecie czegoś po książce, a dostajecie coś kompletnie innego? Ja znam, bo tak właśnie było z książką "Diamentowa góra". Czytając opis, byłam pewna, że to książka ebook doskonała dla mnie. Niestety okazało się, że tak nie jest. Jeśli chcecie wiedzieć dlaczego, to zapraszam do dalszego czytania recenzji. Tradycyjnie zacznę od powiedzenia o czym książka ebook jest. Głównym motywem w historii jest stara chińska legenda, mówiąca o tym, że każdy człowiek jest przywiązany za pomocą czerwonej nici do konkretnej osoby. Ten, który wybierze inną osobę, niż ta, na którą wskazuje nić, zostaje przeklęty. Pod koniec XIX wieku owa klątwa podążając za rodziną Franka Leonga, przenosi się z Chin na Hawaje. Syn Franka ma poślubić pochodzącą z niezamożnej rodziny dziewczynę o imieniu Amy. Kobieta zgadza się go poślubić tylko po to by zapewnić byt własnej rodzinie. Ich ślub zapoczątkuje serię nieszczęśliwych wypadków. Przez lata wspomnienie o owej klątwie zaczyna się zacierać i zanikać. Przełom następuje, gdy na wyspę dociera pewien list, który wstrząśnie całym rodem. Sam pomysł na historię wydaje się ciekawy, i rzeczywiście taki jest. Co więc mi się w tej książce pdf nie podoba? Odpowiedź jest prosta- styl jakim posługuje się autorka. Każdy z was na pewno ma taką książkę, do której po prostu nie może się przekonać ze względu na styl w jakim została napisana, dla mnie taką książką jest właśnie "Diamentowa Góra", Od pierwszej strony miałam problem, aby wgryźć się w historię. Co chwilę pojawiało się jakieś nowe chińskie imię, którego nie potrafiłam zapamiętać, przez co gubiłam się kto jest kim. Dodatkowo, przez pierwsze 80 stron nie pojawiła się żadna akcja. Z każdą następną stroną miałam nadzieję, ze nastąpi jakiś przełom i zostanę wciągnięta w to co się w książce pdf dzieje. Nic takiego nie nastąpiło. Aby nie było, że tylko potrafię krytykować, powiem co w książce pdf mi choć trochę się spodobało. Moją sympatię zyskali nieźle wykreowaniu bohaterowie, którzy nie byli, jak ja to mówię "płascy". Czytając mieliśmy szansę poznać dogłębnie ich osobowości, co sądzę za duży plus. Czytałam kilka opinii o tej książce pdf i dużo osób mówiło, że ma ona w sobie jakiś magiczny klimat, którego niestety nie dano mi poczuć. Pamiętajcie, że moja chłopczykowi jest w całości mocno subiektywna, więc to co mi się nie podobało, wam akurat może przypaść do gustu. Podsumowując. książka ebook z pewnością nie należy do tych książek, które polubiłam, co nie znaczy, że zupełnie wam ją odradzam. Jestem pewna, że znajdzie się ktoś, kto tę książkę polubi. Dla mnie niestety ma ona zmarnowany potencjał.
Jeśli chodzi o pozycje obyczajowe, które zawierają w sobie historie rodzinne, z doświadczenia wybieram te z korzeniami azjatyckimi i jak do tej pory nigdy się nie zawiodłam. Kultura ta interesowała mnie od zawsze, w przyszłości chciałabym nawet pogłębić moją wiedzę o ten kontynent, być może wyruszyć w olbrzymią podróż, by na swoje oczy zobaczyć ludzi jak i ich tradycje. Dzieje rodzinne mogą być nieprzewidywalne, zawiłe, tajemnicze. Mogą mieć dwa oblicza; te zewnętrzne a także wewnętrzne. Nikt tak naprawdę nie wie, co losy się za drzwiami każdego z nas. Za przykład może służyć rodzina Leongów. Wyjątkowo bogata i szanująca się rodzina, udzielająca się w każdej dziedzinie życia. W okolicy nie znalazłaby się osoba, która nie poważałaby tej rodziny. Jednakże nic nie jest takie, na jakie wygląda. Każdy ukrywa jakieś sekrety, których nie wyznałby nikomu. Czy jednak mogą one wpływać diametralnie na przyszłość dalszych pokoleń? Już na wstępie miałam wrażenie, że pomimo iż narracja trzecioosobowa jest dość częstym zabiegiem, podczas czytania odnosiłam wrażenie, iż ktoś obok mnie siedzi o opowiada tę magiczną historię, tak jakby wszystko wiedział i słyszał. Wyobrażałam sobie pewną staruszkę, która zna wszelkie sekrety i tylko czeka, aż będzie mieć okazję, by je przekazać. Opowieść ta jest dość złożona, gdyż składa się z wielu retrospekcji, każda jest opisana z perspektywy innej osoby, momentami można się w tym pogubić, jeśli nie jest się wystarczająco skupionym. To właśnie te epizody zaciekawiły mnie najbardziej i są zdecydowanie najlepszą częścią tej książki. Są naprawdę klimatyczne i wprowadzają niepowtarzalny klimat. Natomiast historie z teraźniejszości nie oczarowały mnie, brakowało im charakteru, były nieco nijakie i niedokładne. A muszę wspomnieć, że te przeskoki w przeszłość były szczegółowe i zawierały przepiękne opisy. Jeśli przyjrzeć się od technicznej strony tej powieści, nie wypada ona źle. Najbardziej urzekł mnie styl pisania autorki, który był bardzo subtelny. Cecily także zwróciła uwagę na szczegóły, nic nie pomijając, przez co opowieść nabrała w moich oczach charakteru i finezji. W pozycji były poruszane delikatne kwestie związane z miłością, przeznaczeniem, a przede wszystkim kłopotami wszelakiego rodzaju. Cieszę się, że autorka podeszła do nich poważnie, nie ignorując ich. Świat wykreowany naprawdę przypadł mi do gustu, posiadał on dużo wad, jak i zalet, był bardzo zróżnicowany. Bohaterowie to oddzielna kwestia i ostatnia, o której chciałabym wspomnieć. Pomimo iż nie są to jakoś szczególnie zapadające w pamięć postacie, wywołały we mnie mnóstwo emocji, przez ich charaktery i zachowania. Ich decyzje były bardzo realne, tak samo jak sami oni - z krwi i kości. Co prawda jednych lubiłam bardziej, drugich mniej, jednakże nie ma tu znaczenia, kogo lubię, a kogo nie. Jeśli lubicie pozycje obyczajowe, jednakże z fragmentami wielu retrospekcji, mogę jedynie polecić. Od czasu do czasu uwielbiam zagłębić się w tak interesującą historię. Recenzja pochodzi z osobliwe-delirium.blogspot.com
Wprost uwielbiam sagi rodzinne, dlatego nie mogłam się powstrzymać przed sięgnięciem po "Diamentową górę". Praktycznie od samego początku zakochałam się w samej historii i jej bohaterach. Razem z nimi przepłynęłam ocean, by znaleźć dom na Hawajach. Razem z nimi przeżywałam zawody miłosne, bolesne rozczarowania, cierpiałam w biedzie i nurzałam się w bogactwie. Jest to książka ebook która porusza do głębi, jedna z tych które trącają najczulsze struny naszej duszy. Pomimo powolnej narracji i mnogości opisów czytało się bardzo dynamicznie a pod sam koniec pozostał niedosyt. Koniecznie chcę więcej Cecily Wong. Na początku XX w. Frank Leong wraz ze własną rodziną opuszcza Chiny bojąc się nadchodzącej wojny. Zamożny armator postanawia osiąść na Hawajach, miejscu które wydaje się być bezpieczne. Właśnie tam będzie mógł wychować własnego syna, potomka zmarłej konkubiny, na prawdziwego mężczyznę. Jednak chłopczyk nie spełnia jego oczekiwań. Nieśmiały i zamknięty w sobie Bohai woli przesiadywać w swoim pokoju i czytać książki. Nieoczekiwanie małżonka Franka- Lin zachodzi w ciążę. Rodzi się następny chłopiec, Kaipo, znacząco różnoraki od własnego brata. To właśnie on od dnia narodzin staje się świeżym oczkiem w głowie ojca. Lin jednak nie spisuje Bohaia na straty. Postanawia znaleźć mu małżonkę wierząc że tym odmieni zły los. Jej wybór pada na Amy- córkę zrujnowanego i ledwo wiążącego koniec z końcem fotografa. Kobieta zgadza się na ślub. Kilka dni potem Frank umiera i dla rodziny nastają ciężkie czasy. Na jaw wychodzą tajemnice i tajemnice, ukrywane przez dziesiątki lat. Wprost uwielbiam książki osadzone w egzotycznej scenerii. Uwielbiam poznawać nowe kultury, ich tradycję i obyczaje, historię i ludzi. Pod tym wobec niemalże w stu procentach książka ebook spełniła moje oczekiwania. Poznajemy starą chińską rodzinę z tradycjami. Autorka w idealny sposób zobrazowała nam codzienne obyczaje, świąteczne rytuały, wierzenia i przesądy. I na tym nie poprzestała. Wprost z Chin przenosimy się na wyspę Oahu, jedną z piękniejszych w archipelagu Hawajów. Chińczycy są narodem tradycyjnym. Nawet na obczyźnie kultywują swoje obyczaje, nierzadko zamykają się w gettach. Brak w nich chęci asymilacji. Rodzina Franka była inna. Po dotarciu na Hawaje przestali korzystać z chińskich imion i wybrali amerykańskie, nawiązali przyjaźnie z rdzennymi mieszkańcami, ich dom był przykładem nowoczesnego zachodniego stylu, nawet w kuchni widać było hawajskie inspiracje. Jednak pomimo tego wszystkiego zdajemy sobie sprawę, że są tak naprawdę inni. Z Chin zabrali ze sobą nie tylko meble ale i folklor. I to jest właśnie piękne. Opowieść rozciąga się na kilka pokoleń, jednak dopiero w przypadku Theresy- ostatniej z rodu, miałam wrażenie że mam do czynienia z czystej krwi amerykanką. Troszkę zabrakło mi szerszego rysu historycznego. Autorka opowiada nam o rewolucji bokserów i o II Wojnie Światowej jednak wszystko to tworzy tło. Ja jednak chciałabym więcej. Troszkę mi szkoda, że postać Hong, opiekunki Bohaia i przyjaciółki rodziny, nie została w pełni rozwinięta. Była ona żoną Shena, brata Franka, jednego z uczestników rewolucji. Za jej pomocą można było nieco rozwinąć wątek samego powstania. Dodać więcej szczegółów. Ja akurat znam historię i rozumiem, że jest to saga rodzinna a nie opowieść historyczna. Jednak ciut więcej szczegółów mogłoby skłonić czytelników do zainteresowania się tym tematem. Cała historia zbudowana jest wokół mitu czerwonej nitki. To właśnie ona łączy miłością życie dwójki ludzi. Trzeba tylko być cierpliwym i wyczekiwać znaków. Każdy zły krok tworzy na niej supeł, który bardzo ciężko rozwiązać. Cudowne prawda? I bardzo tragiczne. Znaleźć w życiu osobę, która jest Ci przeznaczona jest zadaniem bardzo ciężkim i udaje się tylko nielicznym. Właśnie o tym opowiada ta książka. Jest to opowieść o złych wyborach, które kształtują całe nasze przyszłe życie. Jedna podjęta decyzja może wszystko zmienić. Naszych bohaterów spotykamy po latach, to oni opowiadają o swoim życiu, w ten sposób rozliczają się z przeszłością i zastanawiają czy dałoby się ją przemienić jeśli w odpowiednim okresie postąpiliby inaczej. Wbrew pozorom nie jest to książka ebook o miłości, ponieważ jest jej tutaj mało. Jest to książka ebook o stosunkach rodzinnych. Każda rodzina ma własne tajemnice i tajemnice, jednak to co zdarzyło się tutaj wprost złamało moje serce. Następny raz zdałam sobie sprawę jacy ludzie mogą być okrutni i bezduszni. Jakimi małostkowymi kryteriami mogą się kierować we swoich wyborach, jak egoistyczni są i nieprzewidywalni.
Wyobraź sobie, że jesteś związany z konkretną osobą za pomocą niewidzialnej nici. Ta nić, choćby była niewyobrażalnie mocna i wytrwała – zawsze może zostać zerwana. Gdy tylko tak się stanie, na osoby połączone uczuciem, ale nie czerwoną nicią przeznaczenia – spada klątwa, która może zniszczyć całe ich dotychczasowe życie. Opowieść „Diamentowa góra” to zawarte w książce pdf obyczajowej historyczne fakty, głównie opowiadające o dziejach Chin a także Hawajów. Zawarta jest tutaj stara, wywodząca się z Chin legenda o czerwonej nici, głosząca, że każda osoba jest przywiązana do konkretnego człowieka, natomiast Ci, którzy zerwali tę niewidzialną więź – zostaną przeklętymi. W języku mandaryńskim tytuł legendy brzmi „紅線” (hóng xiàn). Obecnie opowiadanie o nitce, używana jest w kinematografii, ale wielkie uznanie zyskała, będąc zawartą w słynnych japońskich mangach i anime, na literaturze kończąc. „Potężna baśń o magicznej miłości, szokujących kłamstwach i dotkliwej stracie opowiedziana przez córki, wnuczki i małżonki z klanu Leongów.” Uważam, że sam fakt, iż w książce pdf wszechobecna jest atmosfera, jak ze starych azjatyckich baśni – naprawdę wiele tej powieści dodaje na wartości. „Diamentowa góra” jest tego typu literaturą, w której początek bywa najgorszy. Naprawdę wolno czytałam pierwsze epizody i szczerze mówiąc, myślałam, że nie uda mi się „wgryźć” w akcję tej książki. Na szczęście, pomimo niezbyt dobrego początku – z każdym kolejnym epizodem było coraz lepiej. Cecily Wong pisze prostym i dostępnym w odbiorze dla czytelnika, językiem. Myślę jednak, że nadmiar szczegółów, które serwuje nam autorka na łamach tej powieści, może odrobinę przytłaczać, ale to już zależy od indywidualnego podejścia do sprawy każdego czytelnika. Są wśród nas – czytelników, osoby, które nie lubią zbyt wielu szczegółów zawartych w tekście, a są i tacy, którzy bez nich się nie obejdą. Główny nacisk nałożony jest na relacje bohaterów związane z „czerwoną nicią”, i jeśli będziecie chcieli się czegoś o tej legendzie dowiedzieć – tutaj na pewno przyswoicie informacje, a niewykluczone, że książka ebook porwie was jak rwąca rzeka i popłyniecie z powieścią, aż do samego meritum. Autorka prezentuje nam, jak olbrzymią wagę w naszym życiu mają wszechobecne kłamstwa i jakie konsekwencje się z nimi wiążą. Myślę, że Cecily Wong napisała przejmującą, owianą baśniową atmosferą książkę, w której uczucia naprawdę dużo znaczą, ale dla mnie to po prostu trochę za mało. Poprzez wcześniej wymienione szczegóły, akcja powieści strasznie mi się dłużyła, a szkoda, bo uważam, że pomysł na fabułę jest ogromnie interesujący. Pochwalić muszę jednak kreacje bohaterów, bo według mnie są oni barwni i prawdziwi w własnych uczuciach. Nie ma tu płaskich postaci, od których na kilometr wieje nudą. Jest to niewątpliwie argument za tym, by sięgnąć po opowieść i przekonać się na swojej skórze, z czym mogę się zetknąć tym razem i co się za tym wszystkim kryje.
Są takie powieści, które przepełnione są "tym czymś". Magią, hipnotyzującą od pierwszej strony książki. "Diamentowa góra" Cecily Wong wciąga od samego początku, przenosząc czytelnika do zupełnie innego, egzotycznego świata. "Potężna baśń o magicznej miłości, szokujących kłamstwach i dotkliwej stracie opowiedziana przez córki, wnuczki i małżonki z klanu Leongów." Pod koniec XIX wieku Frank Leong, będący wyjątkowo bogatym przedsiębiorcą, opuszcza wraz z rodziną własny kraj - Chiny. Familia udaje się na Oahu, dziką wyspę. Z Azji na Hawaje przenosi się nie tylko rodzina, lecz i starożytna klątwa, która za Leongami podąża przez ocean jak cień. W myśl tej starożytnej legendy o czerwonej nici każdy człowiek gdzieś ma własną drugą połówkę, która jest mu przez los przeznaczona, do której jest przywiązany. Wybierając inną osobę, ściąga się na siebie przekleństwo... Amy nie mogła pochwalić się zamożną rodziną. Chcąc zapewnić sobie i najbliższym byt, zmuszona była podjąć dość trudną decyzję - wyrzec się uczucia i poślubić Bohaia Leonga, syna Franka i Lin Leongów. Ślub tej pary zapoczątkował pasmo nieszczęść, nierzadko wyjątkowo dramatycznych w skutkach. Po wielu latach szepty na temat klątwy zdają się zacierać i zanikać. Przełom następuje jednak w chwili, gdy po dwudziestu latach na wyspę dociera pewien list. List z wyznaniem. List, który wstrząsnął rodem. Przyszłość i dzieje rodziny Leongów zależą teraz od Theresy - młodej, ciężarnej dziewczyny, córki Amy i jedynej wnuczki Franka. "Diamentowa góra" to opowieść niezwykła. Z historii zawartej na stronach książki wprost wylewa się magia. Na tle mieszanki klątwy kierującej losem rodziny i dzikich klimatów rozgrywa się gra relacji pomiędzy barwnie wykreowanymi bohaterami. Autorka ponadto w wybitny sposób ukazuje, jak fatalne w skutkach mogą być kłamstwa i naciągane kompromisy. Niektóre tajemnice i skrywane przez bohaterów sekrety potrafią zmrozić krew w żyłach! Cecily Wong zgrabnie wplotła w fabułę opisy tradycji kultywowanych przez Chińczyków. Wierzenia i przesądy zawarte w powieści fascynują. Odbiorca ma szansę poznać dużo interesujących faktów na temat chińskich obyczajów, co zdecydowanie sprawia jeszcze większą przyjemność z czytania. Tutaj nawet bakalie miały własne znaczenie. "... przez sen mogłaby wymienić siedem rodzajów bakalii (...): korzeń lotosu oznaczał przyjaźń, dynia długą linię rodową, marchewka bogactwo i powodzenie, kokos silną więź pomiędzy ojcem i synem, imbir trwanie w dobrym zdrowiu, pestki melona płodność, a ziarna lotosu bezpieczeństwo dla synów". "Diamentowa góra" z pewnością dynamicznie nie opuści mojej głowy. To jedna z tych pozycji, o których rozmyśla się jeszcze jakiś czas po przeczytaniu. Bardzo się cieszę, że mogłam zapoznać się z zawiłymi dziejami klanu Leongów!