Średnia Ocena:
Daringham Hall. Tom 3. Zostawić Daringham Hall
W Daringham Hall zapanował spokój. Ben realizuje plan przywrócenia majątkowi dawnej świetności. Kate odnajduje upragnione szczęście u boku Bena. Sielanka nie trwa jednak długo – niespodziewanie wybucha pożar, który trawi nie tylko rezydencję, lecz i zaufanie pomiędzy kochankami... Ben zamierza odejść, ale jeśli to zrobi, w angielskiej posiadłości zostawi własne serce. Czy będzie miał odwagę opuścić Daringham Hall na zawsze? Historia Bena i Kate trzyma w napięciu do ostatniej strony. Poznaj dalsze dzieje rodziny Camdenów, Petera, Tilly i innych mieszkańców Salter’s End w najbardziej tragicznym romansie tego roku.Złamane obietnice, potyczka o posiadłość i płomienne uczucia to wszystko odnajdziesz w ostatniej części trylogii "Daringham Hall".
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Daringham Hall. Tom 3. Zostawić Daringham Hall |
Autor: | Taylor Kathryn |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Otwarte |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Daringham Hall. Tom 3. Zostawić Daringham Hall PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Super ksiazka zalecam
Ciekawa, dystyngowana, subtelna, dobra, fajna, elegancka - tak mi się ta książka ebook kojarzy :)
Jaka jest standardowa historia romantyczna wszech czasów? Bohaterowie mimo tego że się kochają niestety nie mogą być razem. Ich dzieje się ciągle splatają i rozchodzą a w końcu (oczywiście) pokonują wszelki przeciwności stojące na na drodze do wspólnego życia. Biorą ślub i są razem długo i szczęśliwie.Książka ie zadziwia wydarzeniami. Owszem, jest akcja, lecz wszystko z góry można przewidzieć.
Długo czekałam na ostatnią serię Daringham Hall, lecz było warto. Tyle zawrotów akcji: złamane obietnice, potyczka o posiadłość i płomienne uczucia. Na pewno każdy kto sięgnie po tą trylogię nie będzie żałował. Uwielbiam ją i bardzo zalecam każdemu kto jeszcze po nią nie sięgnął.
Ostatni tom trylogii o Daringham Hall jest dla mnie doskonałym zakończeniem tej serii. Ma w sobie romantyzm, nieoczekiwane zwroty akcji i angielski klimat, który wywołuje rozmarzenie i przenosi nas do innego świata.
Ostatni tom trylogii o Daringham Hall jest dla mnie doskonałym zakończeniem tej serii. Ma w sobie romantyzm, nieoczekiwane zwroty akcji i angielski klimat, który wywołuje rozmarzenie i przenosi nas do innego świata.W Daringham Hall w końcu panuje spokój. Ben zajął się zarządzaniem majątkiem i musi zmierzyć z wieloma przeciwnościami losu. Niespodziewanie okazuje się, że postawienie Daringham Hall na prostą wcale nie jest takie łatwe. Związek Bena i Kate rozkwita, choć kochankowie mają dużo wątpliwości. Wszystko zmienia się, gdy w Daringham Hall wybucha pożar. Ben postanawia odejść, co prowadzi do przerwania jego związku z Kate i prawdopodobnie… sprzedania posiadłości. Czy Ben naprawdę wyjedzie? Czy jednak przyzna się, że miłuje Kate i postanowi ocalić Daringham Hall?Po zakończeniu drugiej części książki myślałam, że w życiu Bena i Kate wszystko się unormuje, a ewentualne kłopoty będą dotyczyć posiadłości. Myliłam się, ponieważ autorka postanowiła bardzo namieszać w ostatnim tomie. Jest najbardziej burzliwy z wszystkich, nieprzewidywalny i moim zdaniem najlepszy, ponieważ w końcu wywołał u mnie jakieś emocje. Dużo losy się w tej książce, zaczynając od problemów w związku i kończąc na niepewnej pozycji Daringham Hall. Posiadłość poznaliśmy jako mocną, dostojną, mającą klasę. Niespodziewanie okazało się, że jest zadłużona i chyba zostanie sprzedana. Ciekawie było śledzić to, jak Ben i reszta mieszkańców usiłowała ocalić Daringham Hall. Podobało mi się, że do końca nie wiedziałam, co się stanie z posiadłością.I w końcu przestało być tak sielankowo! Pojawiły się prawdziwe emocje i problemy. Ben i Kate mimo oczywistego pociągu do siebie, stanęli przed czymś, co rozbiło ich związek – tajemnicami i brakiem szczerości. Przyznam, że ta relacja wydawała mi się zbyt przesłodzona, jednak po skończeniu tej części mogę śmiało stwierdzić, że autorka w końcu ukazała nam autentycznych bohaterów. Bałam się, że będzie wiało nudą między tą dwójką, a było wręcz przeciwnie – pojawiło się dużo niepewności i napięcia, które prawdopodobnie każdy lubi w książkach. Podoba mi się racjonalne spojrzenie na świeży związek, na ludzi, którzy jeszcze nieźle się nie znają i niespodziewanie muszą razem żyć, wspierać się i kochać. Nie jest to takie łatwe, jak ukazują to słynne nam romanse. Niespodziewanie czegoś brakuje w związku i już nie jest tak pięknie. Taylor postanowiła nie idealizować własnej historii, za co jestem jej wdzięczna.Dostrzegam wyraźną poprawę w tłumaczeniu książki, dialogi nie już tak sztywne i nienaturalne, widać w nich spontaniczność i emocje bohaterów, na co bardzo czekałam w tej serii. Pierwszy tom był stąpaniem po niepewnym gruncie, choć urzekł mnie swoim angielskim klimatem i motywem arystokracji, drugi okazał się o dużo lepszy, z wieloma rozwijającymi się wątkami, a trzeci jest doskonałym podsumowaniem serii.Autorka w trylogii snuła cztery główne wątki: posiadłość, związek Bena i Kate, relacja pomiędzy Peterem i Tilly a także Anną i Davidem. W „Zostawić Daringham Hall” zakończyła je wszystkie, z tym że każdy z nich był dla mnie wielkim zaskoczeniem. Taylor szczególnie ujęła mnie Tilly i Peterem, którzy kompletnie mnie rozczulili i stali się moim ulubionymi postaciami w powieści.To typowy romans i opowieść obyczajowa w jednym. Trylogia ma w sobie ten typowy klimat, tę elegancję i kobiecość, która sprawia, że książki są idealne dla każdej z nas. Zawierają w sobie opisy burzliwych związków, rodzinne sekrety, arystokratyczne zwyczaje i kaprysy, humor a także wartką akcję, która trzyma w napięciu. Polecam, jest to mocne zakończenie mojej przygody z Daringham Hall.http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/06/08/zostawic-daringham-hall-kathryn-taylor-mocne-zakonczenie-trylogii/
Trzecia element historii Bena i Kate nie zawodzi czytelnika. Książka ebook wciąga
Urzekająca trylogia, klimatyczna i z malowniczą scenerią. Po części pierwszej byłam zaintrygowana kolejnymi tomami, na całe szczęście okazały się trzymać całkiem niezły poziom. Zakończyłam już własną przygodę z bohaterami Daringham Hall i ogólnie jestem zadowolona. Zostawić Daringham Hall wciągnęło mnie na równi z poprzednikami, świat bohaterów stał się też i moim. Kathryn Taylor nadała postaciom ze własnej książki wyrazistości, więc traktowałam ich niemal jak ludzi z krwi i kości. Coś takiego bardzo sobie chwalę, ponieważ dzięki temu daną książkę mam później długo w pamięci. Naprawdę zalecam trzecią element trylogii.
Są takie momenty w życiu, kiedy nic nie idzie po naszej myśli. Wszyscy i wszystko sprzysięga się przeciwko nam. Czy warto wtedy walczyć? Być może niektóre sprawy są z góry przegrane i nie da się ich ocalić… Czy tak właśnie nie jest w przypadku Daringham Hall? „Zostawić Daringham Hall” to ostatni tom trylogii spod pióra Kathryn Taylor. Ben podjął się trudnego zadania i przyjął w spadku rodzinną posiadłość. Jednak ani rodzinie ani mieszkańcom wsi nie podobają się podejmowane przez niego działania, a on w pewnej chwili po prostu ma dość. Jedyne czego pragnie to powrót do dawnego życia i nawet Kate, która stale powtarza mu, że go kocha, przestała mieć dla niego jakiekolwiek znaczenie. Czy ta urocza baśń ostatecznie będzie miała takie smutne zakończenie?Powieść „Daringham Hall” to nie tylko historia Kate i Bena, a nawet pokusiłabym się o stwierdzenie, że przestali oni mieć wyłączność na bycie głównymi bohaterami. Poznajemy lepiej uczucia Dawida, dowiadujemy się o jego nowej relacji z dopiero co znalezionym ojcem. Stajemy się świadkami rozmów i podejmowania ogromnej wagi decyzji w życiu Tilly a także Petera. Dowiadujemy się jak ogromne znaczenie, nie tylko dla rodziny, lecz także dla mieszkańców wioski ma zabytkowy dwór. Historia dojrzała, nieustanna się pełna i wielowątkowa, a jej fabuła pomalowana została pełną gamą pastelowych barw. Trylogia jest baśniowa i momentami mało realistyczna, lecz ma w sobie nieodparty urok. Fabuła przedstawiona została na cudownym tle niemal magicznej, angielskiej wsi i zabytkowej posiadłości. W powieści pojawiają się takie momenty, że tego co wydarzy się dalej wyczekuje się z zapartym tchem. Mnie osobiście najbardziej wzruszały sceny z udziałem Tilly i Petera. Ta para jest przecudowna!Pierwszy tom cyklu był klasycznym romansem, drugi nabrał nieco fabularnych barw, trzeci to już zupełnie inna historia, w której ujawnione zostają wszelkie sekrety i rozwikłane rodzinne a także sąsiedzkie waśnie. Trylogia jednak przez cały czas pisana jest w tym samym lekkim, ciepłym i przyjemnym stylu. To opowieść baśniowa, delikatna i łagodna. Taka pozycja w sam raz aby przy niej odpocząć albo poprawić sobie nienajlepszy humor. Wydawnictwo Otwarte miało idealny pomysł, aby „Zostawić Daringham Hall” ukazało się podczas ciepłych, leniwych dni. Trylogia doskonale nadaje się by zabrać ją na przykład na plażę i czytać, wygrzewając się na słońcu. To taka lekka, pogodna i niewymagająca lektura, w sam raz na lato. Skończyłam ostatni tom i już teraz wiem, że to jedna z tych książek, których będzie mi okropnie brakowało, a myślami niejednokrotnie jeszcze powrócę do mieszkańców pięknego Daringham Hall. Recenzja z bloga http://miye.eu
Odkąd po raz pierwszy zetknęłam się z serią „Daringham Hall” Kathryn Taylor nie mogłam się doczekać zakończenia tej prześlicznej historii.W lipcu zeszłego roku miałam przyjemność przedpremierowo przeczytać pierwszą element tej trylogii, która pochłonęła mnie w całości, w styczniu tak samo wciągnął mnie drugi tom, a wczoraj zakończyłam własną przygodę z dziejami Kate i Bena. Z jednej strony się cieszę, że to już koniec bo wszystko już wiem, jednak z drugiej strony jest mi troszkę smutno, że to już moje ostatnie spotkanie z bohaterami tej cudownej trylogii.W „Zostawić Daringham Hall” wracamy do angielskiej rezydencji Camdemów. Tym razem Ben Sterling jako zarządca próbuje nie dopuścić do upadłości dworu, która niestety jest coraz bardziej realna. Nie pomaga w tym fakt, że większość ludzi w nieodległej wsi stale mało przychylnie ocenia działania Bena, i wcale się z tym nie kryje. Element rodziny nie jest zadowolona z tego iż facet postanowił otworzyć dwór dla zwiedzających. To jeden z jego sposobów na uratowanie majątku, ale schorowana Lady Eliza, Olivia czy Timothy, nie mogą się pogodzić z faktem iż przez ich dom toczą się tabuny obcych osób.Zabiegi jakich używa Ben by ratować to co zostało z rodzinnego majątku nie do końca się powodzą…Przez wszystkie perturbacje jakie napotykają na własnej drodze Ben i Kate ich miłość zostaje wystawiona na ciężką próbę, która nie musi skończyć się dobrze… Jakby nie spoglądać ich światy zawsze się różniły. Czy będą potrafili je do siebie dopasować? Zgrać tak jak potrzebuje tego zdrowy i udany związek? I najistotniejsze gdzie ich wspólne życie miałoby racje istnienia? Świeży York czy może Anglia Wschodnia? Czy ktoś „Zostawi Daringham Hall”?Ci z Was którzy mieli w własnych rękach poprzednie tomy serii, wiedzą, że to nie jedyna para, której los omawia nam autorka. Anna i David też usiłują razem ułożyć sobie życie, nie jest to jednak takie proste jak oboje by pragnęli. Pamiętajmy też o Tilly i Peterze, ponieważ może kiedyś coś z tego w końcu będzie!Jak już wcześniej wspomniałam już od pierwszej części zakochałam się w tej serii. To uczucie nigdy się nie zmieni.Sposób w jaki pisze Kathryn Taylor urzeka mnie w każdym calu. Nie sposób oderwać się od jej książek. Wszystko jest wyważone w odpowiedni sposób. Ilość opisów nie przytłacza, dialogi niekiedy poważne, niekiedy zabawne. Narracja trzecioosobowa pozwala poznać myśli wszystkich bohaterów po kolei, jak też zauważyć ich przemianę wewnętrzną – to w jaki sposób biją się z myślami by podjąć tą jedyną właściwą dla nich decyzję…Jest to książka ebook dla tych, którzy lubią usiąść z dobrą pozycją i pochłonąć ją na jeden raz. Przenieść się do świata bohaterów i przeżywać z nimi wszystko. Doskonała opowieść na wiosenny dzień z książką i herbatą w ręku. Dzień z „Zostawić Daringham Hall” na pewno będzie należał do udanych!Za możliwość przeczytania dziękuje Wydawnictwu Otwarte
Czekałam na tą ostatnią element trylogii Daringham Hall z niecierpliwością. I warto było. Nie zawiodłam się tak jak na pozostałych częściach. Opowieść interesująca i wciągająca. Do końca trzyma czytelnika w napięciu i niepewności jaki będzie koniec. Historia niesamowicie ciekawa. Tutaj się coś dzieje,więcej niż tylko opis namiętności pomiędzy głównymi bohaterami jak to bywało w innych ebookach tego typu. Zachęcam do przeczytania całej trylogii, na pewno nikt nie będzie się nudził.
"Zdjęty niepokojem wyruszył w drogę... Nie mógł żyć tak jak do tej pory, to było pewne. Okłamywał bliskich mu ludzi i nie potrafił rozstać się z czymś, co już dawno powinien zostawić za sobą."Bardzo sympatyczna, utrzymana w ciepłym klimacie trylogia, doskonała na lekki relaks i poszukiwanie dobrego nastroju po trudnym dniu. Interesująca mieszanka współczesności i angielskiej arystokratycznej atmosfery, określonych konwenansów, norm i zasad zachowania, poczucia swojej wyjątkowości i ważności w kontraście z fałszywą prawdą i grą pozorów. Trzeci tom dostarcza nam przyjemnego zaczytania, opartego na romantycznej nucie, namiętnościach bohaterów, intrygującej fabule, tragicznym przebiegu wydarzeń i ciekawej narracji. Trzeba przyznać, że dużo się w nim dzieje, w zasadzie każdy epizod dostarcza czytelnikowi interesujących wrażeń, niecodziennych sytuacji i spojrzenia z różnorakich perspektyw na podobne sprawy. Książka ebook napisana lekkim piórem, sprawnie skonstruowaną siecią zazębiających się wątków, starannie budowanym napięciem niepewności i pełną gamą ludzkich emocji.Otrzymujemy wszystko to, co pozwala nam spokojnie i swobodnie cieszyć się śledzeniem czynów i zachowań licznych bohaterów. Sympatyzujemy z głównymi postaciami, kibicujemy im w potyczce z przeciwnościami losu, zaskakującymi okolicznościami odsuwającymi ich od szczęścia, radości i miłości. Przyglądamy się jak szukają swoje cele w życiu, odkrywają pragnienia i marzenia. Wydarzenia stopniowo zagęszczają się, narasta szybka akcja, rozwiązuje się dużo niewyjaśnionych spraw, wychodzą na światło dzienne ostatnie tajemnice i tajemnice. Scenariusze losów postaci, choć z wielkim prawdopodobieństwem przez nas odgadnięte, to jednak zaciekawiają i wywołują serdeczne odczucia. Czy uda się Tilly i Peterowi odnaleźć drogę do siebie, pogodzić dzielące ich różnice, wyrazić głośno własne uczucia i pragnienia? Dlaczego Anna i David nie widzą już dla siebie wspólnej przyszłości, z każdym dniem coraz bardziej oddalając się od siebie? Jak głęboka miłość łączy Bena i Kate, czy będzie ona w stanie przeciwstawić się wyzwaniom, przełamać nieufność i złamane obietnice? I oczywiście, jedno z istotniejszych pytań, czy Daringham Hall pozostanie w rękach rodziny Camdenów i wróci do własnej dawnej świetności?bookendorfina.blogspot.com
Ponad Daringham Hall nadciągają ciemne chmury niepewnych czasów. Ben Sterling, słynny kiedyś ze własnego surowego oblicza i bezwzględności, teraz zakasuje rękawy i robi wszystko, by podołać zadaniu odratowania angielskiej posiadłości. Nie każdy jest jednak przekonany co do jego niezłych intencji, a to, co siedzi mu w głowie pozostaje zagadką także dla samej Kate. Kobieta, bez dwóch zdań stojąc po jego stronie, nie jest pewna czy facet czuje się tutaj szczęśliwy. Nie wie, czy będzie on kiedyś w stanie oderwać się od przeszłości i otwarcie opowiedzieć jej o tym, czego chce. Brak rozmów i presja ze strony otoczenia oddalają ich od siebie, a pustkę powstałą w ich relacji można wyraźnie wyczuć chociażby przelotnie zerkając na treść powieści. Zbitka imiona Ben i Kate nie pojawia się w książce pdf przed długi czas i dopiero dla tych wytrwałych autorka szykuje miłosną konfrontację i prawdziwą, finalną ucztę.O czym zatem można przeczytać czekając na rozwój zdarzeń dotyczący głównych bohaterów? Pojawia się sprawa dotycząca zagubionego Davida, który postanawia odwiedzić własnego prawdziwego ojca. Jaki ślad na jego życiu pozostawi ta decyzja? Jest oczywiście zdruzgotana niepotrafiącym się określić Peterem Tilly, która czuje coś do człowieka poświęcającego jej tak niewiele czasu. Jest również i pożar, który wybucha w Daringham Hall nie bez przyczyny. Zapytanie tylko, kto podłożył ogień? Pewność i niepewność, miłość i nienawiść, wykorzystane szanse i chybione cele, upadająca posiadłość i pamiętnik człowieka, którego już nie ma. Akcja ostatniej części tej trylogii nie sprawia wrażenia pędzącej. Nie ma dużych punktów zwrotnych czy braku czasu na oddech, a jednak ciężko powiedzieć, że treść wyzbyta jest emocji, ponieważ przy takiej liczbie bohaterów cały czas losy się coś ciekawego. Są ludzie serdeczni i złośliwi, ci, którzy unoszą się dumą, lecz i ci potrafiący przyznać się do błędów. W tej części, jako że jest to już ostatni tom, każdy bohater przyjmuje ostateczne stanowisko i zdradzę tylko tyle, że poczujecie się usatysfakcjonowani. Nico zdziwieni mogą okazać się ci, którzy sięgając po trylogię Daringham Hall liczyli na niegasnące sceny namiętności. Tak, jak pierwsza element niosła ze sobą nutę powieści erotycznej, w ostatniej łóżkowe igraszki zdają się wygasać. Oczywiście tym bardzo spragnionym Bena czytelniczkom autorka dostarcza paru ognistych obrazów, jednak bardziej skupia się na ukazaniu głównego bohatera od innej strony – niemniej męskiej. Jego determinacja, inteligencja, majestat i władza sprawiają, że aż chciałoby się marzycielsko jęknąć - co za facet… A trzeci tom obnaża nam ułamek jego najintymniejszej części – wspomnień przeszłości i trudnych czasów dzieciństwa.Czy po śmierci Ralpha podzieleni mieszkańcy Daringham Hall w końcu się zjednoczą? Czy zrozumieją, że tylko działając wspólnie są w stanie odbudować dom i osiągnąć sukces? Czy Ben udowodni Kate, że potrafi miłować i że łączy ich o dużo więcej, niż wspomnienia upojnie spędzonych chwil? Czy facet odnajdzie w Anglii rodzinę, której nigdy nie miał?Sądzę, że ci, którzy zapoznali się już z poprzednimi częściami nie pozwolą sobie na to, by opuścić także i tą, zwłaszcza, że znajduje się w niej duży finał. Autorka sprostała zadaniu i chociaż zakończenie jest nieco przewidywalne, z pewnością nie byłabym w stanie zaakceptować żadnego innego. Kathryn Taylor pokazała, że pomimo dwóch wydanych już jakiś czas temu tomów jest jeszcze w stanie całkiem dużo wymyślić i nie sugerujcie się nieskalaną, białą suknią na okładce książki, ponieważ tak niewinnie z pewnością nie będzie. Czekacie na Bena? Wpuście go więc do swojego domu ostatni już raz.