Czerwona Królowa okładka

Średnia Ocena:


Czerwona Królowa

– Mare Molly Barrow, urodzona siedemnastego listopada 302 roku Nowej Ery, córka Daniela i Ruth Barrowów – recytuje z pamięci Tyberiasz, streszczając moje życie. – Nie masz zawodu i w dniu następnych urodzin masz wstąpić do wojska. Chodzisz do szkoły nieregularnie, osiągasz słabe efekty i masz na swoim koncie wykroczenia, za które w większości miast trafiłabyś do więzienia. Kradzieże, przemyt, stawianie oporu podczas aresztowania to zaledwie początek listy. Ogólnie rzecz biorąc, jesteś biedna, nieokrzesana, niemoralna, mało inteligentna, zgorzkniała, uparta i przynosisz hańbę własnej wiosce i królestwu. […] – A mimo to jest w tobie coś więcej. – Król wstaje, ja zaś przyglądam się z najbliższa jego koronie. Jej końce są nieprzeciętnie ostre. Jak sztylety. –  Coś, czego nie mogę pojąć. Jesteś jednocześnie Czerwoną i Srebrną. Ta osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jesteś w stanie zrozumieć. Co zatem mam z tobą począć?"Fragment publikacji

Szczegóły
Tytuł Czerwona Królowa
Autor: Aveyard Victoria
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Czerwona Królowa w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Czerwona Królowa PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Oliwia

    Doskonała książka. Zapraszam do recenzji na bloga http://bookmadnessblog.blogspot.com/2017/12/32-czerwona-krolowa-victoria-aveyard.html

  • Ksiazna

    Nie spodziewałam się wiele, a i tak otrzymałam nudny bestseller, który jest zlepkiem wszystkich możliwych ebooków o tematyce fantastyce młodzieżowej. No, tak. Główna bohaterka, pochodząca z biednej rodziny, świat podzielony na złych i dobrych. Znamy to? Ależ oczywiście, żadna nowość! Główna bohaterka dowiaduję się, że w jakiś sposób jest niezwykła i może uratować cały świat? Z pewnością tego jeszcze nie było! Więc skuszona tylko ochami i achami ze wszystkich stron sięgnęłam po książkę. I zaczął się koszmar. Witam bardzo płytką Mare, totalnie głupiutką, która udaje mądrą i ona wie, że ci źli są bardzo, bardzo źli. No, nie, nikt by się nie domyślił. Jej los się odmienia. Okazuję się, że wyróżnia się ze własnej grupy srebrnych, czyli tych biednych. Prezentuje to na oczach wszystkich czerwonych. Więc co robi zła, podła, najgorsza, traktująca jak śmieci srebrnych, władczyni, aby to zakamuflować? Logiczne, że zaprasza srebrną pod własny dach. Tutaj absurd, goni absurd. Autorka robi wszystko, aby uratować wszystkich bohaterów, cały czas zdarzają się cudy, które ich ratują. Bohaterowie. Niby ciekawie, to rozegrane, lecz jakby się zagłębić to było tak głupie posunięcie, że ja się załamałam. Autorka stworzyła bohaterów na konkretny sposób, a później wywróciła to do góry nogami. Niby interesujący zabieg, lecz mało rzeczywiste. Mnóstwo kwestii nie zostało wytłumaczonych. Dlaczego jest podział na srebrnych i czerwonych? Czemu my nie wiemy takich podstawowych rzeczy? Chyba, że niemal spałam jak to czytałam. Ponieważ zdarzało mi się to przy przydługich, nudnych opisach. Już nie mówiąc o tym, że ta opowieść to zlepek Niezgodnej, Igrzysk Śmierci i Szklanego Tronu. Na fali popularności takich serii było wiadome, że to się sprzeda. Ja niestety nie zalecam i nie sięgnę po następny tom.

  • Anonim

    Bardzo wciągająca i interesująca. Zalecam każdemu.

  • Anonim

    Bohaterka irytująca, fabuła przewidywalna. Aveyard nie stworzyła niczego nowego. To zlepka różnorakich YA.

  • Dipol

    Bardzo gorąco polecam, jest to niesamowita książka, godna zwróceniu jej uwagę

  • anonymous

    Ta książka ebook to mój prezent, który sobie miałam wybrać idąc do szpitala. Zaciekawiła mnie okładka, zaufałam intuicji i ją wybrałam. Czytałam ją dniami i nocami i wiem, że uwielbiam tę książkę! Z utęsknieniem czekałam na kolejną jej części. Może ma kilka mankamentów, lecz i tak ją lubię. Może i nie wszystkich porywa jednakowo, lecz jest warta uwagi. Jest odmienna, a to się ceni.

  • Ana18

    Historia zawarta w tej powieści, opowiada o zwykłej na pozór dziewczynie. Jednakże, starczy chwila nie uwagi ,by nie tylko ona lecz też jej wrogowie dowiedzieli się, że drzemie w niej ogromna moc. Czerwona Królowa to klasyczna książka, opowiadająca o niesprawiedliwości, buncie i wyjątkowym bohaterze, który postanawia walczyć o wolność. Jakie są plusy? + charakterna dziewczyna, popełniająca błędy, która nie jest ideałem + rządy sprawowane przez monarchię + nietypowe "moce" + wątek rodzinny, rzadko zdarza się by twórca nie pomijał relacji miedzy bohaterem, a najbliższymi + buntownicy to twardzi ludzie, mający mocny charakter + zaskakujące momenty i zakończenie A jakie minusy? - częste powtarzanie tych samych zdań i przemyśleń - głupota i naiwność bohaterki - dziwne nazwy poszczególnych rodów - wątek miłośny, nieszczęśliwi kochankowie (tutaj autorka według mnie się broni gdyż nie skupia się na rodzącym się uczuciu, jednakże Spoiler!.. wrzucanie wątku walczących ze sobą braci o względy ukochanej jest już oklepany) Dwa razy poświęciłam się tej lekturze. Za pierwszym byłam nią zachwycona, czytało się dynamicznie gdyż interesował mnie dalszy los bohaterów. Za drugim, szło bardzo opornie, ciężej gdyż wiedząc co się wydarzy mogłam się skupić na innych aspektach. Zalecam jeśli lubisz tematykę New age i porcję fantasy.

  • Anonim

    Zatraciłam się w książce pdf po uszy. Jest doskonała dla fanów fantasy i ebooków z wieloma intrygami. Emocje mną szarpały przy czytaniu "Czerwonej Królowej", która na zawsze zostanie w moim sercu i zapewne za niedługo do niej powrócę.

  • Marzena

    :D

  • jesica8

    Książka ebook "Czerwona Królowa" Aveyard Victori jest porywającą trylogią. Zaczynając tę książkę muszę przyznać, iż nie byłam przekonana, ale w pewnym momencie następuje zaskakujący zwrot akcji. Książka ebook jest bardzo wciągająca i już przygotowuje się do zamówienia drugiej części (Szklany Miecz) a także trzeciej (Królewska Klatka z tego roku). Z czystym sumieniem polecam.:)

  • gragmaja

    Pierwsza element wciągającej serii ebooków autorstwa Victorii Aveyard. Zarówno wszystkie wątki zawarte w powieści, jak i postacie w niej występujące, są wyjątkowo rozwinięte i ciekawe. Seria porwała mnie już po pierwszych paru stronach. Jest w niej to coś, co skłania czytelnika do kontynuowania lektury. Pełna akcji i grozy, idealna dla fanów fantastyki. Gorąco zalecam zasięgnąć w wolnym czasie!

  • booksofmeworld

    Czytałam dużo recenzji tej książki, były różne, jedne przekonywały, że jest to bardzo niezła powieść, inne, że nie ma niej nic fajnego. Miałam ochotę sama się przekonać, lecz jakoś nie było mi po drodze. Nie żałuję, że wreszcie poznałam pierwszą element trylogii, bo bardzo mnie zaintrygowała i mam nadzieję, że kolejne będą jeszcze lepsze. Mare Burrow żyje w czasach, gdzie przeszłość łączy się z przyszłością, w świecie, w którym wojna ma wielkie znaczenie, jednak nie każdy traktowany jest sprawiedliwie. Społeczeństwo podzielone jest na Czerwonych i Srebrnych. To właśnie Czerwonym przypadła rola sługusów, tych gorszych od Srebrnych, którzy muszą walczyć o przeżycie każdego dnia. Srebrni natomiast są panami, którzy prócz przywilejów mają jeszcze magiczne moce. Dzień, w którym Czerwoni osiągają pełnoletniość dla większości jest dniem, w którym idą do wojska, omija to jedynie tych, którzy mają pracę. Właśnie taki los czekał Mare, jednak spotyka na swej drodze młodzieńca, który kieruje jej życie na inne tory. Z dnia na dzień Mare zostaje służącą w pałacu Srebrnych, a gdy okazuje się, że ma w sobie moc, przewyższającą nawet tą, którą posiadają Srebrni, staje się jednym z nich, lecz tylko pozornie. Może jest to historia, która nie do końca jest odkrywcza, ponieważ przecież podobne pojawiały się już w innych książkach, lecz mimo wszystko miło mi się śledziło dzieje Mare i to jak z dnia na dzień staje się pewniejsza siebie i wierzy w to, że uda jej się coś zmienić. Bardzo przypadła mi do gustu jej postać, choćby z tego względu, że nie była ułożoną dziewczyną, lecz dla własnych najbliższych była w stanie zrobić wszystko. Przez całą opowieść widać jaką przechodzi przemianę i potrafi walczyć o swoje, nawet jeśli nie do końca jej to wychodzi i ufa niewłaściwym osobom. W Czerwonej królowej jest dużo zwrotów akcji i dużo się dzieje, co jest kolejnym plusem tej powieści. Oczywiście na początku wydawało mi się, że wszystko układa się zbyt idealnie. Główna bohaterka ma wyjść za młodszego brata przyszłego króla, który zaczyna się do niej zbliżać z dnia na dzień. Mare z początku mu nie ufa, lecz i to w końcu się zmienia, a on w piękny sposób staje za nią i za sprawą, o którą walczy murem. Trochę podejrzane, lecz przecież nie takie rzeczy działy się w książkach. Ta opowieść do prawdziwa gra pozorów, ponieważ póki się nie dotrze do samego końca to tak naprawdę nie wiadomo, co było prawdą, a co nie. Zakończenie kompletnie mnie powaliło. Wszystko, co szło tak idealnie, niespodziewanie legło w gruzach i moment w jakim autorka zakończyła pierwszy tom naprawdę nie jest fajny. Od razu podsyca chęć sięgnięcia po kolejne części aby dowiedzieć się, jak potoczyły się dzieje bohaterów, a wiadomo, że skoro są kolejne części to jakieś dzieje jeszcze ich czekają. Jednak to zakończenie należy do takich, że ma się wrażenie, że to już koniec, nic więcej nie da się wykrzesać z tej historii, ponieważ po prostu się nie da i już. Czerwona królowa to powieść, która powiela dużo pomysłów, które mogliście już przeczytać w innych podobnych książkach, lecz jest w niej tyle interesujących scen, że można to wybaczyć. Choć trochę obawiałam się tej serii, myślałam, że raczej będę miała podobne odczucia, jak osoby, których ta historia nie powaliła, to teraz wiem, że naprawdę warto po nią sięgnąć, ponieważ miło się przy niej spędza czas.

  • Anonim

    Książka ebook wspaniała! Naprawdę wciągająca. Przeczytałam ja w zaledwie dwa dni (między szkoła) i nie mogłam doczekać się aż druga cześć wpadnie mi w ręce!

  • Sophie

    Społeczeństwo dzieli się na dwie grupy - Srebrnych, potężnych, szanowanych, pełnych mocy a także Czerwonych, słabych, służących, wojskowych, nijakich. Mare Barrow jest Czerwoną, wychowaną w towarzystwie uzdolnionej siostry i braci, którzy trafili do wojska. Ją samą niedługo ma czekać taki los. Niby przez przypadek trafia do letniej rezydencji rodziny królewskiej by pracować jako służka. Dopiero tam dowiaduje się jaka jest prawda. Choć w jej żyłach płynie czerwona krew, zdolności wskazują na coś zupełnie innego. Czerwona królowa jest specyficzną pozycją - lub się ją kocha, lub nienawidzi. Mi do miłości jeszcze trochę brakuje, lecz stoję po pozytywnej stronie. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to oklepana historia. Wiecie, zwykła kobieta która okazuje się wyjątkowa i tak dalej. Jednak Aveyard stworzyła całkiem świeży świat, historię. Od razu widać, że włożyła w to mnóstwo serca i pracy. I to wyróżnia Czerwoną królową. Sposób w jaki pisze autorka jest średni, przynajmniej na początku bardzo się męczyłam. Im dalej tym lepiej, jednak lektura zajęła mi o dużo więcej niż się spodziewałam, ponieważ historia naprawdę wciąga. Na dłuższą metę można jednak przywyknąć. Nie zabrakło zagadek i tajemnic, a pod koniec sama nie wiedziałam komu ufać. Niby znamy myśli Mare, jednak udaje się jej zaskoczyć Czytelnika. W Czerwonej królowej nic nie jest pewne. Postacie są całkowitym zaskoczeniem. Co prawa jest ich od groma, lecz bez większego problemu udało mi się spamiętać kto kim jest. Mare jest świetną bohaterką, wyrazistą, odważną, pewną swojego. Nie ukrywam, że troszkę mi zajęło zanim ją polubiłam ponieważ cóż, jest nieprzewidywalna. Bracia Calore, Cal i Maven, moja miłość i złamane serce. Po skończeniu naprawdę nie wiem, czy któregoś z nich lubię. Podczas czytania na przemian ich nienawidziłam i kochałam i w sumie nie jestem pewna na czym stanęło. Mają miejsce w moim sercu, lecz to nie musi oznaczać niczego więcej, prawda? Victoria Aveyard stworzyła świetną opowieść którą czyta się z zapartym tchem. Bohaterowie są żywi, z kartki na kartkę poznajemy ich coraz lepiej, znajdując słabe punkty i przywiązując się do nich jak do bliskich przyjaciół. Akcja jest wartka, pełna zwrotów akcji a także zaskoczeń. Nie można spokojnie wysiedzieć, wstrzymując się od głośnych komentarzy. Liczę na to, że kontynuacja jeszcze bardziej powali mnie na kolana! http://boook-reviews.blogspot.com/2017/07/czerwona-krolowa.html

  • Maja

    Ta .Książka. Jest .Genialna. Jeśli szukasz książki, która ma w sobie tak interesujący świat, fabułę czy bohaterów ta jest dla ciebie. Co prawda była nieco zawiedziona wątkiem z pewnym dwulicowym bohaterem, lecz tak został wykreowany. Całość zaskakuje a także ciekawi. Nie oderwiesz się od niej do ostatniej strony. Zalecam

  • Z miłości do książek

    Zacznę od tego, że Victoria Aveyard stworzyła typową dystopię. Nic nowego, wykraczającego poza schemat, nie wlała w własną historię. Ruchy bohaterów były przewidywalne, akcja szła wolno, bez żadnego tempa, powodując, że z każdą kolejną stroną fabuła stawała się coraz bardziej nużąca. Gdzie jest ten fragment zaskoczenia? Gdzie to obiecane wow, gdzie emocje? Prawda jest taka, że moje serce nie zabiło z wrażenia ani razu podczas czytania. Z tego, co się dowiedziałam, „Czerwona Królowa” jest debiutem autorki, więc to jeszcze byłam w stanie wybaczyć, ponieważ sama piszę i wiem, jak ciężko budować napięcie w książce. Wątek miłosny... Okej, uwielbiam romanse, miłości w książkach, jestem duszą romantyczki. Ale, obserwując ciąg (bo nie powiem rozwój) relacji Maven-Mare, Cal-Mare, Kilorn-Mare, krzywiłam się z niesmakiem i dodatkowo kręciłam głową z politowaniem podczas czytania. Nie dość, że ten czworokąt jest pchany na siłę, ponieważ oczywiście w głównej bohaterce, jak w klasycznych dystopiach bywa, muszą się podkochiwać wszystkie osobniki płci przeciwnej, to jeszcze koniecznością jest, by ona miała dylemat, którego woli i którego miłuje bardziej. Niczego banalniejszego i dziecinniejszego autorka do tej książki nie mogła wymyślić. Gdyby to jeszcze pasowało do fabuły, czy chociaż znikomej akcji... (...) Bardzo wielki nacisk autorka położyła na opisach i ich dokładności. Niektórzy uznaliby to za minus, bo zamiast skupić się na rozwoju akcji a także dopięciu historii, Victoria Aveyard postanowiła dopieścić monologi. Z jednej strony jest to błędem, ponieważ fabuła jest niedopracowana, na czym cierpi, lecz z drugiej strony autorka ma fenomenalny styl pisania wyróżniający się na tle innych. Dzięki temu, że go w pełni wykorzystała, nadała własnej książce pdf charakteru i uroku. Wykreowała i opisała świat fantastycznie. Cały ten brud toczącej się wojny, państwo spowite mrokiem, rzeź, litry zmarnowanej ludzkiej krwi Czerwonych, potyczka o przeżycie... coś niesamowitego. Ten pozytyw stawia książkę w nieco lepszym świetle, dzięki czemu ma ona czym się bronić. Chciałabym na koniec pochwalić jeszcze oprawę wizualną książki. Mimo niewielu fragmentów znajdujących się na niej, jest przepiękna. Oddaje charakter i tajemniczość historii zawartej w dość opasłym tomie, co przyciąga wzrok a także ciekawość odbiorcy. Szczerze, nie wiem, jak mogłabym podsumować recenzję. Do tej pory jestem wściekła po przeczytaniu lektury, lecz mimo wielu minusów, znalazłam również ogromne dwa zalety (bo okładki jako tako nie liczę) na jej obronę. Komu mogę polecić „Czerwoną Królową”? Na pewno nastolatkom, którzy nie doszukują się wad książki i nie są bardzo wymagającymi czytelnikami, a jedynie co, lubią przy czytaniu zagłębić się w lekturę reprezentującą dany gatunek. Jeżeli natomiast jesteś osobą preferującą ambitniejsze książki albo nie możesz się zdecydować, czy przeczytać tę czy jakąś inną dystopię, na Twoim miejscu odpuściłabym sobie na razie „Czerwoną Królową”. Nie ma tego dużego wow, którego się spodziewałam, nie znalazłam tego czegoś, na co tak czekałam podczas czytania powieści. Na księgarskiej półce oznaczonej „książki dla nastolatków” czy „fantastyka” znajdziecie mnóstwo lepszych pozycji od tej. Link do całej recenzji: https://ksiazkowarecenzownia.blogspot.com/2017/06/recenzja-czerwona-krolowa-victoria.html#more

  • werka777

    Czerwoni i Srebrni, uniżeni i władcy, ci o ludzkiej krwi i ci o krwi niezwykłej. Zbuntowani kontra ciemiężyciele. Jakże mylne bywają pozory… Victoria Aveyard uwiła własną historię wokół dwóch ras, funkcjonujących na tej samej powierzchni, choć ostatecznie wrogo do siebie nastawionych. Na ich tle wyrysowała zaś główne postaci lawirujące między tymi dwoma światami, stąd wzbudzające tak skrajne emocje. Głowna bohaterka, Mare Barrow, na samym wstępie nie wydaje się być kimś szczególnym, jednak czytelnik dynamicznie ma okazję przekonać się o tym, że los bywa przewrotny. Odważna, gotowa do poświęceń, ostatecznie ufna i kryjąca pod powierzchnią wojowniczki wrażliwe serce. Która z tych cech stanie się gwoździem do jej trumny? U jej boku, bliżej bądź dalej, przez cały czas przewija się dwóch młodych facetów – spośród których ten przystojniejszy sprawia momentami wrażenie bezlitosnego, zaś ten mniej atrakcyjny jest w stanie zaskoczyć charakterem. Zaskoczyć i to jeszcze jak! Interesująca mieszanka, która w zestawieniu tworzy zawiłą fabułę. A tło wyścielone okrutnikami, buntownikami, marionetkami w rękach innych a także tymi uczciwymi buduje środowisko tak podstępne i tak nieprzewidywalne, że w tej historii może zdarzyć się wszystko. Akcja pełna jest dynamiki, którą naprawdę się czuje. Oryginalna fabuła z paroma zwrotami zaprowadziła mnie w świat, którego nie znałam, a do którego prosto przywykłam. Choć to nie oznacza, że chciałabym do niego trafić. Mroczna rzeczywistość wojny i trudnych rządów, do tego ponadludzkie moce uwalniane w chwili zagrożenia i umiejscawiające tę książkę na półce z powieściami fantasy. Nieczęsto sięgam po ten gatunek, prawdopodobnie że w grę wchodzą wiarygodne, lecz również nie do końca rozległe opisy i miłość. Tutaj to odnalazłam. Jest wojna, intryga, podzielone społeczeństwo, które choć zdobione nutą nierealności przypomina rzeczywisty obraz wyjęty rodem z kart historii, kiedy to wykorzystywany lud wzniecał rebelię. Jest także przyjaźń i jest uczucie. Jednak nie wystrzelała się z pomysłów autorka w pierwszym tomie. Stale więc jest na co czekać, a zakończenie książki zapowiada, że nie będzie nudno. Podoba mi się lekki styl autorki. Przypadła mi do gustu kreacja tła i pomysł na fabułę. Nieczęsto sięgam po dystopie, więc o porównania ciężko, lecz książka ebook naprawdę wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Zróżnicowani, wyraziści bohaterowie, chociaż chowający pod kotarą pozorów pilnie strzeżone sekrety. Tutaj nikomu nie można zaufać, ponieważ czerwony świt niesie ze sobą dużo pułapek.

  • herrkasper

    Jako upominek spisala sie idealnie. Prezentobiorca szczerze ucieszony :P

  • myfairybookworld.blogspot.co.uk/

    Autorce udało się wykreować interesujący świat, podział ze względu na kolor krwi okazał się strzałem w dziesiątkę, także kreacja bohaterów jest całkiem niezła. Victoria Aveyard nie skupiła się jedynie na postaciach pierwszoplanowych, do własnej powieści wplotła kilka interesujących postaci drugoplanowych, które mają znaczący wpływ na przebieg akcji. Łatwy styl i mowa sprawiają, że książkę czyta się niesamowicie szybko, nie można się od niej oderwać, pragniemy wiedzieć, co będzie dalej. Trudności sprawiło mi prawidłowe przeczytanie nazw posiadaczy poszczególnych mocy — nie wiem, dlaczego tłumaczka przetłumaczyła je właśnie w ten sposób, jednak coś tutaj nie zgrało się z całością. Jak wspomniałam wyżej, Aveyard stworzyła interesujących bohaterów, jednak nie ma w nich nic, czego nie spotkałam w innych młodzieżówkach — biedna, lecz twarda i zdeterminowana, młoda dziewczyna, która staje do potyczki z systemem, męski książę, a nawet dwóch — jeden od dzidziusia szkolony na żołnierza, drugi delikatny, stojący w cieniu brata. Sposób, w jaki autorka pokierowała ich losami, sprawia, że stają się niezwykli pomimo podobieństw do innych, z napięciem śledzimy ich poczynania i jesteśmy ciekawi, co przyniesie przyszłość, kto z nich osiągnie własny cel, a kto zostanie skazany na porażkę? Akcja pędzi praktycznie od samego początku, nie zatrzymuje się, konsekwentnie zmierza do zakończenia, które sprawia, że już teraz, w tym momencie pragniemy przeczytać kontynuację. Bardzo się cieszę, że na półce czeka na mnie Szklany miecz i nie muszę czekać, by poznać dalsze dzieje Czerwonych i Srebrnych. ''Czerwona królowa'' to bardzo interesująca i wciągająca książka, która według mnie jest nie tylko dla młodzieży. Interesująca fabuła, bohaterowie, których nie można nie lubić i szybka, szybka akcja sprawiają, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Victoria Aveyard dbała o to, by czytelnicy się nie nudzili podczas czytania i by po zakończeniu tej książki dosłownie musieli sięgnąć po kontynuację. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to gorąco polecam! "Powstańmy! Czerwoni niczym świt!"

  • Mea Culpa

    Recenzja znajduje się też na stronie www.zksiazkadolozka.blogspot.com Krew, mutanci i mordercy. Świat, którego nie pragniesz oglądać, a który przyciąga do siebie jak magnes. „Powstaniemy. Czerwoni niczym świt.” – krzyczą Czerwoni niewolnicy. Jednak Srebrni mają przewagę, mają umiejętności, które z łatwością temperują ich uczucie zwycięstwa. Co się stanie, jeśli do idealnego życia królewskiej rodziny wkradnie się dziewuszka z błyskawicami? Czerwona, z mocami Srebrnych? Silniejsza niż jedni i drudzy? „Wyciąga rękę i wsuwa ją pomiędzy kraty. Gdy jego palce zaciskają się na gołej skórze mojego nadgarstka, czuję jedynie odrazę. Trzyma mnie mocno, jakbym była ostatnią deską ratunku. Coś w nim pękło i moim oczom ukazuje się zrozpaczone dziecko, żałosna, bezradna istota, która nie chce wypuścić z rąk własnej ulubionej zabawki.” Powieść, która zrobiła rewolucję w moim umyśle. Rozkochała mnie w sobie, wzburzyła krew, wciągnęła do własnego świata. Kiedy się do niego przedostałam – przepadłam jak kamień w wodę. Musiałam czytać, ponieważ to było silniejsze ode mnie, ważniejsze od jakichkolwiek obowiązków. Młodzieżowa fantastyka, która naprawdę wciąga. Unikalni bohaterowie, którzy wzbudzali tylko dwa, jakże przeciwne uczucia. Miłość albo nienawiść. Jednak te dwa uczucia oddzielała bardzo krótka linia. „Każdy może zdradzić każdego” – ta myśl rozbrzmiewała w głowach naszych bohaterów. Tak się właśnie działo. Każdy z nich ma jakiś cel, mniej albo bardziej szlachetny, nierzadko po prostu egoistyczny. I wszyscy są gotowi, by poświęcić cały naród niewinnych, żeby go zrealizować. Cel uświęca środki. Dałam się zmanipulować. Wielu bohaterów zamydliło mi oczy własnymi występkami, przez co im bardziej zagłębiałam się w treść, tym bardziej czułam się przez nich zdradzana. To tylko potwierdza fakt, jak bardzo weszłam w ten krwawy, pełen intryg, zdrad i gier świat. Na próżno szukać tu rozbudowanych romansów, ponieważ to nie one grają pierwsze skrzypce. Nie odczuwamy też tego, że akcja osadzona jest w 302 roku Naszej Ery, ponieważ nie wpływa to na zachowanie jednostek czy przebieg akcji. Czytelnik zagłębia się w bezlitosną rzeczywistość arystokracji, w ich codzienne potyczki o panowanie. Poznajemy zwyczaje związane z balami czy walkami. A elastyczne opisy pozwalają na to, abyśmy mogli poczuć się częścią tej niezwykłej społeczności. W książce pdf znajduje się dużo opisów, dialogów czy przemyśleń bohaterki, dzięki której poznajemy wydarzenia – lecz wszystko jest doskonale wyważone. Nie mamy wrażenia przesytu informacji, akcja mimo wszystko jest dynamiczna, mknie wręcz z prędkością światła. Cała historia wywołuje mnóstwo uczuć, pochłania dużo energii. Cytując słowa Królowej Elary: Jest potęga i siła! Choć ona używała tego w innym znaczeniu. Bohaterowie mają własne indywidualne cechy, nikt nie jest jednoznacznie niezły ani jednoznacznie zły. Każdy z nich jest oszustem. Nie znajdziemy w nich zbędnego patosu czy bezsilności, bowiem jest to historia o potworach. Ludziach i nieludziach. Lecz jak się nieźle przyjrzeć – każdy z nich ma jakieś uczucia, ukryte pod maską obojętności. Być może ta wnikliwość, to usilne szukanie w nich pierwiastka dobra, omamiło mnie. Być może dlatego poniosłam porażkę w chłodnej i zdrowej ocenie sytuacji. A być może to wina autorki, która zręcznie manewruje własnymi charakterami i czytelnikami? Dodatkowy ukłon należy się pisarce za pomysłowość. Dystopijny świat, który wykreowała, wrzyna się w umysł, pozostaje na długo w pamięci. Te ruiny, zniszczenia, napromieniowana ziemia, magiczne nazwy miast i wiosek – one zasługują na prawdziwe uznanie. Nie mogę też nie wspomnieć o okładkach wszystkich części serii. Są doskonale dopasowane, całość pokazuje się bajecznie i zarazem przerażająco. Mogę zachwycać się tą książką do woli, bo jest cholernie dobra. Powiem tak: najlepszą rekomendacją tej książki jest fakt, że moja wybredna co do literatury współlokatorka wręcz połknęła ten cykl. A ja prędko zamierzam przeczytać całą serię, bo nie mogę wyjść myślami z tego światka, w którym toczy się nierówna wojna. W ciągu bliskich dni spodziewajcie się więc recenzji pozostałych dwóch tomów.