Czarna pszczoła okładka

Średnia Ocena:


Czarna pszczoła

Francja 1940. W Biarritz, francuskim kurorcie ponad brzegiem Atlantyku zostaje odkryte ciało polskiego malarza, Józefa Rajnfelda. Mężczyznę odnaleziono z poderżniętym gardłem i brzytwą w dłoni. Wszyscy uznali to za samobójstwo. Jedyny świadek mogący rozwiązać tę zagadkę ma własne powody, by milczeć. Warszawa 2015. Ponad brzegiem Wisły zostają znalezione zwłoki siedemnastoletniego nieźle rokującego artysty. Ktoś poderżnął mu gardło i ułożył ciało w taki sam sposób jak ciało Józefa Rajnfelda blisko 75 lat wcześniej. Zabójca ubrał go w podobne ubranie i włożył w ręce niemalże identyczną brzytwę. Ku przerażeniu prokuratora prowadzącego śledztwo okazuje się, że zamordowany chłopak był synem Agaty Wróblewskiej, słynnej dziennikarki, która odegrała znaczącą rolę w sprawie operacji Lunatyk. Załamana po śmierci syna Agata zwraca się do jedynego człowieka, który może rozwikłać zagadkę dwóch śmierci odległych od siebie o nad 70 lat. Max Kwietniewski, czarnoskóry polski detektyw, poruszony śmiercią syna przyjaciółki, decyduje się przylecieć do Warszawy, gdzie będzie musiał stanąć oko w oko z tajemnicą, której rozwiązanie tkwi w mrocznej przeszłości miasta ponad Wisłą...

Szczegóły
Tytuł Czarna pszczoła
Autor: Dutka Wojciech
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Albatros
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Czarna pszczoła w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Czarna pszczoła PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Iwona_S

    Co łączy śmierć Józefa Rajnfelda w 1940 roku i Dominika Wróblewskiego w 2015 roku? Podobne ubranie, ten sam sposób i narzędzie zbrodni – samobójstwo czy może zabójstwo z zimną krwią? Zrozpaczona Agata Wróblewska, matka chłopca, nie wierzy, że jej syn odebrałby sobie życie, dlatego prosi własnego przyjaciela Maxa Kwietniewskiego o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Detektyw nie waha się powrócić do Warszawy, lecz nie zdaje sobie sprawy z jakimi mrocznymi tajemnicami przyjdzie mu się zmierzyć… Wojciech Dutka łączy dwie pasje – historię i dziennikarstwo. Wynikiem tego są liczne artykuły w renomowanych czasopismach naukowych, praca o historii polskiego plakatu medycznego, która zyskała uznanie w oczach Ministra Zdrowia w 2011 roku, jednak połączenie to jest najbardziej w jego powieściach. Do tej pory ma ich na koncie siedem, a ostatnia – „Czarna pszczoła” stanowi drugi tom cyklu o detektywie Maksie Kwietniewskim. Nie przepadam za powieściami historycznymi, bo zawsze kojarzą mi się one z nudnymi opisami, przez które akcja wlecze się niemiłosiernie i przed sięgnięciem po „Czarną pszczołę” miałam pewne obawy, jednak zostały one dynamicznie rozwiane. Wojciech Dutka zgrabnie łączy suche fakty z fikcją literacką, dzięki czemu powstaje intrygująca fabuła, a przeplatanie czasów współczesnych z przeszłością pozwala uniknąć monotonii. Jakby tego było mało, trup ściele się gęsto, a fantazja autora wydaje się nie mieć granic. Opowieść wciąga od pierwszych stron i niekiedy byłam tak pochłonięta czytaniem, że nie zdawałam sobie sprawy z upływu czasu, a przecież Dutka porusza dość trudne kwestie, jak homoseksualizm i brak tolerancji, istnienie i funkcjonowanie ugrupowań skrajnych narodowców, a także fala wszechobecnego hejtu, który atakuje teraz wielu ludzi za pośrednictwem Internetu. Z każdym z tych kłopotów boryka się współczesna Polska, a Twórca nie obawiał się tego wytknąć Polakom. Spodobała mi się kreacja Maxa Kwietniewskiego. Czarnoskóry detektyw polskiego pochodzenia – takiej postaci w polskiej literaturze jeszcze nie było. I nie chodzi tutaj o pochodzenie, czy rasę (chociaż dzięki temu ciężko o nim zapomnieć), ale o jego sposób działania. Mimo tego, że sam zmaga się z kłopotami w życiu osobistym, to nie waha się ani chwili wsiadając do samolotu w kierunku Warszawy. Oddany pracy i przyjaciołom, a w własnych śledztwach wyjątkowo dokładny, ale nie nieomylny. Polubiłam też Mrówkę, która podkochiwała się w Dominiku Wróblewskim, a po jego śmierci była gotowa zrobić wszystko, byleby znaleźć tego, który odpowiada za tą zbrodnię. Za to pani prokurator Czacka-Odrowąż nieustanna się dla mnie wzorem do naśladowania. Może kiedyś będę taka konsekwentna w działaniu i nieustępliwa jak ona 😉 Podsumowanie: „Czarna pszczoła” to idealny kryminał, w którym przeszłość przenika do teraźniejszości, w wyniku czego mroczne rodzinne tajemnice wychodzą na jaw. Wartka akcja i interesujący styl autora sprawiają, że opowieść się pochłania w ekspresowym tempie. Na pewno nadrobię poprzednią element historii Maxa Kwietniewskiego, lecz liczę na to, że Wojciech Dutka nie zakończy cyklu na dwóch częściach, ponieważ z chęcią poznałabym dalsze dzieje detektywa i Agaty Wróblewskiej :) _____________ https://ja-ksiazkoholik.blogspot.com/2017/08/wojciech-dutka-czarna-pszczoa.html

  • Anonim

    "Pszczoły czarne są przystosowane do chłodnego klimatu; idealnie znoszą zimę. Są tak łagodne, że gdy ich ule zostają zaatakowane przez szerszenie, nie potrafią się bronić i zazwyczaj wszystkie giną w nierównej walce. (...) Na dalekiej północy "czarnymi pszczołami" nazywa się ludzi, którzy nie potrafią bronić się przed zajadłą zawiścią innych". Intrygujący tytuł i prolog nie pozwoliły mi przejść obojętnie obok tej książki. Twórca był mi wcześniej nieznany, a ma już na swoim koncie siedem pozycji, prócz monografii naukowych - z wykształcenia jest historykiem i dziennikarzem. Prowadzi blog http://wojciechdutka.piszecomysle.pl/. "Czarna pszczoła" to historia, która toczy się dwutorowo, przed wybuchem drugiej wojny światowej i obecnych czasach. Dwa zabójstwa mężczyzn, którzy pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Wydawać by się mogło również, że zginęli z różnorakich powodów. Jedno co ich łączy na pewno, to narzędzie zbrodni i samo miejsce zbrodni, a dokładniej ułożenie ciała. Tak naprawdę tylko dwie osoby wiedzą od początku, o co może chodzić w całej tej zagadce. Nie znają się, lecz wiedzą o swoim istnieniu. Wiedzą również, jaki może okazać się finał i po co właściwie zginęli obaj mężczyźni. Bardzo wiele niewiadomych, co nadaje tajemniczości i zachęca do dalszego czytania. Twórca dodatkowo bardzo zmyślnie połączył dzisiejszy obraz Polski i sytuację na scenie politycznej, wplątując ją w rozgrywającą się akcję. Ponadto, mamy możliwość poznania takich postaci jak Jarosław Iwaszkiewicz, Jan Lechoń, Hanka Ordonówna, Józef Rajnfeld. Życiorysy artystów zostały także wykorzystane i połączone z dziejami bohaterów, co jest wielkim atutem książki. Właśnie bohaterowie. Barbara Siemieńska z domu Szyling - córka warszawskiego finansisty, obecnie była prokurator, mieszkająca w Kampinosie i zajmująca się z olbrzymią troską i zamiłowaniem pasieką. Jej jedyna córka Agata, to reporterka w bardzo wpływowej stacji telewizyjnej. I wnuczek Dominik, który nie potrafi sprzeciwić się matce i pod jej dyktando zmienia szkołę, w której uczą się dzieci warszawskiej elity. Czy to ta decyzja będzie miała wpływ na śmierć Dominika? Barbara Szyling będąc młodą zakochaną dziewczyną, również podjęła pewną decyzję i być może to ona, zaważyła na przyszłych losach jej wnuczka? Teraz Barbara zmaga się z rakiem i ma bardzo mało czasu na dotarcie do prawdy. W rozwiązaniu zagadki śmierci Dominika pomaga też przyjaciel Agaty - Max Kwietniewski, detektyw z Nowego Jorku a także przyjaciółka Dominika - Patrycja "Mrówka" Mrówczyńska. Powiązanie przeszłości z teraźniejszością opartą na tym co losy się w Polsce, tworzy naprawdę ciekawą całość. Bardzo nieźle skonstruowany thriller polityczny z intrygą, zagadką i emocjami wzbudzonymi u czytelnika. Pomimo, iż uświadamiamy sobie kto zabija, stale jesteśmy ciekawi i niepewni jak wszystko się potoczy. Mam do nadrobienia poprzednią książkę Wojciecha Dutki "Lunatyk", której bohaterem jest także Max Kwietniewski. Zdecydowanie polecam!

  • Ruda Recenzuje

    Brutalne zabójstwo nastolatka niepokojąco przypomina morderstwo sprzed wielu lat. Wydaje się, że tylko jedna osoba dostrzega związek pomiędzy tymi sprawami. Co się wydarzyło przed laty? Dlaczego ktoś chciałby do tego wracać? Szczególnie przypadł mi do gustu sposób, w jaki Wojciech Dutka opowiada własną historię. Prowadzenie akcji dwutorowo, a zatem przeplatanie retrospekcji z bieżącymi wydarzeniami, zawsze najbardziej do mnie przemawia. Dzięki temu twórca proponuje czytelnikowi możliwość lepszego poznania bohaterów, zrozumienie ich motywów i wydarzeń, które doprowadziły ich do miejsca, w jakim się znaleźli. Co więcej, wzbudza większą ciekawość i pogłębia niecierpliwość czytelnika. Dynamicznie pokonywałam kolejne rozdziały, pragnąc poznać szczegóły sprawiające, że historia w końcu stanie się kompletna. A dodać trzeba, że to historia szczególna, skomplikowana, zaskakująca. Twórca sięga dużo lat wstecz, mądrze zapętla swą opowieść, wracając do tego, co bohaterzy już przeżyli. Proponuje im niepokojące deja vu, sprawiając, że ich popłoch i obawy zaczynają rzutować na czytelnika. Dutka sięga bardzo daleko w przeszłość, powraca aż do czasów wojennych. Moim zdaniem wplatanie tego typu wątków w fabułę kryminału, jest co najmniej ryzykowne- ciekawe i dające szereg możliwości, lecz także sposobność do potknięcia się. Tym razem wywindowanie poprzeczki przyniosło jednak pozytywny rezultat, a motyw wojenny okazał się strzałem w dziesiątkę. Tym, na czym zyskała też powieść, są trudne tematy, których twórca w ogóle nie unika, a wręcz przeciwnie. Dutka z dużym upodobaniem łączy ze sobą sprawy niemające żadnego związku, przeplata je tworząc opowiadanie zadziwiającą i intrygującą. Co najważniejsze, książkowa problematyka jest stale aktualna, stale wywołuje silne emocje i głębokie refleksje. Olbrzymią frajdę w przypadku takich powieści stanowi typowanie sprawcy, choć zazwyczaj liczymy jednak na niespodzianki ze strony autora. Poznawanie motywów, łączenie kolejnych szczegółów sprawy, nowe wątki- te fragmenty angażują, lecz to rozwiązanie, które uda nam się poznać przed finałem kusi. Domyśliłam się, kto jest sprawcą, znalazłam mordercę nieco wcześniej, stale jednak byłam ciekawa, co Dutka wymyśli, czym mnie zaskoczy. I tych atrakcji jeszcze trochę się pojawiło, te zaskoczenia jeszcze na mnie czekały. Co ważne, styl autora jest bardzo lekki. Skomplikowana fabuła przekazana została za pomocą prostej narracji. Dutka sprawnie łączy słowa, bardzo miło się go czyta. Dzięki temu (oprócz ciekawej fabuły) opowieść pokonuje się w bardzo szybkim tempie. Do gustu przypadli mi także książkowi bohaterzy. Charakterystyczni, zdecydowani, odważni, zdeterminowani w dążeniu do celu. Choć nie do końca rozumiem okładkowy zachwyt ponad detektywem Kwietniewskim, ja nie znalazłam u niego żadnych nadzwyczajnych umiejętności czy cech charakteru. "Czarna pszczoła" to książka ebook ciekawa ze względu na treść i kluczowa dzięki swojemu przekazowi. Mądra, nieźle napisana, dopracowana pod każdym względem. Warta uwagi i potwierdzająca, że polscy autorzy mają jeszcze dużo do (o)powiedzenia.

  • Sophie Salvatore

    Zbrodnia im jest bardziej przemyślana i oryginalna tym ciekawsza dla detektywa. A co jeśli ktoś po kilkudziesięciu latach powraca do starej sposoby zabójstwa i porzucenia zwłok? Na pewno robi się coraz goręcej i ciekawiej, tym bardziej, że teraz denatem jest syn słynnej dziennikarki. Co może łączyć Józefa Rajnfelda i siedemnastoletniego Dominika? Prócz tego, że obaj zginęli w ten sam sposób - poderżnięte gardło i zwłoki na plaży. (...) "Czarna Pszczoła" to ciekawie napisany kryminał z dużą dawką niepewności i szybkimi zwrotami akcji. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni z wyobru lektury jaką jest najwieższa opowieść Wojciecha Dutki. G.W. https://recenzje-sophie.blogspot.com/2017/08/czarna-pszczoa-wojciech-dutka.html

  • saskia

    Teraźniejszość nie bierze się znikąd, ma własny początek w przeszłości, nie zawsze znanej, ale wpływającej na to co dopiero się wydarzy. Czasem by zrozumieć obecne wydarzenia trzeba sięgnąć głębiej niż ktokolwiek przypuszcza i szukać ukrytych znaczeń, zrozumiałych jedynie nielicznym osobom. Podobnie jest ze zbrodnią, ona także ma własne korzenie w tym co było i motyw też tam się kryje, tylko niektórzy od razu zauważają ten związek. By rozwiązać zagadkę kryminalną trzeba umieć spoglądać na świat z szerszej perspektywy niż większość i dostrzegać detale jakie umknęły innym. Śmierć człowieka rzadko kiedy przechodzi bez echa, zwłaszcza kiedy wzbudza nie tylko ból najbliższych, lecz i podejrzenie co do swych przyczyn. Agata Wróblewska nie wierzy w samobójstwo syna, chociaż prokurator twierdzi, iż nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Czyżby matka chciała w ten sposób złagodzić ranę po aż nazbyt bolesnym ciosie? A może przemawia przez nią zawodowe doświadczenie? Od lat tropi afery i ma doświadczenie w zauważaniu kluczowych szczegółów, ale także jest zrozpaczonym rodzicem, który stracił dziecko, więc czy na pewno wie co mówi? Max Kwietniewski spogląda na tę tragiczną sprawę bardziej obiektywnie i jego prywatne śledztwo mogłoby pomóc w wyjaśnieniu dramatu. Dominik miał własne sekrety i to one nieustanny się zarzewiem internetowego hejtu ze strony rówieśników. Chłopak w krótkim okresie doświadczył ogromnej nienawiści, był wrażliwy, czy więcej potrzeba by targnąć się na życie? Jednak nawet młodzieńcza cierpienie nie tłumaczy podcięcia sobie gardła brzytwą. Co wydarzyło się na brzegu Wisły? W okresie Drugiej Wojny Światowej młody i zdolny malarz Józef Rajnfeld został odnaleziony z poderżniętym gardłem na plaży w snobistycznym Biarritz. Policja uznała wtedy, że artysta popełnił samobójstwo, w końcu czasy nie sprzyjały sztuce, a tym bardziej komuś kto nie ukrywał, iż ma żydowskie korzenie. Po prostu jeszcze jedna ofiara okrutnej epoki w morzu niepotrzebnej śmierci. Lecz nad siedemdziesiąt lat potem ktoś zauważa podobieństwo tej tragedii z okolicznościami zgonu Dominika Wróblewskiego. Przypadek czy celowe działanie? Jeśli to drugie to jaki był motyw i przede wszystkim dlaczego w ogóle dostrzeżono zbieżność między tymi sprawami? Przecież oba zgony dzieli kilkadziesiąt lat i co ważniejsze brak jakichkolwiek powiązań między zmarłymi. Czyżby trzeba było zadać zapytanie o tego kto wskazał tę analogię? Max ma przed sobą o dużo bardziej skomplikowaną sprawę niż się wydawało, to co spotkało syna Agaty jest niczym więcej niż jedynie czubkiem góry lodowej, jaka wdarła się w jej życie i będzie siać spustoszenie póki nie zostanie zatrzymana. Gdzieś kryje się prawda o niedawnych i zamierzchłych wydarzeniach, może jest ona związana z tym czym reporterka zajmuje się na co dzień? W końcu aż nazbyt nierzadko wyciąga na światło dzienne brudy, które prominenci pragnęli ukryć. Lecz przecież od lat jest to jej zawód i do tej pory nie sięgnięto aż po takie drastyczne środki. Co faktycznie wydarzyło się wówczas i teraz? Kwietniewski i Wróblewska krok po kroku zbliżają się do rozwiązania, ale czy są gotowi na to czego się dowiedzą? "Lunatyk" wciskał w fotel, podczas lektury "Czarnej pszczoły" jest nie inaczej. Twórca żongluje kryminalnym suspensem a także fikcją polityczną zachowując kruchą równowagę pomiędzy pierwszym i drugiem fragmentem motywu. Prosto jest przejaskrawić pewne szczegóły kosztem innych i tym samym stracić intrygujący klimat, wyważenie nawiązań do rzeczywistych zdarzeń także nie każdemu udaje się. Jednak Wojciech Dutka z wirtuozerskim wyczuciem dobiera poszczególne ogniwa łańcucha przyczynowo-skutkowego tak by nie tylko zaskakiwać, ale i utrzymać uwagę czytających przez całą książkę. Dwa horyzonty czasowe też wzbudzają zaciekawienie, mają jakiś punkt wspólny, ale czy tylko jeden? "Czarna pszczoła" jest lekturą od jakiej ciężko jest się oderwać, pełną nieźle przemyślanych smaczków dodatkowo wzbogacających fabułę. Jej autor zadbał by czytelnicy nie zapomnieli zbyt dynamicznie o książce, a przy okazji zaostrzył apetyt na kolejną porcję nieszablonowego śledztwa w wykonaniu głównych bohaterów.

  • markietanka

    Max Kwietniewski powraca. Znacie go z Lunatyka? Jeśli nie - to koniecznie musicie przeczytać oba tomy z jego perypetiami. Wojciech Dutka stworzył bardzo oryginalnego bohatera, który zapada w pamięć czytelników. Max jest detektywem, czarnoskórym, o polskim pochodzeniu, który aktualnie mieszka w Stanach. Facet po przejściach, który utracił małżonkę i zdarza mu się topić smutki w alkoholu, w którym zdarza mu się utonąć i nie zauważyć granic. Przyjaźni się z polską dziennikarką, Agatą Wróblewską, a połączyła ich sprawa Lunatyka. Agata omal się w im nie zakochała, jednak jego pociąg do alkoholu sprawił, że nabrała dystansu, ze względu na syna, Dominika. Życie Agaty pędzi jak burza, pochłania ją praca i czasem umykają jej kluczowe rzeczy. Lubi stawiać na swoim i udowadniać, ze ma rację, co sprawia, że jej nić porozumienia z synem powoli się zrywa. Dominik chce studiować malarstwo, jest utalentowany, co zauważa jego babcia, matka Agaty. Strasznie przypomina jej dawną miłość, Józia Reinfelda, malarza. Tymczasem Agata przeniosła Dominika do prywatnej szkoły i skłania go do studiów prawniczych. Dominik jest rozżalony, udaje się do swego młodego przyjaciela i kiedy go całuje zostaje mu zrobione zdjęcie. Po nim następuje fala hejtu, która doprowadza do śmierci chłopaka. Agata jest zrozpaczona, lecz przytomna - postanawia znaleźć zabójców syna, ponieważ nie dopuszcza myśli, że to było samobójstwo. Zszokowana jest też śmiertelnie chora babcia, która dostrzega podobieństwo do śmierci Reinfelda, do której się przyczyniła. Do Polski na wieść o śmierci Dominika przylatuje Max Kwietniewski i rozpoczyna śledztwo. Ślady prowadzą w przeszłość i bezpośrednio związane są z dużym przedwojennym majątkiem dziadków Agaty. Przedwojenne pieniądze doprowadzają do wielu tragedii.... "Czarna pszczoła" o doskonale napisany thriller, który pochłonęłam na jednym wdechu. Mądrze pomyślany i skonstruowany, a przy tym bardzo oryginalny. Twórca w idealny sposób powiązał przeszłość z teraźniejszością, nawiązał do kwestii zwrotu właścicielom przedwojennych majątków i związanymi z tym malwersacjami,a także poruszył kwestię tolerancji, hejtu i homoseksualizmu. Tak dużo kluczowych treści znalazło się w jednej książce pdf - naprawdę znakomitej. Przeczytałam z olbrzymią przyjemnością, a tytułowej Czarnej pszczoły nie wyjaśnię, aby nie spoilerować - odpowiedź znajdziecie w książce pdf Wojciecha Dutki. Zalecam Czarną pszczołę - idealna książka!!! https://markietanka-mojeksiazki.blogspot.com/2017/08/czarna-pszczoa-wojciech-dutka.html

  • 1991monika

    W Biarritz we Francji w 1940 na plaży ponad brzegiem Atlantyku zostają odnalezione zwłoki faceta w nietypowym ułożeniu z brzytwą w prawym ręku a także poderżniętym gardłem. Sprawa dynamicznie zostaje zakwalifikowana jako samobójstwo. Jest ktoś, kto zna prawdę o tym, co się stało z mężczyzną, lecz milczy. W Warszawie w 2015 roku ponad brzegiem Wisły zostają znalezione zwłoki ułożone w ten sam charakterystyczny sposób jak tamtego faceta sprzed 75 lat, a do tego też w prawej ręce trzyma brzytwę a także ma poderżnięte gardło. Początkowo też sprawa zostaje uznana za samobójstwo, lecz wpływowa reporterka Agata Wróblewska nie dopuszcza do tego, bo chodzi o jej syna Dominika. Co łączy te dwie śmierci oddalone od siebie o dużo kilometrów a także 75 lat? Sprawę usiłuje wyjaśnić detektyw Max Kwietniewski. Muszę przyznać, że przed otrzymaniem propozycji przeczytania tej książki nie miałam pojęcia o istnieniu tego Autora. Zaciekawiona opisem książki pokładałam w niej wielkie nadzieje, bo Wydawnictwo Albatros nieczęsto wydaje książki polskich autorów, więc uznałam, że kiedy już się na to decydują to musi to być niezła książka. I nie zawiodłam się. „Czarna pszczoła” to druga element przygód Maxa Kwietniewskiego. Niestety nie czytałam pierwszej, lecz ten brak absolutnie nie przeszkadzał mi w czytaniu tej książki, bo powiązania pomiędzy niektórymi bohaterami zostały odpowiednio wyjaśnione, lecz bez podawania szczegółów, które mogłyby mi zmniejszyć radość z czytania „Lunatyka”, ponieważ mam zamiar w najbliższym okresie to nadrobić. Bardzo podoba mi się to, że akcja książki raz losy się w teraźniejszości, a innym razem twórca nas przenosi do 1939 roku, kiedy ludzie uciekali za granicę przed wojną. Szczególnie te części związane z tymi odleglejszymi czasami zrobiły na mnie wrażenie. Dutka bardzo nieźle omówił kłopoty a także trudności, jakie mieli ludzie w tamtych czasach a także wplótł odrobinę historii w kryminał. Ta książka ebook wciąga już od pierwszych stron! Czytałam ją z przejęciem, chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co dalej z naszymi bohaterami i przeżywałam bolesne dla nich wydarzenia. Pochłonęłam ją dokładnie w dwa popołudnia, ponieważ musiałam jak najszybciej poznać zakończenie. Akcja tej książki dosłownie pędzi ze strony na stronę coraz bardziej. Nie dość, że opisane wydarzenia dzieją się na przestrzeni 75 lat to jeszcze zawierają mnóstwo różnorodnych wątków jak polityka, pieniądze, czy brak tolerancji, a zakończenie jest zaskakujące. Mam nadzieję, że jeżeli się wahaliście ponad sięgnięciem po tę lekturę to Wasze wątpliwości właśnie zostały rozwiane. Książka ebook absolutnie jest fenomenalna i warto ją przeczytać. Zalecam ją i wierzę, że tak jak ja się na niej nie zawiedziecie, a wręcz będziecie zachwyceni.