Recenzje

• Mysilicielka

  2023-11-19

  Z hasła ARCHITEKTURA: "Przez długi czas wznosiliśmy budynki, które da się zobaczyć. Później jednak architektura tak zbrzydła, że postanowiono uczynić je przezroczystymi, aby ludzie przestali narzekać. W roku 1109 dwa samoloty wbiły się w wysokie szklane wieże, bo nie dostrzegły ich w porę. Pojawiły się wówczas pytania, czy drapacze chmur to na pewno niezły pomysł. Odpowiedź brzmiała: TAK, więc postawiliśmy ich jeszcze trylion". Umówmy się, że na poważnie już było. Są pewne wydarzenia, teorie, informacje, które należą do wiedzy ogólnej, słyszał o nich każdy, każdy mniej więcej wie, o co chodzi. Po co po raz następny słuchać o piramidach, rewolucji przemysłowej czy powstaniu USA, siedząc sztywno i potakiwać przy tym głową, skoro... można tego posłuchać załamując ręce i szukając wzrokiem ukrytej kamery? Podejrzewam, że właśnie takie zapytanie zadali sobie twórcy tak cudacznej postaci, jaką jest Philomena Cunk. Philomena jest totalną ignorantką czy raczej, aby ująć to jak najdelikatniej, osobą o bardzo małym rozumku. Jej encyklopedia jest... no... jak sama stwierdziła - "Jest to książka". W serialu, który można obejrzeć na Netfliksie, podróżuje po świecie i (metaforycznie) historii, lecz również rozmawia z profesorami, ludźmi nauki. Och, to było najgorsze. Czułam dreszcze żenady jak przy oglądaniu pierwszego sezonu "Biura"... (Obejrzałam cały. Uwielbiam.) "Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica" na szczęście nie zawiera podobnych rozmów, tylko same hasła i ich bardzo pokrętne tłumaczenia. Ten tytuł nie zna żadnych świętości, miesza wszystko ze wszystkim. Zdania, jeśli akurat nie zawierają logicznych albo merytorycznych błędów, są po prostu zbyt oczywiste i to również razi w oczy. Podobno po przeczytaniu książki człowiek jest trochę mądrzejszy, po tej będzie wręcz odwrotnie. Czytelnik aż zaczyna sobie dobrowolnie zadawać zapytania - czy nasi przodkowie faktycznie byli psami, skoro różnorakie ich przedmioty archeolodzy odnajdują zakopane w ziemi? czy muzycy kłamią jak z nut? czy pikanie wylewoluowało z pukania, czy może pikanie i pukanie mają wspólnego przodka? No i najistotniejsze - czemu w zasadzie te totalne głupoty nawet nas bawią? Zalecam wielbicielom komedii i brytyjskiego humoru.

• Natalia

  2023-11-23

  doskonale dla kogoś kto rozumie zamysł serialu i całego humoru postaci Philomeny Cunk :)

• Anonim

  2023-11-24

  Nie zawsze coś spisane z humorem przynosi śmiech. Zacznijmy od małego wyjaśnienia Philomena Cunk to fikcyjna postać, w którą wciela się brytyjska aktorka komediowa, pisarka i prezenterka telewizyjna – Diane Morgan, dla mnie słynna głównie z serialu „After Life”. Od niedawna na Netflix możemy ją oglądać w serialu „Świat oczami Cunk”. Ta książka ebook to mniej więcej to samo, czyli próba komentarza w zabawny sposób w największym skrócie świata. W „Cunk o wszystkim. Encyklopedia Philomennica” autorka podejmuje wybrane hasła w krótkich tekstach, chcąc stworzyć coś na typ jajcarskiej encyklopedii. Humor to rzecz względna, a brytyjski humor mam wrażenie w szczególności. Żeby być zabawnym trzeba być inteligentnym i odnajdywać absurdy tam, gdzie nie widzą ich inni, tworzyć nieoczywiste połączenia. Cunk czasami się to udaje np. w tekście o archeologii, gdzie opowiada, że kiedyś wszystko zakopywano, a teraz robią to tylko psy, więc może kiedyś wszyscy byli psami? Mnie śmieszy. Lub kiedy twierdzi, że Jezus dzisiaj uznawany byłby za foliarza. Niestety nie zawsze jest tak błyskotliwie i niektóre żarty stają się paplaniną, której nie chce się czytać. Dodatkową barierą jest dużo odniesień do brytyjskiej kultury, którą miejscami trzeba znać, żeby zrozumieć myśl. Mam mieszane uczucia. Trzeba lubić brytyjski humor, żeby ta książka ebook działa. Z drugiej strony nieźle sprawdza się na krótką chwilę, gdy możemy przeczytać dosłownie kilka stron. .Mateusz

• Wybredna Booktok

  2023-11-24

  O książce pdf "Cunk o wszystkim" można powiedzieć wiele, lecz na pewno nie to, że jest to poważna książka ebook dla poważnych ludzi. Czy wiecie do czego doprowadziła lewolucja? Znacie Francisa Bacona, który żył 400 lat? Wiecie, że twórcą miłości platonicznej był Platon? Ja również nie. Póki nie przeczytałam tej ksi��żki, która jest zestawem przemyśleń i definicji, które mają bardzo mało wspólnego z prawdą i nauką, lecz za to dużo wspólnego z absurdem i komizmem. Żadnego pojedynczego zdania nie można potraktować z powagą i trzeba ciągle sobie przypominać, że ta ksiażka celowo jest napisana z humorem. Stanowi kwintesencję brytyjskiego poczucia humoru pełnego gry słów czy odniesień do rodziny królewskiej. Z pewnością nie jest to książka, która będzie odpowiadać każdemu, lecz dla tych, co oglądali Monty Pythona albo inne brytyjskie seriale komediowe - będzie to uczta dla oczu i umysłu. Czytając tę "encyklopedię" ciągle parskałam śmiechem, ponieważ doskonale wpasowała się w moje poczucie humoru. Niepoważne podejście do poważnych zagadnień w wykonaniu profesor Cunk umiliło mi kilka jesiennych wieczorów i wiem, że niedługo do niej powrócę, żeby na nowo pośmiać się z napisanych w niej absurdów. PS: Do urozmaicenia tej książki BARDZO zalecam obejrzeć "Świat oczami Cunk" na Netflixie bądź zaznajomić się z tym serialem przed sięgnięciem po książkę. Zabawa będzie gwarantowana :) [współpraca reklamowa z Wydawnictwem Insignis]