Coś do ocalenia okładka

Średnia Ocena:


Coś do ocalenia

Kelsey Summers zawsze robiła wrażenie pewnej siebie. Lecz pozory mylą. Tak naprawdę kobieta czuje się zagubiona i dlatego wyrusza w wielomiesięczną podróż po Europie. Dynamicznie jednak okazuje się, że nie można tak po prostu zostawić za sobą wszystkich problemów... Gdy na drodze Kelsey staje męski i zagadkowy Hunt, do starych problemów dochodzą też nowe.

Szczegóły
Tytuł Coś do ocalenia
Autor: Carmack Cora
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Jaguar
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Coś do ocalenia w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Coś do ocalenia PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Paulina

    Książka ebook lekka, prosta i przyjemna, ale...ktoś tu prawdopodobnie baaardzo mocno zainspirował się pewnym filmem.SPOJLERKażdy, kto oglądał film Chasing Liberty/Córka prezydenta bez trudu dostrzeże kalkę fabuły.Dziewczyna "uciekająca z domu" - jestPrzystojny tajny agent, tylko niewiele starszy i obłędnie męski - jestWycieczka po Europie pociągiem - jestTłumione uczucie agenta do kobiety - jestNawet skok z mostu jest!Rozumiem inspiracje, nie rozumiem tak nachalnego kopiowania fabuły filmu z 2004 roku, a więc duuuużo starszego niż książka. Stąd ocena taka, a nie inna.

  • Wioleta Kuflewska

    Pewnie każdy czasami ma ochotę, wsiąść do pociągu zostawić wszystkie problemy za sobą i żyć tym, co przyniesie jutro. Nie martwić się tym, co będzie za miesiąc czy rok.„Najlepsze rzeczy w życiu przydarzają się nam tak po prostu. Nieda się ich zaplanować i nie da się znaleźć szczęścia, jeśli szuka się w jednym tylko miejscu. Czasami warto wyrzucić mapę. Jasne, daje orientację, lecz jednocześnie prowadzi nas ścieżką, którą szedł już ktoś przed nami. Nie lepiej wyznaczyć swoją drogę?Pozwól sobie czasem się zgubić i nie próbuj za wszelką cenę ustalić,gdzie jesteś. To przyjdzie samo.”Ta książka ebook jest tego dowodem. Mamy w niej do czynienia z uciekająca przed przeszłością dwójką ludzi, których los nie oszczędzał. Przeszli wiele, wytrwali jeszcze więcej. Uczestniczymy w szalonej przejażdżce do Europie z Huntem i Kelsey. Poznajemy różnorakie magiczne zakątki, w których odnajdują siebie.Piękna, bardzo nieźle napisana książka, co według mnie Pani Carmack przychodziło dosyć trudno. Miała fajne pomysły na fabułę, lecz powiedzmy szczerze nie wychodziło jej to zbytnio. Tu natomiast lektura przerosła własne poprzedniczki. Super pomysł na wątek, ( choć złośliwi mogą powiedzieć, iż może trochę inspirowana książką „ Na krawędzi nigdy” ) Według mnie jest to mylne spostrzeżenie. Są to dwie odrębne historie. Opisy miejscowości, rozwój zdarzeń wszystko jest na swoim miejscu.Zachęcam, by zapakować się w wygodne kapcie i spędzić wieczór na podróżowaniu razem z naszymi bohaterami.

  • Ania mama Alicji

    Muszę przyznać, że choć od samego początku czytałam tę książkę z dużym zainteresowaniem to jednak już na wstępie okazało się, że nie polubię głównej bohaterki. Nie lubię osób z takim podejściem do życia, nie przepadam za dziewczynami, które w taki sposób się zachowują. Imprezy, macanki z każdym facetem, który się nawinie, ciągłe gadanie o seksie i pożądaniu. Na żywo z pewnością byśmy się nie dogadały ;) Ja rozumiem, że kobieta ma złe wspomnienia, że coś od lat ją prześladuje, nie daje jej zwyczajnie żyć, a na dodatek rodzice mają ją w nosie i zajmują się wyłącznie udawaniem przed ludźmi jaką to są cudowną rodzinką. Lecz to nie znaczy, że trzeba się tak zachowywać. Tak, tak idealnie wiem, że to tylko postać fikcyjna, lecz w prawdziwym życiu także takie kobiety istnieją, a ja jestem pewna, że nie polubiłybyśmy się z kimś takim ;) Za to główny bohater - Hunt - wydawać by się mogło, że to chodzący ideał. Przystony, pomocny, mądry, zaradny, silny... Nic tylko się zakochać ;) A tak serio to obie te postacie są interesujące, obie mają własne tajemnice, które podczas czytania odkrywać będziemy kawałek po kawałku. I to jest fajne i interesujące i sprawia, że czyta się tą książkę z wielkim zaciekawieniem.

  • liverathi

    Tego typu historie dla relaksu i odprężenia są najlepsze. Uwielbiam serię Cory Carmack, to nie tylko super interesujący styl ale także wzruszenie i chwile refleksji. „Coś do ocalenia” ma w sobie dużo z życia. Sama złapałam się na tym że zaczęłam zastanawiać się ponad swoim życiem. Tak więc to cudowna lecz i skłaniająca do myślenia opowieść.

  • Tala Z

    Z twórczością, a przynajmniej z niewielkim jej kawałkiem, Cory Camack miałam możliwość zaznajomić się w trakcie lektury Coś do ukrycia i muszę przyznać, że od razu dałam się podejść. Autorka niezaprzeczalnie podbiła moje serce. Tak więc nie ciężko się domyślić, że po każdą kolejną jej książkę będę sięgała z olbrzymią przyjemnością i równie olbrzymią niecierpliwością. Idealnym tego przykładem jest Coś do ocalenia — trzeci i ostatni tom trylogii Coś do stracenia, jak tylko dostałam ją w własne ręce, od razu zabrałam się za lekturę i po raz następny dałam się pochłonąć… lecz zacznijmy od początku.Kelsey Summers ma dość własne życia. Jest zmęczona ciągłą potyczką z apodyktycznym ojcem, który za cel postawił sobie zaplanowanie całego jej życia. Dlatego kobieta zaraz po ukończeniu college’u postanawia uciec od kłopotów i wyrusza w podróż po państwach Europy. Jej głównym celem jest zapomnienie o wszelkich troskach, ciągła i szalona zabawa mocno zakrapiana alkoholem i od czasu do czasu przystojni partnerzy na jedną noc. Tylko na jak długo taki styl życia pomoże zapomnieć?Wszystko zaczyna się jednak zmieniać, kiedy Kelsey przypadkowo poznaje Jacksona Hunta. Pomiędzy tą dwójką pojawia się mocne przyciąganie i wszechogarniająca chemia pożądania. Porywają się więc na szalony plan i wspólnie wyruszają w dalszą podróż, która na zawsze może odmienić ich serca i życie. Tylko że przeszłość nigdy nie odpuszcza, a wspomnienia uderzają w najmniej spodziewanym momencie. W jakim kierunku wszystko się potoczy? Jakie tajemnice skrywają oboje?Muszę powiedzieć, że w moim mniemaniu lektura Coś do ukrycia postawiła poprzeczkę naprawdę wysoko. Trochę się więc obawiałam, czy następna opowieść dotycząca zupełnie innej pary bohaterów tego nie zepsuje. Dynamicznie jednak została wyprowadzona z błędnego myślenia.Powieść wciąga od samego początku, kiedy to autorka zwraca uwagę czytelnika na zupełnie inny charakter historii Kelsey niż te poprzednie dotyczące Bliss czy choćby Cade’a. Znajdziemy tutaj wiele więcej podtekstów i pikantniejszych scen, a co za tym idzie, cały klimat książki jest bardziej… hmm… seksowny (chociaż nie do końca akurat to słowo mi pasuje).Zarówno Kelsey, jak i Jackson są naprawdę wyraziści i do bólu realni. Każde z nich niesie swój bagaż nienajlepszych doświadczeń z przeszłości i na własne metody starają się, żeby sobie z nimi poradzić. Innymi słowy, mówiąc: następny raz Carmack należą się duże brawa z kreację bohaterów. Autorka po raz następny zestawiła ze sobą dwa zupełnie inne charaktery, udowadniając tym samym, że czasem przeciwieństwa dość mocno się przyciągają. Ta dwójka jest niczym ogień i woda mimo to, od samego początku czuć między nimi niesamowite przyciąganie.Fabuła jest może i w znacznej mierze przewidywalna, ponieważ przecież nie ciężko się domyślić, że Kelsey i Hunt będą starali się stworzyć jakiś tam związek. Prosto również od razu odgadnąć, jaką rolę autorka przypisała męskiemu pierwiastkowi protagonistów. Nie umniejsza to jednak frajdy z lektury, zwłaszcza że wszystkie braki nadrobione są dzięki idealnym opisom wszystkich emocji i uczuć, jakie targały dwójką głównych bohaterów.Dzięki lekturze Coś do ukrycia pokochałam styl autorki, a po zapoznaniu się z Coś do ocalenia mogę spokojnie powiedzieć, że całkowicie przepadłam. Teraz z całą pewnością każdą książkę Carmack będę brała w ciemno. Wam – gorąco polecam!

  • alex90

    Bardzo interesująca historia, dynamicznie się czyta. Przyjemna dzięki podróżom, szkoda, że bohaterka nie była w Polsce :) Mniej przyjemne wspomnienia bohaterów mogłyby być tematem osobnej książki. Mimo, że smutne to nie dołujące.Jest jedno, ale. Już w pociągu do Pragi wiedziałam kim jest Hunt. Nie dlatego, że autorka tak sugestywnie pisze. Pewnie bym się nie zorientowała gdyby nie przypomniał mi się pewien film - komedia romantyczna sprzed 10 lat. Nie zdradzam tytułu aby nie psuć przyjemności czytania, lecz jak ktoś nie wie a chciałby się dowiedzieć co to za film to proszę na priv.

  • keshkaryu

    Książkę przeczytałam razem z córką. Nie wydaje mi się, że to może być tylko literatura dla młodzieży. Jest tak urocza, że każda kobieta i dziewczyna się przy niej rozczuli. Nieźle i dynamicznie się czyta. Wielka miłość, wielie problemu i same trudności - czego pragnąć więcej :D. Do tego wspólny temat do rozmów z córką - bezcenne :).

  • almarthi

    To już trzecia element tej serii, moim zdaniem bardzo udana, nadzwyczaj interesująca i wciągająca. Prócz fajnej fabuły i tła akcji, Coś do ocalenia ma także kluczowe przesłanie, czegoś uczy, w każdym bądź razie mi przeczytanie tej książki dużo dało do myślenia. Ogólnie rzecz biorąc ta element to dla mnie bardzo przyjemne zaskoczenie.

  • NathalieRoss

    Każdy z nas zasługuje na olbrzymią przygodę.Literatura młodzieżowa, szczególnie ta z gatunku New Adult, zawładnęła ostatnio moim czasem na czytanie. Stało się tak pomiędzy innymi dzięki Corze Carmack, której trzecia książka ebook ukazała się niedawno nakładem Wydawnictwa Jaguar na polskim rynku. Pełna nadziei usiadłam do lektury od razu, jak tylko ją dostałam i czytałam na zmianę z notatkami do egzaminów. Dzisiaj mogę z przyjemnością oznajmić, że Cora Carmack trzyma poziom. Może nawet historią zawartą w styczniowej premierze pt. "Coś do ocalenia" wskoczyła wdarła się w wyższy pułap.Przynajmniej jedną w życiu.Aktorzy nie mają w życiu łatwo. Przekonała się o tym Kelsey Summers, która po ukończeniu studiów wyrusza w szaloną wyprawę po Europie. Wszystkich trzyma w przekonaniu, że robi to dla zabawy i świeżych wspomnień, gdy tak naprawdę tkwi po uszy w grze pozorów. Gdy pewnej niezwykle pechowej nocy poznaje Hunta, nie ma pojęcia, co szykuje dla nich przyszłość. Obecność chłopaka skłania Kelsey do zadania sobie paru kluczowych pytań, uświadamiając jednocześnie, że kłopotów nie da się zgubić i odnajdą Cię w najmniej odpowiedniej chwili, niezależnie od tego, czy uciekniesz do Budapesztu, czeskiej Pragi czy Nowego Jorku. Rozpoczyna się niebezpieczna potyczka o przeszłość, której ani Kelsey, ani Hunt nie wygrają, jeśli nie odważą się postawić wszystkiego na jedną kartę i wyznać prawdy.Na moment, do którego można potem wracać, mrucząc pod nosem...Uwielbiam tę serię!Okej, to może nie było mruknięcie. Chciałam jednak jak najszybciej wyrazić własny zachwyt ponad tą pozycją. "Coś do ocalenia" jest książką inną niż poprzedniczki, które wielu czytelników uznało za naiwne (pierwszą wręcz za nieodpowiednią ze względu na zawarty wątek romantyczny). Poprzez akcje i wrażenia głównych bohaterów autorka przedstawia dużo tematów teoretycznie dalekich od fabuły, lecz mających własny kawałek podłogi w tej historii, pomagających lepiej poznać postaci i to w dość oryginalny sposób. O tak, wówczas właśnie czułam, że żyję.Znowu mamy do czynienia z motywem podróży. Przez kraje, do przeszłości, w przyszłość i w celu znalezienia miejsca godnego miana "domu". Szalenie spodobała mi się szeroka gama znaczeń tak słynnego obecnie motywu, dodało to świeżości całej akcji. W ogóle jestem oczarowana pomysłem na zakończenie trylogii. Mimo że rozgryzłam tajemnicę Hunta w trymiga, stale jestem zachwycona całością. Prawdziwa przygoda jest jak otwarte na oścież okno.Carmack stworzyła ciekawą postać męską, o której chce się wiedzieć więcej i więcej od pierwszej sceny z jej udziałem. Łaknęłam każdego opisu wyglądu, zachowania, paru słów o tym, co jest i co było. Hunt po prostu rzucił na mnie czar. Tak samo jak bohater jednego filmu z podobnym wątkiem.Kelsey zaś była mi pod pewnymi względami bardzo bliska. Nieźle było czytać, jak radzi sobie z zdarzeniami z przeszłości, jak dzień w dzień stacza walkę z demonami, mimo że robiła to w dość lekkomyślny sposób i nierzadko poszukiwała pomocy i ukojenia w złym źródle. Musisz odważyć się wejść na parapet i skoczyć.Nie namawiam Was do tak drastycznych rozwiązań, jak omawia Kelsey. Po prostu nieco zmienię jej słowa: "Musisz się odważyć wejść do księgarni i kupić tę część. I poprzednie, o ile ich nie masz." Śmiałam się, wzruszałam i czasami pukałam w czoło. Cora Carmack ponownie wzbudziła we mnie gamę emocji, czyli spełniła najistotniejsze wymaganie przy zaspokojeniu moich literackich pragnień. Książka ebook bez uczuć jest do kitu, a ta wręcz od nich kipi! Przy typowo młodzieżowym języku przedstawia bardzo dojrzałą historię, która powinna i Czytelnikom Książkowego przypaść do gustu.

  • TakaaaJaaa

    Ksiazke dynamicznie sie czyta lecz nie bede ukrywac ze po paru przeczytanych rozdzialach bedziecie znac zakonczenie. Mila i lekka lektura na wieczorny relaks.

  • Anolevi

    Z braku laku sięgnąłem po tę powieść. Nie spodziewałem się po niej wodotrysków i wielkiej akcji. Dla mnie wielbiciela kryminałów i sensacji jakoś za specjalnie nie ruszyła ta książka, jednak niezły i lekki styl autorki a także znośne postacie główne podtrzymały chęć przeczytania tej powieści do końca.

  • bozena

    wciagająca, przyjemna, wesoła a zarazem momentami smutna. przeczytałam ją w jeden dzień. pełen relaks

  • Marta Chwiędacz

    "Coś do ocalenia", podobnie jak poprzednie dwie części, zauroczyła mnie całkowicie! Super się czyta, jak się zacznie nie da się przestać ;) Idealnie opisywane miejsca, gorąca miłość, szokujący zwrot akcji... Polecam! Zadowolenie gwarantowane w 100%! <3

  • cyrysia

    ''Czasami musisz zatracić siebie, żeby odkryć, gdzie naprawdę przynależysz…'' Na swojej skórze przekonała się o tym główna bohaterka powieści ''Coś do ocalenia'' Cory Cormack.Zaraz po ukończeniu college’u Kelsey Summers wyrusza w zapowiadaną już wcześniej podróż po Europie. Bez rodziców, bez odpowiedzialności, bez limitów na karcie kredytowej-po prostu raj na ziemi. Od klubu do klubu, picie, taniec i niezobowiązujący seks, tak wypełnia dziurę w swoim sercu. Niestety. Dynamicznie okazuje się, że nie można ukryć się przed dręczącymi duszę demonami. Pewnej nocy jednak coś się zmienia. Na drodze Kelsey staje Jackson Hunt, przystojny, tajemniczy mężczyzna, który zdaje się być odporny na jej piękno osobisty. Mimo to po paru przypadkowych spotkaniach pod wpływem chwili decydują się na wspólną wyprawę w poszukiwaniu przygód i swojego miejsca we wszechświecie. Co z tego dalej wyniknie? Przed czym (lub kim) kobieta ucieka? Kim jest jej nowo poznany towarzysz niedoli i dlaczego zdecydował się nie odstępować jej nawet na krok?Poprzednie książki (''Coś do stracenia'' a także ''Coś do ukrycia'') dwudziestokilkuletniej autorki bestsellerów wywarły na mnie niesamowicie pozytywne wrażenie. Dlatego z olbrzymią niecierpliwością zabrałam się za lekturę ''Coś do ocalenia''. Czy następny raz jestem w pełni usatysfakcjonowana? A może tym razem czuję nutkę zawodu i rozgoryczenia? Przyznam szczerze, trudno mi jednoznacznie ocenić tę powieść. Pod pewnymi względami jest naprawdę bardzo dobra, pod innymi wypada zdecydowanie gorzej od własnych poprzedniczek. Fabuła przywodzi na myśli ''Na krawędzi nigdy'', gdzie główna bohaterka także wyrusza w podróż, podczas której poznaje chłopaka i zaczyna budować z nim bliższą relacje. Tutaj jest bardzo podobnie. Wygadana, inteligentna, bezczelna, zwariowana Kelsey pragnie żyć w myśl zasady "Carpe Diem". Każdego dnia poznaje świeżych ludzi, nowe miejsca, ogląda nowe widoki. Mimo to im bardziej goni za szczęściem, tym bardziej czuje się nieszczęśliwa. Póki nie spotyka Jacksona, który usiłuje pomóc jej odnaleźć swoje marzenia i cele. Z jakim to wyjdzie rezultatem? Tego musicie dowiedzieć się sami.Cora Cormack bardzo nieźle nakreśliła portrety psychologiczne poszczególnych postaci. Nie są one czarno-białe. Posiadają własne wady i zalety, podejmują niekiedy nieracjonalne decyzje, poszukują siebie, i nie zawsze znajdują. Zwłaszcza sylwetka Kelsey została mądrze wykreowana i starannie dopracowana. Kobieta wychowała się w świecie, w którym ludzie ranili siebie wzajemnie dla osiągnięcia doraźnej korzyści, dlatego że mieli taki kaprys lub chcieli coś udowodnić. Decydowali o tym, co jest dla niej najlepsze, najbardziej odpowiednie. A ona chciała sama dokonywać wyborów, tych złych i tych dobrych. Pragnęła mylić się, błądzić, szukać, borykać z konsekwencjami, odczuwać radość i cierpienie, aby później łatwiej jej było żyć we swóim domu, w którym przeżyła pewną traumę. Jaką? Nic nie zdradzę!Początkowo nie lubiłam główniej bohaterki. Narzucała się Huntowi jak pierwsza lepsza napalona małolata. I chociaż jasno dawał jej do zrozumienia, że nie chce się posunąć krok dalej, to i tak kombinowała jakby tu go zdobyć. Strasznie mnie to irytowało. Dopiero pod koniec powieści przedstawia się w znacznie korzystniejszym świetle. Zrozumiałam, że za maską twardej, odważnej osoby, która nie ma problemu z artykułowaniem własnych potrzeb i dostawaniem tego, czego pragnie, kryje się słaba, krucha, zakompleksiona i niepewna siebie dziewczyna. Z kolei Hunt od razu zdobył moją sympatię. Błyskotliwy, odpowiedzialny, pogodny, szarmancki-po prostu ideał mężczyzny. Razem stanowili śliczną parę- spontaniczną, szaloną, nieprzewidywalną. Napięcie pomiędzy nimi rosło z każdą sekundą. Ich pocałunki, pieszczoty były bardziej ekscytujące i podniecające niż sceny seksu. Jednak w ogólnym rozrachunku, historia miłosna stanowi tło dla całej fabuły, nie narzuca się. Tu w grę wchodzą wiele poważniejsze rzeczy, lecz nie chce zdradzać szczegółów, żeby nie zepsuć niespodzianki.''Coś do ocalenia'' jest połączeniem gatunku New Adult, powieści drogi a także powieści przygodowej. Akcja rozgrywa się w różnorakich zakątkach Europy: Grecja, Włochy, Niemcy, Austria, Czechy, Francja itp. Pisarka idealnie uchwyciła niepowtarzalny klimat i piękno tych miejsc, lokalne tradycje, specyficzną kuchnię. Oczyma fantazji niemalże widziałam wyróżniające się obiekty architektury poszczególnych miast. Niesamowite doznania zmysłowe.Ogólnie rzecz biorąc to ciekawa, słodko-gorzka, zabawna, wybuchowa, romantyczna historia okraszona szczyptą subtelnej pikanterii. Doskonała dla starszych nastolatek a także młodych kobiet. Zawiłe dzieje Kelsey i Hunta zachęcają do tego, by podążać za własnymi marzeniami: ''skacz-i lecąc w dół, pozwól, by wyrosły ci skrzydła''. A jednocześnie pokazują, jak odnaleźć siebie, miłość i własny prawdziwy dom. Serdecznie polecam. Myślę, że nie będziecie zawiedzeni.

  • mmd

    Bardzo fajna! Zresztą tak jak dwie poprzednie. Bardzo przyjemnie i fajnie się czytało. Cudowne miejsca, idealnie opisane. Zalecam - nie zawiedzie :)

  • agata

    Polecam. Z tych trzech ebooków Cory Carmack ta mi się najbardziej podobała.Nie spodziewałam się,że tak będzie ponieważ z reguły najlepsza jest zawsze pierwsza część.To miłe zaskoczenie, że następna książka ebook jest lepsza od poprzedniej. POLECAM,

  • GloryPlot

    Kapitalna książka, od której nie mogłam się oderwać. Dwie nocki zarwane, lecz co tam - warto było. Jestem pozytywnie zaskoczona bohaterami, tematyką a także wykonaniem. Jeśli szukacie książki przyjemnej, lecz nie błahej, ciekawej i takiej po której pozostanie ślad w Waszych głowach, to koniecznie przeczytajcie. Warto!