Po długiej podróży do sierocińca w Korei dwudziestoletnia Amerykanka Anna Carlson dowiaduje się, że jej biologiczna matka nie żyje. Jednak właśnie w chwili, gdy zdruzgotana dziewczyna dochodzi do wniosku, że przebyła całą drogę na próżno, zagadkowa staruszka podaje jej paczuszkę zawierającą wiekowy grzebień i kartkę z adresem. Dzięki temu Anna trafia do mieszkania niezbyt zamożnej, ale eleganckiej dziewczyny – Hong Jae-hee, która opowiada jej o niesamowitych zdarzeniach zaczynających się od japońskiej okupacji Korei i Chin podczas II wojny światowej, kiedy to nad dwieście tysięcy Koreanek zostało niewolnicami japońskich żołnierzy – „kobietami do towarzystwa”. Jae-hee zna tę historię bardzo dobrze: była jedną z nich. Anna odkrywa, że cenny grzebień ze skorupy żółwia, ozdobiony dwugłowym smokiem z kości słoniowej, pokonał wraz z dziewczynami w jej rodzinie mnóstwo przeciwności losu. Im lepiej kobieta poznaje jego historię, tym bardziej uświadamia sobie, że wraz z grzebieniem trafia do niej dziedzictwo niewyobrażalnej siły charakteru, odwagi, miłości i niezłomności. Anna Carlson to młoda dziewczyna, która właśnie utraciła własną zastępczą matkę. Bardzo ona przeżyła jej śmierć i zastanawia się, jak teraz będzie wyglądało jej życie. Postanawia rzucić studia i dotrzeć do własnej biologicznej matki. Do tej pory nie myślała o tym aby ją poznać, lecz teraz wszystko się zmieniło. Jej zastępczy ojciec, mimo bólu jaki to powoduje, postanawia jej pomóc. Niestety kiedy pojawiła się w sierocińcu, okazało się. że jej biologiczna matka zmarła podczas porodu i dlatego oddała ją do adopcji. Kobieta jest załamana, lecz wówczas pojawia się zagadkowa kobieta, która daje jej prześliczny grzebień z wizerunkiem smoka i prosi, by ta się z nią spotkała, ponieważ chce jej opowiedzieć własną historię. Okazuje się. że zagadkowa dziewczyna jest jej babcią. a historia jej rodziny jest przerażająca. Od bardzo dawna interesuje mnie obraz II wojny światowej w literaturze. Dlatego z olbrzymią chęcią sięgam po książki, które w jakimś stopniu dotykają tego tematu. W "córkach smoka" Williama Andrewsa możemy poznać przerażający los koreańskich kobiet, które musiały robić wszystko, co kazali im Japończycy. Dziewczyny te były traktowane jak ktoś gorszy od nich, jak przedmioty, które można ułożyć jak im się tylko podobało. Nierzadko były wykorzystywane seksualnie, gwałcone, musiały zostawać dziewczynami do towarzystwa. Nie mogły się one nikomu przeciwstawić, ponieważ było to surowo karane. Przyznam się, że nie spodziewałam się po tej książce, że będzie ona aż tak brutalna. Myślałam, że wszystko tu będzie bardziej delikatne, a dostałam olbrzymią bombę emocjonalną. To zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Już na początku powinnam wspomnieć, że nie jest to książka ebook dla wszystkich. To nie jest pozycja z którą czyta się prosto i z uśmiechem na ustach. Tutaj będziecie płakać ponad losem młodych kobiet, które nie mogły żyć tak jakby chciały. Powiedziałbym nawet, że jest to lektura dla osób starszych albo takich, które są na tyle dorosłe, że nie przerażają je brutalne sceny, szczególnie gwałtów. Opisywane są bardzo dokładnie i z olbrzymią dozą emocji. To one tutaj grają tutaj główną rolę i są w całej tej historii najważniejsze. William Andrews zachwycił mnie swoim stylem pisarskim. Jest on lekki i przystępny w odbiorze, co jest bardzo ważne, gdy podejmuje się tak ciężkiej tematyki. Dzięki temu opowieść czyta się dynamicznie i bez żadnych problemów. Nie czujemy się przytłoczeni przez powagę tematyki. Czy zalecam "córki smoka'? Tak, zdecydowanie. Nie żałuję, że zdecydowałam się objąć ponad nią patronat i będę ją zalecać wszystkim, których interesuje taka tematyka albo mają zamiar zapoznać się z tym gatunkiem. To też pozycja dla wszystkich, którzy uwielbiają bomby emocjonalne. Dla mnie jest to książka, którą powinien poznać dosłownie każdy!