Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Świeża opowieść Wojciecha Chmielarza, laureata nagrody Dużego Kalibru. Komisarz Jakub Mortka powraca, by rozwikłać zagadkowe zabójstwo. W podwarszawskim Milanówku giną dwie dziewczyny – córka i małżonka znanego gangstera, Wilka. Sam Wilk zaginął przed sześcioma laty w niewyjaśnionych okolicznościach, a po żmudnym i długotrwałym śledztwie jego ciało z przestrzeloną czaszką znalazł podkomisarz Kochan. I to właśnie z jego broni zabito teraz obie kobiety... Na miejsce zbrodni przełożeni ściągają Mortkę – chcą, aby sam się przekonał o winie kolegi i nie zaczął swojego śledztwa, zwłaszcza że wszystko świadczy przeciw niemu. Wszystko prócz przeczucia Mortki. Ukrywający się Kochan dzwoni do komisarza i prosi o pomoc. Ktokolwiek go wrabia, musi mieć związek ze śmiercią Wilka i dwóch jego kolegów, Trójki z Neptuna. W tym samym okresie aspirantka Sucha usiłuje rozwikłać sprawę nagrania z ukrytej kamery, na którym widać, jak paru facetów gwałci chłopaka. Zidentyfikowała paru z nich – wysoko postawionych polityków. Wie, że jeśli ujawni nagranie, wszystkiego się wyprą, dlatego zamierza najpierw zebrać niepodważalne dowody. Dowiaduje się, że ofiara – chłopak pracował jako asystent w firmie konsultingowej – popełniła samobójstwo. Mortka i Sucha łączą siły – ona pomaga mu w sprawie Kochana, on jej w sprawie gwałtu – jeszcze nie wiedzą, że obie te sprawy się ze sobą łączą…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cienie |
Autor: | Chmielarz Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Marginesy |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
W podejrzanych okolicznościach ginie małżonka i córka nieźle słynnego gangstera, a na miejscu zostaje odnaleziona policyjna broń. Na tapecie stale jest sprawa zgwałconego młodego chłopaka, a nagranie przestawia znanych polityków. Czy te dwie sprawy mają ze sobą coś wspólnego? Nieco zwlekałam z rozpoczęciem “Cieni”. Nie mogłam uwierzyć w te wszystkie ciepłe słowa, które padły pod adresem autora i jego najwieższej książki. Uwielbiam kryminały i dlatego coraz trudniej mnie zaskoczyć, a moje wymagania stale rosną. A jak było tym razem- na plus czy na minus? „Cienie” to piąta element cyklu z Jakubem Mortką. Piąte spotkanie dla wszystkich wielbicieli i pierwsze dla mnie. Nigdy wcześniej nie miałam sposobności poznać kryminałów autorstwa Chmielarza, choć dużo na ich temat słyszałam. Muszę jednak przyznać, że sięgnięcie po ostatnią element serii nie okazało się większym problemem. Twórca powraca w powieści do przeszłości bohaterów, wspomina najistotniejsze wydarzenia, przypomina jak rozwinęła się ich kariera w wydziale i co doprowadziło ich do miejsca, w którym znajdują się teraz. Dzięki temu nie czułam zagubienia, nie miałam wrażenia niedoinformowania. A nawet poczułam, jakbym trochę te postacie już znała i kojarzyła. Dlatego jeśli dopiero zastanawiacie się ponad rozpoczęciem cyklu- nie, nie musicie czytać po kolei, twórca zadbał, aby przygodę z jego twórczością można było zacząć w dowolnym momencie. W najwieższej powieści Chmielarza przeszłość odgrywa zresztą rolę niebanalną. Na wierzch wypływa mnóstwo tajemnic, powracają stare sprawy, wydarzenia sprzed paru lat znowu zajmują miejsce pierwszoplanowe. Różnego rodzaju przekłamania, mniejsze i większe przestępstwa, fascynująca mieszanka niezła i zła. Takie tematy nigdy nie nudzą i pozwalają autorowi pokazać bogactwo fantazji i literacki talent. Uwielbiam przeszłość, która z łomotem dobija się do drzwi bohaterów. Intymne sekrety, mroczne zagadki, intrygujące sny- te fragmenty po prostu muszą zwiastować książce pdf powodzenie. Tym razem nie mogło być oczywiście inaczej. Chmielarz buduje napięcie w oparciu o sekrety sprzed lat. Na kolejnych stronach poznajemy świat policji i prokuratury z różnorakich perspektyw. Przekonujemy się jak cienka granica łączy dobro i zło, jak prosto się zatracić we władzy i jak dużo można utracić na pozornie drobnych przewinieniach. W tej powieści nic nie jest takie, jakie się wydaje. Nie można jednoznacznie ocenić bohaterów, niełatwo zrozumieć wszystkie motywy, wątki kryminalne zostały wzbogacone psychologicznymi, a czytelnik otrzymał intrygujący miks, jakiego nie sposób nie docenić. Bardzo podobał mi się klimat powieści. Chmielarz stworzył duszną atmosferę, na którą składają się wydobywane na światło dzienne sekrety, strach towarzyszący ich wypłynięciu, gorliwość policji w celu złapania nieuchwytnych od lat przestępców, zwroty akcji i świetne zakończenie. Wkraczamy w ten świat powoli, niespiesznie poruszamy się w jego granicach. Nie czytamy przesadnie szybko, ponieważ przecież się nie pali. To kryminał, w którym dużo się dzieje, a jednak akcja nie gna do przodu na łeb, na szyję. Angażujemy się, poświęcamy uwagę, czytamy w skupieniu i nie zastanawiamy ponad upływem kolejnych stron. I jak dla mnie to wcale nie Mortka gra w tej powieści pierwsze Skrzypce. Najbardziej polubiłam aspirantkę Suchą. Nigdy nie potrafię przejść obojętnie obok takich silnych, szybkich i pewnych swego bohaterek. Sucha to dziewczyna zdeterminowana, nastawiona na osiągnięcie celu, ambitna i inteligentna. Jak dla mnie to ona wysunęła się na główny plan, to ona najmocniej zapadła mi w pamięć i to dzięki niej do tej serii wrócę. „Cienie” zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Nieźle poprowadzona akcja idzie w parze z przemyślaną i interesującą fabułą a także dojrzałym stylem autora. Bardzo chętnie poznam pozostałe części, choć może tym razem od początku.
Jakub Mortka ma do rozwikłania ogromnej wagi zadanie. Na jego barkach ciąży sprawa z morderstwem dwóch kobiet, a także broni Kochana odnalezionej w pobliżu ciał. To wystarczy, aby człowieka przygnieść, a tu niespodziewanie pojawia się jeszcze Sucha, z nagraniem w którym mężczyźni gwałcą młodego chłopaka, z siniakami na twarzy i prośbą w oczach. Nie pozostaje nic innego tylko złączyć siły i wspólnie siąść ponad problemami. Ta książka ebook ma niemal 500 stron. I jest to 500 stron nieźle zaplanowanego kryminału. Ten gatunek nie jest moim ulubionym, a jednak od czasu do czasu lubię po niego sięgnąć. Szczególnie gdy wiem, że tej pozycji trzeba dać szansę. Miałam ogromne wymagania co do tego autora… i nie pomyliłam się. Sposób w jaki Twórca posługuje się słowem jest zadziwiający. Wpadłam. Przepadłam. Kompletnie. Książka ebook napisana jest tak, że tak naprawdę dnie da się przewidzieć następnego rozdziału. Różnego rodzaju wątki przeplatają się ze sobą, po to, aby później stworzyć spójną całość. Jestem zdumiona jak mądrze zaplanowana była cała historia i na pewno jeszcze przez długi czas będę ją wspominać. Co prawda dłużyło mi się jej czytanie, lecz nie przez to, że mnie nudziła, albo mi nie przypadła do gustu tylko po prostu sama z siebie robiłam przerwy, aby mieć czas na zastanowienie się ponad nią. Analizowałam wszystko co przeczytałam i czasami wydawało mi się to lekko absurdalne, a później czytałam dalej i niespodziewanie „Faktycznie! Dlaczego o tym nie pomyślałam?!” Bohaterowie są do bólu prawdziwi. Popełniają błędy, potykają się, upadają, a później podnoszą. Są posiniaczeni przez życie. Czasami miałam wrażenie jakbym oglądała to wszystko z okna, a cała akcja funkcjonuje się przede mną. Te intrygi, zagadki, problemy… na pozór wszystko się różniło, a tak naprawdę każdy wątek mający własną swoją nitkę na końcu splótł się z resztą w potężny sznur. To była jedna wielka całość. Moje emocje czasami nie wytrzymywały tych sekund niepewności i trudno było je trzymać w ryzach, lecz opłacało się. Uważam, że ta książka ebook to istny majstersztyk. Dlatego zalecam każdemu kto ma mocne nerwy i jest gotowy na ostrą przejażdżkę z bohaterami. Pozwól się wciągnąć w świat pełen intryg i akcji!
Już dawno nic mnie tak pozytywnie nie zaskoczyło, jak najwieższa opowieść Wojciecha Chmielarza. Twórca przywrócił mi wiarę w gatunek. W jego bohaterowie są wiarygodni – ludzie z krwi i kości, ich motywacje nie wydają się naciągane. Fabuła wciągnęła mnie od pierwszych stron – trup ściele się dość gęsto, policyjne układy i układziki wstrząsają, Mortka wzbudza sympatię, nie ma dłużyzn, akcja ma odpowiednie tempo i w końcu zakończenie – z zaskoczeniem, lecz bez poczucia absurdu (to olbrzymi plus). Chociaż w powieści znalazłam dużo fragmentów klasycznych dla gatunku (np. główny bohater policjant zawsze musi mieć nieuporządkowane życie prywatne), to nie czułam, że znów zjadam odgrzewany kotlet – wręcz przeciwnie, niechętnie odrywałam się od czytania.
Komisarz Mortka w szczytowej formie, podobnie jak twórca książki. Warto sięgnąć po tę książkę.
Idealny ciąg dalszy "Osiedla marzeń". Ta element jest trochę inna niż poprzenia, bardziej zaskakuje, jest tu dużo niespodzianek, jednak jakby nie było są to dalsze dzieje tych samych bohaterów. Bardzo przypadł mi do gustu sam mowa Chmielarza, a razem z wciągającą fabułą sprawia, że czyta się to bardzo miło i szybko. Jestem ciekawa, co przyniosą kolejne części. Twórca ma również niewątpliwy talent do kreowania samych bohaterów. Cieszę się, że przypadkowo trafiłam na pierwszą część, ponieważ jest to bardzo niezły kryminał. Serdecznie zalecam przeczytać, lecz najpierw polecam sięgnięcie po Osiedle marzeń. Czekam z niecierpliwością na kolejne części :)
Na niektóre książki czekam naprawdę z niecierpliwością. Premiery mają niestety to do siebie, że są zapowiadane o wiele, jak dla mnie za wcześnie, ponieważ potem ten czas się ciągnie jak nowy asfalt. I w końcu jest. Mam. I ten moment zawahania – czy żeby nie zawiedzie?… Przecież książki Wojciecha Chmielarza znam. Przecież jeszcze nie zawiódł. Lecz im bardziej na coś czekam, tym bardziej zwiększa się później prawdopodobieństwo rozczarowania. Czy nie dałam zbyt wielkiego kredytu zaufania? Czy żeby ta najgrubsza z Jego ebooków nie okaże się flakami z olejem? I z takim oto nastawieniem zasiadłam w końcu pewnego zakaszlanego wieczora w moim brunetkowym fotelu. I prócz zakaszlania miałam też przekichane. Ponieważ pomimo małej pauzy od razu na stronie szóstej, kiedy się bardzo staro poczułam, książka ebook wciągnęła mnie w własne szpony mocno i nie chciała odpuścić. Po jakimś takim raczej dłuższym okresie przypomniałam sobie, że, na ten przykład, trzeba by coś zjeść. Wypadałoby też dbać o domostwo. Wywiązywałam się więc z tych obowiązków błyskawicznie, musiałam bowiem przecież wiedzieć, co dalej. Nie ukrywam, z trudem przypominałam sobie wydarzenia z “Osiedla marzeń”. Już pomijam inne z tej serii. Twórca jednak tak idealnie prowadzi akcję, że wszystkie trybiki w końcu wskakują na właściwe miejsce. Mamy więc idealnie skonstruowane kilka wątków, które nie tylko wiążą się z poprzednimi częściami cyklu o Mortce, lecz idealnie rozwijają się w nowe. Ciągle zastanawiam się, o czym pisać, a o czym nie. Ponieważ może ktoś nie czytał jeszcze wcześniejszych. Zalecam uczynienie tego przed “Cieniami”, lecz jeśli ktoś tego nie zrobi, to tak czy tak dostaje na tacy idealny kryminał, z wątkami politycznymi, ze idealnie zawiązaną intrygą, choć to określenie mi tu nie do końca pasuje… To kryminał rasowy, mocno osadzony w polskiej rzeczywistości, ze wszystkimi jasnymi i ciemnymi stronami pracy policji, z genialnym wprost zakończeniem. I idealnie nadający się do tego. by wypuścić go w odsłony kinowej. Lub przynajmniej serial z tego zrobić. A byłoby z czego – skorumpowani policjanci, gwałty homoseksualne na szczytach, zabójstwa, zorganizowana przestępczość, zabójca na zlecenie, firma consultingowa załatwiająca wszystko czego klient sobie zażyczy…. Mortka wydaje mi się w tej książce pdf jakiś bardziej ludzki, ponieważ w poprzednich częściach raczej przypominał mi policjanta z “Jak się pozbyć cellulitu”. Teraz jest jakby… czystszy? Na pewno idealnie zorganizowany, zwłaszcza spoglądając przez pryzmat wielości zadań, jakie przed nim stają. Kochanowi naturalnie stale mam ochotę zrobić krzywdę za to, co podziało się w poprzedniej części. Sucha jest moją idolką. I zastanawiam się, ilu jest takich Łazarkiewiczów na tym świecie… Autorowi gratuluję znakomitego pióra i spójności całej książki, a ja z czystym sumieniem polecam!
W Milanówku giną dwie kobiety. To córka i matka (żona) znanego gangstera Wilka. Zostały zastrzelone z broni komisarza Kochana, który wcześniej zajmował się sprawą zaginięcia gangstera. Na objaśnienie okoliczności zaginięcia naciskała bardzo jego córka Ewelina, która po pewnym okresie została kochanką Kochana. Kiedy dowiaduje się, że ktoś usiłuje wrobić go w zabójstwo, znika. Komisarz Mortka szuka kolegi i usiłuje się dowiedzieć co się stało, w końcu zostaje wysłany na przymusowy urlop,bo za bardzo interesował się sprawą i trzeba było go jakoś od niej odsunąć. Jest z tego faktu zadowolony, ponieważ Kochan sam zgłasza się do niego i prosi o pomoc w rozwiązaniu zagadki. W tym samym okresie aspirantka Suchocka usiłuje znaleźć sprawców gwałtu na młodym chłopaku w którym uczestniczyło paru mężczyzn. Wszystko zostało nagrane na ukrytej kamerze. "Sucha" wie, że jak ujawni nagranie, to mężczyźni z wszystkiego się wykręca. Tym bardziej, że na nagraniu rozpoznaje paru słynnych polityków i wpływowego lobbystę, Michała Łazarowicza. Policjantka zaczyna węszyć, co nie podoba się gangsterowi Borzestowskiemu. Zleca on lobbyście uciszenie "Suchej", która zaczyna śledzić obydwu panów. W trakcie śledztwa dowiaduje się, że zgwałcony chłopak popełnił samobójstwo. W końcu Mortka i "Sucha" postanawiają sobie pomóc. Na początku nie wiedzą, że obie sprawy, które wyjaśniają łączą się ze sobą. Książką jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. To akcja, która nie zwalnia, mądra fabuła, od czytania trudno się oderwać. Lekko napisana. Postacie barwne i ciekawie przedstawione. To naprawdę wciągająca lektura z zaskakującym zakończeniem. na pewno sięgnę i po przednie książki autora i po kolejne. Wam również bardzo zalecam :-)
Po prostu niezła książka, chociaż przerażająca. Warto przeczytać. Polecam. Sklepik na medal. Realizacja zamówienia błyskawiczna.
Jak zawsze w Chmielarza wartka akcja, niezły klimat, też dużo tematyki społecznej i odniesień do bieżących wydarzeń, choć zakończenie nie do końca mnie przekonało.
Długo zastanawiałam się ponad tym, co takiego napisać o tej książce, abyście wiedzieli że naprawdę warto sięgnąć po całą serię. Naprawdę trudno było mi się oderwać od tej książki. Za każdym razem obiecywałam sobie jeszcze tylko jeden rozdział...a to wszystko po to, żeby po kilku godzinach przekonać się, że przeczytałam ich znacznie więcej i przegapiłam kawę z koleżanką (która była w Warszawie przejazdem tylko na dwie godziny...) 🙊 Tak mocno wsiąkłam w tę książkę. 😊 P.S. Koleżanka mi wybaczyła i w dniu premiery
Komisarz Mortka dostaje ostrzeżenie- są dowody, że jego przyjaciel zabił dwie dziewczyny w Milanówku. Teraz się ukrywa. Mortka pod żadnym pozorem ma się w to nie mieszać. Kochan - rzekomy zabójca obydwu pań- w tym okresie znika, czym daje potwierdzenie policji, że on popełnił przestępstwo. Kiedy Kochan nie ma pomysłu, co ze sobą zrobić, ani jak wywinąć się z tego nieporozumienia prosi o pomoc Mortkę, który- sam nie wie dlaczego- zgadza się mu pomóc... Sucha posiada pewne nagranie. Z dowodami, mocnymi dowodami. Na filmie pięciu facetów w garniturach gwałci chłopaka. Zanim jednak Socha zacznie funkcjonować w tej sprawie postanawia zebrać niezbite dowody, żeby żaden z nich nie uszedł bezkarnie. Aspirantka trafia na ślad ofiarny. Niestety jest już za późno- chłopak popełnił samobójstwo. W dodatku Sucha zostaje wykryta, jej mieszkanie zostaje przeszukane, a ona sama zaatakowana. Mieszko jest-był- pomocnikiem gangstera. Jest świadkiem morderstwa i tylko on ma dowody tego, że gangster zamordował pewną osobę. Jednak policja nie chce dać mu świadka koronnego. Mieszko boi się o własne życie, wie, że gangster na niego poluje, że jak tylko wystawi stopę poza areszt, w którym aktualnie go ukrywają- będzie martwy... Borzestowski ma kłopoty, Mieszko zaczął sypać. Gdyby nie to, że jest wpływowym gangsterem już siedziałby za kratkami.. Dochodzimy do "tajemniczego morderstwa" trzech gangsterów. Wykopano ich ciała ponad jeziorem... Kilka lat minęło zanim policja odnalazła jakikolwiek ślad przestępcy.
Miałam przyjemność dostać przedpremierowy egzemplarz najwieższej książki Wojciecha Chmielarza „Cienie" Sam tytuł już wzbudził moją ciekawość, narobiłam sobie ochoty na niezły kryminał. I co z tego wyszło, przekonajcie się sami. Komisarz Jakub Mortka zostaje wezwany do jednego z domów w Milanówku, gdzie zostały znalezione dwa martwe ciała. Okazuje się, że zabite zostały matka i córka. Na miejscu zostaje odnaleziona broń, która jako sprawcę wskazywała, kolegę z pracy komisarza Kochana. Ten zaś wiedząc, że jest szukany zaczyna się ukrywać, po jakimś okresie dzwoni do komisarza Mortki i prosi o pomoc w udowodnieniu własnej niewinności. „Evelina nie żyła. Zastrzelona. Martwa.” (*¹) Akcja powieści Wojciecha Chmielarza jest dość dynamiczna, dużo się w niej dzieje, momentami autorowi udaje się zbudować napięcie. Jedyną rzeczą, jaka ją psuje, jest zbyt znaczna ilość wątków fabuły. A jest ich naprawdę sporo, rozgrywają się w tym samym okresie i nierzadko mieszają. Czytając niektóre miałam wrażenie, że są ostro naciągane, tak żeby tylko dodać książce pdf grubości. Mimo zaserwowanych długich opisów przez Chmielarza wszystko wydaje się nie mieć wyrazu, w pewnym momencie książka ebook po prostu robi się mdła. Postacie. Cóż, jedyną porządnie stworzoną postacią, która jakoś wybija się na tle pozostałych i którą polubiłam, jest postać komisarza Mortki. Ma w sobie odrobinę realizmu, czego brakuje pozostałym i zostały również potraktowane w bardzo zimny sposób. „Sekret udanego małżeństwa — dziewczyna zupełnie inaczej spogląda na mężczyznę, który jest ogolony, wymyty i podaje jej sycące śniadanie” (*²) „Cienie" wydają się dobrą książką. Pomysł na nią jest ciekawy, na własny sposób potrafi choć trochę wciągnąć. Jednak są rzeczy, które wprost mi się nie podobały. Pierwsze co mi się nie spodobało to, to jak twórca bezdusznie potraktował postać bohaterki, która jest w ciąży. Sposób, jaki została ona potraktowana, budzi we mnie olbrzymi niesmak. Dwa. Nawał wątków. Oczywistością jest, że w powieści jest kilka wątków, które nawzajem uzupełniają treść, którą chce przekazać autor. Trudno było mi skupić się na wątkach, ponieważ gdy tylko w jeden się wyciągnęłam, to został on przerwany, a na jego miejsce wskakiwał inny, nierzadko dość gęsto naciągany. Po przeczytaniu „Cieni" poczułam ukłucie rozczarowania. Idealny początek narobił mi dużych nadziei, jednak tylko na tym pozostało. Czy warto przeczytać? Nie żałuję czasu poświęconego na czytanie tej książki, ponieważ gdyby wyrzucić z niej niepotrzebne wątki, byłaby świetna. Takie jest moje zdanie. Jeśli ktoś zdecyduje się sięgnąć po książkę może ona się mu spodobać lub może mieć podobne zdanie do mojego. Nie jest dobra, lecz również i nie najgorsza.
Mroczny, interesujący kryminał. Najlepszy Mortka. Polecam.
Tak szczerze mówiąc, troszkę się zawiodłam. "Cienie" zaczynają się dosyć dynamicznie, po czym troszkę spada "napięcie?" i przy każdym następnym rozdziale utrzymywał się na tym samym poziomie. Jak dla mnie akcja książki była średnia i troszkę przewidywalna. Po tej książce pdf niestety spodziewałam się czegoś innego. Przyznam jednak, że zakończenie mimo reszty fabuły, jednak zrobiło na mnie wrażenie i wbiło mnie w fotel. Plusem tej książki zdecydowanie są bohaterowie. Komisarz Mortka to bardzo fajnie i nieźle wykreowana postać. I jak na komisarza przystało jest ambitny i opanowany, a na dodatek uparty i zadziorny. Jako gliniarz jest niezły w tym co robi, a co do relacji z dziewczynami ... no cóż .. (przeczytacie zobaczycie ! :D ). Zwłaszcza, że drugą postacią z głównych bohaterów to właśnie płeć żeńska. Uparta i niezależna Sucha, która powiedziałabym, że ma kłopoty z emocjami, przez co niektóre dialogi i sceny doprowadzały mnie do refleksji. Bardzo polubiłam ten duet, czego nie mogę powiedzieć o pozostałych postaciach z powieści. Jest ich na prawdę dużo, przez co nie możemy ich do końca poznać. Możliwe, że są one lepiej opisywane w wcześniejszych częściach serii, dlatego zastanawiam się czy ich też nie przeczytać. Klimat tej książki momentami mnie przytłaczał, lecz zapewne wynika to z tego, że na co dzień nie czytam ebooków o takiej tematyce. Książka ebook ma własne zalety jak i minusy, lecz uważam, że warto ją przeczytać.
Koniecznie! Jak ja żałuję, że lekturę mam już za sobą! Końca się nie domyśliłam, twórca zaskakuje. Martwię się tylko, że to podobno koniec serii z Mortką? Ktoś coś wie?? Byłoby to zbyt smutne! Bardzo czekam na kolejnego MORTKĘ! :)
http://kasiaxczyta.blogspot.com/2018/01/cienie-wojciech-chmielarz.html#more Komisarza Mortkę poznajemy przy okazji zabójstwa, a raczej przy badaniu miejsca zdarzenia. Zostaje on wezwany do Milanówka, by przyjrzeć się osobiście miejscu zbrodni, którym jest dom gangstera. Wilk o którym mowa, zaginął 6 lat wcześniej wraz z dwoma innymi kumplami po fachu, w bliżej niewyjaśnionych okolicznościach. Ofiarami są dwie dziewczyny - małżonka Wilka i jego córka. Może nie byłoby w tym nic zbytnio "śmierdzącego", gdyby nie fakt, że sprawą zaginięcia Wilka po latach zajął się podkomisarz Kochan. Mało tego, to właśnie jego służbową broń odnaleziono na miejscu zdarzenia. Dodatkowo sam Kochan rozpływa się w powietrzu i nikt nie wie, gdzie znajduje się oskarżony o zabójstwo podkomisarz. Właśnie, czy żeby na pewno nikt? Mortka jest jedyną osobą, której ufa Kochan i to właśnie jego prosi o pomoc, tłumacząc, że ktoś go normalnie wrabia. Musi zaufać bezgranicznie Mortce, ponieważ to jedyne wsparcie na jakie może liczyć. Równocześnie aspirantka Anna Suchocka (Sucha) zaczyna prowadzić prywatne śledztwo dotyczące nagrania z ukrytej kamery, na którym paru facetów gwałci młodego chłopaka. Udało się jej przypisać tożsamość paru z nich - to wysoko postawieni politycy, którzy z łatwością mogliby zdusić kłopot w zalążku. Do wzięcia sprawy w własne ręce przemawia także fakt, że ofiara gwałtu popełniła samobójstwo. Sucha jest zdeterminowana, by osoby widoczne na nagraniu dosięgła kara. Mortka i Sucha postanawiają stworzyć duet i pomóc sobie wzajemnie. Dużo zła błąka się po mieście bliżej niż myślą. Sami staną oko w oko z olbrzymim zagrożeniem. Ponadto nie wiedzą, że ich sprawy się łączą. W jaki sposób? Musicie dowiedzieć się sami! Czy przyjaźń Mortki i Kochana przetrwa tak olbrzymią próbę? Czy Sucha dowie się całej prawdy? Czy uda się jej ukarać zwyrodnialców? W jaki sposób łączę się obie sprawy? Komu sprzyja wina Kochana? Komu mogą zaufać? Co naprawdę stało się z Wilkiem? Kto zabił jego córkę wraz z żoną i dlaczego? Czy naprawdę znając kogoś kilkanaście lat wiemy o nim wszystko? Czy przeszłość da się wyłączyć? Czy da się ją wyeliminować z życia udając, że nigdy jej nie było? Czy może właśnie ona wciąż nam towarzyszy? Ciągnie się za nami jak cień. Znika w te pogodne dni i daje złudzenie, że jest w porządku, że dała nam spokój, by wrócić, kiedy tylko zaczyna zmierzchać... Czasem obawiam się wielowątkowości w powieściach, ponieważ -bądźmy szczerzy- nie zawsze wszystko przybiera taką formę, jaką powinno. Lub lektura zaczyna ciągnąć się jak flaki z olejem lub widać, że wszystko zaczyna się sztucznie i niesmacznie łączyć i wyjaśniać. Czy tak było i w tym przypadku? NIE! Za co duże ukłony w stronę autora. Książka ebook trzyma w napięciu od pierwszych stron i trzyma fason, aż do ostatniej strony (szczególnie do niej!). Postacie, humor, język, wyczucie ,jednym słowem - WSZYSTKO jest na jak najwyższym poziomie. Nigdy nie oceniam ebooków według skali, lecz gdybym musiała to zrobić to zdecydowanie 11/10 :) ! Koniec gadania, biegnijcie czytać!
Chmielarz jak zwykle nie zawodzi. Czytałam kilka jego wcześniejszych ebooków i nie wszystkie mi się podobały. Cienie trzymają w napięciu do samego końca. Trochę zabawnie a trochę strasznie, lecz na pewno nie nudno. No i idealna okładka. Zdecydowanie lepsza od poprzednich.
Własną recenzję podzielę na 3 części. Pierwsza element to bohaterowie. Tu nie mogę narzekać ponieważ sa fajni. Są dynamiczni, wyraźni i bardzo różnorodni. KAżdy z nich został precyzyjnie dopracowany. Każdy inaczej funkcjonuje i reaguje. Komisarz jest uparty i dązy do celu nie spoglądając na żadne problemy. Jego głowa niczym malutkie trybiki wszystko dynamicznie analizuje. Dopuszcza, każdą możliwą wersję wydarzeń. Z pozoru grzeczny ale w głębi nieposkromiony i zadziorny. Jeżeli prowokacja może pomóc on to wykorzysta. Sucha to ponownie kobieta, która pomimo wewnętrznej twardości , jeśli będzie trzeba poprosi o pomoc. Nie jest typową twardzielką, która idzie po trupach do celu. Jest bardzo emocjonalna lecz nie wstydzi się tego. Element druga czyli ogromna ilość postaci. Nie sposób wszystkich zapamiętać, a szkoda. Nazwy się plączą i myli się kto, co, kogo i gdzie. Za to odejmuję gwiazdkę ponieważ aż ciężko chwilami sie połapać kto co zrobił i powiedział. Twórca zmarnował czas na tworzenie tak wielu super postaci ponieważ o nich zapominamy w okresie czytania. Element trzecia będzie o akcji. Krótko mówiąc na początku jest szybka i wciągająca lecz z kolejnymi stronami już mniej. Pan Wojciech Chmielarz pisze mało dialogów, przez co mamy dużo opisów, które tracą życie. Sama fabuła jest super. Pomysł na taką książkę genialny. Jednak radziła bym zmniejszyć ilość bohaterów, ponieważ prawdopodobnie aż 8 ich jest lecz nie pamiętam dokładnie ;< Czas oddać na dialogi albo lepsze opisy. Takie, aby się coś działo i było duże bum na końcu. Może warto skłonić trochę czytelnika do myślenia, aby sam usiłował zgadnąć co się stanie.
Przede wszystkim to idealna książka. Podobała mi się bardziej niż bardzo! Z tematami dla mnie dość kontrowersyjnym, tabu, przyznaję, że momentami włos jeżył się na głowie. Cała historia poprowadzona tak, że nie mogłam się oderwać, przeczytałam jednym tchem. Mimo, że nie czytałam poprzednich części, nie miałam problemu z wciągnięciem się w akcje 👌🏻 Jestem pod wrażeniem tej książki i wiem, że długo jej nie zapomnę