Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Clara Vidalis, patopsycholożka, profilerka i przede wszystkim idealna detektyw, otrzymuje kopertę z płytą CD. Na płycie znajduje się krótki, lecz przerażający filmik – zamaskowany facet podcina gardło młodej, ładnej dziewczynie. Kiedy udaje się zidentyfikować ofiarę, policja obstawia jej dom i Clara wchodzi do mieszkania. Nie spodziewa się, że kobieta nie żyje od przeszło sześciu miesięcy! Jej ciało leży zabezpieczone na łóżku, pozbawione krwi i zakonserwowane przez specyficzny gatunek robaka, który je zmumifikował.Kiedy dzięki następnej wskazówce odnalezione zostaje kolejne ciało, Clara nie ma już wątpliwości, że zabójca prowadzi z nią niesamowicie wyrafinowaną grę – tym razem zamordowanym jest homoseksualista, który zginął chyba jeszcze przed pierwszą odnalezioną ofiarą.W tym samym okresie Albert Torino – mądrala i wizjoner, jak sam chce siebie widzieć, albo pozbawiony skrupułów zboczeniec, jak określają go inni -rozpoczyna emisję online niezwykle kontrowersyjnego show, będącego połączeniem interaktywnego reality show i konkursu piękności, którego zwyciężczyni ma otrzymać nagrodę w postaci sławy i kontraktów, a wylosowani widzowie będą mogli spędzić z królową show noc całkowicie na własnych warunkach. Jak można się spodziewać, program przyciąga nieciekawych ludzi, lecz cieszy się olbrzymią popularnością. Jednak murowana kandydatka na zwyciężczynię, pogodzona z wizją bycia nagrodą dla kogoś z widowni, znika nagle na chwilę przed finałem. Co więcej, znika też szef największego portalu internetowego z filmami.Oboje wpadają w ręce mordercy, którego plan jest daleko bardziej złożony, niż można przypuszczać. Za pomocą bardzo wymyślnych tortur – starannie opisanych! – zdobywa kody dostępu do strony xenotube.com i rozpoczyna emisję własnego chorego show. Zmienia oczywiście jego zasady – teraz uczestnicy nie decydują już, kto zwycięży, ale w jaki sposób zginie porwana dziewczyna.Kiedy policjantka trafia w końcu na ślad mordercy, wpada w jego ręce i dowiaduje się, że wszystkich zbrodni dopuścił się wyłącznie po to, by wciągnąć ją w własną grę i zwabić w pułapkę.Jasny, precyzyjny mowa powieści sprawia, że czytelnik dostaje gęsiej skórki. Beznamiętne opisy tortur przemawiają daleko bardziej do fantazji dosłownością niż nadmiar przymiotników, a powody, dla których zabójca podejmuje się realizacji chorego planu, niczym lustro odbijają słabości naszych czasów. Zubożałe relacje międzyludzkie umożliwiają przeniesienie czyjegoś życia jedynie do wirtualnej rzeczywistości, podczas gdy ciało właściciela konta już dawno trawi rozkład…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Cięcie |
Autor: | Etzold Veit |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Akurat |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
„Masz na Facebooku 438 przyjaciół. I jednego wroga. Przyjaciele są wirtualni, wróg jest prawdziwy. Namierzy Cię. Wytropi. Zabije. Masz na Facebooku 438 przyjaciół, lecz żaden z nich nie zorientuje się, że nie żyjesz”. Takim tekstem Wydawnictwo Akurat usiłuje nas zachęcić do przeczytania książki Veita Etzolda "Cięcie". Jest to debiutancka książka ebook niemieckiego autora, którą miałem okazję przeczytać jakiś czas temu. Sam opis bardzo zachęca do zajrzenia we wnętrze książki - wspomnienie o tak znanym portalu jakim jest Facebook i o jego słabej stronie, jaką są wirtualne znajomości. Czyż nie ciągle na nasze prywatne konta przychodzą zaproszenia do znajomości od całkowicie nieznanych nam osób? Otóż to. Twórca książki idealnie o tym wie, że tak jest i wykorzystuje to jako pomoc dla mordercy. Portale społecznościowe zbierają o nas mnóstwo informacji, które mogą zostać bardzo prosto wykorzystane przez inne osoby. Zdecydowanie niepowołane. Prześladowcę? Mordercę? Twórca książki bardzo nieźle to wie i jego główny bohater - „Morderca, który jest jak wirus komputerowy: niewidzialny i wchechobecny” wykorzystuje te info do znalezienia – wytropienia własnych ofiar. Uważam, że nie tylko okładka w tej książce pdf jest świetna! Chociaż naprawdę jest to ciekawe wydanie - na zdjęciach może tego nie widać, lecz front książki ma przedziurawienia po.. być może ostrzu noża, a pod spodem czerwony kolor - symbol pewnej cieczy. 😁 Komisarz Clara Vidalis - tak, jest to kryminał, a nie thriller - pracuje na wydziale psychopatologii komendy policji w Berlinie. Widziała dużo ofiar na własne oczy, lecz to, co oferuje jej Bezimienny, przekracza wszelkie granice. Clara domyśla się, że jest on pełen okrucieństwa, lecz idealnie wie, że jest to człowiek bezgranicznie inteligentny. Przez ogrom czasu pozostaje nieuchwytny dla policji. Pozostawia dużo fałszywych tropów, a policja się w nich plącze i gubi. Przede wszystkim jednak perfidnemu zabójcy zależy na jednym.. na bezwzględnej grze nie tylko z policją, lecz przede wszystkim z jedną osobą... Czy nią jest Clara Vidalis? Zdecydowanie warto się o tym przekonać, czytając tę książkę. Książka ebook dla osób, które naprawdę uwielbiają mocną literaturę. Jest to jedna z tych książek, w których po przeczytaniu jednej strony nie wiemy, czy jesteśmy gotowi, by przejść na następną stronę! Jestem niemalże pewien, że jeśli uważacie się za fanów krwawych historii, ta książka ebook Was nie rozczaruje, a może nawet przewyższy Wasze oczekiwania. Mówi się, że ebooków nie ocenia się po okładce.. Jednak ta okładka.. Prawdziwe „Cięcie”. Gorąco zalecam i zachęcam do przeczytania. www.themensbooks.blogspot.com www.facebook.com/themensbooks www.instagram.com/mensbooks
Niesamowita atmosfera zbrodni, którą czuje się od pierwszych stron książki. Szczerze polecam.
Zwróciłem uwagę na tą książkę tylko ze względu na oryginalną okładkę. Po kupieni jej niemalże od razu zabrałem się do lektury i później trudno mi było oderwać się choćby na chwilę. Jest to wciągający, mroczny, wielowątkowy thriller, który czyta się z największą przyjemnością. Zawiodłem się jedynie na dość przewidywalnym zakończeniu.
,,Cięcie" to książka ebook niezwykła już choćby ze względu na własną okładkę. W miejscu czerwonych linii znajdują się zwyczajne cięcia, powodując pewne luki w okładce. Na pewno jest to coś wyjątkowego i jeszcze bardziej zachęca do lektury.Clara obwinia się, ze przed 20 laty nie odebrała własnej 8-letniej siostry ze szkoły. Dziewczynka została porwana, była gwałcona i zamordowana. Od tej pory dziewczyna postanowiła zostać policjantką i zabijać wszystkich seryjnych morderców. W tym samym okresie Torino wpada na pomysł utworzenia show, w którym publiczność będzie wybierać, które uczestniczki przejdą dalej, oczywiście po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Nagrodą będzie możliwość odbycia seksu z dziewczyną. Prócz tego mamy mężczyznę z HIV, który lubi obawiać się podczas stosunku. Znajduje sobie partnera, który bierze sobie jego słowa aż za bardzo do serca. Następny wątek to Vladimir i Elisabeth, rodzeństwo, które po śmierci rodziców trafia do sierocińca. Prócz tego są jeszcze nieliczne wstawki mordercy. W jaki sposób to wszystko się łączy?Kryminał nabyłyśmy już dość dawno temu. Jakoś zawsze zwlekałam z lekturą, aż w końcu postanowiłam się za nią zabrać. Czytałam, że jest tak przerażająca, że podczas lektury odczuwa się strach. Niestety, nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem. Opisu samych morderstw jest tu naprawdę bardzo niewiele, może kilka procent całej fabuły. Cała reszta to wymienione wyżej wątki a także trop prowadzący do mordercy. Powodów do strachu nie ma tutaj żadnych.Podobała mi się ta wielowątkowość powieści. Choć początkowo nie wiedziałam, jak to wszystko ma się połączyć, to jednak pisarz idealnie to sobie zaplanował. Podczas lektury ,,Cięcia" nie ma czasu na nudę. Dodatkowo całość jest tak ciekawie skonstruowana, że nie ma czasu na nudę. Czegoś takiego wcześniej nie czytałam. Jeśli ma być to kryminał, liczyłam na więcej opisów zbrodni. Jak już wspomniałam wcześniej, jest to bardzo niewielki ułamek całej fabuły. Pod tym wobec czuję się trochę zawiedziona.,,Cięcie" to lektura na wolne popołudnie. Nieźle zaplanować sobie wiele czasu, gdyż trudno odłożyć ją sobie na kolejny dzień. Książka ebook przyniosła autorowi olbrzymią sławę, więc teraz poświęca się tylko pisarstwu.Moja ocena: 4,5/6
Jeśli chodzi o rozwój technologii i cybernetyki, świat coraz bardziej się rozpędza. Obecnie żyjemy w czasach, w których Internet zastępuje niemalże wszystko - literaturę, prasę, telewizję, a co najgorsze - rzeczywisty kontakt z ludźmi. Ot, smutna prawda. Zamiast spotkać się z przyjaciółmi albo poznać kogoś nowego w realu, godzinami (a niekiedy nawet dniami i nocami) przesiadujemy na rozmaitych czatach i portalach społecznościowych typu Facebook, nie zdając sobie sprawy z tego, że każda informacja o nas czy każdy post, który udostępniamy, może stanowić niezłą przynętę dla niebezpiecznych przestępców. Owszem, mówi się o bezpieczeństwie w sieci, ale dotyczy to głównie dzieci. Lecz tak naprawdę chodzi tu o każdego człowieka, bez względu na wiek i płeć.Co można w takiej sytuacji zrobić? Cóż, ja widzę dwa wyjścia: pierwsze, dobre - podać rozmówcy fałszywe dane i uraczyć go wymyśloną historią; drugie, jeszcze lepsze - po prostu pousuwać wszystkie własne konta internetowe. Jeśli jednak nie pragniemy uchodzić za samotników i wybierzemy rozmowę, musimy BARDZO sądzić na to, co ujawniamy drugiej osobie na nasz temat.Facebook to zło. Pożeracz czasu. Ogłupiacz. Miejsce, w którym ludzie nie boją się ranić i obrażać innych ani pokazać własnego prawdziwego oblicza. A nawet, według słów mojego ojca (i pewnie nie tylko mojego), jest to sekta. Przyznaję bez bicia, że też i ja marnuję na nim dużo bezcennego czasu, który mogłabym poświęcić choćby na pielęgnację pisarskiego talentu. I nie, nie jestem dumna z tego faktu. Szczerze mówiąc, coraz częściej rozważam całkowite i bezterminowe wylogowanie się z tamtego świata.A opowieść Veita Etzolda sprawiła, że jeszcze bardziej zbliżyłam się do zrobienia tego trudnego kroku. „Cięcie” to prawdziwy, emocjonalny rollercoaster. Nic nie jest do końca wiadome ani pewne. Niemiecki twórca przez cały czas prowadzi osobliwą grę z czytelnikiem. Podnosi napięcie, by po chwili wszystko uspokoić, obniżyć poziom adrenaliny we krwi. I tak w kółko. Nierzadko zastanawiałam się, co również za potworności rodzą się w głowie tego mężczyzny. Opisy tortur i ludzkiej anatomii (a raczej zwłok) faktycznie są szczegółowe i dobitne, przerażająco prawdziwe. Sam Bezimienny zaś intryguje i jest kolejnym psycholem, w którym zwyczajnie się zakochałam. Książka ebook porusza też ważną kwestię - kwestię zagrożeń i bezpieczeństwa w sieci. Myślę, że dużo osób powinno ją przeczytać i przemyśleć własne często chamskie zachowanie ujawniane na czatach czy portalach społecznościowych - te osoby nie są tak anonimowe i bezkarne, jak by się zdawało. Może dzięki „Cięciu” tacy delikwenci w końcu daliby innym spokój. Opowieść polecam, ponieważ jest znakomita. Fani kryminałów i thrillerów z pewnością ją polubią. Jedynie osoby o słabych nerwach i żołądkach a także o zbyt wybujałej fantazji lepiej niech po nią nie sięgają ;)
Clara Vidalis, patopsycholożka, profilerka i przede wszystkim idealna detektyw, otrzymuje kopertę z płytą CD. Na płycie znajduje się krótki, lecz przerażający filmik – zamaskowany facet podcina gardło młodej, ładnej dziewczynie. Kiedy udaje się zidentyfikować ofiarę, policja obstawia jej dom i Clara wchodzi do mieszkania. Nie spodziewa się, że kobieta nie żyje od przeszło sześciu miesięcy! Jej ciało leży zabezpieczone na łóżku, pozbawione krwi i zakonserwowane przez specyficzny gatunek robaka, który je zmumifikował.Zafascynowany jestem brutalnością opisów. Wprawdzie jest to kilka zwykłych, suchych słów, z których nie dowiadujemy się zbyt wiele. Wystarczają ważne informacje, żeby przebiegł nas dreszcz, ponieważ morderstwa wymyślane przez autora są nieprawdopodobnie brutalne. Momentami zastanawiałem się ponad tym, czy Veit Etzold jest zrównoważony psychicznie. O takich rzeczach mogą myśleć tylko niektórzy. Psychopaci i pisarze. Pomysły na zabijanie i ich beznamiętny opis przyprawiają o dreszcze.Pościg za mordercą niesie z sobą dużo niewiadomych. Kiedy już natkniemy się na jakiś trop natychmiastowo pragniemy posunąć śledztwo do przodu. I bardzo dynamicznie odnaleźlibyśmy mordercę gdyby nie Etzold. W jego Cięciu wszystkie poszlaki są błędne, nie prowadzą donikąd. Podoba mi się to, że musimy wykazać się niewiarygodną inteligencją, aby odkryć kto i po co morduje. Ja niestety zostałem przechytrzony, lecz Ty możesz być mądrzejszy ode mnie. Pragniesz się przekonać?Thrillerów takich jak ten jest niewiele. W tym przypadku strony przewracałem z niesamowitą prędkością, niecierpliwiąc się, co będzie na następnej kartce. Strach, niepewność, lecz i ciekawość, to odczucia, które nie opuszczały mnie ani na chwilę. Po przeczytaniu lektury poważnie zastanowiłem się nam posiadaniem konta na portalach społecznych. Fakt, że tacy ludzie istnieją przyprawia mnie o gęsią skórkę.Kolejnym plusem są wyraziści bohaterowie. Veit nakreślił ich wygląd i cechy charaktery tak dokładnie, jak tylko potrafił. Prosto przyszło mi ich sobie wyobrazić, dzięki czemu dużo zyskali na realizmie. Chętnie spotkałbym się z nadkomisarz Clarą a także jej kolegą profilerem, by porozmawiać o innych interesujących śledztwach. Chciałbym bliżej przyjrzeć się śledztwu dotyczącego Wilkołaka.Osoby o słabych nerwach proszone są o odłożenie tej powieści. Brutalna prawda, która prezentuje nam najmroczniejsze tajemnice sieci. Z każdą kolejną stroną mamy coraz większą wątpliwość wobec Facebooka. Czy dodawanie postów jest równoznaczne z samobójstwem?
Ta opowieść zachwyciła mnie już od pierwszej sekundy w której ją ujrzałam.Ci z was, którzy mieli przyjemność się z nią spotkać, na pewno wiedzą dlaczego. Z tak oryginalną okładką już dawno się nie spotkałam: tytułowe cięcia, widoczne na obrazku, są naprawdę wycięte, zaś czerwony kolor pochodzi z wewnętrznej strony okładki ze skrzydełkami. Może się mylę, lecz raczej nie znam osoby, która zauważyłaby coś podobnego na sklepowej półce i przeszła obok tej książki obojętnie. Okładka w połączeniu z ciekawie zaprojektowanymi skrzydełkami a także wyjątkowo zachęcającym opisem z tyłu powieści dają więc niesamowicie udane wydanie utworu.Wspomniałam o opisie z tyłu okładki. W zasadzie nie dowiadujemy się z niej wiele. Najlepiej będzie jednak, jeśli zacytuję ten tekst w całości: "Masz na Facebooku 438 przyjaciół. I jednego wroga. Przyjaciele są wirtualni, wróg jest prawdziwy. Namierzy cię. Wytropi. Zabije. Masz na Facebooku 438 przyjaciół, lecz żaden z nich nie zorientuje się, że nie żyjesz". Choć ten opis tak naprawdę nie ujawnia nam, z jaką fabułą mamy do czynienia, brzmi bardzo interesująco i tajemniczo. Od początku wiedziałam, że będę miała do czynienia z historią wyjątkową, unikalną. Nie pomyliłam się. Główną bohaterką jest pracująca w policji Clara Vidalis, która otrzymuje anonimowe nagranie, ukazujące brutalne zabójstwo młodej dziewczyny. Dziewczyna dynamicznie dochodzi do wniosku, że ma do czynienia z seryjnym mordercą. Prawdziwa zagadka zaczyna się jednak dopiero po odnalezieniu ciała ofiary. Okazuje się, że nie żyje ona od bardzo dawna, mimo to nikt z jej kolegów o tym nie wie. Nikt nie zainteresował się losem dziewczyny, czy również może raczej nikt nie przewidział, że losy się coś złego. Wpisy od ofiary stale bowiem pojawiają się na jej profilu na facebooku. Tyle tylko, że nie ona jest ich autorką...Temat niebezpieczeństw wynikających z nieostrożnego używania internetu był poruszany tysiące, jeśli nie miliony razy, jednakże nigdy w podobny sposób jak tutaj. Mamy do czynienia z powieścią, która ukazuje to czytelnikom w sposób dobitny i szczegółowy, a więc w końcu naprawdę dający do myślenia. Sama nie jestem olbrzymią wielbicielką serwisów typu facebook czy twitter, dlatego staram się ograniczyć ich używanie do minimum. Można więc powiedzieć, że tematyka tego kryminału jest dla mnie stworzona. Książkę czytało się wyjątkowo przyjemnie, ostatecznie okazała się ona nawet lepsza niż z początku zakładałam. Nie wiem, czy mam się do czego przyczepić. Twórca potrafi zaciekawić czytelnika i poprowadzić historię w sposób zaskakujący. Nigdy nie wiedziałam, czego oczekiwać po następnej stronie i każdy zwrot akcji był dla mnie olbrzymią niespodzianką. To wyjątkowo istotne, ponieważ w końcu umiejętność zaskakiwania wśród pisarzy thrillerów jest najważniejsza. Veit Etzold "Cięciem" udowodnił, jak olbrzymi ma talent. Cieszę się, że udało mi się zapoznać z jego twórczością i nie mogę się doczekać, by poznać jego kolejne dzieła."Cięcie" jest powieścią absolutnie wspaniałą. Już sama okładka robi dobre wrażenie, a wewnątrz odnajdziemy jeszcze więcej pozytywów. Zdecydowanie zalecam i umieszczam na mojej specjalnej półce ulubionych książek. Żaden wielbiciel kryminałów nie zawiedzie się, co więcej, może tak jak ja odnajdzie kolejną perełkę tego gatunku.
Od paru lat prasa drukowana pojawia się w moim życiu dosyć rzadko, gdyż książki i Internet przekazują mi wystarczającą liczbę literek i wiedzy o świecie. Poza tym wiadomo, koszty. Jednak tak się zdarzyło, że kupiłam jeden z czerwcowych miesięczników. Znalazłam w nim artykuł o portalu CouchSurfing, poprzez który można skontaktować się z osobami na całym świecie i znaleźć u nich bezpłatny nocleg. Ja miałabym ogromne obawy przed tym, by zanocować i nieznanych ludzi na drugim końcu świata. A po przeczytaniu "Cięcia" wiem, że nigdy nie odważyłabym się na taki krok! Tak, książka ebook jest tak realnym thrillerem a wręcz horrorem, że na długo pozostanie mi w pamięci.Veit Etzold stworzył niesamowity debiut, mam nadzieję, że jego następna książka ebook będzie równie udana. Twórca ukończył anglistykę i historię sztuki, pracował w szkolnictwie, bankowości i mediach. Sukces "Cięcia" spowodował, iż zajął się tylko i wyłącznie pisaniem.Clara Vidalis jest idealnym detektywem, profilerką a także patopsychologiem w berlińskim Wydziale Psychopatologii komendy policji. Już od dwudziestu lat zmaga się z poczuciem winy za porwanie i śmierć własnej najmłodszej siostry. To właśnie z tego powodu wstąpiła do policji, by móc stawiać takich bandytów przed wymiarem sprawiedliwości. Akurat zakończyła jedną z ważniejszych spraw i miała wybrać się na wakacje, gdy otrzymała zagadkową płytę CD. Wakacje oczywiście zostają odwołane, gdyż płyta zawiera film, na którym zamaskowany facet z zimną krwią podcina gardło młodej i pięknej dziewczynie. Po dotarciu na miejsce zbrodni, okazuje się że Jasmin nie żyje od pół roku a zabójca - nazywający sam siebie Bezimiennym - w inteligentny i przemyślany sposób utrzymywał tożsamość kobiety przy życiu, oczywiście względem społeczeństwa. W jaki sposób? To proste, biorąc pod uwagę fakt, iż w internetowym świecie wszystko da się napisać i złamać hasła. Jednak jak to się stało, iż nikt nie poczuł przykrego zapachu rozkładających się zwłok? I w tym przypadku zabójca zadbał o dyskrecję - zapewniła mu ją mumifikacja zwłok.Jasmin Peters nie jest ani pierwszą ani ostatnią ofiarą Bezimiennego. Policja niemiecka zwiera szyki i robi wszystko, by natrafić na jakikolwiek trop prowadzący do innych ofiar albo do samego mordercy. Nie jest to jednak łatwe, gdyż tropy są celowo błędne a sam Bezimienny nieuchwytny. Nikt nie wie kim on jest ani jak do niego dotrzeć. Z czasem Clara otrzymuje kolejne materiały filmowe i tekstowe od mordercy, co zaczyna kierować jej myśli ku temu, dlaczego to akurat ją wybrał Bezimienny do prowadzenia tej sprawy. Dlaczego akurat detektyw Vidalis dostaje wiadomości od mordercy? Uwierzcie mi, że prawda jest brutalna. Clara jednak nie zamierza się poddać i zamierza ująć tego, który przywrócił jej bolesne wspomnienia sprzed lat. Czy Clara poradzi sobie psychicznie z poszukiwaniem zabójcy kiedy odkryje co ich łączy? Dlaczego to ona została wybrana na odbiorczynię wiadomości? Co kieruje Bezimiennym w tej zbiorowej, morderczej batalii w Berlinie?Równolegle z wątkiem poszukiwania seryjnego zabójcy prowadzone są jeszcze dwa inne. Jednym z nich jest organizacja specyficznego konkursu piękności przez Alberta Torino, w którym zwyciężczyni otrzyma klucz do sławy a wylosowani widzowie będą mogli spędzić z nią noc, oczywiście za darmo. W drugim wątku twórca przedstawił samego Bezimiennego od czasów dzieciństwa, dzięki czemu poznajemy pobudki jakie kierowały nim podczas diametralnej zmiany własnego życia. Mimo, iż czytelnik nie ma szansy poszukiwania zabójcy wraz z policją (co z kolei przy tak małej ilości danych nie byłoby możliwe) to epizody dotyczące pierwszoplanowego bohatera książki, czyli Bezimiennego tak nie psują odbioru lektury. W jaki sposób twórca powiąże w całość poszczególne wątki?Muszę przyznać, że twórca jest geniuszem. Stworzył książkę, która dostarcza czytelnikowi ogromu emocji, jest wręcz namacalnym dowodem na to, że debiut może potrząsnąć do głębi i pozostać na długo. "Cięcie" jest jedną olbrzymią niespodzianką jeśli chodzi o treść - kiedy już myślałam, że wszystko wiem i rozumiem, wówczas pojawiało się coś, co burzyło moje wyobrażenia o postępowaniu psychopatycznego mordercy. Mogłabym śmiało napisać, iż jest to horror, bo opisy zbrodni są tak szczegółowe, tak brutalne, i tak bezosobowo traktowane przez mordercę, iż thriller to zbyt delikatne nazewnictwo. Na pewno osoby o zbyt słabych nerwach, które nie lubią krwią cieknącej literatury powinny trzymać się z daleka od książki, która już pociętą okładką sugeruje, że nie będzie to "cukierkowa" powieść."Cięcie" jest książką, która zawiera dużo elementów, które bardzo cenię w dobrej literaturze. Jest inteligentny przestępca, wnikliwa policjantka, są zbrodnie, zwroty akcji, liczne niespodzianki a do tego łatwy mowa i aż do bólu szczegółowe opisy fizjologiczne i anatomiczne człowieka czy może raczej zwłok.
Fotografia zrobione ot tak sobie i wrzucone by inni zobaczyli uchwyconą chwilę życia. Później jedno "lubię to",drugie, trzecie, i tak dalej, po prostu znajomi, mniej albo niemal wcale znani, dają znać, że widzieli i przypadła im to do gustu. Nic nadzwyczajnego, jedna z wielu setek wiadomości umieszczanych w każdej sekundzie w internecie. Najdrobniejsze szczegóły ludzkiej egzystencji, nawet te bardzo intymne albo kompromitujące stają się informacja dostępną dla milionów. Dzięki elektronicznej sieci każdy może o każdym wiedzieć niemal wszystko i to niemal wcale nie robi różnicy, raz wrzucone słowa,fotografia, nie giną w niej, wręcz przeciwnie są stale przetwarzane, gromadzone i wykorzystane. Czasem wśród tłumu tych, którzy są w zakładce "znajomi" jest ktoś mający swój plan względem nas. W jednym momencie okazuje się, iż wirtualna rzeczywistość nie ogranicza się do komputerowego ekranu ...Doświadczenie, zawodowa praktyka poparta latami studiów i świadomość, że trzeba umieć albo przynajmniej starać się zostawiać pracę za drzwiami z szyldem - życie prywatne. Clara wie o tym, radziłaby to nawet innym, ale w jej przypadku najpierw było wydarzenie, jakie naznaczyło ją i wyznaczyło dalszą drogę. Jeden wybryk, a raczej odstępstwo od zasady, nawet nie nieposłuszeństwo, po prostu odsunięcie w okresie obowiązku odmieniło ją całkowicie. Przeszłość stale przypomina o sobie, każdy dzień pracy to jednocześnie potyczka z swoimi demonami jak i realnymi potworami. Kiedy ściga się morderców i to seryjnych trzeba próbować zachować kruchą równowagę między dochodzeniem i osobistymi odczuciami. Lecz czy to możliwe, gdy wspomnienia stale ranią? Jednak to,co zaczyna się na krótko przed urlopem policjantki nie jest tylko początkiem kolejnego śledztwa, trudnego i wymagającego. Dynamicznie okazuje się, że jest ono o dużo bardziej skomplikowane i brutalniejsze niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Jedno jest pewne - zabójca brutalnie pozbawił życia więcej niż jedną osobę i dokładnie przemyślał każdy własny ruch. Pozostawione ślady nie są przypadkowe, wręcz przeciwnie, one powinny zostać znalezione i to przez konkretną osobę w odpowiednim czasie. Jak poznać tożsamość kogoś kto stale pozostaje zagadką, a jednocześnie poznał najintymniejsze tajemnice innych? Wręcz skradł ich tożsamość, przywłaszczył ją sobie i stworzył iluzję życia, które już wówczas zostało przerwane. Morderca nie boi się zdemaskowania, jest pewny, iż tylko on może przerwać ten łańcuch zbrodni, bólu i rozdrapywania ran. Własne "dokonania" reżyseruje w najmniejszym szczególe, każda z ofiar odgrywa własną rolę, a później ... później dzięki elektronicznej sieci wszystko toczy się tak jakby zbrodni nie było aż do momentu gdy w internecie następuje swoista "premiera". Lecz pierwszym widzem zawsze jest jeden człowiek, Clara. Dlaczego właśnie ona? Co łączy policjantkę, specjalistkę od seryjnych zabójców ze zbrodniarzem? Zawód czy coś bardziej ... osobistego?Policja, Clara i zabójca bez imienia a także nazwiska. Czytelnik poznaje myśli śledczej i tego, kogo tropi dzięki dwuosobowej narracji, ukazującej te same wydarzenia z całkowicie odmiennych punktów widzenia. W "Cięciu" zbrodnia nie jest przedstawiona z daleka, twórca odkrywa jej najmroczniejsze szczegóły, tak samo jak osób z nią związanych. Lecz to jedna strona - ta wewnętrzna, drugą jest zewnętrzna otoczka - pozory, które dla wszystkich są rzeczywistością. Veit Etzold obnaża świat w jakim obecnie żyjemy - bez zahamowań, gdzie spełnianie swoich pragnień jest łatwiejsze niż kiedykolwiek, zalewany ogromem informacji, w jakich prawda nierzadko jest jedynie iluzją a także gdzie rzeczywistość przegrywa z wirtualnym złudzeniem. "Cięcie" to też portret ludzi, na jakich olbrzymi wpływ miała i ma przeszłość, to ona odkryła przed nimi ścieżkę, jaką podążyli, mniej albo bardziej świadomie, i naznaczyła ich przyszłość. Zbrodnia, krew, ból, poczucie winy i próba zadośćuczynienia za grzechy, w sumie dające błędne koło ludzkich emocji,w jakim technika staje się fragmentem zbrodni, a każde kolejne ogniwo to śmierć. Książka ebook Veita Etzolda to kryminał w jakim zbrodnia prezentuje własną prawdziwą brutalną twarz, bez niedopowiedzeń i kamuflażu, to ona jest punktem centralnym, od niej wszystko się zaczyna i na niej kończy.
Jedno duże wow i jedno duże brr... Nie sposób się oderwać od tej przerażającej i trzymającej w napięciu książki. Wszystkie (nawet schematyczne) kryminalne wątki tu są, akcja wbija w fotel i człowiek zastanawia się, czy nie za wiele pisze na Facebooku...
Ta funkcjonująca na wyobraźnię książka ebook jest autorskim popisem tego, w jaki sposób powinno się pisać kryminały. Akcja pomimo, że nie jest jakoś specjalnie skomplikowana, jest bardzo nieźle opisana, stopniowana i tym wciąga najmocniej. Całość to idealnie przemyślany kryminał z nutką sensacji i thrillera.
Veit Etzold oparł fabułę własnej powieści na sile sieci WWW, jednak pochylił się także ponad brutalnością świata, który przesuwa granice coraz dalej, naciągając moralność, jak kawałek gumy. Nic więc dziwnego, że książka ebook jest bardzo brutalna i zdecydowanie nieodpowiednia dla wrażliwych czytelników. Na kartach Cięcia opisy wydarzeń, popełnianych zbrodni czy działań policyjnych są bardzo dosadne i aż kują po oczach swoim realizmem, a co za tym idzie, dla co wrażliwszych czytelników może to nie być przyjemne doznanie. Z pewnością książka ebook sprosta jednak oczekiwaniom fanów mocnych i krwawych thrillerów. Twórca zadbał o to, by trzymała w napięciu aż do ostatniej strony, by wciągała czytelnika w akcję własną dynamiką i szybkością. A równocześnie pozwolił nam zajrzeć w niebezpieczne zakątki, jakie stanowi umysł mordercy. Zabrał nas w wycieczkę, która zawiodła nas do chwili, która zadecydowała być może o tym, że ten konkretny człowiek został psychopatą... Pozwolił nam wyrobić sobie zdanie na jego temat, napiętnować albo usprawiedliwić... zagłębił się w tę sferę, a my wraz z nim.
Ciekawa, dynamiczna i naprawdę dobra. Szkoda tylko, że nie było skomplikowanej zagadki – ponieważ takie lubię najbardziej. Książka ebook godna polecenia, lecz raczej nie będę z niecierpliwością czekać na kolejne pozycje tego autora. Jednak szczerze muszę przyznać, że historia wciąga. Nie będzie to stracony czas.
Czy czytaliście kiedykolwiek powieść, której najwłaściwszym określeniem byłoby słowo "chora", a mimo wszystko nie mieliście ochoty przestać? Uwielbiacie mrożące krew w żyłach opisy zbrodni, zmasakrowanych ciał? Jeśli na oba zapytania odpowiedzieliście tak to zalecam "Cięcie". Nic dodać, nic ująć.
Dobra, mocna i niespotykana w innych ebookach fabuła. Jak dla mnie idealna powieść, która jak żadna inna trzyma poziom napięcia i zaciekawienia. Czytelnik dyskretnie zostaje wprowadzony w świat seryjnego zabójcy i ma wrażenie obecności w całej tej historii. Naprawdę idealna pozycja - warto przeczytać.
Co prawda nie znam autora tej powieści, lecz po przeczytaniu opisu do tej pozycji jestem jej bardzo ciekaw! Sadząc po nim zapowiada się kawał dobrej powieści sensacyjnej z wieloma wątkami i ciekawym zakończeniem. Mam nadzieje, że tak właśnie będzie ponieważ książka ebook jest na mojej liście do kupna. Dopóki co czekam na nią niecierpliwie...
Sama zapowiedź i okładka tej książki już wywołują ciarki - fabuła wydaje się bardzo ciekawa, maksymalnie skomplikowana i misternie uknuta czyli dokładnie taka, jaka być powinna jeśli chodzi o książki tego gatunku. Liczę na ogrom wrażeń i nie mogę się już doczekać, kiedy będę mógł zacząć czytać... Ciekawość moja tym większa, ponieważ nie znam tego autora, a z doświadczenia wiem, że nieznani mi autorzy potrafią mnie najbardziej zaskoczyć.