Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Mroczna i nieprzewidywalna intryga dla fanów mocnych thrillerów w stylu Thomasa Harrisa, Deana Koontza i wczesnych powieści Stephena Kinga.Rok 1981. Trzej czternastoletni chłopcy są świadkami przerażającego morderstwa w lesie, niedaleko własnych domów. Wrobieni we współudział w zbrodni przysięgają, że nikomu nie powiedzą o tym, co się stało.Po trzydziestu latach Tommy Devereaux, twórca bestsellerów traktujący pisanie jako formę terapii, w końcu jest gotów, pod płaszczykiem fikcji literackiej, omówić tamto morderstwo. Sytuacja utrudnia się, gdy pewna dziewczyna prosi go o autograf i zostawia liścik o treści: Nawet nie przemieniłeś mego imienia. Najgorsze koszmary dręczące Tommy'ego stają się rzeczywistością. Postać z przeszłości powraca, grożąc wyjawieniem mrocznej tajemnicy.„Niepokojący. Porywający. Zuchwały”.M.J. Rose
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Chłopiec w lesie |
Autor: | Wilson Carter |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Świat Książki |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
super książka,wciąga,przeczytałam w jeden wieczór zalecam !!!!!!
"Chłopiec w lesie" to następny tom z serii Granice zła - o historiach mocnych, dobitnych i konkretnych. Połączenie thrillerów z kryminałami zawsze mnie intryguje, więc i tym razem nie mogłam przejść obojętnie obok tak nieźle rokującej fabuły.Stan Oregon, 1981r. Trzech czternastoletnich chłopców jest świadkiem okrutnej i przerażającej zbrodni. Pod naciskiem obiecują, że nigdy nikomu nie wyjawią tego co widzieli w lesie. Jednak gdy po trzydziestu latach Tommy Devereaux postanawia pod pozorem fikcji literackiej omówić morderstwo wszystko się komplikuje. Pojawiają się ludzie, którzy za wiele wiedzą, a postać z przeszłości powraca by wyrównać rachunki."Pycha to grzech. Wszystko jest grzechem [...]"To co losy się w okresie popełniania morderstwa mrozi krew w żyłach, lecz to jedynie początek zdarzeń budzących skrajne emocje. Wszystko tak naprawdę nabiera na znaczeniu, kiedy w życie bohatera wkracza Elizabeth. Studium psychologiczne chorej, niezrównoważonej i zdolnej do wszystkiego dziewczyny to niezapomniana jazda bez trzymanki. Uwielbiam podobnych bohaterów, lecz już nie pierwszy raz zauważam, że to dziewczyny lepiej sprawdzają się w tej roli. Może to dlatego, że wybory płci pięknej nigdy nie są łatwe, lecz raz podjęte stają się integralną częścią osobowości. Elizabeth upomina się o powrót do przeszłości, jeśli już ta została brutalnie naruszona i nie cofnie się przed niczym by to wszystko zakończyć raz na zawsze.W tle fabuły odbija się fascynacja twórczością Kinga i to jedyne co stanowi słabą stronę tej lektury. Niepotrzebnie, ponieważ warsztat Wilsona jest na tyle rozwinięty, że idealnie radzi sobie bez bazy na tle znanego, w dodatku specyficznego autora o własnych utartych zasadach. Carter Wilson stworzył niebanalną fabułę z mnóstwem zaskakujących zakamarków i zrobił to z godną pozazdroszczenia precyzją. Jeśli fabuła w danym momencie miała straszyć - straszyła na tyle na ile może robić to książka, jeśli miała budzić zainteresowanie to też robiła, lecz twórca najlepiej poradził sobie w zaskakiwaniu czytelnika, ponieważ zaskakiwał - i to jak! Obok tego wszystkiego pojawiają się mocniejsze tematy: molestowanie, zastraszanie i pozbawione skrupułów morderstwa. Z czasem Tommy gubi się w tym wszystkim, sam nie wie czy zabójca jest jego wrogiem czy sojusznikiem i tym samym dezorientuje czytelnika wyprowadzając go poza granice historii. Klimat zagrożenia i tragedii wisi w powietrzu, napiętą atmosferę można kroić nożem a przewidzenie świeżych kroków głównego bohatera jest niemalże niemożliwe."Naprawdę myślisz, że Bóg ci przebaczył? [...] A ja myślę, że pójdziemy do piekła."Autor w fantastyczny sposób szarga nerwy czytelnika serwując różnorakie intensywne info nie tylko z przeszłości, lecz i z chwili obecnej. Dobitnie omawia wydarzenia, nie zastępuje brutalnego morderstwa ugładzoną relacją, a potem zagłębia się co raz dalej i dalej w wydarzenia o których nie zawsze chce się wiedzieć. Wstrząsające wrażenia gwarantowane."Chłopiec w lesie" to książka, która doskonale nadaje się na nocne czytanie. Niezastąpiona atmosfera tajemnicy nada lekturze fasonu a opisane wydarzenia wydadzą się jeszcze mroczniejsze. Jedno jest pewne - niezależnie od pory dnia czy nocy, ta książka ebook wywoła całą falę sprzecznych emocji, od strachu po chorą fascynację. Dawno nie trafiłam na tak niezły thriller, który potrafił wywołać dreszcz przerażenia na tyle, na ile tylko to możliwe w podobnych historiach. Dacie się porwać?
„Chłopiec w lesie” to idealnie napisany thriller, trzymający w napięciu i przerażający. Do tego napisany bardzo realnie i sugestywnie, sprawia, że włos jeży się na głowie. Twórca stworzył w własnej powieści mądry klimat, który udziela się czytelnikowi podczas lektury książki – ciemny, mroczny, ciężki. Psychopatka gra na nastolatkach i ich uczuciach jak na strunach, a powraca po latach w jeszcze lepszej i bardziej przerażającej formie. W twórczości Cartera Wilsona wyczuwalne są wyraźne wpływy i inspiracje twórczością Kinga, czy Koontza. Nie jest to jednak ślepe naśladownictwo, a mądra inspiracja. Wilson potrafił stworzyć naprawdę przerażającą historię, idealnie napisaną i idealnie skonstruowaną. „Chłopiec w lesie” to psychologiczne studium zbrodni i psychopatycznej morderczyni. Wyjątkowo głębokie i bardzo wyraziście odmalowane. Elisabeth jest nieprzewidywalna. Nie wiadomo, jaki będzie jej następny krok i jak się zachowa. Co nią kieruje? Przeczytajcie, a na pewno się dowiecie! Jeśli lubicie się obawiać – „Chłopiec w lesie” was zachwyci! Ja jestem pod wrażeniem.
Thrillerów nie czytuję zbyt nierzadko - muszę mieć na nie naprawdę ochotę. I jeśli jakiś mnie nie zainteresuje, od razu go odkładam. Chłopca w lesie nie odłożyłam. Powiem więcej - przeczytałam tę książkę jednym tchem. Opowieść jest naprawdę mocna, trzyma w napięciu do ostatniej strony. Zalecam wszystkim - emocje gwarantowane!