Chcę wszystko okładka

Średnia Ocena:


Chcę wszystko

W 1840 roku Charlotte Brontë rozpoczęła pisanie  powieści Ashworth, której nigdy nie ukończyła. Po 175 latach Dorota Combrzyńska-Nogala stworzyła jej dalszą część. Chcę wszystko zaczyna się oryginalnym tekstem, później współczesna autorka snuje własną wersję losów młodych bohaterek, splatając je ze sobą w dynamicznej, osadzonej w wiktoriańskiej dekoracji akcji. Powstała opowieść o przyjaźni, miłości, toksycznych więzach rodzinnych i silnych, walczących o szczęście i niezależność kobietach.

Szczegóły
Tytuł Chcę wszystko
Autor: Bronte Charlotte, Combrzyńska-Nogala Dorota
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mg
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Chcę wszystko w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Chcę wszystko PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Izabela

    Jeśli chodzi o gatunki literackie czy pokolenia pisarzy, to są tacy, których nie podrobisz. Choćbyś nie wiem jak się starał, nie oszukasz pióra a także kunsztu mistrza. Moim osobistym mistrzem jest Król Grozy (koniecznie dużymi literami), Stephen King. Siedzi mi on już gdzieś za skórą od lat, stale zachwyca, stale przeraża i stale motywuje. Ponieważ chciałabym pisać tak pięknie jak on, ponieważ chciałabym mieć takie wyczucie i chciałabym tak lekko i z przekonaniem lania wody, snuć historie. Ponieważ wiesz, Czytelniku, ja mam do niego taką troszkę słabość i nawet kiedy mówią, że ta świeża książka ebook jest zupełnie w nie jego stylu, to ja i tak jestem zakochana. Ważne, by nieźle wybrać własnego mistrza. Daje to tego kopa motywacji, energii i zapału, a kupując jego nową książkę mamy wrażenie nieźle wydanych „hajsów”, ponieważ dostaliśmy je od mamy, babci czy zarobiliśmy je sami. I tak jak Stephen jest Mistrzem Horroru, tak Charlotte Brontë jest Mistrzynią klasyki literatury angielskiej. Wyobraźcie sobie, że ktoś porywa się na dokończenie pozostawionych przez nią szkiców nowej powieści. Szalone, prawda? Mój sceptycyzm sięga granic, a sama mam nadzieję, że przed moim Mistrzem jeszcze dużo pracowitych lat i udanych powieści.Charlotte Brontë stworzyła klasycznego XIX-wiecznego łobuza. Aleksander Ashworth, hulaka, próżniak, prowadzący na ówczesne realia konsumpcyjny styl życia. Postanawia się ustatkować ze względu na pannę Wharton. Państwo już Ashworth rozpoczynają wspólne, dość standardowe życie do czasu, gdy dziewczyna umiera, pozostawiając Aleksandra z malutką jeszcze córką. Po niedługim okresie facet odsyła ją na pensję, a gdy ta wraca, jest już kobietą, dojrzałą, rozsądną i gotową do bywania w towarzystwie. Opowiadanie się urywa, a po wielu latach na nowo podejmuje ją Dorota Combrzyńska-Nogala. Mary Ashworth nie jest pełnokrwistą XIX-wieczną bohaterką, ale niewiele jej brakuje. Polska autorka ożywia pannę Ashworth i oferuje czytelnikowi iście brontë’owskie wrażenia.Kim jest bohaterka Charlotte Brontë? To kobieta odważna, niezależna i pracowita, taka, która wie jak o siebie dbać i na przekór konwenansom podejmuje działania, prędzej czy potem uwikłana w zwykle kontrowersyjny romans. Jane Eyre, upraszczając. Mam do niej olbrzymi sentyment, a Mary bardzo mi ją przypomina. Ten ledwie zalążek powieści w wykonaniu Angielki rozpoczął w głowie Combrzyńskiej-Nogali historię o zdradzie w rodzinie, potyczce o majątek, czarnych charakterach i wreszcie zmaganiach a także pierwszej samodzielności młodej kobiety. Wszystko, co u Charlotte było najlepsze, zostało powtórzone. Brontë ze swoim charakterystycznym językiem, wyważonym słowem i opowieścią o mocnej kobiecej przyjaźni, to oczywiście nie to samo, co „Chcę wszystko”. Polska autorka nie tyle naśladuje styl angielskiej pisarki, co stara się odtworzyć w konstrukcji, słowie, subtelnych gestach czy zakrawających na ironię wypowiedziach. Robi to dobrze, klimat się tworzy, ale od czasu do czasu coś zgrzyta. Ponieważ mowa czasem może zbyt nowoczesny, scena nieco przesadzona, a może i to wyznanie miłości niewyczerpujące. Miłość w stylu Brontë – szybka, burzliwa, namiętna i na zawsze. Czy to wszystko tu było? Niekoniecznie. Ale kto dałby radę w pełni usatysfakcjonować wielbiciela klasyki?Losy bohaterów stworzonych lata temu i dzisiaj są fascynujące. W tej nietypowej, niecodziennej i stworzonej na nowo wersji. Podjęcie jej przez Dorotę Combrzyńską-Nogalę było nie lada wyzwaniem, z jednej strony usłyszeć można by było, że takich rzeczy się po prostu nie robi. Że profanacja. To byłyby krzyki tych najbardziej zagorzałych fanów klasyki. Ja jednak powiem: do dzieła! Ponieważ sama przez tą opowiadanie miło płynęłam, a i czasem zastanawiałam się, że może ten mowa nieco przystępniejszy niż u samej Brontë. „Chcę wszystko” było ciekawą przygodą, lecz jak sądzę, też swego rodzaju eksperymentem. Po części udanym i miło zaskakującym. Czekam teraz na opowieść polskiej autorki w podobnych klimatach. W stylu bardziej już swoim niż tym czysto wiktoriańskim, ale też z cudownymi sukniami, okazałymi posiadłościami, takimi jak Thronfield, Ashworthami czy innymi Rochesterami.[jasubiektywnie.blogspot.com]

  • Anna Sikorska

    Buntowniczy młodzieńcy przeżywający ekscytujące przygody, trwoniący i odzyskujący majątki, zdecydowani, żywotni, egoistyczni, władczy zostają zderzeni z biernym światem kobiet, których szczytem dokonań było skończenie szkoły na pensji. Grzeczne, układane przez lata, tresowane przez ojców, braci i mężów, którym całkowicie musiały się podporządkować. Matki, małżonki i córki poświęcające własne relacje z bliskimi dla zachcianek poślubionego mężczyzny. W taki świat zabiera nas Charlotte Bromtë i Dorota Combrzyńska-Nogala.Historia klasyczna dla epoki wiktoriańskiej: hulającego młodzieńca zmusza do powrotu do domu śmierć ojca. Tu poślubia miłą i spokojną panienkę, która całkowicie wypełnia jego wolę. On decyduje o wszystkim. Od niego zależy, co stanie się z dzieciakami urodzonymi przez żonę. Jej pozostaje wypełniać jego wolę. Tak jest i tu: synowie trafiają do wiejskiej mamki, gdzie są porzucone przez rodziców (nieliczne odwiedziny matki nie mogą dać im miłości), a córka po skończeniu odpowiedniego wieku uczy się w szkole z pensjonatem. „Chcę wszystko” zabiera nas w świat toksycznych więzów rodziną, przyjaźni i miłości, szukaniu własnego miejsca.Autorki ukazują nam podział społeczny nie tylko pomiędzy dziewczynami i mężczyznami, lecz i biednymi a także bogatymi. Sylwetki bogatych, znudzonych panien zostają zderzone z pracowitymi, ambitnymi i pragnącymi odmiany w swoim życiu kobiet, którym los rzucił kilka kłód pod nogi. Mimo tego starają się o samodzielność. Sam fakt autorstwa dwóch osób też wprowadza następny podział: postawienie w centrum faceta i a w dalszych losach wysunięcie na plan pierwszy dziewczyn i ich (niezwykłej jak dla czasów epoki Wiktoriańskiej) dążenie do swojego szczęścia.

  • Czarny Kapturek

    Do ebooków podpisanych dużym imieniem a także nazwiskiem, a tak naprawdę napisanych przez kogoś innego należy podchodzić z olbrzymią rezerwą. Gdy ujrzałam zapowiedź Chcę wszystko, pomyślałam, że chciałabym przeczytać tą książkę. Opis niewiele zdradzał, a forma wydała się interesująca. Na początku zdziwiłam się trochę, gdy opowieść ta okazała w większość napisana przez panią Dorotę Combrzyńską-Nogalę, ponieważ miałam nadzieję, że układ sił będzie inny. Tak naprawdę pióra Charlotte Bronte są tutaj cztery rozdziały, a reszta to inwencja naszej rodzimej autorki.Wszystkie moje obawy przestały być ważne, gdy na dobre wciągnęłam się w fabułę. Na początku było mi trudno, gdyż opisane są wydarzania z życia różnorakich bohaterów i ich perspektyw. Raz żyłam z Mary Ashworth w Gillwood i przeżywałyśmy razem sprzeczne uczucia do Artura Ripley Westa, a już kilka kartek potem przeżywałam trudne życie Ellen.W Chcę wszystko przedstawione są różni bohaterowie, nie tylko ze względu na własne charaktery, lecz też przez stan majątkowy. Raz mieszkamy w pięknym domu, a innym w małym pokoju, gdzie szalona nauczycielka oskarża nas o kradzież. Jednak to, co podobało mi się w większości bohaterek to to, że miały siłę. Siłę, by przeciwstawić się innym, nie zajmowały się tylko haftowaniem czy graniem na instrumentach, lecz potrafiły zająć się sensownymi zadaniami, które pomogły im przeżyć. Czytelnik śledzi życie bohaterek od młodszych lat, obserwuje to, jak dorastają i przeżywają własne metamorfozy a także wtedy, gdy zakochują się, a także walczą o lepsze życie. Myślę, że w ten sposób autorki chciały pokazać, że dziewczyna nie jest taka delikatna, jak się wszystkim wydaje. Mamy własne pasje, pragnienia a także marzenia, więc powinnyśmy się realizować, a nie tylko usługiwać i żyć tak, jak chcą tego inni. Chcę wszystko to historie wielu bohaterek, lecz łączy je coś wyjątkowo magicznego. Obserwujemy, jak rodzi się prawdziwa przyjaźń, którą ciężko zniszczyć. Autorki poruszają to, jak bardzo można poświecić się w imię przyjaźni a także miłości. Moim zdaniem, jest to jedna z lepszych opowieści, jaką w ostatnim okresie czytałam. Miałam nadzieję, że w większej części będzie należeć do Charlotte Bronte, lecz nie zawiodłam się. Czasami jednak miałam wrażenie, że język, jakim posługują się postaci jest zbyt nowoczesny.http://everydayxbook.blogspot.com

  • PannaKac

    Historia już od początku opowiada o - nierzadko toksycznych - więziach z swoją rodziną, o przyjaźni, miłości, poszukiwaniu własnego miejsca a także dorastaniu do szczęścia i niezależności. Oryginalne elementy Charlotte Brontë wprowadziły mnie w wyczekujący nastrój. Narracja jest intrygująca, lecz niespieszna. To jednak zaledwie początek historii, której główną element stworzyła Dorota Combrzyńska-Nogala. Brontë zarysowała historię pana Ashworth a także otworzyła kilka wątków, m.in. ten związany z synami Aleksandra. (A jest to wątek wyjątkowo ważny - bracia doprowadzali mnie w powieści do szału!) Jednak to nie mężczyźni są najważniejsi w powieści Chcę wszystko. Współczesna autorka stworzyła historię bardziej ekspresyjną od tego, co oferował oryginalny tekst. Pierwszoosobowa narracja wprowadzająca w opowiadanie zostaje porzucona na rzecz narratora wszechwiedzącego, przechodzącego od jednego bohatera do drugiego. Wyjątkowo ciężko mi się o tym pisze, ponieważ nie wiem dokładnie w jaki sposób podejść do tej fuzji. Brontë wnosi pomysł, klimat, zarysowuje legendę pana Ashworth. Jej styl jest charakterystyczny, wyszukany: i w warstwie słownictwa, i budowy zdań, i opowiadania historii. Potem jednak stery przejmuje Combrzyńska-Nogala i widać tę różnicę. Przez pierwsze kilkanaście stron jej tekstu nie mogłam się przyzwyczaić do przejścia. Narracja widocznie się zmienia. Im dalej, tym częściej odszukiwałam słownictwo, opisy albo zdarzenia, które nie odpowiadają w pełni omawianym czasom. Trochę za wiele tu otwartości, śmiałości, a za mało zasad i reguł charakteryzujących ludzi bogatych i światłych w tamtej epoce. Niemniej w pewnym momencie bariera w końcu zniknęła, a opowieść pochłonęła mnie bez reszty. Musiałam dokończyć ją tego samego dnia, w którym ją zaczęłam. Nie było innego wyjścia. Combrzyńska-Nogala zbudowała świetne, wielowymiarowe postaci, które nie nudzą, lecz nie są również tworami, które muszą budzić sympatię odbiorców. Mamy ciekawe, zmieniające się, dojrzewające postaci damskie a także bohaterów męskich - zarówno niezłych jak i złych. I, co mnie cieszy, są oni tylko dodatkiem w tej historii - istotnym, lecz jednak tylko dodatkiem napędzającym fabułę i zmuszającym damskie bohaterki do działania, myślenia i wychodzenia poza ramy tradycji czy schematów. To kobiety, kobiece prawa, kobiecość są najistotniejszym tematem tej powieści. Powiedziałabym, że jej akcję charakteryzuje wiele przypadków, choćby motyw medalionów albo londyńskie spotkania, jednak ostatecznie nie są to rzeczy, które męczą. Wręcz przeciwnie, okazuje się, że przypadek może stworzyć coś ciekawego, choć niekoniecznie prostego i zakończonego happy endem. Są dramaty, są momenty silnie obyczajowe, nie brakuje jednak także chwil zapierających dech w piersiach, kiedy musiałam kłaść rękę na tekście, by opanować mimowolne zerkanie poniżej, by dowiedzieć się, co się stanie. Zamknięcie powieści mnie usatysfakcjonowało, choć nie będę ukrywać, że znacznej części właśnie takich, a nie innych wypadków się spodziewałam. Było to wszystko jednak ubrane w zgrabne słowa, a nawet jeśli czasem traciłam ze wzroku epokę, momenty zawahania dynamicznie mijały.Pełna opinia: http://pannakac-pisze.blogspot.com/2015/10/chce-wszystko-charlotte-bronte-i-dorota.html

  • avafana

    Jestem pod wielkim wrażeniem, jak cudownie i godnie udało się pani Dorocie Combrzyńskiej-Nogali dokończyć tę powieść. Różnice między tekstem Charlotte Bronte a tekstem kontynuatorki są tak subtelne, że niemal niezauważalne. Jestem pod wrażeniem, szczególnie że powieści osadzone w dawnej Anglii należą do moich ulubionych. Polecam.

  • jeke5

    Aleksander Ashworth po ukończeniu studiów w Oksfordzie powraca do rodzinnego hrabstwa w Hampshire, gdzie przez jakiś czas prowadzi próżniacze i hulaszcze życie. Ojciec nie mogąc znieść trybu życia jedynego syna wysyła go do Londynu, aby przyuczył się do jakiegoś zawodu. Tam jednak młody dziedzic rzuca się w wir zabaw z bogatą arystokracją, które przerywa dopiero śmierć ojca i powrót do Ashworth Hall. Młodzieńcze szaleństwa schodzą na plan dalszy i Aleksander żeni się z miłą i wdzięczną panną Mary Wharton.,,Wyglądało na to, że odnalazł w niej ziszczenie jednego z tych marzeń, jakie snują młodzi ludzie, o istocie cudownej dla oczu i pokrewnej dla duszy, której poszukiwaniu niektórzy poświęcają całe życie i nigdy jej nie znajdują."Wydaje się, że ekscentryczne i nierzadko obłąkańcze zachowania Aleksandra odchodzą w zapomnienie. Nie upija się, nie klnie, nie bierze udziału w bójkach, nie wyładowuje własnego gorącego temperamentu podczas gry na pianinie, nie strzela na chybił trafił do towarzyszy, nie rozrzuca gorących węgli pod nogi. Zachowuje się wytwornie i szlachetnie, lecz czy można długo utrzymywać w ryzach własny temperament?W ciągu trzech pierwszych lat małżeństwa pani Ashworth rodzi dwóch chłopców, którzy natychmiastowo zostają oddani niańce na folwarku będącym częścią majątku. Ojciec nigdy nie interesuje się synami, nie rozmawia z nimi, nie pomaga w żaden sposób w ich wychowaniu. Mary rozpacza z tego powodu i odbija się to na jej zdrowiu. Kiedy rodzi się córka Aleksander pozwala zostawić ją we dworze przy matce. Wkrótce jednak jego ukochana małżonka umiera, a wraz z nią odchodzi w zapomnienie jego czułość i przywiązanie do domu. Aleksander Ashworth traci rodzinę, a majątek zajmują wierzyciele. Zostawia dzieci własnej starzejącej się matce i znika...Charlotte Brontë rozpoczęła pisanie tej powieści w 1840 roku, lecz jej nie ukończyła. Po latach Dorota Combrzyńska-Nogala dokończyła powieść. Przeżycia głównych bohaterów rozpoczynające się oryginalnym tekstem zostały rozwinięte i dokończone przez współczesną polską pisarkę. Jak dla mnie różnicy pomiędzy tekstami nie ma i musiałam sprawdzać podczas lektury, czy jest to zapis oryginalny, czy również napisany współcześnie. Powstała cudowna opowieść w stylu Brontë z akcją osadzoną w wiktoriańskiej Anglii, gdzie dzieje młodej panny Ashworth, jej braci-Edwarda i Williama a także wielu innych postaci przeplatają się ze sobą. Bohaterowie szukają przyjaźni, miłości i szczęścia, lecz jak to w życiu bywa, nie zawsze jest tak łatwo. Nierzadko o szczęście trzeba walczyć, a fortuna kołem się toczy.Fani twórczości Charlotte Brontë obowiązkowo powinni sięgnąć po ,,Chcę wszystko".http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

  • KuLtUrAlNiE

    Na początku czytelnik musi się wbić w klimat i styl powieści. Odnosi się wrażenie, że na zmianę czytamy Charlotte Brontë i Dorotę Combrzyńską - Nogala.Potem wszystko się klaruje i poznajemy dzieje poszczególnych bohaterów: - dzieciństwo Ellen i Johna Hall'ów - pokrzywdzoną narzeczoną Johna - Dianę - pannę Mary Ashworth - córkę tytułowego bohatera - braci AshworthZaznajomieni zostajemy z wieloma innymi jeszcze postaciami, które mają ze sobą bliższe bądź dalsze powiązania. Wreszcie zostajemy zaproszeni do licznych ciekawych miejsc razem z bohaterami. Nie jest to czysto obyczajowa powieść. Powiedziałabym raczej, że mamy tu do czynieniaz wieloma rodzajami literatury - psychologia, romans, a nawet sensacja.