Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pragniesz wyglądać oszałamiająco, poświęcając na to niewiele czasu i nie rujnując portfela? (Nie) mam się w co ubrać to książka, na którą czekały dziesiątki tysięcy Polek. Inspirujące propozycje stylizacji, praktyczne porady, szaleństwo wyprzedaży. Komu zawdzięczamy spódniczkę mini? Jaka sukienka jest doskonała do figury typu „gruszka”? Czy okulary muchy pasują do kształtu Twojej twarzy? Z jakich tkanin szyje się najlepszej jakości swetry? Dowiedz się, jak zapanować ponad szafą, rozsądnie dokonywać zakupów, a przede wszystkim jak łączyć fragmenty garderoby w gotowe zbiory odpowiednie na różnorakie okazje. Zaufaj Charlize Mystery! Ta książka ebook sprawi, że już nigdy, stojąc przed szafą, nie powiesz: „Nie mam się w co ubrać”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać |
Autor: | Gliniecka Karolina |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo SQN |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Większość zamieszczonych tam stylizacji bardzo mi się podoba i sama również tak bym się ubrała. Zawiera opisy sylwetek i propozycje strojów do danej figury, a także zbiory składające się z ubrań na różnorakie okazje. Bardzo nieźle opisywane są też materiały – np. bawełna, wełna, len, jedwab, włókna syntetyczne, składniki naturalne i dużo innych. Wiele się dowiedziałam z każdego z rozdziałów.
Zakupilam ja na upominek dla wkraczajacej w doroslosc kobietki. Bardzo sie ucieszyla, wiec moge polecic.
a książka ebook pozwoliła mi ogarnąć szafę [ i życie!]. Ile razy, wstając rano wrzucałaś na siebie cokolwiek, z powodu braku czasu? Ile razy stojąc przed szafą stwierdziłaś, że nie masz się w co ubrać? Mogę ci zagwarantować, że ta książka ebook zmieni wszystko. Dzięki niej zyskasz olbrzymią wiedzę [na temat mody oczywiście], zrobisz porządek w szafie i życiu, nauczysz się robić rozsądne zakupy, dzięki czemu zaoszczędzisz dużo pieniędzy, które możesz przeznaczyć np. na wymarzoną podróż. Idealnie prawda?Czytaj dalej - http://jowitajonca.blogspot.com/2016/06/charlize-mystery-nie-mam-sie-w-co-ubrac.html
Od jakiegoś czasu interesuję się tematyką modową, jednak niedawno zaczęłam sięgać po publikacje blogerek. Z ciekawością zaczęłam czytać tę książkę, jednak moja radość zaczęła zanikać po pierwszym rozdziale... Autorka poświęciła blisko 300 stron na wyróżnienie poszczególnych rodzajów spodni, kołnierzy, co z pewnością było skierowane do osób "nowych" w temacie, jednak po co komuś takiemu znać nazwy dziesięciu rodzajów kapeluszy? W książce pdf trudno odnaleźć ważne, ważne info i wskazówki, ukryte pośród niepotrzebnego (a czasem bzdurnego) bełkotu. Kwas został wylany, pora na laury. W książce pdf udało mi się wyróżnić przydatne wskazówki, które już zdążyłam wypróbować i jak niektóre okazaly się niewypałem albo powszechnie znaną prawdą, tak można doświadczyć tutaj prawdziwej pomocy. Poza tym ilustracje i ogólna grafika przypadnie do gustu niejednej miłośniczce mody! A autorkę podziwiam za cierpliwość do napisanie tak długiej książki, która w rzeczywistości mogłaby być... O połowę krótsza
Dość gruba pozycja, którą pomimo jej objętości czyta się lekko i z przyjemnością. Dużo się z niej nauczyłam i zapewne nie raz jeszcze do niej zajrzę. Zalecam zarówno modowym „wyjadaczkom”, jak i raczkującym stylistkom swojego wyglądu.
Super książka ebook dla Pań, które chcą wyglądać oszałamiająco każdego dnia a nie są właścicielkami pokaźnych portfelów. Świetne porady stylistki jak określić własny typ figury, jak łączyć fragmenty garderoby w gotowe zbiory by pasowały na różnorakie okazje.Poznajemy poszczególne części garderoby a także kiedy po raz pierwszy pojawiły się w historii mody. Dowiemy się jak rozpoznawać materiały a także jakie są ich wady i plusy . Dodam że książka ebook ma dużo wielkich i kolorowych zdjęć co sprawia ze czytanie tej książki jest jeszcze bardziej fascynujące.
Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać to jedna z naprawdę niewielu ebooków typu tutorial modowy, na których zakup się skusiłam, lecz nie żałuję :) Świetne rady spośród których odnalazłam dużo pasujących do siebie. Książka ebook napisana bardzo lekko i przystępnie i na szczęście- dla klasycznej Polki bez miliona w portfelu :)
Zawiodlam sie na tej ksiażce. Opis kolejnych czesci garderoby a malo porad. Nie polecam!
Każdego poranka nadchodzi magiczne pytanie: w co się ubrać? Choćbym nie wiem, ile razy sobie obiecywała, że wieczór wcześniej wszystko przygotuję, to i tak nic z tego nie wychodzi. W każdym razie mam teraz chwilę na refleksję w temacie ubraniowym. Nie wiem, jak to się dzieje, lecz mimo tego, że w szafie mam pełno ubrań, gdy przyjdzie cokolwiek założyć, zawsze, lecz to zawsze jest problem, co i z czym i co do czego. Emocje związane z ubiorem nie raz spędzały mi sen z powiek i szczerze mówiąc przed wyjściem potrafię się przebierać kilka, czasem kilkanaście razy. Zdecydowanie na drugie imię powinnam mieć "Niedecydowana". Z pomocą ruszyła modowa blogerka Charlize Mystery razem ze swoim unikalnym przewodnikiem po świecie mody (Nie) mam się w co ubrać. Autorka książki Karolina Gliniecka jest jedną z pierwszych blogerek modowych w Polsce i pierwszą, która otrzymała zaproszenie na Nowojorski Tydzień Mody. W plebiscycie na Najbardziej Stylowego Bloga Roku 2013 zajęła pierwsze miejsce. Jej stylizacje można było oglądać pomiędzy innymi w Harper's Baazar Australia, Glamour Mexico, ELLE Polska czy internetowych wydaniach Vogue British, Vogue Italia, Harper's Baazar, czy W-Magazine.Charlize Mystery (pseudonim autorki) dołożyła wszelkich starań, by z książki zrobić jak najbardziej kompleksowy i wyczerpujący, a jednocześnie bardzo wciągający przewodnik po barwnym świecie mody. 350 bogato ilustrowanych stron, na grubym, kredowym papierze zamkniętych w twardej oprawie sprawia, że każda dziewczyna będzie chciała mieć takie cudo w własnej biblioteczce. Cudowne fotografie, stylizacje, modelki i sposób pisania autorki sprawiają, że nie można się oderwać od książki. Karolina Gliniecka trafia się wprost do czytelnika. Stara się przekazać jak najwięcej własnej wiedzy i porad.Wszystko opisywane jest w jasny i czytelny sposób. Nie ma tu miejsca na chaos i harmider. Każdy epizod poświęcony jest innej tematyce. Mamy wstęp, esencję poradnika, zakończenie i zaskakujący słowniczek. Wszystko doskonale ze sobą współgra. Poznajemy sylwetki, tworzymy do nich stylizacje, którymi każda z nas może zainspirować się w życiu codziennym.Karolina Gliniecka też zafundowała nam mnóstwo ciekawostek.Bo kto wie ile lat miała Coco Chanel kiedy zaprojektowała własny znany żakiet?Albo skąd wzięła się nazwa "Smoking"?Najbardziej podobały mi się epizody jak zostać mistrzynią zakupów i klasyczne MUST HAVE w szafie każdej kobiety. Przecież właśnie o to chodzi, żeby genialnie wybierać ubrania i zbytnio nie nadszarpnąć naszego domowego budżetu. Jednak czasami w ferworze zakupów, zachwycone niskimi cenami dajemy się ponieść emocjom i kupujemy rzeczy, których nie będziemy nosić. W wyniku zakupowego szaleństwa tracimy zdrowy rozsądek i zdecydowanie przekraczamy ustalony budżet. Po lekturze Nie mam w co się ubrać już tak prosto nie dam się nabrać na sztuczki marketingowców.Oczywiście, że nigdy nie obędzie się bez słów "Nie mam w co się ubrać" - cóż, jestem dziewczyną i to taki nierozłączny fragment odwiecznych dylematów przy szafie. Zdecydowanie jednak dzięki wszystkim informacjom, poradom, propozycjom i ciekawostkom zawartym w poradniku czuje się pewniej dobierając ubrania i dodatki. Wiem jak stworzyć dużo niepowtarzalnych zestawów, ponieważ przecież właśnie o to chodzi w modzie - by się bawić, łącząc fragmenty garderoby czerpać radość z tworzenia niezwykłych stylizacji, żeby wyeksponować atuty własnej sylwetki.Dla wszystkich na koniec jeszcze złota zasada :Klasyką obronisz się zawsze i wszędzie!modnaksiazka.blogspot.com
Ile razy stałyście przed szafą i narzekałyście, że nie macie się w co ubrać? Znam wasz ból, bo takich sytuacji było o dużo za dużo. Jednak ja, nie mogę nawet palca wcisnąć do mojej szafy - tyle mam tych klamotów. Pewnie żaden chłopak mnie nie rozumie! Na rynku książki jest naprawdę dużo tego typu poradników. Czemu wybrałam akurat ten? Karolina Gliniecka to jedna z pierwszych polskich blogerek modowych. Jej stylizacje pojawiły się na okładkach najlepszych magazynów modowych. Mistrzyni dopasowywania ubrań do figury!W książce pdf możemy znaleźć rodzaje swetrów, spodni, kołnierzyków a także innych części garderoby a także rady związane z figurą a także co z czym łączyć. Pokazane również są gotowe stylizacje, rady od autorki a także ciekawostki modowe. Jak dla mnie Francja elegancja!Mogłabym się rozpisywać jak cudownie ta książka ebook jest wydana i jak pięknie uwielbiam bloga taj pani, jednak wiem, że zanudziłabym was na śmierć, bo nie każdy interesuje się modą.Polecam tę książkę dziewczyną, które mają ochotę przemienić coś w swoim wyglądzie, fanką poradników a także cudownie wydanych ebooków ( tu zaliczam siebie :) a także wszystkim wielbicielom Charlize Mystery!
"Nie mam się w co ubrać" to prawdopodobnie najczęstsze zdanie słyszane z ust kobiety. Ciuchy, buty, torebki - tego nigdy dość. Lecz kiedy przychodzi co do rzeczy, w szafie robi się pusto i nic do niczego nie pasuje. "Kolor nie ten, fason do kitu, te spodnie już dawno nie w modzie" - wszystkie panie znają te teksty na pamięć. Na pomoc biegnie CharlizeMystery, czyli Karolina Gliniecka - blogerka modowa, pierwsza która otrzymała zaproszenia na Nowojorski Tydzień Mody.17zdjjjźródło: blog ChMKsiążka jest podzielona na rozdziały, które ułatwiają wędrówkę po świecie mody. Każda element garderoby jest dokładnie omówiona - do jakiej figury pasuje?, jaka jest jej historia? - to właśnie znajdziecie! Prócz tego znajdziemy twn. "stylówki", które zawierają określony ciuch np. ołówkową spódnicę, czy małą czarną. Epizodem piętnastym jest "Czas na porządki", który ma sumować wiedzę i w końcu oduczyć płeć piękną o powtarzania w kółko: "Nie mam się w co ubrać". Lecz by nie być goło słownym, tutorial zawiera mnóstwo zdjęć samej Karoliny i jej ubrań. Podsyłam link posta CharlizeMystery, w któtym omawia pracę ponad książką: http://charlizemystery.com/2014/11/moja-pierwsza-ksiazka-nie-mam-sie-ubrac/
Dość nierzadko blogerki modowe są dla mnie inspiracją dlatego również z olbrzymią przyjemnością sięgnęłam po książkę Karoliny i muszę przyznać, nie zawiodłam się. Lubię ją za swobodny styl pisania, za prostotę i klasykę.Książka podzielona jest na rozdziały, które pomału, skrupulatnie wprowadzają czytelniczki w świat mody począwszy od kształtu sylwetki poprzez stylizacje, dodatki.Już w pierwszych rozdziałach poznajemy uniwersalne info dotyczące kształtu sylwetki i pasujących do niej fasonów. Autorka idealnie omawia typy figury a także doradza jak podkreślić atuty, wykorzystując odpowiednie dodatki. Następnie trafiamy na opis najbardziej typowych modeli począwszy od białej koszuli, swetrów, sukienek, spódnic aż po spodnie i okrycia wierzchnie. Nie brakuje też informacji o dodatkach - biżuterii, butów czy torebek, które mają przecież dość ważne znaczenie dla wizerunku. Muszę przyznać, że uwagi blogerki są bardzo trafne.W książce pdf znajduje się też epizod poświęcony tkaninom, a wiadomo jakość noszonych przez nas tkanin jest bardzo istotna.Jednym z moich ulubionych epizodów jest epizod poświęcony łączeniu jednej części garderoby z różnorakimi innymi w związku z czym na przykład za pomocą jednej spódnicy mamy klika wspaniałych stylizacji na każdą okazję.(Nie) Mam się w co ubrać” nie wpłynęło jakoś maksymalnie na zawartość mojej szafy, lecz z przyjemnością czytałam kolejne rozdziały. Z przyjemnością chłonęłam wiedzę o tym, co powinno znajdować się w szafie każdej kobiety, jakie fragmenty garderoby łączyć ze sobą, co do siebie pasuje, jakie dobrać dodatki.Uważam, że ten tutorial jest bardzo przystępny, interesujący i sympatyczny w odbiorze. Dzięki swobodnemu, prostemu stylowi pisania mam wrażenie, że siedzę z Karoliną na kawie, a ona dzieli się ze mną własnymi radami. Dlatego jeśli zależy Wam na poznaniu podstawowych informacji o modzie, to jak najbardziej zalecam ten poradnik. I choć sama nie sięgam po tego typu poradniki dość nierzadko bo osobiście nie mam problemu z łączeniem fragmentów własnej garderoby mimo wszystko zachęcam do zajrzenia do niego - każdy znajdzie w nim coś dla siebie i każdy dowie się z niego czegoś ciekawego, jakiejś modowej inspiracji.
Boom na blogi modowe kwitnie. Jak grzyby po deszczu w blogosferze powstają nowe blogi, a pazerni sławy,czerwonych dywanów, wywiadów a także sponsorowanych, zagranicznych wyjazdów na pokazy mody największych nie brakuje. Jednak na modzie trzeba się znać. Nie starczy się ładnie ubrać i pstryknąć kilka fotek. Czucie mody to coś więcej. To poczucie gustu, zmysł nadchodzących trendów, lecz i umiejętność kreacji swojego wizerunku. Kolokwialnie mówiąc trzeba mieć osobowość. Obecnie mogłabym bez zastanowienia wymienić cztery czołowe modowe blogerki w Polsce. I jedną z nich byłaby Charlize Mystery. Jej modowy blog znajdziecie TU. Jak zagłębicie się w treści bloga Charlize, a właściwie Karoliny Glinieckiem dostrzeżecie, że blogerka raczy własnych czytelników nie tylko stylizacjami, cudownymi zdjęciami, lecz ciekawostkami z jej licznych podróży np. najciekawsze muzea Nowego Yorku. Takie posty zbliżają Karolinę do jej czytelników. Jednak moda to wielka pasja Karoliny. Podkreśla to w mediach, na blogu, lecz także na stronach własnej pierwszej książki. Jak prosto się domyślić, pozycja "Nie mam się w co ubrać" mówi właśnie o tematyce odzieżowej. Karolina Gliniecka jest jedna z pierwszych blogerek modowych w Polsce. Pierwsza miała okazję wyjechać i na swoje oczy obejrzeć pokazy największych, najpopularniejszych projektantów na Nowojorskim Tygodniu Mody. Stylizacje Charlize Mystery były publikowane m.in. w "Vogue British", "Vogue Italia", "Elle", "Glamour", "Harper Baazar" a także "W-magazine". Blog Karoliny śledzą tysiące czytelników. Karolina postanowiła poszerzyć poletko własnej fascynacji i podzielić się nią z większą rzeszą odbiorców. Napisała książkę, której tytuł brzmi jak zdanie, które wypowiedziała każda dziewczyna "Nie mam się w co ubrać". Książka ebook jest napisana w formie kompedium wiedzy nie tylko o łączeniu ze sobą poszczególnych fragmentów garderoby lecz jej zakres jest wiele szerszy. Autorka podzieliła książkę na sześć rozdziałów. Pierwszy z nich dotyczy opisu rodzajów kobiecych sylwetek. Taka wiedza jest bardzo istotna, gdyż ubranie ubraniu nie jest równe. Każde zaprojektowane, uszyte inaczej, skierowane na inny target klientek. Każda z nas jest inna i wygląda nieźle w różniącej się kreacji. By czuć się wygodnie należy orientować się jakim ciałem dysponujemy i czego szukać, by wyglądać jak milion dolarów. Omówienie sylwetek stało się punktem wyjściowym do rozwinięcia dalszych epizodów tej pozycji. Kolejne epizody Karolina poświęciła na omówienie już głębiej i szerzej konkretnych części stoju . Karolina fachowo omówiła jakie, kiedy, kto i po co. A konkretniej mówiąc, to opisała rodzaje tkanin, z których stworzone m.in. swetry, sukienki, spodnie, topy itp. kto pierwszy, wśród projektantów zastosował świeży trent, do jakiej sylwetki skierowany jest akurat dany krój, lecz także jak połączyć ze sobą dane trendy, by wszystko komponowało się w zgrabną całość. Blogerka dbała także o porady jak kupować, na co zwracać baczną uwagę, lecz przede wszystkim jak dopasować daną stylizację do okazji. Charlize zaopatrzyła własną publikację w odręczne malunki ubrań, lecz i zdjęcie danych stylizacji, które zdobią autorkę książki. "Nie mam się w co ubrać" tak naprawdę dowodzi, że wcale tak nie musi być w praktyce, o ile poznamy zalety, wady naszych ciał i sposobem prób i błędów odnajdziemy w sobie doskonały styl, a Charlize nam podpowiada jak to zrobić. Starczy poświęcić trochę czasu i chęci i od razu nasz ubraniowy świat może nabrać barw. Polecam.
książka ebook fajna dla milosniczek mody .polecam:)bo warto
Dziękuję wydawnictwu SQN za udostępnienie mi egzemplarza książki do recenzji.Ta książka ebook była dla mnie świeżym wyzwaniem, bo nigdy nie miałam okazji spotkać się ani przeczytać tego typu lektury. Postanowiłam jednak, że zrobię mały wyjątek i sięgnę po publikację w formie poradnika.Na początku duże zdziwienie. Autorka chcąc przekazać pewne treści nie szczędziła sobie pochwał do własnej nienagannej sylwetki, lecz z drugiej strony duży podziw dla niej, bo miała odwagę mówić o modzie, nie wstydząc się tego. Widać, że Karolina Gliniecka miała konkretny cel w napisaniu tej książki - naprawdę chciała udzielić rad osobom ich potrzebujących.Moim zdaniem ta książka ebook jest niezła i nie ma co tego ukrywać.Przejrzystość, fragmenty graficzne i mowa jakim pisze autorka zdecydowanie należą do plusów. Porady? - Myślę, że też są niczego sobie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Można dowiedzieć się wielu interesujących informacji odnośnie projektantów mody a także jej historii. Ciekawym fragmentem jest też nawiązanie do archetypu danej rzeczy - możemy się dowiedzieć skąd pochodzi np. tunika. Ukazanie przykładowych zestawów na randkę, do teatru czy na rozmowę kwalifikacyjną - to zdecydowanie największy atut poradnika. Nie żałuje, że przeczytałam ową książkę, bo zaczerpnęłam z niej dużo interesujących treści, które myślę, że wprowadzę w życie codzienne. Jeśli potrzebujesz "modowej porady", nie wiesz jaki masz typ sylwetki i nie pragniesz zrobić wpadki ubraniowej - ta książka ebook jest dla Ciebie.
Na pierwszy rzut oka - książka ebook cudownie wydana, urozmaicona zdjęciami, grafikami. Poi głębszym rozeznaniu stwierdzam, że jest warta zakupu. Znajdziemy w niej historie konkretnych części garderoby, garść przydatnych porad modowych dotyczących ubierania się i dopasowaniu ciuchów do poszczególnych typów ciała, rady gdzie ubrać się modnie i tanio, w jakie tkaniny najlepiej się ubierać itp. Dla modowych amatorek skarbnica wiedzy.
Prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu przeczytałam książkę o modzie. Sama nie wiem, co powinnam o tym myśleć. Czy od tego momentu zostanę fashionistką? Po co w ogóle sięgnęłam po coś takiego? Moda nie zajmuje mnie szczególnie. Nie fascynuje. Nie spędza snu z powiek. Owszem, przeglądam kilka blogów od czasu do czasu i na ogół lubię spoglądać na ładnie ubranych ludzi, lecz sama biegam w jeansach, wyciągniętych koszulkach i sneakersach. W szafie mam trzy sukienki, z czego dwie założyłam raz w życiu. Kapeluszy nie noszę, a materiały i kroje to dla mnie zagadnienie atrakcyjnością graniczące z rodzajami silników samochodowych. Bolało mnie serce, gdy zdałam sobie sprawę, że skusiło mnie nazwisko autorki. To okropnie żenujące, zważywszy na fakt, że autorka nie jest pisarką. Mamy w Polsce blogerów i blogerów. Ci pierwsi coś tam sobie piszą, coś tam publikują, z kimś tam dyskutują. Ci drudzy zarabiają pieniądze, chodzą na setki imprez branżowych, regularnie pojawiają się na Pudelku i piszą książki. I chociaż chciałabym tradycyjnie być wredna, to jakoś nie potrafię. W końcu to my, czytelnicy, ich na ten piedestał wysłaliśmy, więc czemu teraz wyzywamy ich od celebrytów? Ludzie odwiedzają ich strony hurtowo i nazwijcie mnie jak chcecie, lecz dla mnie to jest sukces.Karolina Gliniecka, słynna lepiej jako Charlize Mystery lub (w kręgu złośliwców) jako Szarliza, popełniła książkę, która miała raz na zawsze zażegnać dylemat pt. nie mam się w co ubrać. Czy zażegnała? Oczywiście, że nie. Nawet nie podjęła takiej próby. Okazało się, że tytuł jest po prostu tytułem i nijak ma się do zawartości tej książki. To jednak mój pierwszy i ostatni zarzut pod adresem debiutu znanej blogerki na rynku książki.W środku znaleźć możemy opis klasycznych kobiecych sylwetek i rodzajów ciuchów, które do nich pasują. Mamy pobieżną charakterystykę materiałów i nieco obszerniejszą krojów. Nie zabrało również paru porad odnośnie robienia zakupów i porządków w szafie. Karolinie Glinieckiej udało się więc uniknąć tego, czego się obawiałam - eksponowania i promowania własnego stylu, który, tak się składa, bardzo różni się od mojego. Już samo słowo "glamour" sprawia, że ubrania upchnięte w mojej szafie spadają z wieszaków. Tymczasem Charlize wyszła poza granice własnego podwórka i nawet zdjęcia, odnoszę wrażenie, zostały wybrane zgodnie z filozofią "to musi być ubranie, nie przebranie": prezentują przystępne, miłe dla oka zestawy, które nie sprawiają, że mamy wrażenie patrzenia na dzieło artystyczne, tylko na coś, co rzeczywiście moglibyśmy włożyć na grzbiet.Muszę też przyznać, że przeczytałam tę książkę błyskawicznie. Nie zdążyłam się porządnie rozpędzić, a już rozbiłam się o drugą stronę okładki. Moja koleżanka okazała się jeszcze lepsza - uporała się z nią w ciągu jednego dnia w pracy (ma szalenie zajmującą pracę, jak na pewno zdążyliście się zorientować). No i na koniec zostawiłam sobie zachwyty ponad czymś jeszcze... ponad wydaniem! To jedna z najpiękniejszych książek, jakie w życiu trzymałam w rękach. Okładka jest ładna, twarda, papier śliski, epizody porozdzielane, porady oprawione w ramki, tytuły wyróżnione, fotografie duże... estetyczny ideał. Na mojej półce z pewnością stanie obok niemal tak samo pięknego wydania Masters of sex, o którym pisałam wam niedawno. Zalecam kobietom, po prostu.
książka ebook fajna dla milosniczek mody .polecam:)bo warto duzo fajnych podpowiedzi fo prostych codziennych kreacji:)
Sama książka ebook jest zestawem złotych zasad zestawiania ubrań z figurą i innymi typami częściami garderoby, informacji na temat materiałów, z których są uszyte, znajdziemy również co nie co na temat czyszczenia i przechowywania odzieży. Dodatkowo możemy pooglądać fotografie samej autorki w różnorakich stylizacjach.Pomimo że Charlize lubi mocne akcenty i niektóre jej kreacje (mnie osobiście) szokują, znalazłam również parę propozycji klasycznych, które całkiem przypadły mi do gustu. Niektóre zasady i porady przedstawiane przez blogerkę znałam wcześniej, lecz dużo było dla mnie ciekawą nowością.Całość jest ułożona w sposób przejrzysty i przyjazny czytelniczce.Ta książka ebook nie jest zła - może stanowić dobrą podstawę dla kogoś, kto dopiero w świat mody i stylizacji wkracza, odkrywa swój styl. Będzie również dobrym wyborem dla osób lubiących blogi i ciekawostki modowe, ponieważ książka ebook Charlize jest takim "modowym blogiem w formie książki". Na pewno spodoba się również nastolatkom dopiero eksperymentującym ze sztuką ubierania się.
Nie będzie to nic odkrywczego jeżeli napiszę,że książka ebook jest bardzo rozczarowująca. Począwszy od bardzo ubogiego języka, po rady iście z gazetki dla nastolatek. Czasem pisanie bloga " szafiarskiego" ponieważ ciężko nazwać go też modowym to maximum możliwości ,pozostawmy pisanie ksążek osobom którę mają cos do powiedzenia interesującego i potrafią w sposób ciekawy własną wiedzę przekazać innym.