Recenzje

• malutka_ska

  2018-03-21

  Lato 1266 roku było niezwykle burzliwe. Na charakterystyczne dla tej pory roku anomalia pogodowe szczególnie narażeni zostali mieszkańcy podparyskiej wsi Gentilly, w której toczy się akcja drugiej części przygód słynnej, złotniczej rodziny Brunelów, słynnej już czytelnikom z książki pt.: "Sekrety dziewczyn złotnika".Ledwie poznaliśmy przygody rodziny Matyldy i Szczepana Brunelów, które autorka przedstawiła nam w pierwszej części tego cyklu, a już mamy przed sobą kontynuację losów naszych ulubieńców. I choć głównymi bohaterkami "Burzliwego lata" są młodziutka wdowa Marynia (najmłodsza córka Brunelów) i jej maleńka córeczka Oda, to na kartach tej powieści nie zabraknie też rozważnego Szczepana, czy teścia Maryni, po którym przejęła ona pracownię iluminatorską. Słowem, słynni i lubiani powrócą, by raz jeszcze zabrać czytelników w podróż do XIII-wiecznej Francji. W "Burzliwym lecie" znajdziemy wszystko to, co znamy już z "Sekretów dziewczyn złotnika". Nie zabraknie tu rozbudowanych wątków miłosnych, dramatycznych wydarzeń, niespodziewanych zwrotów akcji i pobudzającego naszą wyobraźnię opisu prawobrzeżnego Paryża z całą paletą jego wad i zalet. Podczas lektury tej książki po raz następny nie znajdziemy zbyt wielu miejsc na oddech. Fabuła trzyma nas w napięciu niemalże do ostatniej strony, a zakończenie jak zwykle zaskakuje i raz jeszcze zmusza do rozważań ponad postępowaniem bohaterów tej powieści. Niepowtarzalnych uczuć towarzyszących nam podczas lektury w żaden sposób nie da się opisać, ponieważ i po co? Najlepiej będzie, jeśli doświadczycie ich sami.Dopracowana w każdym szczególe książka ebook uwodzi czytelników nie tylko swym wnętrzem, lecz też okładką, na której podobnie jak w przypadku "Sekretów dziewczyn złotnika" znajdziemy nietuzinkową ilustrację. Tym razem jest to iluminacja z "Bardzo bogatych godzinek księcia de Berry", czyli księgi o charakterze prywatnego modlitewnika tytułowego księcia. I choć samo dzieło powstało nieco potem niż czasy, w których rozgrywa się akcja "Burzliwego lata", to jego wymowa bezsprzecznie odnosi się do treści przedstawionych przez Jeanne Bourin. Jeśli jesteście ciekawi kto i w jakiej intencji modli się w powieści, to gorąco zachęcam do spędzenia paru godzin w otoczeniu rodziny Brunelów.Przyznam, że z niecierpliwością czekałam na polski przekład "Burzliwego lata". Jeanne Bourin podbiła moje serce pierwszą częścią tego cyklu, w której udowodniła, że tajemnice pozornie normalnej rodziny mogą być idealnym materiałem na powieść. Kontynuacja przygód moich ulubionych bohaterów też jest godna pochwały. "Burzliwe lato" w niczym nie ustępuje poprzedniej części, a niektóre elementy tej książki to prawdziwy powieściowy majstersztyk. Na tłumaczenie tej pozycji warto było czekać!Miłośników prozy Bourin prawdopodobnie nie muszę przekonywać, że "Burzliwe lato" to pozycja obowiązkowa, będąca prawdziwą ucztą dla czytelnika. Tych, którzy jeszcze nie poznali przygód rodziny Brunelów zachęcam, by jak najszybciej rozpoczęli lekturę "Sekretów dziewczyn złotnika", a następnie sięgnęli po drugą element tej słynnej i docenianej na całym świecie historii.

• jkorczak

  2018-03-21

  Uwielbiam powieści Jeanne Bourin i pragnę gorąco zachęcić do lektury tych książek. Mimo, że są to powieści z tłem historycznym to niesamowicie wciągają nawet osoby wielbiące powieści współczesne. Tytuł książki jest adekwatny do jej zawartości - historia lata 1266 roku z ogromem burzliwych zdarzeń i świetnych opisów trzynastowiecznego Paryża i podparyskiej wsi Gentilly.

• ketrina

  2018-03-21

  Burzliwe lato to następna element cyklu "Sekrety dziewczyn złotnika", czyli serii ebooków historycznych opowiadających dzieje dwóch dziewczyn - dwudziestosiedmioletniej wdowy Marynii i dziewięcioletniej Ody. Opowieść obfitująca w dużo wydarzeń, jednak bardzo łatwa i przyjemna w odbiorze. Zdecydowanie tylko dla kobiet:)