Blondynka w Japonii okładka

Średnia Ocena:


Blondynka w Japonii

Japonia, jeden z najbardziej legendarnych krajów świata! Kto nie słyszał o pięknie zdrowym japońskim jedzeniu, o samurajach, gejszach, japońskiej precyzji, uprzejmości, japońskich komiksach, grach i gigantycznie wielkich, nowoczesnych miastach? O japońskiej tradycji, kulturze i wyjątkowej religii shinto?...  O medytacji zen, japońskich drzeworytach i sztuce japońskiego minimalizmu?... O zapasach sumo, sushi i znanej japońskiej zielonej herbacie? Ja słyszałam. Pojechałam do Japonii. I okazało się, że wszystko jest inaczej!!!!!!

Szczegóły
Tytuł Blondynka w Japonii
Autor: Pawlikowska Beata
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Blondynka w Japonii w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Blondynka w Japonii PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • KATARZYNA

    Sięgnąwszy po lekturę można dowiedzieć się m.in., czy smakowała podróżniczce herbata z wodorostów, dlaczego Pawlikowska nie pojechała z lotniska do centrum Tokio taksówką, czy autorka spotkała prawdziwe gejsze, co zdziwiło ją w japońskich toaletach i windach, czy banany z automatów trafiły w gust autorki, jak zareagował konduktor, gdy okazało się, że Pawlikowska nie ma w ręku biletu na pociąg. Gorąco polecam!

  • Marcin Lipiński

    W całej książce, począwszy od okładki (na której napis jest w języku chińskim) prezentuje pogardę i brak profesjonalizmu pani Pawlikowskiej. Wyjazd bez zupełnego przygotowania, bez chociażby liźnięcia wiedzy o kulturze i specyfice Japonii. Odradzam wszystkim. I oczywiście na każdym kroku agresywne serwowanie swojego światopoglądu ("jestem vege więc jestem kimś"). Pomyśleć, że ta Pani wydaje również rozmówki... Żenada.

  • Szymon Chmielewski

    Bardzo mało rzetelnej i konkretnej treści. A jeżeli już jakaś jest to zazwyczaj bardzo mijająca się z prawdą.

  • anna

    Niestety ode mnie tylko 3 gwiazdki za tę pozycję. Fotografie owszem są jak zwykle cudowne u Pani Beaty, lecz środek niestety tym razem mnie nie zachwycił. Zdecydowanie liczyłam na coś innego, na głębsze poznanie Japonii....

  • Katarzyna K

    Dostałam pani Pawlikowskiej ksiązke w prezencie od mamy, przed wyjazdem do Japonii. Ksiązka zniechęciła zarówno mnie jak i mojego chłopaka, który również ja przeczytał do podróży w Japonii. Pani Pawlikowska cały czas wspomianała o tym, że w Japonii nie ma co jeść, że jedzenie jest nie dobre i że jest wegetarianką. Jeżeli ktoś podrózuje powinien próbować wszytskich potrwa- kultura to nie tylko zwiedzanie budynków lecz również jedzenie. Jedzenie w Japonii jest bardzo smaczne. zdrowie i świeże. Poza tym według Pani Pawlikowskiej nie ma gdzie się napić zielonej herbaty! Zielona herbata w Japonii jest na każdym rogu, w kafejkach, automacie (ciepła i zimna), nawet KitKat jest z zielona herbatą. aha - i jabłko nie kosztuje 15 zlotych za sztuke, tak jak to Pani opisala w ksiazce, tylko 15 zlotych za kilogram! Przeklamana, infmantynie napisana- szkoda nie tylko pieniedzy lecz i czasu na jej przeczytanie, a wydawnictwu Znak radzilabym w przyszlosci przed drukiem poprosic o rane inych podroznikow.

  • rene

    Dla mnie książka ebook zyskałaby na wartości, gdyby pozbawiona była tak znacznej ilości czarno-białych zdjęć z komunikatem "zeskanuj i...", wystarczyło, jak w poprzednich ebookach wkładka z kolorowymi zdjęciami, gdzieś w środku książki i tyle, pozostawałby niedosyt miejsc japońskich. Mam wrażenie natomiast, że Pani Beata przesyciła mnie japońskim jedzeniem i zniechęciła do tego kraju. Lecz jak to Pani Beata zawsze powtarza, że mamy o czymś jakieś wyobrażenie, czegoś jesteśmy pewni, a raczej przekonani o czymś, a później życie weryfikuje nasz pogląd na różnorakie sprawy. I tak było ze mną, byłam przekonana, że Blondynka w Japonii będzie kolejną książką którą się zachwycę, lecz tak nie było, rozczarowałam się od okładki, po masę czarno-białych zdjęć, które co rusz dekoncentrowały na czytaniu po same treści. I okazało się, że nic nie jest takie jak sobie wyobraziłam.

  • malettaa

    Japonia to kraj, który jest na celowniku nie jednego zapalonego podróżnika. Moim również. Nic więc dziwnego, że po książkę jednej z moich ulubionych autorek o Japonii właśnie sięgnęłam bez mrugnięcia okiem. Pawlikowska stworzyła coś a'la notatki z podróży - nie rozpisuje się ponad tym, jak cudowna jest Japonia, dlaczego warto ją zwiedzić. Pawlikowska zachowała się jak klasyczna dziewczyna :) Wyciągnęła wszystkie głęboko skrywane sekrety Japonii, obaliła nierzadko powielane mity, pokazała nie tylko piękno, lecz również rzeczy, które mogą sprawić, że podróż po Japonii może być ciut mniej fajna dla białego turysty niż sobie wyobrażał. Forma bardzo luźnych notatek, poprzetykanych rysunkami bardzo przypadła mi do gustu - typowa Pawlikowska.

  • Mariusz Sobociński

    Tragicznie wydana, pozbawiona jakiejkolwiek sensownej treści prócz jestem-wege-i-moje-poglądy-są najlepsze myśli autorki.

  • Aneta Smolińska

    Beata Pawlikowska przenosi nas w zupełnie inny, odległy świat. Książka ebook wciąga od samego początku. Genialnym rozwiązaniem jest możliwość skanowania telefonem zdjęć znajdujących się w książce, a dzięki specjalnej aplikacji czytelnik dostaje dostęp do dziesiątek zdjęć i filmów z podróży.