Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Seria jest doskonałym uzupełnieniem przedszkolnego i wczesnoszkolnego nauczania. Dzieci przez zabawę doskonalą własne umiejętności. Nie ma tu czasu na nudę. W książce pdf znajdują się zadania, z zabawnymi, kolorowymi ilustracjami. Dzięki dołączonej grze, dzieci utrwalają nabyte podczas ćwiczeń z książką umiejętności. Niewątpliwą zaletą gry jest też to, że można bawić się w nią całą rodziną.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Bawię się w czas + gra edukacyjna |
Autor: | Opracowanie zbiorowe |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Zielona Sowa |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czym jest czas? Zapytanie zadawane przez filozofów, naukowców – świeckich i duchownych. Małe dzidziuś nie rozumie kiedy mówimy, że coś się stanie jutro, a coś było wczoraj, ważne jest tylko teraz – kiedy ja czuję i ja wiem! „Bawię się w czas” pomoże wyjaśnić te kwestie, ponieważ wszystko przemija, ma własny początek i koniec – najprawdopodobniej… W opakowaniu znajdziemy książeczkę z zadaniami pomagającymi zrozumieć pojęcie czasu, a także grę planszową. Gra nazywa się „Zbieracze czasu”. Składa się z planszy – tym razem matowej, która wydaje się bardziej „czysta” niż inne z tej serii. Ponadto jest tutaj 48 kart czasu, 5 prostych pionków, kostka. Plansza podzielona jest na cztery pory roku, w każdej znajduje się 12 pól – po 4 na każdy miesiąc danego sezonu. Zadaniem graczy jest przejście całego roku i zebranie kart czasu z fragmentami znajdującymi się na polach planszy. Wygrywa osoba, która zbierze ich najwięcej. Gracze kolejno rzucają kostką, żeby wyznaczyć, od którego miesiąca rozpoczynają grę – mogą więc startować od stycznia do czerwca – tu maluchom musi pomóc rodzic albo zaglądacie najpierw do książeczki. Jeśli następny gracz wyrzucił identyczną liczbę oczek na ściance, turla kostką jeszcze raz. Każdy musi przejść pełen rok do miejsca, z którego wyruszył. Na samym końcu należy stanąć dokładnie na polu, z którego się rozpoczynało – to może być odrobinę frustrujące, bo jesteśmy uzależnieni od losowych rzutów, szczęśliwej kości czy zręczniej dłoni – jak sobie wybierzecie. http://mlodygiercownik.pl/2016/10/27/recenzja-gry-planszowej-bawie-sie-w-czas/
My już czujemy czym jest czas, u dzidziusia jest gorzej - z tą pozycją prościej będzie to wyjaśnić. Moja recenzja na mlodygiercownik.blog.pl gdzie każdego dnia opisuję inną grę, klocki albo zabawkę kreatywną - zapraszam i zalecam ten produkt!