"Prawdziwe anioły to ludzie, którzy pojawiają się nagle, dając sens i światło naszemu życiu." (a.n.) ⬇️ "Anioł na główce od szpilki" @aleksandra.rak.autor @wydawnictwoflow [Współpraca reklamowa] Czy na waszych ścianach znajduje się obrazek aniołka z dziećmi? Przyznam, że nie wyobrażam sobie, by ich zabrakło ponad łóżkami moich dzieci. To jedno z wielu wspomnień z dzieciństwa, które pokrywają się z tymi z książki. Otóż.. Moja babcia, również była krawcową. Autorka następny raz zaczarowała mnie słowami. Przedstawiona historia jest wyjątkowa. To cudowna opowiadanie o tęsknocie, wspomnieniach, o poszukiwaniu własnej drogi, szczęścia i poczucia swojej wartości. To opowieść o przeznaczeniu, o przeciwnościach losu i o tym, z czym musimy się zmierzyć by znaleźć to jedne, jedyne miejsce, i o wierze własne możliwości. Przywoływane wspomnienia są jak żywe.Tak zostały opisane, iż widziałam wszystko własnymi oczami. Słyszałam stukot maszyny, a ze spodni ściągałam przyczepione do nich nici. Powiedzenia, które można znaleźć w historii dają do myślenia, choć wiem, że mało kto już o nich pamięta i używa. Opowieść ta wciągnęła mnie do tego stopnia,że przeczytałam ją w jeden wieczór. Przyjemna, emocjonalna, otula czytelnika niczym ciepły koc na ramionach. Budzi wspomnienia o bliskich, których straciliśmy. To cała gama uczuć i słów zszytych ze sobą grubą, nierozerwalną nicią. Uświadamia,że każdy popełnia błędy, prezentuje ulotność i kruchość życia, a także daje porządnego kopa do działania. "Anioł na główce od szpilki" tańczy, śpiewa i raduje się.Wzrusza, podtrzymuje na duchu, daje nadzieję. Mówi o relacjach,walce o siebie i marzenia. O potężnej wewnętrznej pracy, cierpliwości, zrozumieniu. O tęsknocie i miłości, która nigdy nie umiera i o piętnie, które zostawia po sobie śmierć. Anioły. One mają za zadanie chronić, dawać poczucie bezpieczeństwa i szczęścia. Można je spotkać w każdym na własnej drodze. W sąsiedzie, rowerzyście, siostrze czy dziadkach. Niesamowita, magiczna i nostalgiczna powieść.Wzrusza, dotyka najczulszych strun duszy,włączając wodospad łez po to, by zaraz zapalić w oczach światełko radości I osuszyć je z szerokim uśmiechem na twarzy. Polecam. meggi.books