Amazing Spider-Man. Tom 1. Szczęście Parkera okładka

Średnia Ocena:


Amazing Spider-Man. Tom 1. Szczęście Parkera

Prawdziwy Spider-Man powraca! Po zdarzeniach z finału serii The Superior Spider-Man Peter Parker znów zamieszkuje własne ciało, ale czy poradzi sobie z problemami, które odziedziczył po swoim największym wrogu? Co gorsza, dawni nieprzyjaciele powrócili i wygląda na to, że pająk, któremu Peter zawdzięcza własne moce, ukąsił jeszcze kogoś...  Scenarzystą tego tomu jest Dan Slott (The Superior Spider-Man, She-Hulk), a za malunki odpowiada Humberto Ramos (The Superior Spider-Man, Runaways).

Szczegóły
Tytuł Amazing Spider-Man. Tom 1. Szczęście Parkera
Autor: Slott Dan
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Egmont Polska Sp. z o.o.
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Amazing Spider-Man. Tom 1. Szczęście Parkera w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Amazing Spider-Man. Tom 1. Szczęście Parkera PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    Mądra kontynuacja zdarzeń ze Superior Spider-Man'a.Jak najbardziej godne uwagi.

  • Wkp

    JAK DOBRZE JEST WRÓCIĆ Seria „Superior Spider-Man” była ciekawym odświeżeniem od typowych przygód Spider-Mana. Wprawdzie kiedy się zaczynała, podchodziłem do niej sceptycznie, jednakże Otto w ciele Pająka dynamicznie zdobył moją sympatię i kiedy opowiadanie dotarła do momentu, w którym musiał odejść, było mi żal. Z drugiej strony cieszyłem się z powrotu Petera i ciekaw byłem jak poradzi sobie z konsekwencjami działań poprzednika. Teraz nadszedł czas by się o tym przekonać, a pierwszy tom najwieższej serii jego przygód to solidna porcja naprawdę idealnej rozrywki dla fanów Spider-Mana. Jakiś czas temu Peter Parker przegrał walkę o życie – umarł w ciele śmiertelnie chorego Doc Ocka, a ten przejął jego ciało i rolę Spider-Mana. Jednak cząstka bohatera nie zniknęła i w końcu odzyskała władzę, teraz natomiast usiłuje na nowo poukładać własne życie. A nie jest to łatwe, Superior Spider-Man zabijał przeciwników, zdobył całe mnóstwo świeżych wrogów i ożywił negatywne emocje w starych, odnalazł również miłość w postaci Anny Marii Marconi… Teraz na dodatek musi poradzić sobie z powrotem Electro i pewną skrywaną od nad dekady tajemnicą. Oto bowiem trzynaście lat wcześniej, pająk, który go ugryzł, żył jeszcze przez chwilę i zdołał ukąsić także pewną dziewczynę. Obecnie, za sprawą zdarzeń „Grzechu Pierworodnego”, jej istnienie zostaje ujawnione, zmieniając wszystko i prowadząc do rzeczy, jakich nikt nie mógłby się spodziewać… Chociaż wrogowie, z którymi Peter musi zmierzyć się na samym początku albumu, a także sposób, w jaki to robi dalekie są od powagi, jakiej można by oczekiwać od dużego otwarcia nowego volume’u, „Szczęście Parkera” to naprawdę idealny album. Z jednej strony godnie podejmuje opowiadanie w miejscu, w którym skończył się „Superior Spider-Man”, z drugiej proponuje mocny akcent na niezły początek własnych dalszych przygód. Tym jest oczywiście fakt, że radioaktywny pająk, który go ugryzł, ukąsił również dziewczynę, budząc w niej takie same moce, jak w nim. Spotkanie tej dwójki może zachwiać życiem uczuciowym naszego herosa, a jeszcze większe konsekwencje niesie ze sobą w dalszej perspektywie. O tym jednak przekonamy się już niedługo, kiedy zacznie się „Spider-Versum”. Natomiast wracając do „Szczęścia Parkera” to poza udanym scenariuszem, który spodoba się wszystkim wielbicielom postaci, album proponuje również znakomitą szatę graficzną. Za malunki odpowiedzialny jest Huberto Ramos, słynny z prac przy paru tomach „Superior Spider-Mana”. Jego charakterystyczna, lekko cartoonowa kreska, pokazuje się naprawdę znakomicie, choć także bardzo specyficznie. Nie każdego ona kupi, lecz ja osobiście uwielbiam prace autora. Do tego dochodzą jeszcze inni artyści, którzy stworzyli dodatkowe komiksy dopowiadające kilka pobocznych wątków. Czy trzeba dodawać coś jeszcze? Świeży „Amazing Spider-Man” to naprawdę idealny komiks dla wielbicieli Człowieka Pająka. Nieźle pomyślany, nieźle wykonany, sięga zarówno do najświeższych wątków, jak i klasyki – tej nowszej (run Straczynskigo), jak i starszej (same początki serii zakorzenione w latach 60. XX wieku), oferując każdemu miłośnikowi cyklu coś miłego. Zalecam bardzo gorąco.