Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Świetna książka ebook dla tych, którzy lubią rozwikływać ciekawe kryminalne zagadki. Mogą to czynić razem z Bartoszem Czarnoleskim - muzykiem, a dokładniej, altowiolistą. Ów młody człowiek przypadkiem staje się świadkiem napadu na maestro Damiana Rucacellego. Eston, mądry pies Bartosza (porzucony niegdyś przez łotewskich lub estońskich gangsterów) wyławia z jeziorka batutę ciśniętą do wody przez dyrygenta. Tak oto Bartosz staje się właścicielem przedmiotu, który jest potrzebny do rozsupłania zaskakującej historii, której korzenie sięgają 1939 roku i dalej. Ostrzegam: naprawdę ciężko się od książki oderwać! Czytałem ją z tym większą przyjemnością, że akcja rozgrywa się w środowisku muzycznym. W wielu postaciach można dopatrywać się ich rzeczywistych pierwowzorów. Może i w moje cechy został ktoś wyposażony? Jedno jest pewne - niewątpliwie, jak maestro Rucacelli, zauważyłbym piękną wiolonczelistkę. Jan Homa oplótł intrygę wieloma interesującymi informacjami na temat orkiestry, muzyków, prób itp. Udało mu się przy tym nie zanudzać, nie przytłaczać szczegółami i tak interesująco pisać, aby z przyjemnością czytali książkę zarówno ci, którzy nie odróżniają trąbki od puzonu (poszerzą swa wiedzę), jak i muzycy (to i owo przemyslą).I jeszcze jedno: polubiłem Bartosza i kudłatego Estona!" Jerzy Maksymiuk
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Altowiolista |
Autor: | Homa Jan Antoni |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sol |
Rok wydania: | 2009 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Czy znacie niezawodny sposób na świetną książkę? Taką, która nie tylko potrafi zaintrygować, umiejętnie podsycać zainteresowanie, lecz i zatrzymać niesłabnącą uwagę czytelnika do ostatniej strony?Moim zdaniem do spełnienia tych warunków konieczna jest po pierwsze: zaskakująca swą oryginalnością, lecz niezbyt wydumana koncepcja wykraczająca poza konwencje gatunku, a także - po drugie - fabuła odnosząca się do doświadczeń, doznań i emocji słynnych autorowi z rzeczywistości, w której czuje się najswobodniej i porusza się najpewniej.Z moich obserwacji wynika, że spełnienie tych dwóch warunków jest niemalże równoznaczne z powstaniem książki nietuzinkowej, wciągającej i ciekawej. Czyli takiej, którą wszyscy lubimy i cenimy.Taką właśnie książką jest "Altowiolista" - napisana przez autora, który przedstawione realia środowiska artystów muzyków zna od podszewki, gdyż sam do niego należy (Jan Antoni Homa jest skrzypkiem, koncertmistrzem orkiestry w holenderskich Eindhoven); nic więc dziwnego, że krym
W gazetach najlepiej czyta się teksty fachowców. Dziennikarzy, którzy z wykształcenia są np. weterynarzami czy prawnikami. I w artykule widać, że się rzeczywiście na czymś znają. Nie sądziłam jednak, że to tak nieźle funkcjonuje w literaturze pięknej. Jan Antoni Homa jest skrzypkiem i zgrabnie wplata do powieści własną muzyczną wiedzę. Chociaż sama kryminalna intryga jest na tyle interesująca, że idealnie by się sama obroniła, to muzyczna otoczka jest niczym lukier na przepysznym ciastku. Poprawia smak.