Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Trzeci tom zaskakującej serii Geny Showalter zainspirowanej popularną opowieścią o Alicji w Krainie Czarów. W tym wypadku tytułowa Alicja nie dużo jednak ma wspólnego z czarodziejską krainą. W tym świecie wszyscy są szaleni, a on musi unicestwić hordy zombie. Raz na zawsze. Alicja przeżyła koszmar. Utraciła rodzinę i bliskich przyjaciół, a lustra wokół niej okazały się połączeniem ze światem zmarłych. Musiała uprać się z zombie czyhającymi na ludzkie dusze i mroczną siłą, która popychała ją do bardzo złych czynów. Alicja była pewna, że już po wszystkim. To miała być ostatnia łatwa do szczęśliwego życia, w którym zazna miłości. Jednak wokół niej pojawili się ludzi gorsi niż zombie. Nadszedł czas na ostateczną rozgrywkę. Bitwę, w której wygrywa się wszystko albo nic, a stawką może być nawet życie...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Alicja. Królowa zombi |
Autor: | Showalter Gena |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Mira |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Autorka popisała się wykreowaniem świata pełnego Zombie i losów młodych "superbohaterów", których zadaniem jest zabijanie Zombie. Tytułowa Alicja jak zwykle trafia w wir zdarzeń a to z czym musi się uporać niemal przekracza jej możliwości. Na szczęście ma przyjaciół i pełno osób, które ją kochają i wspierają i jak zwykle wychodzi z sytuacji obronną ręką. Polecam!!!
W głębi duszy wiedziałam, że nie chodzi o to, jak długo żyjemy, tylko jak żyjemy. A ona żyła dobrze. Zaznaczyła swą obecność. Kochała. Przemieniła mnie nieodwracalnie na lepsze.Trzecia element Alicji przyciągnęła mnie niczym magnes, byłam interesująca jak dalej toczą się dzieje Ali i Cola, Kat i Szrona... Nawet troszkę interesował mnie Gavin, lecz nie jesteśmy tu aby rozpisywać się o tym jakie te postacie są "och i ach". Alicja Bell, która w życiu nie miała łatwo, teraz ma jeszcze trudniej. Anima Industries uderza w Zabójców ze strony, z której zupełnie się nie spodziewali, a Ali spotyka kogoś, kto odmienia jej życie. Okazuje się, że młoda bohaterka nie jest tym, kim miała się przez ten cały czas, a Anima potrzebuje jej bardziej niż wydawało się im wszystkim. Jak powszechnie wiadomo w krwi Alicji jest antytoksyna, która pomaga zwalczać Zombie, lecz A.I. (Anima Industries), jest równie przebiegła co bohaterka, korporacja kontroluje martwe istoty za pomocą obręczy i impulsów elektrycznych, niemniej jednak tym razem Alicja ma asa w rękawie, który pochodzi od nieznajomego świadka, który jest jedną z bardziej ważnych postaci w życiu nastolatki. Jednakże w książce pdf nie brakuje momentów, które przyprawią o płacz, taki moment jest w końcowym stadium książki, muszę przyznać, że czytając płakałam jak dziecko, czułam ten sam ból, jaki odczuwali bohaterowie doświadczając tej sytuacji. Niemniej jednak nie brakowało również szczęśliwych momentów. Moim skromnym zdaniem książka ebook zasługuje na przeczytanie, ponieważ fabuła jest dość nietypowa, wciągająca i prosta do zrozumienia. Wydaje mi się, że seria Alicji była jednym z najlepszych moich wyborów dotyczących książek, kupiłam ją z przekonaniem, że będzie to następna opowiastka o żądnych mózgu śmierdzących kreaturach, które jedne co potrafią to powłóczyć nogami i ewentualnie czasem pomruczą coś w stylu "Wrrrah", lecz nie, okazuje się, że ebooków faktycznie nie ocenia się po okładce, opisie czy tytule, który własną drogą nawiązuje w jakimś stopniu z "Alicją w krainie czarów" J. Carrolla. W tej części Alicji zwróciłam uwagę na pewne elementy w tekście, które doskonale nadają się na sentencje, którymi można kierować się w życiu. Cytaty wybrałam według swojego postrzegania, może wasze zdanie jest inne, wyraźcie je w komentarzach z miłą chęcią poczytam i odpowiem.Nie ma życia, które warto by stracić.Wiedziałam, jak niszczące może być jedno kłamstwo. Jak może zniweczyć całe życie wypełnione zaufaniem. A to było kłamstwo. Kłamstwo przemilczenia.Na tym polega miłość. Na dawaniu.Pozdrawiam, Corvus Lupus
,,Choć pragnęłam pogrążać się bez końca we wszystkim, co czułam, wiedziałam, że muszę uwolnić emocje. Ostatecznie. Raz na zawsze. Stanowiły nieodłączną element przeszłości, ja zaś nie mogłabym podążać przed siebie, gdybym bezustannie spoglądała wstecz. Nigdy jeszcze nie chciałam tak bardzo podążyć dalej niż teraz. Lecz wiedziałam tylko tyle, że muszę wepchnąć emocje z powrotem do szufladek. I mogłam to zrobić, tyle że ściany nie zwaliły się po prostu – one ujawniły ranę i gdybym znów otoczyła ją murem, pewnego dnia mogłabym znaleźć się w dramatycznym miejscu.''Nadchodzi ostateczna walka, Alicja wraz z swoim ukochanym Cole i grupą przyjaciół stają naprzeciwko zagadkowej grupie Anime, którzy nasyłają na naszych bohaterów zombi. Zaczyna się potyczka i wygra tylko jedna strona, ta najsilniejsza i nieustraszona. Zwyciężyć tą walkę może tylko jedna ze stron i obie zrobią co w ich mocy, żeby pokonać przeciwników. Czy grupa Alicji zwycięży? A może przegra i na świecie zapanują Zombi? ''-Ale z ciebie świnia.–Świnie są urocze.–I brudne.–Doskonałe połączenie.,,I dobiegłam do trzeciej części niesamowitej serii pod tytułem ,,Kroniki Białego Królika". Cała trylogia jest dość różnie pisana, nie ze względu na bohaterów czy narracje, lecz ze względu na to, jak autorka podeszła do danej części i jaką historię chciała w niej opowiedzieć. Pierwsza element jest idealna i zachęca nas do sięgnięcia po dalsze tomy historii, druga nas odpycha, a trzecia jest taka jak pierwsza - oczarowuje. Pisarka mimo, że miała wzloty i upadki podczas pisania, to pokazała, że ma talent, a jej książki są godne naszej uwagi i poświęconego im czasu. Mimo, że wszystkie części były naprawdę ciekawe, to najbardziej do gustu przypadła mi element pierwsza. Warto zapoznać się ze wszystkimi częściami, ponieważ tylko wówczas mamy przyjemność poznać całą historię naszej Alicji i jej niesamowitej paczki, która za wszelką cenę usiłuje zamordować wszystkie Zombi i w ten sposób wyzwolić świat ze zła.''Zawsze zrzucaj winę na mężczyzny - poradziła. - To moja świeża dewiza. Poza tym knuję zemstę. Mniej więcej taką. Uciekamy razem, pobieramy się, tak jak tego chcesz, o czym idealnie wiem, a potem, tak dla jaj, wysyłamy chłopcom kartkę, cytuję: ,,Wciąż planujecie morderstwo listonosza?". Ostatnia element zaskoczyła mnie w dosyć miły sposób. Przeczytałam tą opowieść i byłam nią zachwycona. Akcja cały czas gnała i nie było chwili oddechu. Moje nerwy były cały czas napięte, a serce biło w piersi tak, jakby za chwilę miało z niej wyskoczyć. Każda przeczytana strona nadawała tempa akcji i wydarzeniom. Niektóre epizody wyciskały ze mnie może łez, a inne sprawiały, że na ustach pojawiał mi się uśmiech. Raz opowieść złamała mi serce i zniszczyła całą nadzieję na happy end, a raz pozwoliła poczuć czym jest prawdziwa przyjaźń i co się robi dla drugiego człowieka. Opowieść jest godna polecenia i poświęcenia jej czasu! ,,-Ali, powinnaś wiedzieć...nie boje się... umrzeć.Wstrząs! I to niezbyt przyjemny.-Wiem- Ktoś, kto obawiał się umierać, nigdy nie potrafiłby naprawdę żyć, a Cole Holland zdecydowanie żył.- Dlaczego mi to teraz mówisz? Obiecałeś mi i musisz dotrzymać słowa.'' RECENZJA Z BLOGA http://ksiazki-wiktorii2.blogspot.com
Recenzja też na http://bookparadisebynatalia.blogspot.com Ali Bell przeżyła w swoim krótkim życiu wiele, jednak to nie jest koniec jej koszmaru. Wciąż na jej drodze staję organizacja, która pragnie ją pojmać. Ali ma świetnych przyjaciół a także cudownego chłopaka Cola, na którego zawsze może liczyć. Jest oddana temu co robi. Pragnie, żeby zombi, te przeklęte potwory zniknęły z jej życia na dobre. Nie wie jeszcze, że jest środkiem do celu. Bardzo kluczowego celu, a w niedalekiej przyszłości, znów pozna smak utraty najbliższej osoby. Trzecia element Kronik Białego Królika jest przezabawna i (nie) wzruszająca. Z początku nie mogłam się wgryźć w historię. Złapała mnie blokada , jednak potem szło mi lepiej. Z jednej strony książka ebook wciągała, a z drugiej miałam wrażenie, że...Gena Showalter powinna zakończyć cały cykl w dwóch książkach. Odczuwałam, że będzie mi trudno rozstać się z bohaterami, jednak z drugiej strony trzecia element była takim "miszmaszem" i było wszystkiego za dużo. Historia w niej przedstawiona była już tak trochę naciągana, jakby bez pomysłu. Po śmierci paru bohaterów, a zwłaszcza jednego bohatera myślałam, że uronię łzy. Tylko, że tego nie zrobiłam. Nie było w książce pdf takiego dramatu, zabrakło tych emocji. Książka ebook jest zdecydowanie lekką lekturą, do której w przyszłości wrócę. Podobała mi się jak cała seria, chociaż dużo rzeczy autorka mogła sobie darować. Zdecydowanie fajnym pomysłem jest przedstawienie nowoczesnych zombi, do których z początku nie byłam przekonana, lecz robienie z Ali super bohaterki o niebywałych zdolnościach, było totalnie niesmaczne. W książce pdf fantastyczne jest zróżnicowanie pomiędzy bohaterami. Każdy z nich jest inny, wszyscy się czymś wyróżniają, a ich świat jest jednym, wielkim, niezrozumiałym bałaganem. Przeżyli w życiu dużo i przeżywać będą jeszcze więcej. Przyjaźń, miłość, radość, szczęście, smutek, agresja, nienawiść, uwielbienie. Te wszystkie emocje znajdują się w tej książce. Nigdy nie czytałam o tak ogromnej sile przyjaźni a także miłość. Było to zdecydowanie piękne. Jeśli ktoś czytał wszystkie tomy z tej serii może zauważyć jak bohaterowie zmieniają się i dorastają, przez co stają się coraz silniejsi.
Książka ebook doskonała dla młodzieży. Bardzo wciągająca. Nie da się oś niej oderwać nawet na chwilę. Polecam. 💕👍
Książka ebook bardzo wciągająca a także bardzo interesująca dynamicznie się ją czyta bardzo niezły wybór na upominek dla nastolatka
"Alicja. Królowa zombi" jest już trzecim tomem nowatorskiej i ciekawej serii "Kroniki Białego Królika". Gena Showalter, amerykańska pisarka porwała mnie nietuzinkowym pierwszym tomem "Alicja w krainie zombi", gdzie zombie nie są ukazane tak jak do tego przywykliśmy. Niesztampowe rozwiązania i lekki mowa sprawiły, że przez lekturę przelatuje się w bardzo szybkim tempie. Drugi tom, "Alicja i lustro zombi" też utrzymał wysoki poziom wciągając dalej w wykreowany przez autorkę świat. Czy trzecia książka ebook też wciąga i zachęca do czytania?Ali wraz z towarzyszami staje w szranki przeciwko Animie i Zombi. Nadchodzi czas szaleństwa i krwi, gdzie śmierć czai się na każdym kroku. Ali postanawia pozbyć się umarlaków raz na zawsze. Bez względu na cenę. Po traumatycznych przeżyciach, podczas których kobieta poznała co to ból i zdrada. Przekonała się, że ludzie mogą być równie bezwzględni jak zombie. Nadchodzi czas ostatecznego starcia, podczas którego wszystko się wyjaśni. Jednak może się okazać, że nie każdy wyjdzie z niego żywy...Rewelacyjny finał trudnej serii, tak można w wielkim skrócie ocenić tę pozycję. Akcja pędzi w zawrotnym tempie, sprawiając, że ciągle coś się dzieje. Wątki fabularne zostały skonstruowane ciekawie i z pomysłem. Wciągając czytelnika mocno w lekturę, wyjaśniając przy tym co i rusz niewyjaśnione wcześniej wątki. Autorka pisze barwnym i lekkim piórem, dzięki czemu czytanie przebiega przyjemnie i szybko. Niejednokrotnie emocje są tak duże, że wypieki na twarzy występują co i rusz. Ali i Cole wyjątkowo zapadli mi w pamięci i bardzo ciekawie czytało się o ich losach. Gena Showalter bardzo sprawnie potrafi manewrować stworzonymi przez siebie postaciami, wzbudzając przy tym ciekawość czytelnika. "Kroniki Białego Królika" to bardzo przyjemna seria, która wciąga od pierwszego do ostatniego tomu. Z olbrzymią chęcią sięgnę z pewnością jeszcze nie raz po książki z pod pióra autorki. Bo stwierdzam, że na prawdę warto."Alicja. Królowa zombi" spełniła pokładane w niej oczekiwania i dostarczyła dużo frajdy z czytania. Zakończenie całej trylogii budzi wielkie emocje i niejednokrotnie potrafi wycisnąć łzy. Czasami, aż ciężko się pogodzić ze stratą tak lubianych bohaterów. Autorka nie zapowiedziała kontynuacji, jednak nigdy nic nie wiadomo i może przyjdzie nam jeszcze powrócić do straszliwej króliczej nory. Gorąco polecam.
Książka ebook jest bardzo interesująca i trzyma w napięciu jak zresztą pozostałe dwie części.
Na trzecią element "Alicji ..." czekałam pół roku. Okazała się super jak i inne części tej serii.
Idealna książka, super się czytało. Bardzo wciągająca fabuła, podobnie jak w poprzednich częściach. I spotkało mnie miłe zaskoczenie, ponieważ nie podejrzewałem że trzecia element też tak bardzo zawładnie moim sercem. Po prostu warto przeczytać, akcja bardzo ciekawie się rozwija. Autorka idealnie to napisała.
Trzeci tom z trylogii „Alicja w krainie zombi” zamyka całą trylogię o zombi i zabójcach. Wszystko zaczyna się od listu Alicji do czytelników. Pisze w nim co by zrobiła gdyby miała wybór. Potem cała historia idzie swoim tempem, rozpoczynając od ataku na Cola i Ali. Para dowiaduje się, że inni z grupy również zostali zaatakowani i nie dają sygnału życia. Tymczasem ich miejsce spotkań i jednocześnie siłownia ginie w płomieniach ognia. Zrozpaczeni przyjeżdżają do kryjówki pewnego doktora i tam się kurują. Niestety wraz z przybywającymi i poranionymi zabójcami kobieta i chłopak otrzymują informację, że paru zabójców już nie żyje. Zaczynają się intensywne poszukiwania Justina, który został porwany i nie ma po nim żadnego śladu. Grupa nastolatków wyrusza na poszukiwania i w coś na kształt śmierdzącej studzienki, znajdują dużą aczkolwiek nieprzyjemną niespodziankę. Po unicestwieniu „niespodzianki” postanawiają przeszukać pomieszczenie pod ziemią. To co odnajduje Ali nie tylko nią wstrząsa, lecz i całą grupą. Pomimo przeszukania nikt nie odnalazł porwanego. Wracając do kryjówki wszyscy są bardzo przybici, a najbardziej Ali, wszystko dopełnia to, że jej przyjaciółka niemal siostra z niechęcią mówi jej o postępującej chorobie. Nastolatka pomimo doświadczonych przykrości zyskuje jeszcze jedną przyjaciółkę, która w przeszłości była jej największym wrogiem. Korporacja, która dowiedziała się, że duch Ali ma pewne właściwości wobec zombi planują porwać dziewczynę. Wraz z atakiem na siedzibę zabójców ginie bardzo wiele osób w tym ktoś najbliższy sercu dziewczyny. Rozwścieczona i jednocześnie zrozpaczona z swojej woli przychodzi do ludzi z tajnej organizacji i poddaje się torturom. Nagle tym samym dowiaduje się gdzie jest przetrzymywany Justin i uwalnia go. Niestety, nie zgadza się na propozycje chłopaka, na ucieczkę razem i zostaje skazując się tym samym na cierpienie. Moim zdaniem główna bohaterka w ostatniej części bardzo wiele przeszła i wycierpiała, nie dość, że umarła bardzo najbliższa jej osoba, to jeszcze kobieta dowiaduje się, że jej zmarła matka nie jest była matką, a jej droga siostra jest jej przyrodnią siostrą. Cóż, muszę stwierdzić, że końcówka historii Ali i Cola bardzo szczęśliwie się skończyła, oczywiście prócz tych wszystkich zgonów. Na końcu dołączony jest również list od Cola i Ali . Uwaga, dodatkowa scena z „Alicja i Lustro zombi”, która dotyczy zerwania pary z punku widzenia chłopaka. Nie dość, że autorka tyle załączyła to jeszcze są usunięte sceny z książki taki mały prezencik od Pani Showalter. Co do okładki to tym razem bardzo mi się podoba a szczególnie, to że twarz dziewczyny została poprawiona i nie jest tak mocno umalowana jak w drugim tomie. Cieszę się, że wszystkie trzy tomy okazały się ciekawe, z nutą dobrego humoru. Ocena:9,5/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Trzeci tom serii o mojej ulubionej Alicji. Ta element tak jak i poprzednie zaczarowała mnie, uwielbiam barwny i plastyczny sposób w jaki pisze Gena Showalter. To autorka która doskonale sprawdza się w takich klimatach. W dodatku Gena jest tego rodzaju pisarką, która każde, nawet z pozoru błahe zdarzenie potrafi w książce pdf podać w atrakcyjny sposób.
Ten tom jak i cały cykl określiłabym jako magiczny. Idealna kreacja głównej bohaterki Alicji, w ogóle cały pomysł na fabułę jest według mnie świetny, był w tym potencjał i autorka potrafiła go wykorzystać, czego wynikiem jest ta super interesująca opowieść jak i cała seria. Tak więc ciężko tego nie lubić, zalecam :-)
Co do kolejnej części tej serii - bardzo przyjemne zaskoczenie. Cały cykl ogromnie polubiłam, dalszy ciąg stale mnie wciąga, wręcz nie mogłam się oderwać. Tematyka którą bardzo lubię, a dodatkowo w wydaniu Geny Showalter wypada bardzo dobrze. Cudowna historia z pięknym klimatem, zalecam wszystkim.
"Wszyscy jesteśmy szaleni"Ali wraz ze własnymi przyjaciółmi staje przed najistotniejszym zadaniem życia, zniszczeniem Animy, wrogiej korporacji zajmującej się tworzeniem zombie i zmuszaniem ich do ataku na ludzi. Nadchodzi ostateczny czas, kobieta stara się żyć jak zwykle, dzielić własne życie między przyjaciółmi, miłością własnego życia i chronieniem ludzkości. Alicja staje przed najtrudniejszymi wyzwaniami: stratą, rozterkami, kłamstwem i mówieniem prawdy. Zegar tyka, czas płynie nieubłaganie i ostateczna rozgrywka zbliża się olbrzymimi krokami."- Jakbym śmiała to zrobić. Lecz ty bądź ostrożny. Nie jesteś ozdoba dla świata. Jesteś moja ozdobą.- A ty moją zabawką."Pragnę zaznaczyć, że nie czytałam dwóch pierwszych części trylogii i recenzja będzie tyczyć się typowo Alicji, królowej zombie, bez żadnych wstawek dotyczących całej serii. Nie umniejsza to faktu, że Showalter jest pisarskim geniuszem i zawarła na nad czterystu stronicowej książce pdf wszystkie te cechy, który cenię. Łzy, śmiech i zaskoczenie - kilka cech, które pozwoliły mi na świetną zabawę. Nie spodziewałam się, że autorka przeniesie mnie w świat książki, kiedy przeczytałam kilka stron ostatniej części.W Alicji podobały mi się jej wszystkie cechy. O dziwo, nie była trzęsącą portkami dziewczynką. Lojalna, odważna, nieźle wyszkolona i sarkastyczna. Najbardziej urzekły mnie, jej umiejętności w sztuce potyczki i rozbrajające rozmowy z Cole'em. Zdziwiłam się jej licznymi tatuażami, podejściem do związku i przyjaciół. Jej wybory były szokujące, lecz też cudowne w własnej prostocie. Pozostaje jeszcze kwestia Cole'a, który jest typem faceta, postaci bohatera książkowego, który łapie mnie za serce i jest ideałem pod każdym względem. Niegrzeczny chłopiec, tatuaże, kolczyki, ciemne włosy, jasne oczy... i nie mam więcej pytań i próśb."- Gdyby było proste - wtrąciła Camilla - to byłoby twoja mamą.- Moja mama to twoja mama.- I co z tego? Nigdy jej nie lubiłam."Język jest młodzieżowy, sarkastyczny i tryskający humorem. Wszystko, od A do Z, jest przemyślane i opowieść nafaszerowana jest akcją i zombie. Zakochałam się w stylu pani Geny, we świecie, który wykreowała i nie omieszkam przeczytać wszystkich części, bo nie usiedzę na miejscu, kiedy nie poznam wszystkich pikantnych szczegółów. Polecam, polecam, POLECAM! Warto żyć dla takich ebooków i autorka trafia na listę moich ulubionych autorów, po prostu nie może być inaczej. Nigdy nie czytałam książki w takim stylu. Olbrzymi plus za teksty!
Za dokładnie trzy dni minie rok od momentu, gdy zakończyłam drugą element "Kronik Białego Królika". Długo czekałam na tę ostatnią element i wreszcie się doczekałam. Czy było warto?Jak już wszyscy wiemy Ali jest pogromczynią zombi. Z Colem przy boku raz po raz staje do walki. Tym razem postanawia raz na zawsze położyć kres potworom, choćby miała zapłacić za to swóim życiem...Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia co do tej książki. Bardzo podobała mi się pierwsza część, druga jeszcze bardziej. Tutaj natomiast czegoś mi brakowało. "Alicji. Królowej zombi" nie czytało mi się tak dobrze, jak jej poprzedniczek. I chociaż losy się tutaj dużo, poznajemy nowe fakty z życia głównej bohaterki, które niewątpliwie mają duże znaczenie dla całej historii, mi ciągle brak tego "czegoś".Z bohaterami również specjalnie się nie zżyłam. Większość z nich polubiłam w dwóch pierwszych tomach, lecz teraz nie czułam z nimi jakiejś mocnej więzi. Cole, który wydawał mi się całkiem w porządku, na samym końcu mnie zirytował. Alicja również mnie nie "porwała" własną osobą.Zdecydowanie spodziewałam się o dużo lepszej książki. Nie mogę jednak powiedzieć, że jest ona beznadziejna i nie warta polecenia. Przeciwnie, Jeśli macie za sobą zarówno pierwszą, jak i drugą element "Kronik Białego Królika", to zachęcam do lektury. Zawsze warto wiedzieć, jak się kończy dana historia. Niemniej jednak mnie zakończenie trylogii nie powaliło na łopatki.Bardzo żałuję, że "Alicja. Królowa zombi" nie nieustanna się kolejną ulubioną książką. Nie napiszę, że jest źle, ponieważ może akurat Wam bardziej przypadnie do gustu. Ja osobiście oczekiwałam zupełnie innej powieści. Merryźródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Odebrali jej niemalże wszystko- ukochaną siostrzyczkę, rodziców, a z każdym kolejnym spotkaniem także przyjaciół. Śmierć nieustanna się nieodłącznym fragmentem niemal każdego dnia. Alicja jest nastolatką, lecz w swoim życiu przeszła zbyt wiele, jak na tak młody wiek. Choć drobna, wręcz filigranowa, potrafi skopać tyłek. Jej wrogiem numer jeden nieustanna się Anima...A skoro wszyscy jesteśmy szaleni... dlaczego Ali Bell miałaby się obawiać Śmierci?Tydzień temu pisałam o ostatnim tomie serii Upalne lato..., a teraz znowu żegnam się z kolejnym, ulubionym przeze mnie cyklem. Zazwyczaj jest tak, że pierwszy i ostatni tom należą do najlepszych. Czy zgodzę się z tym w przypadku pełnej wnętrzności zombi historii Ali Bell?Coś się zmieniło w Kronikach Białego Królika- tylko co? Na pewno główna bohaterka, Alicja. To nie jest już opętana cierpieniem dziewczynka o blond włosach, walcząca z tym, co widziała. Teraz to żądna krwi zabójczyni, bez pamięci zakochana w Cole'u. Stwardniała. Dorosła? Lecz czy można nie dorosnąć, wiedząc o tym, o czym wie nasza bohaterka? Nie pałać zemstą, gdy niemalże dzień w dzień traci się przyjaciół? Też jej związek z Cole'em przeszedł "na wyższy poziom". Wszystko super, fajnie, tylko czasami już nużyły mnie te jej pełne hormonów rozmyślania, ich wieczne spięcia właściwie o nic. Alicja jakoś nie pasuje mi do świata zwyczajnej nastolatki, już nie. A może właśnie powinna znaleźć w swoim świecie choć trochę normalności?W pierwszym tomie głównym wrogiem były monstra- zombi, które polowały na ducha. Z każdym kolejnym rozdziałem, z kolejną częścią okazywało się, że za tymi stworami kryją się o dużo gorsze istoty... bezwzględni ludzie, gotowi poświęcić bliźniego dla -ich zdaniem- wyższego dobra.Tylko czy istnieje coś takiego? Ali nie tylko walczy z zombistyczną toksyną; jej przeszłość też kryje dużo tajemnic, a wróg nie śpi. A tak ciężko rozróżnić, kto stoi po jej stronie...Seria się skończyła, choć czytając ów tom nie czułam dużego "bum!". Nie zwaliło mnie z nóg, nie rzuciło na kolana- mimo to stale zaliczam Kroniki Białego Królika do moich ulubionych cyklów. Czemu nie? Będę tęsknić za tą buntowniczką, gotową oddać życie za przyjaciół. Nawet za tą nowoczesną wersją zombi, właściwie duchowymi zombi. Niestety, nic nie trwa wiecznie...Kto sięgnął po pierwszy tom, ten ma zadanie- dokończyć serię!
Niestety w końcu nadszedł ten dzień kiedy moja przygoda z Alicją się kończy. Powieść, którą dziś recenzuję jest trzecią i zarazem ostatnią częścią cyklu Kroniki Białego Królika, który pokochałam od pierwszych stron. Po raz następny muszę zwrócić uwagę na okładkę, która według mnie jest przepiękna i nie mogę się na nią napatrzeć. Uważam, że doskonale pasuje do tej serii i niewątpliwie przyciąga wzrok czytelnika. Stale jednak pozostaje najistotniejsze zapytanie - jakie wrażenie zrobiło na mnie zakończenie przygód głównej bohaterki i jej chłopaka? Tego z pewnością dowiecie się z dalszej części recenzji, na którą Was gorąco zapraszam.Po zdarzeniach z poprzednich dwóch części szykuje się ostateczna bitwa. Alicja, wraz z jej chłopakiem - Cole'em a także resztą przyjaciół chcą raz na zawsze skończyć z okrutną organizacją jaką jest Anima. Ci jednak nie zamierzają poddać się bez walki. Wymyślają coraz to nowe sposoby, żeby skrzywdzić główną bohaterkę i jej ekipę. Czy mordercy poradzą sobie z kolejnymi zombi, które tylko czekają, aż któryś z nich popełni błąd i stanie się dla nich przekąską? Czy związek Alicji i Cole'a przetrwa tą ciężką próbę?Tak jak w poprzednich częściach, podoba mi się pomysł na fabułę, którą stworzyła autorka. Motyw zombi, zabójców to zdecydowanie coś co trafia w moje gusta. Jedyne do czego mam pewne zastrzeżenia to trochę zbyt mało akcji. Gena Showalter jak dla mnie trochę za bardzo skupiła się na miłości Alicji i Cole'a, co niestety sprawiło, że wyszło z tego niedrogie romansidło dla nastolatek. Niemniej jednak cała potyczką z Animą i zombi ogromnie mi się spodobała i właśnie za to uwielbiam Kroniki Białego Królika.Język jakim posługuje się autorka jest lekki i w stu procentach zrozumiały, co sprawia, że książkę pochłania się w wyjątkowo szybkim tempie. Słowa, których używa Gena Showalter doskonale pasują do tego typu powieści i od razu widać, że jest to książka ebook stworzona z myślą o młodzieży. Mnie osobiście to nie przeszkadzało, lecz starsi czytelnicy mogą być trochę zawiedzeni. Natomiast Ci z Was, którzy czytali już dwie poprzednie części, powinni być usatysfakcjonowani zakończeniem jakie wymyśliła autorka.Bohaterowie są dosyć nieźle wykreowani - zarówno Alicja jak i Cole od samego początku wzbudzają naszą sympatię i nie pozwalają nam się nudzić, aż do samego końca. Główna bohaterka czasami była trochę irytująca, lecz koniec końców myślę, że jest to bardzo interesująca postać. Postacie drugoplanowe też idealnie pasują do historii przedstawionej na kartach tej powieści i sprawiają, że niejednokrotnie podczas czytania na naszej twarzy pojawia się uśmiech.Podsumowując - Alicja królowa zombi choć nie jest literaturą ambitną, jej czytanie sprawiło mi dużo przyjemności. Szkoda, że dzieje głównych bohaterów dobiegły już końca, lecz być może kiedyś do nich powrócę i przeczytam całą serię od początku. Na pewno będzie mi brakowało poczucia humoru moich ulubionych postaci i błyskawicznej akcji, którą zapewnia nam autorka. Jeśli choć trochę zaciekawiła Was ta seria to myślę, że powinniście dać szansę Genie Showalter i sięgnąć po jej książki.
Bardzo fajnie się czyta, lecz nie jest to zakończenie na, które czekałam.
Ali Bell przeżyła koszmar, ale wyszła z niego jeszcze silniejsza. Zmotywowana i żądna zniszczenia Animy jest gotowa na ostateczną rozgrywkę, która okazuje się pełna krwi i przemocy a Zombi są coraz śmielsze. Czy Ali i Cole zdołają przywrócić porządek i spokój? „Alicja Królowa Zombi” to książka, na którą czekałam zniecierpliwiona do granic możliwości. Zakochałam się tej serii a ta miłość rosła z każdym tomem, aż osiągnęła trwałe i nieodwołalne uczucie. Ci, co nie znają „Kronik Białego Królika” zapewne pomyślą, że to perfekcyjna, nienaganna książka. Nic bardziej mylnego. Z serią przeżyłam burzliwe chwile. Niektóre mnie irytowały, wkurzały wręcz sprawiały, że chciałam cisnąć książką o ścianę, ale mimo wszystko zbyt mocno weszłam w ten mroczny świat, by nie nawiązać więzi z bohaterami i dlatego uważam, że w własnej nieidealności jest piękno, czar a nawet doskonałość. Wiem, że nie brzmi to sensownie, lecz sama nie rozumiem wszystkiego, co przeżyłam podczas lektury. Główną zaletą są bohaterowie, którzy są mocno nakreśleni, każdy czymś się wyróżnia i prosto ich zapamiętać. Ali i Cole są głównymi bohaterami, ale postacie drugoplanowe wzbudzają równie silne emocje. Ali w tej części jest stanowcza i zdeterminowana, widać w niej twardość i zmianę, na którą wpłynęły tortury, którym została poddana. Cole, też przeszedł przemianę, jest bardziej otwarty na uczucia i okazuję je. Jeśli chodzi o minusy, to wciąż sprowadzają się właśnie do niego. Nie dlatego, że jest z nim coś nie tak, jak najbardziej jest gorący i kochany, ale autorka przerysowała wielbienie jego osoby. Gdzie się nie podział, kobiety trzepotały rzęsami, narzucały się i składały niemoralne propozycję. Przyznaję, że odrobina zazdrości i skomplikowania wątku miłosnego jest potrzebna, ale serio? Aż tak nie mogły się powstrzymać? W pewnym momencie mnie to po prostu zniesmaczyło. Ali i Cole ocalili jednak sytuacje, gdyż w tej części stworzyli prawdziwy związek, oparty na zaufaniu. Sama fabuła jest oryginalna. Temat Zombi został pokazany w świeżym świetle. Potwory wykorzystywane przez groźnych ludzi, co doprowadziło do bardzo znacznej ilości starć pomiędzy tymi niezłymi a złymi. Akcja jest zawrotna i trudno oderwać się od lektury. Kiedy myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy, spadła wieka bomba, która przemieniła wszystko i wprowadziła następny interesujący wątek. Twórca piszę prostym, młodzieżowym językiem, który przypadł mi do gustu. „Alicja Królowa Zombi” z pewnością wzbudzi w was dużo emocji, nie zawsze dobrych. Nigdy nie oczekuję cukierkowych rozwiązań, ale czuję małe rozczarowanie i niedosyt. Pani Showalter brutalnie potraktowała własnych czytelników, ale ciężko nie przeżywać tej książki, kiedy tak bardzo miłuje się perfekcyjne wykreowanych bohaterów. Zalecam tym, którzy pragną przygody groźnej i krwawej, w której aż roi się od namiętnych scen.5/6