Recenzje

• Małgorzata

  2018-03-21

  Super pozycja na odreagowanie dzisiejszych czasów, można pomrzyć

• Domowa Księgarnia Blog

  2018-03-21

  Aleksandra autorstwa Osypa Nazaruka to zbeletryzowana opowiadanie o życiu Rokosolany, słowiańskiej konkubiny, a następnie małżonki Sulejmana Wspaniałego.Opierając się na wiedzy historycznej i wszelkich dostępnych źródłach Nazaruk wykreował postać Rokosolany odpowiadającej wyobrażeniom współczesnych. Tchnął w Aleksandrę żywego ducha. Przypisał jej myśli, słowa i uczynki.Dzięki swojemu talentowi literackiemu omówił tę niebanalną kobietę w prostych, a jednocześnie bardzo barwnych słowach. Sprawił, że historia Hürrem staje się nam najbliższa i ważna.więcej na: http://domowaksiegarnia.blogspot.com/

• BożenaB

  2018-03-21

  Zauroczona przepychem i rozmachem „Wspaniałego stulecia”, zachęcona dodatkowo okładkową notą Wydawcy: „Opowieść, która nieustanna się kanwą i inspiracją dla serialu (…)” sięgnęłam po tę pozycję i… potwornie się zawiodłam. Niestety, powstała w pierwszej połowie ubiegłego wieku powieść, moim zdaniem, nie jest arcydziełem literatury, nie jest nawet „niezła”, chociaż tego przynajmniej się spodziewałam po szumnej zapowiedzi na okładce. Baśniowo naiwnej, lekko infantylnej i miejscami ocierającej się o nacjonalizmy opowieści daleko do geniuszu nieżyjącej już scenarzystki filmu Meral Okay. Dodatkowo, przeszkadzał mi nadmiar przypisów, których nie szczędzili nam ani Twórca (choć wydaje mi się, że rozumiem jego niegdysiejsze intencje), ani również Tłumaczka. W powieści, która jest fikcją i baśniowym zmyśleniem to po prostu razi i zniechęca. Czułam się tak, jakbym czytała przypisy do bajki o kocie w butach (np.: co to jest kot, jak wyglądają buty i że prawdziwe jest, że koty polują na myszy, brr…).Szczerze mówiąc, poczułam się „nabita w butelkę”. Gdyby tę opowieść przedstawiono jako to, czym naprawdę jest – sympatyczną fikcję literacką (aczkolwiek napisaną nie najlepszym stylem) i lekką rozrywkę „do poduszki”, a nie kanwę dla mądrze rozpracowanego w każdym szczególe filmu, nie czułabym przynajmniej takiego zażenowania. Książkę oceniam jako słabą, po prostu nie wytrzymała próby czasu.Decyzja należy do każdego z nas Czytelników, jednak gdybym mogła jeszcze raz wybierać, absolutnie nie kupiłabym tej pozycji.

• ksiazkanonstop

  2018-03-21

  Dawno, dawno temu wszystko zapowiadało cudowne życie Olesi Lisowskiej. Kobieta będąca córką proboszcza cerkwi miała poślubić Stefana Dropana syna lwowskiego kupca. Młodzi byli z tego pomysłu zadowoleni, chłopak pałał uczuciem do Aleksandry. Niestety w momencie zaślubin do akcji wkroczyli Tatarzy, którzy uprowadzili pannę młodą i pana młodego w jasyr. Aleksandra wędrowała boso w okropnych warunkach, modląc się do Boga, który był w tym okresie jej jedyną pociechą. Wiara dodawała jej sił.Kiedy dotarła do szkoły niewolnic wraz z innymi dziewczętami pobierała nauki niezbędne do tego, żeby w późniejszym okresie możliwe było droższe jej sprzedanie. W Konstantynopolu została oddana do domu Sulejmana Wspaniałego. Zaznajamiała się z życiem w haremie jako służka i niewolnica. Ku dużemu zdumieniu niedługo po jej przybyciu dostrzegł ją sam sułtan. Sulejman postanowił wziąć Aleksandrę za żonę...Droga od niewolnicy do potężnej władczyni nie była ani prosta, ani usłana różami. Dziewczyna dużo wycierpiała w milczeniu, co miłosierny Bóg wynagrodził obficie. Aleksandra posiadała wyjątkowo dobre serce, była skromna a to właśnie docenił sułtan wbrew przypuszczeniom, że Olesia raczej powinna wniknąć w tłum, stało się inaczej...Osyp Nazaruk przedstawia swoim czytelnikom obraz zwykłej dziewczyny, która niczym niezwykłym się nie wyróżniała, a jednak została tak wywyższona. To bez wątpienia wyjątkowe. Dostajemy opowieść bez upiększeń, styl nie ocieka delikatnością co jest dobrym rozwiązaniem. Ostatnimi czasy w mediach i wśród kolegów zrobiło się głośno o serialu "Wspaniałe Stulecie", jeśli jesteście jego fanami, to Wam w szczególności zalecam tę książkę. Myślę, że będziecie mieli wiele frajdy z porównaniem seriali z opartą na autentycznych zdarzeniach książką.Wydawnictwu MG dziękuję za nadesłanie egzemplarza i miłą współpracę.

• Marta Baran

  2018-03-21

  Początek książki - porwanie do niewoli Aleksandry - zwanej przez bliskich Olesią - super, czyta się z zaciekawieniem, dalsza cześć już trochę słabsza, bardzo odbiega od zdarzeń historycznych.

• hreeherh

  2018-03-21

  Myślałem że będzie więcej ciekawostek o życiu władcy i jego czasach . Najbardziej co mnie denerwuje w książce pdf to przytaczanie słów i cytatów przez historyków gdzie nie nawiązują one do książki . Stanowią one więcej niż ciekawostki o władcy i jego panowaniu .

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-21

  Ostatnio, jak mogliście pewnie sami zauważyć, zostało wydanych dużo ebooków na temat serialu, który zawładnął sercami wielu osób – „Wspaniałe stulecie”. Sama przyznam, że miałam okazję przeczytać kilka takich książek, lecz zazwyczaj były one podobne do siebie. Pisane na podstawie serialu, brak przeszłości bohaterów, a także brak elementów historycznych, których przecież większość czytelników na pewno oczekuje, chcąc poznać dogłębnie kulturę państwie o którym czyta.„Aleksandra” natomiast, to całkiem inna książka ebook niż te wszystkie, które czytałam do tej pory. Kiedy zabierałam się za jej czytanie, byłam zdania, że pewnie nie dowiem się niczego nowego o bohaterach, ponieważ o wszystkim już czytałam. A tu – jak się okazuje, spotkało mnie totalne zaskoczenie. Inne książki zazwyczaj zaczynały się, od momentu kiedy to Hurrem była już w haremie sułtana, a następnie zostały przedstawione okoliczności w jakich udało się jej wkraść w jego łaski. Tutaj książka ebook zaczyna się od lat młodości sułtanki – a wówczas jeszcze Aleksandry Lisowskiej, która wraz z rodziną mieszkała w Rohatynie. Tam również dowiadujemy się, że kobieta przygotowywała się do ślubu z pewnym młodzieńcem, a kiedy miało już do niego dojść, miasteczko zostało najechane przez Tatarów. Cała masa ludzi dostała się do tatarskiej niewoli, były tam też kobiety. Co miało się z nimi stać? Nietrudno się domyślić, oczywiście mieli zostać sprzedani na targu. Opowiedziałam Wam tylko po krótce jak zaczyna się ta przygoda późniejszej sułtanki, a jeżeli chcecie przekonać się sami i doświadczyć tego wszystkiego osobiście, to oczywiście zapraszam do idealnej lektury jaką jest ta książka. Co mogę jeszcze powiedzieć o książce, to na pewno to, że dowiecie się z niej nie tylko o życiu i losie sułtanki, lecz poznacie również zwyczaje panujące choćby w obozach tatarskich, ich przyzwyczajenia, dziki styl życia oraz, jeżeli mogę to tak nazwać – kulturę.Książkę czyta się błyskawicznie, a to za sprawą lekkiego pióra, które posiada autor. Wyjątkowe opisy, czy wydarzenia czyta się z ochotą i wcale się przy tym nie nudzimy. Jeszcze raz podkreślę tutaj, że ogromnie cieszy mnie fakt, że przedstawione zostało życie sułtanki przed trafieniem do haremu.Książka jak najbardziej odpowiednia dla wszystkich kobiet, dla wielbicieli serialu „Wspaniałe stulecie”. Mogę zaręczyć, że na tej książce pdf absolutnie się nie zawiedziecie. Co jeszcze funkcjonuje na plus, to na pewno twarda, solidna oprawa, która czyni książkę wyjątkową i wyróżniającą się spośród innych stojących na półce.Moja ocena: 10/10Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• Kathy_13

  2018-03-21

  Opowieść ukraińskiego autora z początku XX wieku.... nie jest to książka ebook historyczna, raczej bliżej jej do naszego "Qvo vadis?"- które z prawdą o starożytnym Rzymie ma niewiele. I tak jest z tą powieścią. Jest trochę błędów historycznych, jak np. twierdzenie że w Imperium Osmańskim obowiązywało prawo progenitury, czyli dziedziczenie tronu przez najstarszego syna, pominięcie wszystkich dzieci Roksolany i Sulejmana oprócz Selima i Bajazyda. itd. itp. Lecz w sumie czyta się to miło, trochę jak bajkę.

• cherry

  2018-03-21

  Wydawnictwo MG jak zwykle oferuje ciekawą książkę. Historia Aleksandry niesamowicie wciąga!

• jeke5

  2018-03-21

  Rohatyn, 1518 rok. Stefan Dropan, syn kupca lwowskiego ma się ożenić z Aleksandrą Lisowską, córką Łuki Lisowskiego, proboszcza cerkwi Świętego Ducha mieszczącej się na przedmieściach Lwowa. W dniu zaślubin na miasto napadają Tatarzy, którzy uprowadzają pannę młodą i pana młodego a także inne dziewczyny i facetów w jasyr. Po paru dniach element uprowadzonych odbijają Kozacy, lecz Olesia pozostaje i wędruje bosa przy mażach tatarskich na sznurku lub biegnie przywiązana rzemieniem obok egzotycznych koni poganiana nahajami.Na Krymie Olesia zostaje sprzedana na targu niewolników i trafia do szkoły dla niewolnic w Kaffie, gdzie pobiera nauki, żeby jej właściciele mogli ją drożej sprzedać. Po raz drugi zostaje sprzedana w Konstantynopolu i trafia do domu sułtana Sulejmana Wspaniałego, młodego władcy Imperium Osmańskiego. Poznaje życie w haremie jako niewolnica i służka odaliski, gdy nagle dostrzega ją sułtan. Dynamicznie rozchodzi się wieść, że padyszach zapałał miłością do bladej cudzoziemki, chrześcijanki. ,,I zasyczała zawiść na korytarzach, w komnatach i parkach pałacu jak jadowity gad, co sunie po cudownych kwiatach.,,Sulejman traci głowę dla Olesi i nie zważając na nic postanawia się z nią ożenić.Olesię z Rusi Czerwonej nazywano Roksolaną Hürrem- radosną Rusinką, gdyż pomimo trudnego położenia starała się być wesoła i cieszyć drobiazgami. Była cudowna i inteligentna. Sumiennie się uczyła świeżych rzeczy i języka. Osyp Nazaruk bardzo nieźle oddał uczucia targające Roksolaną, w której duszy toczyła się potyczka dwóch sił: miłości do człowieka i wiary chrześcijańskiej.,,Miłość ziemska zaczynała przesłaniać wszystko wokół, rozjaśniona błyskawicami tego, co ludzie nazywają szczęśliwym losem. Przesłaniała ich oboje.,,Czasy w których żyła Roksolana były okrutne, barbarzyńskie, nierzadko przerażające. Twórca książki idealnie je zaprezentował w oparciu o źródła historyczne. Trudne dzieje branek, które nierzadko trafiały do odrażających domów rozpusty w Smyrnie, Maroku, Damaszku czy Samarkandzie. Dramatyczne położenie niewolników zmuszanych do ponadludzkiej pracy, poniżanych i bitych.,,Na ulicy wił się z bólu zakuty w łańcuchy nagi niewolnik z piętnem na twarzy, jęcząc, w kółko powtarzał parę słów w Olesi rodzinnym języku: ,,O mój Boże! O Panie!,, Miał połamane kości rąk i nóg, ich części wystawały przez rozdartą skórę. Właśnie szczuli go wielkimi, specjalnie głodzonymi psami, by dokończyły dzieła, rwąc nieszczęśnika na strzępy... Obok czuwała straż, by zapobiec uśmierceniu ofiary przez chrześcijan w akcie miłosierdzia-miał bowiem skonać z głodu, z pragnienia, z powodu utraty krwi, rozrywany psami dwa razy dziennie.,, W ten sposób muzułmanie zwyczajowo karali niewolników za ucieczki.Z dużym zainteresowaniem śledziłam dzieje Aleksandry Lisowskiej. Pięknej i mądrej dziewczyny, która przetrwała na Czarnym szlaku czumackim i egzotycznych polach ordyńskich. Od branki do małżonki Sulejmana Wspaniałego, dla którego nieustanna się najukochańszą żoną. Można pomyśleć, że to co przeżyła jest bajką, w którą ciężko uwierzyć, lecz tak naprawdę jest to postać historyczna, prawdziwa, a cała opowiadanie oparta jest na źródłach. Historia Aleksandry nieustanna się kanwą i inspiracją dla serialu ,,Wspaniałe stulecie,, Jak najbardziej zalecam książkę ,,Aleksandra,, Osypa Nazaruka:)http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

• Wkp

  2018-03-21

  Takie bohaterki, jak Hürem, postać słynna z bijącego rekordy popularności, choć zakończonego już w naszym państwie serialu „Wspaniałe stulecie”, dynamicznie zdobywają serca odbiorców. Charakterystyczne, charakterne bym rzekł, wieloznaczne i niebanalne. Lecz w Hürem kryje się jeszcze jedna ważna rzecz – jest autentyczną postacią historyczną. Kimś kto żył nie tylko na ekranie. I szansę na poznanie tej właśnie osoby daje opowieść Osypa Nazaruka, „Aleksandra”.Hürem. Rudowłosa sułtanka. Kobieta, która przeszła drogę od niewolnicy z haremu, do władczyni. Jej losy, jej charyzma i intrygi dworskie, w których brała udział (czy raczej, których siłą sprawczą była) wystarczyłyby do obdzielenia paru bohaterek a zatem i paru książek. A wydawała się być zwykłą kobietą z kresów Rzeczypospolitej, która porwana niemalże sprzed ołtarza, zniewolona, wyrwana z rodzinnych stron w sam środek Imperium Osmańskiego, trafiła do haremu jej władcy, sułtana Sulejmana II Wspaniałego. Wiedziała jednak jak się o siebie zatroszczyć i potrafiła zdobyć się na niemalże wszystko, by osiągnąć własny cel i rozkochać w sobie władcę, by zająć miejsce u jego boku.Osyp przedstawia dzieje Hürem bez upiększeń i bez zbędnego odchodzenia o historycznego ujęcia tematu. Większość publikacji odnoszących się do serialu chce skorzystać z jego sławy, lecz również i jakby się do niego dostosować. „Aleksandra” nie idzie tą droga, nie szuka dodatkowej otoczki, a literacko stara się rozwinąć prawdę. Przekuć suche fakty w rasową, historyczną powieść. I udaje jej się to, a przy okazji -spełnia się słynny slogan – fakty ciekawsze są niż fikcja. I bardziej niż fikcja także przejmują, ponieważ świadomość, iż przecież miały miejsce, dawno, ponieważ dawno temu, lecz jednak, towarzyszy nam przez cały czas.„Aleksandra” nie jest baśnią z tysiąca i jednej nocy, lecz coś baśniowego w sobie posiada. Barwną scenerię, historię opowiadającą dzieje zwykłej dziewczyny, która staje się królową, lecz zarazem prawda stale wisi ponad czytającym. Ponieważ po zdobyciu tronu nie ma miejsca na „żyli długo i szczęśliwie”, a droga prowadząca na tron nie wiedzie przez usłany różami, cudowny turecki dywan, po którym stąpa się miękko i przyjemnie. Ba, sama nawet królowa daleka jest od uroczych, delikatnych księżniczek, które zaludniają baśnie, bliżej jej już do złych władczyń na te polujących – tak baśń odarta zostaje ze złudzeń.I dlatego właśnie warto po „Aleksandrę’ sięgnąć i zderzyć dzieje serialowej Hürem z jej pierwowzorem. A może po prostu poznać fascynującą kobietę, która mimo upływu niemalże pięciuset lat, stale stanowi inspirację.Polecam.