Średnia Ocena:
Akwarele i lawendy
Leni po raz następny układa sobie życie od nowa. Decyduje się nie wracać do Polski, lecz zaprasza do siebie córkę, ponad życiem której gromadzą się ciemne chmury. Leni jak nikt inny potrafi roztoczyć ponad bliskimi opiekę i stworzyć niepowtarzalną atmosferę domowego ogniska. W własnej kuchni, gdzie króluje aromat ciasta i kakao, gotowa jest wesprzeć każdego mądrą poradą i służyć pomocą. Czy jej wysiłki zostaną docenione, a przewrotny los nie spłata kolejnego figla? Czy Iwona i jej córki odnajdą szczęście w świeżym otoczeniu? Kim jest zagadkowa wielbicielka, która po każdym koncercie wręcza Jacques’owi czerwoną różę? Czym są w życiu człowieka podróże – zawodową niedogodnością, radosną turystyką, symboliczną wędrówką dla wypełnienia misji, a może poszukiwaniem równowagi, spokoju ducha i próbą rozliczenia z przeszłością? Fani ebooków "Wiza do Nowego Jorku" i "Okno z widokiem na Prowansję" nie będą zawiedzeni. W "Akwarelach i lawendach" autorka znowu funduje swoim bohaterom i czytelnikom solidną dawkę emocji.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Akwarele i lawendy |
Autor: | Strzelec Anna |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | E-bookowo |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Akwarele i lawendy PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Akwarele i lewendy to nie jest pierwsza książka ebook Anny Strzelec z jaką się spotykam. Czytałam już "Okno z widokiem na Prowansję" i musze przyznać, że w obydwu przypadkach nie zawiodłam się, może dlatego, ze styl autorki bardzo mi odpowiada. Lekki i przejżysty to wszystko opatrzone ciekawą fabyłą. Gratuluję i polecam.
Przypadły mi do gustu książki Anny Strzelec. Historia omówiona w "Akwarelach i lawendach" po raz następny mnie porwała, a sympatyczną fabułę spinają wyjątkowo ciekawi i charakterystyczni bohaterowie. To jedna z tych historii które napędzają pozytywną energię i do których chce się wracać.