Recenzje

• Anna Drewniak

  2018-03-22

  Przyznam szczerze ze pierwszy raz usłyszałam o "Aksamitnym króliku" oglądając ...serial "Przyjaciele". Jest tam odcinek, w którym kobieta Joeya wspomina o własnej ukochanej książce pdf z dzieciństwa . Takie zdania, nieważne gdzie padną, zawsze pozostają mi w głowie. Więc kiedy dostałam szansę przeczytania tej niewielkiej książeczki, od razu z niej skorzystałam. "Aksamitny Królik" opowiada o pewnym prezencie jaki otrzymał chłopczyk na Święta Bożego Narodzenia. Puchaty, mięciutki, uroczy królik. Choć piękny, początkowo wylądował wśród sterty innych zabawek. Było mu smutno. Chciał dowiedzieć się jak to jest być PRAWDZIWYM. Prawdę o tej wielkiej przemianie przedstawił mu Zamszowy Koń, bardzo zniszczony, lecz wyjątkowo kochany przez własnego opiekuna. Wytłumaczył mu, że proces w którym dzidziuś zaczyna miłować własną zabawkę, a przez co zabawka staje się prawdziwa, nie jest łatwy, nie jest szybki. Lecz za to daje ogromne szczęście: "Prawdziwy stajesz się dopiero wtedy, gdy już wykochano z ciebie większość sierści, gdy oczy ci wypadają i puszczają szwy, kiedy wyglądasz zupełnie żałośnie. Lecz to jest bez znaczenia, ponieważ skoro już jesteś Prawdziwy, to w oczach tego, kto cię kocha, nie możesz być brzydki." Królik przyjął tę lekcję, i już tylko cierpliwie czekał... Cudowna historia o przyjaźni chłopca i jego zabawki. Wyjątkowo wzruszająca.Czytając nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że jest w niej wszystko co chciałabym przekazać swoim dzieciom. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach kiedy nasze pociechy mogą mieć praktycznie wszystko, ciężko jest im odnaleźć coś do czego tak naprawdę się przywiążą. Ciężko jest nauczyć ich szacunku do tego co mają. Przez takie piękne, ponadczasowe opowieści można obudzić w ich tę wrażliwość. Jest to również idealna opowiadanie i przypomnienie dla dorosłych. Nasz świat jest za szybki, mamy wszystkiego za dużo, zatrzymajmy się na chwilę i poczujmy tę magię. Piękna, magiczna opowieść. U mnie na półce odnalazła miejsce wśród tych wyjątkowych! Polecam!!

• nieperfekcyjnie.pl

  2018-03-22

  http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/01/refleksyjnie-dzieciom-aksamitny-krolik.html Niełatwo rozmawiać z dzieciakami o poważnych, ciężkich tematach, kiedy w gardle rośnie gula potężnych rozmiarów, ponieważ jak w łatwy sposób opowiedzieć malcom o śmierci czy miłości, która potrafi przetrwać największe zawirowania? Na szczęście na rynku wydawniczym pojawiają się piękne książki, prowokujące do rozmyślania czy wyjaśniania różnorodnych zawiłości. "Aksamitny Królik, czyli jak zabawki stają się prawdziwe" opowiada o Króliku, który staje się PRAWDZIWYM i najlepszym przyjacielem Chłopca. Niestety sielanka nie trwa zbyt długo, ponieważ wraz z chorobą Chłopca, tytułowy bohater musi rozstać się z nim... Każdy może wynieść z tej opowieści coś wartościowego, czym może kierować się w swoim życiu. Jedno jest pewne - nikt nie pozostanie na nią obojętny. To prześliczna historia o miłości, która nie spogląda na cechy zewnętrzne, ponieważ urodę traci każdy z nas po upływie lat. Skupia się na tym, jacy jesteśmy wewnątrz. Margery Williams w umiejętny sposób dotyka też problemu, jakim jest śmierć. Nie musi ona kojarzyć się z litrami wylanych łez i smutkiem, lecz może dawać nadzieję na przejście do lepszego świata, a jeśli kogoś kochamy, to on nigdy nie odchodzi, bo zawsze ma niezwykłe miejsce w naszym sercu. Pisarka stworzyła wyjątkowo śliczną historię, urzekającą w własnej prostocie. Po tej lekturze pojawia się mnóstwo życiowych refleksji, a w sercu nostalgia i smutek walczą z radością i spokojem. Spokojnie "Aksamitnego Królik"a można postawić obok innych ponadczasowych książek, jak "Mały Książę", "Oskar i Pani Róża" czy "Kubuś Puchatek". Zdecydowanie powinno sięgnąć po nią wiele więcej osób, do czego szczerze zachęcam.

• Pola

  2018-03-22

  Książka ebook przepełniona glebokimi przemyśleniami na temat miłości. Polecam,najbardziej wartościowa książka ebook dla dzieci (i nie tylko) jaką od dłuższego czasu miałam przyjemność czytać.

• Matka Puchatka

  2018-03-22

  Najlepsza książka ebook dla dzieci, jaką czytałyśmy w tym roku. Trafiam czasem na takie opowieści, które zostają ze mną (albo raczej we mnie) na długo. To łatwe historie, co nie oznacza, że w swej prostocie banalne. Do takich książeczek, które czytam od czasu do czasu i stale znajduję w nich coś nowego należy m.in. "Mały Książę" – może uznacie, że to sztampowe, lecz nic na to nie poradzę, tak jest. "Aksamitnego Królika" przeczytałam już dwukrotnie: raz sama, by sprawdzić, co podsuwam dzidziusiowi (robię tak bardzo często, kiedy historie są krótkie, a tytuł nic mi nie mówi); drugi raz sięgnęłam po "Aksamitnego..." z córką. Czytałyśmy, rozmawiałyśmy, każda z nas widziała coś innego w niepozornej, ponieważ króciutkiej opowieści o zabawce. Przy pierwszym podejściu kompletnie się przy tej historii rozkleiłam. Dawno nie czytałam książki dla dzieci, która niosłaby tak dużo wartości i byłaby naładowana tak potężną dawką emocji. I może uznacie, że miękka klucha ze mnie, lecz rozbroiła mnie opowiadanie o chłopcu, który miłował własnego wypchanego trocinami królika... Boże Urodzenie to dla dzieci przede wszystkim prezentowe szaleństwo. Teraz dzieciaki dostają tyle paczek, że czasem nie zdążą nawet nacieszyć się porządnie tym, co przed chwilą wyjęły z pudełka, ponieważ następny upominek czeka na rozpakowanie. A każdy lepszy od poprzedniego. Są jednak takie zabawki, które w szczególny sposób goszczą w dziecięcym serduszku. To zabawki niepozorne, być może brzydkie, z czasem kompletnie podniszczone, wyleniałe, prujące się czy wybrakowane. Takie, które maluch ukochał, na zawsze. Opowiadanie dotyka właśnie takiej miłości – pięknej, bezwarunkowej, nieczułej na wszelkie zmiany wyglądu, odpornej na uciekający czas. To historia chłopca, który pokochał Królika i opowiadanie o Króliku, który chciał być Prawdziwy, choć obawiał się utraty własnego "piękna". "Aksamitny Królik" udowadnia nam, że miłość jest silniejsza od przemijania, że wspomnienia są ważne, a Prawdziwi i wyjątkowi stajemy się wtedy, kiedy ktoś nas pokocha, tak naprawdę, jeśli dla jednej osoby jesteśmy kimś ważnym. Co w tej opowieści jest najlepsze? To, moi Drodzy, że każdy będzie interpretował ją inaczej. Ponadczasowa i uniwersalna Książka ebook została wydana po raz pierwszy w 1922 roku. Przyznacie, że to kupa czasu. Ciężko mi uwierzyć, że już tyle pokoleń miało okazję zapoznać się z tą historią, że było i stale jest o niej głośno, a ja nie miałam zielonego pojęcia o istnieniu tego "Aksamitnego Królika" i kompletnie nie wiem, jak do tego doszło. Gdybym wiedziała, z pewnością przeczytałabym go Ewci już dawno temu, a później znowu... Sama również wróciłabym do niej po latach, nie raz i nie dwa. Jednak nic straconego i jeszcze dużo tych literackich, bajkowych, króliczych przygód przed nami. "Aksamitny Królik" wcale nie jest skomplikowany, o ile nie pragniemy sobie utrudniać odbioru, a wolimy przelecieć przez treść dynamicznie i bezboleśnie. Inaczej, kiedy spoglądamy w siebie i znajdujemy w tej bajce olbrzymi wycinek naszej rzeczywistości. Dzidziuś zobaczy w tej książeczce miłość i przyjaźń, zrozumie, czym jest przywiązanie i z pewnością samo powie co nieco na temat tych zabawek, które uwielbia, choć są już brzydkie, przetarte czy wybrakowane. Zakochani spojrzą na miłość zupełnie inaczej, przyglądając się jej rozkwitowi i kolejnym etapom, przez które przyjdzie im przejść. Poza tym to historia, która w tak subtelny i niesamowity sposób traktuje o przemijaniu, wspomnieniu i o potrzebie bycia kochanym... "Aksamitny Królik" jest po prostu wielowymiarową opowieścią o życiu, dla każdego. Mogłabym mówić o tej książce pdf długo. Moja córa również mogłaby powiedzieć Wam o niej dużo dobrego. Myślę, że każda, po swojemu, przekazałaby Wam jednak łatwy komunikat: koniecznie zaopatrzcie się w tę niepozorną książeczkę i po prostu przeczytajcie. Nigdy nie jest na nią za wcześnie, lecz co zachwyca – nigdy nie będzie na nią za późno, jednak po co czekać? Warto zaznaczyć, że to opowieść ponadczasowa. Teraz, kiedy już niemal wiek dzieli nas od premiery tej książki, ona stale uczy, bawi i porusza. Jestem pewna, że gdyby została wydana w tym roku czy za dziesięć lat, stale byłaby aktualna, ponieważ po prostu niektóre wartości nie przemijają, nie starzeją się. Doskonała, po prostu idealna opowiadanie o życiu. Dla każdego. Nie tylko od święta.