Recenzje

• Bronisław Sieraczyńdki

  2018-03-21

  Z przyjemnością przeczytałam tę książkę,piękne opisy przyrody,aż pachnie-pola lawendowe, architektury,wskazówki,co warto zobaczyć,smaki potraw ,a wszystko oczami wrażliwej,ciekawej świata i ludzi dziewczyny

• Anonim

  2018-03-21

  Kupiłam córce, która lubi podróżować i poznawać nowe miejsca. Postanowiła odwiedzić przynajmniej kilka z nich. Twierdzi, że książka ebook jest napisana lekko i idealnie się ją czyta.

• Daria Skiba

  2018-03-21

  Będąc młodą dziewczyną, wyobrażałam sobie moją podróż do Francji. Zwiedzenie prześlicznych i gorących piasków Marsylii, Pola Elizejskie a także wieczór na Wieży Eiffla z ukochanym, kiedy wypowiem magiczne tak. Marzył mi się nowy croissant na śniadanie w jednej z małych restauracji, gdzie widok padałby na bezkresne wody. Warto mieć marzenia. Czy Marcia DeSanctis sprawiła, że stale chcę zwiedzić ten miłosny kraj? Marcia DeSanctis zna Paryż jak swoją kieszeń. Samochodem przemierzyła Francję wzdłuż i wszerz, poznając jej najbardziej odległe zakamarki. Autorka jest dziennikarką i pisarką, lecz przede wszystkim podróżniczką. Pisarka zabierze nas w podróż nie tylko po najistotniejszych miejscach, zabytkach i ogrodach. Wskaże każde miejsce, która powinna odwiedzić dziewczyna - od butiku po winnice, przez kawiarnie i restauracje, aż po lawendowe pola. Autorka miała idealny pomysł na stworzenie książki. Bądźmy szczerzy, publikacji o tym państwie jest cała masa, od nudnych przewodników po literaturę naukową. Marcia pokaże nam własne ulubione miejsca. Restauracje, kawiarnie, herbaciarnie (to coś zdecydowanie dla mnie!), najstarsze kino, czy największy na świecie Pchli Targ. Podoba mi się to, że prócz tych słynnych miejsc jak Luwr, zwraca naszą uwagę na te mniej znane, choć równie fascynujące. Autorka wskaże miejsca, gdzie można kupić najseksowniejszą bieliznę, czy najbardziej uwodzicielskie perfumy. W tym miejscu jednak uwaga: korzystając z tych miejsc, należy mieć pełny portfel! Książka ebook stworzona jest z króciutkich rozdziałów, które migiem się pochłania. Cieszę się, że autorka nie zaserwowała suchych faktów, a zabrała mnie w fascynującą podróż po tym pięknym kraju. Jej słowa czyta się bardzo przyjemnie. Miałam wrażenie, że wysłuchuję opowieści koledzy ze świetnych wakacji. To czego mi zabrakło to zdjęć tych magicznych miejsc. Co jakiś czas pojawiają się malutkie, czarno-białe ilustracje, jednak liczyłam na czarujące obrazki, które pomogą mi wyobrazić sobie miejsca, o których wcześniej nie słyszałam. 100 miejsc we Francji... to książka, z którą powinna zapoznać się każda kobieta, która pragnie odwiedzić ten kraj! Dużo cennych porad, spisanych przyjemnym językiem. Po tej lekturze mam jeszcze większą ochotę zwiedzić Francję, jednak 365 dni może być za mało, żeby zachwycić się w pełni każdym miejscem! Bon voyage!http://krainaksiazkazwana.blogspot.com

• Aneta Wiśniewska

  2018-03-21

  Jest mnóstwo przewodników po Francji. Są śladami słynnych artystów, skupiające się na zamkach, muzeach – nic dziwnego, hasło 100 miejsc wartych obejrzenia dla każdego może oznaczać coś zupełnie innego. Natomiast tworzenie swojej listy? To dopiero wyzwanie. Jeśli natomiast nigdy nie byłyście we Francji, a marzy wam się zobaczenie jej największych perełek, z czystym sumieniem mogę polecić ten przewodnik.Książka pisana przez kobietę, która zachłysnęła się Francja specjalnie z myślą dla kobiet. Starannie wybrane miejsca, wyjątkowo szczegółowo opisywane z radami, gdzie warto zjeść, przenocować, jak dotrzeć. Ten przewodnik jak żaden inny udowodnia, że to kraj, który za do zaoferowania znacznie więcej niż widać na pierwszy rzut oka. Prócz atrakcji dużych miast, Paryża czy Lyon’u, czyli standardowego wyposażenia każdego turysty, mamy skupienie się na najlepszych winach w rejonie, na śródziemnomorskiej kuchni, manufakturze aromatów czy polach pachnących lawendą. Z pośród stu wyróżnionych przez autorkę miejsc, jest tak dużo kontrastów i zaskakujących ciekawostek, że jestem przekonana, ze każda dziewczyna będzie mogła zasugerować się tymi poradami i wziąć to pod uwagę planując pobyt we Francji.Autorka jest nie tylko świetną dziennikarką, lecz również zakochaną we Francji pasjonatką. Opowiada o własnych wrażeniach, o tym, co ją tam spotkało i dlaczego właśnie to miejsce jest dla niej ważne, co sprawia, że każdy artykuł, z tych 100 zawartych w książce, jest nie tylko interesujący, lecz również autentyczny.Podoba mi się to, że jest tak dużo różnorakich opcji do wykorzystania. Można ułożyć sobie prasę śladami sławnych artystów, skupić się na architekturze czy wybrać bardziej rekreacyjną drogę podziwiając cudowne krajobrazy. Dla każdego coś dobrego. Pamiętajmy jednak, ze te 100 miejsc to tylko subiektywny wybór. Was może spodobać się coś zupełnie innego, możecie mieć całkiem inne zdanie na ten temat. I dobrze! Dzięki temu dajecie szanse poznać różnorakie perspektywy osobom, które dopiero planują własną podróż (jak chociażby ja). Interesująca oferta na lato!

• Anna Drewniak

  2018-03-21

  Sezon wakacyjny już właściwie trwa. Każdy wybiera różnorakie kierunki własnego wypoczynku. Jedni ruszają w Polskę, inni w dalekie, ciepłe kraje. Tym którzy planują odwiedzić Francję, Wydawnictwo Literackie oferuje nową książkę Marcii DeSanctis "100 miejsc we Francji, które każda dziewczyna powinna odwiedzić".Jak sam tytuł wskazuje pozycja skierowana jest do Pań. W treści autorka zwraca się konkretnie do kobiet, niemniej jednak jest w niej dużo informacji, z których skorzystać może każdy, bez względu na płeć.Marcia DeSanctis teoretycznie wybrała sto miejsc. Lecz tak na prawdę, czasem jedna pozycja to zbiór paru punktów wartych odwiedzenia. Sama przyznaje, że było bardzo trudno dokonać wyboru. Ten fakt a także sposób pisania, prezentuje duży zachwyt autorki ponad francuską krainą. Przez to również, stara się przekazać czytelnikowi jak najwięcej informacji dotyczących podróżowania po tym kraju. Są to cenne porady co do sposobu dojazdu, godzin otwarcia różnorakich placówek, elementów, na które warto zwrócić uwagę. Trzeba jednak zaznaczyć, że dużo z proponowanych miejsc - sklepów, hoteli, perfumerii, nie należy do najtańszych.DeSanctis stara się omawiać obowiązkowe punkty zwiedzania takie jak Wieża Eiiffla, Wersal, lecz także te, które są raczej mniej słynne turystom. Choć jest to przewodnik po Paryżu i pozostałych krainach Francji, to książka ebook stanowi też zestaw interesujących informacji dotyczących francuskiej historii, literatury, nauki, sztuki, kuchni. Prócz tego, że można się dowiedzieć czegoś zupełnie nowego, to dodatkowo odwiedzane miejsca zyskują na wartości. Wiele łatwiej je poznać, zrozumieć, lecz również i się nimi zachwycić.Osobiście bardzo podobały mi się epizody dotyczące Prowansji a także Strasburga. Autorka nadała tyle ciepła i uroku tym obszarom, że zamarzyło mi się tam być. Wyjątkowo zaszokowała mnie natomiast, historia czterdzieściorga czworo żydowskich dzieci z Izieu. Podczas II wojny światowej, Izieu była dla nich bezpieczną kryjówką. Niestety w momencie, w którym dowiedzieli się o tym Niemcy, wydali rozkaz natychmiastowego aresztowania dzieci. Wszyscy zginęli w Auschwitz. Książka ebook DeSanctis zawiera dużo, takich mniej znanych, bardzo interesujących opowieści.Autorka przedstawia wszystko barwnie i w taki sposób, że czytelnik zaczyna to wszystko widzieć swoimi oczami. Dodatkowe nawiązanie do różnorakich filmów, których akcja toczy się we Francji, mają przybliżyć nam opisane krajobrazy. Pomimo tego wszystkiego, trochę zabrakło mi zdjęć. Co jakiś czas pojawiają się małe, czarno-białe malunki albo fotografie, w których niewiele można dostrzec. DeSanctis cudownie omawia wszystkie miejsca, lecz czasami przyjemnie by było móc zerknąć na to, czym tak zachwyca się autorka.Polecam tę książkę wszystkim, którzy już Francję poznali i pokochali, a także tym, którzy właśnie się tam wybierają. Nie będą się przy niej nudzić też te osoby, którzy nie pasują do żadnej z powyższych opcji, a które lubią poznawać nowe miejsca, dowiadywać się świeżych rzeczy, choćby po to by taką podróż w przyszłości zaplanować.Więcej recenzji na fifraku.blogspot.com Zapraszam

• Paulina Kaleta

  2018-03-21

  Uwielbiam podróżować, zwiedzać, odkrywać nowe miejsca. Moim marzeniem jest zobaczyć Barcelonę (bo miłość do Hiszpanii jest we mnie od dziecka, a kiedyś chciałabym się nauczyć hiszpańskiego) i Paryż. Kocham szyk Francuzek, Francję, dlatego stąd pełno ebooków w mojej bibliotece, które skupuję z uporem maniaka.„100 miejsc we Francji, które każda dziewczyna powinna odwiedzić” to pozycja idealna, żeby chociaż na chwilę przenieść się w klimatyczny francuski zakątek, zjeść croissanta i napić się aromatycznej kawy.Autorka książki, Marcia DeSanctis, jest dziennikarką, pisarką, lecz przede wszystkim podróżniczką. Paryż poznała od podszewki. Zna go jak swoją kieszeń. Dlatego również przedstawia propozycję na zapełnienie czasu, kiedy już wybierzemy się w podróż. Lecz nie nastawiajcie się na zwykłe zwiedzanie i kupowanie w sklepach. To voyage, która zaprze Wam dech w piersiach.Książek o Francji i samym Paryżu są tysiące. Sama jestem posiadaczką kilku. Jednak „100 miejsc we Francji”… jest zupełnie wyjątkowe. Marcia zabiera nas nie tylko w słynne miejsca takie jak Luwr czy Wersal, lecz także do jej ulubionych restauracji, cukierni, herbaciarni, najstarszego paryskiego kina. Doradza, gdzie kupić najbardziej oszałamiające perfumy czy seksowną bieliznę. Przechadzamy się z nią po ogrodach, oglądamy fontanny i wodospady. Zabiera nas na warsztaty kulinarne, na największy pchli targ na świecie. Lektura jest bardzo przyjemna. Epizody są króciutkie, przez co wzbudzają w nas jeszcze większą ciekawość, olbrzymi zachwyt i pragnienie znalezienia się we Francji. Dodatkowym plusem jest niewielki format. Cały czas jestem rozmarzona i mam niesamowitą ochotę wybrać się do tego magicznego miejsca.http://reading-mylove.blogspot.com/2016/06/egzemplarz-recenzencki-marcia-desanctis.html