Wasserman James - Templariusze i Asasyni
Szczegóły |
Tytuł |
Wasserman James - Templariusze i Asasyni |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Wasserman James - Templariusze i Asasyni PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Wasserman James - Templariusze i Asasyni PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Wasserman James - Templariusze i Asasyni - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Strona 2
Templariusze i asasyni
Strona 3
Dwa tajemne zakony
- chrześcijańskich templariuszy
i muzułmańskich asasynów
Przełożył z angielskiego Jerzy Prokopiuk
Książkę tę poświęcam
moim dzieciom oraz
Nieśmiertelnemu Duchowi Wolności.
Poświęcam ją również zacnej
pamięci mojej Matki i Ojca.
Autor
Podziękowania
Pragnę podziękować mojej żonie Nancy, która chętnie znosiła niezliczone godziny i wydatki
poświęcone na badania i pisanie oraz za pomoc w realizacji koncepcji, redakcji i produkcji tej
książki.
Jestem szczególnie zobowiązany mojemu drogiemu przyjacielowi dr. Christopherowi S. Hyattowi,
który jako pierwszy zaproponował jej napisanie. Chris Bamford, Cathy Finne i Robert Brazil
prowadzili ze mną inspirujące rozmowy. Bil Patgett, Khem Caigan, Robert Brazil i Henry Suzuki
pomagali w uzyskaniu materiału badawczego. Genevieve Mikolajczak, jak zwykle, udzielała mi
istotnej pomocy. J. P. Lund przekazał wiele ważnych sugestii redakcyjnych. Sean Konecky służył
erudycyjną krytyką, która ulepszyła to dzieło. Dziękuję Paulowi Shoenfeldowi, doświadczonemu
pisarzowi; rozmowy z nim były dla mnie natchnieniem. Jakość językowych zdolności Laury Senie
przewyższała jedynie przypadkowa punktualność, z jaką przychodziła na spotkania. Kristin Overson z
właściwą sobie dokładnością władała swym redakcyjnym skalpelem. Wielkim natchnieniem był dla
mnie David Vagi, jego naukowe podejście do poznania starożytnego Rzymu i dobroduszna akceptacja
rygorów badań naukowych. Dr Gerald Epstein szczodrze dzielił się swymi obserwacjami
dotyczącymi zachodniego monoteizmu. Dziękuję za zaufanie, jakim obdarzał mnie dr Michael Aquino,
oraz krytyczną ocenę mojego rękopisu. Mojemu przyjacielowi Martinowi Starrowi za spokojne
zachęty.
Dziękuję Richardowi Gernonowi i Williamowi Breeze za ich pomoc w opracowaniu pierwotnego
zarysu tego dzieła, który pojawił się w piśmie „The Equinox 3", nr 10, w 1986. Stelli Grey, Billowi
Koeglowi, Jamesowi Strainowi, Michaelowi McCarthy'emu, Tony'emu Carlsenowi i Amirowi
Modakowi za pomoc. Wdzięczny jestem Peterowi Lambornowi Wilsonowi za przeegzaminowanie
Strona 4
mojego rozumienia złożonych cech doktryny islamu. Herb Golub pomógł mi w pokonaniu ostatnich
przeszkód. Nie można przecenić znaczenia wkładu Emmy Gonzalez, co najlepiej uwidoczniło się w
załączonych mapach. Lisa Coffin udostępniła mi swój przekład listu św. Bernarda, bez którego pasje
doprowadzające do wzrostu znaczenia Zakonu Templariuszy byłyby mniej widoczne. Głęboko
poruszył mnie entuzjazm Jona Grahama z Inner Traditions International. Redakcyjne zdolności i
wrażliwość Rowana Jacobsena pomogły w dokonaniu tej tajemniczej, alchemicznej transmutacji,
dzięki której rękopis staje się książką. W końcu dziękuję Ehudowi Sperlingowi, założycielowi i
wydawcy Inner Traditions, za jego wieloletnią przyjaźń i poparcie.
Spis treści
Podziękowania
Przedmowa
Rozdział l: Wprowadzenie do stowarzyszeń tajemnych
Część I: Tło
Rozdział 2: Historyczne tło krucjat
Część II: Zakon asasynów
Rozdział 3: Mit asasynów
Rozdział 4: Korzenie islamu
Rozdział 5: Nauki izmailityzmu
Rozdział 6: Na scenę wkracza Hasan
Rozdział 7: Asasyni Hasana
Rozdział 8: Czasy po Hasanie
Rozdział 9: Asasyni syryjscy
Rozdział 10: Izmailici nizaryjscy dzisiaj
Rozdział 11: Refleksje nad zakonem asasynów
Część III: Templariusze
Rozdział 12: Pierwsza krucjata
Rozdział 13: Ogólna prezentacja zakonu
Rozdział 14: Wczesne lata
Strona 5
Rozdział 15: Druga krucjata
Rozdział 16: Saladyn i bitwa pod Hattin
Rozdział 17: Trzecia krucjata
Rozdział 18: Czwarta krucjata
Rozdział 19: Katarzy i krucjata przeciwko albigensom
Rozdział 20: Piąta krucjata
Rozdział 21: Szósta krucjata i bitwa pod La Forbie
Rozdział 22: Siódma krucjata i pojawienie się Bajbarsa
Rozdział 23: Ósma krucjata i ostateczna klęska
Rozdział 24: Ostatnie lata templariuszy
Rozdział 25: Kres zakonu
Rozdział 26: Refleksje nad zakonem templariuszy
Część IV: Posłowie Ścieżka misteriów
Dodatek l
Dziewięć stopni mądrości
Dodatek 2
Księga rycerzy Świątyni: Pochwała nowego rycerstwa
Wybrana bibliografia
Mapy
Europa i Śródziemnomorze
Bliski Wschód
Persja
Daleki Wschód
Ziemia Święta
Strona 6
Przedmowa
Tysiąc lat temu niesamowitą ciszę pustyni w Izraelu przerwał ogłuszający tętent kopyt zbrojnych koni
ruszających do bitwy. Słychać było szczęk mieczy i włóczni uderzających w zbroje i tarcze.
Okrzyki bitewne mieszały się z jękami rannych, dźwiękami trąb i rozkazami wykrzykiwanymi w
wielu językach. Muzułmanie walczyli z chrześcijanami o posiadanie pasa ziemi, kolebki ich religii.
Kilka tysięcy mil od tego miejsca, w górskiej twierdzy położonej na południe od Morza
Kaspijskiego, w dzisiejszym Iranie, perski adept siedział w pozycji medytacyjnej, oczyma duszy
oglądając scenę śmierci. Jeden z jego najbardziej zaufanych uczniów, przebrany za sufiego,
zbliżywszy się do lektyki potężnego wezyra seldżuckiego, wbił w jego serce sztylet. Chwilę później
morderca padł z ręki jego strażników. Hasan-i-Sabah, legendarny Starzec z Gór, poczuł ulgę,
ponieważ śmierć jego zaprzysięgłego wroga zmniejszy zagrożenie ze strony Turków jego siedziby w
Alamut. Los raz jeszcze uśmiechnie się do oblężonej społeczności asasynów, kiedy seldżucki sułtan
umrze w kilka tygodni po swym wezyrze.
Historyczne prawdy dotyczące zakonu asasynów i templariuszy splatają się z mitami, które przez
stulecia pobudzały wyobraźnię. Zarówno asasynów, jak templariuszy przed kilkuset laty uznano za
heretyków. Asasyni (bardziej znani jako izmailici nizaryjscy) przetrwali do naszych czasów pod
przewodnictwem Agi Khana, choć pierwszy okres ich dziejów, który tu omawiamy, zdominowali ich
mongolscy i mameluccy wrogowie, pokonując ich w roku 1256 i 1273. Asasynów zniesławili
sunniccy herezjologowie, którzy uważali ich za religijnych zbrodniarzy, i średniowieczni
chrześcijańscy historycy, dla których byli pogańskimi bałwochwalcami. Podobnie jak asasyni,
templariusze nie pozostawili po sobie żadnego zbioru dokumentów, mimo że prawdopodobnie jako
średniowieczny zakon religijny prowadzili skrupulatne kroniki swych działań. Pozostały jednak
zapiski ich przeciwników. Historię piszą zwycięzcy; nasze studium przedstawia pokonanych.
Niniejszą książkę rozpoczyna wprowadzenie do stowarzyszeń tajemnych, w którym bada się ich
relacje z polityką i Kościołem. Całą książkę podzielono na cztery części.
Część I dokonuje szerokiego przeglądu historycznej sytuacji w Europie i na Bliskim Wschodzie od
narodzin Chrystusa po wyprawy krzyżowe. Przedstawione zostaną uwarunkowania religijne,
polityczne, ekonomiczne i kulturalne, które doprowadziły do najazdu na Ziemię Świętą.
Część II prezentuje badania dotyczące zakonu asasynów. Po przedstawieniu pewnych legendarnych
opowieści, które przetrwały do dzisiaj, podejmuję szczegółową prezentację dziejów islamu od
narodzin Proroka po powstanie sekty nizaryjskich izmaelitów. Omawiam obejmujący 160 lat okres
politycznych sukcesów w Persji, znany jako imamat alamudzki, a także dzieje asasynów syryjskich.
Opowieść o nizaryjczykach kończę na współczesności.
Część III opisuje historię templariuszy, zakonu opartego na regule cysterskiej stworzonej przez
Bernarda z Clairvaux.
Część IV stanowi Posłowie, które krótko przedstawia rozwój zachodniej tradycji ezoterycznej od jej
Strona 7
korzeni, prehistorii, poprzez zanik pogańskich misteriów w czasach hegemonii religii
chrześcijańskiej, które obejmowały sześćset lat znanych jako Wieki Ciemne. Następnie obserwujemy
ponowne wprowadzenie okultyzmu do Europy bezpośrednio po okresie krucjat, a proces ten trwa do
naszych czasów. Szczególną uwagę poświęcamy krytycznym punktom zbieżności między Wschodem a
Zachodem, zwłaszcza tym, które można odnaleźć w relacji miedzy asasynami a templariuszami.
Dodatek l przedstawia nowoczesną analizę Dziewięciu Stopni Mądrości w inicjacji izmaelickiej
oraz to, jak system ten formułowano różnie od przynajmniej X wieku. Dodatek 2 stanowi nowy
przekład krytycznego listu św. Bernarda Pochwała nowego rycerstwa, w którym po raz pierwszy
ogłoszono ideał wojownika-mnicha, który tak bardzo rozpalił dusze Europejczyków w 1136 roku i na
zawsze stał
się natchnieniem mitu templariuszy w kulturze zachodniej.
Uwzględniając większość literatury opisującej te dwa zakony oraz dużą część piśmiennictwa
okultystycznego chciałbym podkreślić, że zrobiłem wszystko, by w tej książce uniknąć spekulacji i
fantazji. Legendy pozostają legendami, a czytelnika zachęcam, by uformował własną opinię na temat
wielu prawdziwie niemających odpowiedzi pytań, które tu przedstawiam. Sądzę, że fakty naukowe
dotyczące opowieści, które będą teraz przedstawione, wystarczą do poznania historii asasynów i
templariuszy. Mam nadzieję, że czytelnik uzna trudne wyzwanie, jakim jest badanie danych i wielu
nieznanych nazw oraz terminów, z którymi się zetknie. W szczególności mam nadzieję, że wysiłek ten
znajdzie nagrodę w postaci głębszego wglądu w życie tych świętych wojowników.
Rozdział 1
Wprowadzenie do stowarzyszeń tajemnych
Istnienie wyższej formy świadomości jest podstawowym postulatem zarówno religii, jak i okultyzmu.
Istoty ludzkie od ich boskiej natury oddziela pozornie nieprzekraczalna bariera umysłu racjonalnego i
ego. Jednakże podzielamy milczącą świadomość, że istnieje pewien wyższy stan świadomości i że
jesteśmy w stanie porozumieć się ze źródłem mocy o wiele większym, niż potrafią to ogarnąć nasze
zmysły. Poszukiwanie jedności z tym źródłem możemy uważać za istotną motywację ludzkiej
egzystencji. Intelektualne próby zdyskredytowania lub zaprzeczenia boskiej natury bledną wobec jej
uniwersalnego charakteru. Mówiąc słowami Jamblicha, neoplatonika z przełomu III i IV
wieku:
„Wrodzona wiedza o bogach współistnieje z naszą egzystencją, a wiedza ta przewyższa wszelki nasz
sąd i świadomy wybór, i istnieje, wyprzedzając rozum i dowody"1.
Strona 8
Inicjacja
Legendy o upadku człowieka próbują wyjaśnić, dlaczego rozwiera się przepaść między umysłem
ludzkim a boską świadomością. Ta wielka tajemnica jest głównym przedmiotem troski zarówno
religii, jak i filozofii. Jednakże istnienie takiej przepaści jest w doktrynie ezoterycznej uznawane za
podstawową przesłankę. Celem inicjacji nie jest wyjaśnienie upadku, lecz przezwyciężenie jego
skutków.
Celem inicjacji, najważniejszym „sekretem" tradycji sapiencjalnej, jest gnoza - bezpośrednie, istotne,
osobiste doświadczenie Boga przez człowieka żyjącego w ciele tu i teraz. „Gnostykiem” jest
człowiek, który „wie", który kultywuje kontakt ze świadomością boską. W przeciwieństwie do
zwolenników religii, którzy albo szukają, albo gwarantują, albo grożą wiernym obecnością lub
brakiem pośmiertnego stanu łaski, gnostyk w pełni zmierza do doświadczenia łaski za życia.
Misteria odbierają elitarność Słowu, które tak często głosi religia*. Jednostka staje się człowiekiem
wiedzącym. „Jeśli nie uczynisz się równym Bogu, to nie możesz Boga zrozumieć: albowiem podobny
jest zrozumiały tylko dla podobnego. Osiągnij wielkość ponad miarę, przez nową więź uwolnij się
od ciała; wznieś się ponad wszelki czas i stań się Wiecznością; wtedy pojmiesz Boga"2.
* Słowo misteria w niniejszej książce odnosi się do tej szerokiej sieci autonomicznych szkół
religijno-filozoficznych, które kwitły w całym świecie starożytnym. Omawiając ich ideał, Manly P.
Hall pisze: „Misteria głosiły, że są strażnikami wiedzy transcendentalnej, tak głębokiej, że jest
niepojęta dla nikogo poza ludźmi obdarzonymi najbardziej wzniosłym intelektem, i tak potężnej, że
można ją bezpiecznie objawić tylko tym, w których zanikła osobista ambicja i którzy poświęcili swe
życie pozbawionej egoizmu służbie ludzkości. Zarówno godność tych świętych instytucji, jak i
uzasadnienie ich pretensji do posiadania wiedzy powszechnej, znajduje potwierdzenie u
najznakomitszych filozofów starożytności, którzy sami zostali wtajemniczeni w doktrynę i którzy
dawali jej świadectwo" (Manly P. Hall, The Secret Teachings of All Ages, [1925; przedruk: Los
Angeles, Philosophical Research Society 1975], s. 20). Misteria zaspokajały duchowe potrzeby mas
za pomocą ceremonii i uproszczonych wierzeń, podczas gdy bardziej rozwinięte dusze prowadzono
poprzez poziomy tajemnej doktryny.
Mistyczne stowarzyszenie tajemne
Mistyczne stowarzyszenia tajemne poświęcone inicjacji i duchowemu wyzwoleniu istniały we
wszystkich epokach i kulturach. Począwszy od mistycznych inwokacji Aborygenów, a skończywszy
na ekstatycznych wirujących tańcach derwiszy, cel tych stowarzyszeń był ten sam - zaplanowana
przemiana indywidualnej świadomości w ramach grupy.
Najbliższym nowoczesnym analogicznym terminem na „stowarzyszenie tajemne" mogłoby być
określenie „grupa szczególnych zainteresowań". Ludzie o różnych zawodach i zainteresowaniach
organizują fora poświęcone swym specjalnościom. Porozumiewają się za pomocą biuletynów,
Internetu, klubów itd. Uczestnicy tych forów posiadają przynajmniej minimalną wiedzę dotyczącą
tematu ich zainteresowań. Indywidualne zaangażowanie i gotowość do badania wybranych dziedzin
stanowią wspólny mianownik ich współdziałania. Celem tych stowarzyszeń jest osobisty rozwój w
Strona 9
ramach wybranej specjalności, któremu towarzyszy kontakt z podobnie motywowanymi jednostkami.
Członkowie mistycznych stowarzyszeń tajemnych posiadają wspólne pragnienie osiągnięcia stanów
wyższej świadomości poprzez udział w grupowym rytuale i przekazywanie wiedzy magicznej i
mistycznej innym ludziom o podobnych zainteresowaniach - wiedzy, która z definicji daje im
poczucie „świętego lęku". Wzajemne przenikanie się boskości i człowieczeństwa, uświadamianie
sobie prawd, które pochodzą z wyższego źródła, moc związana z tą wiedzą - wszystko to sugeruje
poczucie czci, nawet lęku, na ogół oszołomionej świadomości „normalnego" umysłu racjonalnego.
Doktryny mistycznych stowarzyszeń tajemnych
Najpowszechniejszym rodzajem mistycznego stowarzyszenia tajemnego działającego w ramach
zachodniej tradycji ezoterycznej jest zakon o charakterze hierarchicznym. Wszystkie grupy omawiane
w tej książce są (lub były) organizacjami posiadającymi różne stopnie wtajemniczenia. Podczas gdy
grupy te mogą w szerokim zakresie różnić się w swych szczególnych sferach aktywności - mając tak
różne zainteresowania, jak alchemia, metafizyka, czy praca wspólnotowa - to wszystkie mają nastę-
pujące wyróżniające je cechy charakterystyczne:
1. Rdzeniem stowarzyszenia tajemnego jest wewnętrzna doktryna. Wszystkie nauki takiej grupy
wskazują na wewnętrzną doktrynę, która ujawnia się stopniowo na poszczególnych etapach inicjacji.
2. Stopniowe odsłanianie wewnętrznej doktryny zależy od hierarchicznej struktury grupy. Ten, kto
postąpił ku szczytom hierarchii, przypuszczalnie wie więcej, niż znajdujący się w niej poniżej.
Zakłada się również, że lojalność wobec stowarzyszenia i poświęcenie się jego zasadom przez
stojących wyżej w jego hierarchii było poddawane próbom przez lata przynależności.
3. Zbiór wartości moralnych kładzie nacisk na lojalność wobec członków stowarzyszenia, służbę,
szacunek dla hierarchii i dążenia wynikające z wewnętrznej doktryny. Istotnym elementem moralnych
nauk stowarzyszenia tajemnego jest cierpliwość, dzięki której adept dostąpi stopniowego
oświecenia.
4. Właściwa stowarzyszeniu metoda stopniowego odsłaniania tajemnicy zachęca do podjęcia
wewnętrznego rozwoju, dzięki któremu adept przechodzi przez wszystkie szczeble hierarchii.
Takie podejście przesiewa zaangażowanych od jedynie ciekawych.
5. Składanie przysiąg, aby dostąpić tajemnicy. Historycy okultyzmu oraz niektórzy okultyści drwili
sobie z majestatycznych i przerażających przysiąg towarzyszących najbardziej banalnej wiedzy
objawianej wtajemniczanym. Jednakże technika ta służy eliminacji niewłaściwych kandydatów i
rozwojowi cnoty milczenia u kandydatów właściwych. Zachowanie tajemnicy decydowało o życiu
lub śmierci.
6. Program przedstawia intelektualne, psychologiczne i duchowe metody, dzięki którym kandydat
zostaje lepiej przygotowany do zrozumienia wewnętrznej doktryny. Obejmują one studiowanie
Strona 10
zalecanej literatury oraz praktykę medytacji i rytuał.
Nauki mistycznych stowarzyszeń tajemnych
Rozwinięto liczne sprawdzone w czasie techniki, mające na celu przekroczenie normalnego,
związanego z ego stanu trójwymiarowej, kierującej się emocjami świadomości oraz osiągnięcie
doświadczalnej wiedzy duchowej, czyli gnozy. Wszystkie stowarzyszenia tajemne i ruchy spirytualne,
które badamy na dalszych stronicach, łączy wspólny program nauczania. Podczas gdy ich szczegóły
różnią się między sobą, wszystkie one mają wspólne założenia:
1. Istnienie wyższej świadomości oraz zapewnienie, że pewne praktyki i dyscypliny pozwalają
jednostce uzyskać dostęp do wyższych poziomów świadomości.
2. Zastosowanie praktyk mentalnych i psychicznych, luźno podpadających pod termin „medytacji".
Medytacja to proces, dzięki któremu umysł jest ćwiczony tak, by działać niezależnie od bodźców
zmysłowych. Medytacja może obejmować ćwiczenia w osiąganiu spokoju umysłu, modlitwę,
magiczne inwokacje, zaprogramowane wizualizacje, ćwiczenia pamięciowe, projekcję astralną, itd.
Istnieje wiele technik medytacyjnych. Można medytować, pozostając w bezruchu, być pogrążonym w
milczeniu i mieć zamknięte oczy. Krańcowe odmiany wykorzystują rytuały oddziałujące na
emocjonalną stronę religijności, gdzie praktyk może wirować w tańcu, jednocześnie intonując
dźwięczne inwokacje w pomieszczeniu zawierającym wskazówki sensoryczne, mające wzmocnić
ideę danej ceremonii.
3. Koncepcja fizycznej więzi z psyche. Różne formy ćwiczeń takich jak hatha-joga, jak również
rytmiczne oddychanie i przepisy dietetyczne, łącznie z zażywaniem alchemicznych mieszanek,
stosowano do wzmocnienia i oczyszczenia ciała. Niektóre stowarzyszenia akceptowały narkotyki,
podczas gdy inne ich zakazywały. Celem tych praktyk jest ograniczenie rozproszenia uwagi.
4. Nauka pewnych form zachowania moralnego. Etyka miała uwolnić poszukującego od duchowych
konfliktów i psychicznych obsesji. Ale wartości moralne mogą być bardzo różne. Na przykład wśród
sekt, które spotkamy w tej książce, katarzy ściśle zakazywali przelewania krwi, co dla asasynów czy
templariuszy było aktem godnym szacunku. Wszystkie grupy omawiane w tej książce potępiały
kradzież, jednakże dla członków sekty Thugów w Indiach kradzież była aktem czci okazywanej
bogini Kali.
5. Uznanie wartości intelektu. Studia stanowią część zachodniego treningu, mającego na celu
osiągnięcie poszerzonej świadomości duchowej. Naturalną zdolność umysłu racjonalnego można
zaprząc do poszukiwań duchowych. Umysł jest kluczowym składnikiem jaźni, który należy oddać w
służbie ostatecznego celu.
6. Doktryna seksualna. Wszystkie spirytualne stowarzyszenia tajemne posiadają swoje kodeksy
seksualne. Seks na ogół rozumie się fałszywie jako drogę do świadomości przekroczenia jej
normalnych ograniczeń. Okultysta widzi w podstawowej sile życia bioelektryczną energię seksualną,
opisywaną przez Wilhelma II Reicha jako orgon, a joginowi jako kundalini.
Strona 11
Wykorzystanie tej siły jest podstawą jogi i medytacji, zwiększenie jej i pokierowanie nią jest celem
magii, a jej oczyszczenie - celem alchemii. Seks jest zwierciadłem boskiej jedności objawiającym
się jako biegunowość - „podzielonej dla miłości, dla nadziei na jedność"3. Przez całe wieki mistycy
nauczali wielu form zachowań seksualnych, sięgających od ściśle ascetycznych restrykcji po
entuzjastyczne wykorzystanie zmysłów. Podczas gdy techniki te mogą na pierwszy rzut oka wydawać
się sprzeczne, to jednak łączy je wspólne założenie świętości i mocy energii seksualnej.
Wyższe inteligencje
Niezliczone mity i legendy mówią o nauczycielach Mądrości, którzy pojawiali się w całej historii, by
przynieść dary cywilizacji i duchowości pogrążonej w mrokach barbarzyństwa i pozbawionej
wiedzy ludzkości. Tych nadzwyczajnych przewodników i pomocników ludzkości uważano już to za
bogów, aniołów, duchy, istoty pozaziemskie, już to za świętych, mahatmów, buddów, „adeptów
wewnętrznego planu", przodków lub geniuszy obdarzonych naturalnymi talentami. Wysuwano
również tezę istnienia takich starożytnych cywilizacji jak Atlantyda i Lemuria.
Członkowie mistycznych stowarzyszeń tajemnych mogą wierzyć, że pozostają w kontakcie z
wyższymi inteligencjami, które przewodzą społeczeństwom za pośrednictwem niewidzialnych
kanałów. Inteligencje te często uważa się za wspierające stowarzyszenie tajemne, aby podzielić się
swoją mądrością z uczniami, którzy poznają tajniki zharmonizowanej energii. Wtedy członkowie tego
stowarzyszenia mogą widzieć w nim trójwymiarowy przejaw ewolucyjnych działań wyższej
świadomości.
Strona 12
Polityczne stowarzyszenia tajemne
Szczególnym rodzajem stowarzyszenia tajemnego jest stowarzyszenie polityczne, którego głównym
celem jest świecka władza i którego członkowie ambicję tę realizują w tajemnicy. Na najniższym
poziomie politycznej konspiracji znajdują się kryminalne organizacje, jak choćby mafia, której
działalność, jeśli zostanie ujawniona, podlega karze. I rewolucyjne stowarzyszenia tajemne choćby
Irlandzka Armia Republikańska również były znanym zjawiskiem w historii politycznej.
W opinii autora o wiele bardziej niebezpieczne są międzynarodowe stowarzyszenia powstałe w
ostatnim stuleciu (takie jak Bilderbergers, Council on Foreign Relations oraz Royal Institute of
International Affairs), które cierpliwie i nieubłaganie dążą do zbudowania rządu światowego.
Członkami takich grup są politycy, biznesmeni, zarządzający mediami oraz dyrektorzy fundacji, którzy
są w stanie nie tylko kształtować opinie publiczną, lecz także określić warunki debaty publicznej:
„wielkim politycznym problemem naszych czasów nie jest spór między liberalizmem a
konserwatyzmem, kapitalizmem a socjalizmem, lecz «statyzm», przekonanie, że rząd z natury swojej
stoi wyżej niż obywatele, że postęp polega na poszerzaniu zakresu przymusu, że dawanie arbitralnej
władzy urzędnikom rządowym uczyni ludzi szczęśliwymi - w końcu"4.
Celem nowoczesnego państwowca jest osiągnięcie takiego poziomu kontroli, który wykracza daleko
poza marzenia o imperium, którym hołdowali starożytni Egipcjanie, Macedończycy i Rzymianie.
Fundamentem tej politycznej ideologii jest indywidualna wola narzucenia innym siłą swych
przekonań. Jej motywy mogą obejmować zakres od autentycznego idealizmu po arogancką pogardę
dla praw innych ludzi. „Dobro wielu" - tak jak interpretują je samozwańczy eksperci i społeczni
planiści - nieuchronnie doprowadzi do zniszczenia wolności jednostki*. Nieustanna współczesna
wrzawa domagająca się „demokracji", pomija fakt, że ostatecznym symbolem niekontrolowanych
rządów większości jest lincz dokonywany przez motłoch.
*Czytelnikowi proponujemy porównanie fundamentalnych zasad Republiki Amerykańskiej, które
znalazły wyraz w Deklaracji Niepodległości, Konstytucji, Bill of Rights, z zasadami Narodów
Zjednoczonych zawartymi w takich umowach jak Deklaracja Praw Człowieka Narodów
Zjednoczonych, International Covenant on Civil and Political Rights oraz International Covenant on
Economic, Social and Cultural Rights, dla poparcia tego niedwuznacznego stwierdzenia. Krótko
mówiąc, w systemie amerykańskim niezbywalne prawa jednostki mają swe źródło w Bogu i są
chronione przed rządem, jak na to wskazują takie zdania jak: „Kongres nie stanowi prawa..." Prawa
wymienione w tekstach ONZ mają za warunek wolę państwa, jak to aż nadto wyraźnie pokazuje ten
oto cytat z International Covenant on Civil and Political Rights:
„Wyżej wymienione prawa nie powinny być przedmiotem jakichkolwiek ograniczeń poza tymi, które
stawia prawo, tymi, które są konieczne dla ochrony narodowego bezpieczeństwa, publicznego ładu
(ordre public), publicznego zdrowia, obyczajów lub prawa do wolności innych, i które pozostają w
zgodzie z innymi prawami uznanymi w tej oto Umowie".
Strona 13
Religie hierarchiczne
Innym rodzajem „stowarzyszenia", które zasługuje na przyjrzenie mu się, jest religia panująca, taka
jak katolicyzm, która obejmuje hierarchiczny system władzy i opiera się na boskim objawieniu.
Jednakże postępujące oświecenie jednostki nie stanowi racjonalnego uzasadnienia struktury
hierarchii kościelnej; jej motywującymi zasadami jest funkcja, jaką spełnia, organizacja i skuteczność
działania.
Uznaje się tu większą operacyjną odpowiedzialność, odnosi sukces w wykonaniu swych zadań i
zyskuje większy autorytet. Kardynał czy papież nie musi rozumieć lepiej wewnętrznej nauki
Chrystusa, kiedy awansuje w strukturze Kościoła, ani też gnoza kształtująca człowieka wewnętrznie
nie pobudza go do awansu. Członkowie hierarchii kościelnej nie mają większych niż zwykli wierni
szans na osiągnięcie świętości. Na każdego papieża czy biskupa, którego kanonizowano (w idealnym
przypadku, za prawdziwą duchowość), przypada jakaś osoba świecka - np. święty Franciszek z
Asyżu, św. Joanna d'Arc, czy nawet współczesna nam Teresa z Kalkuty - której życie świadczy o
tym, że naśladowała Chrystusa.
Linie oddzielające mistyczne stowarzyszenie tajemne, polityczną konspirację i religię hierarchiczną
często są słabo zaznaczone, ponieważ formy te łączą wspólne różne elementy strukturalne. Na
przykład polityczne konspiracje i mistyczne stowarzyszenia tajemne łączy tajemniczość jako
mechanizm ich działania. Religie hierarchiczne i mistyczne stowarzyszenia tajemne mają jako
wspólne stopniowe struktury przywódcze i zasadniczą motywację w postaci dążeń duchowych. Jak
się przekonamy, różnica między mistycznymi stowarzyszeniami tajemnymi a konspiracjami
politycznymi ulega istotnemu zamazaniu w przypadku asasynów i templariuszy.
Strona 14
Kulty
Napisano wiele opracowań poświęconych kultom z ostatnich dziesięcioleci XX wielu. Według
Oxford English Dictionary (1933) kult pierwotnie wywodzi się z łacińskiego rdzenia cultus,
oznaczającego „cześć" oraz od rdzenia colere, „towarzyszyć czemuś, kultywować coś, szanować coś,
etc." Słownik podaje trzy znaczenia: „l. Cześć, pełen szacunku hołd składany jakiejś istocie lub
istotom boskim. 2. Szczególną formę lub system kultu religijnego, zwłaszcza w odniesieniu do
zewnętrznych rytów i ceremonii. 3. Pobożność, czyli cześć wobec jakiejś osoby lub rzeczy,
zwłaszcza składana grupie oficjalnych zwolenników lub czcicieli". Jako przykład tego ostatniego
OED podaje
„Kult piękna, jako najwyższego obrazu Prawdy". Jednakże od czasów afery Jonestown z końca lat 70.
słowo „kult" stało się faktycznie pozbawionym znaczenia terminem medialnym odnoszącym się do
fanatyzmu religijnego.
Wszystkie nowoczesne religie opierały się na pierwotnych kultach. Głównym zagrożeniem, przed
jakim dziś stoi kult i jego członkowie, podobnie jak bywało zawsze, jest to, że może stać się on
przedmiotem partykularnych interesów. Partia rządząca, która dominuje w jakimś społeczeństwie,
skłonna jest niszczyć kulty w sposób egoistyczny i faryzeuszowski, ponieważ stają się one zarówno
kłopotem dla niej, jak i rywalami dla dominującego dogmatu i porządku społecznego. Tak było z
pewnością w przypadku pogańskiego Rzymu, który prześladował nowy kult chrześcijański. Kiedy
chrześcijanie zdobyli polityczną władzę w 323 roku, zrewanżowali się poganom stuleciami gwałtu,
który swoją kulminację znalazł w instytucji inkwizycji.
Nowoczesne korporacyjno-socjalistyczne państwo, w które stopniowo przekształcają się Stany
Zjednoczone, zademonstrowało swoją władzę sposobem potraktowania sekty Branch Davidians w
1993 roku. Pokazany w telewizji Holocaust na Górze Carmel pod Waco w Teksasie przypomniał
brutalność właściwą wiekom średnim. Podobnie jak asasyni, Branch Davidians byli małą grupą
religijną żyjącą poza normami społeczeństwa. Tak jak w przypadku templariuszy, ich przekonania
ukształtował Nowy Testament. Destrukcji Branch Davidians w rąk policji federalnej towarzyszyła
kampania oszczerstw i dezinformacji godna propagandy francuskiej monarchii skierowanej
przeciwko templariuszom oraz średniowiecznego establishmentu sunnickiego - przeciw asasynom.
Rodzaj ludzki ma przed sobą długą drogę w swej podróży ku Światłu. A można zasadnie
kwestionować nieodpartą rzeczywistość ewolucji ludzkości. Argumentem jest tu rozszerzająca się
psychologiczna słabość i endemiczne uzależnienie ludzi w nowoczesnym społeczeństwie. Proste
cnoty dnia wczorajszego - odwaga, zaufanie do siebie, indywidualna moralność - można zasadnie
uważać za przejawy bardziej zaawansowanego modelu kulturowego. Spojrzenie w głąb dziejów, ku
górskiej twierdzy w Alamut, może pozwolić nam ujrzeć choćby przez chwilę wizjonerską
niezależność bezkompromisowego ludu, który odmówił poddania swej integralności wymaganiom
swego otoczenia.
1 Iamblichus, On the Mysteries of the Egyptians, Chaldeans and Assyrians, tłum. Thomas Taylor
(1821; reprint, London: Stuart and Watkins, 1968), s. 23.
Strona 15
2 Hermes Trismegistus, The Mind to Hermes, tłum. Frances A. Yates in Giordano Bruno and the
Hermetic Tradition (Chicago: University of Chicago Press, 1964), s. 32.
3 Crowley, Aleister, The Book of the Law (1938; reprint, New York: Samuel Weiser, Inc., 1976), s.
22.
4 James Bovard, Freedom in Chains: The Rise of the State and the Demise of the Citizen (New
York: St. Martins Press, 1999), s. l.
Rozdział 2
Historyczne tło krucjat
Zanim rozpoczniemy badanie kwestii asasynów, przyjrzyjmy się historycznym uwarunkowaniom
wypraw krzyżowych. Europejska inwazja Ziemi Świętej w 1095 roku stanowiła apogeum
politycznych wpływów chrześcijaństwa, które rozwinęło się od pomniejszego kultu w łonie
Cesarstwa Rzymskiego, by osiągnąć pozycję, która wprawiała w drżenie zarówno królów, jak i
wieśniaków.
Zbadamy również pewne szersze tematy historii średniowiecznej i ich korzenie w Cesarstwie
Rzymskim, albowiem Rzym był miejscem narodzin feudalizmu, który z kolei dał początki rycerstwu.
Cesarstwo Rzymskie było też bazą, na której powstały europejskie narody-państwa na krótko przed
rozpoczęciem krucjat. Przegląd schizmy, która podzieliła chrześcijaństwo wschodnie i zachodnie
(miały one również swoje korzenie w Cesarstwie Rzymskim) rzuci światło na wrogość i zdrady,
które spotkamy wśród chrześcijan podczas krucjat, i pomoże nam zrozumieć wiele sojuszy zawartych
między chrześcijanami a muzułmanami. Przegląd ten skupia się głównie na Europie; ewolucję islamu,
kluczową dla historii asasynów, zbadamy później.
Narodziny chrześcijaństwa
Bliski wschód był miejscem narodzin licznych ruchów religijnych i duchowych, z trzema wielkimi
monoteistycznymi religiami świata: judaizmem, chrześcijaństwem i islamem. W okresie sięgającym
aż do prehistorii, mieszkańcy Bliskiego Wschodu czcili takie bóstwa jak między innymi Oannes,
Ozyrys, Enki, Adonis, Dionizos i Attis. Jako przetarty szlak handlowy Ziemia Święta była tradycyjnie
obszarem niezwykłych religijnych i kulturowych skrzyżowań. Przez całe tysiąclecia była również
sceną niemal ciągłych politycznych zaburzeń.
W 143 roku p.n.e. Szymon Machabeusz rozpoczął żydowski podbój Palestyny, ustanawiając
Królestwo Judei. Rzymianie dopełnili podboju greckiego imperium [Aleksandra Macedońskiego] w
64 p.n.e. i włączyli Judeę do Syrii. Po żydowskim buncie w 43 r. p.n.e. Rzymianie przywrócili do
istnienia Judeę pod panowaniem króla Heroda. Chociaż Herod sam był Żydem, to jednak był władcą
znienawidzonym, ponieważ pragnął zromanizować swe królestwo. Jednakże był on w stanie
zakończyć restaurację wspaniałej i słynnej Drugiej Świątyni. (Pierwszą Świątynię zbudował król
Salomon w połowie X w. p.n.e., w której znajdowała się tajemnicza Arka Przymierza. Świątynię
Salomona zniszczono w 587 r. p.n.e., kiedy Babilończycy pod wodzą króla Nebuchadrezzara zdobyli
Strona 16
Jerozolimę. W 538 r. p.n.e. król Persji Cyrus II pokonał Babilończyków i pozwolił Żydom, na czele
których stał Zerubbabel, powrócić do Jerozolimy, gdzie w 515 r. p.n.e. ukończyli budowę Drugiej
Świątyni.) Po śmierci Heroda w 4 r. p.n.e. żydowscy nacjonaliści wzniecili bunt. Zakrojone na
szeroką skalę rzymskie represje spowodowały ogromne cierpienia. Inny bunt w 70 r. n.e.
doprowadził do zniszczenia odnowionej drugiej świątyni i śmierci, od 600 000 do l 200 000, Żydów
z ręki żołnierzy (późniejszego) cesarza rzymskiego Tytusa.
Dziesięciolecia okupacji rzymskiej rozpaliły żydowskie nadzieje, że oczekiwany mesjasz położy kres
panowaniu zła, podporządkuje sobie pogan i spowoduje, że wszystkie ludy Ziemi przyjmą żydowskie
Prawo i żydowskiego Boga. Nędza, choroby i niesprawiedliwość znikną. Sąd Ostateczny wtrąci
złych ludzi do piekła, a sprawiedliwi otrzymaj ą nagrodę - wieczne szczęście.
Mesjańska misja Chrystusa, zdolność uzdrawiania, cuda i moralne nauczanie za pomocą
przypowieści oraz przykład, jaki dawał swą wiarą, stanowiły odbicie intensywnej duchowości
Palestyny. Bez względu na to, czy Jezus był mitem solarnym, apoteozą żydowskiej eschatologii i
nadziei mesjańskich, historycznym mistrzem na drodze duchowej, żydowskim rewolucjonistą, czy
Synem Bożym, religia chrześcijańska wywiera ogromny wpływ jeszcze dwa tysiące lat po jego
narodzinach.
W Śródziemnomorzu w czasach Chrystusa roiło się od astrologów, magów, jasnowidzów,
uzdrowicieli, wróżbitów, tłumaczy snów, świętych i cudotwórców. Pustynie Egiptu i Palestyny były
ojczyzną licznych ascetów żyjących już to w samotności, już to w społecznościach monastycznych.
Pogańskie religie misteryjne przygotowały drogę akceptacji Chrystusa. Umierający bóg, którego
ofiara zbawiała społeczność, który zmartwychwstawał i działając już ze swego królestwa w
zaświatach, mógł być pośrednikiem między ludzkością a kosmicznym bezosobowym bóstwem, był
postacią znaną. Msza eucharystyczna istniała już w greckich misteriach w Eleuzis. Egipcjanie czcili
różne boskie trójce, głosili doktryny sądu ostatecznego i nieśmiertelności, jak również uznawali
boską matkę z dziecięciem. Kult Wielkiej Matki Kybele i Izydy były rozpowszechnione w całym
Śródziemnomorzu. Wielka wojna tocząca się między Bogiem a szatanem była doktryną
zaratustrańskiego dualizmu. Ubóstwiany cesarz Juliusz Cezar i pitagorejski filozof i cudotwórca
Apoloniusz z Tyany uwiarygodniali ideę apoteozy. Do najważniejszych nowych wierzeń w
Cesarstwie Rzymskim w I w. należał kult perskiego bóstwa Mitry, syna Ahura Mazdy (boga
światłości), który walczył ze swym przeciwnikiem Arymanem (bogiem ciemności). Mitra był
pośrednikiem przemawiającym na korzyść ludzkości. Jego narodziny świętowano 25 grudnia, a do
jego kultu należało poświęcenie oraz spożywanie wina i chleba. Eschatologia mitraistyczna
obejmowała wiarę w Sąd Ostateczny, któremu przewodził Mitra, wieczne potępienie dusz
nieczystych w królestwie Arymana oraz zjednoczenie czystych z Ahurą Mazdą w jego niebiańskim
królestwie.
Święty Paweł (zmarły ok. 65 r.) zaniósł nauki Jezusa do świata pogan. Paweł nauczał o
zmartwychwstaniu Jezusa i objawieniu się swym uczniom po ukrzyżowaniu, jego wstąpieniu do nieba
oraz obietnicy życia wiecznego dla tych, którzy go przyjęli, napotykały niewielki opór. Cuda i
uzdrowienia dokonywane przez apostołów w imię Chrystusa pomagały rozpowszechniać nową
wiarę.
Strona 17
Po wspomnianej rewolcie żydowskiej z roku 70 młody kult chrześcijański, neutralny wobec kwestii
politycznych, zerwał pozostałe jeszcze więzy z judaizmem.
Mimo prześladowań, do których dochodziło w ciągu trzech kolejnych stuleci, chrześcijaństwo
rozpowszechniło się szybko w całym Cesarstwie Rzymskim. Słuszniej można by to interpretować
raczej jako skutek zmierzchu Rzymu niż jego przyczynę. Odchodzenie od wierzeń pogańskich w
owym czasie spowodowało, że w chrześcijaństwie widziano inspirujący wzór moralności. Teologia
chrześcijańska, podobnie jak jej żydowski rodzic, mówiła o wiecznie czujnym i osądzającym
bóstwie, które od człowieka wymagało zachowania moralnego. Jego nauki o równości, współczuciu,
powściągliwości i przebaczeniu oraz uszlachetniający przykład miłości i samoofiarności Zbawiciela
znajdowały szerokie przyjęcie.
Wczesne chrześcijaństwo
Wczesne lata chrześcijaństwa były okresem chaotycznej, eksperymentalnej i anarchicznej twórczości
religijnej. Około roku 384 w Cesarstwie Rzymskim istniało osiemdziesiąt sekt chrześcijańskich. W
tym czasie rozwinęły się pewne herezje, które w dużym stopniu powrócą w historii templariuszy.
Wśród ich ceremonii znajdowała się agape, czyli uczta miłości. Chrześcijanie greccy i rzymscy
gromadzili się w szabat na sakramentalnym posiłku, podczas którego błogosławiono wino i chleb
jako krew i ciało Chrystusa. Następnie wierni wymieniali między sobą „pocałunek miłości".
Ówcześni historycy przedstawiali, że zebrania te często zmieniały się w orgie. W III wieku agape
zniknęła z głównego nurtu chrześcijaństwa.
Wczesne chrześcijaństwo ulegało również wpływom innych wierzeń. Na przykład filozofia grecka
dała chrześcijaństwu liczne odmiany doktrynalne, które również przyniosą owoce w postaci
przyszłych herezji. A gnostycyzm łatwo przyswajał sobie język chrześcijański w swej bogatej
mieszaninie myśli greckiej i orientalnej. W II wieku gnostyccy filozofowie chrześcijańscy, jak choćby
Bazylides (który przyjął gnostycką formułę Najwyższego Bóstwa pod imieniem Abraxas), Walentyn i
Bardesanes uczyli emanacjonistycznych doktryn, które umieszczały postać Chrystusa w
rozpoznawalnym wzorcu kosmicznych hierarchii duchowych. Gnostycki kaznodzieja Markion został
ekskomunikowany, kiedy uznał Boga Starego Testamentu za niewybaczającego tyrana w
przeciwieństwie do łagodnego przesłania Chrystusa. Głosił, że Jahwe uwięził człowieka w
materialnym ciele, podczas gdy Chrystus dał mu duchowe wyzwolenie. Markion twierdził, że
ukrzyżowane ciało Chrystusa było tylko złudzeniem.
W 242 roku perski mistyk Mani z Ktesiphonu ogłosił się mesjaszem. Podzielił on świat na dziedzinę
dobra i zła, ciemności i światłości. Ziemię uznał za królestwo ciemności, pozostające we władaniu
szatana. Jedyną nadzieją, jaka pozostawała człowiekowi, były intensywne praktyki ascetyczne, dzięki
którym mógł on zrzucić więzy ciemnej siły i uwolniwszy swą duszę, wznieść się do królestwa
światłości. Po trzydziestu latach działalności kaznodziejskiej Mani został ukrzyżowany, a jego ciało
wypchano słomą z polecenia władz perskich, podmówionych przez religijnych przywódców
zaratusztriańskich. Jego męczeństwo stało się bodźcem dla ekspansji manicheizmu.
Strona 18
Kościół rozwijał się dzięki wiernym, którzy wybierali własnych kapłanów, diakonów i akolitów, i
przeradzał w bardziej złożony i hierarchiczny organizm. W II stuleciu kościelne sobory i synody
zbierały się, by uporządkować sprawy wiary. W III wieku tylko biskupom wolno było brać w nich
udział, a ich uchwały decydowały o wszystkich sprawach wiary i polityki kościelnej. Wczesny
entuzjazm duchowy doprowadził do powstania licznych odmian skrypturalnych i objawień
apokryficznych. Standaryzacja Biblii stała się w II wieku ważnym faktem. Niedające się z nią
pogodzić elementy mistycyzmu wyeliminowano z kanonu. W ślad za tym poszła decyzja o wyłącznym
prawie biskupów do wyświęcania księży. Koncepcja grzechu zaczynała być narastającą obsesją. Pod
koniec II wieku praktyka mszy stała się szeroko rozpowszechnioną instytucją, przypominając
eucharystyczne
ryty
pogańskich
religii
misteryjnych.
W
tym
czasie
zinstytucjonalizowano sakramenty chrztu, komunii, bierzmowania, pokuty, ryt małżeński, ostatnie
namaszczenie w chwili śmierci oraz ordynację kapłanów.
Ojcowie Kościoła z II i III wieku, tacy jak Ignacy z Antiochii, Tertulian z Kartaginy oraz Klemens i
Orygenes z Aleksandrii, włączyli doktrynalną filozofię chrześcijaństwa do wyrafinowanej teologii,
co pociągnęło za sobą wzrost liczby wykształconych konwertytów. Nowa religia rozwijała się w
zdumiewającym tempie. Historyk Norman Cantor ocenia, że pod koniec III wieku w Cesarstwie było
już piętnaście milionów chrześcijan, co stanowiło około 25% populacji1.
Patriarchowie władali dużymi patriarchatami ze swych siedzib w Konstantynopolu, Jerozolimie,
Antiochii, Aleksandrii i Rzymie. Władza Kościoła stopniowo przechodziła z jego bazy w
Jerozolimie i ulegała większej decentralizacji. W II i III wieku Rzym stał się dominującym
chrześcijańskim ośrodkiem na Zachodzie. Patriarchą Rzymu był „papież", czyli „ojciec". Wysunięto
koncepcję, że Kościół rzymski został założony przez Piotra, którego Chrystus nazwał „skałą", na
której zbudowany będzie Jego Kościół. Zgodnie z tą interpretacją, patriarcha rzymski powinien być
najwyższym władcą jako zastępca Chrystusa na Ziemi. Odtąd wiara ta stała się niekwestionowaną
rzeczywistością w zachodnim katolicyzmie. Na początku IV wieku w Rzymie żyło już sto tysięcy
chrześcijan i tam powstał pierwszy łaciński przekład Nowego Testamentu. W V wieku supremacja
biskupa Rzymu, była już w pełni ustalona na Zachodzie. Papież przejął przywództwo w obliczu
bezsilności późnych cesarzy zachodniorzymskich. Podczas gdy państwo rzymskie coraz bardziej
Strona 19
chyliło się ku upadkowi, rzymski Kościół katolicki stawał się coraz potężniejszy.
Po podziale Cesarstwa Rzymskiego przez Dioklecjana pod koniec III wieku rozpoczęła się zażarta
rywalizacja między wschodnim patriarchą w Konstantynopolu a zachodnim patriarchą w Rzymie.
Około 300 roku Azja Mniejsza była centrum chrześcijaństwa i większość jej mieszkańców była
wyznawcami nowej wiary. W 303 roku Armenia stała się pierwszym krajem, który uznał
chrześcijaństwo za religię państwową. W 451 roku kościelny sobór w Chalcedonie ogłosił równość
autorytetu biskupów Rzymu i Konstantynopola. Walkę między chrześcijaństwem wschodnim a
zachodnim przedstawimy później.
Zmierzch i upadek Rzymu
Kiedy rzymski bóg Mars zachwycił się pięknem śpiącej dziewicy westalskiej, spłodził z nią bliźnięta
Romulusa i Remusa, którzy dorósłszy, zbudowali swe królestwo na wzgórzach Rzymu w 753 roku
p.n.e. Taki jest legendarny rodowód jednego z największych i najtrwalszych imperiów. U szczytu
swej potęgi Rzym obejmował Śródziemnomorze i dużą część kontynentu Europejskiego. Sięgał po
Hiszpanię na zachodzie i Wyspy Brytyjskie na północy, Afrykę Północną na południu i większą część
Azji Mniejszej na wschodzie.
Po Rzymie odziedziczyliśmy koncepcję rządu republikańskiego, który stwarza barierę autokratycznej
władzy króla z jednej strony i demokratycznym ekscesom większości - z drugiej. Rzym rozdzielił
władzę prawodawczą od wykonawczej i stworzył system kontroli i równowagi, który później znalazł
wyraz w Konstytucji Amerykańskiej. Rzym dał cywilizacji zachodniej kodeks praw, który
stymulował wzrost ekonomiczny, naukowy i kulturowy, chroniąc własność prywatną i osiągnięcia.
Handlowa aktywność Rzymu ułatwiała komunikację miedzykulturową na nieznaną dotąd skalę.
Cywilizacja rzymska zachowała filozoficzny geniusz Grecji i Egiptu, wykształciła całe pokolenia
studentów w ramach szerokiego systemu edukacyjnego oraz budowała drogi, mosty, akwedukty i inne
budynki użyteczności publicznej. Rozkwitając jako ojczyzna niezliczonych wierzeń pogańskich, Rzym
stał się miejscem narodzin Kościoła chrześcijańskiego, którego wpływ cywilizacyjny nie ma
równego sobie w historii.
Republika rzymska powstała w 509 r. p.n.e. wraz z obaleniem ostatniego króla z dynastii
Tarkwiniuszy. Grupa rodzin szlacheckich utworzyła senat, który rządził państwem. Senat mianował
dwóch konsulów, którzy stanowili władzę wykonawczą. Ich okres urzędowania wynosił rok. Po
czterystu latach kraj spustoszyły wojny domowe w latach 91-88 p.n.e., kiedy pojawił się szereg
militarnych przywódców, którzy zakwestionowali władzę senatu. Stawali się oni dyktatorami, którzy
rządzili, opierając się na sile wojskowej. W 60 r. p.n.e. trzech najpotężniejszych wodzów rzymskich:
Pompejusz, Krassus i Juliusz Cezar utworzyli triumwirat. Po śmierci Krassusa i Cezar, i Pompejusz
rozpoczęli walkę o władzę. Zwycięzcą okazał się Juliusz Cezar i został ogłoszony przez senat w 44 r.
p.n.e* dożywotnim dyktatorem. W 27 roku p.n.e. senat ogłosił kuzyna Cezara Oktawiana princepsem.
W ten sposób miejsce republiki rzymskiej zajęło Cesarstwo.
Strona 20
* Dyktatura ta trwała krótko, ponieważ zamordowano go po trzydziestu dniach.
Jednakże na przełomie II i III wieku Rzym znajdował się w agonii; czterechsetletni zmierzch Rzymu
trwał dłużej niż żywot niejednego narodu. Od czasów Oktawiana Augusta, autokratyczna władza
cesarza wzrastała stopniowo, podczas gdy rządy prawa i zasady republikańskie ustępowały miejsca
tyranii. Cesarz zniechęcał do siebie senat - będący tradycyjnym źródłem potęgi Rzymu - podczas gdy
dbał o popularność w niższych klasach społecznych, obsypując je faworami. Utrata witalności i
pobłażanie sobie w tym okresie nie były w stanie sprostać agresywnemu barbarzyńskiemu duchowi
ludów otaczających rzymskie prowincje. Panujący w późnym Rzymie zwyczaj aborcji i
dzieciobójstwa był częściowo odpowiedzialny za spadek liczby urodzeń. Spadek ten przyniósł
szczególnie fatalne rezultaty, ponieważ towarzyszył zdziesiątkowaniu ludności przez dżumę, która
pojawiała się w III i IV wieku. Ocenia się, że Cesarstwo między rokiem 250 a 400 utraciło 20 proc.
swych obywateli2. Katastrofalne skutki tych klęsk doprowadziły do porzucenia gospodarstw
wiejskich w całej Italii.
Sąsiednie plemiona barbarzyńskie, głównie pochodzenia germańskiego, domagały się części
rzymskich terytoriów dla swych wzrastających populacji. Germanie byli prymitywnym wędrownym
ludem, wywodzącym się ze Skandynawii, którego politeistyczna religia obejmowała elementy
animizmu, ofiar z ludzi i wróżbiarstwa oraz sakralnego alfabetu, znanego jako runy. Plemionami
germańskimi rządzili wojownicy naczelnicy, utrzymując lojalność poddanych udanymi podbojami i
sposobnością do grabieży. Królów germańskich na ogół wybierały rady plemienne. Germanie
również posiadali prymitywny system prawny, który pozwalał osądzać przestępców. Mimo tych
demokratycznych instytucji, plemiona germańskie nie znały koncepcji państwa czy obywatelstwa i nie
miały systemu wzajemnej odpowiedzialności między wodzami a ludem, takiego, jaki pozwalał
rozkwitać państwu rzymskiemu. Z czasem germańscy wojownicy zdominowali armię rzymską.
Germańscy rolnicy stali się rzymską klasą wieśniaczą. Terytoria prowincjonalne prosperowały,
podczas gdy Rzym tracił swe siły witalne.
Powszechny zmierzch Rzymu znajdował odbicie w upadku jego patriotyzmu. Przykładem chwały
rzymskiej republiki była jej koncepcja obywatela-żołnierza-prawodawcy. Duży procent obywateli
republiki stanowili drobni rolnicy, gotowi i chętni do podrzucenia pługów i chwycenia za broń, w
obronie swego kraju. Lucius Quinctius Cinncinatus był ucieleśnieniem tego ideału, kiedy
odpowiedział na wezwanie narodu i poprowadził Rzymian do zwycięstwa 458 r. p.n.e., a następnie
zaraz potem powrócił do prostego życia na swej farmie. Obywatelstwo było przywilejem w Rzymie
republikańskim, jak był nim honor służby w armii rzymskiej, która była zarezerwowana wyłącznie
dla obywateli.
Jednakże kiedy tendencje dyktatorskie w okresie imperialnym narastały, zasada ta straciła na
znaczeniu. Rzym rozwinął koncepcję żołnierza zawodowego. Służba wojskowa stała się drogą
kariery dla ambitnych obywateli, którzy widzieli w niej możliwość uzyskania stanowiska gubernatora
czy senatora. Z czasem stanie się tak w przypadku ambitnych mieszkańców prowincji. Również
rzymskie obywatelstwo stopniowo traciło swą wyłączność, aż w 212 r. n.e. cesarz Karakalla (198-