Strona 1 ANDRZEJ MOSKAL Strona 2 *** poezja widzisz to jak wóda *** na trzeźwo nie idzie czy jest ktoś i uzależnia dotknięty czymkolwiek w końcu może ma wyryte coś masz zwidy na czole po których albo na duszy umierasz lub nie daje spać normalnie może go coś gryzie jak każdy może coś się po nim błąka na zawał chciałbym się zarazić *** "żyjemy dobra nasza" jakie to proste *** wystarczy jeść jest poranek i spać jest koniec no i oczywiście jest dzień oddychać jest noc cała reszta jest góra to niespodzianka jest dół *** a ja gdzie A widzisz przyjacielu życie *** to zwyczajna tandeta w moje odludzie w kolorowym opakowaniu zapraszam filozofów domokrążców przybywajcie tłumnie (w tym miejscu idealiści gdziekolwiek to będzie podniosą okrutny wrzask) duchy to wiedz przyjacielu, zjawy żebyś się czasem mary śmiertelnie i wszyscy przerażeni nie rozczarował *** *** bezchmurnie tu nie chcę żeby było bezczelnie jasno jak dawniej latają ci co potrafią ja leżę takie dawniej to n i e b o to trup bez wątpienia obrosły pajęczyną zaraz mnie stąd wyproszą o wiele trudniej jest powiedzieć *** Strona 3