Hart Jessica - Z dala od zgiełku
Szczegóły |
Tytuł |
Hart Jessica - Z dala od zgiełku |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Hart Jessica - Z dala od zgiełku PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Hart Jessica - Z dala od zgiełku PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Hart Jessica - Z dala od zgiełku - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Jessica Hart
Z dala od zgiełku
Strona 2
ROZDZIAŁ PIERWSZY
Bea Stevenson i Emily Williams rozmawiały w loka
lu, w którym Emily pracowała jako kelnerka.
- Gdzie znalazłaś pracę? - W głosie Bei brzmiało
niedowierzanie. - Co ci wpadło do głowy, żeby jechać
tam, gdzie diabeł mówi dobranoc?
- Wpadło do głowy? - powtórzyła Emily. - Prawie
wszyscy nasi znajomi chcieliby popracować w tamtych
stronach, bo są wyjątkowo piękne.
- Nie piękne, tylko szare i nudne.
- Może... Ale na pewno mieszkają tam prawdziwi
mężczyźni, którzy potrafią ujeżdżać narowiste konie i...
- Prawdziwe są tylko pchły. Aż się od nich roi.
- Bzdury pleciesz. - Emily przysunęła sobie krzesło
i usiadła naprzeciwko przyjaciółki. - .To wielka szansa,
lepsza już się nam nie trafi. Zawsze marzyłam o pracy
wśród hodowców bydła.
- Pierwszy raz słyszę o takim marzeniu.
- W dużej posiadłości życie toczy się innym rytmem,
to będzie romantyczna, wspaniała przygoda. Poza tym...
to poniekąd moje dziedzictwo. Czuję zew krwi.
Bea zrobiła wielkie oczy, ponieważ wiedziała, że przy
jaciółka urodziła się i wychowała w Londynie, czyli bar
dzo daleko od Australii.
Strona 3
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- Jakie dziedzictwo? Jaki zew krwi? - ironizowała. brwi. - Dostałam nauczkę i mam dość takich typów.
- Moja mama jest Australijką - oznajmiła Emily Chcę poznać mężczyznę z charakterem.
z prawdziwą dumą. - Aha. Takiego najlepiej szukać na pustyni. - Bea
- Wiem. Pochodzi z Melbourne, a to, o ile wiem, uśmiechnęła się przewrotnie. - Szczególnie podczas bu
dość daleko od australijskiego interioru. rzy piaskowej.
- Ale jej matka, a moja babcia wychowała się w sa - Kpisz, a ja mówię poważnie. To nie przelotna za
mym sercu kraju. chcianka. Zresztą już w Londynie uprzedzałam, że chcę
- Moja w Leamington Spa, ale to wcale nie oznacza, zwiedzić całą Australię. Pamiętasz?
że mam ochotę tam pracować. - Oczywiście. Ale myślałam, że wybierzesz się do
- Leamington Spa! - Emily prychnęła lekceważąco. Alice Springs, Ayers Rock albo Uluru... A tymczasem
- W takiej dziurze nie znajdziesz ani jednego mężczyzny, chcesz siedzieć na wsi i patrzeć na krowy!
który wie, do czego służy lasso albo potrafi powalić na - Nie lubię zwiedzać kraju jako zwykła turystka -
ziemię wielkiego byka. Tylko w głębi Australii są stu broniła się Emily. - Chcę poznać prawdziwe życie w róż
procentowi mężczyźni. Nie to, co te tutejsze wymoczki. nych regionach Australii i spędzenie kilku tygodni wśród
Pogardliwym spojrzeniem obrzuciła gości w barze. hodowców bydła uważam za świetny pomysł.
W niedzielny wieczór zwykle przychodziło dużo mło - Niedługo wracamy do Anglii - przypomniała Bea.
dych ludzi, którzy przy piwie i winie spędzali wolny - Jest tyle ciekawych rzeczy, które chciałabym zobaczyć.
czas. Bea też im się przyjrzała i uznała, że prawie wszy Nie uśmiecha mi się marnowanie czasu w okolicy, w któ
scy mężczyźni są wysocy, dobrze zbudowani, dość po rej nie ma nic do oglądania... Skoro tak bardzo zależy
ciągający. ci na głuchej prowincji, jedź sama. Przed powrotem do
- Ci też są przystojni. Czego od nich chcesz? Anglii spotkamy się w umówionym dniu i miejscu. Uz
- To mieszczuchy. - Emily skrzywiła się. - Tutaj godniłyśmy, że nie będziemy kurczowo trzymać się jedna
wciąż oglądam to samo, co w Londynie. drugiej.
Bea spojrzała przez okno na charakterystyczną syl - Jeśli nie pojedziesz ze mną, praca przejdzie mi koło
wetkę gmachu opery i na zatokę pełną jachtów. Nie wi nosa -jęknęła Emily. - Ci ludzie potrzebują dwóch osób,
działa podobieństwa z Londynem. więc sama nie mam szansy.
- Zmieniłaś się i śpiewasz na inną nutę - powiedziała - Czemu nie wezmą ciebie i kogoś innego?
z przekąsem. - Jeszcze przed tygodniem mówiłaś tylko - Bo zależy im na tym, żeby dziewczyny się znały
o Markusie, wprost piałaś z zachwytu. i dobrze dogadywały. Słyszałam, że to znana posiadłość.
- Już przestałam. - Emily gniewnie zmarszczyła - Emily wyprostowała się. - Wielkości Belgii... albo
Strona 4
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
Walii... Zapomniałam, ale tak czy owak olbrzymia, - A ja z kolei wszystko przypalam. Wobec tego zajmę
a dom stary i stylowy... To piękny majątek, jednak znaj się dzieckiem, a ty gotowaniem. Nick ucieszył się, gdy
duje się na odludziu i dziewczyny prędko stamtąd ucie usłyszał, że masz talent i fantazję. Podobno rzadko trafia
kają. Nick nie ukrywał, że właśnie z tego powodu po im się wykwalifikowana kucharka... Bea, błagam cię. To
stanowili zatrudnić koleżanki. niebywała okazja, a bez ciebie mnie nie przyjmą. Jestem
- Jaki Nick? pewna, że nie pożałujesz.
- Nick Sutherland, właściciel... Jest zabójczo przystoj - Tu też niczego nie żałuję. Mam pracę, znajomych,
ny. - Emily westchnęła. - Wysoki blondyn z wydatnym mieszkanie i świetnie sobie radzę. W Melbourne nietrud
nosem i podbródkiem... Mój typ... Jeśli nie pojedziesz ze no o rozrywki, a tam czeka nas tylko nuda i potworne
mną, zaangażuje kogoś innego. Znam ludzi, którzy z po upały. Po południu nie będzie dokąd pójść ani co robić.
całowaniem ręki podejmą pracę w Calulla Downs. Żebyśmy chociaż umiały jeździć konno... - Pokręciła
- Na pewno potrzebne są osoby bardziej kompetentne głową. - Pobyt tam szybko zacznie działać nam na ner
od nas - rzekła Bea. - My nie bardzo się nadajemy do wy, zobaczysz. Mnie na pewno.
tej pracy, bo przecież nic nie wiemy o koniach i krowach. - Przed wyjazdem z Londynu twierdziłaś, że nie wy
Żadna z nas nie ma odpowiedniego doświadczenia. trzymasz długo w Australii - przypomniała Emily. - Ma
- To akurat nie ma znaczenia, ponieważ szukają ku rudziłaś i jęczałaś, że będziesz tu nieszczęśliwa, a teraz
charki i guwernantki. chciałabyś zostać na stałe. Przewidziałam to, prawda?
- Wolne żarty. - Bea wybuchnęła śmiechem. - Gu - Tak - niechętnie przyznała Bea.
wernantki angażowano w dawnych czasach. - Więc czemu nie wierzysz mi, gdy mówię, że tam też
- Przyznam się, że to określenie mnie też trochę zdzi będziesz zadowolona? Jak zwykle szukasz dziury w całym.
wiło, ale chyba chodzi o nianię. Dziewczynka ma pięć Bea westchnęła zrezygnowana. Dalsza dyskusja
lat, więc na intensywną naukę jest za mała. Po prostu z przyjaciółką i tak nie miała sensu. Emily zawsze bez
trzeba się nią zająć. ogródek mówiła, co leży jej na sercu.
- Coraz lepiej! Przecież nie mamy pojęcia o opiece - To wszystko przez Phila. - Emily zrobiła mądrą mi
nad dziećmi! nę. - Jeszcze nie przebolałaś jego zdrady i dlatego boisz
- Nie święci garnki lepią. - Emily lekceważąco mach się wszystkiego, co nowe.
nęła ręką. - Wystarczy przeczytać coś małej, wziąć ją na - Nieprawda!
spacer, dopilnować, żeby nie pogubiła zabawek. - Zupełnie straciłaś pewność siebie. Gdy ktoś propo
- Zajęcie nie dla mnie, bo przy maluchach robię się nuje ci zrobienie czegoś, do czego nie jesteś przyzwy
nerwowa. czajona, natychmiast zaczynasz się wykręcać. Przedwczo-
Strona 5
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
raj nie kupiłaś sukni, bo była trochę krótsza niż te, które siąc. Potem jeszcze zostanie nam sporo czasu na zwie
masz! dzanie Australii. Stamtąd możemy pojechać prosto na
- Pogrubiała mnie... Wielką Rafę Koralową. Co ty na to?
- Nieprawda. Wyglądałaś w niej świetnie, jakby uszy Bea nie umiała znaleźć mocnych kontrargumentów.
to ją specjalnie dla ciebie, ale wolałaś tego nie widzieć. Emily zawsze przekonywała i naciskała tak uparcie, że
Bo boisz się, że wpadniesz komuś w oko i znowu drgnie lepiej było zrezygnować z oporu i dla świętego spokoju
ci serce. poddać się tej presji.
- Gadasz od rzeczy. Emily natychmiast wyczuła wahanie przyjaciółki.
- Wręcz przeciwnie, bardzo do rzeczy. Podsuwam ci - Proszę cię, błagam. Tak bardzo chcę tam pojechać,
możliwość odmiany, szansę na przygodę, a ty wolisz a nie mogę bez ciebie. Jesteś mi potrzebna... Ja też
tkwić w jednym i tym samym miejscu. wspierałam cię w potrzebie, prawda?
- Zapominasz, że dałam namówić się na wycieczkę. Bea nie mogła zaprzeczyć. Po odejściu Phila Emily
I teraz już dobrze wiem, co oznacza przygoda. To, naj była nieocenioną podporą. Zajęła się wszystkim, gdy ona
krócej rzecz ujmując, brak porządnej ubikacji, prysznica, całymi dniami leżała na kanapie i płakała
suszarki do włosów. Wiesz, że muszę codziennie myć - Przestań! - Bea westchnęła. - Jak zwykle uciekasz
głowę. się do szantażu. Za chwilę rozpłaczesz się i zarzucisz mi,
- W Calulla Downs będziesz pławić się w luksusie. że przeze mnie marnujesz życie.
Podobno ten dom wygląda jak pałac. Wyobraź sobie, że - To mój niezawodny chwyt. - Emily uśmiechnęła
sporo ludzi płaci grube pieniądze, żeby spędzić tam kilka się szelmowsko. - Jednak nie zawsze uciekam się do tak
dni. Przebywanie na takim odludziu jest dla nich wielką drastycznych środków.
przygodą, a przy tym nie muszą rezygnować z takich - Dobrze, ustąpię ci. Tylko pamiętaj, że zgadzam się
udogodnień jak bieżąca woda i prąd. Czego więcej trzeba na jeden miesiąc i nie zostanę tam ani chwili dłużej.
do szczęścia? Emily podskoczyła z radości i ucałowała ją.
- Sklepów, klubów, teatrów... - Wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć. Zaraz za
• - Te są wszędzie. Mamy jedyną szansę zobaczyć taki dzwonię do Nicka i powiem, kiedy przyjedziemy. Muszę
majątek jak Calulla Downs. To naprawdę niepowtarzalna go uprzedzić, że możemy pracować tylko przez miesiąc,
okazja. ale na pewno będziesz chciała zostać tam dłużej.
- Czy ja wiem.
- Przecież nie będziemy tam tkwić do końca życia, Lotnisko w Mackinnon było bardzo małe. Sześcioro
na pewno Nick zgodzi się zaangażować nas tylko na mie- pasażerów wysiadło, dwoje wsiadło i samolot poleciał
Strona 6
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
dalej. Cztery osoby pojechały do miasta, a dwie zostały Bea wybuchnęła szczerym śmiechem.
w poczekalni. - Poniosła cię fantazja i mylisz go z kowbojem, którego
Bea usiadła na krześle z pomarańczowego plastiku widziałaś w hollywoodzkich filmach. To nie ten kraj.
i położyła nogi na walizce. - Strój inny, ale mężczyzna taki sam. W Stanach kró
- To chyba będzie najdłuższy miesiąc w moim życiu luje stetson, tu akubra.
- mruknęła. - Wylądowałyśmy przed kwadransem, a już - Co to takiego?
zaczynam się nudzić. Czy aby na pewno powiedziałaś - Kapelusz podobny do kowbojskiego. ,
temu twojemu Nickowi, kiedy przyjedziemy? Bea była pewna, że Emily plecie od rzeczy, ale wolała
- Oczywiście. Dwukrotnie powtórzyłam godzinę. nie wszczynać dyskusji. Krytycznie spojrzała na jej dżin
Obiecał, że przyjedzie po nas jakiś Chase. sy, kraciastą bluzkę i chustkę na szyi.
- Też imię! - Ty też powinnaś mieć kapelusz. Nie wiedziałam,
- Może nazwisko... Nick mówił, że on ma pieczę że trzeba wystąpić w przebraniu. Gdybyś mnie uprzedzi
nad całością, więc to pewnie zarządca. ła, kupiłabym sobie skórzaną kurtkę z frędzlami.
- Mało kompetentny, skoro zapomniał o naszym - Ironizujesz, ale ja jestem stosowniej ubrana niż ty.
przyjeździe. Czemu wystroiłaś się w obcisłą suknię i pantofelki?
- Na pewno nie zapomniał. Tutejsi ludzie są bardzo so - Niedawno zachwycałaś się nimi i miałaś zamiar ku
lidni - zapewniła Emily z pełnym przekonaniem. - Ale pić takie same. Wściekłaś się, gdy usłyszałaś, że nie mają
nikt nie pędzi na złamanie karku, bo tu czas płynie wolniej. twojego rozmiaru.
- No, ten pan Chase karku na pewno nie złamie. - W klubie byłyby odpowiednie, ale tutaj wyglądają
Emily puściła ironiczną uwagę mimo uszu. idiotycznie. Czemu nie włożyłaś spodni? Wyglądasz nie
- Silni, małomówni ludzie nie patrzą stale na zegarek stosownie. Ludzie gotowi pomyśleć, że mnie też brak
i według mnie to tylko dodaje im uroku. Mają mnóstwo rozsądku.
czasu do dyspozycji, więc nie śpieszą się, nie przejmują - Nie lubię podróżować w spodniach. Poza tym ten
byle czym. Idę o zakład, że wysłannik Nicka zjawi się twój Nick nie mówił o mundurku. Zatrudnił mnie jako
w spłowiałych spodniach, kraciastej koszuli i starym ka kucharkę, a nie po to, żebym udawała dziewczynę kow
peluszu. Uśmiechnie się do nas i ... - Powachlowała się boja z marnego filmu.
biletem. - Ale gorąco! Nie mogę się doczekać. Pan Chase - Nie miej do mnie pretensji, jeśli pan Chase okaże
na pewno jest ogorzały i ma wyraźne kurze łapki, bo się przystojniakiem, który lekceważy strojnisie. Będziesz
stale mruży oczy, patrząc w dal. Może trochę nieśmiały, złościć się, zgrzytać zębami i przeklinać swoje szpileczki,
ale niezrównany jeździec, celnie rzuca lassem. podczas gdy ja poznam go bliżej i...
Strona 7
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- Nie obchodzi mnie, jaki on jest. Ważne, żeby wre - Chyba.
szcie przyjechał. - Znasz jego imię?
Przez chwilę nerwowo chodziła po poczekalni, a po - Nie wypadało pytać. Nie chciałam wyjść na wścib-
tem stanęła przy szklanych drzwiach i rozejrzała się. Bez ską trzpiotkę. Nick tylko powiedział, że brat wszystkiego
chmurne niebo było oślepiająco błękitne i nawet w kli najlepiej dopilnuje. Według mnie każdy z nich gospoda
matyzowanym pomieszczeniu czuło się panujący na zew ruje samodzielnie.
nątrz upał. - Szkoda, że Nick nie zobaczy twojego stroju.
Za pasem startowym, aż po horyzont ciągnęła się rdza - Trudno. Muszę zadowolić się panem Chase'em. Za
wa ziemia z kępami trawy spinifex. Podczas podróży Bea rządca to nie to samo, co właściciel, ale też nie byle kto.
ze znużeniem patrzyła na niezmierzone połacie niemal - Pewnie żonaty.
nagiej ziemi. Pierwszy raz oglądała taki monotonny - Nie sądzę. Tu mężczyźni mają niewiele okazji do
krajobraz i nie rozumiała, co tak działało na wyobraźnię towarzyskich spotkań. Wiesz, od dawna chciałam uciąć
Emily. sobie romans z silnym, milczącym farmerem. W Calulla
- Wiesz co? Ten jak-mu-tam rozmyślił się i zatrudnił Downs jest brat i zarządca, więc przy odrobinie szczęścia
kogoś innego - wycedziła ze złością. obie się zabawimy.
- Na pewno nie. - Emily wierzyła w przyszłego pra - Dziękuję, postoję. Według mnie te silne, milczące
codawcę. - Nick bardzo się ucieszył, gdy powiedziałam, typy są mocno przereklamowane. Ja lubię ludzi, którzy
że zgodziłaś się przyjechać ze mną. Szkoda, że go nie potrafią porozmawiać na różne tematy, a nie tylko o kro
poznałaś. Jest przystojny i czarujący, co rzadko idzie wach. Idę sprawdzić, czy szanownego Chase'a nie widać
w parze. na horyzoncie.
- Skoro taki miły, czemu on nas stąd nie odbierze? Gdy wyszła, gorąco uderzyło ją niby obuchem, a słoń
- Pojechał do Stanów, do żony. Właśnie dlatego po ce raziło w oczy nawet przez okulary. Bea rozejrzała się
trzebują opiekunki do dziecka. w prawo i w lewo; wszędzie pusto. Pomyślała, że przy
Bea popatrzyła na przyjaciółkę z nieszczerym smut takim upale spacer do miasta byłby męczarnią.
kiem i zapytała: Czas dłużył im się niemiłosiernie, szybko ogarnęło je
- Czy mocno zabolało cię serce, gdy usłyszałaś, że znudzenie i zniechęcenie. Na zmianę wychodziły przed
ma żonę? budynek, lecz w ciągu półtorej godziny naliczyły zale
- Tylko trochę, bo jest dużo starszy ode mnie. Ale dwie trzy ciężarówki.
wspomniał, że ma młodszego brata. W pewnej chwili usłyszały przytłumiony szum nad
- Kawalera? głową i machinalnie spojrzały przez okno.
Strona 8
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
Z niewielkiego samolotu wyskoczył pilot i spręży a brzydsza brunetka wystroiła się jak na przyjęcie. Bru
stym krokiem ruszył w stronę poczekalni. Nie miał kra netka miała duże zmysłowe usta, zupełnie nie pasujące
ciastej koszuli i najwidoczniej bardzo się śpieszył. Spra do wyniosłej miny. Trudno powiedzieć, która wyglądała
wiał wrażenie zaaferowanego i zniecierpliwionego. komiczniej. Chase zaklął w duchu. Spodziewał się po
- Czy to on ma nas odebrać? - szepnęła nieco za mocy i wsparcia, a tymczasem zanosiło się na kolejne
wiedziona Emily. kłopoty.
- Chyba nie, bo jest bez kapelusza - odparła złośli Niepewnie patrząc to na jedną, to na drugą, zastana
wie Bea. wiał się, która z nich jest Emily Williams. Staromodne
Emily postanowiła konsekwentnie robić dobrą minę imię bardziej pasowało do zadzierającej nosa brunetki.
do złej gry. - Pani Emily Williams? - spytał dość ostro.
- Ma licencję pilota, a to dobrze o nim świadczy. - Nie. Nazywam się Bea Stevenson.
Mężczyzna pchnął energicznie drzwi, wszedł do po Chase skrzywił się, gdyż powiedziała to takim tonem,
czekalni i rozejrzał się. jakby czekała na dworski ukłon.
Bea zerknęła na przyjaciółkę ze współczuciem. Nie - Jest pani słodka jak miód?
znajomy był dobrze zbudowany, ale najzupełniej prze - Bea to zdrobnienie od Beatrice. Pan Chase, prawda?
ciętny, a w dodatku miał poirytowany wyraz twarzy. Roz - Chase, bez pana.
czarował ją. - Czy pan Sutherland zapomniał zawiadomić, o któ
Nie ulegało wątpliwości, że przekroczył już trzydzie rej przyjedziemy?
stkę. I nie spełnił romantycznych oczekiwań Emily, po - Gdyby nie zawiadomił, toby mnie tu nie było. Mam
nieważ wystąpił w zwykłych spodniach oraz brązowej ważniejszą robotę niż bezczynne czekanie na lotnisku
koszuli. Cały był jakiś brązowawy. Bea sądziła, że takie w nadziei na pojawienie się nowej kucharki.
są też jego oczy, ale w rzeczywistości były błękitne, zim - Nie pan jeden pracuje - odcięła się Bea. - My
ne i wrogie. zmarnowałyśmy całe popołudnie. Wylądowałyśmy przed
Gdy przybyły spojrzał na nią, poczuła zimny dreszcz. dwoma godzinami...
Mimo to, a mdże właśnie dlatego dumnie uniosła głowę - Bardzo mi przykro - rzekł Chase tonem, który prze
i nie odwróciła wzroku. czył słowom. - Przeprowadzaliśmy stado na nowe pa
Chase'a też spotkało rozczarowanie. Nick zapewniał, stwisko i wcześniej nie mogłem się wyrwać.
że nowe pracownice wydają się kompetentne i nie będzie - Mamy być wdzięczne za to, że w ogóle raczył pan
z nimi kłopotu. Chase niestety miał zupełnie inne zdanie po nas przyjechać?
na ten temat. Ładna blondynka przebrała się za kowbojkę, - Bea...
Strona 9
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
Emily patrzyła na nią błagalnie. Bea wiedziała, że po - Ta. Trochę ciężka...
sunęła się za daleko, lecz w tym mężczyźnie było coś Chase spojrzał na Beę.
wyjątkowo irytującego. - Życzy sobie pani, żebym wziął jej bagaż?
- Owszem. Należy mi się wdzięczność za to, że o pa - Nie, dziękuję, nie ma takiej potrzeby.
niach nie zapomniałem - rzekł Chase. - Muszę natych - Wolna wola.
miast wracać, więc zabieramy rzeczy i lecimy. Niósł walizkę, jakby była piórkiem, a Bea z trudem
- Takim samolotem? ciągnęła swoją. Walizka była na kółkach, ale przechylała
- Tak. - Spojrzał na Emily. - Boi się pani? się i stale obijała się o nogi.
- Ani trochę. Od dawna marzyłam o tym, żeby choć - Gdzie te obiecane uśmiechy? - syknęła do Emily.
raz polecieć małym samolotem. - Może ma za sobą ciężki dzień.
Chase westchnął na myśl o czekających go kłopotach. - Nie tylko on!
Jedna dziewczyna reagowała na każdą propozycję nad Przystanęła i wierzchem dłoni otarła pot z czoła; bała
miernym entuzjazmem, druga była wszystkiemu niechęt się, że za moment zemdleje. Ta potworna duchota i nie
na. Nie wiadomo, z którym typem trudniej wytrzymać. miłosiernie palące słońce...
Często już w samolocie zatrudnione dziewczyny wybu Chase doszedł do samolotu, wrzucił walizkę i obejrzał
chały płaczem i następnego dnia chciały wracać do do się na Angielki. Wiedział, że Bea nie poprosi o pomoc,
mu. Przypuszczał, że Bea tak się zachowa, chociaż nie więc czekał z założonymi rękoma. Gdy wreszcie doszła,
sprawiała wrażenia osoby płaczliwej. zrobiło mu się jej żal, ponieważ była spocona i czerwona
- Gdzie bagaż? jak burak.
Emily wskazała olbrzymie walizki stojące w kącie po - Sama pani włoży czy mogę pomóc?
czekalni. Bea rzuciła mu mordercze spojrzenie.
- O! Przywiozłyście suknie balowe i zlewozmywak? - Będę wdzięczna, jeśli mnie pan wyręczy - wyce
- spytał Chase z gryzącą ironią. dziła, z trudem hamując złość.
- Zabrałyśmy książki i różne drobiazgi, które umilą Emily zgrabnie wsiadła do samolotu i z uśmieszkiem
nam wolny czas - chłodno odparła Bea. - Nie lubimy politowania przyglądała się wysiłkom przyjaciółki. Bea
się nudzić. zacisnęła zęby i próbowała pójść w jej ślady. Niestety
- W Calulla Downs nie ma czasu na nudę. miała nieodpowiednie buty, więc ślizgała się i nie mogła
Bea zamierzała powiedzieć coś złośliwego, ale Chase podciągnąć się do góry.
zwrócił się do Emily: Chase stracił cierpliwość, odsunął ją, zwinnie wszedł
- Która jest pani waliza? i wyciągnął rękę.
Strona 10
JESSICA HART
Bea nie miała wyboru i musiała skorzystać z pomocy. ,
Gdy Chase podniósł ją, spąsowiała jeszcze bardziej. Nie
zdarnie usiadła, a wąska sukienka zsunęła się, odsłaniając
uda. Bea zaklęła w duchu i czym prędzej obciągnęła ma
teriał. Żałowała, że nie została w poczekalni, gdzie zre
sztą ten gbur z pewnością chętnie by ją zostawił. '
ROZDZIAŁ DRUGI
Chase nie dał poznać po sobie, że coś zauważył. Bea
usiadła obok uśmiechniętej Emily i ponurym wzrokiem
obserwowała pilota. Zdawało się jej, że nie bardzo wie,
jak wystartować. Pierwszy raz była w takim małym sa
molocie i czuła się niepewnie. Wolałaby lecieć odrzutow
cem prowadzonym przez zawodowego pilota.
- Pas zapięty? - rzucił Chase przez ramię.
- Zaraz będzie.
Chłodny wzrok Chase'a tak mocno ją peszył, że nie
mogła uporać się z pasem.
- No, jak? - niecierpliwił się Chase.
- Co się panu tak pali? Musimy zdążyć na jakąś prze
siadkę?
- Słucham? - zdumiał się Chase.
- Pas zapięty, proszę szanownego pilota.
Rozległ się ogłuszający huk i samolot oderwał się od
pasa startowego. Bea poczuła mdłości, więc zamknęła
oczy i kurczowo zacisnęła palce. Przysięgła sobie, że jeśli
przeżyje tę straszną podróż, nigdy więcej nie ulegnie na
mowom Emily.
Po długiej chwili ostrożnie otworzyła oczy, ale zaraz
tego pożałowała, gdy zobaczyła, jak daleko w dole po-
Strona 11
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
została naga, rdzawobrunatna ziemia, po której przesuwał niemal odpychający? Kiedy się uśmiecha? Jak wtedy wy
się cień samolotu. gląda? Jakim byłby mężem?
Emily nie przeszkadzało, że znajduje się trzysta me Rozmarzyła się i zamknęła oczy, ale obrazy przesu
trów nad ziemią, w samolocie jak zabawka. Jej pierwotne wające się pod powiekami sprawiły, że znowu je otwo
rozczarowanie minęło i zagadywała pilota, który odpo rzyła i głośno westchnęła.
wiadał monosylabami. - Jak się pani czuje?
Bea pomyślała, że aż tak małomówny mężczyzna chy Bea nerwowo drgnęła i speszyła się, ponieważ Chase
ba nie jest w guście przyjaciółki. Miała nadzieję, że Emi patrzył na nią z marsem na czole. Zarumieniła się.
ly nie zamierza z nim flirtować, ponieważ od takiego po - Dziękuję, dobrze.
nuraka lepiej trzymać się z daleka. Widocznie nie lubił - Wydaje się pani czymś podenerwowana.
rozmów o niczym, ale mimo to nie musiał przecież mil - Ależ nie, jestem zupełnie spokojna - skłamała. -
czeć jak głaz. Rzadko który mężczyzna był nieczuły na Ale czułabym się zdecydowanie lepiej, gdyby pilot pa
wdzięk Emily, a zwłaszcza na powłóczyste spojrzenia trzył przed siebie.
błękitnych oczu ocienionych długimi rzęsami. Chase'owi drgnęły kąciki ust.
Nieoczekiwanie Bea posmutniała na myśl, że być mo - Ten poczciwy gruchot sam wie, jak ma lecieć. Zre
że on w ogóle nie lubi kobiet. Udając, że szuka czegoś sztą tu z niczym się nie zderzy.
w torbie, pochyliła się i zerknęła na jego lewą rękę. - W górze nie, ale na dole na pewno zderzy się
Nie miał obrączki. z czymś bardzo twardym.
Ulżyło jej, chociaż wiedziała, że brak obrączki o ni - Bea, uspokój się - odezwała się Emily. - Może wo
czym nie świadczy. Teraz popatrzyła na milczka innym lisz usiąść na moim miejscu? Stąd jest lepszy widok.
wzrokiem. Widziała jedynie zarys policzka, ucho i moc - Dziękuję. Tu też mam dobry.
ny kark. Lubiła mężczyzn z dobrze umięśnioną szyją. - Przepiękny, prawda?
Jakie kobiety on lubił? Cóż, chyba raczej nie prze Bea nie widziała nic ładnego w tym, że jak okiem
padał za brunetkami w niepraktycznych butach i wolał sięgnąć rozciągała się tylko płaska ziemia i nic więcej.
blondynki w sandałach... - Rzecz gustu - mruknęła.
Bea westchnęła i odwróciła oczy, chociaż nie wiedzia Żałowała, że nie została w Sydney. Tam miała dobrą
ła, na czym zatrzymać wzrok. Od patrzenia w dół robiło pracę i możliwość podnoszenia kwalifikacji. Nie narze
się jej niedobrze, a od patrzenia w górę kręciło w głowie. kała na monotonię; jednego dnia przyjmowano zamówie
Niezależnie od tego, gdzie skierowała spojrzenie, jej my nie na pięciodaniowy obiad dla ośmiu osób, a następnego
śli krążyły wokół pilota. Czy zawsze jest taki chłodny, na kanapki dla ośmiuset.
Strona 12
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
Po pracy często chodziła ze znajomymi do pobliskiego - Wolnego! Nie radzę skakać, bo w takich butach ła
baru. W Sydney nigdy nie było tak nudno, jak podczas two można skręcić nogę lub kark.
tej niekończącej się podróży. Wyszedł pierwszy i wyciągnął ręce. Widząc, że Bea
Żołądek znowu podskoczył jej do gardła, więc mocno się waha, niecierpliwie mruknął:
zacisnęła zęby. W dużym, porządnym samolocie pasaże - No?
rowie mają pod ręką odpowiednie torebki. Bea wyobra Bea uznała, że nie ma wyboru i musi skorzystać z po
ziła sobie, jaką Chase zrobiłby minę, gdyby nie zdołała mocy. Chase schwycił ją wpół i postawił na ziemi. Bea
powstrzymać mdłości i zwymiotowała. Zajrzała do torby, zachwiała się i oparła o jego pierś. Trwało to zaledwie
ale nie znalazła czystej chusteczki. Czy będzie zmuszona kilka sekund, lecz zdążyła poczuć jego twarde mięśnie
zniszczyć ulubioną, kupioną we Włoszech torebkę? i gorące dłonie.
Zaczęła modlić się o to, żeby dotrwać do końca po - Przepraszam - szepnęła zażenowana.
dróży bez kompromitacji. Chrząknęła i pochyliła się do Chase bezceremonialnie odsunął ją na bok i wyciąg
przodu. nął rękę, by pomóc drugiej pasażerce.
- Przepraszam, panie Chase. Jak długo jeszcze potrwa - Podejrzanie wyglądasz - szepnęła Emily. - Źle się
lot? czujesz?
Bea nie odpowiedziała. Ponieważ usłyszały jakieś
- Jakieś dwadzieścia minut. Proszę nie mówić do
dziwne odgłosy, obejrzały się. Wyboistą drogą, wśród tu
mnie per „pan".
manów rdzawego kurzu, jechała ciężarówka. Z szoferki
Bea uważała, że jedynie w wojsku uchodzi zwracanie
wysiadł wysoki, przystojny mężczyzna, istny ideał Emily.
się do kogoś po nazwisku, a poza tym jest niegrzeczne, Nie miał lassa, ale Emily była pewna, że rzuca je z mi
ale nie zamierzała pytać pilota o imię. strzowską precyzją.
- Jeśli pan pozwoli, pozostanę przy tej formie - rzek Bea pomyślała, że gdyby nie brak konia, ideał Emily
ła chłodno. mógłby od razu popisać się swymi umiejętnościami. Nie
Upłynęło całe pół godziny, nim samolot zszedł do lą stety przyjechał starym samochodem, a nie na pięknym
dowania. Bea była zadowolona, że podróż dobiegła końca rumaku.
i teraz nawet nędzne krzaczki wydały się jej miłe dla Emily z nieukrywanym zachwytem patrzyła na przy
oka. Nieważne, jak brzydka i płaska jest tu ziemia, byle byłego. Mężczyzna miał kapelusz zsunięty prawie na
poczuć twardy grunt pod nogami. oczy, kraciastą koszulę i wysokie buty.
Ledwo samolot się zatrzymał, poderwała się z miejsca. - Może to brat Nicka? - szepnęła, uśmiechając się
Chase rzucił jej dziwne spojrzenie, otworzył drzwi czarująco.
i burknął poirytowany:
Strona 13
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
Mężczyzna błysnął olśniewająco białymi zębami widok Baza. Emily widocznie też wystarczył jeden
i uchylił kapelusza. Emily aż zaparło dech z zachwytu. uśmiech. Chase dziwił się, że Baza nie nuży takie bez
Czy ten przystojny mężczyzna postąpi jak filmowy kow krytyczne uwielbienie, bo on sam nie lubił łatwych pod
boj? Czy za moment zdejmie kapelusz, pocałuje ją, rzuci bojów.
na siodło i porwie daleko stąd? Co jej powie? Zerknął na Beę, która z wyrozumiałym uśmiechem
Ideał zawiódł ją, ponieważ odezwał się do Chase'a. obserwowała przyjaciółkę, i zdumiało go, że niezbyt miła
- Przyjechałem po was, bo pomyślałem, że panie bę Angielka teraz wygląda sympatycznie. Zaniepokoił się,
dą miały dużo bagażu. gdy sobie uświadomił, że cieszy go jej odporność na
- Mam wrażenie, że znalazłam się w raju - szepnęła wdzięk Baza.
Emily. Emily była ładniejsza, lecz twarz Bei miała więcej
- On chyba nie jest bratem Nicka - rzekła Bea. wyrazu, a usta przyciągały wzrok. Bujne włosy zapewne
Mężczyźni byli w tym samym wieku, lecz nie ulegało były zazwyczaj starannie ułożone i lśniące, lecz teraz
wątpliwości, który z nich rządzi. skręcone, a grzywka dziwnie sterczała nad czołem.
- Jeśli chcesz zostać panią na włościach, weź na Bea odwróciła głowę i spojrzeli sobie w oczy. Cha
wstrzymanie i sprawdź najpierw rodowody tych panów se'owi przypomniało się, z jaką przyjemnością pomagał
- poradziła Bea. jej przy wysiadaniu.
- Po co mi ziemia albo bydło? - Emily przymknęła - To jest Bea - rzekł głucho.
oczy. - Widziałaś jego uśmiech? - Witam.
Bea nie odpowiedziała, bo w tej chwili jej myśli za - Dzień dobry.
przątało zupełnie coś innego. Mężczyźni bardzo niedbale Bea powiedziała to nieswoim głosem, więc zawsty
wrzucali walizki do samochodu. Miała nadzieję, że nie dzona prędko włożyła okulary. Miała nadzieję, że w porę
uszkodzą suszarki. zakryła oczy.
Chase'owi przypomniało się, że należy dokonać pre - Gdzie jest Chloe? - zapytał Chase.
zentacji. Baz zaczął mówić coś o Julie, a zauroczona Emily
- To Baz - powiedział krótko. wsłuchiwała się w jego słowa. Bea pierwszy raz spotkała
- Dzień dobry. - Emily patrzyła na Baza rozświetlo człowieka mówiącego tak wolno.
nymi oczami. - Jestem Emily. - Zabierzemy ją po drodze - zadecydował Chase.
- Witam w Calulla Downs. Poszedł do samochodu, pozostawiając opiekę nad ba
Chase obserwował scenę z ironicznym uśmieszkiem. gażem Bazowi. Emily miała nadzieję, że pojedzie z tyłu,
Zawsze to samo! Wszystkie kobiety omdlewały na sam ule Chase otworzył drzwi i oznajmił:
Strona 14
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- W szoferce jest miejsce dla trzech osób. - Myślałyśmy, że pan jest jakimś kierownikiem... za
Bea niechętnie usiadła w środku. Samochód często za rządcą. - Emily zaczęła chichotać. - Dlatego Bea zwra
rzucał, więc bezwolnie przesuwała się w stronę kierowcy. cała się do pana per „panie Chase".
Oczywiście natychmiast odsuwała się, lecz Emily po - Panie Sutherland! - gniewnie zawołała Bea. - Cze
pychała ją z powrotem. mu nie przyznał się pan, że to pańskie imię?
- Zadusisz mnie! - Prosiłem panie o mówienie mi po imieniu - przy
Bea starała się nie dotykać Chase'a, lecz było to trudne, pomniał Chase. - Ale nie chciałyście, a ja nie nalegałem,
ponieważ samochód co rusz podskakiwał na wybojach. bo pomyślałem, że lubicie bardziej oficjalne formy. - Po
- Można wiedzieć, kim jest Julie, o której rozmawia łożył rękę na główce dziecka o anielskiej twarzyczce
liście przed chwilą? - spytała, aby odwrócić myśli od i zielonych oczach. - To jest Chloe. Kochanie, przywitaj
niepokojącej bliskości Chase'a. się z Emily i Beą. Och, przepraszam. - Spojrzał na Beę
- Żona jednego z pracowników. Mieszka niedaleko. z przesadnie skruszoną miną. - Woli pani, żeby dziecko
Ma dwoje małych dzieci, ale zgodziła się opiekować zwracało się do pani bardziej oficjalnie? Chyba przywią
Chloe do waszego przyjazdu. zuje pani dużą wagę do zasad dobrego wychowania.
Po pewnym czasie stanęli przed niedużym partero - Wystarczy Bea. Dzień dobry, Chloe.
wym domem. Gdyby nie było płotu, Emily i Bea nie - Dzień dobry - odparła dziewczynka bez zbytniego
odróżniłyby obejścia od otaczającego go buszu. Na we entuzjazmu.
Bea i Emily wymieniły porozumiewawcze spojrzenie.
randzie siedziało troje dzieci. Najstarsza dziewczynka
- Te miłe panie będą opiekować się tobą do powrotu
przerwała zabawę i zbiegła na dół.
tatusia - wyjaśnił Chase bratanicy.
- Wujek! Wujek!
- Emily zajmie się tobą, a ja gotowaniem - oświad
Chase uśmiechnął się do dziecka tak, że serce Bei
czyła Bea stanowczo.
nagle stanęło, a potem zaczęło bić jak szalone. Aby przy
Dziewczynka patrzyła na nią podejrzliwie.
wołać się do porządku, powtarzała sobie, że to przecież
- Czemu nie wolno mi mówić do pani po imieniu?
tylko uśmiech. Lecz jaki!
- Twój wujek tylko żartował.
Dopiero po dłuższej chwili uświadomiła sobie, co
••
•• Czemu?
dziewczynka powiedziała. - Nie wiem. To wcale nie było śmieszne, prawda?
- Wujek? - powtórzyła głucho. Chase nieznacznie się uśmiechnął i odwrócił do Baza.
W oczach Chase'a mignęło rozbawienie. liinily posmutniała, gdy Baz ukłonił się i odszedł.
- Pan jest bratem Nicka? - wykrztusiła Emily.
Szkoda łez, bo spotkacie się wieczorem - pocieszył
- Tak. Chase Sutherland, do usług.
Strona 15
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
ją Chase. - Ja za chwilę wracam, a wy od razu wsia - Tam jest chłodniej.
dajcie. Chloe, ty też jedziesz. - A muchy?
Niebawem ruszyli w dalszą drogę. Bea czuła się coraz - Nie przedostają się przez siatkę wokół werandy.
bardziej poirytowana, widok spękanej ziemi coraz mniej W kuchni i spiżarni chyba jest wszystko, co potrzeba.
się jej podobał i nie rozumiała, dlaczego ludzie osiedlają Kolację jadamy o siódmej. Masz jakieś pytania?
się w takich stronach. - Najważniejsze: Co ja tu robię? - wyrwało się Bei.
Chase skręcił w prawo i niespodziewanie znaleźli się Chase przyjrzał się jej bacznie i dopiero teraz zauwa
wśród zieleni. Bei wyrwał się okrzyk zdumienia na widok żył, że Bea ma złociste oczy. Kolor miodu!
trawnika otoczonego krzewami i wysokimi drzewami. - Brat zapewniał mnie, że znalazł pierwszorzędną ku
Dalej rosły drzewa cytrynowe, bugenwilla i duże kępy charkę.
różowych oleandrów. Wśród bujnej zieleni stał solidny - Ale moje kwalifikacje nie obejmują czytania w my
kamienny dom z szeroką werandą. ślach pracodawców.
Bea pomyślała, że może nie będzie tutaj tak źle, jak - Co chcesz wiedzieć?
się obawiała. - Choćby to, dla ilu osób mam przygotować posiłek.
Chase zaparkował pod dużym eukaliptusem na tyłach - Razem z wami będzie jedenaście. Chloe je wcześ
domu, który od tej strony sprawiał gorsze wrażenie. Mię niej i o siódmej powinna być w łóżku.
dzy domem, zabudowaniami gospodarczymi i wiatra - Przekażę to Emily. Macie jakieś szczególne wyma
kiem nie było ani trawy, ani drzew. gania?
W domu panował miły chłód. Podłogi były drewniane, - Lubimy mięso dobrze przyprawione i wypieczone.
pokoje umeblowane mieszaniną stylowych i nowoczes - Tyle chyba potrafię zrobić.
nych mebli. Bea przyznała w duchu, że wnętrza urzą - Mam nadzieję.
dzono, nie żałując pieniędzy, ale bardzo gustownie. Chase wziął kapelusz i wyszedł. Trzasnęły drzwi siat
Chase postawił walizki w pokoju przy końcu koryta kowe.
rza i spojrzał na zegarek.
- Pokażę kuchnię i jadę dalej. Wrócił o godzinie szóstej, gdy Bea kroiła marchew.
Emily została z Chloe, a Bea poszła za nim. Uspo Przebrała się i miała na sobie bluzkę bez rękawów, spod
koiła się nieco, gdy zobaczyła nowocześnie wyposażoną nie, fartuch i sandały.
kuchnię. - Wszystko w porządku? - zapytał obojętnie.
- Posiłki jemy na werandzie - oznajmił Chase. - W idealnym! - wycedziła ze złością. - Pan domu
- Na zewnątrz? - zdziwiła się Bea. zostawił nas, nie mówiąc, gdzie co jest i jak funkcjonuje.
Strona 16
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- Widzę, że jesteś niezadowolona, a podobno chciałaś W duchu dodała, że nie zawsze, ponieważ tym razem
popracować w dużym wiejskim gospodarstwie. natychmiast poczuła antypatię do nowego pracodawcy.
- To był pomysł Emily. Ja wolę pracę w mieście. Znowu zapadło krępujące milczenie, które przerwała
Chase widział, że jest mocno spięta, a doświadczenie Bea.
nauczyło go, że jeśli kolacja ma być na czas, nie wolno - Dzieci bardzo tęsknią za rodzicami. Kiedy matka
drażnić kucharki. Chloe wróci z Ameryki?
- Jednak i tu dobrze sobie radzisz - rzekł pojednaw Chase zastygł z ręką na drzwiach lodówki.
czo. - Czuję smakowite zapachy. Znalazłaś wszystko, - Czy mój brat nic na ten temat nie mówił?
czego potrzebowałaś? - Ja go w ogóle nie poznałam, a ze słów Emily wy
- Po długich poszukiwaniach. wnioskowałam, że pani Sutherland pracuje w Stanach
- Gdzie Emily? i mąż pojechał ją odwiedzić.
- Kąpie Chloe. - To bardziej złożona historia - rzekł Chase z ocią
- Mała była grzeczna? ganiem.
- Jest trochę... nieufna - odparła wymijająco. Jakaś nuta w jego głosie zaniepokoiła Beę, więc prze
Wolała nie mówić, że dziewczynka widocznie posta rwała krojenie.
nowiła od razu sprawdzić, na ile może sobie pozwolić - Stało się coś złego?
i prędko zorientowała się, że przy Emily na bardzo dużo. - Georgie rzuciła Nicka.
Bea była zadowolona, że nie jest odpowiedzialna za - Och! A dziecko?
dziecko. Miała dość zajęcia w nowej kuchni. Przygoto - Nic nie wie. Chloe jest za mała, żeby się domyślić.
wanie kolacji dla jedenastu osób to nie fraszka, szcze Wyjął butelkę piwa i usiadł przy stole. Wzdragał się
gólnie w nieznanym domu. przed mówieniem o osobistych sprawach brata, ale uwa
Chase popatrzył na jej pochyloną głowę, na długie żał, że Bea i Emily muszą znać kilka faktów, aby nie
rzęsy rzucające cień na policzki i nie wiadomo dlaczego chcący nie wzbudzić podejrzeń dziecka.
poczuł się dziwnie nieswojo. - Nick pojechał, żeby nakłonić Georgie do powrotu.
- Gdy się przyzwyczai, jest miłym dzieckiem - rzekł, - Dlaczego twoja bratowa pojechała do Stanów? -
aby przerwać milczenie. - Opiekunki za często się zmie zapytała Bea cicho. - Dostała tam dobrą pracę?
niają i dość długo trwa, nim Chloe polubi kogoś nowego. - Tak, i w tym sęk. Georgie jest aktorką. Gra główną
Rozumiem ją. rolę w filmie kręconym w Teksasie.
- Ja też. - Bea przelotnie na niego spojrzała. - Sama Bea odłożyła nóż.
postępuję podobnie. - Czyżbyśmy mówili o Georgie Grainger?
Strona 17
JESSICA HART
- Słyszałaś o niej?
Bea otworzyła usta i... zamknęła. Georgie Grainger
zagrała epizodyczną rolę w filmie, który nieoczekiwanie
bardzo spodobał się publiczności, więc przez pewien czas
dużo mówiono i pisano o mało znanej aktorce. Bea wi
działa ją w telewizji i pozazdrościła brzoskwiniowej ce ROZDZIAŁ TRZECI
ry, tycjanowskich włosów oraz zielonych oczu.
- Jest urzekająco piękna, prawda? - powiedziała wte - Nie przypuszczałam, że jest mężatką - powiedziała
dy do Phila. Bea z ociąganiem.
- Wolę blondynki - odparł. Georgie Grainger wyglądała młodo i pięknie, toteż
Jego odpowiedź powinna była dać jej do myślenia. trudno było wyobrazić sobie, że jest żoną i matką, a je
szcze trudniej, że mieszka na odludziu, w Calulla Downs.
- Mało kto o tym wie. Poradzono jej, żeby przemil
czała ten fakt, bo mąż i dziecko nie pasują do wizerunku
wschodzącej gwiazdy - rzekł Chase z gorzkim gryma
sem. - Natomiast aktorka z już ustaloną pozycją ko
niecznie musi mieć dziecko, ale nim zyska sławę, nie
powinna przyznawać się, że jest matką. Georgie wmó
wiono, że zrobi zawrotną karierę, roztaczano wspaniałe
perspektywy, obiecywano filmy w Hollywood i miliono
we kontrakty, więc nie dziwnego, że gotowanie dla nas
przestało ją bawić. Rozumiesz, prawda?
Bea doskonale rozumiała piękną i ambitną kobietę,
lecz taktownie milczała. Sama nigdy nie myślała o ka
rierze aktorskiej, ale rozumiała, że Los Angeles przyciąga
jak magnes, zwłaszcza kogoś, kto utknął w Calulla
Downs. Spędziła- tu zaledwie pół dnia, a już marzyła
o powrocie do dużego miasta.
Jak sama postąpiłaby, gdyby miała męża i dziecko?
- Skoro chciała zostać aktorką; dlaczego wyszła za
Strona 18
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
twojego brata? Powinna była zdawać sobie sprawę, że Potem jednak nastał rok suszy i trzeba było zacisnąć pa
tutaj nie będzie miała możliwości zrobienia olśniewającej sa. Georgie uznała, że hodowla bydła jest nierentowna
kariery. i lepiej przerzucić się na przyjmowanie płatnych gości.
Chase przez dłuższą chwilę siedział ponuro wpatrzony Potrzebowała grubych pieniędzy, a u nas akurat było kru
w kufel, jak gdyby w nim szukał odpowiedzi. cho. Mimo to przeprowadziła generalny remont całego
- Gdy poznała Nicka, była bardzo młoda i niedo domu, dobudowała jedno skrzydło, żeby było więcej po
świadczona - rzekł w końcu. - Krótko przedtem ukoń koi gościnnych, zamierzała zatrudnić dyplomowanego
czyła szkołę teatralną i zagrała w sztuce, którą zdjęto kucharza. Wszystko po to, żeby przyjmować ludzi, którzy
z afisza po dwóch tygodniach. Wyglądało na to, że nie słono zapłacą za możliwość poznania „prawdziwego" ży
zrobi żadnej kariery, a Nick umie czarować i przekony cia na wsi, ale oczywiście bez brudzenia sobie rąk czy
wać. Zupełnie zawrócił jej w głowie. rezygnowania z wygód, jakie mają w domu.
Bea zerknęła na Chase'a spod rzęs. Jego ponura mina - Powiodło się?
świadczyła, że krytycznie ocenia postępowanie brata. Nie - Owszem. Nawet całkiem, całkiem. Nie musieliśmy
wyobrażała sobie, żeby on długo namawiał i czarował. się reklamować, bo Georgie miała mnóstwo znajomych
Prawdopodobnie po oświadczynach dałby dziewczynie i wieść o nas prędko się rozeszła. Pewnego dnia zjawił
kwadrans do namysłu i z zegarkiem w ręku czekał na się daleki znajomy jej koleżanki z teatru. Facet miał już
decyzję. mocną pozycję w Hollywood i potrzebował nowej aktor
- Moim zdaniem - podjął Chase - Georgie potrakto ki. Doszedł do wniosku, że Georgie będzie w sam raz.
wała małżeństwo jak rolę, którą z powodzeniem zagra. Nim zorientowaliśmy się, co się święci, namówił ją, żeby
Pewnie wyobraziła sobie siebie jako panią ogromnej po poleciała do Los Angeles i zagrała niewielką rolę w jego
siadłości i to wydało się jej bardzo romantyczne. A po filmie. Od tego zaczął się cały cyrk.
winna była wiedzieć, co ją czeka, bo wychowała się w go - Nick nie chciał, żeby pojechała?
spodarstwie na południu kraju. Może łudziła się, że tutaj - Był zdecydowanie przeciwny. Widziałaś choć jedno
będzie inaczej... Oczywiście nie było, a jedyna różnica zdjęcie Georgie?
polegała na liczbie hektarów i braku sąsiadów. - Spojrzał - Tak.
na Beę, ale była zajęta krojeniem cebuli, więc nie widział - Zatem wiesz, jaka jest piękna.
wyrazu jej twarzy. - Muszę oddać bratowej sprawiedli Powiedział to łagodniejszym tonem, więc Bea rzuciła
wość, bo starała się dostosować, no i wprowadzić tu tro mu badawcze spojrzenie. Przedtem mówił tak, jakby kry
chę życia. Dzięki niej zrobiło się u nas gwarno. Ponieważ tycznie oceniał Georgie, lecz teraz Bea zastanawiała się,
uwielbia przyjęcia, stale zapraszała swoich znajomych. co naprawdę czuł w stosunku do bratowej.
Strona 19
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- Mąż był zazdrosny? i guwernantkę. Poprzednie wyjechały, bo nie mogły wy
- Oczywiście. Każdy byłby zazdrosny. trzymać nieprzyjemnej atmosfery. Uprzedziłem Nicka, że
Bea na końcu języka miała pytanie, czy on też. nie będę znosił humorów kolejnej trzpiotowatej panienki,
- Nick widział, że Georgie coraz bardziej się tu nudzi, dlatego powinien znaleźć kogoś sensownego. No i wtedy
więc początkowo nawet zachęcał ją, żeby wróciła do te mój beztroski brat zaangażował was...
atru. Nikt z nas jednak nie przypuszczał, że sprawa tak Bea zjeżyła się i -obraziła.
się potoczy. Georgie nieoczekiwanie została gwiazdą - Uważasz, że my też jesteśmy bezmyślnymi trzpiot
i wszystko się zmieniło. Gdy zaproponowano jej obecną kami?
rolę, Nick się wściekł i powiedział, że musi wybrać mię - Tego nie powiedziałem, ale na pewno nie jesteście
dzy nim a filmem. osobami, o jakie mi chodziło.
- Och! - wyrwało się Bei. Bea dumnie uniosła głowę.
- Georgie nie jest osobą, która potulnie przyjmuje ja - Skąd wiesz?
kiekolwiek ultimatum. Wybuchały straszne awantury Chase dopił piwo i odstawił butelkę.
o byle co i skończyło się na tym, że Georgie zażądała - Choćby na podstawie twoich idiotycznych butów.
rozwodu. Chciała zabrać Chloe, ale Nick zarzucił jej bez Przyjechałaś ubrana wyjątkowo... nierozsądnie.
myślność i wytknął, że nie zapewni dziecku opieki. Geor
gie niechętnie przyznała, że tutaj Chloe ma lepiej. Na Wieczorem Bea rzuciła się na łóżko i wybuchnęła:
razie. - Mam za swoje! Nie rozumiem, czemu dałam na
- Czy twój brat pojechał do Stanów w sprawie roz mówić się na przyjazd tutaj. „Będziesz zachwycona Ca-
wodowej? lulla Downs" - przedrzeźniała. - „Poznasz nową okoli
- Nie. Chce, żeby Georgie wróciła. Po jej wyjeździe cę". „Przeżyjesz bardzo ciekawą przygodę".
był zdruzgotany, ale nie zamierzał składać broni. Powie Emily spokojnie szczotkowała włosy.
dzieli sobie z Chloe zbyt wiele przykrych słów, by się - Nie możesz zaprzeczyć, że to przygoda.
tak od razu pogodzić. Nick nawet nie uprzedził jej o przy - Wstawanie o wpół do piątej?
jeździe. Wątpię, czy wie, gdzie szukać żony, ale jest zde - Pomyśl, ile w tym wszystkim romantycznego uro
cydowany odnaleźć ją i nakłonić do powrotu. ku. Codziennie skoro świt nakarmisz głodnych ludzi, a po
- Oby się udało. śniadaniu serdecznie ich pożegnasz przed odjazdem do
- Pytał, czy zaopiekuję się dzieckiem podczas jego ciężkiej pracy... To piękne.
nieobecności. Teraz akurat mamy dużo roboty, więc zgo - Skoro dla ciebie to takie romantyczne i piękne, sa
dziłem się pod warunkiem, że przyśle nową kucharkę ma wstawaj w środku nocy i dawaj im jeść.
Strona 20
JESSICA HART Z DALA OD ZGIEŁKU
- Nie umiem gotować, to niby po co mamy obie wsta samego patrzenia na niego kręci mi się w głowie, a po
wać? - Emily odłożyła szczotkę i spryskała twarz wodą. plecach przechodzą dreszcze.
- Ja się cieszę, że przyjechałyśmy, bo jest lepiej, niż my - W powieściach jest inaczej. - Bea uśmiechnęła się
ślałam. Tyle możliwości... Powietrze aż wibruje od przy przewrotnie. - Książkowe guwernantki uwodzi na ogół
gody i romantyzmu. pan domu. Gdzie podziało się twoje marzenie, żeby być
Bea ponuro wpatrywała się w sufit. wielką dziedziczką?
- A ja jedynie widzę, że tu będą nudy na pudy przez - Z konieczności się rozwiało. Nick odpada, bo po
calutki miesiąc. jechał zawrócić żonę ze złej drogi. Chase jest pod ręką,
- Bo źle patrzysz. ale nie widzę szansy, żeby z nim romansować. A ty?
- A gdzie szukać szczęścia? Bea nie przyznała się, że potrafi to sobie wyobrazić.
- Wśród pomocników Chase'a... - Dlaczego nie widzisz? - spytała.
- Wiadomo, o kim mowa. - Bo jest zimny jak góra lodowa. W samolocie wy
- Nie ukrywam, kto mi się spodobał. Dla Baza go silałam się, żeby wciągnąć go do rozmowy, ale jakbym
towa jestem na każde szaleństwo. rzucała grochem o ścianę. Mam bujną wyobraźnię, ale
- Jest niesamowicie przystojny - przyznała Bea. - jego nie widzę jako namiętnego kochanka. Taki typ nie
Ale niestety ma bardzo mało do powiedzenia. Nie prze traci głowy dla kobiety. On chyba nawet nie wie, co to
szkadza ci to? namiętność.
- Ani trochę. Bea miała podobną opinię, lecz gdy myślała o ustach
Nic dziwnego! Podczas kolacji mężczyźni milczeli, Chase'a, ogarniały ją wątpliwości.
ponieważ Emily nie dopuściła nikogo do słowa. Wszyst - Mocno mnie rozczarował - ciągnęła Emily. - Nigdy
ko jej się podobało, a Baz ją naprawdę zauroczył, toteż bym nie zgadła, że to brat Nicka. Sutherland, Sutherland...
była w doskonałym nastroju. Uśmiechała się czarująco, Ich nazwisko oznacza, że mieli szkockich przodków. Może
trzepotała rzęsami i zalotnie spoglądała na biesiadników. po nich Chase jest taki oschły? Przydałoby się trochę go
W duchu dziwiła się, że ci młodzi mężczyźni są tacy rozruszać, bo wtedy byłby mniej onieśmielający.
nieśmiali i małomówni, ale na ich plus zaliczyła cielęcy - Wcale taki nie jest.
zachwyt, z jakim na nią patrzyli. Bea pamiętała, jak wyglądał, gdy w kuchni opowiadał
Olśniła wszystkich oprócz Chase'a. o małżeństwie brata. To prawda, nie był zbyt serdeczny,
Bea podejrzewała, że jego w ogóle bardzo trudno olśnić. ule przecież umiał prowadzić swobodną konwersację.
- Baz nie musi ze mną rozmawiać - oświadczyła - Myślisz tak, bo ciebie trudno onieśmielić - dodała
Emily. - Wystarczyło, że siedział naprzeciwko mnie. Od Emily. - Wiesz, zdaje mi się, że zyskałaś jego aprobatę.