Graves Robert - Mity greckie

Szczegóły
Tytuł Graves Robert - Mity greckie
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Graves Robert - Mity greckie PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Graves Robert - Mity greckie PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Graves Robert - Mity greckie - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Robert Graves MITY GRECKIE wyd . V, Warszawa 1992 SPIS TREŚCI Spis ilustracji. . 9 Wstęp 15 Przedmowa 25 1. Pelazgijski mit o stworzeniu. . 41 2. Homeryckie i orfickie mity o stworzeniu. . . . . 43 3. Olimpijski mit o stworzeniu. . 44 4: Filozoficzny mit o stworzeniu . 46 5.Pięć wieków ludzkości.... . 47 6.SkastrowanieUranosa.... . 49 7. Zdetronizowanie Kronosa. . . 50 8.Narodziny Ateny... . 54 9.Zeus i Metyda . 55 10.Mojry . 57 11.Narodziny Afrodyty. . 58 12.Hera i jej dzieci... . . 59 13. Zeus i Hera. . 61 14.Narodziny Hermesa,Apollina,Artemidy,i Dionizosa. . 63 15.Narodziny Erosa... . 65 16.Natura i poczynania Posejdona . 66 17.Natura i poczynania Hermesa . 69 18.Natura i poczynania Afrodyty . 73 19.Natura i poczynania Aresa.. . 78 20.Natura i poczynania Hestii. . 79 21.Natura i poczynania Apollina 80 22.Natura i poczynania Artemidy . 85 23.Natura ipoczynania Hefajstosa.... . 89 24.Natura i poczynania Demeter . 90 25.Natura i poczynania Ateny. . 96 26.Natura i poczynania Pana. . . .. 100 27.Natura i poczynania Dionizosa ... 102 28.Orfeusz... ... 109 29.Ganimedes. ... 112 30.Zagreus. . . ... 114 31.Bogowie świata podziemnego . 115 32.TycheiNemezis... ... 119 33. Dzieci morza ... 121 Strona 2 6 Spis treści 34. Dzieci Echidne. . . . . . 123 35. Bunt olbrzymów. . . . . 124 36.Tyfon .. 126 37.Aloeidzi.. 128 38.Potop Deukalionowy .. 130 39.Atlas i Prometeusz. 133 40.Eos. .. 138 41.Orion 139 42.Helios .. 142 53.SynowieHellena... .. 145 44.Ion. .. 149 45.AlkioheiKeyks. .. 150 46.Tereus... .. 151 47.Erechteus i Eumolpos .. 153 48.Boreasz... .. 155 49.Alope .. 157 50.Asklepios.. .. 158 51.Wyrocznie. .. 161 52.Alfabet... .. 165 53.Daktylowie. .. 167 54.Telchinowie .. 169 55.Empuzy... .. 170 56.Io.. .. 171 57.Foroneus.. .. 173 58.EuropaiKadmos... .. 174 59.Kadmos i Harmonia. .. 177 60.Belos i Danaidy.... 179 61.Lamia .. 183 62.Leda .. 184 63.Iksjon .. 185 64.Endymion.. .. 187 65.Pigmalion i Galatea. .. 188 66.Ajakos.... .. 189 67.Syzyf .. 192 68.Salmoneus i Tyro... .. 195 69.Alkestis.... .. 198 70.Atamas.... .. 200 71.#ilacze Gaukosa... .. 204 72.Melampos.. .. 205 73.Perseusz... .. 209 74.Bliźnięta-rywale... .. 216 75.Bellerofont.. .. 221 76.Antiope.... .. 224 77.Niobe .. 226 78.Kajnis i Kajneus... .. 228 79.Erigone.... ., 229 80.Dzik Kalidoński... .. 230 81.Telamon i Peleus... .. 235 82.Aristajos... .. 241 83.Midas .. 245 Strona 3 Spis treści 84.Kleobis i Biton. . 249 85.Narcyz. . 250 86.Fyllis i Karia.. . 252 87.Arion.. . 253 88.Minos i jegobracia.... . 255 89.Miłostki Minosa . 260 90.Dzieci Pazyfae. . 264 91.Skylla i Nizos.. . 267 92.Dedal i Talos.. . 270 93.Katreus i Altajmenes... . 276 94.SynowiePandiona.... . 277 95.Narodziny Tezeusza... . 280 96.Prace Tezeusza. . 280 96.Prace Tezeusza. . 283 97.Tezeusz i Medea . 287 98.Tezeusz na Krecie.... . 290 - 99.Federalizacja Attyki... . 300 100.Tezeusz i Amazonki... . 303 101.FedraiHippolitos.... . 306 102.Lapitowie i centaury... . 310 103.Tezeusz w Tartarze.... . 312 104.Śmierć Tezeusza . 315 105.Edyp. . 319 106.Siedmiu przeciw Tebom. . 324 107.Epigoni . 329 108.Tantal. . 332 109.Pelops i Ojnomaos.... . 337 110.DzieciPelopsa. . 343 111.Atreus i Tyestes . 347 112.Agamemnon i Klitajmestra... . 353 w 113.Zemsta Orestesa . 357 114.Sąd nad Orestesem... . 363 115.Uspokojenie Erynii.. . 369 116.Ifigenia u Tauryjczyków .ů 371 371 117.Rządy Orestesa. . 376 118.Narodziny Heraklesa. . 380 119.Młodość Heraklesa... . 385 120. Córki Tespiosa. . 389 121.Erginos . 391 122.Obłęd Heraklesa . 393 123.Pierwsza praća Heraklesa: Lew nemejski . 396 124.Druga praca Heraklesa: Hydra lernejska. . 399 125.Trzecia praca Heraklesa:Łaniakerynejska... . 401 126.Czwarta praca Heraklesa:Dzik erymantyjski.. . 403 127.Piąta praca Heraklesa:StajnieAugiasza... . 406 128.Szósta praca Heraklesa : Ptaki stymfalskie . 408 129.Siódma praca Heraklesa: Byk kreteński. . 410 Strona 4 130.Ósma praca Heraklesa: Klacze Diomedesa . 411 131.Dziewiąta praca Heraklesa : Przepaska Hippolity . 413 132.Dziesiąta praca Heraklesa:TrzodaGeriona... . 419 133.Jedenasta praca Heraklesa:Jabłka Hesperyd. .. 429 134.Dwunasta praca Heraklesa: Pojmanie Cerbera 436 135.Zabójstwo Ifitosa 440 136.Omfale. 444 139.Hezjone 449 138.Podbój Elidy 455 139.Zdobycie Pylos 460 140.SynowieHippokoona. 463 141.Auge 464 142.Dejanira... .. 467 143.Herakles w Trachis... 472 144.Jole.. .. 475 145.Apoteoza Heraklesa.. 476 146.DzieciHeraklesa.... 481 147.Linos.. 485 148.Argonauci się zbierają.488 149.Kobiety z Lemnos i król Kyzikos . 494 150.Hylas,Amykos,Fineus. . 497 151.Od Symplegad do Kolchidy... 501 152.Zdobycie Złotego Runa 505 153.Zabójstwo Apsyrtosa 508 154."Argo " wraca do Grecji . 511 155.Śmierć Peliasa. 516 156.Medea w Efyrze 519 157.Medea na wygnaniu.. 521 158.Założenie Troi 523 159.Parys i Helena. 530 160.Pierwsza koncentracja w Aulidzie. 539 161.Druga koncentracja w Aulidzie. 549 162.Dziewięć lat wojny... . 553 163.Gniew Achillesa 561 164.Śmierć Achillesa. 568 165.SzaleństwoAjasa... 575 166.Wyrocznie trojańskie. 578 167.Drewniany koń. 582 168.Splądrowanie Troi...587 169.Powroty. 595 170.Wędrówki Odyseusza.. 602 171.Powrót Odyseusza.... 614 Indeks. . 621  SPIS ILUSTRACJI Strona 5 ILUSTRACJE WIELOBARWNE między str. 64-65 1 Partenon (gr. Parthenon). Świątynia Ateny na Akropolis ateńskiej, widoczna od strony Propylejów, zbudowana w latach 448-#32 p.n.e. przez architekta Iktinosa i budowniczego Kallikratesa. 2 Hermes wstępujący na rydwan Afrodyty. W zaprzęgu dwa erosy z atrybutami: gołębiem i naczyniem na wonności. Wotywna tabliczka z wypalonej gliny (tzw. pinaks) ze świątyni Persefony w Locri (gr. Lokroi Epizephyrioi) w płd. Italii. VI w. p.n.e. Reggio di Calabria, Mu- seo Nazionale. 3 Dionizos na okręcie, wiozący do Grecji szczep winnej latorośli. Malowidło na czarnofigurowej czarze malarza i garncarza Eksekiasa. Ok. 540-530 r. p.n.e. Monachium, Museum Antiker Kleinkunst. 4 Tyfon. Fragment polichromowanej wapiennej rzeźby z zachodniego przyczółka Hekatompe- donu (dosł. świątyni o długości stu stóp ; nazwa nadana archaicznej świątyni Ateny Polias na Akropolis ateńskiej zbudowanej prawdopodobnie w czasac.h Solona w początkach VI w. p.n.e.). Ok. 570 r. p.n.e. Ateny, Muzeum na Akropolu. 5 Polowanie na dzika kalidońskiego. Malowidło na słynnym attyckim czarnofigurowym krate- rze malarza Klitiasa i garncarza Ergotimosa (zwanym również "kraterem FranFois" od nazwiska jego znalazcy). Ok. 570 r. p.n.e. Florencja, Museo Archeologico. Por. nr 14 ilustxacji czarnych. 6 Herakles z Cerberem u Eurysteusa chowającego się przed nim do beczki. Malowidło na czerwonofigurowej hydru należącej do grupy charakterystycznych naczyń tego rodzaju znalezionych w Caere (Cerveteri) w Etrurii. Ok. 530-525 r. p.n.e. Paryż, Luwr. 7 Oślepienie Polifem#. Malowidło na protoattyckiej amforze z Eleuzis. 670-650 r. p.n.e. Eleuzis, Muzeum. 8 Achilles i Ajas przy grze podobnej do szachów. Malowidło na czarnofigurowej amforze malarza i garncarza Eksekiasa. Ok. 630 r. p.n.e. Rzym, Museo Vaticano. 10 Spis ilustracji ILUSTRACJE JEDNOBARWNE między str.128-129 1 Mojry w walce z gigantami. Marmurowa płaskorzeźba na północnej stronie fryzu wielkiego ołtarza Zeusa w Pergamonie. Ok.180 r. p.n.e. Berlin, Pergamonmuseum. 2 Taniec wojenny kuretów wokół nowo narodzonego Zeusa. Rzymski terakotowy relief arehi- tektoniczny z I w. n.e., należący do grupy tzw. reliefów Campana (nazwisko kolekejonera). Rzym, Museo Vaticano. 3 Walka Hery z gigantami. Marmurowa płaskorzeźba z północnej strony fryzu jońskiego skarbca Syfnijezyków w Delfach. Ok. 525 r. p.n.e. Delfy, Muzeum Areheologiczne. 4 Zeus dzierżący piorun. Marmurowa kopia rzymska z II w. n.e. wg oryginału greckiego z końca IV lub początku III w. p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. 5 Hera i Zeus na górze Ida. Wapienna płaskorzeźba z dodatkiem marmuru (tworząca tzw. Strona 6 metopę) ze świątyni Hery w Selinuncie. Ok. 470 r. p.n.e. Palermo, Museo Nazionale. 6 Zgromadzenie bogów olimpijskich. Posejdon, Apollo i Artemida. Marmurowa płaskorzeźba stanowiąca fragment wsehodniego fryzu Partenonu. Ok. 440 r. p.n.e. Ateny, Muzeum na Akropolu. 7 Narodziny Dionizosa. Bóg wychodzący z uda Zeusa wyciąga ręce do Hermesa. Za Hermesem trzy kobiety z berłami (Mojry?) oraz Demeter (?). Marmurowa płaskorzeźba z I w. n.e. wg greckiego oryginału z połowy IV v#. p.n.e. Rzym, Museo Vaticano. 8 Atena, Zeus i Nike. Malowidło na czerwonofigurowej hydrii attyckiej z lat 480-470 p.n.e., tzw. malarza Providence. Warszawa, Muzeum Narodowe. 9 Afrodyta z rękami podtrzymującymi włosy, w pozycji klęczącej. Marmurowy posąg (zwany od miejsca znalezienia Afrodytą Rodyjską), którego arehetyp powstał prawdopodobnie w Ale- ksandrii w końcu II w. p.n.e. Muzeum na Rodos. między str. 192-193 10Apollo z kitharą. Rzymski posąg marmurowy z II w. n.e. wg hellenistycznego oryginału. Rzym, Museo Nazionale. 11Posejdon rzucający trójzębem. Srebrna moneta króla Macedonu Demetriusza Poliorcetesa panującego w latach 306-283 p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. 12Artemida klęcząca z łukiem. Brązowa moneta z Chersonezu Taurydzkiego z końca IV w. p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. 13Śmierć Akteona. Wapienna płaskorzeźba z dodatkiem marmuru (tworząca tzw. metopę) ze świątyni Hery w Selinuncie. Ok. 470 r. p.n.e. Palermo, Museo Nazionale. 14Powrót Hefajstosa na Olimp w orszaku Dionizosa, który kroczy na przedzie. Malowidło na słynnym attyckim czarnofigurowym kraterze malarza Klitiasa i garncarza Ergotimosa (zwanym również "kraterem Fran#ois" od nazwiska jego znalazcy). Ok. 570 r. p.n.e. Floreneja, Museo Areheologico. 15Kuźnia Hefajstosa. Wykuwanie zbroi Achillesa w obecności Ateny (częściowo niewidocznej) i Hery. Rzymska marmurowa płaskorzeźba z pierwszej połowy II w. n.e. Rzym, Palazzo dei Conservatori. 16 Demeter i Kora. Marmurowa płaskorżeźba z Eleuzis. Ok. 440 r. ůp.n.e Muzeum w Eleuzis. 17 Pallas Atena. Marmurowy posąg z zachodniego przyczółka świątyni bogini Afai na wyspie Eginie. Ok. 490 r. p.n.e. Monachium, Gliptoteka. 18 Głowa Ateny. Srebrna moneta ateńska z V w. p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. Spis ilustracji 11 19 Atena i Marsjasz. Nowoczesna rekonstrukcja w brązie słynnej grupy rzeźbiarskiej Myrona wykonana na podstawie jej rzymskich kopu marmurowych. Oryginał brązowy rzeźby pochodził z połowy V w. p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. między- str. 256-25 7 Strona 7 20 Orfeusz, Eurydyka i Hermes w podziemiach Hadesu. ftzymska marmurowa płaskorzeźba z przełomu I w. p.n.e. i I w. n.e. stanowiąca kopię oryginału greckiego z połowy V w. p.n.e. Neapol, Museo Nazionale. 21 Porwanie Ganimedesa. Dekoracja brązowej pokrywki lustra. IV w. p.n.e., Berlin, Antiqua- rium. 22 Menada ze skórą pantexy i tyrsem (prostą, długą laską zakończoną szyszką). Malowidło wnętrza biało gruntowanej czary, wykonane przez malarza Brygosa. Ok. 490 r. p.n.e. Monachium, Museum Antiker Kleinkunst. 23 Bogowie świata podziemnego wśród postaci Tartaru. Hades i Persefona (w środku, wewnątrz pałacu w kształcie świątyni). M.in. Orfeusz grający na kitharze (pierwsza postać po lewej stronie pałacu); Minos, Radamantys, Ajakos (po prawej stronie pałacu). W dolnej części malowidła, po lewej stronie, Syzyf toćzący kamień, smagany biczem przez Erynię, Hermes, Herakles z Cerberem, druga Erynia z pochodniami oraz Tantal pod zwisającą skałą. Malowi- dło na apulskiej amforze czerwonofigurowej z IV w. p.n.e. Monachium, Państwowe Zbiory Sztuki. 24 Persefona i Hades na tronie, z darami wotywnymi. Wotywna gliniana tabliczka (tzw. pinkas) ze świątyni Persefony w Locri (gr. Lokroi Epizephyrioi) w płd. Italii. Konieć VI - pierwsza połowa V w. p.n.e. Reggio di Calabria, Museo Nazionale. Z5 Hermes oddający Charonowi zmarłą do Hadesu. Malowidło na attyckim biało gruntowanym lekycie. Ok. 445 r. p.n.e. Ateny, Muzeum Narodowe. 26 Nereida i trytony. Mozaika w rzymskiej rezydencji pałacowej w Piazza Armerina na Sycylu. Pierwsza połowa IV w. n.e. 27 Helios na kwadrydze. Płaskorzeźba ze świątyni Ateny w Troi (tzw. Ilium Novum - Nowa Troja). Początek III w. p.n.e. Berlin, Pergamonmuseum. 28 NaIodziny Erichtoniosa. Bogini Atena przejmuje dziecko z rąk bogini Gai w obecności Hefajstosa. Malowidło na czerwonofigurowym stamnosie malarza Hermonaksa. Ok. 460 r. p.n.e. Monachium, Museum Antiker Kleinkunst. migdzy str. 320-321 29 Asklepios. Marmurowa kopia rzymska z II w. n.e. wg oryginału rzeźby greckiej z połowy V w. p.n.e. (laska owinięta wężem, częściowo zniszczona, głowa zrekonstruowana). Warszawa, Muzeum Narodowe. 30 Hekate. Marmurowa płaskorzeźba na wschodniej stronie fryzu wielkiego ołtarza Zeusa w Pergamonie. Ok.180 r. p.n.e. Berlin, Pergamonmuseum. 31 Europa na byku. Płaskorzeźba z tufu (tworząca tzw. metopę) ze świątyni Hery w Selinuncie. Ok. 550 r. p.n.e. Palermo, Museo Nazionale. 32 Leda z łabędziem. Marmurowa płaskorzeźba z końca IV w. p.n.e. Londyn, British Museum. 33 Perseusz z głową Meduzy. ftzymski terakotowy relief architektoniczny z I w. n.e. należący do grupy tzw. reliefów Campana (nazwisko kolekcjonera). Warszawa, Muzeum Narodowe, depozyt Luwru. 12 Spis ilustracji 34 Dioskrzrowie. Malowidło wnętrza czerwonofigurowej czary tzw. malarza Pentezilei. 460-4,50 r. p.n.e. Ferrara, Museo Areheologico. Strona 8 3#Apollo i Artemida zabijający strzałami z łuku dzieci Niobe. Malowidło na altyckim czerwono- figurowym kralerze tzw. malarza Niobidów. Ok. 460-450 r. p.n.e. Paryż, Luwr. :i6 Głuwa Niobe. Marmurowa kopia rzymska z I w. n.e. oryginałtz greckiegcz z dtugiej połowy IV w. p.n.e. Niebc,rów, Oddział Muzeum Narodow#go w Wars#awie. ftzeźba ta stała się dla K.I. Gałezyńskiegir insp;racją do napisarxia poematu pt. Niczbe. mi#dz#y str'. 384-385 37Walka Greków z Amazonkami. Malowidło na czerwonofigzzrowej pelike. Ok. 440--430 r. p.n.e. Warszawa, Muzeum Narodo,,ve. 38Narcyz podziwiający własne odbicie w wodzie. Malowidło ścienne z ok. 50 r. n.e. w Casa di Lucrezio Frnnt;one w Pomp#i. Tzw. IV sLyl pomptjański. 39Tezeusz zauija#gcy l#:inotaura. Malow,idło wnętrza czerwonofigurowej czary, wykonane przez tzw. malarza Dokimasia. 500-480 r. p.n.e. Floreneja, Museo Archeologico. 40Umierający Talos. Malowidłcz na czerwonofigurowyrn kralerze tzw. malarza Talosa. Ok. 405 r. p.n.e. Ruvo, kolekeja Jatta. 4ITezeusz porywający Antiope. Malowidło na czerwonofigurowej amforze wykonane prawdo- podobnie przez malarza Myjona. Ok. 500-490 r. p.n.e. Paxyż, I.uwr. 42Tezeusz i Atena na dnie morza u Arnfitryty. Malowidło wnęlrza czerwonofigurowej czary attyckiej malar?a Panajtiosa i #arncarza Eufx'oniosa. Ok. 490 r. p.n.e. Paxyż, Luwr. 43#C.'alka centaurów z Lapitami na weselu Pejritoosa, w obecniiści Apollina. Marmurowe rzeźby z zachodniego frontonu świątyni Zeusa w Olimpii. Ok. 460-456 r. p.n.e. Olympia, Muzeuxn. 44Pojedynek c:entaura z I,apitą. Marmurowa płaskorzeźba (tworząca tzw. metopę) z południo- wej strony Partenonu. C)k. 445 r. p.n.e. Londyn, British Museum. 45Ukaranie Dirke przez Amfiona i Zet.osa. Marmurowa rzymska kopia z I w. n.e. monumental- nej rzeźby hellenistycznej wykonanej w brązie przez Apollozziosa i Tauriskosa z Tralles z II w. p.n.e. Kopia ta znana jest też pod nazwą Byka Farnezyjskiegi#. Neapol, Museo Nazionale. 46Edyp rozwiązujący' zagadkę Sfinksa. Malowidło wnętrza czerwonofi#nxrowej attyckiej czary, , wykonane przez tzw. malarza Edypa. Ok. 470 r. p.n.e. Rzym, Museo Vaticano. 47Herakles odpoczywający. Marmurowa kopia rzymska z II w. n.e. wg rzeżby Lizypa z końca IV w. p.n.e. Warszawa, bluzeum Narodowe. migdzv str. 448-44,9 48Herakles i Ptaki Stymfalskie. Malowidło na czarnofigurowej wazie attyckiej z połowy VI w. p.n.e. I,ondy'n, British Museum. 49Trzygłowy Gerion i Hydra Lernejska. Mozaika w rzymskiej rezydeneji pałacowej w Piazza Armerina na Sycylii. Pierwsza połowa IV w. n.e. 50Herakles w Ogrodzie Hesperyd. Malowidło ścienne w Casa del "Sacerdos Azzzandtts" w Pompei. Pierwsza połowa I w. n.e. Tzw. III sly1 pompejański. 5IWyprawa Argonautów. Malowidło na czerwonofigurowynr kraterze tzw. malarza Talosa. Ok. 405 r. p.n.e. ftuvo, kolekeja Jatta. (Por. nr 40) 52Ares i Afrodyta. Po lewej stronie Eros. Malowidło ścienne z Casa di Marte e Venere w Pompei z ok. 70 r. n.e. wg motywów z IV w. p.n.e. Tzw. IV styl pompejański, Neapol, Museo Nazionale. 53Eos ze zwłokami Memnona. Wśród napisów imiona postaci. Jest to tzw. Pieta antyczna. Malowidło wnętrza czerwonofigurowej czary wykonane przez malarza Durisa i garncarza Kalliadesa. Ok. 490 r. p.n.e. Paryż, Luwr. Strona 9 Spis ilustracji 1" 54Lot Ikara.Malowidło ścienne w Casa del "Sacerdos Amandus" w Pompei.Pierwsza pczłowa I w.n.e Tzw.III styl pompejański. 55Medea przed zabójstwem dzieci. Fragment malowidła ściennego z Casa dei Dioscuri w Pompei.Druga połnwa I w.n e.Tzw.IV styl pompejański.Neapol,Museo Nazionale. 56Zeus z czx-iem (tzw.Zeus #etoforos).Srebrna izzoneta ler<ila Macedonii,Aleksandra Wielkiego, panującego w latach 336-3`?3p.n.e.Warszawa,Muzeum Narodowe. 5? Nike.Srebrna moneta miasta Teriny w płd.Italii 420-400r.p.n.e.Warszawa,Muzeum Narodowe. migdzy str. 512--51 `3 58 Helena, Afrodyta, Eros, Parys (Aleksander) oraz Peito (personifikacja perswazji, towarzyszk Q Afrodyty, Charyt i Hermesaj. Nad głowami inskxypeje imion postaei. Płaskorzeźba rzymska z I w. p.n.e. wg oryginału greckiego z IV w. p.n.e. Neapol, Museo Nazionale. 59 Pox-wanie Heleny. Grecki marmurowv relief hellenistyczny z II w. p.n.e. (?). Rzym, Museo Laterano. 60 Achilles zabijający Pentezileję, królową Amazonek. Napisy imion bohaterów widoczne nad głowami. ?Vlalowidło na czarnofi#urowej amforze malarza i garncarza Eksekiasa. Ok. 525 r. p.n.e. I.ondyn, British Museum. 61 Koń trojański. Malowidło ścienne z Pompei z drugiej połowy I w. n.e., zapewne wg oryginału greckiego z IV w. p.n.e. Tzw. IV styl pompejański. Neapczl, Museo Nazinnale. 62 Śmierć Priama. Rzymska marmurowa płaskorzeźba wg oryginału greckiego z IV w. p.n.e. Boston, Museum of Fine Arts. 63 Scena walki z wojny trojańskiej. Menelaos atakujący Parysa w obecności Artemidy i Afrody- ty. Malow idło na czerwonofigurowej czarze malarza Durisa i garncarza Kalliadesa. Ok. 490 r. p.n.e. Paryż, Luwr (Por. nr 53.) 64 Upadek Troi. Płaskorzeźba z kalcytu, tzw. Tabliczka iliońska. Duży obraz po lewej stronie przedstawia upadek Troi i ucieczkę Eneasza wg poematu Stesichorosa; scenki u góxy i po prawej stronie ilustrują poszezególne pieśni Iliady ; dwa pasy dolne poświęcone są poematom: Etiopida i Mała Iliada. Sehyłek I w. p.n.e. Rzym, Museo Capitolino. 65 Odyseusz. Relief na napoliczniku brązowego hełmu z Megaxy. Ostatnia ćwierć V w. p.n.e. Berlin, Antiquarium. 66 Ucieczka z groty Polifema. Grupa figuralna z brązu. Druga połowa VI w. p.n.e. Delfy, Muzeum. 67 Odyseusz u Kirke. Miniaturowa płaskorzeźba w kamieniu palombino. tzw. tabliezka odysej- ska. Trzy sceny przedstawiają kolejno od dołu: I) Rozmowę Odyseusza z Hermesem, 2) Sterroryzowanie Kirke px-zez Odyseusza oraz 3) Odyseusza, Kirke i towarzyszy Odyseusza zamienionych w wieprze. Początek I w. n.e. Warszawa, Muzeum Narodowe. 68 Odyseusz słuchający śpiewu syren. Malowidło na italskim czerwonofigurowym kraterze. IV w. p.n.e. Berlin, Staatliche Museen. Zdjęcia wykonał Stanisław Turski. Zdjęcia nr 6 i 38 wykonał Waldemar Jerke. Zdjęcia nr 43 i 66 dostarezone przez Zofię Skulimowską. KARTA TYTUŁOWA Hermes Niosący Barana, tzw. Hermes Kriophoros. Brązowa statuetka z lat 530-520 p.n.e. Boston, Strona 10 Museum of Fine Arts. 14 Spis ilustracji OBWOLUTA: Ilustracja górna: Ares, rzeźba etruska. Rzym, Muzeum Szluki Etruskiej. Ilustracja dolna: Achilles zabijający Pentezileję. Czarnofgurowa waza attycka, ok. 530 r. p.n.e. Londyn, British Museum. MAPY Mapa świata antycznego (s. 40). Mapa obejmująca miejscowości wymienione w tekście (wyklejka). WSTĘP Pierwszy zbiorek poezji wydał Robert Graves w 1916 r. mając lat 21.' Potem ukazały się dalsze tomy wierszy,- autobiografia, eseje i krytyki, ale sławę światową przyniosła Gravesowi dopiero dwuczęściowa powieść historyczna opublikowana w 1934 r.: I Claudius i Claudius the God. Uzyskała ona dwie nagrody, miała kilkanaście wydań, została przetłumaczona na wiele języków, w tym i na polski.z Powieść łączy dużą wiedzę o przedstawianej epoce, ezyli o Rzymie w okresie wczesnego cesarstwa, z pewną śmiałością spojrzenia. Narratorem jest sam jej bohater, cesarz Klaudiusz, rzecz ma charakter pamiętnika, a osoby występujące w tej opowieści, choć noszą kostiumy starożytne, myślą i przemawiają bardzo nowocześnie. Wszystko to pozwala zarówno na znaczną swobodę w interpretacji wypadków historycznych, jak też ułatwia przerzucenie mostu nad wielowiekową przepaścią czasu. Tak więc powodzenie powieści było zasłużone, a sposób zbliżania współczesnemu czytelnikowi odległyćh epok znalazł później wielu naśladowców; jednym z nich był sam Graves. Starożytność dostarczyła mu tematu do kilku jeszcze książek, a wszystkie one są pisane w formie wspomnień świadków wydarzeń lub osób danym wypadkom bliskich. Akcja romansu Count Belisarius rozgrywa się w VI wieku n.e., w czasach cesarza Justyniana.' King Jesus jest bardzo swobodną- chciałoby się powiedzieć "przewrotną" - interpretacją ewangelicznych opo- wieści.' Cofał się też Graves aż w przeszłość mityczną. W Hercules My Shipmate ' opisuje wyprawę Argonautów po złote runo, a w p.owieści Homer's Daughte# wywodzi żartobliwie ustami córki poety, że właściwym autorem ' Urodzony w r. 1895 w Londynie, syn poety A.P. Gravesa; po pierwszej wojnie światowej osiadł na wyspie Majorc# (Baleary). Strona 11 # Tłumaczenie polskie: Ja, Klaudiusz i Klaudiusz i Messalina, Warszawa, PIW,1957/1958. 3 Londyn 1938; tłumaczenie polskie: Belizariusz, Warszawa, PIW,1960. ' Londyn 1946. # Londyn 1944; tłumaczenie polskie: Herkules zmojej załogi, Warszawa, "Czytelnik",1962. g I.ondyn 1955; tłumaczenie polskie: Córka Homera, Warszawa, "Czytelnik",1958. 1 fi Wstęp Odysei była królewna Nauzykaja. Jednakże sięgał Graves i w czasy nowsze. Wystarezy tu przypomnieć Wife to Mr. Milton', obrazującą wiek XVII, lub dwie opowieści z czasów wojny Stanów Zjednoczonych o niepodległość." Wymieniliśmy tu tylko rzeczy ważniejsze i bardziej znane. Tak więc w opinii szerokiej publiczności Graves jest przede wszystkim dobrym powieściopisarzem, interesującym się głównie tematyką historyczną, którą ujmuje czasem w sposób nazbyt śmiały, jakby przekorny, ale świadezą- cy o dużym (choć amatorskim) oczytaniu w źródłach i, co najistotniejsze, pisze zajmująco. Sam jednak Graves ma zgoła odmienny pogląd na sw ój dorobek. Najwyżej ceni w nim twórezość poetycką. W przedmowie do jednego ze zbiorów wierszy stwierdza otvi,arcie: "Poezję piszę dla poetów, a satyry i groteski dla ludzi dowcipnych. Dla szerokiego ogółu piszę prozą i jestem zupełnie zadowolony, jeśli jest on nieświadom, że tworzę cokolwiek poza tym. To marnotrawstwo pisać, poezje dla kogokolwiek poza poetami! "# Z innej zaś, równie szezerej wypowiedzi dowiadujemy się, że powieściopisarstwo uważa Graves przede wszystkim za dogodny sposób zarabiania na życie - by móc napr awdę zajmować śię poezją.'# Piętnaście tomików poezji to dorobek duży i wartościowy. Zdaniem niektó- rych krytyków przyszłe pokolenia będą istotnie żnały przede wszystkim Gravesa-poetę. Nie tu miejsce na omawianie i ocenę tej dziedziny jego twóreżości, pamiętać jednak należy o niej stale, przy rozpatrywaniu każdego dzieła Gravesa. Nie jest bowiem tak, jak to zdawałoby się wynikać z przyto- czonych jego wypowiedzi, że prozaik tylko współistnieje obok poety. Związki między dwoma rodzajami pisarstwa są szezególnie ciekawe właśnie w tych pracach, które Graves poświęcił mitologu. Byłoby rzeczą całkowicie zrozumiałą i nie wymagającą żadnych szezegól- nych wyjaśnień, że poetę i miłośnika antyku zainteresowały helleńskie podania o bogach i bohaterach. Stanowią one nieprzebraną skarbnicę barw- nych wątków, a zarazem dają możliwości śmiałych rekonstrukeji. Dlatego to we wszystkich epokach mity były wdzięcznym i ulubionym tworzywem dla całych pokoleń artystów. Mogłoby się więc wydawać, że Mity greckie- książka, którą mamy przed sobą - to prosta kontynuacja poszu.kiwań nowych motywów dla twórezości prozatorskiej, że droga do opracowania całości greckiej mitologii wiodła przez wspomnianą już opowieść Herkules z mojej załogi. Jednakże źródła Gravesowego zainteresowania tą tematyką są inne, znacznie ciekawsze. Praca nad Herkulesem z mojej załogi odegrała tu rzeczywiście pewną rolę, raczej jednak pośrednią. Właśnie w czasie pisania owej książki doznał Graves, ' Londyn 1943; tłumaczenie polskie: Żona pana Miltona, Warszawa, PIW,1961 Strona 12 " Sergeant Lamb. # Przedmowa do Poems 1938-I945, Londyn 1945. 'a Tamże. Wstęp 17 jak sam to określił, "an unsolicited enlightenment"- spontanicznego olśnie- nia." Co było jego treścią? Odpowiedź przynosi dzieło, nad którym pisarz zaczął pracować prawie bezpośrednio po owym "olśnieniu"; ukończył je po kilku tygodniach niemal nie przerywanego wysiłku. Nosi ono tytuł The White Goddess- Biała Bogini. Ukazało się w 1948 r., wydanie zaś drugie, rozszerzone, w 1952 roku. Wychodząc od pewnych motywów w starych legendach i wierzeniach celtyc- kich, Graves swobodnie rozwija różne wątki, cofa się aż do czasów starogrec- kich, aby w końcu znowu powrócić do Irlandii. Jak można spostrzec od razu, konstrukcja Białej Bogini przypomina nieco sławne dzieło Frazera Złota gałąź - tym bardziej, że treścią są nie tylko same mity, lecz również ich interpretacja oraz rozważania nad genezą i właściwym znaczeniem. Baza źródłowa jest szeroka, świadczy o imponującym oczytaniu autora zarówno w autorach starożytnych, jak i w nowszej literaturze. Nie jest to jednak dzieło naukowe i nie chce być takim. Sam Graves określił w przedmowie Białą Boginię jako "historical grammar ofpoetic myth" - "gramatykę historyczną mitu poetyckiego". A więc ma to być próba rozszyfrowania umownego i symbolicznego języka, którym posługiwali się poeci zamierzchłych czasów dla przekazania następnym pokoleniom tajemnej mądrości. W istocie zaś rzeczy Graves utworżył ze starożytnych motywów mit nowy, podporządko- wany pewnej zasadniczej idei, która wiąże się jak najściślej z Gravesową koncepcją poezji w ogóle; ona to właśnie była treścią wspomnianego wyżej "spontanicznego olśnienia". Jeden z krytyków tak charakteryzuje zasadniczą ideę Białej Bogini : "Zaczyna się [to dzieło) jak osobliwie inspirowane badanie historii mitu, aby w rozdziałach końcowych stać się traktatem dla epoki współczesnej. Poeta kreśli wzór duchowych i kulturowych klęsk, które przywiodły poezję do jej obecnego upadku, a następnie przechodzi do ataku na różne modne kierunki. Przez swoją niezrozumiałość, twierdzi, dzisiejsi surrealiści, impres- joniści, ekspresjoniści i neoromantycy pragną tylko ukryć ##nieszczęsny brak tajemnicy,#. A właśnie przechowywanie tajemnicy ludu było, jak wierzy Graves, zadaniem poetów w wielkich epokach przeszłości. Jedyny ratunek leży w odrodzeniu kultu bogini, w powrocie od społeczeństwa patriarchalne- go do matriarchatu, w porzuceniu zimnego intelektualizmu..."'2 Mitygreckieukazały się w 1955 r. Czytelnik, który zapozna się ze wstępem do tej książki, zrozumie od razu, że jest ona tylko rozwinięciem zasadniczych koncepcji wyłożonych w Białej Bogini. Ideę przewodnią Mitów przedstawia Graves w sposób całkowicie jasny: " "5teps", Londyn 195R, s. 85 i nast. " J.M. Cohen, Robert Graves, Londyn 1960, s. 96 Strona 13 2# #wty ůC Wstęp "2achowane zabytki kultury materialnej i mity świadczą o tym, że cała neolityczna Europa miała zdumiewająco jednolity system idei religijnych oparty na znanym również w Syrii i Libii kulcie noszącej wiele tytułów Bogini Matki. Starożytna Europa nie znała bogów. Wielką Boginię uważano za nieśmiertelną, niezmienną i wszechwładną." Kult tej bogini związany był ściśle z czcią księżyca i życiodajnych sił odradzającej się przyrody. W niećo późniejszym stadium "plemienna Nimfa, królowa, wybierała sobie doroczne- go kochanka, którego pod koniec roku składano w ofierze. Stawał się on w ten sposób symbolem płodności, nie zaś przedmiotem przyjemności erotycz- nych". Tak było przed pojawie#iem się aryjskich najeźdźców z północy i wschodu. Ci zaczynają przybywać z początkiem drugiego tysiąclecia p.n.e., przynosząc ze sobą zdecydowanie patriarchalną organizację społeczną, której odbiciem jest kult bóstw męskich. Zderzenie tej kultury z matriarchatem i kobiecą teokracją miało pewne fazy przejściowe, jakby kompromisowe. Tak na przykład "dawne mity o nimfach uwodzonych przez boga odnoszą się prawdopodobnie do ślubów między helleńskimi wodzami i miejscowymi kapłankami księżyca. Zaciekle sprzeciwiała się im Hera, czyli śluby te natrafiały na opór konserwatywnych uczuć religijnych". Ostatecznie jednak, po przyjściu z końcem drugiego tysiąclecia nowej i ostatniej fali Hellenów, ustala się dziedziczenie po mieczu i cały patriarchalny porządek. Boginie, jak to widzimy już wśród bóstw olimpijskich, są w mniejśzości i nie odgrywają roli decydującej. "Odtąd zaczynają się legendy historyczne, które powoli gasną w świetle zwyczajnej historii." Czymże bowiem, zdaniem Gravesa, jest mit grecki? "Prawdziwy mit jest [...] czymś w rodzaju stenograficznej relacji rytualnego mimu odgrywanego podczas publicznych uroczystości. [...] Treścią tych widowisk były archaiczne zabiegi magiczne, mające na celu zwiększenie płodności lub dalszą stabilizację rządów świętej królowej względnie świętego króla [...) oraz uzupełnienia do tych zabiegów wprowadzane w miarę nowych potrzeb. '' Oczywiście, Graves zdaje sobie sprawę, że taka definicja obejmuje tylko małą część ogromnego zespołu greckich opowieści mityczńych. Wylicza aż dwanaście innych kategorii, w których mieszczą się różnego typu motywy i wątki, powszechnie uchodzące za mity, ale nimi, zdaniem Gravesa, nie będące. W książce jednak uwzględnia je na równi z kategorią "mitów prawdziwych". Tak więc jest to rozróżnienie raczej teoretyczne, które w książce Gravesa przejawia się nie tyle w samym doborze podstawowych mitów, co w śposobie ich rekonstruowania oraz objaśniania. Autor mówi: "Metoda moja polega na zebraniu w składnej opowieści wszystkich rozpro- szonych elementów każdego mitu; wsparłem je mało znanymi wariantami, które mogą pomóc w ustaleniu ich znaczenia i na wszystkie powstałe pytania Strona 14 Wstęp 19 starałem się udzielić odpowiedzi, w miarę moich możliwości, w kategoriach antropologicznych i historycznych."" Mamy więc jasno zdefiniowaną zarówno zasadniczą koncepcję całości, jak też sposób budowy poszczególnych opowieści. Rozpatrzmy najpierw to ostat- nie zagadnienie. Starożytność pozostawiła nam znaczną liczbę wersji i wariantów niemal każdego mitu. Są one nie tylko różne, lecz często nawet sprzeczne ze sobą. Wynika to w pewnej mierze z obfitości i natury źródeł, z których czerpiemy naszą znajomość greckiej mitologii. Źródła są rozmaitego typu, czasowo zaś odległe orl siebie nieraz o kilkanaście wieków; pochodzą też z różnych krain nad Morzem Śródziemnym, gdzie tylko zamieszkiwali Hellenowie. Mówią o mitach przede wszystkim poeci, poczynając od Homera u zarania greckiej kultury, a kończąc na Nonnosie, który w V wieku n.e. opiewa triumfalny pochód boga Dionizosa z Indu (parafrazując w innym poemacie Ewangelię według św. Jana!). Bez liku jest mitologicznych wzmianek u starożytnych historyków i geografów, u słownikarzy i encyklopedystów. Ukazało się też sporo dziełek poświęconych wyłącznie tej tematyce; ich autorzy, tak zwani mitografowie, pisali je mając na oku potrzeby głównie szkoły, pragnęli bowiem ułatwić młodzieży rozumienie dawnej poezji. Tego typu zarysy mitologii wydawane są w każdym kraju do dziś. Źródłem wreszcie bardzo obfitym i cennym są pisarze starochrześcijańscy. Polemizując z poganami wytykali im oni z lubością wszelkie dziwactwa kultowe oraz nieobyczajne sprawki bogiń, bogów, bohaterów. Pamiętać też należy, że prócz tych źródeł literackich posiadamy wręcz nieprzebrane bogactwo scen o tematyce mitycz- nej na zabytkach starożytnej rzeźby, płaskorzeźby, malarstwa. 'Cała ta olbrzymia ilość danych została już dawno pilnie zebrana i skrupu- latnie zestawiona przez pokolenia uczonych, poczynając od erudytów z cza- sów Odrodzenia. Wszystko, co można na podstawie antycznych źródeł powie- dzieć o którymkolwiek z mitów, jest dziś łatwo dostępne dzięki fundamental- nym pracom tak wybitnych znawców przedmiotu jak: W.H. Roscher," L. Preller,'5 O. Gruppe,'e C. Robert," H.J. Rose.'s Wymieniamy tu, oczywiście', nazwiska tych tylko badaczy, którzy dali dzieła o charakterze ogólnym i podstawowym, pomijamy natomiast tych, którzy ograniczyli się do opraco- wania pewnych aspektów lub części mitologii, albo traktowali o niej w związ- " Cytat ze Wstgpu Gravesa do Mitów greckich. ,'" Ausfuhrliches Lexikon der griechischen und r#mischen Mythologie, Lipsk 1866 - (przy współudziale licznych uczonych). '5 Griechische Mythologie, Berlin 1854 (I wydanie). 'g Griechische Mythologie und Religionsgeschichte, Monachium 1906. " Die griechische Heidensage, Berlin 1920-23. 'e A Handbook of Greek Mytholog,y, Londyn 1928. Strona 15 20 Wstęp ku z dziejami greckiej religu; w przeciwnym bowiem wypadku lista musiała- by być bardzo długa.'9 Wynika stąd, że właśnie to, co laikowi wydać się może najbardziej imponu- jące, a więc zebranie wariantów każdego mitu, w istocie jest zadaniem stosunkowo prostym, bo dawno już wykonanym. Trzeba jednak stwierdzić, że Graves wyzyskał sumiennie wiele materiału, który mieli mu do ofiarowania wyżej wymienieni autorzy. Idąc za ich wskazówkami przestudiował znaczną część starożytnych źródeł, które skrzętnie podaje w notkach do każdego rozdziału. Znając język grecki mógł Graves każdorazowo samodzielnie sprawdzać wiadomości podawane w literaturze przedmiotu. Z mnogością wariantów i wersji, często, jak już wyżej przypomniano, ze sobą sprzecznych, radzi sobie Graves w ten sposób, że zestawia je w poszeze- gólnych paragrafach każdego z ponad stu siedemdziesięc#u rozdziałów na które dzieli się jego dzieło. Nie jest to jednak zestawienie mechaniczne, i takim zresztą być nie powinno. Autor zdecydowanie preferuje pewne wątki i moty- wy, inne zaś traktuje bardzo krótko lub nawet pomija milezeniem. W pewnym stopniu takie postępowanie jest usprawiedliwione, dzieło bowiem, które by chciało równomiernie uwzględniać wszelkie odmiany tych samych mitów, musiałoby przybrać rozmiary wręcz ogromne. Jest więc rzeczą przyjętą również i w opracowaniach znacznie obszerniejszych niż Gravesowe, że w tekście odtwarza się tylko tę postać mitu, którą uważa się za podstawową. Tu jednak rozpoczyna się właściwa praca badacza, a z nią rodzą się też istotne pytania i wątpliwości. Którą wersję uznać za pierwotną, którą zaś za wtórną? Jakie stosować kryteria przy tym wartościowaniu? W jakiej mierze dadzą się różne warianty pogodzić, w jakiej zaś uznać je należy za motywy niezależne, przypadkowo tylko połączone podobieństwem imion, tożsamoś- cią miejsc lub wątków, a nawet swobodną pomysłowością któregoś ze staro- żytnych autorów? Przecież mity już w starożytności traktowane były z wielką dowolnością, i to szezególnie przez poetów. Ci uważali je za plastyczne tworzywo, które kształtowali zależnie od wewnętrznych wymogów swego dzieła. By podać przykład najlepiej znany: tragicy ateńscy tematy do swych dramatów dobierali prawie wyłącznie spośród mitów, ale też jak władezo się z nimi obehodzili! Dlatego to powoływanie się na nich jako na autorytet, który mógłby pomóc w odtworzeniu pierwotnej postaci mitu, nie zawsze jest przekonywające. Ale nie są miarodajni nawet starożytni mitografowie, którzy za wszelką cenę usiłują godzić warianty oraz wprowadzają swoje pomysły interpretacyjne. Tak więc dopiero po bardzo skrupulatnym uporządkowaniu materiału można by przystąpić do wyłuskiwania tego, co jest w każdej opowieści '"- Por. literaturę przytoczoną przez M. Nilssona, Gesehichte der griechisehen Religion, I. Monachium 1955. mitycznej jej podstawową treścią. Rzecz jednak nie jest prosta, nie zawsze bowiem najstarsza zachowana wzmianka o danym micie jest w istocie najwartościowsza. Zdarza się, że to właśnie źródło bardzo późne, ze schyłku Strona 16 średniowiecza lub nawet z czasów bizantyjskich, przypadkowo przekazuje informację o dużym znaczeniu. Sam Graves zwraca na to uwagę bardzo .słusznie. W każdym więc wypadku należy przeprowadzać wartościowanie i krytykę od nowa. Trzeba tu stwierdzić, że w stosunku do całości mitów taka praca nie została dotychczas przeprowadzona przez nikogo, choć posiadamy doskonałe analizy pewnych mitów albo ich cyklów, by wymienić tylko klasyczne studium C. Roberta Oidipusjo. Kto natomiast z góry zakłada, że najgodniejsza uwagi jest ta wersja i ten aspekt mitu, które najlepiej odpowia- dają jakimś zasadniczym, uprzednio powziętym koncepcjom o istocie mitów w ogóle, nie postępuje metodycznie. A od tego właśnie zarzutu Gravesa uwolnić nie można. Obok bogactwa i różnorodności wątków i wariantów initycznych badania w tej dziedzinie komplikuje jeszcze odmienność stanowisk w kwestii podsta- wowej: jak wyjaśnić genezę i jak zdefiniować istotę helleńskich mitów? To z kolei wiąże się bardzo ściśle z problemem greckiej religii w ogóle. Jak wiadomo, jest ona zjawiskiem niezmiernie złożonym, mity zaś stanowią wprawdzie jej część integralną, ale tylko część. Był niegdyś w nauce okres, kiedy utożsamiano mity Greków z ich religią. Dziś, rzecz oczywista, takiego stanowiska nikt nie podziela, choć pokutuje ono jeszcze w niektórych podrę- cznikach szkolnych. Ale właśnie religioznawcy przywiązują ogromną wagę do badań nad mitami, te bowiem reprezentują najstarsze osiągalne dla nas złoża greckich wierzeń, na równi z pewnymi zwyczajami i obrzędami kulto- wymi. Spośród kierunków reprezentowanych w religioznawstwie wieku XIX i XX cztery mają szczególnie ścisły związek z badaniem mitów, są to: Mitologia porównawcza; jej najwybitniejsi przedstawiciele, M. Muller, L. Preller, W.H. Roscher, usiłowali wykazać ścisłe pokrewieństwo mitów i wie- rzeń indoeuropejskich, porównując pewne wątki opowieści o bogach i boha- terach oraz etymologizując ich imiona. W wielu mitach szkoła ta upatrywała odzwierciedlenie procesów przyrodniczych, a w szczególności zjawisk na niebie. Nie doceniała natomiast mitologia porównawcza wpływu substratu przedhelleńskiego oraz zapożyczeń z Bliskiego Wschodu. Szkoła tak zwana młodohistoryczna; tej przewodzili U. Wilamowitz-Moel- lendorf oraz E. Bethe. Śledziła ona przede wszystkim zmiany, jakim ulegały mity w dziełach literatury i sztuki, a przykładała też znaczną wagę do lokalizacji pierwotnych mitów i związku ich z kultami. Szkoła etnologiczna, którą nazwać też można antropologią kulturową, widziała w religii greckiej w zasadzie proste przedłużenie wierzeń właści- #a Berlin 1920. Wstęp 21 wych ludom pierwotnym. Dlatego to nader ważnym przedmiotem jej badań były motywy baśniowe oraz obrządki ludów określanych częsio jako "prymi- tywne". Zestawiano przy tym, właściwie na jednej płaszczyźnie, pewne fakty z nieraz bardzo odległych krain i z różnych epok. Klasyczne dzieło tej szkoły, The Golden Bough I.G. Frazera, jest znane czytelnikowi polskiemu w wersji skróconej.#' Wielka popularność, jaką zdobyły w ostatnich dziesięcioleciach metody Strona 17 psychoanalizy, nie pozostała bez wpływu na religioznawstwo. Zrodziły się też nowe próby objaśniania mitów; te miałyby być przejawami pewnych komple- ksów tkwiących w podświadomości - kompleksów indywidualnych lub nawet zbiorowych. Wystarczy tu przypomnieć sławną Freudowską interpretację mitu o Edypie. Szczególnie jednak trwały wpływ wywarły poglądy reprezen- towane przez ten kierunek psychoanalizy, który zapoczątkował C.G. Jung. Na terenie religioznawstwa usilnie propaguje dziś ide# Junga K. Kerenyi.zz Tezy szkoły psychoanalitycznej zwalcza Graves ostro, i nie bez pewnej racji. Wywołało to zresztą z kolei wielce zjadliwą krytykę Mitów greckich właśnie ze strony Kerenyiego.z3 Najbliższa niewątpliwie byłaby Gravesowi szkoła antropologiczna, są jednak też pewne zasadnicze różnice. Do tych należy silne akcentowanie przez Gravesa roli matriarchatu i Wielkiej Bogini. Warto tutaj od razu zaznaczyć, że pomysł Gravesa, aby powstanie mitów wiązać z przedgreckim kultem Wielkiej Bogini, nie jest całkowicie oryginal- ny. Z podobną tezą wystąpił już w roku 1946 uczońy włoski M. Untersteiner: minojska Wielka Bogini miała obok siebie boga roku. Bóg ten corocznie umierał (albo ginął z ręki Bogini) - i wciąż się odradzał; obrzędy związane z tym kultem stały się później zalążkiem i treścią wielu mitów greckich.i' Nie jest jednak istotne, w Jakiej mierze zasadnicze poglądy Gravesa są jego własnością; ważniejsze jest pytanie, jaką można im przyznać wartość naukową. Antropologowie i historycy, zwłaszcza marksistowscy, od dawna już przyjmują, że matriarchat stanowił pewien etap w rozwoju społeczeństw pierwotnych. Niektóre dane, a zwłaszcza niewieście figurki, licznie znajdo- wane w różnych kraj ach Europy i Wschodu, mogłyby wskazywać, że w okresie neolitu kult bóstw kobiecych (symbol płodności?) był bardzo rozpowszech- niony. Z trzeciego i drugiego tysiąclecia p.n.e. pochodzi wiele zabytków sztuki egejskiej, przede wszystkim zaś kreteńskiej, które przedstawiają jakąś istotę kobiecą, prawdopodobnie boginię. Wydaje się bowiem, że jest ona centralną -' Złota gałąź, Warszawa 1962 (I wydanie), Warszawa 1965 (II wydanie); krytykę szkoły etnologicznej przeprowadza J. Lutyński w przedmowie do tego tłumaczenia. z? Zob. np. jego Die Mythologie der Griechen, Zurych 1951. #3 W czasopiśmie "Gnomon", r. 1928. 2' La fisiologia del mito, Turyn 1946. Wstęp 23 postacią jakichś obrzędów i uroczystości, czasem zaś występuje z pewnymi atrybutami-boskości. W Azji Mniejszej kult Bogini był ponad wszelką wątpli- wość zakorzeniony od tysiącleci i przeniknął w czasy historyczne, a nawet wędrował stamtąd, już w okresie podbojów rzymskich, do Italu oraz do innych krain nad Morzem Śródziemnym (Kybele, Wielka Matka Bogów). Ślady czci oddawanej bogini - albo boginiom - są wyraźne także w starszych pokładach wierzeń Mezopotamii, Syrii i Fenicji, choć bóstwa męskie wystę- pują tam od dawna. Jednakowoż od przyjęcia matriarchatu, jako pewnej instytucji społecznej Strona 18 w określonej fazie rozwoju ludzkości, i nawet od zgody na to, że w pewnych religiach bóstwa kobiece odgrywały rolę dominującą, daleka jeszcze droga do aprobowania konkretnych rozwiązań i prób interpretacyjnych Gravesa. Nikt dziś nie neguje, że minojskie kulty stanowią bardzo istotną komponentę greckiej religii i mitologii. Szczególnie jasno wykazały to sławne prace szwedzkiego uczonego M. Nilssona.2# Jednakże drogi badaczy rozchodzą się we wszystkich prawie kwestiach szczegółowych, ta zaś, którą idzie Graves, z pewnością nie należy do najbezpieczniejszych naukowo; buduje on zbyt śmiało na nikłych, wątłych przesłankach.Nasza wiedza o minojskich wierze- niach jest skromna; trudno nawet orzec, czy właściwie rozumiemy zabytki archeologiczne z tego czasu. M. Nilsson słusznie zwrócił uwagę, jak płytkie, a może nawet wręcz opaczne byłoby pojmowanie religii egipskiej, gdyby zabytków jej kultury nie objaśniały źródła pisane!2g Kto wie, czy niektórzy uczeni nie doszukiwaliby się u Egipcjan kultu Wielkiej Bogini, powołując się na znany mit o Izydzie. Spadek po epoce minojskiej óraz zderzenie dwóch kultur, helleńskich przybyszów z północy i dawnych mieszkańców basenu Morza Egejskiego, na pewno odegrały wielką rolę przy formowaniu się mitów, szczegóły jednak i przebieg tego procesu osłonięte są tajemnicą. W części interpretacyjnej swego dzieła Graves często powołuje się na podania i wierzenia właściwe ludom bardzo wielu krain i epok. Świadczy to niewątpliwie o dużym oczytaniu autora, swoboda jednak, z jaką zestawia fakty bardzo rozmaitej wartości i wiarygodności, często daleko odbiega od zygorów stawianych pracy naukowej.l Ocena tej części musiałaby z koniecz- ności przybrać rozmiary obszernego studium. Nie jest to zresztą potrzebne, bo chyba nie było intencją autora, by traktowano jego książkę jako naukową sensu stricto; dlatego też skąpo i jakby przypadkowo cytuje prace, z których czerpał swoje dane. Mimo to Mity greckie, choć poczęte i pomyślane przede wszystkim jako ilustracja pewnej tezy poetyckiej, nie są pozbawione wielu walorów poznawczych. Zasób opowieści, który jest tu zawarty, znacznie przewyższa swoim bogactwem to, co podają zwykłe zarysy mitologii, a- powtórzmy to jeszcze raz - opowieści zostały oparte na materiale antycznym, #s The Mycenaean Origin of Greek Mythology, Londyn 1932 26 Geschichte dergriechischen religion, I, s. 302. 24 Wstęp choć z wyraźną preferencją pewnych wariantów. Część narracyjna ma poza tym wartość sama przez się, wyszła bowiem spod pióra wybitnego pisarza. Wiele zastrzeżeń, to prawda, budzi część interpretacyjna. Wywody autora są tu często ewidentnie zbyt śmiałe, czasem nawet prowokujące. Ale właśnie to czyni książkę ciekawą i pobudzającą. Mitologia bowiem nie jest zbiorem gładkich o owiastek w szkolnym podręczniku, lecz poetycką skamieliną z y y ypadków histo- okrytej mrokiem epoki dziwnych wierzeń i dramat czn ch w rycznych. Graves dowodzi tego z pasją i niemałą przy tym wiedzą. Strona 19 Aleksander Krawczuk PRZEDMOWA Średniowieczni emisariusze Kościoła katolickiego przywieźli ze sobą do Wielkiej Brytanii nie tylko kanon historii świętej, lecz również obowiązujący . na kontynencie europejskim system uniwersytecki oparty na klasykach łacińskich i greckich. Lokalne legendy o królu Arturze, o Gwidonie z War- wick, Robin Hoodzie, Niebieskiej Wiedźmie (Blue Hag) z Leicester i królu Lirze nadawały się być może dla mas, lecz już za panowania pierwszych Tudorów kler i warstwy oświecone częściej sięgały po mity Owidiusza, Wergilego i szkolne wersje wojny trojańskiej. Nie można zrozumieć dzieł wchodzących w skład uznanego kanonu angielskiej literatury od XVI do XIX wieku bez znajomości mitologii greckiej, a mimo to klasycy stali się ostatnio tak bardzo niepopularni w szkołach i na uniwersytetach, że nie wymaga się już dziś od ludzi wykształconych, by wiedzieli, kim na przykład byli Deuka- lion, Pelops, Dedal, Ojnone, Laokoon czy Antygona. W naszych czasach mity zna się najczęściej z takich wersji bajecznych jak Heroje Kingsleya czy Opowieści z Tanglewood Hawthorne'a i wydaje się na pierwszy rzut oka, że nie ma to większego znaczenia, bo przecież od dwóch tysięcy lat przyjętą było rzeczą lekceważenie mitów, jako fantazji dziwacznych i chimerycznych, traktowanie ich jako czarującego dziedzictwa lat niemowlęcych umysłu greckiego, które chrześcijaństwo oczywiście lekceważyło, by tym silniej podkreślić większe walory duchowe Biblii. A jednak trudno chyba przecenić znaczenie tych mitów dla poznania początków historii, religii i socjologii Europy. Przymiotnik "chimeryczny" pochodzi od rzeczownika "chimera" oznacza- jącego kozę. Przed czterema tysiącami lat chimera była czymś równie zwy- czajnym jak dziś w naszych oczach każdy emblemat religijny, heraldyczny czy handlowy. Było to zwierzę posiadające (jak zanotował Homer) głowę lwa, tułów kozy i ogon węża. Odnaleziono wizerunek chimery wyrzeźbiony na murach hetyckiej świątyni w Karkemisz i podobnie jak inne zwierzęta skomponowane, takie jak sfinks i jednorożec, była ona początkowo symbolem kalendarzowym. Każda jej część przedstawiała odpowiednią porę w świętym roku Królowej Niebios, podobnie jak przedstawiały je również - zdaniem 26 Przedmowa Diodora z Sycylii - trzy struny jej szylkretowej liry. Ten starożytny podział roku na trzy pory omawia szczegółowo Nilsson w swym dziele Primitive Time Reckoning ( 1920). Tylko nieznaczną jednak część olbrzymiego, nieskładnego korpusumitolo- gii greckiej, zawierającej nabytki z Krety, Egiptu, Palestyny, Frygii, Babilonii i innych krajów, można z uzasadnieniem uważać za prawdziwy mit, taki, jakim jest Chimera. Prawdziwy mit jest naszym zdaniem czymś w rodzaju Strona 20 stenograficznej relacji rytualnego mimu odgrywanego podczas publicznych uroczystości, w wielu wypadkach zachowanego w obrazach na ścianach świ.ątyń, na wazach, pieczęciach, misach, lustrach, skrzyniach, tkaninach i tym podobnych. Chimera oraz inne zwierzęta kalendarzowe musiały odgry- wać poważną rolę w przedstawieniach dramatycznych, które dzięki ikono- graficznym i ustnym przekazom stały się głównym sankcjonowanym źródłem czy też kodeksem instytucji religijnych poszczególnych klanów, plemion lub miast. Treścią tych widowisk były archaiczne zabiegi ma#iczne, mające na celu zwiększenie płodności albo dalszą stabilizację rządów świętej królowej lub świętego króla - a przypuszczalnie na całym obszarze panowania języka greckiego rządy królowych datują się z okresu wcześniejszego niż rządy królów - oraz uzupełnienia do tych zabiegów wprowadzane w miarę narasta- nia nowych potrzeb. Esej Lukiana O taricu wylicza imponującą liczbę obrzę- dowych widowisk mimicznych wystawianych jeszcze w drugim wieku naszej ery, opisy zaś malowideł w świątyni w Delfach i rzeźb na skrzyni Kypselosa u Pauzaniasza pozwalają przypuszczać, że olbrzymia liczba rozmaitych przekazów mitologicznych, po których nie zachował się ślad, w owym czasie jeszcze istniała. Prawdziwy mit jest czymś innym aniżeli: 1) f'ilozoficzna alegoria, jak na przykład w kosmogonu Hezjoda. 2) "Ajtiologiczne" wytłumaczenie mitu już dziś niezrozumiałego, jak na przykład w opowieści o Admecie, który zaprzągł do swego rydwanu lwa i dzika. 3) #atyra lub parodia, jak na przykład w opowieści Sylena o Atlantydzie. 4) Sentymentalna opowiastka, jak na przykład w historu o Narcyzie i nimfie Echo. 5) Fantazja oparta na wątku historycznym, jak na przykład w przygodzie Ariona z delfinem. 6) Ballada minstrela, jak w opowieści o Kefalosie i Prokris. 7) Propaganda polityczna, jak w opowieści o stworzeniu przez Tezeusza federa cj i attyckiej. 8) Legenda moralna, jak w opowieści o naszyjniku Eryfile. 9) Humorystyczna anegdota, jak w farsie łóżkowej o Heraklesie, Omfale i bożku Panie. 10) Teatralny melodramat, jak w opowieści o Testorze i jego córkach. Przedmowa 27 11) Saga bohaterska, jak w głównym wątku fabularnym Iliady. 12) Realistyczna powieść, jak na przykład relacja o pobycie Odyseusza u Feaków. Prawdziwe natomiast elementy mityczne można znaleźć ukryte w najmniej, zdawałoby się, obiecujących opowieściach i rzadko się zdarza, by jeden autor podał najpełniejszą i najbardziej konkretną wersję jakiegoś mitu. Nie należy również zakładać, że im starsze jest źródło pisane, tym większa jego waga. Często bowiem niewątpliwie wcześniejszą wersję niż Hezjod czy tragicy greccy podaje aleksandryjski żartowniś Kallimach lub frywolny poeta augus- tiański Owidiusz, a nawet bizantyjski nudziarz Tzetzes. Pochodzące zaś z XIII