Czerni A. - Warzywa liściowe
Szczegóły |
Tytuł |
Czerni A. - Warzywa liściowe |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Czerni A. - Warzywa liściowe PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Czerni A. - Warzywa liściowe PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Czerni A. - Warzywa liściowe - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
ANNA CZERNI
WARZYWA
LIŚCIOWE
Strona 2
JERZY TREUTLER
Redaktor
ALINA STRADECKA
Redaktor techniczny
BARBARA BOCHENEK
Korektor
DANUTA W ITKOW SKA
ISBN 83-225-0119-6
W SZ ELK IE PR A W A ZASTRZEŻONE
PRINTED IN POLAND
W Y D A W N IC T W O WATRA
Warszawa 1986. Wydanie I.
Nakład 50 000 + 250 egz. Format 86.
Symbol 10533/ RK. Ark. wyd. 7,5. Ark. druk. 5,0/6,65.
Papier offsetowy kl. I II 80 g, 70X100.
Maszynopis oddano do składu w kwietniu 1985 r.
Podpisano do druku w maju 1986 r.
Druk ukończono w sierpniu 1986 r.
Zam. 7429 85. Ł-3-68. Cena zł 120,—
Rzeszowskie Zakłady Graficzne, .
Rzeszów, ul. Marchlewskiego 19.
Strona 3
OD A UTO RKI
Pisząc o w arzyw ach liściowych, chciałabym zachęcić
wszystkich, którzy sięgną do tej książeczki, do odstąpie
nia od polskich przyzw yczajeń kulinarnych i spróbow ania
nieznanych potraw, nawet w tedy, g d y są szokujące w p o
myśle i zestawieniu smaków. N ie ma bow iem nic gorszego
od jednostajności, a taki jest niestety nasz sposób o d ż y
wiania się i w domu, i w gastronomii.
W książce tej znaleźć w ięc można przepisy na w arzyw a
mało u nas znane, jak np. seler naciow y, e n d yw ia kę
dzierzawa, roszponka czy boćw ina. Są tu także przepisy
na potraw y z w arzyw w naszym kraju bardzo popular
nych, jak zielona sałata, cykoria, szpinak czy natka p ie
truszki, lecz przyrządzonych w zupełnie odm ienny sposób.
Przykładem m ogą tu być: szpinakowe kluski, zielona sa
łata polana sosem z sera i jogurtu, omlet ze szczawiem,
duszona lub zapiekana cykoria i inne.
W trudnych warunkach kryzysow ych nie ma szans na
zadziw ianie gości bogactw em mięs i w ę d lin lub im porto
wanymi smakołykami. M ożna jednak popisać się ciekaw ym
w arzyw nym daniem lub naw et ca łko w icie wegetariańskim
przyjęciem , składającym się z w arzyw , jajek, serów i o w o
ców . Jeśli starannie przyrządzim y potraw y i efektow nie
je podam y, na pew no w szyscy będą zachw yceni.
Strona 4
M am też nadzieję, że rozpow szechnienie przepisów kuli
narnych na potraw y z w arzyw mało znanych zachęci
w łaścicieli ogródków i działek do uprawiania now ych
w arzyw oraz propagow an ia ich wśród przyjaciół i znajo
mych. Przyczyni się to n iew ątp liw ie do urozm aicenia
i w zbogacenia naszego mało atrakcyjnego menu.
Strona 5
W IA D O M O ŚĆ * O GÓLNE
Strona 6
G A T U N K I I O D M IA N Y
W A R Z Y W L IŚ C IO W Y C H
B O Ć W IN A , C Z Y L I B U R A K L IŚ C IO W Y
(Beta vulgaris subsp. cicla)
Jest to bardzo smaczne w arzyw o, znane od czasów
starożytności. Ze w zględu na w a lo ry kulinarne i leczni
cze uprawiano je w M ykenach i w Babilonii już 2000 lat
p.n.e., a w ięc w cześniej niż burak ćw ik ło w y. Choć w d aw
nej Polsce boćw ina b yła znana i ceniona jako smaczne
w arzyw o, obecn ie należy u nas do rzadkości. Natomiast
w w ielu krajach europejskich i w A m eryce jest bar
dzo popularna, tania i chętnie spożywana. M a bow iem
liczne zalety. Liście jej smakują tak jak szpinak, a ich
ogonki — grube i soczyste — p o d o b n ie jak szparagi.
Niem niej ważne są w z g lę d y żyw ie n io w e , a w ięc obfi
tość soli m ineralnych i witamin. Ponadto boćw ina nie
jest kapryśna w upraw ie. W arto , by i u nas zyskała
w iększe uznanie h od ow có w i konsumentów.
W odróżnieniu od innych buraków, boćw ina nie w y
twarza jadalnego korzenia, lecz duże, gładkie lub p o
Strona 7
marszczone liście w różnych odcieniach zieleni. W y
rastają one na grubych, mięsistych ogonkach, dochod zą
cych do 70 cm wysokości. Znane są różne rodzaje
b oćw iny. Są takie, które mają d łu g ie ogonki i stosunkowo
mniejsze liście, i takie, u których na krótszych ogonkach
rozw ijają się duże, pofałdow an e blaszki liściowe.
Częścią jadalną tej rośliny są blaszki liściowe, z których
robi się p o d o b n e potraw y jak ze szpinaky. Liście b oćw iny
mają łag odn iejszy smak, niż liście szpinaku, w ięc potraw y
z nich są delikatniejsze. O d cię te ogonki liściow e p rzy
rządza się p o d o b n ie jak szparagi.
Boćw ina ma niemal identyczne wym agania w stosunku
do g le b y i klimatu jak burak ćw ik ło w y. Jest bardziej
w ytrzym ała na niskie tem peratury. M ożna ją w ięc trochę
wcześniej w ysiew a ć i dłużej zbierać. Liście ścina się
kolejno mniej w ięcej 3 cm nad ziemią, począw szy od
czerw ca aż do listopada.
Najczęściej spotykane w Polsce odm iany to:
Lukullus — odm iana posiadająca bardzo duże liście
(aż do 70 cm długości i 30 cm szerokości). M ają one
pomarszczoną pow ierzchnię, szerokie zielonkaw o-białe
ogonki i żółtozielone blaszki. Okres wzrostu w ynosi
8— 10 tygodni.
Silber gładka i Silb er pomarszczona — odm iany o blasz
kach liściow ych zielonych lub jasnozielonych ze srebrna-
w ym odcieniem . O gonki tych odmian są białe.
100 g liści b o ćw in y dostarcza tylko 35 kalorii. Jest to
w ięc w a rz yw o poszukiwane przez tych, którzy dbają
o linię. Boćw ina zawiera dużo soli, fosforu, w apnia i że
laza oraz mnóstwo witamin: A, B 1( B 2, PP, C i E. W a d ą
b oćw iny jest to, że posiada też kwas szczawiowy. Należy
w ięc g otow ać ją w dużej ilości w ody, by o d lew ając
w o d ę pozbyć się rozpuszczonego w niej kwasu szcza
w io w eg o .
Strona 8
C Y K O R IA S A Ł A T O W A
(Cicorium intybus L. var. foliorum )
W a rz y w o to d o p iero od X IX w. jadane jest pow szechnie
jako sałata, choć dla właściw ości leczniczych uprawiano
je już w starożytności i zawsze z tego w zględu ceniono.
W X V I i X V II w. w w ielu krajach Europy, przede
wszystkim w e Francji, jadano także listki tej rośliny,
poniew aż nauczono się usuwać z nich gorycz przez w y
bielanie sadzonek lub krótkie ob g o to w yw a n ie . U m ie
jętność otrzym yw ania głó w ek cykorii białych i zwartych,
pozb aw ion ych goryczy — zamiast roztrzepanych zielo
nych liści — zaw dzięczam y panu Brasiers, głów nem u
ogrodnikow i ogrodu botanicznego w Brukseli, który o d
krył ten sposób przypadkiem i zachow ał tajem nicę aż
do śmierci. D opiero w d o w a zdradziła innym ogrodnikom
sposób uprawy. B elg ia i sąsiadująca z nią Holandia w y
sp ecjalizow ały się w produkcji tego w arzyw a — tak
bardzo poszukiw anego w miesiącach zim owych, uzysku
jąc z tego od w ielu lat bardzo pow ażne w p ły w y d e w i
zowe.
W Polsce cykoria staje się z roku na rok coraz bardziej
popularna, choć przew ażnie jadam y ją tylko jako świeżą
sałatę i nie umiemy obchodzić się z nią w handlu na
Strona 9
tyle troskliwie, by zachować jej pełną wartość i smak.
W innych krajach europejskich cykoria jest znacznie
bardziej popularna. Jada się ją na surowo w rozm aitego
typu sałatach oraz duszoną, gotow aną i zapiekaną z naj
przeróżniejszym i dodatkami. Robi się z niej delikatne,
w ykw intne potraw y, które warto by w prow adzić i do
polskiego jadłospisu.
C ykoria d obrze udaje się w naszym klimacie. M ożna ją
upraw iać w całym kraju. Nie ma dużych wym agań g le b o
w ych i nie jest w rażliw a na przym rozki. N ajlepiej udaje
się na glebach piaszczysto-gliniastych. Jest to roślina
dw uletnia. W pierwszym roku tw orzy tylko liście i zgru
b iały korzeń spichrzowy, a w drugim roku — kwitnie.
G łó w k i cykorii uzyskuje się w pierw szym roku rozwoju
rośliny.
A b y zbierać cykorię na w a rz yw o zimowe, w y sie w a się
ją jako poplon od p o ło w y maja do p o ło w y czerw ca,
a zbiera późną jesienią — w listopadzie i grudniu.
N ieduże mrozy nie uszkadzają korzeni, ale utrudniają
ich w yk o p yw a n ie , co jest konieczne, jeśli przeznacza
się je do pędzenia w zimie. Przed wykopaniem obcina
się liście kilka centym etrów nad ziemią, w yko p uje korze
nie i p rzechow uje w chłodnym pom ieszczeniu aż do
czasu pędzenia. N astępnie korzenie w yb ran e do p ę d z e
nia ułożone rzędami ściśle, ukośnie, jeden obok d rugiego,
obsypuje się ziemią lub piaskiem. Po 3— 4 tygodniach
otrzym uje się jadalne głów ki. Pę d zen ie przeprow adza
się partiami od późnej jesieni do wczesnej wiosny.
Praw id ło w o w yrośn ięte głó w ki cykorii mają białe, grube
liście, tw orzące zwartą, zamkniętą kolbę o średnicy
ok. 4 cm i długości 10 do 20 cm. C ykorię w czasie
upraw y i po ścięciu trzeba chronić przed dostępem
światła, gdyż pod jego w p ły w e m zielenieje i staje się
gorzka. Pędzi się ją w ciem nych pom ieszczeniach, w któ
rych należy utrzymać tem peraturę kilkunastu stopni. Ze
100 kg korzeni otrzym uje się ok. 50 kg cykorii.
Strona 10
W Polsce na sałatę upraw iane są g łó w n ie następujące
odm iany cykorii:
W itlo o f — nadaje się do pędzenia systemem tradycyjnym .
M itad o i Plumato — im portowane odm iany, które można
p ędzić bez o k ryw y ziemnej.
Tradivo — bardzo plenna późna odmiana, której ró w
nież nie potrzeba okryw ać ziemią w celu bielenia.
C ykoria jest w arzyw em niskokalorycznym i zasadotwór-
czym. 100 g jej listków dostarcza zaled w ie 15— 17 kalorii,
pożądana jest w ięc przy d ie cie odchudzającej. M a n ie
w ie le witamin, g łó w n ie z grupy B i jeszcze mniej A i C.
Z aw iera za to bardzo w ie le związków m ineralnych żelaza,
potasu, wapnia, magnezu, fosforu i innych.
C ykoria stanowi cenne uzupełnienie zimowej diety ró w
nież i z tego w zględu, że korzystnie w p ły w a na cały
organizm. A ktyw izuje działanie w ątroby i perystaltykę
jelit, sprzyja dobrej przem ianie materii, pobudza apetyt
i dobrze działa na krążenie. Polecana jest dla cukrzyków,
gd yż liście jej zaw ierają dużo insuliny.
Na rynku pojaw ia się cykoria od jesieni aż do kwietnia.
W sprzedaży pow inna być przykryw ana ciem ną folią,
gdyż na św ietle niszczeje. K upow ać należy spore, białe,
zw ięzłe głów ki, bez plam, uszkodzeń i obić. Pow inna
być świeża, jędrna i niezw iędnięta. G łó w k i roztrzepane,
zzieleniałe lub zw ięd n ię te są niesmaczne i gorzkawe.
Im cykoria bielsza i bardziej zwięzła, tym wartościowsza
i smaczniejsza. W domu przechow uje się cyko rię w lo
d ów ce, w schowku przeznaczonym na w arzyw a. Nie
lubi nadm iernego chłodu i gorzknieje, jeśli jest naśw ie
tlona.
Przed użyciem pow inno się w y cią ć z. każdej głów ki
gorzkawą piętkę. C yk o rię jada się na surowo, naw et
same umyte listki, tylko z solą, doskonale smakują.
Przyrządza się z niej surówki i surową d od aje do róż
nych mieszanych sałat. M ożna ją też gotow ać, dusić
Strona 11
i zapiekać w różnych sosach. G otu je się ją w w odzie
lekko zakwaszonej kilkoma kroplami soku lub kwasu
cytryno w ego , najlepiej w em aliowanym , niepoobijanym
garnku.
E N D Y W IA
(Cichorium e n d y via )
Znana b yła już w starożytności. W zm ianki o niej można
znaleźć nawet w Starym Testamencie, jako o gorzkim
zielu, które Żyd zi jedli z chlebem w czasie przejścia
przez M o rz e C zerw one. U praw iana b yła również w o g ro
dach średniow iecznych. Rosła m.in. w warzywniku Karola
W ie lk ie g o . Św ięta H ildegarda zachwalała ją jako sałatę
regulującą traw ienie. Do zwiększenia popularności e n d y
wii p rzyczyn iło się to, że już w X V I w. nauczono się
ją w yb ielać, co bardzo p o lep szyło smak tego w arzyw a.
Była w ted y szczególnie łubiana w e Francji, skąd przejm o
w ano umiejętność jej upraw y do innych krajów. Dziś
znana jest i ceniona zarówno w krajach Eu rop y za
chodniej, jak i w A m eryce Północnej. Piękne, strzępiaste
głów ki end yw ii zdobią tam stoiska w arzyw ne na każdym
praw ie targu. Nauczono się pozbaw iać ją nadm iernej
goryczy, gotow ać oraz dodaw ać w postaci surowej do
Strona 12
sałat mieszanych, wykorzystując jej odrębność smakową
i oryginalną formę liści. W ie lk ą zaletą end yw ii jest ró w
nież to, że dostępna b yw a późną jesienią i w zimie,
g d y brak już innych w arzyw liściow ych. W Polsce b yła
kiedyś bardziej rozpowszechniona niż obecnie. W a rto
ją jednak znów szerzej stosować, urozmaicając zim owy
jadłospis.
Jako w arzyw o jadam y d w ie odm iany en d yw ii: ciem no
zieloną eskariolę o szerokich, mięsistych liściach, na
brzegach kędzierzaw ych, oraz e n d y w ię m chową lub
inaczej kędzierzaw ą o listkach pierzastych, wąskich, sil
nie kędzierzaw ych, przew ażnie żółtozielonych. En d yw ia
szerokolistna nadaje się nie tylko do sałat, lecz także do
duszenia w maśle i gotowania. E n d yw ia m chowa ma
mniej zastosowań. U ż y w a się jej do sałat i do ozda
biania potraw oraz dekoracji stołu.
En d yw ia pobudza apetyt i ułatwia traw ienie, ma w łaści
w ości tonizujące i lekko przeczyszczające. Jest ceniona
w d iecie odchudzającej, poniew aż dostarcza mało kalorii
(20 w 100 g). M a znaczną ilość karotenu, witam iny C,
a mniej witamin z grupy B; prócz tego — sporą ilość
soli m ineralnych, szczególnie żelaza i potasu.
En d yw ia jest spokrew niona z cykorią. Jest rośliną jed n o
roczną, o stosunkowo krótkim okresie w egetacji. Liście
jej o ogrom nej różnorodności kształtu i barw y (o d jasno-
żółtej do ciem nozielonej), nie zwijają się w głów ki,
lecz tworzą kulistą rozetę. N ie bielon e mają gorzki smak.
Po w yb ie le n iu stają się kruche i p raw ie całko w icie p o
zbaw ione goryczy. Bieli się je na 2— 3 tygo d nie przed
zbiorem, związując liście sznurkiem w p o ło w ie ich w y
sokości. W e w n ę trz n e liście p o zbaw ion e światła tracą
w ów czas zieloną barw ę i gorycz. Do przechow yw ania
na zimę w yko p uje się e n d y w ię przed mrozami i za-
d o ło w u je w p iw n icy lub w inspektach. W ietrzon a i umiar
kow anie podlew ana, przy ograniczonym dostępie światła
łatw o się bieli.
Strona 13
En dyw ia dobrze się czuje w naszym klimacie, znosi na
wet n iew ielk ie przymrozki. Lubi g le b ę żyzną, silnie na
w odnioną. U p raw iać ją można jako poplon po innych
w arzyw ach.
W Polsce uprawia się d w ie odm iany na użytek jesienny
i zim owy:
Eskariola Paryska — odmiana o dużych, podłużnych liś
ciach i falistej, pęcherzykow atej pow ierzchni. Po w y b ie
leniu liście stają się żółtawe. O kres wzrostu od posadze
nia do zbioru w ynosi 80 dni.
Zielon a Duża K ędzierzaw a — odm iana o liściach długich,
wąskich, na pow ierzchni bardzo pofalowanych, mocno
p ow ycin anych , kędzierzaw ych. Liście mają b arw ę zie
loną, a po w yb ie le n iu stają się żółtawe.
E n d yw ię kupioną na zapas trzeba p rzecho w yw ać w lo
d ów ce, ale nie skrapiać jej w odą, bo łatw o chłonie
w ilg o ć i staje się niesmaczna. N ie należy jej moczyć
w czasie p rzyg o to w yw an ia surówki i gotow ać w małej
ilości w od y.
En d yw ia stanowi cenne i w artościow e urozm aicenie ja d ło
spisów. Jest pikantniejsza w smaku od zielonej sałaty
i bardzo smaczna, zwłaszcza g d y zmiesza się ją z in
nymi rodzajami sałaty liściow ej. W zasadzie ma takie
samo zastosowanie: g łó w n ie jako surowe liście w kom bi
nacjach z innymi produktami, rzadziej — w potrawach
gorących. N adaje się też do dekoracji potraw.
Przed przyrządzeniem e n d y w ię trzeba oczyścić i odrzu
cić zew nętrzne liście, poniew aż mogą być gorzkie, n ie
dostatecznie w yb ie lo n e. Liście odcina się od głąba,
m yje szybko, nie łam iąc i osusza delikatnie, aby ich
me pognieść. N ajlepiej krajać liście w szerokie paski,
potem w ym ieszać z innymi składnikami i dopraw ić roz
maitymi sosami.
Strona 14
G Ł Ą B IK I K R A K O W S K IE
(Lactuca angustana)
Z w a n e rów nież sałatą ło d y g o w ą lub sałatą szparagow ą,
stanowią odm ianę sałaty. U p raw ian e są tylko przez ama
torów na n iew ielk ą skalę. N azw ę polską g łąb i ki zaw d zię
czają temu, że d aw niej b y ły najbardziej popularne w łaśnie
w okolicach Krakow a. Do Eu ro p y p rzyw ie zio n o je
z Chin.
G łą b ik i krakowskie nie tworzą g łó w ek, tak jak inne ro
dzaje sałaty. Stosunkow o szybko w ytw arzają pęd kw ia
tow y, doch od zący do ok. 50 cm w ysokości, i rozetę
wąskich, spiczasto zakończonych liści barw y ciem no zielo
nej lub zielo no brązow ej. M ło d e w ie rz ch o łk o w e liście
zużyw a się jak zieloną sałatę, a d o ln e części grubych,
mięsistych ło d y g kw iatow ych, przed rozw inięciem się
p ę d ó w kw iatow ych, ścina się i kwasi jak ogórki lub robi
z nich surówki. Ł o d y g i roślin kw itnących nie nadają się
do spożycia, g d yż gorzknieją. M ło d e p ę d y są bardzo
smaczne, po zakwaszeniu mają smak delikatniejszy niż
kwaszone ogórki.
W y m a g a n ia g le b o w e i n aw o zo w e mają głąbiki krakow
skie takie same jak inne rodzaje sałaty. U p raw ia się je
jako przedplon na w czesny zbiór w czerw cu lub jako
Strona 15
poplon. Z b ie ra się po 10— 14 tygo dniach po w y sie w ie ,
g d y p ę d y osiągną w ysokość ok. 25 cm.
K A P U S T A P E K IŃ S K A
(Brassica pekinensis)
Łączy w sobie cech y kapusty i sałaty. Tw orzy duże,
d łu g ie g łó w ki dość luźno zw iniętych liści b arw y od
jasno- do ciem nozielonej. Zaznaczają się na nich w y
raźnie płaskie, szerokie n erw y środkow e. C iężar g łó
wek w ynosi od 0,5 do 1,5 kg, a długość dochodzi do
40 cm. Jest to smaczne, w artościo w e w arzyw o, które
można jadać zarów no na surowo, jak i gotow ane, p rzy
rządzone p o d o b n ie jak przyrządza się kapustę.
O dm iany kapusty pekińskiej można p od zielić na d w ie
grupy, w yraź n ie się różniące. Częściej spotykana jest
kapusta pekińska o długich, cylin d rycz n ych , bardziej
ścisłych głów kach, której typ o w ym przedstaw icielem jest
odm iana M ichih ili. Rzadziej w naszych sklepach p o ja
wia się kapusta pekińska zbliżona kształtem do zw ykłej
kapusty, o głów kach niskich, beczułkow atych. N ależy
do tej grupy odm iana Nagaoka. Je d n ą z cech rozpoznaw
czych odmian kapusty pekińskiej jest stała liczba liści
w g łó w ce . Im odm iana późniejsza, tym w ię ce j liści.
Strona 16
I tak, odmiana G ranaat w ytw arza 24 liście, M ich ih i I i — 27,
Tropikana — 30, Tip-Top — 46, a W R — aż 56 liści.
Kapustę pekińską upraw ia się w gruncie, pod osłonami
i w szklarniach. Jest to roślina d łu g ieg o dnia. Na jej
rozwój w p ły w a ją bardzo silnie dw a czynniki: tem pera
tura i długość naświetlania. O d nich zależy wysokość
plonu i jakość, czyli smak i zwartość głów ek. Jeśli w p o
czątkowym stadium rozwoju rośliny utrzymują się przez
dłuższy czas niskie i średnie tem peratury, kapusta p e
kińska szybko tw orzy p ę d y kw iatow e i nie nadaje się
do konsumpcji. N ajlepsze w yniki uzyskuje się w ięc,
upraw iając tę roślinę na zbiór jesienny. M ożna ją w ted y
p rzech o w yw ać w p iw n icy naw et przez kilka tygodni
i spożywać w czasie zim owych m iesięcy kiedy brak
na rynku świeżej zielonej sałaty. Jest to dodatkow a
zaleta tego w arzyw a.
U p raw a kapusty pekińskiej w szklarniach w ym aga d o
św iadczenia i p recyz yjn eg o dozow ania naśw ietlenia
i ciepła. Natomiast amatorska uprawa gruntow a jest sto
sunkowo łatwa. M ożna w ięc upraw iać to w arzyw o
w ogródkach d ziałkow ych. N adaje się ono do stosowa
nia jako poplon. W y s ie w a n e w lipcu i sierpniu zbierane
jest w październiku i listopadzie. Kapusta pekińska lubi
g le b ę próchniczną i dobrze naw odnioną, w ym aga w ięc
pod lew an ia. Jest odporna na jesienne przymrozki do
— 4 °C . N ależy ją sadzić w miejscach osłoniętych od w ia
tru, p oniew aż ta duża, ciężka roślina ma stosunkowo sła
b y system korzenio w y i przy silnym w ietrze w yw raca się.
Do upraw y na działkach polecan e są następujące o d
miany:
Siao-bei-bau-tou — odm iana stosunkowo wczesna,
o okresie w egetacji 80 dni. G łó w k i ma jasnozielone, dość
grube, rozszerzające się w górze.
Chih-li, Pe-tsai, Canton — odm iany późniejsze, o okre
sie w egetacji od 90 do 120 dni. G łó w k i mają ciem no
zielone, bardziej w yd łu żon e, zamknięte u góry.
Strona 17
Kapusta pekińska jest w arzyw em w artościow ym z punktu
w idzenia ż y w ie n io w e g o . Z aw iera ok. 4 g białka w 100 g
produktu oraz bardzo w ie le witamin, w tym najw ięcej
witamin A, C i E.
KO PER O G R O D O W Y
(A nethum g raveo len s L.)
K op er o g ro d o w y, zwany rów nież koprem zw yczajnym
lub wonnym , jest rośliną pochodzenia śródziem nom or
skiego. W krajach Eu ro py p o łu d n io w e j spotyka się go
jeszcze w stanie dzikim. K op er upraw iany jest od bardzo
dawna. Znany b y ł w Palestynie, pow szechnie używ ano
go w Eg ip cie. W zm ianki o nim znaleźć można w pra
cach starożytnych pisarzy greckich i rzymskich. Rzym ia
nom zaw dzięczam y rozpow szechnienie kopru w krajach
cesarstwa rzym skiego i w innych krajach Europy. Już
w X V I w. używ ano go do kwaszenia ogórków.
K oper jest rośliną jednoroczną, rozmnażaną w y łą cz n ie
z nasion. Ł o d yg a , mniej lub bardziej rozgałęziona, w y
rasta do w ysokości ok. 1 m. Zakończona jest złożonym i
baldachami drobnych, żółtych kwiatków, które stopnio
wo zakwitają w ciągu ca łe g o lata i jesieni. K o p er jest
bardzo arom atyczny. W szystkie części rośliny zaw ierają
Strona 18
olejek o specyficznym zapachu i smaku. N ajw ię ce j znaj
duje się go w ow o cach. O p rócz olejku, koper zaw iera
w itam iny A, z gru p y B i C.
Do ce ló w kulinarnych zużytkow uje się w szystkie części
rośliny. Św ieże, m łode ło d yż ki i listki zerw ane przed
kw itnięciem d o d a je się drobno posiekane do g o to w a
nych potraw i surów ek. Łod yżk i gotuje się razem z m ło
dym i ziemniakami dla dodania im aromatu. Dojrzałe
nasiona kopru u żyw an e są do sosów, marynat, kw aszo
nych w a rz yw i p o s y p y w a n ia ch leba przy w yp ie k u . C a łe
ło d y g i w okresie d o jrzew an ia lub c a łk o w ic ie d ojrzałe
w kład a się do kw aszenia ogórków .
O dm ian kopru nie w y o d rę b n ia się ani w produkcji, ani
w handlu, ani w użytkow aniu.
Ś w ie ż y koperek kupuje się w pęczkach. Listki p o w in n y
b y ć nie zw ięd n ięte, ciem nozielon e, zdrow e, czyste
i w y d z ie la ć in tensyw ny, arom atyczny zapach. K op erek
szklarniow y ma z w y k le jaśniejsze z a b arw ien ie i d e li
katniejsze listki. N ie należy kupow ać koperku, którego
listki mają plam y, są zżółknięte lub zeschnięte. N ie
kupuje się też koperku m oczonego w w od zie, który ma
już n ad g n iłe ło d yż ki lub listki.
K o p e r przeznaczony do kwaszenia ogó rk ó w p ow inien
b y ć dostatecznie dojrzały, tj. mieć z d rew n iałe, słomiaste
ło d y g i, o b a rw ie zielonobrunatnej lub zielonej, a na
siona w baldachach kw iatow ych p o w in n y b y ć co naj
mniej na w p ó ł dojrzałe.
K o p e rek św ieży szybko w ię d n ie , szczególnie w cie p le
i na słońcu. A b y się d ob rze p rz e ch o w a ł przez kilka dni
w lo d ów ce, można ow in ąć końce ło d yż e k w ilgotnym
p ap ierem , np. toaleto w ym , i w ło ż y ć ca ły pęczek do
słoika tw isto w e g o lub fo lio w ej torebki, nie w yciskając
z niej pow ietrza. Torebka b ę d zie w te d y w y g lą d a ła jak
nadm uchany balon. D obrze też p rze ch o w u je się koperek
zam rożony. M a łe p o rcje św ież eg o , d rob no p okrajanego
koperku w kład a się do forem ek na kostki lodu, zalew a
Strona 19
w od ą i zamraża. Do zużyw ania w yjm u je się po jed n ej
kostce. Do g o rą ce j zupy lub sosu w rzuca się całe
kostki. Do innych c e ló w rozmraża się kostki na sitku,
zużyw ając koperek tak jak św ieży.
P IE T R U S Z K A Z W Y C Z A J N A
(Petro selin um horfense Hoffm.)
Pietruszkę znano od w ielu setek lat jako zioło lecznicze
i roślinę p rz y p ra w o w ą . Pochodzi z krajów śródziem no
morskich i śro dkow ej Azji, g d zie rośnie dziko w g ó rz y
stych, nadm orskich okolicach. G re c y nazyw ali ją petro-
selinon, co oznacza skalne ziele. I ta jej nazwa pozostała
do dziś w łacińskiej klasyfikacji roślin. Z Historii N atu ral
nej Pliniusza Starszego w iem y, że b y ła ona p o w sz ech
nie stosowana przez Rzym ian zarów n o w m ed ycyn ie,
jak i w kuchni. U w ażano, że d o b rze działa na ca ły
organizm , oczyszcza krew, wzm acnia siły, doskonale
w p ły w a na funkcjonow anie nerek i pęcherza. Z Rzymu
przeniesiono um iejętność jej u p ra w y do Eu ro p y śro d
kow ej.
Pietruszkę n acio w ą i korzeniow ą h o d o w an o w Polsce
już w X V I w. O b e c n ie jest pop u larna w e wszystkich
Strona 20
krajach — jako arom atyczna przyp raw a. U ż y w a się do
teg o celu zarów no korzeni, jak i liści. W niektórych
krajach, jak np. w e W ło sz e ch , liście pietruszki d o d a je się
do gotow ania potraw w tych wszystkich przypadkach,
w których my d o d aje m y korzenie. Zastosow anie korzenia
jest tam bardzo ograniczone. U p raw ia się g łó w n ie liścio
w e odm iany pietruszki. Interesujące jest to, że w A n g lii
preferuje się pietruszkę o listkach fryzow anych, a na
kontynencie europejskim bardziej rozpo w szechn ion e są
odm iany o gładkich listeczkach.
Pietruszka n aciow a (Pefroselinum crispum ) jest rośliną
dw uletnią. W pierw szym roku tw orzy korzeń i liście
odziom kow e, pierzaste, na dłu gich ogonkach, a w dru
gim roku kw itnie i ow ocuje. Roślina ta lubi p ółcień
i g le b ę żyzną, w ilgotną. Pietruszka naciow a dobrze
zimuje w gruncie, jeśli p rzykryje się ją liśćmi chroniąc
od przem arznięcia. M ożna ją w te d y zryw ać i ma się
św ieżą natkę przez cały rok. Na użytek zim ow y można
ją też h odow ać w doniczce, w sadzając korzeń w y k o
pany z u p ra w y gruntow ej z natką przyciętą do w y s o
kości ok. 1 cm. Szybko w ów czas w yp uści św ieże listki.
A b y mieć św ieże listki przez ca ły rok, można posiać
pietruszkę w skrzynce w domu. Sieje się ją w kw ietniu
i w e wrześniu, w głęb ok ich skrzynkach, bo pietruszka
naciow a też ma d łu g ie korzenie. N ależ y ją obficie p o d le
w ać i chronić przed nadm iarem słońca.
N ajp ow szech niej upraw iane u nas odm iany pietruszki
naciow ej to Non Plus Ultra, Perfection i Param ount
kędzierzaw a o ciem no zielon ych liściach. G ład kolistn a
pietruszka jest delikatniejsza w smaku od fryzow anej.
Św ieża natka pietruszki jest n iez w yk le zdrowa. Z a w ie ra
p raw ie wszystkie w itam iny i m ikroelem enty n iezb ęd ne
cz ło w ie k o w i. Ponadto ułatw ia m agazynow anie w o rg a
nizmie w itam iny C. W 100 g natki znajduje się w ię ce j
w itam iny C i A, niż w ynosi nasza dzienna norma, i w y
starczająca ilość w itam iny E. Ponadto pietruszka zaw iera