Ciechowski Grzegorz

Szczegóły
Tytuł Ciechowski Grzegorz
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Ciechowski Grzegorz PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Ciechowski Grzegorz PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Ciechowski Grzegorz - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Grzegorz Ciechowski Drżącym głosem właśnie skończyłem wiersz przypatruję mu się bacznie wyciągam dłoń stawiam palec badam proporcje niby malarz i tylko ty wiesz jak zbędne są to zabiegi i że za chwilę usiądę przy tobie z miną małego chłopca któremu pani poprawia dyktando z miną na wpół świadomego swego łotrostwa hultaja i przeczytam Nie pytaj o Polskę to nie karnawał ale tańczyć chce i będę tańczył z nią po dzień to nie zabawa ale bawię się bezsenne noce senne dnie to nie kochanka ale sypiam z nią choć śmieją ze mnie się i drwią taka zmęczona i pijana wciąż dlatego nie NIE PYTAJ WIĘCEJ MNIE nie pytaj mnie dlaczego jestem z nią nie pyta mnie dlaczego z inną nie nie pyta mnie dlaczego myślę że... że nie ma dla mnie innych miejsc nie pytaj mnie co ciągle widzę w niei Strona 2 nie pyta mnie dlaczego w innej nie nie pyta mnie dlaczego ciągle chce zasypiać w niej i budzić się te brudne dworce gdzie spotykam ja te tłumy które cicho klną ten pjjak który mruczy coś przez sen że PÓKI MY ŻYJEMY ona żyje też NIE PYTAJ MNIE NIE PYTAJ MNIE C0 WIDZĘ W NIEJ nie pytaj mnie co ciągle widzę w niej nie pyta mnie dlaczego w innej nie nie pytaj mnie dlaczego ciągle chce zasypiać w niej i budzić się nie pytaj mnie dlaczego jestem z nią nie pyta mnie dlaczego z inną nie nie pytaj mnie dlaczego myślę że... że nie ma dla mnie innych miejsc