Chuck Spezzano - Kochać całym sercem (2007) (SKAN)

Szczegóły
Tytuł Chuck Spezzano - Kochać całym sercem (2007) (SKAN)
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

Chuck Spezzano - Kochać całym sercem (2007) (SKAN) PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie Chuck Spezzano - Kochać całym sercem (2007) (SKAN) PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

Chuck Spezzano - Kochać całym sercem (2007) (SKAN) - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Strona 1 Strona 2 Strona 3 CHUCK SPEZZANO Kochać całym sercem J a k u w o l n i ć się od c i e r p i e n i a Przełożyła Anna Boniszewska Strona 4 Tytuł oryginału: Wholeheartedness. Healing Our Heartbreaks Copyright © 2000 by Chuck Spezzano. All rights reserved. First published in Great Britain in 2000 by Hodder and Stoughton, a division of Hodder Headline PLC Copyright to the Polish Edition © 2007 by G + J Gruner+Jahr Polska Sp. z o.o. & Co. Spółka Komandytowa 02-677 Warszawa, ul. Wynalazek 4 Dział handlowy: tel. 022 640 07 25, 022 607 02 56 (57, 59) w. 221, 380 faks 022 607 02 61 Sprzedaż wysyłkowa Dział obsługi klienta: teł. 022 607 02 62 Redakcja: Joanna Zioło Korekta: Jadwiga Piller Projekt okładki: M .S.E. Redakcja techniczna: Mariusz Teler Redaktor prowadząca serię: Agnieszka Koszałka Skład i łamanie: IT WORKS, Warszawa Druk: ABED IK SA, Poznań ISBN: 978-83-60376-32-4 Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie, kopiowanie w urządzeniach przetwarzania danych, odtwarzanie w jakiejkolwiek formie oraz wykorzystywanie w wystąpieniach publicznych - również częściowe - tylko za wyłącznym zezwoleniem właściciela praw autorskich. Strona 5 M ojej ukochanej siostrze C arol i m ojem u szw agrow i Irw inowi. A by w asze życie w ypełniała m iłość i śm iech! Strona 6 SPIS TREŚCI P rzed m o w a 10 W stęp 13 O k siążce 16 J a k korzystać z tej k siążk i 19 P o czątek p o d ró ży 21 Z ro zu m ieć zw iązki 23 Uzdrawianie przewlekłego cierpienia - nieświadome wzorce 1 . C ierpien ie i n ad rzęd n e program y ego 45 2 . C ierpien ie jak o opow ieść 49 3. C ierpien ie ja k o osob isty m it lub op o w ieść cien ia 55 4. C ierp ien ie i podstaw ow e negatyw ne p rzek on an ia na w łasny tem at 62 5. S p isk i 66 6 . S p ise k złam an ego serca 68 7. S p ise k „n ik t m nie nie chce” 72 8 . S p ise k „zrujnow ałem im życie” 76 9. S p ise k zazd ro śc i 79 10 . C ierpien ie jak o w zorzec pokoleniow y 82 11. C ierpien ie i przeszłe w cielenia 87 1 2 . C ierpien ie i p ró b a szam ań sk a 92 13. C ierpien ie i b o żk i 95 14. B o ż e k cierpienia 100 Przepis na klęskę - co prowadzi do cierpienia 15. Z łam an a zasad a, złam an e serce 105 Strona 7 16. M an ip u lacja - d ro ga d o cierpienia 109 17. D aw an ie p o to, by d o stać 112 18. K on trola - „jeśli m n ie ko ch asz, zrobisz, co k a ż ę ” 115 19. S zan taż em ocjonalny 118 20. P ostaw a w y gran a-p rzegran a 121 21. Z d ra d a 124 22. R yw alizacja 127 23. P o czu cie w yjątkow ości 130 24. W ściek ło ść 133 25. P rzem o c i groźby 135 26 . A k ty zem sty i postaw y z n ią zw iązane 140 27. N iesłu ch an ie 143 28. „M am cię” 147 29. Z ab o rczo ść i zazd ro ść 150 30 . U zdraw ianie p iek ła złam an ego serca 153 31. A takow anie siebie 157 32. M ieć rację 160 Czego uczy nas cierpienie 33. E lem enty cierpienia 164 34. Z w iązki i m iłość 167 35. Z w iązki, rozw ój i duchow ość 170 36 . Z w iązek jak o p u łap k a 175 37. U zdraw ianie p iek ła cierpien ia 180 3 8 . C ierp ien ie i k o n flik t 183 39. U zdraw ianie i cierpienie 187 4 0 . E m o c je i cierpienie 189 41. C ierp ien ie i lęk 192 4 2 . R ozw ój cierpien ia 196 43. C ierpien ie i św iad o m ość 199 4 4 . R any i ludzki um ysł 202 45 . C ierpien ie i w yparcie 204 4 6 . W yparcie, d ysocjacja i zaburzen ia ch arak teru 209 47. O fiara cierpienia 213 Strona 8 48. W zorce ofiary 217 49. O d p o w ied zialn o ść jak o źró d ło siły 219 50. O d p o w ied zialn o ść i cierpienie 222 51. C ierpien ie i b ó l z p rzeszło ści 227 52. N iew in n o ść i cierpienie 231 53. Tylko ty m ożesz złam ać sobie serce 234 54. C ierpien ie jak o w ybór 237 55. A kcep tacja i od rzu cen ie 240 56 . C ierpien ie i przejm ow anie bólu 243 57. K a ż d e od rzu cen ie to oddzielen ie się 246 58 . C ierpien ie jak o sp o só b p oro zum iew an ia się 249 59. C ierpien ie i w alka o w ładzę 254 6 0 . K ied y jesteśm y w zburzen i 258 61. C ierp ien ie tu i teraz 262 62. C ierpien ie i zranione d zieck o 264 63. C ierpien ie i potrzeby 267 64. M iło ść nie rani 271 65. C ierpien ie i m arzen ia w gruzach 273 66. C ierp ien ie i zachow anie n iezgo d n e ze scen ariu szem 276 67. C ierp ien ie i zachow anie zgod n e ze scen ariu szem 278 6 8 . C ierp ien ie i nadw rażliw ość 281 69. C ierp ien ie - złośliw e kobiety i agresyw ni m ężczy źn i 284 70. C ierpien ie i cień 290 71. C ierpien ie i gniew 294 72. C ierp ien ie i nienaw iść 298 73. C ierpien ie i sek s 300 74. C ierpien ie, role i m echan izm y o b ron n e 303 75. D w ie podstaw ow e przyczyny cierpienia w okresie dzieciństw a 305 76. C ierp ien ie i ko m pleks E d y p a 309 77. M o d e l rzeczyw istości ja k o zw iązku 314 78. C ierp ien ie i role w ro d zin ie 319 79. C ierpien ie i w zorce ro d zin n e 324 80. Z a sa d a lustra 327 81. L ę k i n iezależn o ść 332 Strona 9 82. C ierpien ie i in trojekcja 335 83. C ierpien ie, p o b łażan ie sobie i zdrad y 339 84. B o lesn e uw alnianie się o d p ośw ięcen ia 342 85. C ierp ien ie i oczekiw an ia 345 86. C ierpien ie i d ep resja 348 87. C ierpien ie i au tod estru k cja 350 88. U trata rów now agi w ew nętrznej i autod estru k cja 353 89. A borcja, n arodzin y m artw ego d zieck a i p oron ien ie 356 90. Playboye oraz kobiety rozw iązłe 360 Narzędzia uzdrawiania 91. P oro zu m ien ie 367 92. M ężczyźn i i porozum iew an ie się 369 93. O d p o w ied zialn o ść m ężczyzn i kobiet 373 94. K o m u n ik acja przem iany 378 95. F azy kom un ikacji przem ian y 382 96. P rzep raszam 385 97. B lisk o ść i w sp ó łd ziałan ie 388 98 . A kceptow anie zm ian i chęć u czen ia się 392 99. C e l zw iązków 395 100. U zdraw ianie projekcji 398 101. U zd raw ian ie snu 404 102. U zdraw ianie trójkąta 409 103. U zdraw ianie u tracon ego ja iopow ieść w ojenna 413 104. O d interpretacji d o zrozum ien ia 416 105- Z m ian a celu 419 106. W ybaczenie 422 107. R ezygnacja z kontroli 425 108. Z aan gażow an ie 429 109. D a ry 431 110. M o c w yboru 435 111. P ro śb a o cu d 439 O sta tn ia lekcja 441 P od zięk ow an ia 445 Strona 10 PRZEDMOWA W O ŁA N IE O SERCE Tw oje serce łączy cię ze św iatem . B e z n iego w egetow ałbyś w stan ie, który p rzy p o m in a w ieczn ą zim ę, zestarzałb y ś się i u m arł. Z serce m w kraczasz w n ieun ik n ion ą w iosnę b ez w zględu n a to, ile m asz lat. P isząc o sercu, nie m am n a m yśli organu fizycznego w klatce pier­ siowej, tak sam o jak pisząc o um yśle, m am na m yśli co ś w ięcej niż tylko m ózg. K iedy m ów ię o sercu, m ów ię o um iejętn o ści koch an ia, odczuw a­ nia, radow ania się i w ykraczającej p o za naukow e dow ody pew n ości, że tw oje życie m a sens. Twoje serce to źród ło tw ojej odw agi; tw ój um ysł to ow oc tw ojej duszy. W spóln ie tw orzą one isto tn ą ja k o ść , k tó ra je st czym ś w ięcej niż su m ą faktów. W ażne, abyś się przyjrzał, co łączy cię z twoim sercem. Czy jesteś ciepły, otwarty, ludzki, współczujący, czy potrafisz się wczuć w em ocje innej osoby i dzielić z nią? C zy um iesz przyjm ować? Z drugiej zaś strony jak często przyjmujesz postaw ę obronną, izolujesz się, pośw ięcasz, boisz, jesteś cynicz­ ny, zgorzkniały lub naiwny? Ja k bardzo wyłączyłeś się z życia? A m oże p o prostu chcesz pokazać, na co cię stać? Czy straciłeś już um iejętność życia i dzielenia się z innymi z pasją? C zy straciłeś zapał i anim usz? C zy jesteś zmęczony, wypalony i wyniszczony? W szystko to są zn ak i, że straciłeś serce - częściow o lu b w całości. Je ś li ta k się stało , najw yższy czas n a o d p o c z y n e k , re fle k sję i p o d ję ­ cie d ziałań służących o d zy sk an iu serca, p on iew aż je st on o p o d sta w ą in teg raln o ści em o cjo n aln ej. D z ię k i od w ad ze praw dy serce zap ew n ia ci kw intesencję integralności. Je śli czego ś w n im b rak , nie m ożesz ani 10 Strona 11 w pełn i przyjm ow ać, ani daw ać. G d y tracisz serce, pojaw ia się tendencja d o racjo n alizow an ia, u p raszczan ia i zab ieran ia p rz em o c ą teg o, czego p ragn iesz, a czego nie m ożesz d ostać. C zy chcesz życia, k tóre nie by ło­ by p ełn e? C zy ch cesz ok reślać siebie p o p rzez role, czy w olisz być tym, k im je ste ś w głęb i duszy? N ie zb ę d n e je st uzdrow ien ie. N ale ży tak że oduczyć się pew nych rzeczy. K on ieczn a jest praw dziw a n auka. N ie jest za p óźn o. T o tw oje życie, ty w ybierasz: życie z całego serca czy życie na p ó ł gw izd k a? S p ó jrz p raw d zie w oczy! P o trz eb u jesz sw o jego serca. B e z n ie g o m o że sz żyć tylko częściow o, „p ółżyciem ”, pon iew aż nie m asz m o żli­ w ości, by cieszyć się nim . N ie u m iesz kochać. N ie u m iesz przyjm ow ać. N ie u m iesz czuć. B e z serca m asz ograniczony w ybór alb o d o roli d ra ­ pieżn ika, alb o ofiary, k tó ra żyje ja k szara m yszka. G d y b rak ci serca, ty sam stanow isz część problem ów - p o śred n io lub b e zp o śre d n io - które przyczyniają się d o tw ojego cierpienia. B ez serca nie m ożesz reagow ać na w ołanie o p o m o c w chwili, gdy k to ś jej p otrzeb uje, a teraz w łaśnie n ad eszła ta chw ila - jesteśm y na rozstaju d róg, w m om encie gdy co ś się rodzi. B e z serca, k tóre jest pełn e, nie b ęd ziesz m ógł p od zielić się tym, czym obiecałeś. Być m oże przyrzekłeś kom uś, że b ęd zie sz g o koch ać, że w ych ow asz d z ie c k o i b ę d z ie sz przy n im lu b że o c alisz św iat. By d o trzy m ać tych ob ietn ic, tw oje serce m u si stać się c a ło śc ią i m u sisz zaw sze daw ać z jego głębi. D z ię k i sercu p o z n a sz b ło g o sła w io n ą , lecz n ic z ą m o c łez, w tym ta k ż e łez rad ości. D z ięk i sercu p o zn asz rad o ść praw dziw ego daw ania i będ ziesz m ógł się rozwijać, gdy w okół ciebie pojaw i się w ielu p o trzeb u ­ jących. U słyszysz w ołanie o p o m o c i w ezw anie w łasnej duszy, by o d d ać się życiu oraz o so b o m , które cię otaczają. D zięk i sercu od k ry jesz swój cel, kreaty w n ość i w łasn ą w izję. D z ię k i sercu p o z n a sz w d zięczn ość, praw dę, otw orzysz się i zaczniesz przyjm ow ać to, co d ają ci inni. D zięk i sercu stan iesz się aktyw nym uczestn ik iem życia na Z iem i i życia o ta ­ czających cię osób. Je śli straciłeś serce, tw oją od p o w ied zialn o ścią w ob ec siebie, życia i tych, których k o ch asz lub których p ok och asz, jest o d zy skać je. C h ęć, by to uczynić, spraw iła, że sięgn ąłeś p o tę k siążkę. Pozw ól teraz, by jej 11 Strona 12 tre ść p o m o gła ci w tym . P o d c z as czytan ia m oje serce b ę d zie się starało d o trz e ć d o tw o je go serca. J e ś li zn ajd u jesz się n a rin g u , b ę d ę tw oim tren erem , k tó ry sto i w ro g u i w sp iera cię w d ą ż e n iu d o o d z y sk a n ia p e łn e g o serca. D z ięk i sercu p o z n a sz m iło ść i łask ę, k tóre są m iło ścią B o g a d o ciebie. C h u ck S p ezzan o , H aw aje, p aźd ziern ik 1999 12 Strona 13 WSTĘP W itam cię, czyteln iku k sią ż k i K ochać całym sercem, i sk ład a m ci se r­ d e czn e g ratu lacje! N in iejszy p o ra d n ik od zw iercied la tw oje g łę b o k ie p ragn ien ie, by pon ow n ie stać się cało ścią. O w iele za m ało m ów i się o sercu, choć to on o jest kluczem d o m iłości, spełn ienia i radości. D z ię ­ k i n iem u łączy sz się z innym i, on o ta k ż e d aje ci o d w ag ę (courage - an gielskie słow o ozn aczające odw agę p o c h o d zi o d fran cu sk ieg o słow a ozn aczającego serce, le coeur), by cieszyć się p ełn ią życia. D z isie jsz a szk oła nie uczy n iczego o zw iązk ach i ro d zin ie, m im o że to w łaśnie te relacje stan ow ią fu n d am en t n aszego życia. N a d a ją m u kieru nek, zn aczen ie i spraw iają, że jest pełne. Z w iązki s ą tre ścią życia. Je śli nie sm ak u ją ja k eliksir, to p raw d o p od o bn ie są tru cizn ą. Z w iązki zm ierzają alb o ku życiu, alb o ku śm ierci, nie m a nic p o śred n ieg o , ch oć niekiedy pojaw ia się w nich zastój lub nuda. K a ż d y p ro b le m d otyczy z w iązk u . W zo rce zw iązk ó w d e te rm in u ją n a sz e w z o rc e d o ty c z ą c e z d ro w ia , s z c z ę ś c ia , p ie n ię d z y , s u k c e s u , m iło ś c i, s e k s u , a n a w e t s z t u k i. K a ż d y p o e t a p o t r z e b u je m u zy , k r e a ty w n o ść z a ś to s ta n w y n ik a ją c y z m iło śc i. M im o to n ie w ie le w iem y o z w ią z k a c h i o tym , ja k b a r d z o m o g ą o n e p o m a g a ć w d o k o ­ n y w an iu z m ia n . M u sisz d o w ie d z ie ć się, ja k z m ie n ić z w ią z e k , je ś li b o w ie m p o jaw ia się w n im im p a s, to p o jaw ia się o n rów n ież w życiu. N ie z w y k le w a ż n e je s t, żeb y n a u c z a ć o z w ią z k a c h ju ż o d p r z e d ­ szk o la a ż p o s tu d ia d o k to ran c k ie . N in ie jsz a k s ią ż k a stan o w i p o m o c n au k o w ą, a p rz e d e w szy stk im p o m a g a o d u czy ć się złych naw yków . K ie d y z ro zu m ie m y sw oje b łę d y i p rz esta n ie m y je p o p e łn ia ć , o d n a j­ d zie m y m iło ść . 13 Strona 14 Je śli zw iązki są głów n ą silą, która pow oduje zmiany, a tak że czynni­ kiem kluczow ym d o osiąg n ięcia zdrow ia, szczęścia, su k cesu i rozw oju, to najw yższy czas zacząć je poznaw ać. M oim najgorętszy m życzeniem d la m oich dzieci jest to, aby były w sp an iałe w zw iązkach i aby g łębo ko kochały. W szystko inne, co jest w ażne, przyjdzie sam o. N in ie jsz a k s ią ż k a m ów i n ie ty lk o o ra n a c h em o cjo n aln y ch , ale rów nież o zw iązkach w kon tekście tych ran. M ów i o n aszym zw iązku z sam y m s o b ą i o n aszy m zw iązk u z B o g ie m lub d u ch em , p on iew aż w szy stk ie zw iązk i są o d zw iercied len iem n a sz e g o zw iązk u ze so b ą , z d u szą alb o z B o giem , a ta k ż e z otaczającym n as św iatem . Je ste m terapeu tą, d o rad cą i kon sultan tem o d d w ud ziestu ośm iu lat. Z ajm uję się terapią o d strony praktycznej i nie interesuje m nie finezja teorii. T eoria niewiele znaczy, gdy tu lisz k o go ś, kto w ypłakuje n ajg łę b ­ szy ból i tragedię sw ojego życia. M oje p od ejście jest praktyczne. Je śli coś nie przynosi efektów, jest nieprzydatne, choćby teoria była nie w iem jak p iękn a. Z byt d łu go pracow ałem z ludźm i, by sądzić, że idee, zw łaszcza m oje idee, są w ażniejsze niż położen ie kresu cierpieniu. A le w iem , że idee przedstaw ione tutaj są skuteczne. T e m etod y i tech n ik i ok azały się przydatne w m oim p rzy p ad k u oraz w w ielu innych. M o żesz z n ich sk o ­ rzystać ta k ż e ty, je śli tylko b ęd ziesz chciał. J a k o d zieck o byłem b e zrad ­ ny w ob ec cierpienia tych, których koch ałem najbardziej. Poprzy siągłem sobie, że nauczę się tego, co kon ieczn e, by uw olnić ich o d cierpienia, a ta k ż e by p o m ó c innym . T eraz już w iem , ja k to zrobić. S ą oczyw iście in n e sposoby. J a prop o n u ję to, czego się nauczyłem , poniew aż jestem przekonany, że m oże to o d m ien ić tw oje życie. Je śli choćby jed en czytelnik uwolni się z piekła, wów czas niniejsza książka spełni swoje zadanie. B ez w zględu na to, jak tragiczna wydaje się sytuacja, zawsze jest jakieś wyjście. Je śli ani ty, ani otaczające cię osoby nie potraficie go dostrzec, p op roście o cud. P oproście n adśw iadom ość o pom oc. O n a czeka na znak, że jesteście gotowi. M oże wówczas zainspi­ rować w as i pokazać wam, w jaki sposób otworzyć się n a łaskę. Je steś zbyt cenny, by cię stracić. Rozw iązanie istnieje. Twoje serce jest zbyt cenne, by je stracić. R ozw iązanie istnieje. G dyby zabrakło choć jednej osoby, ciem ność pogłębiłaby się. K ażde cierpienie to pomyłka. Rozwiązanie istnieje. M ożesz 14 Strona 15 odnaleźć drogę do domu. Je st sp osób n a to, byś znowu uwierzył w siebie - w to, że twój cel jest ważny, w siłę swojego umysłu i w swoje uzdrowione serce, które m oże uzdraw iać innych. W ybaczcie m i, m o i p ro feso ro w ie, jeśli nie p rz ek az u ję d o k ła d n ie tego, czego m nie uczyliście. S tałem się w rów nym stopn iu szam an em , a rty stą i k a p łan e m co naukow cem . W ybacz m i, religio m oich n a ro ­ d zin , czu ję się zarów n o b u d d y stą , ja k i ch rześcijan in em , ży d em czy h in d u sem , a m oje serce cały czas tań czy w rytm ie tań ca sufich , jestem śpiew ającym R um im *. N ie m a zn aczen ia, w co lub kogo się wierzy, gdy serce je st pełn e. K ie d y tw oje serce je st kom pletne, m asz w sobie spokój i łaskę, co p o m a g a tobie i otaczającem u cię światu. U trac iłe m sw oje serce i o d z y sk ałem je na now o. T ysiące razy o d dzieciń stw a aż d o chw ili obecn ej skazyw ałem się na piekło i p rzek lin a­ łem na śm ierć. Tysiące razy w ychodziłem z piekła i w ybierałem życie. W m oich słow ach p ob rzm iew a p ew n o ść siebie, p on iew aż ja rów nież p o p e łn iałem błędy i napraw iałem je. Z acząłem o d w zorców cierpienia, a teraz d ośw iad czam praw dziw ej m iłości. M iałem złam an e serce w iele razy i nie jestem ani cyniczny, ani przewrażliwiony. M oje m arzen ia legły w gruzach , a je d n a k żyję prawdziwie. Je ste m uzdraw iany i uzdraw iam . J a k każd y człow iek idę sw oją ścieżk ą k u pełn em u sercu. Rumi (1207-1273) - mistyk perski, teolog islamu, najwybitniejszy poeta suficki. 15 Strona 16 O KSIĄŻCE K a ż d y z n a s m ia ł k ie d y ś z ła m a n e se rc e i c ie rp ia ł z te g o p o w o d u , a w ię k sz o ść z n a s b e z sk u te c z n ie sz u k a ła w y jścia z sytu acji. K s ią ż k a K ochać całym sercem to in terak ty w n a p o d r ó ż z m n ó stw e m zn ak ó w d rogow y ch i m ap w sk azu jący ch d ro g ę w y jścia z cierp ie n ia. J e s t o n a to w arzy szem n a całe życie i je d n o c ze śn ie p o d rę c z n ik ie m . Z a k ażd y m raze m , g d y p o n ią się g a sz, o p isu je to, cze m u w łaśn ie staw iasz czoło. C z t e r y c z ę śc i: U zdraw ianie przew lekłego cierp ien ia - n ieśw ia­ dom e wzorce, Przepis na klęskę - co prow adzi do cierp ien ia, Czego uczy n as cierp ien ie o r a z N arzęd zia u zd raw ian ia to je d n o c z e ś n ie zb ió r p o d sta w o w y c h z a sa d , k tó re m a ją z a z a d a n ie p rz y g o to w ać cię d o o tw a rc ia ś w ia d o m o śc i i p o m ó c ci z r o z u m ie ć , cz y m n a p ra w d ę je s t c ie r p ie n ie . W y n ik a ją c a z te g o w ie d z a m o ż e p r z y n ie ść n o w e d e c y z je i p o s ta w y o r a z r o z w ią z a n ia , k t ó r e p o z w o lą c i o s ią g n ą ć s u k c e s w z w ią z k a c h . Z aczy n am y o d o m ó w ien ia e tap ó w zw iązk u i op isu jący ch ich fu n ­ d am en taln y ch z asad . Z ro zu m ie sz , w ja k i sp o só b d z ia łają zw iązk i, jak i d la c z e g o się p su ją o ra z ja k w p ły w ają n a n asz o so b isty rozw ój. P r z e ­ czy taj u w ażn ie te opisy, p o n iew aż w k sią ż c e w ie lo k ro tn ie o d n o sz ę się d o tych p o d staw o w y c h teo rii, n a których o p iera się n a sz e życie, n a sz e z w iązk i i n a sz a z d o ln o ść d o ro zw ijan ia się. W cz ę śc i Uzdrawianie przew lekłego cierpienia - nieśw iadom e wzor­ ce p rze d staw io n e są p u ła p k i i w zorce p ierw otn ej n ie św iad o m o śc i. T o n a jsiln ie jsz e a sp e k ty n a sz e g o e g o , je g o n a jb a rd z ie j u k ry te m e c h a ­ n izm y o b ro n n e , k tó ry c h u ży w a o n o , by u m o c n ić sie b ie p o p r z e z p o c zu c ie izo lacji, lęk i p o c zu c ie w iny o raz o słab ien ie m iło ści. K ie d y 16 Strona 17 w n o sisz św iatło św iad o m o śc i w o b sz a ry um ysłu, k tó re d łu g o p o z o ­ staw ały w uk ryciu , o d g a n ia sz b la sk ie m ciem n o ść. C z ę ś ć ta zaw iera rów n ież frag m e n ty zaty tu łow an e „m ec h a n iz m c ierp ie n ia ”, „m e c h a ­ n iz m u z d ro w ie n ia ”, „u z d ra w ia ją c e z a le c e n ia ”, „u z d ra w ia ją c a d e c y ­ z ja ” i b a rd z o sk u teczn e „u zd raw iające ć w ic zen ie”, k tóre m ają na celu p o m ó c ci zm ie n ić g łę b o k o za k o rz e n io n e b łę d n e w zorce, o k tóry ch w sp o m n iałe m w yżej. W rozd ziale Przepis na klęskę - co prow adzi do cierpienia p o d a n e są pom o cn e in form acje dotyczące najczęstszych p ułap ek , które p ow od u ją cierpienie. Tu ta k ż e op isan e są m echanizm y, p o d a n e su g estie, d ecyzje i ćw iczen ia, d z ię k i czem u ta część p o d ró ż y p rzy p o m in a raczej zw ie­ d zan ie z p rzew o d n ik iem niż kem ping. O s o b ista c z ę ść p o d ró ż y zaczy n a się o d ro z d z ia łu Czego uczy nas cierpienie, k tó ry je s t z a c h ę tą d o te g o , by p rz y g lą d a ć się w łasn y m ranom : tem u, jak i m ają w pływ na ciebie, tw oje życie i o toczen ie. W tej cz ę śc i o p isa n e są n iezw ykle w ażn e p o ję c ia , d z ię k i k tó ry m m asz s p o ­ so b n o ść o d k ry ć , ja k m ec h an izm d z ia ła n ia d a n ej rany em o cjo n aln ej p rz e k ła d a się n a tw oje życie. K o n c e p c je te są p o d su m o w a n e w c z ę ­ ści „m e c h an izm cierp ien ia” o raz „m ec h an izm u zd ro w ien ia”. Z a m ia st kiero w ać się sztyw n ym i z a sa d a m i, m ożem y n auczyć się w y b ierać w życiu p o m ię d z y c ierp ie n ie m a u zd ro w ien ie m . A by je sz c z e b a rd z ie j zach ęcić cię d o zm ian y p u n k tu w id ze n ia i d o w p ro w ad zan ia zm ian w życiu, w k sią ż c e p o d a n e są „u zd raw iające zale ce n ia” i „u z d ra w ia ­ jące d e c y z je ”, k tó re m ają u łatw ić ci rozw ój. S ą ta k ż e „u zd raw iające ćw ic ze n ia”. J e ś li n ie p o p rz e sta n ie sz n a p rzec zy tan iu ich i w y ko n asz je, m o ż e sz z ła tw o śc ią i le k k o śc ią z m ie n ić szk o d liw e i b o le sn e f a ł­ szy w e p rz e k o n a n ia o so b ie i o d m ie n ić sw o je życie, n aw et d z ię k i d o św ia d c z e n io m z ak raw ający m na cu d , co p o z w o li ci p o w ró c ić d o życia p e łn e g o m iło śc i i rad o ści. R o zd ział N arzędzia uzdraw iania opisu je głów ne m etod y u zd raw ia­ nia, d z ię k i k tórym m ożem y się uw olnić o d cierpien ia i bólu . O n tak ż e zaw iera frag m e n ty zatytu łow an e „m ec h a n iz m c ierp ie n ia ”, „m e c h a ­ n izm u zd ro w ien ia”, „uzdraw iające zalecen ia”, „uzd raw iająca d ecy zja” i „u zd raw iające ćw iczen ie”. 17 Strona 18 K siążk ę n in iejszą rad zę p rzeczytać o d p o c zątk u d o końca, aby lepiej i p e łn ie j z ro z u m ie ć isto tę cierp ie n ia i je g o m ec h an izm . W zw iązk u z tym rozdział, o którym m ow a, jest rów nież przyjaznym d la czytelni­ k a m ateriałem źródłow ym . Je śli p o przeczytan iu tej k siążk i stan iesz się św iadom y pokusy, by p o p aść w cierpienie, intuicyjnie w ybierz pom iędzy 1 a 111, czyli jed en z num erów przyporządkow an ych kolejnym w sk a­ zów kom zam ieszczon ym w poszczególnych rozdziałach . P o d p o w ie d zą ci one, ja k i je st n ajlep szy sp o só b u zd ro w ien ia sytuacji. Ju ż sam o ich przeczy tan ie m oże w ystarczyć, by oprzeć się pok u sie i szybko porad zić sobie z cierpieniem . B e z w zględu na to, jak a m eto d a b ę d zie d o b ra d la ciebie, szybko i z łatw ością p om o że ci ona znow u otw orzyć się na zaan ­ gażow anie z całego serca. 18 Strona 19 JAK KORZYSTAĆ Z TEJ KSIĄŻKI K aż d y m oże oczyw iście sam w ybrać sp o só b , w jak i b ę d z ie korzystać z książki, ale poniżej p o d aję k ilk a sugestii: jeśli tylko na to pozw olisz, dzięki niej m oże zm ienić się twoje życie. Czym m a ona być d la ciebie? Ja k m yślisz, co m ożesz dzięki niej zyskać? K siążk a ta m a na celu zarów no dostarczyć inform acji, jak i posłużyć jako narzędzie zm ian. W skaże ci, jak pokochać całym sercem , a decyzje i ćwiczenia zmierzające d o uzdrowienia p om o gą ci odzyskać swoje serce. Je śli wolisz przem yśleć to, co przeczyta­ łeś, zanim przejdziesz d o kolejnych rozdziałów, sugeruję, abyś starannie w ykonał k ażd e ćw iczenie p rzed d alszą lekturą. Je śli czytasz pobieżnie, a potem w racasz i czytasz jeszcze raz, proponuję, abyś zapoznał się z ćwi­ czeniam i dopiero wtedy, gdy będziesz gotów je wykonać. N ie k tó rzy w olą n agrać p ytan ia zaw arte w ćw iczen iach na taśm ę , a n astęp n ie je od słu ch ać. D z ię k i tem u u zyskan a o d p o w ie d ź jest b a r ­ dziej intuicyjna, a w konsekw encji zarów no pytania, jak i od p ow ied zi m og ą o d n ieść o wiele w iększy skutek. Inny sp o só b to w spólne czytanie k sią ż k i z przyjacielem lub p artn erem . Ć w iczen ia m o żn a w ykonyw ać razem , an gażu jąc się w spólnie w p rojek t uzdrow ienia. W k sią ż c e c z ę sto p ro szę, aby o d p o w iad ać na p ytan ia, korzystając z intuicji. U znajem y w ów czas za o d p o w ie d ź to, co p rzyjdzie n am na m yśl jak o pierw sze; nie m a zn aczen ia, czy n asza św iad o m ość u zn a to za p raw dę, czy nie. P y ta n ia w ćw iczen iach są p o p rzed zo n e słow am i: „G d y b y m m ó gł p o w ie d z ie ć ...”. T ak ie p o d e jśc ie p o zw ala p rz e ła m a ć bariery tkw iące w św iad o m ości i przek on ać się, jak napraw dę p o strze ­ galiśm y d an e w ydarzenie b ą d ź w co wierzyliśmy. D z ięk i niem u om ija­ my p am ięć, k tó ra m o że być zaw o d n a i zafałszow an a przez ego, które 19 Strona 20 ch ron iąc siebie, p ragn ie zachow ać w szystko w niezm ienionym stan ie; w kolejnym rozd ziale om ów ione jest to d ok ład n iej. Słow a te p o n ad to spraw iają, że n ie m ożem y od p o w ied zieć „nie w iem ”. N asz e od p o w ied zi m o g ą nie być z g o d n e z tym , ja k rzeczyw iście było, ale b ę d ą praw dzi­ we d la n as w tym sen sie, że od zw iercied lają n a sz ą p e rc e p c ję d an e g o zd arzen ia, to, co g łę b o k o w śro d k u m yśleliśm y lub w co wierzyliśmy. M ożem y m ieć w rażenie, że raczej zgadujem y, n iż udzielam y od p o w ie­ dzi zgod n ej ze stan em faktycznym , ale to, co jak o pierw sze przych odzi n am d o głowy, jest d la n as prawdziwe. D zięk i tem u ujaw niają się n asze przek on an ia, naw et jeśli n ie jesteśm y ich św iadom i. W in n ych r o z d z ia ła c h n in ie jsz e j k s ią ż k i su g e ru ję , aby p ro sić o p om o c sw oją n ad św iad om o ść. T o p o p ro stu kreatyw n a czę ść n a sz e ­ go um ysłu - ta, k tó ra zn a w szystkie od p o w ied zi. K a ż d y z n as je st isto tą d uch ow ą; n ajg łę b szą c z ę ść n a s stan ow i p ierw iastek duchow y b ę d ący od zw iercied len iem tej cz ę śc i um ysłu, w której k ieru n k u zm ierza roz­ wój n as w szystkich . N a sz a n a d św ia d o m o ść to , m ów iąc k ró tk o , n asz duch i kiedy zw racam y się o p o m o c d o niego, m ożem y o trzym ać laskę B o g a i łaskę tego ducha. D o stan iem y o d p o w ied ź i będ ziem y w iedzieli, co robić. W ażne, by zro zu m ie ć, że w szyscy m am y w so b ie du ch ow ą le czn iczą m o c i że zaw sze ją m ieliśm y. K ie d y ew oluujem y, k ied y się rozw ijam y, zbliżam y się d o p on o w n ego od k rycia tej siły. Z aw sze m am y d o niej d ostęp , by p o m ag ała n am , kiedy jej potrzebujem y. Z apozn ając się z treścią niniejszej k siążk i i w ykonując zaw arte w niej ćw iczen ia, zdecyduj, co chciałbyś o sią g n ąć . J a k p o w in n o zm ienić się tw oje życie? W ybierz to. Z o bacz to. Poczuj to. U słysz to. W yobraź sobie d o k ład n ie, jak chciałbyś się czuć, k ied y skoń czysz czy tać tę k siążk ę . Z ap isz swój cel p o to, byś p o lek tu rze m ó gł się p rzek on ać, ja k w ielki su kces osiągn ąłeś. 20