Budrewicz O. - Kontynent pełen wody
Szczegóły |
Tytuł |
Budrewicz O. - Kontynent pełen wody |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
Budrewicz O. - Kontynent pełen wody PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie Budrewicz O. - Kontynent pełen wody PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
Budrewicz O. - Kontynent pełen wody - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Strona 1
Strona 2
dówek — do takich właśnie m iejsc zaliczają się
w yspy Pacyfiku. U rok pocztów ek i znaczków
pocztow ych z palm am i, skąpo ubranym i krajo
wcam i, z łodziam i o charakterystycznym kształ
cie, nie przestaje pobudzać fantazji. Za m ocny
fundam ent do wolnej gry wyobraźni służą
nadal opowieści L ondona i Stevensona, sław ne
obrazy G auguina, a także rom antyczne film y
z G ary C ooperem i cała poezja kolorow ych
folderów b iu r turystycznych.
W yspy ^acyfiku są częścią światowej rze
czywistości, przede w szystkim jednak stan o
wią niezrów nane tworzywo dla naszych snów
o życiu w pokoju i szczęściu.
Opowieść o dziejach O ceanii nie jest historią
o m itycznym Edenie. N a dziesięć tysięcy w ysp
Pacyfiku dociera cywilizacja od wielu lat,
wywołując niekiedy praw dziw ie katastrofalne
skutki. W dalekim raju działy się nieraz w yda
rzenia straszne i dram atyczne, ludzie cierpieli,
krajobrazy ulegały nagłym przeform ow aniom .
O cean Spokojny — jak nazw ał go pierw szy
wielki odkryw ca Pacyfiku, Portugalczyk de
4
Strona 3
M agalhaes (F. M agellan) — nigdy nie był sobniona, w swym jądrze nadal nie zniszczona
zanadto spokojny. T a część świata padała przez cywilizację i nie stratow ana przez tu ry s
często ofiarą cyklonów i tajfunów , trzęsień tów. Pasjonujący świat dla etnografa, p rzy ro d
ziem i, była celem wielkich uderzeń oceanu, nika, badacza kultur. W yspy skupione są
które zm iatały duże naw et okruchy lądu. O d w archipelagach lub rozrzucone i oddalone od
setek, a m oże i tysięcy lat Oceania ściągała siebie od 200 do 2000 kilom etrów . Rozm aite
przybyszy z zew nątrz. N a w yspy przybyw ali rasy, a raczej wielka m ieszanka ras. T e re n daw
podróżnicy, naukowcy, kupcy, aw anturnicy, nych i now ych spięć politycznych, poligon
piraci, m isjonarze, wielorybnicy, żeglarze, żoł walk kolonialistów starego i nowoczesnego
nierze, przykładając ręki do dobrych i złych stylu.
przem ian. W raz z nim i zjawiały się problem y „Po latach europejskiej kontroli — stw ierdza
społeczne i polityczne, następow ały zm iany autor wydanej gdzieś w tam tych stronach
„O pow ieści Pacyfiku” — wielu w yspiarzy nie
posiadało wiedzy sam orządzenia, wykraczające
go poza teren grupy plem iennej.” Z araz potem
tenże autor pyta: „jak oni poradzą sobie z epo
ką sam olotu, radia i telewizji, wielkich intere
sów i m iędzynarodow ej polityki ?”
Zostaw m y jeszcze na m om ent takie zm artw ie
nia. Choć z opóźnieniem , nie om iną one n aj
bardziej naw et odległych zakątków Pacyfiku.
Popatrzm y na dziesięć tysięcy wysp z odrobiną
rozczulenia: coś z naszych dziecięcych fantazji
istnieje w rzeczywistości! N a dalekich, ciepłych,
kolorowych m orzach żyją nadal uśm iechnięci,
serdeczni, piękni ludzie, zadziwiając nas swym
osobliwym charakterem i niezwykłym i obycza
w kulturze i obyczajach, przekształcał się typ jam i.
człowieka, odm ieniał się pejzaż. Przekręćcie teraz globus na tę stronę, gdzie
A jednak uchowała się jakaś inność tego rozlewa się wielka niebieska plam a, tu i ówdzie
świata. N a skrawkach lądu rozrzuconego po tylko poznaczona śladam i lądu. T o właśnie
pow ierzchni oceanu, zajm ującego trzecią bez tutaj.
m ała część obszaru kuli ziemskiej, przetrw ało
sporo rzeczy unikalnych. Pozostała przede w szy
stkim do dziś atm osfera m órz południow ych,
zwolnionego biegu życia, owe wdzięczne tło
dla naszych snów i m arzeń.
Oceania. K raina rozległa, ciągle jeszcze o d o
6
Strona 4
czy R otum y. Cały oceaniczny układ jest więc
poniekąd um ow ny i aż dziw, że na przykład
nie zaliczono do Oceanii archipelagu G alapa
gos, który rów nież leży na Pacyfiku i jest
także — jak sporo tych wysp — pochodzenia
wulkanicznego.
T rz eb a teraz powiedzieć nieco o spraw ach
hardziej konkretnych, podać kilka przykładów
i faktów. N ależy to uczynić, jeżeli dalszy ciąg
tej opowieści m a być w pełni zrozum iały.
Cały oceaniczny podkontynent leży m iędzy
Salavati na zachodzie (130°10’ dl. wsch.)
PAPUA*™NEW OUINEA
D U Ż O W O D Y — T R O C H Ę Z IE M I
Oceania je st — jak to sygnalizuje jej im ię —
ziem ią bez ziem i. O wiele wiecej tu wody niż
lądu stałego, po którym m ożna chodzić. K o n •flWUtlAMS u
tynent pełen wody! 'ouam
Cały obszar Oceanii liczy sobie 62 m iliony • • . •• . •i -
kilom etrów kw adratow ych. Z tego wyspy zaj CAROllMri' FWNKIł.;,
r himibmo?
m ują zaledwie sześćdziesiątą część — dokładnie , GUBt nr Yi S c ą u a ro f) j .
NAURU* - •-.*
1.232 tysiące kilom etrów kwadratow ych. OCEAN I. PH O EN IX i s
Geografow ie mieli zawsze odrobinę w ątpli *vsoio<noN ir TOKELBU IS
AR PUB • »
ELUCt l r IT1ARQUC5(W\;IS
wości, jak zakwalifikować tę część świata.
u> ssmoft .BdtRKc«5 »f+ *& . * \ .
T raktow ano ją bądź oddzielnie, bądź przyłącza MEW..-HIBWOIS^ - - :,V -
no do Azji lub Australii. T a ostatnia koncepcja i *. ’*• IS !••■*; 'NIUE * r-^łAWir'
zwyciężyła: Oceanię pożeniono z A ustralią. [H*Ou
£miA; '* “ ***
& RRSB
ARO
OTO
TOn Re#
O,:""* , v 4 - *;Vt
V P jf i-
W istocie Oceania jako całość nie jest A u rpop/c o f c i w /co p n P1TCRIA
stralią, jak również nie przypom ina Azji czy % N O BFO lK IS
Am eryki. Poszczególne wyspy i całe a rch ip e
lagi ciążą geograficznie, etnicznie, kulturow o
i historycznie ku tem u lub innem u kontynento
wi. N ader słabe nici łączą m ieszkańców W yspy
W ielkanocnej z m ieszkańcam i Nowej K aledonii
8
Strona 5
dzie, a skrzydła H aw aje i N ow a Zelandia.
M elanezja i M ikronezja, to — gdyby zaryso
wać ich granice — dwa nieforem ne balony.
D odajm y, że w granicach M elanezji i M ikro
nezji leżą dw ie polinezyjskie enklawy. Słowem
- m ówiąc po staropolsku — „wielkie rzeczy
pom ieszanie” .
G dyby nie N ow a Zelandia i N ow a G w inea,
Oceania byłaby niem al sam ą wodą. N ow a
G w inea m a obszar 829 tysięcy kilom etrów
kw adratow ych, stanow i więc pow ierzchniow o
dwie trzecie całego podkontynentu. Jeżeli do
tego dodać obszar Nowej Zelandii (268 655
km kw.), nie zostaje ju ż praw ie nic.
Pom im o to, a m oże właśnie dlatego, jest to
a wyspą Sala y G om ez na wschodzie (105°10’ fascynujący świat. T e tysiące wysp, to nic
dl. zach.), m iedzy atolem K u rę na północy innego, jak wierzchołki ogrom nych podw od
(28°25’ szer. pn.) a w yspam i C am pbella na nych łańcuchów górskich. Przepastne rowy
południu (52°37’ szer. płd.). U stalono — żeby pom iędzy wyłaniającym i się z oceanu w ierz
było dziwniej — że N ow a Zelandia jest częścią chołkam i tw orzą równocześnie największe głę
Oceanii, natom iast nie należy do niej np. bie na kuli ziemskiej.
wyspa N orfolk, Hawaje są częścią składow ą U stalono, że w yspy Oceanii m ają trojaki
Polinezji, natom iast nie zalicza się do niej charakter: kontynentalny (to te w pobliżu
bliższej w yspy W ake, nie m ówiąc o G u am Australii), koralowy i wulkaniczny. K o n ty n en
i paru innych. N aturalnie o geograficznej talne, w iadom o: trochę gór, trochę nizin, w
klasyfikacji nie zdecydowało jedynie usytuow a sum ie coś co się kiedyś „oderw ało od bazy’k
nie wysp i archipelagów, lecz także skład etn icz Koralow e — głównie w' M elanezji i M ikronezji
ny ich mieszkańców. W ogóle zaś trzeba sobie — to niskie atole z „ d ziu rą” , czyli laguną w
spojrzeć na m apę tego rejonu świata, gdzie środku, dzieło jamochłonów'. W końcu w ul
rozsypały się drobiny Ziem i jak gwiazdy na kaniczne — rezultat działalności wulkanów
niebie, i dłuższą chwilę podum ać. (m .in. Haw aje, K aroliny, M ariany).
Oceania składa się z trzech obszarów : Poli Skoro połknęliśm y całą tę w iedzę, m ożem y
nezji (w skład której zaliczają niektórzy uczeni zaaplikować sobie jeszcze coś niecoś. Przede
Now ą Zelandię, zam ieszkaną pierw otnie przez wszystkim trochę inform acji o klim acie ——p rze
polinezyjskich M aorysów), M elanezji i M ik ro cież to klim at jest nieodłączną częścią składową
nezji. Polinezja jest jak wielki latawiec, której obrazów z naszych m arzeń! I potem jeszcze
dziób stanow i W yspa W ielkanocna na wscho- parę słów o faunie i florze, bez których Oceania
nie byłaby Oceanią.
10
11
Strona 6
A więc wszędzie tu jest ciepło, naw et niekiedy
bardzo ciepło i wilgotno. O grom na większość
wysp leży w strefie m iędzyzw rotnikow ej, co
oznacza utrzym yw anie się niem al przez cały
rok wysokiej tem peratury. Sytuację ratują je
dynie stałe w iatry, zw ane pasatam i. N ajgorszy
skwar m ożna jednak znieść, jeżeli wieje bryza
od m orza.
N iestety, bryza często zam ienia się w tajfun.
T ajfuny rodzą się przew ażnie gdzieś nad K a ro
linam i i potem wielką falą przew alają się przez
Pacyfik. Najgw ałtow niejsze huragany spadają
na archipelagi T onga i Samoa.
U przyw ilejow ane są tylko wyspy leżące w
pasie kilkuset kilometrów7 z obu stron równika.
Panuje tam równikowa strefa ciszy. Co w praw z pieczywem zrobiło wielkie w rażenie na
dzie jest znacznie dogodniejsze dla m ieszkań
m ieszkańcach E uropy, a także na niektórych
ców, ale tu z kolei bardzo dają się we znaki
rządach, pokładających nadzieje w pozyskaniu
ogrom ne upały.
bogatego źródła masowego pożywienia. D rz e
W iem y — trochę z lektury i fotografii, a tro wo chlebow e okazało się jednak dość w ym aga
chę m oże ze snów — że Oceanię porasta tro jące i nie chciało rosnąć poza strefą najbardziej
pikalna roślinność. Są to przede w szystkim lasy, m u odpowiadającą. A owoce jego, wielkości
które w zachodniej części podkontynentu sta
nowią autentyczną dżunglę. N iem al 90 pro cen t
roślinności Nowej B rytanii czy W ysp Salom ona
nie spotykana jest nigdzie poza tym rejonem
świata. N a atolach koralow ych dom inuje palm a
kokosowa, niskie krzewy i trawy. Praw ie w szę
Ł
dzie m ożna też spotkać — przyw iezione tutaj
z zew nątrz w ostatnich stuleciach — bananow ce,
tytoń, krzew y kakaowe, ryż.
Kilka słów o jednym z cudów O c e a n ii; •u
o owocu drzew a chlebowego. K apitan Jam es
Cook, po swoim pow rocie do ojczyzny, napisał
m iędzy innym i o Polinezji: „ T u taj chleb
rośnie na drzew ach. K to m a u siebie drzew o
chlebowe, jest zaopatrzony na cale życje” . W ia
dom o, że relacje Cooka o odkryciu „drzew
12
Strona 7
głowy dziecka, ich smak i zapach nie w szystkim
odpow iadały; naw et ludność rejonu M orza
K araibskiego, niewolnicy, których chciano k ar
m ić tanim „chlebem ” z drzew , gardziła tytn NEW ZEALAND
pożywieniem . Polinezyjczycy wszakże lubią
owoce chlebow e i potrafią je przyrządzać.
Jeżeli roślinność O ceanii wolno uznać za
dość oryginalną, to fauna przypom ina nieco
australijską, choć jest znacznie od niej uboższa
szczególnie w części w schodniej. D o w yniszcze
nia dawnej zwierzyny O ceanii i zm iany jej
składu przez sprow adzenie nowych gatunków
przyczynili się walnie kolonizatorzy. Pom im o
to pojawiają się tu i ówdzie przedziw ne jaszczu r
ki, rzadkie gryzonie czy ptaki, m ało znane na
świecie. G łów nym reprezentantem ssaków jest
nietoperz. W sum ie, jed en z najuboższych
w zwierzynę obszarów kuli ziemskiej. W yjątek
stanowi N ow a G w inea, gdzie żyją kolczatki,
kangury drzew ne, a przede wszystkim niezw y
kłe rajskie ptaki, kazuary i kakadu; N ow a
G w inea jest także niezm iernie bogatym św ia
tem m ikrofauny, której tropikalni p rzedstaw i
ciele bywają nieraz groźniejsi niż wielkie d ra
pieżniki.
Bogactwa m ineralne nie były, jak dotych
czas, szczególnym celem agresywności daw nych
i nowych kolonizatorów . D otąd nie dokopano
się większych skarbów , choć są podstaw y do
przypuszczeń że one tutaj istnieją w dużej ilości.
Nieco ropy naftowej wydobywa się na Nowej
G w inei, fosforyty eksploatow ane są na w ys
pach N auru, Bożego N arodzenia i M akatea.
Duże zagłębie górnicze stanowi N ow a K aledo-
Strona 8
nia, gdzie od lat trw a w ydobycie niklu, chro-
m itów , m anganu, kobaltu, a naw et w olfram u
i złota.
T yle wiadomości podstaw ow ych o rejonie
świata odległym od E uropy o kilkanaście tysięcy
kilom etrów w linii prostej, T a h iti leży o 18
180' U R I -|AN I N T E R N A T I O N A L
tysięcy kilom etrów od zarządzającej nią centrali,
Paryża, o 7 tysięcy kilom etrów od San F ra n
cisco i aż o 6 tysięcy — od Sydney, które —
zdawałoby się — znajduje się tuż obok.
Daleko jest więc bardzo. W epoce o d rz u
towców nie są to wszelako odległości tru d n e do
pokonania. G orzej było za czasów Cooka,
M elville’a czy Bougainville’a, kiedy żeglowano
do tego świata m iesiącam i, a naw et latam i.
W ówczas Oceania była rejonem tajem niczym ,
m ało zbadanym , w niektórych punktach nie
bezpiecznym . Pisano o niej niestw orzone rzeczy,
dem onizow ano lub idealizowano. Ale — zarów
no kiedyś, jak i teraz — m orza południow e
pozostają silnym m agnesem dla tysięcy, a m a
rzeniem dla milionów.
Przez środek Oceanii przechodzi linia daty.
Przekraczając ją ze w schodu na zachód, gubi
się bezpow rotnie jeden cały dzień. T o szcze
gólne i dosyć sym boliczne przeżycie potęguje
się jeszcze po paru tygodniach podróży w śród
wysp Pacyfiku — m a się wówczas uczucie
rozwiania się gdzieś ostatnich paru stuleci.
W iem y ju ż zatem m niej więcej, jak to w szy
stko wygląda. Zanim będziem y kontynuow ać
gawędę, proponuję krótką, bezpośrednią relację
z podróży na T ahiti. Ż eby od razu poczuć
smak tego świata. K om entarz pow inien być
bowiem tylko uzupełnieniem obrazu.
Przypom ina się w tym m iejscu Jonathan
Sw ift i jego „Podróże G uliw era” . W iadom o,
że kapitan L em uel G uliw er odwiedził prze-
16
Strona 9
dziw ny świat z pogranicza jaw y i snu. W izy
tował rozm aite krainy, przew ażnie w yspy —
L illiputu, Blefusku, L aputę, Luggnaggu itd. —
i przyglądał im się ze zdum ieniem . W rozdziale
szóstym „P odróży” czytam y: „ L u b o przedsię
wziąłem opisać to państw o w osobnej książce,
uważam za rzecz potrzebną dać na tym m iejscu
Czytelnikowi ogólne o nim w yobrażenie” . O p i
sał więc kapitan to państw o, a także wiele
innych.
M oja podróż, o której pragnę dać teraz
„ogólne w yobrażenie” , przypom inała chwilam i
jako żywo relacje G uliw era. O ceania jest
najdziw niejszym bodaj rejonem kuli ziemskiej.
A więc: T a h iti!
JE D E N Z R A JÓ W
O grom ny, kwóatowy ogród. O bsypane kw iata
m i krzewy, drzew a, całe łąki. K w iaty stanow ią
główny m otyw ozdoby kobiecych sukni i p a -
r e a u, owych szat przepięknie m alow anych
(a ostatnio drukow anych w Japonii), w które
się owijają. Również w kwiaty są m ęskie koszule.
M łodzi i starzy m ieszkańcy noszą zatknięty*
za ucho kwiatek — za praw ym uchem oznacza
on kawalera, za lew ym osoby ju ż zajęte. N ie
którzy ozdabiają odzienie dużym kw iatem hibis-
cusa lub gardenii.
Pachnie jak w gigantycznej kwiaciarni. W ła
godnym pow ietrzu unosi się w oń buganw ili,
frangipani, róż, tysięcy tru d n y ch do nazw ania
roślin i kwiatów. M a się ochotę kichać — w n o
sie kręci od kwiatowych pyłków, w oczach
m iga od kolorów.
D o wielkiego bukietu T a h iti należy zaliczyć
i ludzi. Sławny francuski m alarz im presjonista,
Strona 10
Paul G auguin, pisał w swych pam iętnikach:
„D zicy. T e n wyraz jaw ił m i się nieuchronnie na
ustach, gdy przyglądałem się czarnym istotom
0 zębach kanibalów. W szelako dostrzegłem
ju ż ich wdzięk swoisty, osobliw y...”
T ak, cudow na jest rasa polinezyjska! U G au-
guina, w relacjach wszystkich daw nych podróż
ników i — obecnie. Piękny jest krajobraz,
praw ie zawsze m alow nicze góry wyrastające
w prost z oceanu, piękni są ludzie i ich obyczaje.
Dziewczęta tahitiańskie, słynne v a h i n e, n a
dal czarująco obnoszą swe barw ne p a r e a u.
Jedyna w yraźna różnica w sposobie ubierania
się m ieszkańców Polinezji za czasów G auguina
1 obecnie, to dokładniejsze niż niegdyś okryw a
nie nagości.
T ylko rzadko, w chwilach wyjątkowej d e
presji, m ieszkańcy T a h iti są sm utni, a raczej
naburm uszeni jak dzieci. N a co dzień m ają
urok bezpośredniości. N atu ra wyposażyła ich
w harm onijne kształty, ale obdarzyła skłon
nością do tycia. Co krok w idzi się fantastycznie
szerokie, rozrośnięte plecy, niektóre kobiety
w średnim w ieku wyglądają jak żywe m asto-
donty.
K iedy któreś z nich odczuwa głód, sięga po
najbliżej wiszący owoc. Ale nikt nie usiłuje
zbierać ich w cudzym ogrodzie, by je potem
sprzedawać. W ięzienia na T a h iti nie cieszą
się frekwencją.
N a tych w yspach nie m a jadow itych gadów,
płazów i owadów, wyjątek stanow i parząca
stonoga, a jedynym groźnym szkodnikiem są
term ity atakujące drew niane dom y. T a h iti jest
także wolne — w brew tw ierdzeniom Jacka
L ondona — od niszczących tajfunów.
A rchipelag m iał więc swego wóelkiego am ba
sadora w osobie Paula G auguina. G enialny
Strona 11
i form ach, które gorszyły i zdum iew ały świat.
rPANCAlSE W pam iętniku notow ał: „K łaść kolor czerwony
obok niebieskiego! C zem u w ahałem się, m iast
dać spłynąć na płótno całej tej słonecznej ra
dości?... T e n krajobraz olśnił m nie i oślepił!”
M inęło dwieście lat od odkrycia tych wysp
przez Sam uela W allisa, sto lat od opanow ania
ich przez Francuzów . W szędzie rozlał się
asfalt i beton. Przerzedziły się palm ow e gaje.
Kwiaty zw arzone zostały spalinam i tysięcy
sam ochodów i m otorów ek. Czyżby m yliło się
lahitiańskie przysłow ie: „K oral rośnie i palm a,
artysta m alarz uciekł tu kiedyś od cywilizacji 25 tb.ANNIVERSARY-SO UTH PACIFIC COMMISSION
i stał się piewcą tych „barbarzyńskich” stron.
W pam iętniku zanotow ał m .in .: „Z tego szczytu
ziemi rozkosznej, jakże litości godne są owe
troski o przeszłość, w których tkwi m iejska
pewność swej wagi. Cywilizacja — niestety! —
soldateska, handel i biurokracja” . G auguin
cieszył się krajobrazem tahitiańskim , nie skażo
nym techniką i chem ią, pierw otnym i oby
czajami ludzi, izolacją od świata. Księżycem
zdrow ym , świecącym ostro, bezgranicznie ro
m antycznym .
Dziś po G auguinie pozostały nazwy ulic,
placów, skwerów. Istnieje m uzeum jego im ienia,
je st nowe kino sam ochodow e ,,drive in ” . I je st
państw ow e liceum w m ieście Papeete, stolicy
archipelagu. G auguin w spaniały i nie bardzo za
życia szczęśliwy stał się teraz oficjalnym idolem
i reklam ow ym wabikiem na w yspach Polinezji
Francuskiej.
G auguin kochał T ah iti bez hoteli, sam olotów
i konserw. M alow ał ludzi i pejzaże w kolorach
Strona 12
a człowiek — um iera” ?... W ydaje się, że jest
akurat odw rotnie: um iera koral i palm a. P rzy
bywa natom iast ludzi, asfaltowych pustyń,
tlenków węgla i ołowiu.
N a lotnisku o przedziw nej nazwie Faaa siadają
odrzutow ce z Paryża, M eksyku i T okio. P rzy
bywają turyści spragnieni w rażeń i urody tego
odległego świata. Polinezyjskie słowo t a b u
oznacza ju ż tylko... zakaz parkowania.
Jak m ów ił londonowski bohater z „O pow ieś
ci m órz południow ych” ? — „ T a straszliw a
zręczność białych diabłów', ta ich obrotność,
zdolność ujarzm iania żywiołów. T ak, biali lu mieszkane są przez 120 tysięcy ludzi. Polinezja
dzie dziw ni są i nadzw yczajni. T o d iab ły !” wysyła jednego posła i jednego senatora do
O to „d iab ły ” ściągają teraz tabunam i. O d parlam entu w Paryżu.
poczywają tu po walkach w swoim świecie. T uryści m ogą dziś oglądać dokum enty pierw
Jest ich ju ż co roku około 60 tysięcy. M iesz szych europejskich lądow ań na archipelagu.
kają w: bunkrach z betonu, nazyw anych hotela W olno im w spom inać kapitanów W allisa, Bou-
mi. W ystaw iają swoje białe ciała do słońca i za gainville’a, Cooka, Bligha z jego sław nym
rum ieniają się kom icznie; nie darm o nazywa statkiem „B ounty” . M ogą też odw iedzać gro
się ich tutaj „C zerw onym i” . by królów i książąt tahitiańskich z dynastii
O d 1959 roku Polinezja jest zam orską p ro Pom are, ostatni ślad Polinezji niezależnej. W
wincją Francji. N ależące do niej w yspy za pierwszej i drugiej wojnie światowej Polinezyj-
24 25
Strona 13
czycy um ierali na wszystkich frontach świata zostało coś z tradycyjnego życia archipelagu;
za F rancję; wzniesiono im za to pom nik w ludzie zwożą owoce avocado, m ango, banany,
centrum Papeete; pom arańcze, owoce drzew a chlebowego. T akże
N a T a h iti nie tak daw no m ierzono czas p o masę perłową, korale, koszyki, tkaniny ręcznie
zycją słońca nad wyspą M oorea. Dziś w P apee m alowane. Papeete jest już jed n ą nogą w
te działają stacje radiowe i telewizyjne, a ch ro Kuropie, ale drugą tkwi jeszcze w epoce pano
nom etry chodzą w edług czasu paryskiego. W wania królowej Pom are IV.
1300 szkołach archipelagu polinezyjskie dzie D obrze się stało, że Francuzi nigdy właści
ci uczą się języka francuskiego. Francuski o b o wie nie tępili pięknych tahitiańskich tradycji,
wiązuje w urzędach i sądach. Biały człowiek nie zabierali Polinezyjczykom ziemi i że dziś
dyktuje rytm tego kraju. czynią niem ało dla upow szechnienia oświaty.
T ubylcy jednak w ierni są jeszcze ciągle Choć równocześnie tru d n o nie zauważyć, iż
swoim tradycjom , ale nauczyli się ju ż na nich dla utrzym ania tego strategicznie ważnego
zarabiać. Pew nego w ieczoru w m oim hotelu kraju udają, że Polinezja nie jest żadną kolonią.
nad brzegiem oceanu odbyw ały się w ystępy T ah iti zam ienia się teraz w jedno wielkie
grupy w okalno-tanecznej. W blasku płonących letnisko. W szystko drożeje. Buduje się coraz to
głowni (a także reflektorów) pięknie zbudow ane nowe hotele, ale szosa dookoła wyspy, jak
dziew częta i rośli chłopcy zadem onstrow ali była tak jest m arna. Prąd elektryczny docho
zebranym stare pieśni i tańce T a h iti: t a m u r e dzi tylko na kilkanaście kilom etrów od Papeete.
(podobny do hawajskiego hula-hula), a p a r i- Ludzie sprytni robią fortuny na spekulacji
m a, o t e a, w końcu akrobatyczny taniec ziemią. Są to przew ażnie Europejczycy lub ,,de-
ognia. W szystko było szalenie nastrojow e, ro tni” — m ieszańcy. Praw dziw i właściciele wyspy
m antyczne, oryginalne, chwilam i aż nieco kiczo przejm ują funkcje służby w knajpach i hotelach.
wate. A ktorzy, ozdobieni w spaniałym i kwiatam i, I .udzie w górach przym ierają głodem . Nieco
szeleścili pękam i włókien, poruszali się m iękkim lepiej jest na w ybrzeżu, bo m ożna łowić ryby;
ruchem ludzi urodzonych na ogrom nych obsza niestety coraz częściej m ówi się, że z pow odu
rach O ceanu Spokojnego. atom ow ych w ybuchów i ryby nie będą w krótce
Jak wszyscy dokoła, byłem urzeczony spekta jadalne...
klem. N astrój popsuł m i się gwałtownie, kiedy N a pięciu archipelagach Polinezji Francuskiej
w krótce potem zobaczyłem tych sam ych poli (W yspy Tow arzystw a, T u am o tu , G am biera,
nezyjskich artystów , ubranych w dżinsy, a d o M arkizy i T u b a i) dzieją się teraz rzeczy ważne.
siadających wściekle w arczących m otocykli i sk u W związku ze w zrostem liczby ludności i tru d
terów. nościami na rynku pracy, trw ają ruchy m igra
Rytm cywilizacji wyczuwa się w Papeete, cyjne z w yspy na wyspę.
30-tysięcznym , na pół drew nianym , bardzo N a najdalszych naw et archipelagach pogłębia
kolonialnym m iasteczku. W chińskich sklepach się kryzys tradycyjnego system u p atriarch at-
handluje się wszystkim , co nadaje się do sp rze nego i rozluźnia się więź rodzinna. W sąsiedz
dawania. T ylko na kolorow ych bazarach p o twie poligonów atom ow ych tru d n o upierać się
26 27
Strona 14
przy sposobie życia sprzed trzystu lat. Jak
gdyby wbrew temu, w wielu gminach Wysp
Towarzystwa istnieją np. nadal tradycyjne
ośrodki młodzieżowe, organizujące solidarną COOK ISŁA N D S
pomoc sąsiedzką dla wszystkich, pragnących
budować na wsi dom.
Wyspy Towarzystwa na Pacyfiku wpisano H N *N Y N
do rejestru miejsc, które umówiono się nazy
wać rajem na Ziemi. Do upowszechnienia tego
mitu przyczyniły się książki-Stevensona, Mel-
ville’a, Maughama, Londona, a także liczne
filmowe melodramaty i sentymentalne piosen
ki. Przed drugą wojną światową śpiewano także
w7 Polsce „Księżyc nad Tahiti złotym blaskiem
lśni...” *n V T M H I *
hcm v£ r/%
Jeszcze od czasu do czasu ma się ochotę MMMMM* M
ę _ TASft/TC A m jlv |
zawołać za Gauguinem: „Jak dobrze jest żyć!” °O r. MMJKC
*A *O T O # G *
Ale pochód cywilizacji z każdym rokiem coraz
wyraźniej tłumi takie okrzyki.
OCEAN
.1»P0STAGE &REVENUE
S T U L E C IA C IE R P IE Ń
Opowieść o Pacyfiku, której obszernym roz
działem są m.in. dzieje Tahiti, zaczyna się
przed tysiącami lat, gdy pierwsi osadnicy
przypłynęli na swoich łodziach z dalekiej Azji.
TASMAN T o , że przybyli z Azji, nie ulega dziś wątpli
wości. Wszelkie hipotezy wiążące genezę lud
ności Oceanii ze starożytnym Egiptem, a na
wet legendarną Atlantydą, nie zostały po
twierdzone.
Strona 15
D o chwili pojawienia się Europejczyków , go na świecie, kto by wiedział coś o krajach
życie płynęło w' spokoju i przez długi czas i ludziach na Oceanie Spokojnym . Pierw szym i
jego form y praw ie nie uległy zm ianom . M ało Europejczykam i, którzy ujrzeli Pacyfik, byli
w iem y o tysiącleciach, w każdym razie człowiek żołnierze hiszpańscy (w Panam ie, pod wodzą
żyjący tu w roku 200 naszej ery miał niem al Vasco Balboa). Ale dopiero F erdynand M agel
identyczne obyczaje, język, religię, używał tych lan w 1520 roku sforsował niebezpieczną cieś
sam ych narzęd zi,.co jego potom kow ie w X V I ninę (która nosi dziś jego imię) i w płynął na
wieku. wody nowo odkrytego oceanu. W ielki żeglarz
D o wielkich zm ian doszło dopiero w m o przem ierzył potem cały Pacyfik, dotarł do
m encie zawitania w te strony białego człowieka. M arianów , a następnie do F ilipin, gdzie cze
Przed niespełna pięciuset laty nie było niko- kała nań śmierć.
30 31
Strona 16
W końcu X V III wieku Oceania była m niej
H iszpanie byli więc pierw si. Przez długie więcej spenetrow ana. Okazało się, że nie jest
lata poszukiwali w tej okolicy m itycznego kontynentem złota i diam entów , kryje n a to
Południow ego K ontynentu i jego skarbów . m iast wiele innych skarbów . Z anim oceniono
Odkrywali kolejno rozm aite w yspy, handlow ali wkład tego rejonu świata do kultury pow szech
z krajowcami lub m ordow ali ich, ale P o łudnio nej i zrozum iano, czym jest w palecie kolorów
wego K o n ty n en tu nie znaleźli. K tóryś z nich naszej planety, stał się terenem łowców w ielo
napisał: ,,Czy to możliwe, żeby było tyle w ody, rybów , poszukiw aczy pereł, handlarzy. P rzy
a tak mało ląd u ? ” bywali także m isjonarze — początkowo katolic
Pewnego dnia skończył się wszakże m onopol cy, później protestanccy.
dzielnych a okrutnych rycerzy króla H iszpanii. K iedy w niewiele lat po Cooku przycum ow ał
N a wody Pacyfiku w płynął Anglik, Francis przy brzegach T a h iti statek ,,D u ff” z grupą
D rakę (1577), a następnie H olender, Abel m isjonarzy na pokładzie, krajowcy po raz
T asm an, odkryw ca A ustralii, Nowej Zelandii pierw szy stw ierdzili, że biały człowiek nie przy
i wysp T onga. bywa jedynie dla zabrania ich kobiet i skarbów .
Największą bodaj postacią w historii odkryć Głosiciele nowej w iary popłynęli następnie
na Oceanie Spokojnym stał się kapitan Jam es na Sam oa i inne w yspy Polinezji. D ziś Oceania
Cook, wielki angielski żeglarz i odkrywca, pełna jest św iątyń chrześcijańskich różnych
tw órca pierwszej m apy Pacyfiku. W 1769 wyznań.
roku, czyli zaledwie przed dw ustu laty, jego G dy odeszli w ielorybnicy, wyspy m órz p o łu
m ały statek, ,,E ndeavour” , przybił do brzegów dniow ych najechali am atorzy łatwego zysku.
T ah iti. Potem odwiedził wiele innych w ysp, Tysiące m ałych stateczków zaczęły krążyć w śród
a jego dow ódca zapisał swe im ię na trw ałe wysp, a ten ożywiony ruch łączył się przew ażnie
w annałach wielkich odkryć.
CONDOMINIUM v
k f « , . et
NEW H E B R I D E 6 *
Strona 17
z cierpieniem mieszkańców. Oceania stała się ników wysyłano m asowo do M eksyku i Peru,
terenem plantacji trzciny cukrowej, krzewów gdzie byli sprzedaw ani na targowiskach.
kawowych i kakaowych, drzew cytrusow ych W ydaw ane z inspiracji Anglików lub pod
i kauczukow ych, a także palm kokosowych, ich firm ą książki historyczne stw ierdzają, że
cennego źródła oleju i kopry. to flota brytyjska spowodow ała pew nego dnia
Jedną z najbarw niejszych opowieści m órz przerw anie obrzydliw ego procederu handlu nie
południow ych jest historia b u n tu na b ry ty j wolnikam i.
skim żaglowcu „B ounty” . T e n aw anturniczy Bez względu na to jak było napraw dę, fak
epizod z drugiej połowy X V III wieku stał się tem jest, że Anglicy osiedlili się na stałe w
m otyw em wielu utworów literackich i licznych Oceanii. N ie byli, oczywiście, jedyni. R ozpo
filmów (m. in. ze sław nym Charlesem L ough- częła się rywalizacja wielkich ów czesnych m o
tonem oraz M arlonem B rando na czele). B unt carstw, pragnących zagarnąć dla siebie słonecz
w ybuchł w 1789 roku w pobliżu W ysp T o w a ne wyspy.
rzystwa na statku, którego m isją było p rz e Początkowo na scenie zm agań znajdowali
wiezienie drzew chlebow ych z Oceanii na się H iszpanie, H olendrzy, Francuzi i Anglicy,
M orze K araibskie. D w udziestu siedm iu człon następnie dołączyli do nich N iem cy i A m ery
ków załogi (na czterdziestu sześciu) obezw ład kanie.
niło kapitana W illiama Bligha i lojalnych m u Z biegiem lat zm ieniali się protektorzy
ludzi, a następnie popłynęło na wyspę Pitcairn, poszczególnych wysp i całych archipelagów.
gdzie potom kow ie buntow ników żyją do dnia Kolonizatorzy tasowali karty. K upow ano i sprze
dzisiejszego. Bligh i jego towarzysze — po daw ano kraje w raz z ich ludnością. T oczono
pokonaniu 6 tysięcy kilom etrów — dotarli na bitw y o tę i inną grupę wysp. N iektóre wyspy
małej łodzi do wyspy T im or. znalazły się pod w spólną kontrolą dw óch lub
T ło tego wydarzenia nie zostało do dziś naw et trzech państw .
wyjaśnione. W iększość badaczy przychyla się D o większych przegrupow ań i zm ian stanu
do opinii, że przyczyną b u n tu była chęć za posiadania doszło w czasie pierwszej i drugiej .
władnięcia ładunkiem i pieniędzm i. Są tacy, w ojny światowej. W ydarzenia na głównych
którzy tw ierdzą, że rebelia m iała charakter frontach waik odbijały się tu szerokim echem .
społeczny, albowiem wśród zbuntow anych b y W pierwszej wojnie doszło naw et do nielicz
ło aż czternastu najciężej pracujących m aryna nych, bezpośrednich starć zbrojnych, natom iast
rzy. w latach ostatniej wojny Oceania zachodnia
Po przebiciu K anału Panam skiego i wejściu stała się terenem niezwykle krwawych zm agań
na m orza statków parow ych, Oceania zatłoczy państw sprzym ierzonych z Japończykam i.
ła się białymi kolonizatoram i. Zaczęła się p o Po drugiej w ojnie atole Eniw etok i Bikini
wszechna, brutalna eksploatacja m ieszkańców stały się poligonem broni atom owej. Biały
Polinezji, M elanezji i M ikronezji. Spokojnych, człowiek kontynuow ał swą akcję niszczenia
gościnnych, serdecznych w yspiarzy z Pacyfiku wspaniałego świata.
zam ieniono w tow ar — pojm anych siłą niew ol- Pierw szym krajem Oceanii, który uzyskał
34 35
Strona 18
niepodległość, była zachodnia część archipelagu
Sam oa (1962), o której obszerniej za chwilę.
K toś znający te strony stw ierdził, że na Pacy
fiku znalazłoby się jeszcze teraz to i owo do od
krycia. Jest w tym tw ierdzeniu zapew ne sporo
praw dy — w nętrze Nowej Gw inei, a także
niektórych wysp w archipelagach Salom ona
i Bismarcka, nie są jeszcze dokładnie zbadane.
W arto sobie uprzytom nić, że północne wyspy
w archipelagu Nowe H ybrydy zostały odkryte
późno, bo w roku 1788 (Anglik W . Bligh).
D opiero w latach 1826— 1829 oraz 1837— 1840,
a"zatem przeszło sto lat tem u, F rancuz J. D u -
m ont d ’U rville odkrył całe m nóstw o zupełnie
nie znanych wysp Polinezji i M elanezji. W latach
1871— 1877 i 1878— 1882 Rosjanin N . M ikłu-
cho-M akłaj zwiedzał i badał N ow ą G w ineę,
zachodnią M ikronezję i północną M elanezję,
odkrywając wiele całkowicie nowych praw d
o tym świecie.
Ale pow róćm y do bliższych nam czasów.
O sobnym rozdziałem w historii Oceanii był
okres II w ojny światowej. T o w tedy po raz
pierwszy zaczęły się w tej okolicy dziać rzeczy
napraw dę dram atyczne. W tedy doszło tu do
w ydarzeń ważnych dla całej ludzkości.
7 grudnia 1941 roku Japończycy niespodzie
wanie zaatakowali am erykańską bazę na Pearl
H arbor. W ten sposób Stany Zjednoczone
znalazły się w stanie w ojny z państw am i Osi.
Równocześnie Japończycy rozpoczęli szeroką
operację podboju Oceanii. O panow ali bardzo
szybko w yspy G ilberta, w yspę G uam na M aria
nach i wyspę W ake, a później N ow ą Brytanię,
północną część Nowej G w inei i W yspy Salom o
na. W bezpośrednim niebezpieczeństw ie zna
lazła się A ustralia, gdzie z dnia na dzień ocze
kiwano japońskiego desantu. W m aju 1942 roku
36
Strona 19
■
rozegrała się wielka bitw a m orsko-pow ietrzna
na w spaniałym M orzu Koralow ym , po której
zaham ow ano pochód Japończyków. N ie p o
wiodło się również Japonii opanow anie wyspy
M idw ay. K arta się odwróciła, alianci powoli
odzyskiwali teren. D o najkrwaw szych walk
doszło w latach 1942— 1943 na W yspach Salo
m ona — przez kilkanaście m iesięcy zmagano
się tam w straszliw ych w arunkach tropikalnego
kraju.
O stateczny rezultat w ojny wszyscy dobrze
znam y. D la Japończyków , którzy pragnęli opa
nować cały rejon Pacyfiku, skończyła się ona
w blasku bom b atom ow ych H iroszim y i N aga
saki.
T ak więc wolno uznać, że dopiero lata d ru
giej wojny światowej włączyły ten daleki, późno
odkryty, izolowany rejon do teatru światowych
w ydarzeń. N ie było to najprzyjem niejsze w ej
ście na karty historii, ale — jak wiem y — dość
pow szechne w burzliw ych dziejach rodzaju
ludzkiego.
T eraz m ożem y ju ż udać się z w izytą do S a
m oa Zachodniego, pierwszego sam odzielnie rzą
dzącego się kraju na Pacyfiku.
Ś M IA Ć S IĘ — I BYĆ S Z C Z Ę Ś L IW Y M
Piewca Pacyfiku, R u p ert Brooks, napisał o S a
m oa: ,,T o piękno absolutne, tak czyste, że
tru d n o tym oddychać. Sam oańczycy są n ajcu
downiejszym i ludźm i na świecie, poruszają się
i tańczą jak bogowie i boginie” .
K raina ta leży na zachodnich krańcach Poli
nezji, tuż koło M iędzynarodow ej L inii Zm iany
D aty, która oddziela dzisiaj od ju tra. D o k ład n ie:
m iędzy 13° a 15° szerokości geograficznej po-
37
Strona 20
łudniow ej i 168° a 173° długości zachodniej. D aw no, bo w latach m iędzyw ojennych, pisał
M ieszkałem w m ałym drew nianym hotelu R ichard K atz w swej książce „Ż niw o w ędró
przy ulicy N adbrzeżnej w A pii, stolicy Sam oa w ek” :
Zachodniego. Stąd robiłem w ypady do m iasta „K tó ż m ógłby ludowi m órz południow ych
i poza m iasto. wpoić „m oralność” ? K to potrafiłby przekonać
Przede wszystkim — ludzie. Ich zauważa tych dziecięco pogodnych i pod każdym w zglę
się w pierwszej kolejności. O dznaczają się n ie dem przyjaznych ludzi, że ich dusza (tak im
zwykłą pogodą. Śm ieją się z byle przyczyny zupełnie obojętna!) ważniejsza jest od pięknego
i bez pow odu. Z czego ci ludzie tak się cieszą ? ciała (z którego są bardzo dum ni)? Z adanie to
Czyżby pow ietrze zmieszane tu było z gazem starało się spełnić m nóstw o m isjonarzy... Ale
rozweselającym ? Czy życie w tym kraju jest łatwiej byłoby upilnow ać worek p c h e ł...”
aż tak beztroskie ? W szyscy znawcy tego kraju stw ierdzają jed -
GILBERT & ELLICE
- - ISLANDS v -
V
Ł r i ^ t ł r r r Ł r r r r t j n 3 .t r p . ^ Tg f » i < SS ęBRITISH solomon islands I
Poruszają się z wdziękiem . T ańczą przy m u nogłośnie, że Sam oańczycy są praw dziw ie szczę
zyce i bez m uzyki. G ru p a dziew cząt kołysze się śliwi. W ażnym składnikiem pojęcia sam oańskie-
w biodrach na progu kościółka. W cześniej, go szczęścia jest chyba sam sposób życia. F ilo
w czasie jazdy z lotniska do stolicy, naliczyłem zofia bytow ania sprow adza się tu do zasady:
czterdzieści jeden większych i m niejszych, p rz e „M ało pracować — dużo wypoczywać” . A sym
ważnie drew nianych świątyń. Sam oa było zaw bolem tej filozofii jest tradycyjny dom sam oań-
sze celem energicznej działalności wszystkich ski, f a l e . D om kryty grubą strzechą, bez
m ożliwych w yznań i sekt chrześcijańskich, ścian, składający się z jednej „ażurow ej” izby,
szczególnie m orm onów i adw entystów . O d lat a więc idealnie przew iewny. Innym i słowy:
kto może usiłuje zbawiać m ieszkańców w ysp złożony z dachu, podpartego pew ną ilością
Pacyfiku. drew nianych słupów , opierających się na pod-
38 39