Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor

Szczegóły
Tytuł Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor
Rozszerzenie: PDF

Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

 

Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor PDF Ebook podgląd online:

Pobierz PDF

 

 

 


 

Zobacz podgląd Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.

Bracia Grimm-Wszechwiedzący doktor Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:

 

Strona 1 Strona 2 Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fun- dację Nowoczesna Polska. JACOB I WILHELM GRIMM Wszechwiedzący doktór ł. ł ń Był raz ubogi chłop nazwiskiem Rak, który, odstawiwszy do miasta furę drzewa na dwóch Bieda, Jedzenie swoich osłach, sprzedał ją za dwa talary¹ pewnemu doktorowi. Po wypłaceniu mu pienię- dzy, doktór zasiadł właśnie do stołu. Zobaczył chłop, jak on sobie ładnie jadł i pił, i aż mu się serce ścisnęło na myśl, dlaczego by on także nie mógł być doktorem. Toteż zatrzymał się jeszcze przez chwilę i w końcu spytał się, czy nie mógł by być także doktorem. — O, mógłbyś — odrzecze doktór. — To stać się może bardzo prędko — rzekł doktór. — I cóż mam na to robić? — zapytał chłop. — Naprzód kup sobie abecadło² takie, co to ma kogutka w środku; potem wóz swój i dwa osły zamień na pieniądze, za te pieniądze spraw sobie ubranie i wszystko, co dla lekarza jest niezbędne, następnie każ sobie wymalować szyld ze słowami: „Jestem doktór wszechwiedzący” i każ to przybić nade drzwiami. Chłop wykonał to wszystko jak najściślej. Gdy już teraz trochę popraktykował, ale Pieniądz, Kradzież jeszcze niezbyt wiele, pewnemu bogatemu panu skradziono dużo pieniędzy. Powiedział mu tedy ktoś, że istnieje doktór wszechwiedzący, że mieszka w takiej a takiej wiosce i że niezawodnie musi wiedzieć, co się stało z pieniędzmi. Okradziony pan kazał zaprząc konie do powozu, pojechał na wieś i zapytał chłopa, czy jest doktorem. Tak, to był on! — No to niech jedzie ze mną i niech odnajdzie skradzione pieniądze. — Owszem, pojadę! — rzekł na to chłop — ale i Kasia, żona moja, musi też pojechać ze mną. Pan zgodził się na to, kazał im obojgu wsiąść do powozu i razem z nimi pojechał. Gdy przybyli na dwór pański, zastali już stół nakryty, więc chłopa zaproszono do jadła. Uczta, Jedzenie, Pozory — Dobrze, ale i żona Kasia musi jeść także — odparł i wraz z żoną usiadł do stołu. Gdy pierwszy służący nadszedł z półmiskiem smacznej strawy, chłop potrącił babę i rzecze: — Kasiu, to był pierwszy! — a miał na myśli pierwszy półmisek jedzenia. Ale służący sądził, że chłop chciał przez to powiedzieć, że był to pierwszy złodziej, a że istotnie był złodziejem, przestraszył się i rzekł w kuchni do kolegów: — Ten doktór wie o wszystkim, biada nam! Powiedział o mnie, że byłem pierwszym. Drugi nie chciał wcale iść do jadalni, ale musiał. Gdy tedy wszedł z półmiskiem, znów chłop trąca żonę i mówi: — Patrz, Kasiu, to drugi! Lokaj również się zatrwożył i o mało nie zemdlał. Trzeciemu nie lepiej się powiodło. Chłop znowu rzekł: — Kasiu! to już trzeci! Czwarty musiał wnieść przykryty półmisek, a pan ozwał się do doktora, żeby pokazał swoją sztukę i odgadł, co jest na półmisku. A były to raki. Chłop popatrzył na półmisek, a nie umiejąc sobie poradzić, westchnął: ¹t r — duża srebrna moneta, początkowo stanowiąca równowartość złotego dukata, bita od XV w. w róż- nych krajach europejskich; w Polsce przetrwała w obiegu do II poł. XIX w. ² ec d o — alfabet; tu: książka do nauki czytania. Strona 3 — O, ja Rak nieszczęśliwy! Usłyszawszy te słowa, pan zawołał: — Skoro on to odgadł, to on wie także, gdzie są pieniądze. Ale lokaje mieli okropnego stracha. Skinęli przeto na chłopa, ażeby wyszedł do nich. Strach Gdy się zbliżył, wszyscy czterej przyznali mu się do kradzieży pieniędzy, dodali rów- nież, że chętnie zwrócą skradzioną kwotę, a i jego hojnie wynagrodzą, byle ich tylko nie zdradził, bo to sprawa gardłowa. Poprowadzili go też do kryjówki, gdzie leżały pieniądze. Ale piąty lokaj skrobał w piecu i chciał słyszeć, czy też doktór więcej wie jeszcze. Ten zaś siedział, przewracał karty abecadła i szukał kogutka, a ponieważ go znaleźć nie mógł od razu, rzekł więc: — Jesteś tu jednak i musisz wyleźć! Ten, co skrobał w piecu, sądził, że chłop miał jego na myśli, odskoczył tedy od pieca i zawołał: — Ten człowiek wie wszystko! Teraz doktór wszechwiedzący pokazał panu, gdzie leżą pieniądze, ale nic nie mówił, Sława kto ukradł. Dlatego też otrzymał dużo pieniędzy z obu stron w nagrodę i stał się sławnym czło- wiekiem. Ten utwór nie jest chroniony prawem autorskim i znajduje się w domenie publicznej, co oznacza że możesz go swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać. Jeśli utwór opatrzony jest dodatkowymi materiałami (przypisy, motywy literackie etc.), które podlegają prawu autorskiemu, to te dodatkowe materiały udostępnione są na licencji Creative Commons Uznanie Autorstwa – Na Tych Samych Warunkach . PL. Źródło: Tekst opracowany na podstawie: Bracia Grimm, Baśnie, Złota Biblioteczka; , Warszawa  Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (). Reprodukcja cyowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Paweł Kozioł, Weronika Trzeciak. Okładka na podstawie: glen edelson@Flickr, CC BY .       Wszechwiedzący doktór 

O nas

PDF-X.PL to narzędzie, które pozwala Ci na darmowy upload plików PDF bez limitów i bez rejestracji a także na podgląd online kilku pierwszych stron niektórych książek przed zakupem, wyszukiwanie, czytanie online i pobieranie dokumentów w formacie pdf dodanych przez użytkowników. Jeśli jesteś autorem lub wydawcą książki, możesz pod jej opisem pobranym z empiku dodać podgląd paru pierwszych kartek swojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu. Powyższe działania dotyczą stron tzw. promocyjnych, pozostałe strony w tej domenie to dokumenty w formacie PDF dodane przez odwiedzających. Znajdziesz tu różne dokumenty, zapiski, opracowania, powieści, lektury, podręczniki, notesy, treny, baśnie, bajki, rękopisy i wiele więcej. Część z nich jest dostępna do pobrania bez opłat. Poematy, wiersze, rozwiązania zadań, fraszki, treny, eseje i instrukcje. Sprawdź opisy, detale książek, recenzje oraz okładkę. Dowiedz się więcej na oficjalnej stronie sklepu, do której zaprowadzi Cię link pod przyciskiem "empik". Czytaj opracowania, streszczenia, słowniki, encyklopedie i inne książki do nauki za free. Podziel się swoimi plikami w formacie "pdf", odkryj olbrzymią bazę ebooków w formacie pdf, uzupełnij ją swoimi wrzutkami i dołącz do grona czytelników książek elektronicznych. Zachęcamy do skorzystania z wyszukiwarki i przetestowania wszystkich funkcji serwisu. Na www.pdf-x.pl znajdziesz ukryte dokumenty, sprawdzisz opisy ebooków, galerie, recenzje użytkowników oraz podgląd wstępu niektórych książek w celu promocji. Oceniaj ebooki, pisz komentarze, głosuj na ulubione tytuły i wrzucaj pliki doc/pdf na hosting. Zapraszamy!