9677
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 9677 |
Rozszerzenie: |
9677 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 9677 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 9677 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
9677 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
Publius Cornelius Tacitus
DZIEJE
EDYCJA KOMPUTEROWA: WWW.ZRODLA.HISTORYCZNE.PRV.PL
MAIL: [email protected]
MMII �
K S I � G A P I E R W S Z A
ROK 822 OD ZA�O�ENIA MIASTA, 69 NASZEJ ERY
Zaczn� moje dzie�o od powt�rnego konsulatu Serwiusza
Galby, kiedy koleg� jego by� Tytus Winiusz. Zdarzenia bowiem
poprzednich czas�w, obejmuj�cych okres o�miuset dwudziestu
lat od za�o�enia Rzymu, opowiedzia�o wielu pisarzy.
Jak d�ugo oni upami�tniali dzieje narodu rzymskiego, czynili
to z r�wnie wielk� wymow� jak otwarto�ci�. Lecz od bitwy
pod Akcjum, odk�d dla dobra pokoju musiano ca�� w�adz�
skupi� w r�ku jednego cz�owieka, owe wielkie talenty
znikn�y; zarazem prawd� w wieloraki spos�b naruszano, naprz�d
z powodu nieznajomo�ci �ycia publicznego, kt�re sta�o
si� czym� obcym, a potem z powodu manii pochlebiania
lub, na odwr�t, z powodu nienawi�ci ku panuj�cym: tak ani
jedni, ani drudzy nie dbali o potomno��, poniewa� byli wrogo
lub s�u�alczo usposobieni. Ale stronniczo�� historyka �atwo
budzi wzgard�, natomiast oszczerstwu i zawi�ci ch�tnie
nadstawia si� ucha; bo� z pochlebstwem ��czy si� ha�bi�cy
zarzut serwilizmu, a z�o�liwo�� ma fa�szywe pozory niezale�no�ci.
Mnie Galba, Otho, Witeliusz ani z dobrodziejstwa,
ani z krzywdy nie dali si� pozna�. Nie b�d� przeczy�, �e mojej
karierze urz�dniczej da� pocz�tek Wespazjan, �e popchn��
j� Tytus, a Domicjan jeszcze dalej posun��; lecz kto nieska�onej
prawdzie �lubowa�, ten musi m�wi� o ka�dym bez mi�o�ci
i bez nienawi�ci. O ile mi na to starczy �ycia, od�o�y�em
na staro�� panowanie boskiego Nerwy i rz�dy Trajana,
temat bogatszy i bezpieczniejszy dzi�ki rzadkiemu szcz�ciu
tej epoki, w kt�rej wolno my�le� co chcesz, a co si� my�li �
wypowiedzie�.
Zabieram si� do dzie�a, kt�rego tre�� obfituje w katastrofy,
srogie boje, rozterki i bunty, oraz okrucie�stwa nawet podczas
pokoju pope�niane: czterech cesarzy mieczem zg�adzonych,
trzy wojny domowe, jeszcze wi�cej zewn�trznych,
a bardzo cz�sto jedne i drugie na raz; powodzenia na Wschodzie,
niepowodzenia na Zachodzie; zbuntowana Iliria, chwiejne
Galie, ujarzmiona Brytania i wnet znowu poniechana; wsp�lnie
powsta�e przeciw nam ludy Sarmat�w i Sweb�w, ws�awieni
naszymi i w�asnymi kl�skami Dakowie, nawet Partowie omal
nie popchni�ci do chwycenia za or� wskutek oszustwa samozwa�czego
Nerona. A wreszcie Italia dotkni�ta nowymi
kl�skami lub raczej takimi, kt�re po d�ugim wiek�w szeregu
znowu wr�ci�y: poch�oni�te lub zasypane miasta na tak
�yznym wybrze�u Kampanii, Rzym spustoszony po�arami,
przy czym najdawniejsze �wi�tynie posz�y w perzyn�, za� sam
Kapitol r�ce obywateli podpali�y; zniewa�one �wi�te obrz�dy,
skandaliczne cudzo��stwa; morze pe�ne wygna�c�w, splamione
ich krwi� skaliste wyspy. Jeszcze w dzikszy spos�b sro�ono
si� w stolicy: szlachectwo, maj�tek, poniechanie i piastowanie
urz�d�w � uchodzi�y za przest�pstwo, a za cnot� czeka�a
najpewniejsza zguba. Niemniej te� nienawistne by�y nagrody
donosicieli jak ich zbrodnie: jedni z nich niby �upu dopad�szy
urz�d�w kap�a�skich i konsulat�w, inni zdobywszy
stanowiska prokurator�w i wp�ywy na dworzg, poruszali i obalali
wszystko, siej�c nienawi�� i groz�. Przekupywano przeciw
panom niewolnik�w, przeciw patronom wyzwole�c�w; a kto
nie mia� wroga, tego zgn�bi� przyjaciel.
Wiek ten jednak nie by� tak dalece niep�odny w cnoty, �eby
i pi�knych nie zrodzi� przyk�ad�w: matki towarzyszy�y sy
nom na tu�aczce, sz�y za m�ami na wygnanie �ony; nie brak�o
odwagi krewnym, sta�o�ci zi�ciom, uporczywej nawet wobec
tortur wierno�ci niewolnikom; s�awni m�owie dzielnie znosili
ostateczn� konieczno��, a ich zgony dor�wnywa�y wielbionym
ludzi dawnych �mierciom. Pr�cz tych rozlicznych w �wiecie
ludzkim nieszcz�� zjawia�y si� na niebie i ziemi cuda,
ostrze�enia b�yskawic i wr�by przysz�o�ci: radosne, smutne,
dwuznaczne, wyra�ne; istotnie, nigdy gro�niejsze narodu rzymskiego
kl�ski i trafniejsze zapowiedzi nie dowiod�y, �e bogowie
nie troszcz� si� o nasze bezpiecze�stwo, lecz troszcz� si�
o nasz� kar�.
Lecz zanim wy�uszcz� po porz�dku to, co sobie wyznaczy�em,
wydaje mi si� potrzebne przypomnie�, jaki by� stan miasta,
jaki duch wojsk, jaki nastr�j prowincyj, co w pa�stwie,
obejmuj�cym �wiat ca�y, by�o zdrowe, a co chore, aby m�c
pozna� nie tylko perypetie zdarze� i ich wyniki, kt�re bardzo
cz�sto bywaj� przypadkowe, lecz tak�e ich logiczny zwi�zek
i przyczyny. Koniec Nerona, w pierwszym porywie rado�ci
uwa�any za szcz�cie, wywo�a� r�ne poruszenia umys��w
nie tylko w stolicy � u senator�w, ludu albo miejskiego �o�nierza
� lecz tak�e w�r�d wszystkich legion�w i ich dow�dc�w;
albowiem ujawni�a si� tajemnica panowania, �e mo�na
gdzie indziej ni� w Rzymie zosta� cesarzem. B�d� co b�d� senatorowie
byli uradowani, zaznaczaj�c od razu �mielej sw�
niezale�no�� w stosunku do nowego przecie i nieobecnego cesarza;
przedniejsi rycerze odczuwali prawie r�wn� senatorom
rado��; zdrowa cz�� ludu zwi�zana z interesami wielkich dom�w
tudzie� klienci i wyzwole�cy skazanych i wygna�c�w
krzepili si� nadziej�; niski mot�och przywyk�y do cyrku i teatr�w,
a razem z nim wyrzutki spo�r�d niewolnik�w lub ci, kt�rzy
nadszarpn�wszy swe mienie utrzymywali si� kosztem czci
Nerona, byli smutni i chciwi nowin.
Za�oga miejska, nawyk�a do d�ugoletniej zaprzysi�onej s�u�by
u cesarzy, raczej intryg� i pobudk� zewn�trzn� ni� z w�asnego
pop�du da�a si� przywie�� do opuszczenia Nerona; teraz
widz�c, �e jej nie daj� przyrzeczonego w imieniu Galby upo
minku, �e pok�j nie nastr�cza takiej samej jak wojna sposobno�ci
do wielkich zas�ug i wielkich nagr�d, �e wreszcie legiony
wybieraj�c cesarza ubieg�y j� w pozyskaniu jego �ask � sk�onna
by�a do przewrot�w; nadto wskutek zbrodniczych zabieg�w
prefekta Nimfidiusza Sabinusa, kt�ry usi�owa� dla siebie tron
zdoby�, poczyna�a si� burzy�. Wprawdzie Nimfidiusza przy
samej pr�bie zamachu zgnieciono, lecz mimo usuni�cia przyw�dcy
buntu niejeden z �o�nierzy zachowa� poczucie swej
wsp�winy, a nie brak�o te� g�os�w, kt�re na staro�� i chciwo��
Galby utyskiwa�y. Chwalona niegdy� i w ustach �o�nierzy
uwielbiana jego surowo�� niepokoi�a tych, kt�rzy
wzdrygali si� przed dawn� karno�ci�, a kt�rych Neron przez
czterna�cie lat przyzwyczaja� tak samo kocha� wyst�pki cesarzy,
jak niegdy� czcili ich cnoty. Dodajmy do tego pewien
zwrot Galby, zaszczytny dla pa�stwa, lecz dla niego samego
niebezpieczny: �Ja �o�nierzy sobie dobieram, nie kupuj�"; ca�y
bowiem ustr�j przybra� ju� odmienn� form�.
Tytus Winiusz i Korneliusz Lakon, z kt�rych jeden by� najniegodziwszym,
drugi najgnu�niejszym z ludzi, ju� to obarczali
tego bezsilnego starca nienawi�ci�, jak� wzbudza�y ich zbrodnie,
ju� te� podkopywali jego powag� wzgard�, jak� �ywiono
dla ich bezczynno�ci. Marsz Galby by� powolny i krwawy
mordem wyznaczonego konsula Cyngoniusza Warrona i m�a
konsularnego Petroniusza Turpiliana; pierwszy jako wsp�lnik
Nimfidiusza, drugi jako by�y w�dz Nerona zgin�li bez przes�uchania
i bez obrony, uchodz�c za niewinnych. Wej�cie
do stolicy po wyci�ciu w pie� tylu tysi�cy rozbrojonych �o�nierzy
odby�o si� pod z�� wr�b�, a nawet samych zab�jc�w
przejmowa�o groz�. Przez wprowadzenie legionu hiszpa�skiego,
a zatrzymanie tego, kt�ry by� Neron z �eglarzy zaci�gn��,
nape�ni�o si� miasto niezwyk�� ilo�ci� wojsk, pomno�onych jeszcze
licznymi oddzia�ami z Germanii, Brytanii i Ilirii; te r�wnie�
Neron by� dobra� i wys�a� naprz�d do Cie�nin Kaspijskich
i na wojn�, kt�r� przeciw Albanom przygotowywa�,
a potem odwo�a� w celu st�umienia poczyna� Windeksa. By�
to ogromny dla przewrot�w �ywio�, kt�rego �yczliwo�� nie
sk�ania�a si� wprawdzie do �adnej bli�ej okre�lonej osobisto�ci,
kt�ry jednak dla �mia�ka by� do dyspozycji.
Przypadek zdarzy�, �e w tym w�a�nie czasie doniesiono o zab�jstwie
Klodiusza Makra i Fontejusza Kapitona. Makra, kt�ry
bezsprzecznie w Afryce wznieca� niepokoje, skaza� na
�mier� z rozkazu Galby prokurator Treboniusz Garucjanus;
Kapitona, kt�ry podobnie sobie poczyna� w Germanii, zamordowali
legaci legion�w, Korneliusz Akwinus i Fabiusz Walens,
zanim rozkaz otrzymali. Niekt�rzy wierzyli, �e Kapiton, kt�ry
zreszt� nosi� na sobie ha�bi�ce pi�tno chciwo�ci i rozwi�z�o�ci,
daleki by� od my�li o przewrocie; �e natomiast legaci, kt�rzy
doradzali mu wojn�, widz�c, i� nie zdo�aj� go do niej nak�oni�,
sami ukuli przeciw niemu ten podst�pny zarzut, a Galba
dla chwiejno�ci umys�u lub mo�e nie chc�c g��biej sprawy
zbada� uzna� ich czyn � w jakikolwiek spe�nili go spos�b �
poniewa� nie da� si� ju� odmieni�. W ka�dym razie obie te
egzekucje �le przyj�to, a na raz znienawidzonego cesarza czy
to dobre, czy z�e czyny r�wn� �ci�ga�y nienawi��. Wszystko
by�o na sprzeda�, wyzwole�cy byli przemo�ni, a niewolnicy
wobec nag�ej zmiany losu chciwie wyci�gali r�ce i �pieszyli
si� ob�owi�, jako �e byli u starca na s�u�bie. P�u�y�o wi�c to
samo na nowym dworze z�o, r�wnie ci�kie, nie r�wnie usprawiedliwione.
Sam widok Galby by� przedmiotem drwin i pogardy
dla ludzi, kt�rzy przywykli byli do m�odo�ci Nerona,
a cesarzy � zwyczajem gminu � wed�ug okaza�o�ci i powabu
fizycznego mi�dzy sob� por�wnywali.
Taki tedy by� nastr�j umys��w w Rzymie, jak to by�o naturalne
w�r�d tak licznego zespo�u ludzi. Co si� tyczy prowincyj,
to Hiszpani� zarz�dza� Kluwiusz Rufus, cz�owiek wymowny
i bieg�y w polityce, lecz nie maj�cy do�wiadczenia wojennego.
Galie, pr�cz pami�ci o Windeksie, zobowi�zane by�y Galbie
�wie�o nadanym im prawem obywatelstwa rzymskiego
i ulgami w podatkach na przysz�o��. Te jednak gminy galickie,
kt�re bezpo�rednio s�siadowa�y z armiami Germanii, nie
by�y traktowane z tym samym szacunkiem; niekt�rym nawet
odj�to ich dzier�awy; st�d z r�wn� gorycz� mierzy�y one cu
dze korzy�ci i w�asne krzywdy. Armie germa�skie � co by�o
bardzo niebezpieczne wobec tak wielkich si� � by�y niespokojne
i gniewne: rozpiera�a je duma z powodu �wie�ego zwyci�stwa,
a trapi�a obawa, poniewa� przedtem inne stronnictwo
popiera�y. P�no one odst�pi�y od Nerona, a Werginiusz nie zaraz
opowiedzia� si� za Galb�. Czy nie chcia� zosta� cesarzem,
w�tpiono; �e jednak �o�nierze ofiarowali mu ber�o, o tym
wszyscy wiedzieli. Zab�jstwo Fonteniusza Kapitona nawet tych
oburza�o, kt�rzy na nie nie mogli si� u�ala�. Zabrak�o im wodza,
gdy pod pozorem przyja�ni Galba odwo�a� Werginiusza;
poniewa� nie odsy�ano go z powrotem, a jeszcze poci�gano
do odpowiedzialno�ci, odczuwali to jako oskar�enie ich
samych.
Wojsko G�rnej Germanii lekcewa�y�o sobie legata Hordeoniusza
Flakkusa, kt�ry by� bezsilny wskutek staro�ci i kalectwa
n�g, a nie posiada� ani stateczno�ci, ani powagi; nie
umia� on pokierowa� �o�nierzami nawet wtedy, gdy byli spokojni;
a c� dopiero, gdy ich sza� ogarn�� � w�wczas s�abo��
usi�uj�cego okie�zna� jeszcze bardziej ich podnieca�a. Legiony
w Dolnej Germanii by�y przez pewien czas bez konsulara,
a� przyby� wys�any przez Galb� Aulus Witeliusz, kt�rego ojciec,
Witeliusz, by� niegdy� cenzorem i trzykrotnym konsulem;
ten tytu� wydawa� si� wystarczaj�cym dla syna. W wojsku
bryta�skim nie by�o �ladu niezadowolenia. W samej rzeczy,
�adne inne legiony podczas wszystkich rozruch�w wojen domowych
nie zachowa�y si� nienaganniej, czy to dlatego, �e
by�y daleko i oddzielone Oceanem, czy te� �e cz�ste wyprawy
nauczy�y je raczej wroga nienawidzi�. Spok�j panowa� te�
w Ilirii, chocia� zawezwane stamt�d przez Nerona legiony,
przewlekaj�c sw�j pobyt w Italii, zwr�ci�y si� by�y z deputacj�
do Werginiusza; lecz wojska te, du�ymi odleg�o�ciami
rozdzielone � co dla utrzymania �o�nierzy w wierno�ci najbardziej
zbawiennym jest �rodkiem � nie mog�y wzajemnie
udzieli� sobie ani swych przywar, ani swych si�.
Wsch�d by� jeszcze nieporuszony. Syria i jej cztery legiony
znajdowa�y si� pod rozkazami Licyniusza Mucjanusa, kt�re
go powodzenia i niedole r�wnie by�y g�o�ne. W m�odo�ci zabiega�
ambitnie o przyja�� wybitnych osobisto�ci; potem nadszarpn�wszy
mienie, kiedy i sytuacja jego sta�a si� chwiejna,
a tak�e Klaudiusza o gniew podejrzewa�, usun�� si� do zak�tka
Azji, gdzie by� tak bliski wygnania jak potem tronu. ��czy�
on w sobie rozrzutno�� i pracowito��, uprzejmo�� i zarozumia�o��,
z�e i dobre przymioty; folgowa� zbytniej ch�ci u�ycia,
gdy mia� czas wolny; ilekro� wyrusza� w pole, wykazywa�
wielkie zalety. Jego wyst�py publiczne zas�ugiwa�y na pochwa��,
tajemne mia�y z�� opini�; ale na podw�adnych, na najbli�sze
otoczenie, na koleg�w w urz�dzie mia� wp�yw dzi�ki
r�nym przyn�tom, a by� cz�owiekiem, kt�remu �atwiej by
przysz�o panowanie innemu poruczy�, ni� samemu je obj��.
Wojn� �ydowsk� kierowa� Flawiusz Wespazjan (na wodza wybra�
go Neron) maj�c z sob� trzy legiony. Ten nie �ywi� dla
Galby wrogo�ci ani niech�ci: wszak syna swego Tytusa wys�a�
by�, aby odda� mu cze�� i ho�d, jak o tym w swoim miejscu
opowiem. W tajniki fatum, kt�re przez cuda i przepowiednie
Wespazjanowi i jego dzieciom tron przeznacza�o � uwierzyli�my
dopiero po jego wywy�szeniu.
Egipt i wojska, maj�ce go w ryzach utrzyma�, pozostaj� ju�
od czas�w boskiego Augusta pod zwierzchnictwem rycerzy
rzymskich, kt�rzy zast�puj� tam kr�l�w; ten �rodek wyda� si�
po�yteczny, aby m�c zachowa� dla domu cesarskiego t� prowincj�
trudno dost�pn�, obfit� w zbo�e, niezgodn� i niespokojn�
przez sw�j fanatyzm religijny i brak karno�ci, obc� naszym
prawom i nie znaj�c� naszych urz�dnik�w. Rz�dzi� tam w�wczas
Tyberiusz Aleksander, pochodz�cy z tego� kraju. Afryka
i znajduj�ce si� tam legiony, od chwili zab�jstwa Klodiusza
Makra, zadowolone by�y z jakiego b�d� cesarza po do�wiadczeniach
poczynionych z mniejszym panem. Obie Maurytanie,
Recja, Norykum, Tracja i inne zarz�dzane przez prokurator�w
prowincje, wedle tego, jaka armia sta�a w pobli�u, dawa�y si�
popycha� ku �yczliwo�ci lub nienawi�ci pod wp�ywem kontaktu
z silniejszym. Prowincje bez wojsk, a przede wszystkim
sama Italia, na ka�d� zdana niewol�, musia�y sta� si� �upem
wojennym. Taki by� stan pa�stwa rzymskiego, kiedy to Serwiusz
Galba, konsul po raz drugi, i konsul Tytus Winiusz rozpoczynali
rok dla siebie ostatni, a dla pa�stwa niemal ostateczny.
W kilka dni po pierwszym stycznia nadszed� z Belgii list od
prokuratora Pompejusza Propinkwusa, kt�ry donosi�, �e legiony
G�rnej Germanii zerwa�y z czci� przysi�dze nale�n�, �e
��daj� innego cesarza, a senatowi i narodowi rzymskiemu
pozostawiaj� swobodny tego� wyb�r, aby ich rokosz tym �agodniej
os�dzono. Ta wiadomo�� przy�pieszy�a plan Galby,
kt�ry ju� od dawna sam i z najbli�szym otoczeniem zastanawia�
si� nad kwesti� adopcji. Nie by�o te� cz�stszych w ca�ym
mie�cie rozm�w w ci�gu ostatnich miesi�cy, naprz�d wskutek
niepohamowanej ��dzy omawiania takich spraw, a potem
z powodu bezsilnego ju� Galby wieku. Niewielu wykazywa�o
zdrowy s�d lub mi�o�� dla pa�stwa: wielu wiedzionych nierozumn�
nadziej�, wedle tego, czyim kto by� przyjacielem lub
klientem, tego czy innego w samolubnych pog�oskach na nast�pc�
przeznacza�o, powoduj�c si� r�wnie� nienawi�ci� do Tytusa
Winiusza, kt�ry o ile z dnia na dzie� stawa� si� wi�cej
wp�ywowy, o tyle� bardziej by� znienawidzony. Wszak sama
powolno�� Galby podsyca�a zach�anne � wobec wielkiego jego
wywy�szenia � ��dze jego przyjaci�, poniewa� przy niedo��nym
i �atwowiernym cz�owieku z mniejsz� obaw� a z wi�kszym
zyskiem pope�nia�o si� nadu�ycia.
W�adza cesarska zosta�a podzielona mi�dzy konsula Tytusa
Winiusza a prefekta pretorian�w Korneliusza Lakona; niemniejszym
te� wp�ywem cieszy� si� wyzwoleniec Galby Icelus,
kt�rego obdarzono z�otym pier�cieniem i nazywano zwykle rycerskim
imieniem Marcjanus. Mi�dzy tymi lud�mi zgody nie
by�o i nawet w sprawach mniejszej wagi ka�dy z nich zmierza�
do osobistych cel�w; w odniesieniu za� do planu wyboru
nast�pcy podzielili si� na dwie partie. Winiusz by� za Markiem
Othonem, Lakon i Icelus popierali zgodnie nie tyle jakiego�
okre�lonego kandydata, ile innego. Galbie nie by�a tajna
przyja�� Othona z Tytusem Winiuszem; z drugiej strony g�os
publiczny, kt�ry niczego nie pominie milczeniem, przeznacza�
ich ju� na zi�cia i te�cia, poniewa� Winiusz mia� c�rk� na wydaniu,
a Otho by� bez�enny. S�dz�, �e cesarza ogarnia�a te�
troska o dobro pa�stwa, kt�re nadaremnie by�oby z Neronowych
do innych r�k przesz�o, gdyby mia�o przy Othonie pozosta�.
Wszak Otho sw�j wiek ch�opi�cy sp�dzi� lekkomy�lnie,
sw� m�odo�� swawolnie i mile widziany by� przez Nerona jako
rywal w jego wybrykach. Dlatego te� Neron sw� cesarsk�
kochank�, Poppe� Sabin�, w jego domu jako u zaufanego
w rozpustach towarzysza umie�ci�, oczekuj�c chwili, w kt�rej
by swej ma��onki Oktawii si� pozby�. P�niej jednak podejrzanego
z powodu tej�e Poppei usun�� na prowincj� Luzytanie
pod pozorem obj�cia jej namiestnictwa. Otho �agodnie zarz�dza�
prowincj�, potem pierwszy przeszed� na stron� Galby;
tu okaza� si� czynny i p�ki wojna trwa�a, by� naj�wietniejszy
w otoczeniu cesarza; a powzi�wszy od razu nadziej� na adopcj�,
z ka�dym dniem mocniej si� jej czepia�, poniewa� sprzyja�a
mu wi�kszo�� �o�nierzy i sk�ania� si� ku niemu dw�r Nerona,
do kt�rego by� podobny.
B�d� co b�d� na wie�� o rozruchach w Germanii, chocia�
w odniesieniu do Witeliusza nie przynosi�a ona jeszcze nic
pewnego, ow�adn�� Galb� niepok�j, w jakim kierunku wy�aduje
si� gwa�towno�� armii; poniewa� za� nawet miejskiemu
�o�nierzowi nie ufa�, przeprowadza wyb�r nast�pcy tronu, co
uwa�a� za jedyny �rodek ratunku. Wezwawszy wi�c, pr�cz
Winiusza i Lakona, wyznaczonego konsula Mariusza Celsusa
i prefekta miasta Duceniusza Geminusa, powiedzia� naprz�d
kilka s��w o swej staro�ci, a potem kaza� sprowadzi� Pizona
Licynianusa � czy to z w�asnego wyboru, czy, jak niekt�rzy
mniemali, na naleganie Lakona, kt�ry w domu Rubelliusza
Plauta utrzymywa� stosunki przyja�ni z Pizonem; lecz zr�cznie
go, jakby nieznajomego, popiera�, a przychylna o Pizonie
opinia dodawa�a wagi jego radom. Pizon, syn Marka Krassusa
i Skrybonii, obustronnie pochodzi� ze znakomitego rodu; z miny
i postawy dawnego by� pokroju; wed�ug sprawiedliwego
s�du charakter jego by� powa�ny, lecz wydawa� si� zbyt po
nury tym, kt�rzy wszystko ujemniej oceniali; ten jego rys im
bardziej podejrzany by� zaniepokojonym, wi�cej podoba� si�
adoptuj�cemu.
Ot� Galba uj�wszy Pizona za r�k� mia� w ten spos�b do
niego przem�wi�: "Gdybym by� cz�owiekiem prywatnym
i gdybym ciebie na mocy prawa kurialnego w obecno�ci kap�an�w
� jak zwyczaj ka�e � adoptowa�, by�oby zaszczytem
dla mnie przyj�� potomka Gneusza Pompejusza i Marka Krassusa
do mojej rodziny, a odznaczeniem dla ciebie doda� do
swego szlachectwa blask Sulpicjuszowego i Lutacjuszowego
rodu; a tak mnie, kt�rego zgodna wola bog�w i ludzi na tron
powo�a�a, twoje wybitne przymioty jako te� mi�o�� ojczyzny
sk�oni�y, abym t� w�adz� cesarsk�, o kt�r� nasi przodkowie
z or�em w r�ku si� ubiegali, a kt�r� ja w wojnie osi�gn��em
� tobie w pokoju ofiarowa�, id�c za wzorem boskiego
Augusta, kt�ry syna swej siostry Marcellusa, potem swego zi�cia
Agrypp�, dalej swoich wnuk�w, a wreszcie pasierba swego
Tyberiusza Nerona na najbli�szym sobie szczeblu postawi�,
Ale August w swoim domu szuka� nast�pcy, ja � w pa�stwie,
nie jakobym nie mia� krewnych lub towarzyszy broni, lecz jak
ja sam nie ambitnymi zabiegami tron otrzyma�em, tak dowodem
bezstronno�ci mego s�du niech b�d� nie tylko moje zwi�zki
pokrewie�stwa, kt�re dla ciebie zlekcewa�y�em, ale i twoje:
masz brata r�wnie szlachetnego rodu, starszego od ciebie,
kt�ry by�by godny tego wywy�szenia, gdyby� ty nie by� godniejszy.
Jeste� w tym wieku, kt�ry od nami�tno�ci m�odzie�czych
ju� jest daleki, takie jest twoje �ycie, �e nic z jego
przesz�o�ci nie masz do usprawiedliwienia. Dot�d tylko przeciwnego
losu zazna�e�: pomy�lno�� ostrzejszymi kolcami do�wiadcza
dusze, poniewa� bied� si� znosi, szcz�cie nas psuje. Wierno��,
wolno��, przyja��, te g��wne ludzkiego umys�u zalety
ty wprawdzie z t� sam� wytrwa�o�ci� zachowasz, ale inni b�da
je przez sw�j serwilizm os�abiali: wedrze si� pochlebstwo,
umizgi i najgorsza dla prawdziwego uczucia trucizna � osobisty
ka�dego interes. Cho� ja i ty w najbardziej otwarty spos�b
dzisiaj z sob� m�wimy, to wszyscy inni m�wi� ch�tniej
z naszym stanowiskiem ni� z nami; radzi� bowiem cesarzowi,
co trzeba, jest trudnym zadaniem, potakiwanie jakiemukolwiek
cesarzowi za�atwia si� bez serca udzia�u.
�Gdyby to ca�e niezmierne pa�stwo mog�o bez kierownika
istnie� i utrzyma� si� w r�wnowadze, by�bym godny, aby
rzeczpospolita ze mn� si� zacz�a; a tak od dawna ju� dosz�o do
tej konieczno�ci, �e ani moja staro�� nie mo�e narodowi rzymskiemu
wi�cej ofiarowa� ni� dobrego nast�pc�, ani twoja m�odo��
wi�cej ni� dobrego cesarza. Pod Tyberiuszem, Gajuszem
i Klaudiuszem byli Rzymianie jak gdyby dziedzictwem jednej
rodziny; namiastk� wolno�ci to b�dzie, �e od nas zacz�a si�
elekcja, a skoro sko�czy� si� r�d Juliusz�w i Klaudiusz�w,
adopcja za ka�dym razem znajdzie najlepszego. Wszak z cesarskiej
rodziny pochodzi� i w niej si� urodzi� jest rzecz�
przypadku i poza ten punkt nie wykracza ocena; przy adoptowaniu
s�d jest swobodny i je�eli chcesz kogo wybra� �
zgodna opinia bywa wskaz�wk�. Niech ci przed oczyma stanie
Neron: nadyma� si� pych� z powodu d�ugiego szeregu Cezar�w,
a tymczasem nie Windeks wraz z bezbronn� prowincj�
ani ja z moim jednym legionem, lecz jego w�asna potworno��,
jego w�asna rozwi�z�o�� str�ci�a go z karku ojczyzny; a nie by�o
dot�d jeszcze przyk�adu skazanego cesarza. Nam, kt�rych
wojna i opinia na tron powo�a�a, niech�� towarzyszy� b�dzie,
cho�by�my posiadali niepospolite zalety. Niech ciebie jednak to
nie przera�a, �e dwa legiony w obecnym wstrz�sie �wiata jeszcze
si� nie uspokoi�y: ja sam tak�e nie zasta�em beztroskiego
po�o�enia; a skoro o twojej adopcji og� pos�yszy, przestan�
uchodzi� za starca, z czego teraz jedyny czyni� mi zarzut. Za
Neronem najgorsi zawsze b�d� t�sknili: ja i ty o to musimy
si� stara�, aby tak�e dobrzy za nim nie t�sknili. D�u�ej ci� napomina�
nie jest teraz na czasie, a ca�y m�j plan urzeczywistni�
si�, je�eli w tobie szcz�liwy zrobi�em wyb�r. Najpraktyczniejszy
a zarazem najkr�tszy wyb�r mi�dzy dobrem a z�em
jest taki: zastanowi� si�, czego by si� pod innym cesarzem
chcia�o albo nie chcia�o; tu bowiem nie istnieje, jak u tych
lud�w, kt�rymi rz�dz� kr�lowie, pewien dom panuj�cy, a resz
ta w roli niewolnik�w, lecz panowa� masz nad lud�mi, kt�rzy
ani zupe�nej niewoli, ani zupe�nej wolno�ci znie�� nie mog�."
W te i tym podobne s�owa przemawia� Galba, zamierzaj�c Pizona
cesarzem uczyni�; inni tak z Pizonem m�wili, jak gdyby
ju� nim by�.
Powiadaj�, �e Pizon od pierwszej chwili, kiedy na niego
spogl�dano, i potem, kiedy oczy wszystkich by�y na� zwr�cone,
nie okaza� �adnego poruszenia umys�u, �adnego zmieszania
lub nadmiernej rado�ci. Jego mowa by�a pe�na szacunku
wobec ojca i w�adcy, pe�na skromno�ci w tym, co jego dotyczy�o;
�adna zmiana nie zasz�a w wyrazie jego twarzy i postawie:
wygl�da� na takiego, kt�ry wi�cej ma zdolno�ci ni�
ochoty do panowania. Nast�pnie naradzano si�, czy adopcja
ma by� og�oszona z m�wnicy, czy w senacie, czy w obozie
pretorian�w. Postanowiono p�j�� do obozu, w tym przekonaniu,
�e b�dzie to zaszczyt dla �o�nierzy, kt�rych przychylno��
wtedy na z�e wychodzi, gdy si� j� przekupstwem i zabiegami
zdob�dzie, ale nie jest do pogardzenia, je�li si� j� uczciwymi
pozyska �rodkami. Tymczasem Palatium otoczy� lud pe�en
oczekiwania, niecierpliwy wielkiej tajemnicy; a ci, kt�rzy s�abo
tylko hamowan� wie�� starali si� st�umi�, jeszcze j� powi�kszali.
Dziesi�ty stycznia by� wstr�tnie d�d�ystym dniem, kt�ry ponad
zwyk�� miar� zak��ca�y grzmoty, b�yskawice i niebios
gro�by. Chocia� od dawien dawna upatrywano w tym pow�d
do przerywania komicj�w, nie odstraszy�o to Galby od wyruszenia
do obozu, poniewa� takie zjawiska lekcewa�y� jako
przypadkowe albo poniewa� przeznaczenia losu pomimo znak�w
nie mo�na unikn��. Przed licznie zebranymi na wiec �o�nierzami
z odpowiedni� imperatorowi kr�tko�ci� og�asza, �e
adoptuje Pizona, id�c za przyk�adem boskiego Augusta i obyczajem
wojskowym, wed�ug kt�rego m�� m�a wybiera. Aby
za� tajonego rokoszu zbyt powa�nie nie brano, sam zapewnia,
�e czwarty i dwudziesty drugi legion, zb��dziwszy za spraw�
kilku warcho��w, nie wykroczy�y poza okrzyki i wrzaski i �e
wkr�tce wr�c� do pos�usze�stwa. A mowie swej nie przyda�
ani �adnych wabik�w, ani �adnych podark�w pieni�nych. Mimo
to trybunowie, setnicy i najbli�ej stoj�cy �o�nierze daj� mi��
dla ucha odpowied�; w�r�d reszty zapanowa�o ponure milczenie:
my�leli oni, �e praktykowan� nawet w czasie pokoju
konieczno�� upomink�w na wojnie utracili. Jest rzecz� pewn�,
�e byle jaka hojno�� ze strony tego oszcz�dnego starca mog�aby
mu serca pozyska�; zaszkodzi� mu dawny hart i zbytnia
surowo��, do kt�rej ju� nie doro�li�my.
Potem przed senatem nie wyg�osi� Galba mowy ani ozdobniejszej,
ani d�u�szej ni� przed �o�nierzami. Mowa Pizona by�a
ujmuj�ca, a towarzyszy�a jej �yczliwo�� ze strony senator�w;
wielu popiera�o go z dobrej woli, w mocno przesadny spos�b
ci, kt�rzy go przedtem nie chcieli, oboj�tni � a tych by�o najwi�cej
� z uprzedzaj�c� uleg�o�ci�, jako �e �ywili osobiste nadzieje,
a nie troszczyli si� o dobro publiczne. W nast�pnych
czterech dniach, jakie up�yn�y mi�dzy jego adopcj� a zamordowaniem,
Pizon nic wi�cej publicznie ani nie powiedzia�, ani
nie uczyni�. Poniewa� z ka�dym dniem cz�stsze nadchodzi�y
o buncie germa�skim wie�ci, a obywatele �atwo przyjmuj�
i wierz� wszystkim nowinom, je�eli s� smutne, senatorowie
uchwalili byli wys�a� poselstwo do armii germa�skiej. Teraz
potajemnie roztrz�sano kwesti�, czy Pizon ma wyruszy� dla
dodania wi�kszego blasku temu poselstwu, w kt�rym inni
reprezentowaliby powag� senatu, on � wysok� godno�� Cezara.
Proponowano wys�a� razem z nim tak�e Lakona, prefekta
stra�y pretoria�skiej; ten planowi si� sprzeciwi�. Nadto
pos�owie, kt�rych wyb�r by� senat Galbie powierzy�, wskutek
wstr�tnej tego� niekonsekwencji byli ju� to mianowani,
ju� to zwalniani albo zast�powani � stosownie do swych
zabieg�w o pozostanie lub jazd�, jak kt�rego obawa lub nadzieja
do tego sk�ania�a.
Najbli�sza by�a troska o pieni�dze; kiedy wi�c wszystko rozwa�ano,
wyda�o si� najsprawiedliwsz� rzecz� zaczerpn�� je
z tego �r�d�a, kt�re by�o przyczyn� niedostatku. Dwa miliardy
dwie�cie milion�w sestercji na darowizny Neron roztrwoni�;
Galba kaza� poszczeg�lnych d�u�nik�w pozwa�, przy czym dzie
si�t� cz�� darowizny ka�demu z nich pozostawia�. Lecz oni
ledwie t� dziesi�t� cz�� jeszcze posiadali � przy tej samej
gospodarce obcym mieniem, przy jakiej w�asne przepu�cili �
poniewa� co najwi�kszym rabusiom i bezecnikom nie ziemie
lub kapita�, lecz tylko narz�dzia ich wyst�pk�w pozosta�y.
Egzekucj� poruczono trzydziestu rycerzom rzymskim � nowy
to rodzaj urz�du i zar�wno zakresem swego dzia�ania, jak liczb�
swych cz�onk�w uci��liwy: wsz�dzie licytacje i nabywcy
maj�tk�w, a miasto niepokojone procesami. Mimo to panowa�a
wielka rado��, �e ci, kt�rych Neron obdarzy�, b�d� tak samo
biedni jak ci, kt�rych maj�tki zagrabi�. W tych w�a�nie dniach
zostali zwolnieni trybunowie: z kohort pretoria�skich Antoniusz
Taurus i Antoniusz Nazon, z kohort miejskich Emiliusz
Pacensis, z kohort stra�y Juliusz Fronton. A nie by�o to lekarstwem
dla pozosta�ych, tylko pocz�tkiem ich obaw, gdy� byli
przekonani, �e sposobem trwo�nej polityki poszczeg�lnych si�
usuwa, ale wszystkich ma si� w podejrzeniu.
Tymczasem Othona, kt�ry po uporz�dkowanych w pa�stwie
stosunkach niczego nie m�g� si� spodziewa� i dlatego wszystkie
swe plany na zamieszkach zasadza�, wiele na raz pod�ega�o
motyw�w: rozrzutno��, kt�ra nawet dla cesarza by�aby uci��liwa,
ub�stwo, kt�re prywatny cz�owiek ledwie by znie�� potrafi�,
gniew na Galb�, zazdro�� wobec Pizona; wmawia� te�
w siebie obaw�, aby swe pragnienia bardziej o�ywi�: ju� dla
Nerona by� zbyt niewygodny, wi�c znowu oczekiwa� Luzytanii
i zaszczytu drugiego wygnania nie powinien. Zawsze
ten jest w podejrzeniu i nienawi�ci u panuj�cych, kt�remu
najbli�sze tronu miejsce si� wyznacza. Szkodzi�o mu to u starego
cesarza, wi�cej jeszcze szkodzi� b�dzie u m�odzie�ca hardego
z natury, a d�ugim wygnaniem zdzicza�ego: Otho mo�e
by� zabity! Przeto nale�y dzia�a� i zdoby� si� na odwag�
w chwili, gdy powaga Galby jest chwiejna, a powaga Pizona
jeszcze si� nie ustali�a. Zmiana rz�du sprzyja wielkim przedsi�wzi�ciom
i nie trzeba si� waha�, gdy bezczynno�� zgubniejsza
jest od zuchwalstwa. �mier�, kt�ra wedle praw natury zar�wno
wszystkim jest przeznaczona, r�ni si� zapomnieniem
lub s�aw� u potomnych; a je�eli winnego i niewinnego ten
sam koniec czeka, przywilejem cz�owieka bardziej energicznego
jest godnie zgin��.
Nie mia� Otho zniewie�cia�ej i cia�u podobnej duszy. Nadto
najzaufa�si jego wyzwole�cy i niewolnicy, trzymani w zbyt
lu�nej jak na dom prywatny dyscyplinie, wskazywali mu na
dw�r Nerona i jego zbytki, na cudzo��stwa, ma��e�stwa i wszystkie
inne panuj�cych zachcianki, kt�rych by� �akomy; obiecywali,
�e stan� si� one jego udzia�em, je�eli b�dzie mia� odwag�,
a wypominali, �e inny je posi�dzie, je�eli on pozostanie
bezczynny. Nalegali tak�e astrologowie, kt�rzy na podstawie
obserwacji gwiazd utrzymywali, �e b�dzie nowa rewolucja
i s�awny rok dla Othona: gatunek to ludzi niegodny zaufania
pot�nych, zawodz�cy ambitnych, kt�ry w naszym pa�stwie
zawsze b�dzie zakazany i zawsze w nim si� utrzyma.
Prywatny gabinet Poppei przyjmowa� wielu astrolog�w, ten
najgorszy sprz�t cesarskiego stad�a. Jeden z nich, Ptolemeusz,
towarzysz�c Othonowi w Hiszpanii, przyrzek� mu, �e Nerona
prze�yje; a kiedy wynik przyczyni� mu wiarogodno�ci, opieraj�c
si� ju� na w�asnych domys�ach i na plotkach, kt�re s�dziwo��
Galby i m�odo�� Othona bra�y w rachub�, wm�wi�
w niego, �e na tron b�dzie powo�any. Lecz Otho tak przyjmowa�
te przepowiednie, jak gdyby one ze znajomo�ci rzeczy
i z ostrze�enia los�w wyp�ywa�y, wskutek wrodzonej cz�owiekowi
��dzy, aby ch�tniej w to wierzy�, co jest tajemnicze.
A tak�e Ptolemeusz robi� swoje, ju� i do zbrodni pod�egaj�c,
do kt�rej od tego rodzaju �ycze� naj�atwiej si� przechodzi.
W�tpliwe jest jednak, czy my�l o zbrodni nagle w nim powsta�a:
ju� od dawna zabiega� by� o przychylno�� �o�nierzy pretoria�skich,
w nadziei nast�pstwa lub w celu przygotowania
zbrodniczego czynu; podczas podr�y, w marszu i na postojach
najstarszych �o�nierzy wo�a� po imieniu, a przez pami�� Neronowej
dru�yny nazywa� ich towarzyszami; jednych rozpoznawa�,
drugich si� wypytywa� i wspomaga� pieni�dzmi lub osobistym
wp�ywem, wplataj�c do�� cz�sto do rozm�w skargi,
dwuznaczne pod adresem Galby s�owa i to wszystko, czym
mo�na wzburzy� posp�lstwo. Trudy marsz�w, niedostatek �ywno�ci,
surowo�� komendy z tym wi�kszym rozgoryczeniem
znoszono, �e �o�nierze, kt�rzy przywykli byli do jezior Kampanii
i miast Achai morzem si� udawa�, musieli wspina� si�
na Pireneje i Alpy, a niezmierne przestrzenie dr�g z trudem
w zbroi odbywa�.
Rozognionym ju� umys�om �o�nierzy pretoria�skich jakby
�agwi przyrzuci� Mewiusz Pudens, jeden z najbli�szych przyjaci�
Tygellina. Wabi� on najbardziej chwiejnych z usposobienia
albo ogo�oconych z pieni�dzy i do nowo�ci chciwie lgn�cych
i powoli tak daleko si� posun��, �e ile razy Galba u Othona
ucztowa�, mi�dzy kohort�, kt�ra stra� utrzymywa�a, pod
pozorem napiwku po sto sestercji na g�ow� rozdziela�; t� niby
oficjaln� hojno�� Otho tajniejszymi indywidualnymi darami
powi�ksza�, tak nami�tny w przekupywaniu, �e jednemu
z gwardii przybocznej, Kokcejuszowi Prokulusowi, kt�ry wi�d�
sp�r z s�siadem o skrawek ziemi, ca�y grunt s�siada za w�asne
pieni�dze kupiony podarowa�, a to dzi�ki oboj�tno�ci prefekta,
kt�rego uwagi zar�wno znane jak i nieznane fakty
uchodzi�y.
Ot� teraz poruczy� wykonanie przysz�ej zbrodni jednemu ze
swoich wyzwole�c�w, Onomastusowi; ten przywi�d� mu Barbiusza
Prokulusa, jednego z gwardzist�w, kt�ry przekazywa�
has�o �o�nierskie, i Weturiusza, tych�e zast�pczego setnika.
Skoro Otho w rozmaitych rozmowach pozna� ich spryt i odwag�,
obsypuje ich darami i obietnicami i daje im pieni�dze,
aby nimi w innych jeszcze dusze si� wkradli. Dw�ch wi�c szeregowc�w
podj�o si� przenie�� w�adz� nad narodem rzymskim
� i przenios�o. Do tajemnicy zbrodni tylko niewielu dopu�cili;
wszystkich innych, kt�rzy byli niezdecydowani, dra�ni�
rozmaitymi sposobami: starszych w�r�d �o�nierzy dobrodziejstwami
Nimfidiusza, kt�re rzekomo podawa�y ich w podejrzenie,
reszt� prostych �o�nierzy gniewem i zawiedzion�
nadziej� otrzymania tylekro� odraczanych dar�w pieni�nych.
Niekt�rych podnieca�o wspomnienie Nerona i t�sknota za minion�
swawol�; wszystkich po spo�u przejmowa�a obawa przed
zmian� s�u�by wojskowej.
To wrzenie udzieli�o si� tak�e umys�om legionist�w i wojsk
posi�kowych, poruszonych ju� z chwil�, gdy rozpowszechni�a
si� wie��, �e wierno�� amii germa�skiej jest zachwiana. I taka
by�a w�r�d przewrotnych do buntu gotowo��, taka nawet
w�r�d uczciwych pob�a�liwo��, �e w dniu czternastym stycznia
byliby buntownicy wracaj�cego z uczty Othona do obozu porwali,
gdyby ich niepewno�� nocy, rozproszenie kwater wojskowych
po ca�ym mie�cie jako te� trudno�� porozumienia mi�dzy
pijanymi nie by�y odstraszy�y; nie �eby troszczyli si� o pa�stwo,
kt�re na trze�wo gotowali si� krwi� swego cesarza splami�,
lecz bali si�, aby w ciemno�ciach pierwszy lepszy, jaki by
si� panno�skim lub germa�skim �o�nierzom nawin��, w miejsce
Othona, kt�rego wi�kszo�� nie zna�a, nie zosta� proklamowany.
Wiele oznak wybuchaj�cego ju� buntu st�umili spiskowcy;
niekt�re do uszu Galby dosz�y, lecz obr�ci� je w �art
prefekt Lakon, kt�ry nie zna� ducha �o�nierzy, wrogo odnosi�
si� do ka�dej, cho�by wybornej rady, o ile jej sam nie udzieli�,
a wobec do�wiadczonych by� uparty.
Pi�tnastego stycznia sk�ada� Galba ofiar� przed �wi�tyni�
Apollina. Wieszczek Umbrycjusz o�wiadcza mu, �e wn�trzno�ci
s� z�owr�bne, i przepowiada czyhaj�ce na� zasadzki i domowego
wroga. S�ysza� to Otho (bo sta� najbli�ej) i t�umaczy�
ze swej strony jako pomy�lny i jego zamiarom sprzyjaj�cy
znak. Za ma�� chwil� donosi mu wyzwoleniec Onomastus, �e
oczekuj� go architekt i przedsi�biorcy budowlani, co by�o um�wionym
znakiem, �e �o�nierze ju� si� gromadz�, a sprzysi�enie
jest przygotowane. Otho odchodzi, a kiedy go pytano, dlaczego,
zmy�la, �e w�a�nie kupuje will�, kt�rej staro�� jest mu
podejrzana i kt�r� dlatego musi wprz�d zbada�; potem wsparty
na swym wyzwole�cu, pod��a przez dom Tyberiusza na
Welabrum, a st�d do z�otego milowskazu poni�ej �wi�tyni Saturna.
Tam dwudziestu trzech gwardzist�w pozdrawia go jako
imperatora; a kiedy zaniepokojony by� ma�� pozdrawiaj�cych
liczb�, sadowi� go po�piesznie w lektyce i dobywszy miecz�w
unosz�. Tylu� mniej wi�cej �o�nierzy przy��cza si� do
nich po drodze, niekt�rzy b�d�c w porozumieniu, przewa�na
cz�� wskutek ciekawo�ci, jedni z okrzykami rado�ci, drudzy
w milczeniu, aby dopiero wedle wyniku powzi�� postanowienie.
Stra� w obozie odbywa� trybun Juliusz Marcjalis. Ten nie
opiera� si� z powodu wielko�ci tak nag�ej zbrodni lub mo�e
z obawy, �e korupcja zbyt wielkie w obozie poczyni�a post�py
i �e w razie oporu czeka go zguba; dlatego te� bardzo wielu
nasun�� podejrzenie swej wsp�winy. Tak�e reszta trybun�w
i setnik�w wola�a tera�niejszo�� ni� niepewn� i uczciw�
przysz�o�� i taki by� stan umys��w, �e na najbardziej haniebny
ten czyn odwa�y�o si� niewielu, wi�cej go chcia�o, a wszyscy
do niego dopu�cili.
Tymczasem Galba, niczego nie przeczuwaj�c i ca�kiem ofierze
oddany, trudzi� bog�w przynale�nych do innego ju� panowania.
Wtem przynosz� mu wie��, �e jakiego� senatora do
obozu porwano, potem, �e porwanym jest Otho; r�wnocze�nie
przybywaj� z ca�ego miasta ci wszyscy, kt�rzy go byli spotkali,
i jedni z trwogi w opowiadaniu przesadzaj�, drudzy nie m�wi�
ca�ej prawdy, nie zapominaj�c nawet w takiej chwili o pochlebstwie.
Przeto na naradzie postanowiono wybada� ducha
kohorty, kt�ra na Palatium stra� utrzymywa�a, jednak nie za
po�rednictwem samego Galby, kt�rego ca�� powag� dla bardziej
energicznych �rodk�w zachowywano. Pizon ze stopni pa�acu
do zwo�anych �o�nierzy w ten spos�b przem�wi�: �Towarzysze!
Pi�� dni up�yn�o od chwili, jak nie znaj�c przysz�o�ci
i nie wiedz�c, czy tego tytu�u nale�y sobie �yczy� czy si� go
obawia�, zosta�em powo�any na Cezara; na jaki los naszego
domu lub pa�stwa � w waszym to le�y r�ku; nie �ebym ze
wzgl�du na siebie l�ka� si� zbyt ponurej katastrofy, poniewa�
nieszcz�� do�wiadczy�em i w�a�nie teraz ucz� si�, �e nawet
szcz�cie nie zawiera w sobie mniej niebezpiecze�stw; lecz
bolej� nad losem ojca, senatu i samego pa�stwa, je�eli dzi�
musimy zgin�� albo � co w oczach uczciwych ludzi jest r�wnie
�a�osne � zabi�. W ostatnim powstaniu mieli�my t� po
ciech�, �e miasto obesz�o si� bez krwi rozlewu, a zmiana rz�d�w
odby�a si� bez niezgody; moja adopcja zdawa�a si� by�
�rodkiem zaradczym, aby tak�e po Galbie dla wojny miejsca
nie by�o.
�Nie b�d� szuka� �adnej chluby w moim szlachectwie lub
w mojej moralno�ci, gdy� por�wnuj�c si� z Othonem nie potrzeba
swych zalet wylicza�. Wyst�pki, kt�rymi on jedynie
si� che�pi, obali�y cesarstwo, nawet kiedy odgrywa� rol� przyjaciela
cesarza. Mia�by� on postaw�, chodem lub mo�e tym
niewie�cim strojem zas�ugiwa� na panowanie? Myl� si� ci,
kt�rych rozrzutno�� pozorem hojno�ci oszukuje: taki b�dzie
umia� trwoni�, nie b�dzie umia� dawa�. Teraz my�li w duchu
o por�bstwach, pohulankach i towarzystwie kobiet; to uwa�a
za w�adzy cesarskiej przywileje, z kt�rych ��dza i u�ywanie
by�yby jego udzia�em, a wstyd i ha�ba udzia�em wszystkich;
nikt bowiem nigdy nie wykonywa� cnotliwie w�adzy, kt�r�
nikczemnie osi�gn��. Galb� mianowa�a zgodna wola rodzaju
ludzkiego, mnie Galba za wasz� zgod� cesarzem mianowa�.
Je�eli pa�stwo, senat i lud s� czczymi tytu�ami, to wasz� jest
rzecz�, towarzysze, zapobiec, aby cesarza nie wybierali najgorsi.
O buncie legion�w przeciw w�asnym wodzom od czasu
do czasu s�yszano � wasza wierno�� i reputacja a� do tego
dnia pozosta�y nienaruszone. I Neron tak�e was opu�ci�, nie
wy Nerona. Jak to? Wi�c mniej ni� trzydziestu zbieg�w i dezerter�w,
kt�rym by nikt nie by� pozwoli� wybra� sobie setnika
lub trybuna, ma tron przyznawa�? A wy ten przyk�ad tolerujecie
i jako bezczynni stajecie si� wsp�lnikami zbrodni?
Przejdzie ta swawola do prowincyj i na nas skrupi� si� skutki
zbrodni, na was skutki wojen. A przecie� za zamordowanie cesarza
nie daje si� wam wi�cej, ni� by dano niewinnym, i tak
samo od nas otrzymacie podarki pieni�ne za wasz� wierno��,
jak od innych za wasz� zbrodni�."
Podczas gdy gwardzi�ci rozproszyli si�, reszta kohorty nie
przyj�a z niech�ci� jego mowy i jak to si� dzieje w czasach
niespokojnych, szybko pochwyci�a swe sztandary � raczej
z przypadku i bez �adnego jeszcze zamiaru ni� z my�l� o za
sadzce i z ob�udy, jak p�niej mniemano. Z drugiej strony wys�ano
Celsusa Mariusza do wybranych oddzia��w wojska iliryjskiego,
kt�re obozowa�y w portyku Wipsa�skim; polecono
Amuliuszowi Serenusowi i Domicjuszowi Sabinusowi, starszym
setnikom, sprowadzi� z przedsionka Wolno�ci �o�nierzy
germa�skich. Legionowi marynarki nie ufano, poniewa� by� on
wrogo usposobiony z powodu masakry wsp�towarzyszy, straconych
przez Galb� zaraz przy jego wej�ciu do Rzymu. Spiesz�
te� do obozu pretorian�w trybunowie Cetriusz Sewerus, Subriusz
Dekster i Pompejusz Longinus, aby spr�bowa�, czy poczynaj�cy
si� dopiero i jeszcze niedojrza�y bunt lepszymi radami
da si� odwr�ci�. Z tych trybun�w Subriusza i Cetriusza
obrzucili �o�nierze gro�bami, Longinusa czynnie zniewa�aj�
i rozbrajaj�, poniewa� nie z tytu�u swego stopnia wojskowego,
lecz z przyja�ni ku Galbie, wierny by� swemu cesarzowi i dlatego
buntownikom bardziej podejrzany. Legion marynarki bez
wahania przy��cza si� do pretorian�w; wybrane oddzia�y wojska
iliryjskiego gro�nie naje�onymi dzidami odp�dzaj� Celsusa.
Chor�gwie germa�skie d�ugo si� waha�y; by�y one jeszcze
fizycznie os�abione a duchowo uspokojone, poniewa� wys�ane
naprz�d przez Nerona do Aleksandrii, wr�ci�y stamt�d
chore wskutek d�ugiej �eglugi i poniewa� Galba ze szczeg�lniejsz�
troskliwo�ci� je piel�gnowa�.
Wszystek ju� t�um zape�ni� Palatium; zmieszali si� z nim
niewolnicy i wraz podnios�y si� niesforne krzyki ludzi ��daj�cych
�mierci Othona i egzekucji na sprzysi�onych, tak jak
gdyby w cyrku lub teatrze krotochwili jakiej� si� domagali;
a nie by�o to z ich strony dowodem uznania lub szczero�ci,
skoro w tym samym dniu rzeczy wr�cz przeciwnych z jednak�
gorliwo�ci� mieli si� domaga�, tylko by� to tradycj� u�wi�cony
zwyczaj schlebiania ka�demu w�adcy w�r�d nieumiarkowanych
aklamacyj i czczych ho�d�w. Tymczasem Galba waha�
si� mi�dzy dwiema opiniami: Tytus Winiusz s�dzi�, �e nale�y
pozosta� w g��bi pa�acu, przed nim ustawi� niewolnik�w,
zabezpieczy� wej�cia, nie i�� do rozsierdzonych; Galba powinien
z�ym da� czas do skruchy, dobrym do porozumienia;
zbrodnie rozp�dem, dobre zamiary wyczekiwaniem nabieraj�
si�y; wreszcie mo�no�� ofensywy, o ileby ona by�a uzasadniona,
pozostanie i p�niej ta sama, lecz odwr�t � w razie rozmy�lenia
si� � b�dzie od innego zale�a�.
Reszta uwa�a�a, �e nale�y si� �pieszy�, zanim s�abe jeszcze
sprzysi�enie ma�ej garstki w si�y wzro�nie: Otho tak�e straci
g�ow�; chy�kiem uszed�szy z �wi�tyni, dosta� si� do nieu�wiadomionych
o spisku ludzi, a teraz dzi�ki zwlekaniu i bezczynno�ci,
na jakiej czas marnie schodzi, roli cesarza si� uczy. Nie
mo�na czeka�, a� uspokoiwszy skrupu�y w obozie wtargnie na
forum i w oczach Galby wst�pi na Kapitol, podczas gdy znakomity
w�dz wraz ze swoimi dzielnymi przyjaci�mi, nie przekraczaj�c
progu drzwi, siedzi w zamkni�tym domu i chce widocznie
znosi� obl�enie. Wyborna te� w niewolnikach b�dzie
pomoc, skoro jednomy�lno�� tak wielkiego t�umu i pierwsze
jego oburzenie, kt�re najwi�kszy ma wp�yw, stygn�� zacznie.
W r�wnej mierze niebezpieczne jest to, co haniebne; nawet
gdyby si� pa�� musia�o, trzeba wyj�� przeciw niebezpiecze�stwu:
to Othonowi wi�cej przyczyni wrogo�ci, a dla nich b�dzie
zaszczytne. Na Winiusza, kt�ry temu zapatrywaniu si�
sprzeciwi�, gro�nie powsta� Lakon pobudzony przez Icelusa; zaci�to��
ich prywatnej nienawi�ci wiod�a pa�stwo do zguby.
Galba, nie wahaj�c si� d�u�ej, przysta� na pi�kniej brzmi�c�
rad�. Wys�ano jednak najpierw Pizona do obozu, jako �e by�
m�odym cz�owiekiem o wielkim imieniu, cieszy� si� �wie�� �ask�
Galby i wrogo odnosi� si� do Tytusa Winiusza � czy to �e
tak by�o istotnie, czy te� �e zagniewani na Winiusza tego pragn�li;
a zreszt� �atwiej w czyj�� nienawi�� si� wierzy. Ledwie
Pizon wyruszy�, rozszerza si� naprz�d m�tna i niepewna pog�oska,
�e Otho w obozie zosta� zabity; potem, jak to si� zdarza
w wielkiej wagi k�amstwach, utrzymywali niekt�rzy, �e
tam byli i widzieli, a wie�� ta �atwo znalaz�a wiar� u radych
jej lub oboj�tnych. Wielu p�niej s�dzi�o, �e t� przesadn� pog�osk�
zmy�lili wmieszani ju� w t�um othonianie, kt�rzy fa�szywe
a radosne nowiny rozsiewali, aby Galb� wywabi�.
Wtedy ju� nie tylko lud i nierozumna gawied� pofolgowa�y
sobie w oklaskach i nadmiernym entuzjazmie, lecz tak�e bardzo
wielu rycerzy i senator�w, z obawy przechodz�c w nieostro�no��,
wy�ama�o bramy Palatium i wpad�o do �rodka, aby
pokaza� si� Galbie i wyrazi� sw�j �al, �e uprzedzono ich
w zem�cie; najgnu�niejsi i � jak tego wynik dowi�d� � najmniej
zdolni do okazania w niebezpiecze�stwie odwagi, byli
pe�ni przechwa�ek i odwa�ni w j�zyku; nikt nic nie wiedzia�,
a wszyscy zapewniali; wreszcie Galba, nie�wiadomy prawdy
i pokonany t� jednomy�lno�ci� b��dz�cych, wdzia� pancerz,
a poniewa� ani wiek ani si�y fizyczne nie pozwala�y mu oprze�
si� napieraj�cemu t�umowi, wniesiono go do lektyki. W Palatium
spotka� go gwardzista Juliusz Attykus, kt�ry pokazuj�c
mu okrwawiony miecz zawo�a�: �Zabi�em nim Othona"; a Galba:
�Towarzyszu � rzecze � kto ci ten rozkaz wyda�?" Mia�
on szczeg�ln� odwag� poskramiania swawoli �o�nierzy i by�
zar�wno nieustraszony wobec ich gr�b, jak nieprzekupny
wobec ich pochlebstw.
W obozie uczucia wszystkich �o�nierzy nie by�y ju� w�tpliwe:
tak wielki by� ich zapa�, �e nie zadowoliwszy si� wniesieniem
tam�e Othona w pochodzie na w�asnych barkach, usadowili
go mi�dzy god�ami na trybunie, gdzie kr�tko przedtem
sta� z�oty pos�g Galby, i otoczyli oddzia�ami wojsk. Ani trybunom,
ani setnikom nie wolno by�o si� zbli�y�; prosty �o�nierz
rozkazywa� nawet, aby si� prze�o�onych wystrzega�.
Wszystko rozbrzmiewa�o od krzyk�w, wrzawy i wzajemnych
napomnie�; a nie by�y to, jak u ludu i posp�lstwa, g�osy urozmaicone
bezczynnym tylko pochlebstwem, lecz jak kt�rego
z nap�ywaj�cych �o�nierzy spostrzegli, chwytali go za r�ce,
obejmowali ramionami, stawiali obok siebie, dyktowali mu
s�owa przysi�gi i ju� to cesarza polecali �o�nierzom, ju� to �o�nierzy
cesarzowi. I Otho ze swej strony nie omieszka� wznosi�
r�k do t�umu, ho�du mu oddawa�, poca�unk�w s�a� i za cen�
panowania zachowywa� si� we wszystkim jak niewolnik.
Skoro ca�y legion marynarki z�o�y� mu przysi�g�, ufaj�c swym
si�om i s�dz�c, �e powinien rozp�omieni� og� tych, kt�rych dot�d
pojedynczo by� podnieca�, z sza�ca obozowego zacz�� w te
s�owa:
�Towarzysze! W jakim charakterze przed wami wyst�puj�,
nie m�g�bym powiedzie�, gdy� nie mam odwagi ani prywatnym
siebie nazwa� cz�owiekiem, skoro�cie mnie mianowali cesarzem,
ani cesarzem, kiedy inny panuje. Wasze tak�e imi� b�dzie
niepewne, jak d�ugo w�tpi� si� b�dzie, czy w obozie waszym
macie w�adc� narodu rzymskiego czy wroga. Azali s�yszycie,
jak r�wnocze�nie ��da si� mojej kary i waszych g��w?
Tak dalece widoczne jest, �e ani zgin��, ani ocali� si� inaczej
jak razem nie mo�emy; a Galba ze zwyk�� sobie �agodno�ci�
mo�e to ju� przyobieca�, on kt�ry na niczyje ��danie tyle tysi�cy
zupe�nie niewinnych �o�nierzy wymordowa�. Zgroza
przejmuje dusz�, ilekro� wspominam �a�obne wej�cie Galby
i to jedyne jego zwyci�stwo, kiedy w oczach obywateli kaza�
zdziesi�tkowa� tych, kt�rzy si� poddali, a kt�rych na ich pro�by
wzi�� w opiek�. Pod takimi wr�bami wkroczy� do stolicy;
a jak�� inn� s�aw� do swego pryncypatu doda� pr�cz mordu
Obultroniusza Sabinusa i Korneliusza Marcellusa w Hiszpanii,
Betuusa Cylona w Galii, Fontejusza Kapitona w Germanii, Klodiusza
Makra w Afryce, Cyngoniusza na drodze, Turpilianusa
w stolicy, Nimfidiusza w obozie? Jaka� gdziekolwiek jest prowincja,
jaki ob�z, kt�ry by nie by� skrwawiony i splamiony albo,
jak on sam g�osi, oczyszczony i uporz�dkowany? Co bowiem
inni zbrodni�, on lekarstwem nazywa, pos�uguj�c si� fa�szywymi
mianami surowo�ci zamiast okrucie�stwa, oszcz�dno�ci
zamiast sk�pstwa, a wasze kary i zniewagi zw�c dyscyplin�
wojskow�. Siedem miesi�cy up�yn�o od �mierci Nerona, a ju�
Icelus wi�cej zrabowa� ni� to, co taki Poliklit, Watyniusz
i Egialus zaprzepa�cili. Z mniejsz� chciwo�ci� i dowolno�ci�
by�by Tytus Winiusz gospodarzy�, gdyby on by� cesarzem;
a tak i pod sw� w�adz� nas trzyma�, jak gdyby�my jego w�asno�ci�
byli, i za bezwarto�ciowych uwa�a� w tej my�li, �e do
innego nale�ymy. Jeden tamtego dom starczy�by na dar pieni�ny,
kt�rego wam nigdy si� nie daje, a kt�ry si� wam
codziennie wymawia.
�Nie chc�c za�, aby�cie przynajmniej w jego nast�pcy jak��
nadziej� mie� mogli, sprowadzi� Galba z wygnania cz�owieka,
kt�rego ze wzgl�du na ponury charakter i chciwo�� za najbardziej
sobie podobnego uwa�a�. Widzieli�cie, towarzysze, ow�
znamienn� burz�, przez kt�r� nawet bogowie wyrazili sw�j
wstr�t do z�owr�bnej adopcji. Ten sam duch o�ywia senat
i lud rzymski; waszego tylko oczekuje si� m�stwa, z was czerpi�
ca�� si�� szlachetne plany, a bez was nawet chwalebne intencje
s� bezsilne. Nie do wojny ani do niebezpiecze�stw was
wzywam: bro� wszystkich �o�nierzy jest z nami. Jedyna kohorta
w togach nie broni teraz Galby, lecz go wi�zi; skoro was
ujrzy, skoro moje has�o us�yszy, b�d� to tylko wy�cigi, kto mnie
sobie najbardziej ma zobowi�za�. Nie ma miejsca na wahanie
wobec takiego postanowienia, kt�re chwali� mo�na tylko po jego
wykonaniu." Nast�pnie kaza� otworzy� zbrojowni�. Natychmiast
rozchwytano bro�, bez wzgl�du na zwyczajny porz�dek
s�u�bowy, kt�ry nakazywa� pretorianom albo legionistom odr�nia�
si� w�asnymi odznakami; bez r�nicy zbroj� si� w he�my
i tarcze wojsk posi�kowych, chocia� �aden z trybun�w czy
setnik�w do tego ich nie zach�ca�; ka�dy bowiem by� dla siebie
wodzem i pod�egaczem; a g��wn� dla najgorszych by�o podniet�,
�e dobrzy si� smucili.
Ju� Pizon, przera�ony wrzaw� rosn�cego buntu i okrzykami,
kt�rych echo dolatywa�o a� do miasta, dop�dzi� Galb�, kt�ry
tymczasem wyszed� z pa�acu i zbli�a� si� do forum; ju�
i Mariusz Celsus niepomy�lne przyni�s� nowiny. Wtedy jedni
radzili, aby wr�ci� do Palatium, drudzy, aby �pieszy� na Kapitol,
wielu, aby zawczasu obsadzi� m�wnic�, wi�kszo�� tylko
zapatrywaniom innych si� sprzeciwia�a, i jak to si� zdarza
przy poronionych planach, najlepsze wydawa�o si� to, co b