9502

Szczegóły
Tytuł 9502
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

9502 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 9502 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

9502 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

BIBLIA GDA�SKA z 1632 roku. STARY I NOWY TESTAMENT Spis Ksi�g: STARY TESTAMENT Ksi�ga Rodzaju Ksi�ga Wyj�cia Ksi�ga Kap�a�ska Ksi�ga Powt�rzonego Prawa Ksi�ga Jozuego Ksi�ga S�dzi�w Ksi�ga Rut 1 Ksi�ga Samuela 2 Ksi�ga Samuela 1 Ksi�ga Kr�lewska 2 Ksi�ga Kr�lewska 1 Ksi�ga Kronik 2 Ksi�ga Kronik Ksi�ga Ezdrasza Ksi�ga Nehemiasza Ksi�ga Estery Ksi�ga Hioba Ksi�ga Psalm�w Ksi�ga Przypowiesci Salomona Ksi�ga Kaznodziei Salomona Pie�� nad Pie�niami Ksi�ga Izajasza Ksi�ga Jeremiasza Ksi�ga Tren�w Ksi�ga Ezechiela Ksi�ga Daniela Ksi�ga Ozeasza Ksi�ga Joela Ksi�ga Amosa Ksi�ga Abdiasza Ksi�ga Jonasza Ksi�ga Miheasza Ksi�ga Nahuma Ksi�ga Habakuka Ksi�ga Sofoniasza Ksi�ga Aggeusza Ksi�ga Zachariasza Ksi�ga Malachiasza NOWY TESTAMENT Ksi�ga Mateusza Ksi�ga Marka Ksi�ga �ukasza Ksi�ga Jana Dzieje Apostolskie Ksi�ga Rzymian 1 Ksi�ga Koryntian 2 Ksi�ga Koryntian Ksi�ga Galacjan Ksi�ga Efezjan Ksi�ga Filipian Ksi�ga Kolosan 1 Ksi�ga Tesaloniczan 2 Ksi�ga Tesaloniczan 1 Ksi�ga Tymoteusza 2 Ksi�ga Tymoteusza Ksi�ga Tytusa Ksi�ga Filemona Ksi�ga Hebrajczyk�w Ksi�ga Jakuba 1 Ksi�ga Piotra 2 Ksi�ga Piotra 1 Ksi�ga Jana 2 Ksi�ga Jana 3 Ksi�ga Jana Ksi�ga Judy Objawienie KSI�GI STAREGO TESTAMENTU Ksi�ga Rodzaju Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 1 1 Na pocz�tku stworzy� B�g niebo i ziemi�. 2 A ziemia by�a niekszta�towna i pr�na, i ciemno�� by�a nad przepa�ci�, a Duch Bo�y unasza� si� nad wodami. 3 I rzek� B�g: Niech b�dzie �wiat�o��; i sta�a si� �wiat�o��. 4 I widzia� B�g �wiat�o��, �e by�a dobra; i uczyni� B�g mi�dzy �wiat�o�ci� i mi�dzy ciemno�ci�. 5 I nazwa� B�g �wiat�o�� dniem a ciemno�� nazwa� noc�; i sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� pierwszy. 6 Potem rzek� B�g: Niech b�dzie rozpostarcie, w po�rodku w�d, a niech dzieli wody od w�d. 7 I uczyni� B�g rozpostarcie; uczyni� te� mi�dzy wodami, kt�re s� pod rozpostarciem; i mi�dzy wodami, kt�re s� nad rozpostarciem; i sta�o si� tak. 8 I nazwa� B�g rozpostarcie niebem. I sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� wt�ry. 9 I rzek� B�g: Niech si� zbior� wody, kt�re s� pod niebem, na jedno miejsce, a niech si� oka�e miejsce suche; i sta�o si� tak. 10 I nazwa� B�g suche miejsce ziemi�, a zebranie w�d nazwa� morzem. 11 I widzia� B�g, �e to by�o dobre. Potem rzek� B�g: Niech zrodzi ziemia traw�, ziele, wydawaj�ce nasienie, i drzewo rodzajne, czyni�ce owoc, wed�ug rodzaju swego, kt�rego by nasienie by�o w nim na ziemi; i sta�o si� tak. 12 I zrodzi�a ziemia traw�, ziele wydawaj�ce nasienie, wed�ug rodzaju swego, i drzewo czyni�ce owoc, w kt�rym nasienie jego, wed�ug rodzaju swego; i widzia� B�g, �e to by�o dobre. 13 I sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� trzeci. 14 I rzek� B�g: Niech b�d� �wiat�a na rozpostarciu niebieskim, ku rozdzielaniu dnia od nocy, a niech b�d� na znaki, i pewne czasy, i dni, i lata. 15 I niech b�d� za �wiat�a na rozpostarciu nieba, aby �wieci�y nad ziemi�; i sta�o si� tak. 16 I uczyni� B�g dwa �wiat�a wielkie: �wiat�o wi�ksze, aby rz�dzi�o dzie�, a �wiat�o mniejsze, aby rz�dzi�o noc, i gwiazdy. 17 I postawi� je B�g na rozpostarciu nieba, aby �wieci�y nad ziemi�. 18 I �eby rz�dzi�y dzie� i noc, i czyni�y mi�dzy �wiat�o�ci�, i mi�dzy ciemno�ci�; i widzia� B�g, �e to by�o dobre. 19 I sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� czwarty. 20 I rzek� B�g: Niech hojnie wywiod� wody p�az duszy �ywi�cej; a ptactwo niech lata nad ziemi�, pod rozpostarciem niebieskim. 21 I stworzy� B�g wieloryby wielkie, i wszelk� dusz� �ywi�c� p�azaj�c� si�, kt�r� hojnie wywiod�y wody, wed�ug rodzaju ich; i wszelkie ptactwo skrzydlaste, wed�ug rodzaju ich; i widzia� B�g, �e to by�o dobre. 22 B�ogos�awi� im tedy B�g, m�wi�c: Rozradzajcie si�, i rozmna�ajcie si�, a nape�niajcie wody morskie; i ptactwo niech si� rozmna�a na ziemi. 23 I sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� pi�ty. 24 Rzek� te� B�g: Niech wyda ziemia dusz� �ywi�c� wed�ug rodzaju swego; byd�o i p�az, i zwierz ziemski, wed�ug rodzaju swego; i sta�o si� tak. 25 Uczyni� tedy B�g zwierz ziemski wed�ug rodzaju swego; i byd�o wed�ug rodzaju swego; i wszelki p�az ziemski wed�ug rodzaju swego; i widzia� B�g, �e to by�o dobre. 26 Zatem rzek� B�g: Uczy�my cz�owieka na wyobra�enie nasze, wed�ug podobie�stwa naszego; a niech panuje nad rybami morskimi, i nad ptactwem niebieskim, i nad zwierz�ty, i nad wszystk� ziemi�, i nad wszelkim p�azem, p�azaj�cym si� po ziemi. 27 Stworzy� tedy B�g cz�owieka na wyobra�enie swoje; na wyobra�enie Bo�e stworzy� go; m�czyzn� i niewiast� stworzy� je. 28 I b�ogos�awi� im B�g, i rzek� do nich B�g: Rozradzajcie si�, i rozmna�ajcie si�, i nape�niajcie ziemi�; i czy�cie j� sobie poddan�; i panujcie nad rybami morskimi, i nad ptactwem niebieskim, i nad wszelkim zwierzem, kt�ry si� rusza na ziemi. 29 I rzek� B�g: Oto da�em wam wszelkie ziele, wydawaj�ce z siebie nasienie, kt�re jest na obliczu wszystkiej ziemi; i wszelkie drzewo, na kt�rym jest owoc drzewa, wydawaj�ce z siebie nasienie, b�dzie wam ku pokarmowi. 30 I wszelkiemu zwierzowi ziemskiemu, i wszystkiemu ptactwu niebieskiemu, i wszelkiej rzeczy ruszaj�cej si� na ziemi, w kt�rej jest dusza �ywi�ca; wszelka jarzyna ziela b�dzie ku pokarmowi; i sta�o si� tak. 31 I widzia� B�g wszystko, co uczyni�, a oto by�o bardzo dobre; i sta� si� wiecz�r, i sta� si� zaranek, dzie� sz�sty. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 2 1 Doko�czone tedy s� niebiosa i ziemia, i wszystko wojsko ich. 2 I doko�czy� B�g dnia si�dmego dzie�a swego, kt�re uczyni�; i odpocz�� w dzie� si�dmy od wszelkiego dzie�a swego, kt�re uczyni�. 3 I b�ogos�awi� B�g dniowi si�dmemu, i po�wi�ci� go; i� we� odpocz�� od wszelkiego dzie�a swego, kt�re by� stworzy� B�g, aby uczynione by�o. 4 Te� s� zrodzenia niebios, i ziemi, gdy by�y stworzone, dnia, kt�rego uczyni� Pan B�g ziemi� i niebo. 5 Wszelk� r�d�k� poln�, przedtem ni� by�a na ziemi; i wszelkie ziele polne, pierwej ni� wesz�o; albowiem nie spu�ci� jeszcze by� d�d�u Pan B�g na ziemi�; i cz�owieka nie by�o, kt�ryby sprawowa� ziemi�. 6 Ale para wychodzi�a z ziemi, kt�ra odwil�a�a wszystek wierzch ziemi. 7 Stworzy� tedy Pan B�g cz�owieka z prochu ziemi, i natchn�� w oblicze jego dech �ywota. I sta� si� cz�owiek dusz� �ywi�c�. 8 Nasadzi� te� by� Pan B�g sad w Eden, na wsch�d s�o�ca, i postawi� tam cz�owieka, kt�rego by� stworzy�. 9 I wywi�d� Pan B�g z ziemi wszelkie drzewo wdzi�czne na wejrzeniu, i smaczne ku jedzeniu: i drzewo �ywota w po�rodku sadu; i drzewo wiadomo�ci dobrego i z�ego. 10 A rzeka wychodzi�a z Eden dla odwil�enia sadu; i stamt�d dzieli�a si� na cztery g��wne rzeki; 11 Imi� jednej Fyson; ta okr��a wszystk� ziemi� Hewila, gdzie si� rodzi z�oto. 12 A z�oto ziemi onej jest wyborne. Tam�e jest Bdellion, i kamie� Onychyn. 13 A imi� rzeki drugiej Gihon; ta okr��a wszystk� ziemi� Murzy�sk�. 14 Imi� za� rzeki trzeciej Chydekel, ta p�ynie na wsch�d s�o�ca ku Asyryi. A rzeka czwarta jest Eufrates. 15 Wzi�� tedy Pan B�g cz�owieka, i postawi� go w sadzie Eden, aby go sprawowa�, i aby go strzeg�. 16 Tedy rozkaza� Pan B�g cz�owiekowi, m�wi�c: Z ka�dego drzewa sadu je�� b�dziesz. 17 Ale z drzewa wiadomo�ci dobrego i z�ego, je�� z niego nie b�dziesz; albowiem dnia, kt�rego je�� b�dziesz z niego, �mierci� umrzesz. 18 Rzek� te� Pan B�g: Nie dobrze by� cz�owiekowi samemu; uczyni� mu pomoc, kt�ra by by�a przy nim. 19 A gdy stworzy� Pan B�g z ziemi wszelki zwierz polny, i wszelkie ptactwo niebieskie, tedy je przywi�d� do Adama, aby obaczy� jakoby je nazwa� mia�; a jakoby nazwa� Adam ka�d� dusz� �ywi�c�, tak aby by�o imi� jej. 20 Tedy da� Adam imiona wszystkiemu byd�u, i ptactwu niebieskiemu, i wszelkiemu zwierzowi polnemu. Lecz Adamowi nie by�a znaleziona pomoc, kt�ra by przy nim by�a. 21 Tedy przypu�ci� Pan B�g twardy sen na Adama, i zasn��; i wyj�� jedno �ebro jego, i nape�ni� cia�em miasto niego. 22 I zbudowa� Pan B�g z �ebra onego, kt�re wyj�� z Adama, niewiast�, i przywi�d� j� do Adama. 23 I rzek� Adam: To� teraz jest ko�� z ko�ci moich, i cia�o z cia�a mego; dla tego� b�dzie nazwana m�atk�, bo ona z m�a wzi�ta jest. 24 Przeto� opu�ci cz�owiek ojca swego i matk� swoj�, a przy��czy si� do �ony swojej, i b�d� jednem cia�em. 25 A byli oboje nadzy, Adam i �ona jego; a nie wstydzili si�. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 3 1 A w�� by� chytrzejszy nad wszystkie zwierz�ta polne, kt�re by� uczyni� Pan B�g; ten rzek� do niewiasty: Tak�e to, �e wam B�g rzek�: Nie b�dziecie jedli z ka�dego drzewa sadu tego? 2 I rzek�a niewiasta do w�a: Z owocu drzewa sadu tego po�ywamy; 3 Ale z owocu drzewa, kt�re jest w po�r�d sadu, rzek� B�g: Nie b�dziecie jedli z niego, ani si� go dotyka� b�dziecie, by�cie sna� nie pomarli. 4 I rzek� w�� do niewiasty: �adnym sposobem �mierci� nie pomrzecie; 5 Ale wie B�g, �e kt�regokolwiek dnia z niego je�� b�dziecie, otworz� si� oczy wasze; a b�dziecie jako bogowie, znaj�cy dobre i z�e. 6 Widz�c tedy niewiasta, i� dobre by�o drzewo ku jedzeniu; a i� by�o wdzi�czne na wejrzeniu, a po��dliwe drzewo dla nabycia umiej�tno�ci, wzi�a z owocu jego, i jad�a; da�a te� i m�owi swemu, kt�ry z ni� by�; i on te� jad�. 7 Zatem otworzy�y si� oczy obojga, i poznali, �e byli nagimi; i spletli li�cie figowe, a poczynili sobie zas�ony. 8 A wtem us�yszeli g�os Pana Boga chodz�cego po sadzie z wiatrem dniowym; i skry� si� Adam, i �ona jego od oblicza Pana Boga mi�dzy drzewa sadu. 9 I zawo�a� Pan B�g Adama, i rzek� mu: Gdzie�e�? 10 Kt�ry odpowiedzia�: G�os tw�j us�ysza�em w sadzie, i zl�k�em si� dla tego, �em nagi, i skry�em si�. 11 I rzek� B�g: Kt� ci pokaza�, �e� jest nagim? izali� nie jad� z drzewa onego, z kt�regom zakaza� tobie, aby� nie jad�? 12 Tedy rzek� Adam: Niewiasta, kt�r�� mi da�, aby by�a ze mn�, ona mi da�a z tego drzewa, i jad�em. 13 I rzek� Pan B�g do niewiasty: C�e� to uczyni�a? i rzek�a niewiasta: W�� mi� zwi�d�, i jad�am. 14 Tedy rzek� Pan B�g do w�a: I�e� to uczyni�, przekl�tym b�dziesz nad wszystkie zwierz�ta, i nad wszystkie bestyje polne; na brzuchu twoim czo�ga� si� b�dziesz, a proch �re� b�dziesz po wszystkie dni �ywota twego. 15 Nieprzyja�� te� po�o�� mi�dzy tob� i niewiast�, i mi�dzy nasieniem twoim, i mi�dzy nasieniem jej; to potrze tobie g�ow�, a ty mu potrzesz pi�t�. 16 A do niewiasty rzek�: Obficie rozmno�� bole�ci twoje, i pocz�cia twoje; w bole�ci rodzi� b�dziesz dzieci, a wola twa poddana b�dzie m�owi twemu, a on nad tob� panowa� b�dzie. 17 Za� rzek� do Adama: I�e� us�ucha� g�osu �ony twojej, a jad�e� z drzewa tego, o kt�remem ci przykaza�, m�wi�c: Nie b�dziesz jad� z niego; przekl�ta b�dzie ziemia dla ciebie, w pracy z niej po�ywa� b�dziesz po wszystkie dni �ywota twego. 18 A ona ciernie i oset rodzi� b�dzie tobie; i b�dziesz po�ywa� ziela polnego. 19 W pocie oblicza twego b�dziesz po�ywa� chleba, a� si� nawr�cisz do ziemi, gdy�e� z niej wzi�ty; bo� proch, i w proch si� obr�cisz. 20 I nazwa� Adam imi� �ony swej Ewa, i� ona by�a matk� wszystkich �ywi�cych. 21 I uczyni� Pan B�g Adamowi, i �onie jego odzienie sk�rzane, i obl�k� je. 22 Tedy rzek� Pan B�g: Oto Adam sta� si� jako jeden z nas, wiedz�cy dobre i z�e; tedy wy�e�my go, by sna� nie �ci�gn�� r�ki swej, i nie wzi�� z drzewa �ywota, i nie jad�, i �y�by na wieki. 23 I wypu�ci� go Pan B�g z sadu Eden, ku sprawowaniu ziemi, z kt�rej by� wzi�ty. 24 A tak wygna� cz�owieka; i postawi� na wsch�d s�o�ca sadu Eden Cheruby, i miecz p�omienisty i obrotny ku strze�eniu drogi do drzewa �ywota. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 4 1 Potem Adam pozna� Ew�, �on� swoj�, kt�ra pocz�a i porodzi�a Kaina, i rzek�a: Otrzyma�am m�a od Pana. 2 I porodzi� zasi� brata jego Abla; i by� Abel pasterzem owiec, a Kain by� rolnikiem. 3 I sta�o si� po wielu dni, i� przyni�s� Kain z owocu ziemi ofiar� Panu. 4 Tak�e i Abel przyni�s� z pierworodztw trz�d swoich i z t�usto�ci ich; i wejrza� Pan na Abla i na ofiar� jego. 5 Ale na Kaina i na ofiar� jego nie wejrza�; i rozgniewa� si� Kain bardzo, i spad�a twarz jego. 6 Tedy rzek� Pan do Kaina: Przecz�e� si� zapali� gniewem a czemu spad�a twarz twoja? 7 Aza�, je�li dobrze czyni� b�dziesz, nie b�dziesz wywy�szon? a je�li nie b�dziesz dobrze czyni�, we drzwiach grzech le�y; a do ciebie chu� jego b�dzie, a ty nad nim panowa� b�dziesz. 8 I rozmawia� Kain z Ablem bratem swoim. I sta�o si�, gdy byli na polu, �e powsta� Kain na Abla brata swego, i zabi� go. 9 I rzek� Pan do Kaina: Gdzie� jest Abel brat tw�j? kt�ry odpowiedzia�: Nie wiem; izalim ja str�em brata mego? 10 I rzek� B�g: C�e� uczyni�? G�os krwi brata twego wo�a do mnie z ziemi. 11 Teraz tedy przekl�tym b�dziesz na ziemi, kt�ra otworzy�a usta swe, aby przyj�a krew brata twego z r�ki twojej. 12 Gdy b�dziesz sprawowa� ziemi�, nie wyda wi�cej mocy swej tobie; tu�aczem, i biegunem b�dziesz na ziemi. 13 Tedy rzek� Kain do Pana: Wi�ksza jest nieprawo�� moja, ni�by mi j� odpu�ci� miano. 14 Oto mi� dzi� wyganiasz z oblicza tej ziemi, a przed twarz� twoj� skryj� si�, i b�d� tu�aczem, i biegunem na ziemi; i stanie si�, �e ktokolwiek mi� znajdzie, zabije mi�. 15 I rzek� mu Pan: Zaiste, ktobykolwiek zabi� Kaina, siedmiorak� odniesie pomst�. I w�o�y� Pan na Kaina pi�tno, aby go nie zabija�, ktobykolwiek znalaz�. 16 Tedy odszed� Kain od oblicza Pa�skiego, i mieszka� w ziemi Nod, na wsch�d s�o�ca od Eden. 17 I pozna� Kain �on� sw�, kt�ra pocz�a, i porodzi�a Enocha; i zbudowa� miasto, i nazwa� imi� miasta tego imieniem syna swego, Enoch. 18 I urodzi� si� Enochowi Irad, a Irad sp�odzi� Mawiaela, a Mawiael sp�odzi� Matusaela, a Matusael sp�odzi� Lamecha. 19 I poj�� sobie Lamech dwie �ony; imi� jednej, Ada, a imi� drugiej, Sella. 20 Tedy urodzi�a Ada Jabala, kt�ry by� ojcem mieszkaj�cych w namieciech, i pasterz�w. 21 A imi� brata jego by�o Jubal, kt�ry by� ojcem wszystkich graj�cych na harfie, i na muzyckiem naczyniu. 22 Sella te� urodzi�a Tubalkaina, rzemie�lnika wszelkiej roboty, od miedzi i od �elaza. A siostra Tubalkainowa by�a Noema. 23 Tedy rzek� Lamech �onom swym, Adzie i Selli: S�uchajcie g�osu mego, �ony Lamechowe, pos�uchajcie s��w moich; zabi�bym ja m�a za zranienie moje, i m�odzie�ca za sino�� moj�. 24 Je�li� siedmiokro� m�ci� si� b�d� za Kaina, tedy� za Lamecha siedemdziesi�t i siedem kro�. 25 I pozna� jeszcze Adam �on� sw�, kt�ra urodzi�a syna, i nazwa�a imi� jego Set, m�wi�c: Da� mi B�g inne potomstwo miasto Abla, kt�rego zabi� Kain. 26 Setowi te� urodzi� si� syn, i nazwa� imi� jego Enos. Na ten czas pocz�to wzywa� imienia Pa�skiego. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 5 1 Te� s� ksi�gi rodzaj�w Adamowych. W dzie�, kt�rego stworzy� B�g cz�owieka, na podobie�stwo Bo�e uczyni� go. 2 M�czyzn� i niewiast� stworzy� je; i b�ogos�awi� im, i nazwa� imi� ich, cz�owiek, w dzie�, kt�rego s� stworzeni. 3 I �y� Adam sto i trzydzie�ci lat, i sp�odzi� syna na podobie�stwo swoje, i na wyobra�enie swoje, i nazwa� imi� jego Set. 4 I by�o dni Adamowych po sp�odzeniu Seta osiem set lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 5 A tak by�o wszystkich dni Adamowych, kt�rych �y�, dziewi�� set lat i trzydzie�ci, lat i umar�. 6 A Set �y� sto lat i pi�� lat, i sp�odzi� Enosa. 7 I �y� Set po sp�odzeniu Enosa, osiem set lat, i siedem lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 8 I by�o wszystkich dni Setowych dziewi�� set lat, i dwana�cie lat, i umar�. 9 A Enos �y� dziewi��dziesi�t lat, i sp�odzi� Kenana. 10 I �y� Enos po sp�odzeniu Kenana, osiem set lat, i pi�tna�cie lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 11 By�o tedy wszystkich dni Enosowych dziewi�� set lat, i pi�� lat, i umar�. 12 Kenan te� �y� siedemdziesi�t lat, i sp�odzi� Mahalaleela. 13 I �y� Kenan po sp�odzeniu Mahalaleela osiem set lat, i czterdzie�ci lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 14 By�o tedy wszystkich dni Kenanowych dziewi�� set i dziesi�� lat, i umar�. 15 A Mahalaleel �y� sze��dziesi�t i pi�� lat, i sp�odzi� Jareda. 16 A po sp�odzeniu Jareda, �y� Mahalaleel osiem set lat i trzydzie�ci lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 17 I by�o wszystkich dni Mahalaleelowych osiem set dziewi��dziesi�t i pi�� lat, i umar�. 18 �y� te� Jared sto sze��dziesi�t i dwa lata, i sp�odzi� Enocha. 19 I �y� Jared po sp�odzeniu Enocha osiem set lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 20 I by�o wszystkich dni Jaredowych dziewi�� set sze��dziesi�t i dwa lat, i umar�. 21 A Enoch �y� sze��dziesi�t lat, i pi��, i sp�odzi� Matuzalema. 22 I chodzi� Enoch z Bogiem po sp�odzeniu Matuzalema trzy sta lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 23 I by�o wszystkich dni Enochowych trzy sta sze��dziesi�t i pi�� lat. 24 I chodzi� Enoch z Bogiem, a nie by�o go wi�cej, bo go wzi�� B�g. 25 I �y� Matuzalem sto osiemdziesi�t i siedem lat, i sp�odzi� Lamecha. 26 I �y� Matuzalem po sp�odzeniu Lamecha siedem set osiemdziesi�t lat, i dwa lata, i sp�odzi� syny i c�rki. 27 I by�o wszystkich dni Matuzalemowych dziewi�� set sze��dziesi�t i dziewi�� lat, i umar�. 28 A Lamech �y� sto osiemdziesi�t i dwa lat, i sp�odzi� syna. 29 I nazwa� imi� jego Noe, m�wi�c: Ten nas pocieszy z pracy naszej, i z roboty r�k naszych, z strony ziemi, kt�r� Pan przekl��. 30 Potem �y� Lamech po sp�odzeniu Noego, pi�� set dziewi��dziesi�t lat i pi��, i sp�odzi� syny i c�rki. 31 I by�o wszystkich dni Lamechowych siedem set siedemdziesi�t i siedem lat, i umar�. 32 A gdy by�o Noemu pi�� set lat, sp�odzi� Noe Sema, Chama, i Jafeta. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 6 1 I sta�o si�, gdy si� ludzie pocz�li rozmna�a� na ziemi, a c�rki si� im zrodzi�y; 2 �e, widz�c synowie Bo�y c�rki ludzkie, i� by�y pi�kne, brali je sobie za �ony, ze wszystkich, kt�re sobie upodobali. 3 I rzek� Pan: Nie b�dzie si� wadzi� duch m�j z cz�owiekiem na wieki, gdy� jest cia�em; i b�d� dni jego sto i dwadzie�cia lat. 4 A byli olbrzymowie na ziemi w one dni; nawet i potem, gdy weszli synowie Bo�y do c�rek ludzkich, rodzi�y im syny. A ci� s� mocarze, kt�rzy od wieku byli m�owie s�awni. 5 A widz�c Pan, �e wielka by�a z�o�� ludzka na ziemi, a wszystko zmy�lanie my�li serca ich tylko z�e by�o po wszystkie dni; 6 �a�owa� Pan, �e uczyni� cz�owieka na ziemi, i bola� w sercu swem. 7 I rzek� Pan: Wyg�adz� cz�owieka, kt�regom stworzy�, z oblicza ziemi, od cz�owieka a� do bydl�cia, a� do gadziny, i a� do ptastwa niebieskiego; bo mi �al, �em je uczyni� 8 (Ale Noe znalaz� �ask� w oczach Pa�skich. 9 Te� s� rodzaje Noego: Noe m�� sprawiedliwy, doskona�ym by� za wieku swego; z Bogiem chodzi� Noe. 10 I sp�odzi� Noe trzech syn�w, Sema, Chama, i Jafeta. 11 Ale ziemia popsowa�a si� by�a przed Bogiem; i nape�ni�a si� nieprawo�ci�. 12 Tedy wejrza� B�g na ziemi�, a oto popsowana by�a (albowiem zepsowa�o by�o wszelkie cia�o drog� swoj� na ziemi). 13 I rzek� B�g do Noego: Koniec wszelkiego cia�a przyszed� przed oblicze moje, bo nape�niona jest ziemia nieprawo�ci� od oblicza ich; przeto� je wytrac� z ziemi. 14 Uczy� sobie korab z drzewa Gofer; przegrody poczynisz w korabiu, i oblejesz go wewn�trz i zewn�trz smo��. 15 A uczynisz go na ten kszta�t: Trzy sta �okci b�dzie d�ugo�� korabia; pi��dziesi�t �okci szeroko�� jego, a trzydzie�ci �okci wysoko�� jego. 16 Okno uczynisz w korabiu; a na �okie� wywiedziesz je wzwy�, i drzwi korabiu w boku jego postawisz; pi�tra spodnie wt�re i trzecie uczynisz w nim. 17 A Ja oto, Ja przywiod� potop w�d na ziemi�, ku wytraceniu wszelkiego cia�a, w kt�rem jest duch �ywota pod niebem; wszystko, cokolwiek jest na ziemi, pozdycha. 18 Ale z tob� postanowi� przymierze moje; i wnijdziesz do korabia, ty i synowie twoi, i �ona twoja, i �ony syn�w twoich z tob�. 19 I ze wszech zwierz�t wszelkiego cia�a po dwojgu ze wszech, wprowadzisz do korabia, aby �ywo zachowane by�y z tob�, samiec i samica b�d�. 20 Z ptastwa wed�ug rodzaju jego, i z byd�a wed�ug rodzaju jego, i z wszelkiej gadziny ziemskiej wed�ug rodzaju jej, po dwojgu z ka�dego rodzaju wnijd� z tob�, aby �ywe zosta�y. 21 A ty we�miesz z sob� wszelkiego pokarmu, kt�ry si� je�� godzi, a zbierzesz do siebie, i b�dzie tobie i onym na pokarm. 22 I uczyni� Noe wed�ug wszystkiego; jako mu rozkaza� B�g, tak uczyni�. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 7 1 I rzek� Pan do Noego: Wnijd� ty i wszystek dom tw�j do korabia; bom ci� widzia� sprawiedliwym przed obliczem mojem w narodzie tym. 2 Z ka�dego bydl�cia czystego we�miesz z sob� siedmioro a siedmioro, samca i samic� jego; ale z zwierz�t nieczystych po dwojgu, samca i samic� jego. 3 Tak�e z ptastwa niebieskiego siedmioro a siedmioro, samca i samic�, aby �ywe zachowane by�o nasienie na wszystkiej ziemi. 4 Albowiem jeszcze po siedmiu dniach spuszcz� deszcz na ziemi�, przez czterdzie�ci dni i czterdzie�ci nocy, i wyg�adz� wszystko stworzenie, kt�rem uczyni�, z oblicza ziemi. 5 Uczyni� tedy Noe wed�ug wszystkiego, jako mu by� Pan rozkaza�. 6 A Noemu by�o sze�� set lat, gdy przyszed� potop w�d na ziemi�. 7 I wszed� Noe, i synowie jego, i �ona jego, i �ony syn�w jego z nim, do korabia, dla potopu w�d. 8 Z zwierz�t te� czystych, i z zwierz�t, kt�re nie by�y czyste, i z ptastwa, i ze wszystkiego, co si� p�aza po ziemi; 9 Po parze wesz�o do Noego do korabia, to jest samiec i samica, jako by� rozkaza� B�g Noemu. 10 I sta�o si� po siedmiu dniach, i� wody potopu przysz�y na ziemi�. 11 Roku sze��setnego wieku Noego, miesi�ca wt�rego, siedemnastego dnia tego� miesi�ca, w ten�e dzie� przerwa�y si� wszystkie �r�d�a przepa�ci wielkiej, i okna niebieskie otworzy�y si�. 12 I pada� deszcz na ziemi�, czterdzie�ci dni i czterdzie�ci nocy. 13 Onego� dnia wszed� Noe i Sem i Cham i Jafet, synowie Noego, i �ona Noego, i trzy �ony syn�w jego z nim do korabia. 14 Oni, i wszelki zwierz wed�ug rodzaju swego, i wszelkie bydl� wed�ug rodzaju swego, i wszelka gadzina p�azaj�ca si� po ziemi, wed�ug rodzaju swego, i wszystko lataj�ce wed�ug rodzaju swego, i wszelki ptak, i wszelka rzecz skrzydlasta. 15 A tak wesz�o do Noego w korab po parze z ka�dego cia�a, w kt�rem by� duch �ywota. 16 A kt�re wesz�y, samiec i samica z ka�dego cia�a wesz�y, jako mu B�g rozkaza�. I zamkn�� Pan za nim. 17 By� tedy potop przez czterdzie�ci dni na ziemi, i wezbra�y wody i podnios�y korab, i by� podniesiony od ziemi. 18 I wzmog�y si� wody, a wezbra�y bardzo nad ziemi�, i p�ywa� korab po wodach. 19 Tedy si� wody wzmog�y nader bardzo nad ziemi�, i okry�y si� wszystkie g�ry wysokie, kt�re by�y pod wszystkiem niebem. 20 Pi�tna�cie �okci wzwy� wezbra�y wody, gdy by�y okryte g�ry. 21 Zagin�o tedy wszelkie cia�o ruchaj�ce si� na ziemi, i z ptak�w, i z byd�a, i z zwierz�t, i wszelkiej gadziny p�azaj�cej si� po ziemi, i wszyscy ludzie. 22 Wszystko, kt�rego tchn�cy duch �ywota by� w nozdrzach jego, ze wszystkiego, co na suszy by�o, pomar�o. 23 Tak wyg�adzi� B�g wszystko stworzenie, kt�re by�o na ziemi, od cz�owieka a� do bydl�cia, a� do gadziny, i a� do ptastwa niebieskiego, wyg�adzone s� z ziemi, i zosta� tylko Noe i kt�rzy z nim byli w korabiu. 24 I trwa�y wody nad ziemi� sto i pi��dziesi�t dni. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 8 1 I wspomnia� B�g na Noego i na wszystkie zwierz�ta, i na wszystko byd�o, kt�re by�o z nim w korabiu; i przywi�d� B�g wiatr na ziemi�, a zastanowi�y si� wody. 2 I zawarte s� �r�d�a przepa�ci, i okna niebieskie, i zahamowany jest deszcz z nieba. 3 I wr�ci�y si� wody z wierzchu ziemi id�c, i wracaj�c si�; i opad�y wody po sko�czeniu stu i pi��dziesi�ciu dni. 4 I odpocz�� korab miesi�ca si�dmego, siedemnastego dnia tego� miesi�ca, na g�rach Ararad. 5 A wody �cieka�y i opada�y, a� do dziesi�tego miesi�ca, dziesi�tego bowiem miesi�ca, pierwszego dnia, okaza�y si� wierzchy g�r. 6 I sta�o si� po sko�czeniu czterdziestu dni, otworzy� Noe okno korabia, kt�re by� uczyni�. 7 I wypu�ci� kruka, kt�ry tam i sam lataj�c, zasi� si� wraca�, a� osch�y wody na ziemi. 8 Potem wypu�ci� go��bic� od siebie, aby obaczy�, je�li opad�y wody z wierzchu ziemi. 9 Ale nie znalaz�szy go��bica odpocznienia stopie nogi swojej, wr�ci�a si� do niego do korabia; jeszcze bowiem wody by�y po wszystkiej ziemi; i wyci�gn�wszy r�k� swoj�, wzi�� j�, i wni�s� j� do siebie do korabia. 10 A poczekawszy jeszcze drugie siedem dni, po wt�re wypu�ci� go��bic� z korabia. 11 I wr�ci�a do niego go��bica pod wiecz�r; a oto, r�d�ka oliwy urwana w u�ciech jej; a tak pozna� Noe, �e opad�y wody z wierzchu ziemi. 12 I czeka� jeszcze drugie siedem dni, i wypu�ci� go��bic�, kt�ra si� wi�cej nie wr�ci�a do niego. 13 I sta�o si� sze��setnego i pierwszego roku, miesi�ca pierwszego, dnia pierwszego, osch�y wody z ziemi; i zdj�� Noe przykrycie korabia, a ujrza�, �e osech� wierzch ziemi. 14 A miesi�ca wt�rego, dwudziestego si�dmego dnia tego� miesi�ca, osch�a ziemia. 15 I rzek� B�g do Noego, m�wi�c: 16 Wynijd� z korabia, ty, i �ona twoja, i synowie twoi, i �ony syn�w twoich z tob�. 17 Wszystkie zwierz�ta, kt�re s� z tob�, z wszelkiego cia�a, z ptastwa i z byd�a, i z wszelkiej gadziny, p�azaj�cej si� po ziemi, wywied� z sob�, a niech si� rozp�adzaj� na ziemi, i niech rosn�, i rozmna�aj� si� na ziemi. 18 I wyszed� Noe, i synowie jego, i �ona jego, i �ony syn�w jego z nim. 19 Wszelkie zwierz�, wszelka gadzina, i wszelkie ptactwo, wszystko co si� p�aza po ziemi, wed�ug rodzaj�w swoich, wysz�y z korabia. 20 Zatem zbudowa� Noe o�tarz Panu, i wzi�� z ka�dego byd�a czystego, i z ka�dego ptastwa czystego, i ofiarowa� ca�opalenia na o�tarzu onym. 21 I zawonia� Pan wonno�ci wdzi�cznej, i rzek� Pan w sercu swem: Nie b�d� wi�cej przeklina� ziemi dla cz�owieka: albowiem my�l serca cz�owieczego z�a jest od m�odo�ci jego, nie zatrac� wi�cej wszystkiego co �yje, jakom teraz uczyni�. 22 A p�ki ziemia trwa� b�dzie, siew i �niwo, i zimno, i gor�co, i lato, i zima, i dzie�, i noc nie ustan�. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 9 1 I b�ogos�awi� B�g Noego, i syny jego, i rzek� im: Rozradzajcie si�, i rozmna�ajcie si�, i nape�niajcie ziemi�. 2 A strach wasz i boja�� wasza b�dzie nad wszelkiem zwierz�ciem ziemi, i nad wszystkiem ptastwem niebieskiem, i nad wszystkiem, co si� rucha na ziemi, i nad wszystkiemi rybami morskiemi: w r�k� wasz� podane s�. 3 Wszystko co si� rucha, i co �yje, wam b�dzie na pokarm, jako jarzyn� zielon�, da�em wam to wszystko. 4 Wszak�e mi�sa z dusz� jego, kt�ra jest krew jego, je�� nie b�dziecie. 5 A zaiste krwi waszej, dusz waszych szuka� b�d�, z r�ki ka�dej bestyi szuka� jej b�d�: tak�e z r�ki cz�owieczej, z r�ki ka�dego brata jego b�d� szuka� duszy cz�owieczej. 6 Kto wyleje krew cz�owiecz�, przez cz�owieka krew jego wylana b�dzie: bo na wyobra�enie Bo�e uczynion jest cz�owiek. 7 A wy rozradzajcie si�, i rozmna�ajcie si�, rozp�adzajcie si� na ziemi, i mn�cie si� na niej. 8 Tedy rzek� B�g do Noego, i do syn�w jego z nim, m�wi�c: 9 A Ja, oto Ja stanowi� przymierze moje z wami, i z nasieniem waszem po was. 10 I z ka�d� dusz� �ywi�c�, kt�ra jest z wami: w ptastwie, w bydle, i w ka�dem zwierz�ciu ziemi, kt�re s� z wami, ze wszystkich, co wysz�y z korabia, a� do ka�dego zwierz�cia na ziemi. 11 I postanowi� przymierze moje z wami; a nie b�dzie zatracone wi�cej wszelkie cia�o wodami potopu; i nie b�dzie wi�cej potop na ska�enie ziemi. 12 Tedy rzek� B�g: To jest znak przymierza, kt�ry Ja dawam mi�dzy mn� i mi�dzy wami, i mi�dzy ka�d� dusz� �ywi�c�, kt�ra jest z wami, w rodzaje wieczne. 13 �uk m�j po�o�y�em na ob�oku, kt�ry b�dzie na znak przymierza mi�dzy mn�, i mi�dzy ziemi�. 14 I stanie si�, gdy wzbudz� ciemny ob�ok nad ziemi�, a uka�e si� �uk na ob�oku: 15 �e wspomn� na przymierze moje, kt�re jest mi�dzy mn� i mi�dzy wami, i mi�dzy ka�d� dusz� �ywi�c� w ka�dem ciele; i nie b�d� wi�cej wody na potop, ku wytraceniu wszelkiego cia�a. 16 B�dzie tedy �uk on na ob�oku, i wejrz� na�, abym wspomnia� na przymierze wieczne, mi�dzy Bogiem i mi�dzy wszelk� dusz� �ywi�c� w ka�dem ciele, kt�re jest na ziemi. 17 Zatem rzek� B�g do Noego: Tenci jest znak przymierza, kt�rem postanowi� mi�dzy mn�, i mi�dzy wszelkiem cia�em, kt�re jest na ziemi. 18 A byli synowie Noego, kt�rzy wyszli z korabia, Sem, i Cham, i Jafet; a Cham jest ojcem Chanaan. 19 Ci trzej synowie Noego, przez kt�re si� nape�ni�a ludem wszystka ziemia. 20 Tedy Noe pocz�� uprawia� ziemi�, i nasadzi� winnic�. 21 Potem pi� wino; a upiwszy si�, odkry� si� w namiocie swoim. 22 A ujrzawszy Cham, ojciec Chanaan�w, nago�� ojca swego, oznajmi� to dwom braciom swoim na dworze. 23 Tedy wzi�wszy Sem i Jafet szat�, a w�o�ywszy j� oba na ramiona swe, szli wspak, i zakryli nago�� ojca swego; a oblicza ich odwr�cone by�y, �e nago�ci ojca swego nie widzieli. 24 A ocuciwszy si� Noe z wina swego, gdy si� dowiedzia�, co mu uczyni� syn jego m�odszy, rzek�: 25 Przekl�ty Chanaan, s�ug� s�ug braci swojej b�dzie. 26 Rzek� te�: B�ogos�awiony Pan B�g Sem�w, a niech b�dzie Chanaan s�ug� ich. 27 Niech rozszerzy B�g Jafeta, i niech mieszka w namieciech Semowych a niech Chanaan s�ug� ich. 28 I �y� Noe po potopie trzy sta lat, i pi��dziesi�t lat. 29 I by�o wszystkich dni Noego, dziewi�� set lat, i pi��dziesi�t lat, i umar�. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 10 1 Te� s� rodzaje syn�w Noego, Sema, Chama i Jafeta, kt�rym si� narodzi�o syn�w po potopie. 2 Synowie Jafetowi Gomer, i Magog, i Madai, i Jawan, i Tubal, i Mesech, i Tyras. 3 A synowie Gomerowi: Aschenaz, i Ryfat, i Togorma. 4 A synowie Jawanowi: Elisa, i Tarsis, Cytym, i Dodanim. 5 Od tych rozdzielone s� wyspy narod�w po swych ziemiach; ka�dy wed�ug j�zyka swego, i wed�ug pokolenia swego, w narodziech swoich. 6 A synowie Chamowi: Chus, i Micraim, i Put, i Chanaan. 7 Synowie za� Chusowi: Seba, i Hewila, i Sabta, i Regma, i Sabtacha. A synowie Regmy: Seba i Dedan. 8 A Chus sp�odzi� Nemroda, kt�ry pocz�� by� mo�nym na ziemi. 9 Ten by� mo�nym my�liwcem przed obliczem Pa�skiem; przeto� si� m�wi: Jako Nemrod mo�ny my�liwiec przed Panem. 10 A pocz�tek kr�lestwa jego by� Babel, i Erech, i Achad, i Chalne w ziemi Senaar. 11 Z tej ziemi wyszed� Assur, i zbudowa� Niniwe, i Rechobot miasto, i Chale. 12 Tak�e Resen, mi�dzy Niniwe i mi�dzy Chale; to miasto jest wielkie. 13 Micraim te� sp�odzi� Ludyma, i Hananima, i Laubima, i Neftuhyma. 14 I Patrusyma, i Chasluchyma, ( z kt�rych poszli Filistynowie, ) i Kaftoryma. 15 Chanaan te� sp�odzi� Sydona pierworodnego swego, i Heta. 16 I Jebusa, i Amorra, i Gergesa. 17 I Hewa, i Archa, i Syma. 18 I Arada, i Samara, i Chamata, sk�d si� potem rozrodzi�y domy Chananejczyk�w. 19 A granice Chananejskie by�y od Sydonu id�c do Gerary, a� do Gazy, a� wnijdziesz do Sodomy i Gomorry, i Adamy, i Seboima, a� do Lazy. 20 Ci s� synowie Chamowi w familijach swych, w j�zykach swych, w ziemiach swych, w narodziech swych. 21 A Semowi, ojcu wszystkich syn�w Heberowych, bratu Jafeta starszego, urodzili si� synowie. 22 Synowie Semowi: Elam i Assur, i Arfachsad, i Lud, i Aram. 23 Synowie za� Aramowi: Hus, i Hul, i Geter, i Mesech. 24 Arfachsad za� sp�odzi� Selecha, a Selech sp�odzi� Hebera. 25 A Heberowi urodzili si� dwa synowie: imi� jednemu Faleg, i� za dni jego rozdzielona jest ziemia; a imi� brata jego Jektan. 26 Jektan te� sp�odzi� Elmodada, i Salefa, i Hasarmota, i Jarecha. 27 I Adorama, i Uzala, i Dekla. 28 I Hebala, i Abymaela, i Sebaja. 29 I Ofira, i Hewila, i Jobaba: ci wszyscy s� synowie Jektanowi. 30 A by�o mieszkanie ich od Mescha id�c, do g�ry Sefar na wsch�d s�o�ca. 31 Ci� s� synowie Semowi w domach swych, w j�zykach swych, w ziemiach swych, w narodziech swych. 32 Te� s� domy syn�w Noego, wed�ug pokolenia ich, i w narodziech ich, i od nich rozdzielone s� narody na ziemi po potopie. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 11 1 A by�a wszystka ziemia jednego j�zyka, i jednej mowy. 2 I sta�o si�, gdy wyszli od wschodu s�o�ca, znale�li r�wnin� w ziemi Senaar, i mieszkali tam. 3 I rzek� jeden do drugiego: Nu�e naczy�my ceg�y i wypalmy j� ogniem: i mieli ceg�� miasto kamienia, a glin� i�owat� mieli miasto wapna. 4 Potem rzekli: Nu�e�, zbudujmy sobie miasto i wie��, kt�rej by wierzch dosi�ga� do nieba, a uczy�my sobie imi�; by�my si� sna� nie rozproszyli po obliczu wszystkiej ziemi. 5 Tedy Pan zst�pi�, aby ogl�da� miasto ono, i wie��, kt�r� budowali synowie ludzcy. 6 I rzek� Pan: Oto lud jeden, i j�zyk jeden tych wszystkich; a to� jest zacz�cie dzie�a ich, a teraz nie zabroni im nikt wszystkiego, co zamy�lili uczyni�. 7 Przeto� zst�pmy, a pomieszajmy tam j�zyk ich, aby jeden drugiego j�zyka nie zrozumia�. 8 A tak rozproszy� je Pan stamt�d po obliczu wszystkiej ziemi; i przestali budowa� miasta onego. 9 Przeto� nazwa� imi� jego Babel; i� tam pomiesza� Pan j�zyk wszystkiej ziemi; i stamt�d rozproszy� je Pan po obliczu wszystkiej ziemi. 10 Te� s� rodzaje Semowe: Sem gdy mia� sto lat, sp�odzi� Arfachsada we dwa lata po potopie. 11 I �y� Sem po sp�odzeniu Arfachsada pi�� set lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 12 Arfachsad te� �y� trzydzie�ci i pi�� lat, i sp�odzi� Selecha. 13 I �y� Arfachsad po sp�odzeniu Selecha cztery sta lat, i trzy lata, i sp�odzi� syny i c�rki. 14 Selech za� �y� trzydzie�ci lat, i sp�odzi� Hebera. 15 I �y� Selech po sp�odzeniu Hebera cztery sta lat, i trzy lata, i sp�odzi� syny i c�rki. 16 I �y� Heber trzydzie�ci lat i cztery, i sp�odzi� Pelega. 17 �y� te� Heber po sp�odzeniu Pelega, cztery sta lat, i trzydzie�ci lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 18 �y� te� Peleg trzydzie�ci lat, i sp�odzi� Rehu. 19 I �y� Peleg po sp�odzeniu Rehu dwie�cie lat, i dziewi�� lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 20 Tak�e Rehu �y� trzydzie�ci lat, i dwa, i sp�odzi� Saruga. 21 I �y� Rehu po sp�odzeniu Saruga dwie�cie lat, i siedem lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 22 Sarug za� �y� trzydzie�ci lat, i sp�odzi� Nachora. 23 I �y� Sarug po sp�odzeniu Nachora dwie�cie lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 24 Tak�e Nachor �y� dwadzie�cia i dziewi�� lat, i sp�odzi� Tarego. 25 I �y� Nachor po sp�odzeniu Tarego sto lat i dziewi�tna�cie lat, i sp�odzi� syny i c�rki. 26 I �y� Tare siedemdziesi�t lat, i sp�odzi� Abrama, Nachora i Harana. 27 A te� s� rodzaje Tarego: Tare sp�odzi� Abrama, Nachora i Harana. Haran za� sp�odzi� Lota. 28 I umar� Haran przed obliczem Tarego ojca swego, w ziemi narodzenia swego, w Ur Chaldejskiem. 29 I poj�li Abram i Nachor sobie �ony: imi� �ony Abramowej by�o Saraj, a imi� �ony Nachorowej Melcha, c�rka Harana, ojca Melchy, i ojca Jeschy. 30 A by�a Saraj niep�odna, i nie mia�a dziatek. 31 Wzi�� tedy Tare Abrama syna swego, i Lota syna Haranowego, wnuka swego, i Saraj niewiast� swoj�, �on� Abrama syna swego; i wyszli spo�u z Ur Chaldejskiego, aby szli do ziemi Chananejskiej; a przyszli a� do Haranu, i mieszkali tam. 32 I by�o dni Tarego dwie�cie lat, i pi�� lat; i umar� Tare w Haranie. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 12 1 I rzek� Pan do Abrama: Wynijd� z ziemi twej, i od rodziny twojej, i z domu ojca twego, do ziemi, kt�r�� poka��. 2 A uczyni� ci� w nar�d wielki, i b�d�� b�ogos�awi�, i uwielbi� imi� twoje, i b�dziesz b�ogos�awie�stwem. 3 I b�d� b�ogos�awi� b�ogos�awi�cym tobie; a przeklinaj�ce ci� przeklina� b�d�: i b�d� b�ogos�awione w tobie wszystkie narody ziemi. 4 Tedy wyszed� Abram, jako mu rozkaza� Pan. Poszed� te� z nim i Lot. A by�o Abramowi siedmdziesi�t lat i pi�� lat, gdy wyszed� z Haran. 5 Wzi�� te� Abram Saraj �on� swoj�, i Lota syna brata swego, i wszystk� sw� maj�tno��, kt�rej nabyli, i dusze, kt�rych nabyli w Haranie, i wyszli, aby szli do ziemi Chananejskiej; i przyszli do ziemi Chananejskiej. 6 Tedy przeszed� Abram ziemi� on� a� do miejsca Sychem, i a� do r�wniny Morech; a Chananejczyk na ten czas by� w onej ziemi. 7 I ukaza� si� Pan Abramowi, i rzek�: Nasieniu twemu dam ziemi� t�; i zbudowa� tam o�tarz Panu, kt�ry mu si� ukaza�. 8 A przeszed� stamt�d do g�ry na wsch�d Betela, i rozbi� tam namiot sw�j, maj�c Betel od zachodu, a Haj od wschodu; i zbudowa� tam o�tarz Panu, i wzywa� imienia Pa�skiego. 9 Potem ruszy� si� Abram id�c, i ci�gn�c ku po�udniu. 10 A by� g��d w ziemi onej: przeto zst�pi� Abram do Egiptu, aby tam by� go�ciem do czasu, ci�ki bowiem by� g��d w ziemi. 11 I sta�o si�, gdy ju� blisko by�, aby wszed� do Egiptu, rzek� do Sarai, �ony swej: Oto teraz wiem, �e� niewiasta pi�kna na wejrzeniu. 12 I stanie si�, �e gdy ci� obacz� Egipczanie, rzek�: �ona to jego; i zabij� mi�, a ciebie �ywo zostawi�. 13 M�w, prosz�, �e� jest siostr� moj�, aby mi dobrze by�o dla ciebie, i �ywa zosta�a dla ciebie dusza moja. 14 I sta�o si�, gdy wszed� Abram do Egiptu, ujrzeli Egipczanie niewiast� on�, i� by�a bardzo pi�kn�. 15 Widzieli j� te� ksi���ta Faraonowe, i chwalili j� przed nim; i wzi�to on� niewiast� do domu Faraonowego. 16 Kt�ry Abramowi dobrze czyni� dla niej; i mia� Abram owce, i wo�y, i os�y i s�ugi, i s�u�ebnice, i o�lice, i wielb��dy. 17 Ale uderzy� Pan Faraona plagami wielkiemi, i dom jego dla Sarai, �ony Abramowej. 18 Przeto� wezwa� Farao Abrama, i rzek�: C�e� mi to uczyni�? czemu� mi nie oznajmi�, �e to �ona twoja? 19 Przecz�e� powiedzia�, siostra to moja? i wzi��em j� sobie za �on�; a teraz, oto �ona twoja, we�mij�e j�, a id�. 20 I przykaza� o nim Farao m�om, i pu�cili go wolno i �on� jego, i wszystko, co by�o jego. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 13 1 A tak wyszed� Abram z Egiptu, on i �ona jego, i wszystko co mia�, i Lot z nim, ku po�udniowi. 2 A Abram by� bardzo bogaty w byd�o, w srebro, i w z�oto. 3 I szed� go�ci�cami swemi, od po�udnia, i a� do Betel, a� do onego miejsca, gdzie przedtem by� namiot jego, mi�dzy Betel i mi�dzy Haj. 4 Do miejsca onego o�tarza, kt�ry tam by� przedtem uczyni�; i wzywa� tam Abram imienia Pa�skiego. 5 Tak�e Lot, kt�ry chodzi� z Abramem, mia� owce, i wo�y i namioty. 6 I nie mog�a ich znie�� ona ziemia, �eby spo�em mieszkali, albowiem by�a maj�tno�� ich wielka, tak, �e nie mogli mieszka� pospo�u. 7 I wszcz�� si� poswarek mi�dzy pasterzami trzody Abramowej, i mi�dzy pasterzami trzody Lotowej. Chananejczyk i Ferezejczyk mieszka� na on czas w ziemi. 8 Rzek� tedy Abram do Lota: Niech prosz� nie b�dzie swaru mi�dzy mn� i mi�dzy tob�, tak�e mi�dzy pasterzami moimi i mi�dzy pasterzami twoimi, poniewa�e�my bracia. 9 Izali nie wszystka ziemia jest przed obliczem twojem? od��cz si� prosz� ode mnie; je�li w lew� p�jdziesz ja p�jd� w praw�, a je�li ty w praw�, ja si� udam w lew�. 10 Tedy podni�s�szy Lot oczy swe, obaczy� wszystk� r�wnin� nad Jordanem, i� wszystka wilgotna by�a przedtem, ni� zatraci� Pan Sodom� i Gomorr�, jako s�d Pa�ski, i jako ziemia Egipska, id�c do Zoar. 11 I obra� sobie Lot wszystk� on� r�wnin� nad Jordanem, i odszed� Lot ku wschodu s�o�ca, i roz��czyli si� bracia jeden od drugiego. 12 Abram mieszka� w ziemi Chananejskiej, a Lot mieszka� w miejscach onej r�wniny, i rozbi� namiot a� do Sodomy. 13 Ale ludzie w Sodomie byli �li i wielcy grzesznicy przed Panem. 14 I rzek� Pan do Abrama, potem gdy si� od��czy� Lot od niego: Podnie� teraz oczy swe, a spojrzyj z miejsca, na kt�reme� teraz na p�nocy, i na po�udnie, i na wsch�d, i na zach�d s�o�ca. 15 Wszystk� bowiem ziemi�, kt�r� ty widzisz, dam tobie, i nasieniu twemu a� na wieki. 16 A rozmno�� nasienie twoje jako proch ziemi; bo je�li kto b�dzie m�g� zliczy� proch ziemi, tedy i nasienie twoje zliczone b�dzie. 17 Wsta�e, schod� t� ziemi� wzd�u� i wszerz, bo j� tobie dam. 18 Ruszywszy si� tedy z namiotem Abram, przyszed� i mieszka� w r�wninach Mamre, kt�re s� w Hebron i zbudowa� tam o�tarz Panu. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 14 1 I sta�o si� za dni Amrafela, kr�la Senaarskiego, Aryjocha, kr�la Ellasarskiego, Chodorlahomera, kr�la Elamskiego i Tydala, kr�la Goimskiego: 2 �e podnie�li wojn� przeciw Borowi kr�lowi Sodomskiemu, i przeciw Bersie kr�lowi Gomorskiemu, i Senaabowi kr�lowi Adamackiemu, i Semeberowi kr�lowi Seboimskiemu, i kr�lowi Belamskiemu, to jest Zoarskiemu. 3 Wszyscy ci zaci�gn�li si� w dolin� Syddym, ta jest teraz morzem s�onem. 4 Bo ci dwana�cie lat s�u�yli Chodorlahomerowi, a trzynastego roku odst�pili od niego. 5 A tak roku czternastego wyci�gn�� Chodorlahomer z kr�lmi, kt�rzy z nim byli, i porazi� Rafaimy w Astarot Karnaimie, i Zuzymy w Hamie, i Emimy w Sawie Karyjataim. 6 Tak�e Chorajczyki na g�rze ich Seir, a� do r�wniny Paran, kt�ra jest przy puszczy. 7 Potem si� wr�cili, i przyci�gn�li do En Myspat, kt�ra jest Kades, i wybili wszystk� krain� Amalekit�w; tak�e te� Amorrejczyka mieszkaj�cego w Hasesontamar. 8 Tedy wyci�gn�� kr�l Sodomski, i kr�l Gomorski, i kr�l Adamacki, i kr�l Zeboimski, i kr�l Belamski, to jest Zoarski, i uszykowali si� ku bitwie przeciwko im w dolinie Syddym. 9 Przeciwko Chodorlahomerowi kr�lowi Elamskiemu, i Tydalowi kr�lowi Goimskiemu, i Amrafelowi kr�lowi Senaarskiemu, i Aryjochowi kr�lowi Ellasarskiemu, czterech kr�l�w, przeciw pi�ciu. 10 A w onej dolinie Syddym, by�o wiele studzien i�owatych; i uciekali kr�l Sodomski i Gomorski, a polegli tam, a kt�rzy zostali, na g�r� uciekli. 11 A zabrawszy wszystk� maj�tno�� Sodomsk�, i Gomorsk�, i wszystk� �ywno�� ich, odci�gn�li. 12 Zabrali te� Lota synowca Abramowego, i maj�tno�� jego, i poszli; bo on mieszka� w Sodomie. 13 I przyszed� jeden, kt�ry uszed�, i oznajmi� to Abramowi Hebrejczykowi, kt�ry mieszka� w r�wninach Mamrego Amorrejczyka, brata Eschola, i brata Anera; ci bowiem uczynili byli przymierze z Abramem. 14 A us�yszawszy Abram, i� by� pojmany brat jego, wyprawi� �wiczonych s�ug swoich zrodzonych w domu swym, trzy sta i osiemna�cie, i goni� je a� do Dan. 15 I rozdzieliwszy si� przypad� na nie w nocy, sam i s�udzy jego, i porazi� je; i goni� je a� do Hoby, kt�ra le�y po lewej stronie Damaszku. 16 I odebra� nazad wszystk� maj�tno��, tak�e i Lota brata swego z maj�tno�ci� jego wr�ci�, tak�e i niewiasty, i lud. 17 Tedy wyszed� kr�l Sodomski przeciw niemu, gdy si� wraca� od pora�ki Chodorlahomera, i kr�l�w, kt�rzy z nim byli na dolinie Sawe, kt�ra jest dolin� kr�lewsk�. 18 A Melchisedek, kr�l Salemski, wyni�s� chleb i wino; a ten by� kap�anem Boga najwy�szego. 19 I b�ogos�awi� mu, a rzek�: B�ogos�awiony Abram od Boga najwy�szego, dzier�awcy nieba i ziemi. 20 I b�ogos�awiony B�g najwy�szy, kt�ry poda� nieprzyjacio�y twe w r�k� twoj�; i da� mu Abram dziesi�cin� ze wszystkiego. 21 Zatem rzek� kr�l Sodomski do Abrama: Daj mi ludzie, a maj�tno�� pobierz sobie. 22 Tedy rzek� Abram kr�lowi Sodomskiemu: Podnios�em r�k� sw� ku Panu Bogu najwy�szemu, dzier�awcy nieba i ziemi; 23 �e i najmniejszej nitki ani rzemyczka obuwia nie wezm� ze wszystkiego, co twego jest; �eby� nie rzek�: Jam zbogaci� Abrama. 24 Okrom tego, co strawili s�udzy, i okrom dzia�u m��w, kt�rzy chodzili ze mn�, Anera, Eschola, i Mamrego; ci niech wezm� dzia� sw�j. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 15 1 Po tem wszystkiem sta�o si� s�owo Pa�skie do Abrama w widzeniu, m�wi�c: Nie b�j si� Abramie, jam tarcz� twoj�, i nagrod� twoj� obfit� wielce. 2 I rzek� Abram: Panie Bo�e, c� mi dasz? gdy� ja schodz� bez dziatek, a sprawc� domu mego jest ten Damaszcze�ski Eliezer. 3 I m�wi� Abram: Oto� mi nie da� potomka, ale oto s�uga domu mego dziedzicem moim b�dzie. 4 A oto s�owo Pa�skie sta�o si� do niego m�wi�c: Nie b�dzie ten dziedzicem twoim; lecz kt�ry wynijdzie z �ywota twego, ten b�dzie dziedzicem twoim. 5 I wywi�d� go na dw�r, i rzek�: Spojrzyj teraz ku niebu, a zlicz gwiazdy, b�dzieszli je m�g� zliczy�; i rzek� mu: Tak b�dzie nasienie twoje. 6 Uwierzy� tedy Panu, i poczytano mu to ku sprawiedliwo�ci. 7 I rzek� do niego: Ja Pan, kt�rym ci� wywi�d� z Ur Chaldejskiego, abym ci da� ziemi� t� w osiad�o��. 8 Zatem rzek� Abram: Panie Bo�e, po czem�e poznam, i� j� odziedzicz�? 9 I odpowiedzia� mu: We�mij mi ja�owic� trzyletni�, i koz� trzyletni�, i barana trzyletniego, i synogarlic�, i go��bi�tko. 10 Wzi�� tedy wszystko to i rozci�� na po�y; a jedn� cz�� po�o�y� przeciw drugiej, ale ptak�w nie rozcina�. 11 Tedy si� zlecia�o ptactwo do onych �cierw�w, i odgania� je Abram. 12 I sta�o si�, gdy s�o�ce zachodzi�o, �e przypad� twardy sen na Abrama, a oto strach i ciemno�� wielka przypad�a na�. 13 I rzek� Pan do Abrama: Wiedz wiedz�c, i� go�ciem b�dzie nasienie twoje w ziemi cudzej, i podbij� je w niewol�, i utrapi� je przez cztery sta lat. 14 A wszak�e nar�d on, kt�remu s�u�y� b�d�, ja s�dzi� b�d�; a potem wynijd� stamt�d z maj�tno�ci� wielk�. 15 Ale ty p�jdziesz do ojc�w twoich w pokoju; i pogrzebion b�dziesz w staro�ci dobrej. 16 A w czwartem pokoleniu tu si� wr�c�; bo jeszcze nie wype�ni�a si� nieprawo�� Amorrejczyka a� do tego czasu. 17 I sta�o si�, gdy zasz�o s�o�ce, a ciemno�� by�a, a oto ukaza� si� piec kurz�cy si�, i pochodnia ognista, kt�ra przechodzi�a mi�dzy onemi podzia�y. 18 Onego� dnia uczyni� Pan z Abramem przymierze, m�wi�c: Nasieniu twemu dam t� ziemi�, od rzeki Egipskiej, a� do rzeki wielkiej, rzeki Eufrates. 19 Kenejczyka, i Kenezejczyka, i Kadmonejczyka. 20 I Hettejczyka, i Ferezejczyka, i Rafaimczyka. 21 I Amorrejczyka, i Chananejczyka, i Gergezejczyka, i Jebuzejczyka. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 16 1 Saraj tedy, �ona Abramowa, nie rodzi�a mu; ale mia�a s�ug� Egipczank�, kt�rej imi� by�o Agar. 2 I rzek�a Saraj do Abrama: Oto teraz zamkn�� mi� Pan, abym nie rodzi�a; wnijd�, prosz�, do s�u�ebnicy mojej, azali w�dy z niej b�d� mia�a dziatki; i us�ucha� Abram g�osu Sarai. 3 I wzi�a Saraj, �ona Abramowa, Agar� Egipczank�, s�u�ebnic� swoj�, po dziesi�ciu latach, jako pocz�� Abram mieszka� w ziemi Chananejskiej; i da�a j� Abramowi m�owi swemu za �on�. 4 Tedy wszed� do Agary, i pocz�a; a widz�c, �e pocz�a, wzgardzon� by�a pani jej w oczu jej. 5 I rzek�a Saraj do Abrama: Krzywdy mojej ty� winien; jamci da�a s�u�ebnic� moj� na �ono twoje; ale ona, widz�c �e pocz�a, wzgardzi�a mi� w oczach swych; niech rozs�dzi Pan mi�dzy mn� i mi�dzy tob�. 6 I rzek� Abram do Sarai: Oto s�u�ebnica twoja w r�kach twoich, czy� z ni� co� si� zda najlepszego; i trapi�a j� Saraj, i uciek�a od oblicza jej. 7 I znalaz� j� Anio� Pa�ski u �r�d�a w�d na puszczy, nad �r�d�em, przy drodze Sur. 8 I rzek�: Agaro, s�u�ebnico Sarai, sk�d idziesz? i dok�d idziesz? a ona odpowiedzia�a: Od oblicza Sarai, pani swej, ja uciekam. 9 Rzek� jej Anio� Pa�ski: Wr�� si� do pani swej, a ukorz si� pod r�ce jej. 10 Rzek� jej za� Anio� Pa�ski: Mno��c rozmno�� nasienie twoje, i� nie b�dzie mog�o by� zliczone przez mn�stwo. 11 Potem jej rzek� Anio� Pa�ski: Oto� ty pocz�a, i porodzisz syna, a nazwiesz imi� jego Ismael; bo us�ysza� Pan utrapienie twoje. 12 Ten b�dzie srogim cz�owiekiem: r�ka jego przeciwko wszystkim, a r�ka wszystkich przeciwko jemu; a przed obliczem wszystkiej braci swej mieszka� b�dzie. 13 I nazwa�a imi� Pana, kt�ry m�wi� do niej: Ty� B�g widz�cy mi�; rzek�a bowiem: Izalim tu nie widzia�a ty�u widz�cego mi�? 14 Przeto� nazwa�a studni� on� studni� �ywi�cego, widz�cego mi�; a ta� jest mi�dzy Kades, i mi�dzy Barad. 15 I urodzi�a Agar Abramowi syna, i nazwa� Abram imi� syna swego, kt�rego urodzi�a Agar, Ismael. 16 A Abram mia� osiemdziesi�t lat, i sze�� lat, gdy mu urodzi�a Agar Ismaela. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 17 1 A gdy ju� by�o Abramowi dziewi��dziesi�t lat i dziewi�� lat, ukaza� si� Pan Abramowi, i rzek� do niego: Jam jest B�g Wszechmog�cy; chod� przed obliczem mojem, a b�d� doskona�y. 2 A uczyni� przymierze moje, mi�dzy mn� i mi�dzy tob�, i rozmno�� ci� bardzo obficie. 3 Tedy upad� Abram na oblicze swoje, i rzek� do niego B�g, m�wi�c: 4 Jam jest, oto stanowi� przymierze moje z tob�, i b�dziesz ojcem wielu narod�w. 5 I nie b�dzie zwane dalej imi� twoje Abram; ale b�dzie imi� twoje Abraham; albowiem ojcem wielu narod�w postanowi�em ci�. 6 A rozmno�� ci� bardzo, i rozkrzewi� ci� w narody, i kr�lowie z ciebie wynijd�. 7 I utwierdz� przymierze moje mi�dzy mn�, i mi�dzy tob�, i mi�dzy nasieniem twojem po tobie, w narodziech ich umow� wieczn�; �ebym ci by� Bogiem i nasieniu twemu po tobie. 8 Dam te� tobie, i nasieniu twemu po tobie ziemi�, w kt�rej teraz jeste� go�ciem; wszystk� ziemi� Chananejsk� w osiad�o�� wieczn�, i b�d� Bogiem ich. 9 Nad to rzek� B�g Abrahamowi: Ty te� przymierza mego przestrzega� b�dziesz, ty i nasienie twoje po tobie, w narodziech swoich. 10 A to� jest przymierze moje, kt�re zachowywa� b�dziecie, mi�dzy mn�, i mi�dzy wami, i mi�dzy nasieniem twojem po tobie, aby by� obrzezany mi�dzy wami ka�dy m�czyzna. 11 Obrze�cie tedy cia�o nieobrzezki waszej; a to b�dzie znakiem przymierza mi�dzy mn�, i mi�dzy wami. 12 Syn o�miu dni, b�dzie obrzezany mi�dzy wami ka�dy m�czyzna w narodziech waszych, tak doma narodzony jako i kupiony za pieni�dze, od jakiego�kolwiek cudzoziemca, kt�ryby nie by� z nasienia twego. 13 Koniecznie obrzezany b�dzie, urodzony w domu twoim, i kupiony za pieni�dze twoje; a b�dzie przymierze moje na ciele waszem, na przymierze wieczne. 14 A nie obrzezany m�czyzna, kt�rego by nie by�o obrzezane cia�o nieobrzezki jego, b�dzie wytracona dusza ona z ludu swego; albowiem zgwa�ci� przymierze moje. 15 Potem rzek� B�g do Abrahama: Sarai, �ony twojej, nie b�dziesz zwa� imienia jej Saraj, ale Sara b�dzie imi� jej. 16 I b�d� jej b�ogos�awi�, a dam ci z niej syna; b�d� jej b�ogos�awi�, i b�dzie rozmno�ona w narody, a kr�lowie narod�w z niej wynijd�. 17 Tedy Abraham pad� na oblicze swoje, i roze�mia� si�, a m�wi� w sercu swem: Za� cz�owiekowi stuletniemu urodzi si� syn? i aza� Sara w dziewi��dziesi�ciu latach porodzi? 18 I rzek� Abraham do Boga: O by tylko Ismael �y� przed obliczem twojem! 19 I rzek� B�g: Zaiste, Sara, �ona twoja, urodzi tobie syna, i nazowiesz imi� jego Izaak; i utwierdz� przymierze moje z nim, umow� wieczn�, i z nasieniem jego po nim. 20 O Ismaela te� wys�ucha�em ci�: oto, b�ogos�awi�em mu, i rozrodz� go, i rozmno�� go bardzo wielce. Dwana�cie ksi���t sp�odzi, i rozkrzewi� go w nar�d wielki. 21 Ale przymierze moje utwierdz� z Izaakiem, kt�rego tobie urodzi Sara, o tym czasie w roku drugim. 22 A przestawszy m�wi� z nim, odszed� B�g od Abrahama. 23 Tedy wzi�� Abraham Ismaela, syna swego, i wszystkie urodzone w domu swym, i wszystkie kupione za pieni�dze, ka�dego m�czyzn�, z m��w domu Abrahamowego, i obrzeza� cia�o nieobrzeski ich, onego� to dnia, jako m�wi� z nim B�g. 24 A Abrahamowi by�o dziewi��dziesi�t lat i dziewi��, gdy obrzezane by�o cia�o nieobrzeski jego. 25 A Ismaelowi synowi jego by�o trzyna�cie lat, gdy obrzezane by�o cia�o nieobrzeski jego. 26 Tego� dnia obrzezany jest Abraham, i Ismael, syn jego. 27 I wszyscy m�owie domu jego, urodzeni w domu, i kupieni za pieni�dze od cudzoziemc�w, obrzezani s� z nim. Ksi�ga Rodzaju rozdzia� 18 1 Potem ukaza� mu si� Pan w r�wninie Mamre, a on siedzia� we drzwiach namiotu sweg