8329

Szczegóły
Tytuł 8329
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

8329 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 8329 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

8329 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

SATURN Nowe spojrzenie na przekl�t� planet� Liz Greene Przek�ad Alina Patkowska Korekta: Alla Chrzanowska Copyright � by Liz Greene 1976 STUDIO ASTROPSYCHOLOGII 1999 BIA�YSTOK 1999 WYDANIE I Spis tre�ci Wst�p 7 1. Saturn w Wodzie 15 Rak, 4. dom 20 Skorpion, 8. dom 25 Ryby, 12. dom 33 2. Saturn w Ziemi 39 Byk, 2. dom 42 Panna, 6. dom 47 Kozioro�ec, 10. dom 54 3. Saturn w Powietrzu 61 Bli�ni�ta, 3. dom 65 Waga, 7. dom 71 Wodnik, 11. dom 76 4. Saturn w Ogniu 83 Baran, 1. dom 87 Lew, 5. dom 92 Strzelec, 9. dom 100 5. Aspekty urodzeniowe 107 S�o�ce 109 Ksi�yc 114 Merkury 121 Wenus 126 Mars 135 Jowisz 140 Uran 146 Neptun 156 Pluton 163 6. Aspekty synastryczne 173 S�o�ce 179 Mars 183 Merkury 189 Wenus 191 Ksi�yc 196 Jowisz 200 Saturn 205 Uran 211 Neptun 219 Pluton 223 Zako�czenie 229 Wst�p Zako�czenie ba�ni o Pi�knej i Bestii, w kt�rym brzydka, nieokrzesana i przera�aj�ca Bestia zmienia si� w przystojnego ksi�cia i �eni z bohaterk�, wydaje nam si� s�uszne, w�a�ciwe i jakby sk�d� znajome. To charakterystyczne wra�enie s�uszno�ci bierze si� st�d, �e materia�, z kt�rego zbudowane s� mity i legendy, jest symbolicznym przedstawieniem warto�ci istniej�cych w zbiorowej nie�wiadomo�ci gatunku ludzkiego. Te pozornie niewinne opowie�ci maj� w sobie co� znajomego i ogromnie poci�gaj�cego. Pod zewn�trzn� warstw� z�o�on� z r�ni�cych si� od siebie, uwarunkowanych kulturowo szczeg��w odnajdujemy zawsze takie same, proste w�tki i postacie, ba�nie obrazuj� bowiem psychiczne do�wiadczenia cz�owieka, zasadniczy szkielet naszego �ycia wewn�trznego. Wsz�dzie napotykamy tego samego bohatera, pi�kn� ksi�niczk�, g�upiego olbrzyma i ukryty pod ziemi� skarb; zawsze te� przekonujemy si� na koniec, �e Bestia jest mrocznym obliczem pi�knego ksi�cia. Powy�szy dualizm jest oczywistym paradoksem �ycia, bez zastrze�e� akceptowanym w ba�niach czy mitach, a tak�e w innych przedstawieniach symbolicznych, na przyk�ad o tematyce religijnej; wydaje si� jednak, �e jego zrozumienie nie zdo�a�o w najmniejszym nawet stopniu przenikn�� do wsp�czesnej astrologii. Nadal uwa�amy, �e istniej� planety do ko�ca z�e i bez reszty dobre i nawet je�li dopuszczamy pewn� niejednoznaczno�� tej interpretacji, to pozwalamy, by mi�dzy czer� a biel w�lizn�a si� jedynie odrobina szaro�ci. Wi�kszo�� tradycyjnych interpretacji kosmogramu urodzeniowego jest p�aska i dwuwymiarowa. Mo�na r�wnie� zaobserwowa� tendencj� do interpretowania horoskop�w wed�ug etycznych standard�w naszego spo�ecze�stwa, co prowadzi do m�wienia o uczciwych i nieuczciwych kosmogramach, moralnych i niemoralnych aspektach oraz pozytywnych i negatywnych zachowaniach. Wci�� przyjmujemy postaw� �albo-albo" wobec wszelkich czynnik�w astrologicznych. Carl Gustav Jung napisa� kiedy�, �e przed pojawieniem si� chrze�cija�stwa z�o nie by�o tak bardzo z�e i mo�na chyba stwierdzi�, �e chrystianizuj�c astrologi� utracili�my wiele subtelnych paradoks�w tego bogatego systemu. Najbardziej oczernianym spo�r�d astrologicznych symboli jest Saturn. Bez trudu rozpoznajemy w nim oblicze Bestii, lecz cz�sto zapominamy o jego alternatywnej stronie - twarzy pi�knego ksi�cia; a jednak bez kt�rejkolwiek z nich nie jeste�my w stanie odczyta� pe�nego znaczenia tego symbolu, przez co jego interpretacja pozostaje p�aska i dwuwymiarowa. Saturn reprezentuje pewien proces wewn�trzny, a tak�e rodzaj i jako�� do�wiadczenia. Nie oznacza wy��cznie cierpie�, ogranicze� i dyscypliny; jest symbolem naturalnych proces�w zachodz�cych w psychice ka�dego cz�owieka, kt�re pozwalaj� nam spo�ytkowa� do�wiadczenie cierpienia, ogranicze� i dyscypliny na rzecz osi�gni�cia wi�kszego celu czy pe�ni. Stan pe�ni jest to�samy z archetypem Ja�ni. Nie jest to doskona�o�� z�o�ona z samych �dobrych" aspekt�w ludzkiej natury, lecz w�a�nie pe�nia, w kt�rej ka�da cecha znajduje swoje miejsce w harmonijnym po��czeniu z ca�o�ci�. Archetyp Ja�ni le�y u podstaw wi�kszo�ci religii na ca�ym �wiecie; odnajdujemy go tak�e w folklorze i ba�niach wszystkich kultur na przestrzeni wiek�w. Zasadniczo pozostaje on niezmienny, cho� w miar� ewolucji cz�owieka przybiera r�ne formy. Zachodz�ce w �wiadomo�ci procesy, symbolizowane przez Saturna, dotycz� w�a�nie indywidualnego do�wiadczenia wewn�trznej pe�ni. Saturn ukazuje nam edukacyjn� warto�� cierpienia oraz r�nic� mi�dzy warto�ciami zewn�trznymi - to znaczy tymi, kt�re przejmujemy od innych - a wewn�trznymi, czyli tymi, kt�re wywodz� si� z naszej psychiki i do kt�rych docieramy �mudnym wysi�kiem. Twarz Bestii jest niezbywalnym elementem tego procesu, gdy�, jak m�wi ba��, dopiero wtedy, gdy kto� pokocha Besti� dla niej samej, mo�e si� ona wyzwoli� spod z�ego uroku i przemieni� w ksi�cia. Tradycyjna astrologia uznaje Saturna za planet� maleficzn�. Nawet lista jego zalet wygl�da do�� przygn�biaj�co - samokontrola, takt, sk�pstwo, ostro�no�� - a wady s� szczeg�lnie nieprzyjemne, wyra�aj� si� bowiem przez uczucie, kt�re nazywamy l�kiem. Saturn pozbawiony jest blasku planet zewn�trznych czy ludzkiego wymiaru planet osobistych. Powszechnie uwa�a si�, �e brakuje mu poczucia humoru. M�wi si�, �e przynosi ograniczenia, frustracj�, ci�k� prac� i wyrzeczenia, a nawet jego ja�niejsz� stron� zazwyczaj kojarzy si� z m�dro�ci� i samodyscyplin� cz�owieka poch�oni�tego przyziemnymi sprawami, kt�rego oburza sama my�l o tym, �e mo�na �mia� si� z �ycia. Pozycja Saturna w domu i w znaku wyznacza obszary st�umienia ekspresji, na kt�rych cz�owiek najpewniej b�dzie si� czu� sfrustrowany i natrafi na trudno�ci. W wielu przypadkach Saturn wydaje si� korelowa� z bolesnymi sytuacjami, kt�re pozornie nie s� zwi�zane z �adn� nasz� s�abo�ci� ani wad�, lecz po prostu �zdarzaj� si� nam", przez co ta planeta zyska�a tytu� �Pana Karmy". Ta do�� przygn�biaj�ca etykietka mocno przywar�a do Saturna, cho� ju� najstarsze przekazy utrzymuj�, �e jest on Stra�nikiem Progu, klucznikiem przy bramie i �e to w�a�nie dzi�ki niemu mo�emy w ko�cu zrozumie� siebie, a tym samym osi�gn�� pe�ni� wolno�ci. Frustruj�ce do�wiadczenia zwi�zane z Saturnem s� rzecz jasna konieczne z powodu swej psychicznej i praktycznej warto�ci edukacyjnej. Niezale�nie od tego czy pos�u�ymy si� terminologi� psychologiczn�, czy te� ezoteryczn�, podstawowe fakty pozostaj� te same: ludzie zyskuj� woln� wol� jedynie przez poznawanie siebie, a nie odwa�aj� si� pozna� siebie, dop�ki nie zmusi ich do tego cierpienie i nie b�d� mieli innego wyboru. Cho� zapewne niewielu astrolog�w nazwa�oby Saturna weso�ym kompanem, wszyscy, aczkolwiek niech�tnie, uznaj� konieczno�� przej�cia przez saturnowe do�wiadczenia. Trudniej jest zauwa�y� rado��, jak� tego typu do�wiadczenia mog� nie��. Uwa�amy za masochist� tego, kto znajduje rado�� w cierpieniu; Saturn jednak nie ka�e si� nam upaja� b�lem, lecz poczu� eufori� wewn�trznego wyzwolenia. Rzadko si� to dostrzega, bo niewielu ludzi do�wiadczy�o owej euforii. Ka�demu z nas przynajmniej raz w �yciu przydarzy�a si� seria op�nie�, rozczarowa� i l�k�w. Tego typu do�wiadczenia zwykle zbiegaj� si� w czasie z silnym wp�ywem Saturna, ale prawie nikt nie potrafi odpowiedzie� na pytanie, jaki jest ich sens i jak mo�na przekszta�ci� je w mo�liwo�ci. Z regu�y wszyscy radz� w�wczas cierpliwo�� i samokontrol�. Zazwyczaj s�yszymy, �e taka seria wydarze� jest dzie�em czystego przypadku, z czego zupe�nie nic konstruktywnego nie wynika. Inne, r�wnie bezu�yteczne wyja�nienie m�wi, �e poniewa� tego typu do�wiadczenia reprezentuj� nasz� karm�, zako�czenie jakiego� dzia�ania czy cyklu rozpocz�tego w kt�rej� z wcze�niejszych inkarnacji, to nale�y przetrwa� okres rozczarowa�, zacisn�� z�by, nic nie robi�, zachowa� wiar� i tym sposobem sp�aci� swoje d�ugi oraz odnale�� �cie�k� prowadz�c� w kierunku �wiat�a. Nawet ci astrologowie, kt�rzy przyznaj� rozwijaj�cej si� ludzkiej jednostce pewien margines wolno�ci dzia�ania, rzadko potrafi� doradzi� cokolwiek opr�cz cierpliwo�ci, spokoju oraz pozytywnego nastawienia. A mo�e w gruncie rzeczy Saturn domaga si� od nas i od naszej psychiki, by�my, jak Parsifal na widok Graala w zaczarowanym zamku, spr�bowali zapyta�: dlaczego? Niewykluczone, �e ka�de op�nienie, rozczarowanie czy l�k pozwala uzyska� lepszy wgl�d w tajemne mechanizmy dzia�ania psychiki i �e do�wiadczenia te krok po kroku mog� nauczy� nas odczytywa� znaczenie w�asnego �ycia. W psychice cz�owieka zachodzi wiele proces�w, kt�rych nie jeste�my �wiadomi i nie dotyczy to jedynie st�umionych emocji. Poziom, kt�rym zajmowa� si� Freud, jest zaledwie obrze�em �wiata nie�wiadomo�ci. Cz�owiek nieustannie stwarza sw�j �wiat generuj�c wzorce my�lowe, kt�re nast�pnie zostaj� odzwierciedlone przez rzeczywisto��. Tw�rcza moc psychiki w tajemniczy spos�b przyci�ga do naszego �ycia w�a�nie takie, a nie inne do�wiadczenia i cho� nie do ko�ca rozumiemy czynnik synchronizacji, kt�ry sprawia, ze �wiat wewn�trzny i zewn�trzny odzwierciedlaj� si� wzajemnie, wiemy, �e ta zasada sprawdza si� w �yciu ka�dego z nas. Wystarczy bli�ej przyjrze� si� ludziom przechodz�cym proces samorozwoju, by zauwa�y�, �e zewn�trzne okoliczno�ci ich �ycia zawsze zmieniaj� si� w �lad za przemianami wewn�trznymi. Cz�owiek nie stwarza tych okoliczno�ci �wiadomie; �r�d�em dynamicznej energii kryj�cej si� za rozwojem jednostki jest wy�sza ja��, totalna psychika. Je�li nie b�dziemy rozszerza� w�asnej �wiadomo�ci, tak by zrozumie� natur� proces�w rozwojowych i aktywnie z nimi wsp�dzia�a�, to pozostaniemy tylko pionkami w r�kach losu, pozbawionymi jakiejkolwiek kontroli nad w�asnym przeznaczeniem. Wolno�� mo�na zdoby� jedynie przez samopoznanie, kt�re pozwala zrozumie� warto�� ka�dego do�wiadczenia dla rozwoju ja�ni. Nic nie stanowi lepszego bod�ca do tego rodzaju przemy�le� ni� frustracja, dar Saturna. Wi�kszo�� z nas nie dotar�a jeszcze do poziomu, na kt�rym wola wyra�ona my�l� mo�e sterowa� ruchem cz�steczek materii. Zazwyczaj �arliwie zaprzecza si� istnieniu takich zjawisk czy nawet ludzi, kt�rzy dotarli do tego punktu ewolucji. Czasami ich udzia�em staje si� ten w�tpliwy zaszczyt, i� traktowani s� nie jak nauczyciele manifestuj�cy potencja�, kt�ry istnieje w nas wszystkich, lecz jak dziwol�gi, kt�rym religie naszego �wiata przypisuj� ryzykown� misj� usprawiedliwiania przed Bogiem ludzkich grzech�w. Wi�kszo�� ludzi dostrzega to, co stworzyli mentalnie, dopiero w�wczas, gdy przeobrazi si� to w fizyczn� rzeczywisto�� i wr�ci do nich po�rednimi kana�ami, najcz�ciej w formie spowodowanych przez inn� osob� sytuacji, szcz�liwych traf�w, przypisywanych bystro�ci �wiadomego intelektu lub te� choroby lub wypadku, za kt�re mo�na obwinie zbieg okoliczno�ci, pecha, bakterie albo niew�a�ciw� diet�. Wszystkie tego typu wydarzenia s� kana�ami, przez kt�re przychodz� do nas saturnowe do�wiadczenia, za� ulubionym �rodkiem przekazu tej planety jest samotno��. Z regu�y te� znosimy owe sytuacje o wiele gorzej, ni� to konieczne i tylko w bardzo niewielkim stopniu poznajemy ich prawdziw� warto�� wewn�trzn�. Uczymy si� z nich jedynie ostro�no�ci i praktycyzmu. Chocia� desperacko pragniemy wierzy�, �e jeste�my wolni, najbardziej ze wszystkiego nie lubimy przyjmowa� odpowiedzialno�ci za w�asne post�powanie i w�asny los; a je�li ju� godzimy si� na t� odpowiedzialno��, zazwyczaj nadajemy jej ciemne zabarwienie i nazywamy grzechem, co jest r�wnie bezu�yteczn� postaw�. Samo pragnienie, by problem znikn�� i zrozumienie powierzchownych powod�w, dla kt�rych si� pojawi�, nie wystarcza, by si� go pozby�, zw�aszcza gdy prawdziw� przyczyn� jego powstania jest d��enie psychiki do ustanowienia pe�niejszej wewn�trznej r�wnowagi. Nie�wiadomo�� ludzka zawsze d��y do pe�ni i integracji i wykorzystuje w dzia�aniu wszelkie kana�y, jakich dostarcza jej �wiadomo��. Prawdziwe cierpienie zaczyna si� wtedy, gdy �wiadome koncepcje tego, co s�uszne czy w�a�ciwe, wchodz� w bezpo�redni konflikt ze �cie�k�, kt�r� cz�owiek pod��a nie�wiadomie; zazwyczaj pojawia si� w�wczas dojmuj�cy wewn�trzny b�l wynikaj�cy z poczucia ja�owo�ci i bezcelowo�ci. Wielu ludzi walczy w ten spos�b ze sob� i niezale�nie od �wiadomych pragnie� w ostatniej chwili robi� co�, co obraca w gruzy ich marzenia, zanim zd��� zaowocowa�. Poczucie winy i l�k, cz�sto towarzysz�ce tego rodzaju destruktywno�ci, to jeden z aspekt�w ekspresji Saturna. Zazwyczaj pod przykrywk� tych uczu� mo�na odnale�� nie�wiadome d��enie do innego celu w �yciu, �cie�k� rozwoju m�drzejsz� i bardziej znacz�c� od tej, kt�r� cz�owiek obra� �wiadomie. Na zewn�trz jednak widoczna jest tylko destrukcja, cz�sto uwa�ana za z�o i uto�samiana z zewn�trzn� energi� czy te� istot� nazywan� Szatanem. Rzecz jasna Szatan, ze swymi kopytami i rogami Koz�a-Kozioro�ca, jest bardzo bliskim krewnym Saturna. Konflikt mi�dzy �wiadomo�ci� i nie�wiadomo�ci�, �wiat�em i mrokiem nie jest z natury ani dobry, ani z�y; jest konieczny do rozwoju, prowadzi bowiem do poszerzenia i integracji �wiadomo�ci. Dualizm, jaki cz�owiek odkrywa w sobie poza progiem �wiadomo�ci, zwykle bardzo go niepokoi, bo �atwo zapominamy, �e wszystko, co znajduje si� w �wietle, rzuca mroczny cie�. B�g i Szatan czy istniej� obiektywnie, czy te� nie, w ka�dym razie istniej� jako impulsy we wn�trzu ludzkiej psychiki, cho� nie s� tym, czym si� wydaj� na pierwszy rzut oka. Nie ma �atwej oraz szybkiej metody zaprzyja�nienia si� z Saturnem. Pod wieloma wzgl�dami temu w�a�nie celowi podporz�dkowana by�a starodawna sztuka alchemii; podstawow� substancj� alchemiczn�, z kt�rej potencjalnie mo�na by�o otrzyma� z�oto, nazywano Saturnem i uwa�ano, �e t� substancj� jest tak�e sam alchemik. Wsp�czesna psychologia, coraz bli�sza �cie�ce alchemik�w, r�wnie� pr�buje zaprzyja�ni� si� z Saturnem, cho� nadaje mu inne imiona. Przy odrobinie wytrwa�o�ci i wysi�ku mo�emy otrzyma� z�oto, a gdy ju� rozwiniemy w sobie wystarczaj�c� subtelno��, by zrozumie� ironi� Saturna, mo�e przekonamy si�, �e mimo wszystko nie jest on pozbawiony poczucia humoru. 1. Saturn w znakach i domach wodnych Z tradycyjn� interpretacj� Saturna w domach i znakach mo�na zapozna� si� w wielu podr�cznikach. Niekt�re z nich maj� bardziej psychologiczn� orientacj� ni� inne, wi�kszo�� jednak koncentruje si� na ograniczeniach i op�nieniach, jakie ta planeta wywo�uje na planie materialnym i w �wiecie zdarze�. Z pewno�ci� jest to pe�noprawna metoda interpretacji, nie mo�na bowiem zaprzeczy�, �e wp�yw Saturna zbiega si� z przeszkodami i zaburzeniami w materialnej i emocjonalnej sferze �ycia. Wiele �r�de� analizuje r�wnie� aspektowe wp�ywy Saturna; s� one dobrze udokumentowane przez obserwacje, do�wiadczenia i tradycj�. Mo�na wi�c uzna�, �e zewn�trzne formy ekspresji tej planety s� wystarczaj�co dobrze opisane, a w niedalekiej przysz�o�ci zostan� uzupe�nione o nowe spostrze�enia dotycz�ce midpunktow, harmoniki oraz astrologii medycznej; nas jednak przede wszystkim interesuje ich wewn�trzne znaczenie. Oczywi�cie �adna interpretacja Saturna oparta na po�o�eniu w znaku, domu czy aspektach nie mo�e by� kompletna, nale�y bowiem dokona� syntezy wszystkich tych element�w ze sob�, a tak�e z kombinacj� wp�yw�w S�o�ca, Ksi�yca oraz ascendentu, kt�re odnosz� si� do �wiadomej ekspresji cz�owieka, jego instynktownych czy nie�wiadomych reakcji oraz wzorc�w behawioralnych. Te trzy czynniki w po��czeniu z Saturnem tworz� charakterologiczny kr�gos�up kosmogramu urodzeniowego, zwi�le okre�laj�c czego cz�owiek chce (S�o�ce), czego potrzebuje (Ksi�yc), styl w jakim to osi�ga (ascendent) oraz to co� w jego wn�trzu, co sprawia, �e albo odnosi pora�k�, albo czuje rozczarowanie, gdy ju� zaspokoi swoje pragnienia (Saturn). Jest to oczywi�cie wielkie uproszczenie, bo mo�na by napisa� ca�e tomy tylko o znanym nam znaczeniu Ksi�yca; jednak owa kombinacja czterech czynnik�w - a ka�da tr�jca musi zosta� zintegrowana przez czwarty czynnik, jest to prawo zar�wno psychologiczne, jak i ezoteryczne - pozwala nam uzyska� wgl�d w istot� indywidualnej walki o poszerzenie �wiadomo�ci, opisanej przez ka�dy kosmogram urodzeniowy. Nie ma horoskopu bez Saturna, cho�by najbardziej wyniesionego i najwspanialej aspektowanego i nie ma �ycia bez zmaga�. Doktryny ezoteryczne ucz� nas, �e plan fizyczny jest planem skutk�w, ostatnim i najbardziej g�stym z ca�ej serii coraz subtelniejszych stan�w �wiadomo�ci. Wielu ludzi wyobra�a sobie, �e te plany ulokowane s� gdzie� w przestrzeni, chocia� nigdy nie przedstawiano ich w ten spos�b; odnosz� si� one do stan�w istnienia lub te� �wiadomo�ci, a nie do konkretnego miejsca i wszystkie istniej� jednocze�nie, przez ca�y czas, na wszystkich p�aszczyznach i we wszystkich punktach przestrzeni. Dla racjonalnego, zorientowanego jednokierunkowo intelektu ta koncepcja jest trudna do zrozumienia, opiera si� bowiem na paradoksie, tote� nale�y j� postrzega� przez intuicj�, kt�ra potrafi pogodzi� ze sob� przeciwstawne poj�cia oraz ujrze� je jako jedn� ca�o��. Nie ma sprzeczno�ci mi�dzy ezoteryczn� koncepcj� wielop�aszczyznowej �wiadomo�ci, a odkryciami psychologii, cho� ka�da z tych dziedzin wiedzy pos�uguje si� innym zestawem poj��. Dla cz�owieka, kt�ry pod��a �cie�k� wiary, bardziej odpowiedni jest j�zyk nauk ezoterycznych, pe�en odniesie� do duszy, duchowo�ci oraz o�wiecenia; z kolei ten, kto wybiera �cie�k� rozwoju intelektualnego, �atwiej zaakceptuje kategorie �wiadomo�ci i nie�wiadomo�ci, st�umienia, dozna� szczytowych oraz pe�nej, zintegrowanej ja�ni, nie za� Monady. Nie jest wa�ne, kt�rego zestawu poj�� b�dziemy u�ywa�, by zrozumie� rozw�j ludzkiej istoty. �wiat cia�a fizycznego, uczuciowo�ci, umys�u i intuicji to zasadniczo to samo co p�aszczyzny: fizyczna, astralna, mentalna i duchowa. Aby jakiekolwiek wydarzenie czy sytuacja mog�o zaistnie� na planie fizycznym, musi zosta� poprzedzone przez my�l, wprawione przez ni� w ruch oraz na�adowane emocj�. Dopiero wtedy przejawia si� w postaci dzia�ania. Te trzy etapy do�wiadczenia wyznaczaj � j ego sens w relacji do ca�o�ci. Odczytanie tego sensu jest funkcj� intuicji. �wiat uczu� le�y tu� pod powierzchni� �wiata zdarze�; w�a�nie o nim m�wi� wodne znaki i domy. Plan astralny symbolizuje ��ycie pragnie�", uczuciowo�� ludzko�ci, a cia�o astralne, inaczej m�wi�c: natura emocjonalna pojedynczego cz�owieka, cz�sto jest �wiatem przyczyn kryj�cych si� za wszystkim, co spotyka go w zewn�trznym �wiecie. Jednak�e wi�kszo�� ludzi nie u�wiadamia sobie potencja�u w�asnych uczu�, szczeg�lnie w obecnych czasach, gdy wi�kszy nacisk k�adzie si� na zewn�trzne formy zachowania ni� na jako�� pragnie�. Je�li co� nie jest przyj�te w otoczeniu, cz�owiek przekonuje siebie samego, �e wcale nie chce tego zrobi�; w rezultacie si�a jego uczu� wzrasta, gdy� zostaj� one zepchni�te pod powierzchni�, w obszar nie�wiadomo�ci i z tej pozycji zmuszaj� go do dzia�ania, przyci�gaj�c pewne niezrozumia�e dla niego choroby czy wzorce behawioralne, kt�re mog� go rani� i kt�re na poz�r wywodz� si� z jakiego� zewn�trznego �r�d�a. Energia psychiki, podobnie jak energia fizyczna, jest niezniszczalna; w gruncie rzeczy jest to ta sama energia i je�li zwyk�y kana� jej ekspresji zostanie zablokowany, skieruje si� w inny. Saturn w domach i znakach wodnych symbolizuje blokady na poziomie emocjonalnym. Energia psychiczna, kt�ra nie mo�e wyrazi� si� na zewn�trz przez uczucia, musi znale�� sobie inny kana� ekspresji - cz�sto b�dzie to cia�o fizyczne lub pewnego rodzaju wydarzenia. Koncepcja r�nych plan�w czy stan�w �wiadomo�ci sk�adaj�cych si� na jednostkowe �ycie, z kt�rych istnienia �wiadomy umys� mo�e sobie jednak nie zdawa� sprawy, jest niezwykle pomocna w zrozumieniu odpowiedzialno�ci, jakiej domaga si� Saturn. Szczeg�lnie wa�ne jest to przy interpretacji Saturna po�o�onego w �ywiole wody, bowiem p�aszczyzna emocjonalna i motywacje uczuciowe dla wi�kszo�ci ludzi s� najwa�niejsze. Oczywi�cie nie ma sensu m�wi� przeci�tnemu cz�owiekowi, kt�ry przyszed� do astrologa po porad�, �e zasadniczym celem jego cierpienia jest rozw�j i ewolucja szerzej poj�tego �ycia, kt�rego on sam stanowi tylko cz�stk�; takie postawienie sprawy nie pomo�e mu rozwi�za� osobistych problem�w w zrozumia�ych dla niego kategoriach. Prawdopodobnie nie zainteresuje go r�wnie� stwierdzenie, �e dusza podczas pobytu na Ziemi przygotowuje si� do inicjacji w wy�sz� sfer� �wiadomo�ci i �e jego indywidualne zmagania maj� bezpo�redni zwi�zek z wi�ksz� walk�. Kto� taki po prostu chce wiedzie�, dlaczego zostawi�a go �ona albo dlaczego ma reumatyzm, albo dlaczego jego firma upad�a. Je�li jednak potrafi zrozumie�, �e w nim samym istnieje co� jeszcze opr�cz drobnej, s�abej iskry �wiadomo�ci i �e w�a�nie wchodzi w kontakt z t� cz�ci� siebie, kt�ra pragnie si� ujawni�, lecz jest zablokowana przez strach, to by� mo�e zaakceptuje swoje do�wiadczenia jako konieczn�, pozytywn� faz� wzrostu i zapobiegnie powt�rkom w przysz�o�ci, a tym samym zyska poczucie sensu i celu w �yciu. Mo�e si� nawet zdarzy�, �e �ona do niego wr�ci. Saturn obdarzony jest pewn� cech�, na kt�r� zazwyczaj nie zwraca si� nale�ytej uwagi, jest ona jednak niezmiernie istotna dla zrozumienia znaczenia tej planety. Jest to jego zdolno�� do kamufla�u, pi�knie symbolizowana przez egipski mit o Ozyrysie, kt�ry, uciekaj�c przed gniewem Seta, aby unikn�� wy�ledzenia, najpierw zmieni� si� w w�a morskiego, a nast�pnie w krokodyla - pierwotny zwierz�cy symbol znaku Kozioro�ca. Pozosta�o�ci tego kamufla�u widzimy w postaci g�rskiej kozicy z ogonem zwierz�cia morskiego. Naturalnym otoczeniem tej kozicy s� nagie zbocza i granie wysokich g�r, ale gdy to konieczne, potrafi p�ywa� w wodach �wiata emocji i skutecznie si� maskowa� pod postaci� innego stworzenia. Mo�na znale�� bardzo wiele odniesie� do owej �wiadomej dwoisto�ci, kt�ra w niczym nie przypomina naturalnej, instynktownej dwoisto�ci czy te� elastyczno�ci znak�w zmiennych. Jednym z nich jest posta� rzymskiego boga Janusa, w�adcy bram, od kt�rego pochodzi nazwa miesi�ca stycznia (January), w przewa�aj�cej cz�ci nale��cego do Kozioro�ca. Janus mia� dwie g�owy, na poz�r po to, by m�g� jednocze�nie patrze� do przodu i do ty�u, strzeg�c teren�w, kt�re cz�owiek ju� przeby�, a tak�e tych, w stron� kt�rych dopiero zmierza; dwie g�owy by�y mu jednak potrzebne tak�e dlatego, �e dos�ownie i w przeno�ni mia� on dwie twarze. Kozioro�ec to jedyny znak reprezentowany przez dwa r�ne, zupe�nie do siebie niepodobne, symbole graficzne. Mo�e si� wydawa�, �e to drobiazg, ale ci, kt�rzy znaj� g��bsze aspekty ezoteryki lub psychologii, zauwa��, �e nie ma tu mowy o przypadku. Dobrze wiemy, �e cz�owiek o silnych wp�ywach Kozioro�ca uwa�a, i� cel u�wi�ca �rodki; przez jaki� czas ch�tnie godzi si� na zewn�trzn� podleg�o��, je�li ma to mu pom�c w zrealizowaniu ambicji. Jednak z regu�y nie uwa�a si�, by Kozioro�ec by� zwodniczym znakiem, tak jak Ryby ze sw� mglist� nieuchwytno�ci�, Bli�ni�ta z tendencj� do chowania si� w intelektualnym k�cie oraz wymykania z niego za pomoc� umys�owych sztuczek, czy nawet Skorpion, kt�ry ukrywa sw� naturaln� wra�liwo�� i podatno�� na uczuciowe zranienie za zas�on� fa�szywych przes�anek. Warto przyjrze� si� dok�adniej naszej zdyscyplinowanej, pracowitej kozicy, gdy� nikt nie ma wi�kszych sk�onno�ci do nadmiernej kompensacji ni� ona. Wiele znak�w i planet potrafi zmienia� zabarwienie jak kameleon; mo�na tu wyliczy� wszystkie znaki zmienne, a tak�e Raka, Ksi�yc, Neptuna i Merkurego. Ich zmienno�� i p�ynno�� s� jednak cech� instynktown�, niezale�n� od okoliczno�ci. Jedynie Saturn kalkuluje swoj� obron� niczym dobry adwokat, by si� ochroni� zar�wno przed atakiem ze strony otoczenia, jak i przed odkryciem w�asnej istoty i czyni to z w�asnej inicjatywy. Nasza wolna wola, kt�rej zakres zale�y od stopnia samo�wiadomo�ci, decyduje o tym czy Saturn oka�e si� o�owiem, z�otem, czy te� przybierze kt�r�� z po�rednich postaci. Jego urodzeniow� pozycj� mo�na odczytywa� na dwa r�ne sposoby albo te� na obydwa jednocze�nie, a po��czenia z innymi planetami mog� prowadzi� do dw�ch r�nych, pozornie przeciwstawnych sposob�w ekspresji. Freud nazwa� taki stan ambiwalencj� uczu�; to on pierwszy wysun�� teori�, �e mo�emy jednocze�nie kogo� kocha� i nienawidzi� i �e jedno z tych uczu� nie wyklucza drugiego. Przy Saturnie nic nie jest takie, na jakie wygl�da; tam, gdzie jest �wiat�o, zawsze pojawia si� cie�. Zrozumienie owego pierwotnego dualizmu, konieczno�ci i warto�ci jego istnienia, znacznie �agodzi cierpienie zwi�zane z walk�. Rak, Skorpion i Ryby oraz odpowiadaj�ce im domy - czwarty, �smy i dwunasty - maj� bezpo�redni zwi�zek z emocjami i motywacjami ukrytymi pod powierzchni� �wiadomo�ci. Saturn po�o�ony w kt�rymkolwiek z tych znak�w i dom�w jest bardzo nieuchwytny, gdy� przeci�tny cz�owiek rzadko zdaje sobie spraw� z nie�wiadomej frustracji emocjonalnej, kt�ra pcha go do dzia�ania; je�li cokolwiek wie, to tylko tyle, �e czuje si� osamotniony i podatny na zranienie. Dla Saturna w znakach i domach wodnych typowe s� cierpienia emocjonalne, kt�re w ko�cu sprowadzaj� cz�owieka na kozetk� psychoterapeuty, bo po to, by przeprowadzi� tak� osob� przez labirynty jej uczuciowej natury, potrzebny jest obiektywny punkt widzenia. Saturn w Raku i w czwartym domu Czwarty dom, odpowiadaj�cy Rakowi i Ksi�ycowi, wi��e si� z dzieci�stwem, pochodzeniem, rodzin� i korzeniami. Jako fundament kosmogramu reprezentuje on fundamenty osobowo�ci, zar�wno dos�owne - czyli dom, z kt�rego dana osoba si� wywodzi - jak i symboliczne, czyli wewn�trzne poczucie bezpiecze�stwa. Czwarty dom opisuje emocje i atmosfer�, jaka otacza�a cz�owieka, zanim dor�s� do wieku, w kt�rym m�g� je �wiadomie, racjonalnie zaakceptowa� lub odrzuci�. Ten dom mo�na powi�za� z jungowsk� nie�wiadomo�ci� indywidualn�, a tak�e z zasobem instynktownych reakcji, uwarunkowanych we wczesnym dzieci�stwie przez otoczenie. Poniewa� dom ten m�wi o wp�ywach poprzedzaj�cych rozw�j racjonalnego umys�u, ka�da znajduj�ca si� tu planeta jest nieco podejrzana, wskazuje bowiem na ukryte w g��bi psychiki elementy, kt�re, by mog�y zosta� konstruktywnie zintegrowane, najpierw musz� zosta� odkryte i wyci�gni�te na powierzchni� �wiadomo�ci. Czwarty dom mo�na por�wna� do wielkiej podziemnej rzeki, kt�ra p�ynie pod powierzchni� p�niejszej osobowo�ci, rozwini�tej wed�ug wzorc�w S�o�ca i ascendentu; rzeka ta mo�e by� wystarczaj�co pot�na, by zdominowa� zachowanie cz�owieka, cho� z regu�y pozostaje niedostrzegana. Jest to od pocz�tku do ko�ca osobisty dom; wydaje si�, �e nie ma wiele wsp�lnego z wi�kszymi strumieniami zbiorowej nie�wiadomo�ci, kt�rych wp�yw odciska si� na emocjonalnym �yciu zbiorowo�ci. A poniewa� jest tak osobisty, tym trudniej postrzega� go w klarowny, obiektywny spos�b. Czwarty dom generalnie uwa�a si� za desygnat zwi�zk�w z ojcem oraz samego ojca. Oczywi�cie, teza ta powoduje wiele zamieszania i dyskusji, z kt�rych jak dotychczas wynik�o tylko jedno jasne stwierdzenie, a mianowicie, �e o� czwarty-dziesi�ty dom odnosi si� do obydwojga rodzic�w. Pod pewnymi wzgl�dami nie jest istotne, kt�ry dom zwi�zany jest z kt�rym rodzicem, gdy� problemy z jednym z nich automatycznie stwarzaj� kompensacyjne problemy z drugim; jednak�e na podstawie do�wiadczenia sk�onna jestem przypisa� czwarty dom ojcu, on to bowiem tworzy szkielet rodziny, daje jej swoje nazwisko, a tak�e przez swoj� obecno�� lub nieobecno�� determinuje bezpiecze�stwo lub niestabilno�� �ycia dziecka. Rzadko si� zdarza, by dziecko straci�o matk�, chyba �e na skutek �mierci; ale je�li ma��e�stwo rozpada si� lub w og�le nie by�o �adnego ma��e�stwa, zazwyczaj to ojciec odchodzi oraz wycofuje swoje wsparcie. Uszkodzonym planetom w czwartym domu lub czwartym znaku zazwyczaj towarzyszy trudny lub rozbity dom w dzieci�stwie. Oczywiste jest, �e gdy Saturn dzia�a jako nie�wiadomy czynnik na p�aszczy�nie uczu�, powstaje niezwykle trudna sytuacja, gdy� ta planeta potrafi by� bardzo nieuchwytna. W powszechnym przekonaniu jej po�o�enie w Raku lub w czwartym domu sugeruje ch��d, ograniczenia, autorytatywno�� bez mi�o�ci, separacj� lub izolacj� i generalnie niezbyt przyjemne �ycie rodzinne w dzieci�stwie. Cz�sto potwierdza si� to bardzo dos�ownie w sytuacjach, gdy rodzice si� rozwodz�, ojciec umiera lub okoliczno�ci zmuszaj� go do przebywania przez wi�kszo�� czasu poza domem. Izolacja mo�e by� r�wnie� symboliczna: ojciec jest obecny fizycznie, lecz nie potrafi obdarzy� mi�o�ci�, wsp�czuciem ani wsparciem emocjonalnym - albo te� mo�e by� czu�y oraz kochaj�cy, lecz staje si� ci�arem lub rozczarowaniem przez alkoholizm, choroby, s�abo�� charakteru lub wzorce emocjonalne, kt�re burz� spok�j w rodzinie. Mo�e r�wnie� wyst�pi� nadmierny nacisk na warto�ci materialne, a niewielki na ekspresj� emocjonaln�. Istnieje wiele mo�liwych kana��w, przez kt�re dzia�anie Saturna w czwartym domu mo�e si� przejawi� na poziomie konkretu. Formy tej ekspresji r�ni� si� mi�dzy sob� tak samo, jak poszczeg�lne osoby, jednak wewn�trzna reakcja zazwyczaj pozostaje taka sama: poczucie bezpiecze�stwa i ochrony, niezb�dne dziecku jako fundament, na kt�rym powinno si� oprze� rozwijaj�ce si� ego, nie istnieje albo zostaje zaburzone, przez co zablokowana zostaje naturalna ekspresja uczu�, pragnienie zjednoczenia si� z rodzin� i poczucie dziedzictwa. Nie trzeba wi�cej argument�w, by zauwa�y�, �e tego rodzaju sytuacja, je�li nie zostanie zrozumiana, mo�e, dzia�aj�c z poziomu pod�wiadomo�ci, na reszt� �ycia cz�ciowo sparali�owa� emocjonaln� natur� cz�owieka. Jej skutkiem jest wyra�na nieufno�� wobec blisko�ci emocjonalnej, szczeg�lnie w �yciu rodzinnym; jednocze�nie podkre�lona zostaje t�sknota za czym� bezpiecznym, sta�ym i zrozumia�ym w �yciu uczuciowym. Cz�owiek rzadko zdaje sobie spraw� ze swej wewn�trznej polaryzacji; dostrzega albo jedn� stron� medalu, albo drug�. Albo b�dzie niedorzecznie mocno zwi�zany z rodzin� i miejscem urodzenia, albo mo�e je znienawidzi�, okazywa� wobec nich ch��d i dystans. Nigdy jednak nie pozostaje oboj�tny, gdy� w jego rozwoju emocjonalnym zabrak�o niezb�dnego elementu i ca�a struktura psychiki musia�a si� wypaczy�, by zrekompensowa� t� strat�. Przy Saturnie w czwartym domu cz�sto wyst�puje wyra�na niestabilno�� emocjonalna, a tak�e przekonanie, �e jest si� niechcianym i niekochanym. Przekonanie to mo�e nie by� do ko�ca u�wiadamiane, jednak bystry obserwator zauwa�y je bez trudu. Pojawia si� tu tak�e generalna niech�� do m�czyzn, gdy� to ojciec jest pierwszym m�czyzn� czy symbolem m�sko�ci, jaki dziecko poznaje. Oczywi�cie niech�� ta mo�e wprowadzi� destruktywny chaos w spos�b, w jaki m�czy�ni rozumiej� w�asn� m�sko��, a kobiety - m�czyzn oraz nieu�wiadamian� m�sk� cz�� w�asnej psychiki. Szczeg�lnie odnosi si� to do sytuacji, gdy ojca nie ma w domu, bo w�wczas matka musi odgrywa� obydwie role, a cho� jej post�powanie jest usprawiedliwione, tym samym staje si� dominuj�cym uosobieniem autorytetu, niezale�nie od tego czy jest to zgodne z jej temperamentem, czy te� nie. W takim samym stopniu jak ojc�w, kt�rzy znikaj� z �ycia dziecka, dotyczy to ojc�w s�abych, nie dorastaj�cych do swej roli. Obszary, na kt�rych te negatywne wp�ywy mog� si� przejawi� w doros�ym wieku, znacznie wykraczaj� poza sfer� �ycia rodzinnego, gdy� czwarty dom jest domem k�towym, a tym samym odgrywa istotn� rol� w kategoriach ekspresji cz�owieka na p�aszczy�nie fizycznej. Przy Saturnie w czwartym domu cz�sto pojawia si� pragnienie posiadania ziemi. W ten spos�b potrzeba bezpiecze�stwa emocjonalnego zostaje zredukowana do fizycznego faktu - Saturn cz�sto pr�buje dokona� takiego przeniesienia. Zazwyczaj chybia ono celu, gdy� to, co materialne, nie mo�e zaspokoi� potrzeby uczuciowej. Jednak osobie obci��onej tego rodzaju emocjonalnym ci�arem ziemia wydaje si� czym� trwa�ym i niezmiennym, domem, kt�ry posiada si� na w�asno�� i kt�rego nikt nam nie mo�e odebra�, w przeciwie�stwie do wsparcia emocjonalnego, kt�re mo�na nagle straci� przez �mier� czy roz��k�. Z wiekiem cz�owiek staje si� coraz twardszy i niekontrolowane usztywnienie warto�ci emocjonalnych mo�e go w ko�cu doprowadzi� do samotno�ci u schy�ku �ycia. Z powy�szych rozwa�a� wynika jasno, �e Saturn w czwartym domu - a w mniejszym stopniu tak�e w Raku, gdy� wp�yw tej planety wydaje si� mniej oczywisty w znakach ni� w domach - mo�e rz�dzi� �yciem �elazn�, cho� niewidoczn� r�k�, podkopuj�c w cz�owieku poczucie w�asnej warto�ci i utrudniaj�c mu nawi�zanie bliskich kontakt�w uczuciowych. Aby wykorzysta� to po�o�enie w konstruktywny spos�b, nale�y najpierw zrozumie� jego sens. Blokuj�c asymilacj� jakiego� czynnika z otoczenia, Saturn zmusza cz�owieka, by sam wytworzy� to, czego potrzebuje dla odnalezienia wewn�trznego spokoju. Musi stopniowo przesta� identyfikowa� dan� warto�� z zewn�trznym �wiatem i odnale�� jej rzeczywisto�� w sobie, w obr�bie w�asnej psychiki. Tote� Saturn w czwartym domu umo�liwia zbudowanie poczucia wewn�trznego bezpiecze�stwa i akceptacji siebie, opartego na zrozumieniu w�asnych korzeni. Taka wewn�trzna struktura jest na tyle mocna, �e nie zniszcz� jej ani nie nadwer꿹 �adne okoliczno�ci. Wsparcie i zaufanie, jakimi obdarza nas kochaj�cy rodzic, w p�niejszym �yciu sk�aniaj� do emocjonalnego uzale�niania si� od innych, co jest najgorsz� stron� Raka; natomiast zbudowana w�asnym trudem wewn�trzna si�a staje si� nienaruszaln� w�asno�ci� duszy. To, co na pocz�tku jest tylko warto�ci� emocjonaln� musi ni� pozosta�, rozszerza jednak obszar swej ekspresji. Tego rodzaju poczucie bezpiecze�stwa emocjonalnego jest niezmiernie rzadkie. Psychika ogromnej wi�kszo�ci ludzi pokryta jest bliznami pozostawionymi przez utrat� poczucia bezpiecze�stwa w dzieci�stwie albo te� pozostaje uzale�niona od nieustannego wsparcia kochanych os�b. Jedynie cz�owiek z Saturnem w czwartym domu mo�e samodzielnie stworzy� sobie poczucie bezpiecze�stwa i to tylko dlatego, �e nie ma innego wyj�cia. Kierowanie si� przewodnictwem i m�dro�ci� ja�ni, kt�ra wybra�a to konkretne do�wiadczenie, wymaga wiary, bez niej bowiem nie spos�b zrozumie� jego sensu. Saturn zawsze zmusza cz�owieka, by zrozumia� natur� w�asnego cierpienia. Dlatego osoba z Saturnem w czwartym domu musi zrozumie� w�asn� wra�liwo�� emocjonaln� oraz g��bokie potrzeby ukryte pod pozornym ch�odem okazywanym wobec spraw rodzinnych oraz domowych. Konieczna jest akceptacja tego do�wiadczenia jako pozytywnej drogi do osi�gni�cia celu, kt�ry wart jest cierpienia oraz wysi�ku, gdy� �r�d�em tego cierpienia jest przede wszystkim uzale�nienie od innych. Nale�y zaakceptowa� i rozwija� sw�j intymny �wiat uczu�. Szczeg�lnie trudne jest to w przypadku m�czyzn, tote� Saturn w czwartym domu w ich kosmogramach jest bardziej niebezpieczny; jednak prawem kompensacji, je�li m�czyzna z takim po�o�eniem Saturna odwa�y si� na zej�cie w g��biny emocjonalnych warstw psychiki, podobnie jak mitologiczni bohaterowie schodzili w podziemny �wiat, osi�gnie rzadk� integralno�� oraz wewn�trzny spok�j, pochodz�cy ze zr�wnowa�enia m�skiej i �e�skiej strony w�asnej natury. Saturn w Skorpionie i w �smym domu Wiele �r�de� opisuje symboliczn� ewolucj� cz�owieka od Barana do Ryb. Podobna progresja zachodzi w obr�bie trzech znak�w nale��cych do jednego �ywio�u; w tym wypadku otrzymujemy opis trzech faz rozwoju na danym obszarze �wiadomo�ci. Znaczenie pierwszego znaku lub domu w ka�dym �ywiole zazwyczaj jest najprostsze oraz najbardziej bezpo�rednie; wi��e si� z rozwojem i integracj� indywidualnej osobowo�ci. Drugi znak �ywio�u symbolizuje punkt kryzysu, gdy� tutaj cz�owiek musi zintegrowa� w�asne do�wiadczenia z do�wiadczeniami grupy, do kt�rej nale�y. Trzeci i ostatni znak lub dom odnosi si� do wi�kszej ca�o�ci, kt�rej grupa jest cz�ci� i wyra�a ostateczny cel rozwoju �wiadomo�ci na obszarze symbolizowanym przez dany �ywio�. Znaki i domy wodne nie s� wyj�tkiem od tej regu�y. W czwartym domu cz�owiek jako odr�bna jednostka zostaje wydany na dzia�anie emocjonalnych si� i nacisk�w ze strony otoczenia, kt�re kszta�tuj� przysz�y rozw�j jego osobowo�ci. Ma szans� zbudowa� fundamenty w�asnej psychiki, wycofa� projekcje i na sta�e w��czy� poczucie bezpiecze�stwa emocjonalnego w struktur� swego charakteru. W �smym domu musi przetworzy� sw� uczuciow� natur� w kana� ekspresji i kontaktu i rozpocz�� funkcjonowanie w bliskich zwi�zkach z innymi. Uczucia zaczynaj� teraz przep�ywa� mi�dzy nim a drug� osob�. W ko�cu, w domu dwunastym, otrzymuje mo�liwo�� ofiarowania m�dro�ci, kt�r� zgromadzi� w trakcie swych do�wiadcze� na rzecz rozwoju grupy. Nie jest ju� wyizolowan� jednostk� lecz cz�ci� wi�kszego, ewoluuj�cego �ycia. Ten spos�b patrzenia jest bardzo pomocny i nie nale�y traci� go z oczu rozpatruj�c Saturna w �smym domu, jest to bowiem chyba najbardziej niezrozumiany i nies�usznie oczerniany ze wszystkich dom�w horoskopu. �smy dom opisywany jest przede wszystkim jako dom fizycznej �mierci - co ogranicza ca�� jego warto�� i aktywno�� do kr�tkiej chwili, w kt�rej opuszczamy sw� ziemsk� skorup� lub te� jako �dom pieni�dzy otrzymywanych od innych ludzi", kt�ry to opis z kolei uw�acza z�o�ono�ci i mocy znaku oraz planety zwi�zanych z tym domem. Obydwie interpretacje s� do pewnego stopnia uzasadnione, ale w przypadku Saturna po�o�onego w �smym domu pozwalaj� jedynie przepowiedzie� �mier� w p�nym wieku oraz odebranie dziedzictwa; i z regu�y s� to fa�szywe wnioski. Wymiana finansowa pomi�dzy dwojgiem partner�w w zwi�zku rzeczywi�cie mo�e by� jednym z ubocznych wp�yw�w �smego domu, ale dopiero, gdy zrozumiemy, �e pieni�dze symbolizuj� tu warto�ci emocjonalne, wyja�nia si� g��bszy sens �pieni�dzy otrzymywanych od innych". �mier� jako taka r�wnie� przynale�y do tego domu, istnieje jednak wiele rodzaj�w �mierci i wi�kszo�� z nich nie ma nic wsp�lnego ze �mierci� fizyczn�; a po ka�dej �mierci musi nast�pi� odrodzenie, umiera bowiem jedynie forma, nie za� �ycie, kt�re j� zamieszkuje. Jako dom wodny, �smy dom dotyczy przede wszystkim wymiany emocjonalnej. Przez opozycj� do domu drugiego to, co przez sw� warto�� i znaczenie materialne stoi u podstaw stabilno�ci i samowystarczalno�ci, zyskuje tu warto�� emocjonaln� i staje si� fundamentem stabilno�ci uczu�. �smy znak, Skorpion, dostarcza nam klucza do znaczenia tego domu w sprawach seksu, kryzys�w emocjonalnych oraz �mierci i odrodzenia instynkt�w powsta�ych w wyniku sublimacji po��dania. Jako dom kryzys�w, �smy dom m�wi nam o tych okresach w �yciu cz�owieka, gdy emocjonalne wi�zi z innymi zmuszaj� go, by u�wiadomi� sobie istnienie jakiej� �ywotnej cz�ci w�asnej natury uczuciowej, kt�ra musi zosta� dostrze�ona, zbadana i oczyszczona. Pieni�dze s� tu symbolem emocjonalnej zale�no�ci lub wolno�ci, gdy� w naszym spo�ecze�stwie mo�na za nie kupi� wolno�� lub zale�no�� w ma��e�stwie, a warto�� seksualna jednostki w znacznym stopniu okre�lona jest stanem jej finans�w. Bardzo cz�sto w sprawach zwi�zanych z �smym domem pojawia si� walka, kt�ra z pozoru toczy si� na p�aszczy�nie czysto materialnej, cho� w gruncie rzeczy jej �r�d�em s� emocje. Nic dziwnego, �e Freud przywi�zywa� tak wielkie znaczenie do sn�w o pieni�dzach i �e psychologia nadal dostrzega zwi�zek mi�dzy hojno�ci� lub sk�pstwem emocjonalnym a finansowym. Cz�sto spotyka si� osoby z uszkodzonymi planetami w �smym domu, uwik�ane w trudn� sytuacj� materialn� wskutek rozpadu ma��e�stwa lub chronicznych problem�w z partnerem, kt�ry wykorzystuje ich finansowo. Szczeg�lnie charakterystyczne jest to dla �smodomowego Saturna. Przy bli�szym przyjrzeniu si� zwykle zauwa�ymy tu trudno�ci z ekspresj� na poziomie seksualnym i emocjonalnym, a dla wielu ludzi najs�odsz� zemst� jest wy�adowanie w�asnych rozczarowa� i frustracji na nie reaguj�cym saturnowym partnerze przez ��dania materialne. Te rozwa�ania prowadz� na dra�liwy obszar, jak to zwykle bywa ze Skorpionem i �smym domem; jednak, cho� poprzednie stwierdzenie mo�e si� wydawa� zbyt bezwzgl�dne, ironia sytuacji polega na tym, �e w naszym spo�ecze�stwie gardzi si� prostytutk�, kt�ra w ka�dym razie uczciwie sprzedaje sw�j towar i zwykle ko�czy ona w wi�zieniu, natomiast �ona, kt�ra zasadniczo wyst�puje w tej samej roli kupuj�c bezpiecze�stwo za cia�o, jest gloryfikowana, gdy� spo�ecze�stwo akceptuje i bez trudu wybacza jej post�powanie. Bardzo wiele kobiet sprzedaje swoje us�ugi seksualne w zamian za legalny zwi�zek, kt�ry daje im bezpiecze�stwo materialne i r�wnie wielu m�czyzn przyjmuje ich us�ugi w zamian za to, co eufemistycznie nazywa si� �prawami m�a". Analizuj�c istniej�ce w naszym spo�ecze�stwie postawy wobec seksu w powi�zaniu z pieni�dzmi natrafiamy na ca�� mas� �mieci, gdy� je�li chodzi o finansow� struktur� rodziny, nadal wyznajemy feudalne koncepcje. Pomimo wysi�k�w bardziej o�wieconych dusz, dopiero nast�pne pokolenie zacznie rozumie�, �e seks ze swej natury nie ma absolutnie nic wsp�lnego ze �wiatem materialnym, lecz jest odbiciem energii emocjonalnych i mentalnych - kt�re z kolei s� odzwierciedleniem innych, jeszcze bardziej skomplikowanych energii. Pieni�dze i seks to wci�� zbyt skomplikowane sprawy, by przeci�tny cz�owiek m�g� wyj�� poza dos�owne ich rozumienie, tote� musimy si� przedrze� przez poj�ciowy zam�t, zanim zrozumiemy alchemiczn� przemian� dwojga ludzi w jedno. Trzy domy i znaki wodne reprezentuj� trzy aspekty uczuciowo�ci cz�owieka. Czwarty dom symbolizuje si�y opieku�cze, kt�re kszta�tuj� nas we wczesnych latach �ycia. Dom �smy to si�y kreatywne i prokreatywne, kt�rymi cz�owiek w�ada i przez kt�re wchodzi w kontakty z innymi. Dom dwunasty to si�y rozk�adu, kt�re w ko�cu burz� poczucie odr�bno�ci i pozwalaj� jednostce w��czy� si� w �ycie grupy. �smy dom to pole walki, kt�rej najwa�niejszym celem jest doprowadzenie cz�owieka za spraw� nieustaj�cych kryzys�w do zrozumienia w�asnej osobowo�ci i zdobycia nad ni� kontroli. Nie ma wspanialszego pola walki ani bardziej kryzysogennego bod�ca, ni� energie wyzwalane w pozornie ograniczonym do fizyczno�ci akcie seksualnym. Zjednoczenie na poziomie emocjonalnym powoduje przep�yw energii, kt�ry sprawia, �e cz�owiek na kr�tk� chwil� �wychodzi poza siebie" - w�a�ciwie tylko w�wczas mo�e si� poczu� jedno�ci� z drug� istot� ludzk�. Seksualny aspekt �smego domu dotyczy w�a�nie tego intymnego, emocjonalnego zjednoczenia; mamy tu do czynienia ze �mierci� jednostkowej �wiadomo�ci i narodzinami �wiadomo�ci obop�lnej. Z tego wzgl�du w epoce el�bieta�skiej akt seksualny nazwano �ma�� �mierci�". Niestety, wielu ludzi r�wnie mocno obawia si� podatno�ci emocjonalnej, nierozerwalnie z��czonej z aktem seksualnym, co samej �mierci fizycznej. Nie zdaj� sobie oni sprawy, �e to zjednoczenie ma miejsce tak�e w�wczas, gdy nie jest u�wiadamiane i �e na poziomie emocjonalnym nie spos�b zupe�nie zamkn�� si� przed partnerem; mo�na jedynie wierzy�, �e si� tego dokona�o. Przyj�cie takiego punktu widzenia jest r�wnoznaczne ze zrozumieniem istoty odpowiedzialno�ci, jak� niesie ze sob� seksualne zjednoczenie. Nie ma to nic wsp�lnego z moralno�ci�. Od wielu ju� wiek�w s�uchamy nauk moralnych, kt�re w najmniejszym nawet stopniu nie pomog�y nam zrozumie� prawdziwej natury tajemnicy. Pr�dy tej wielkiej si�y tw�rczej czy te� �mocy w�a" - kt�rego kuzynami s� w�� w rajskim ogrodzie, ureusz alchemik�w i pierzasty w�� Aztek�w � mo�na wyzwoli� r�wnie� i na inne sposoby, kt�re jednak przynale�� do sfery okultystycznej i magicznej; przeci�tny cz�owiek zna tylko jeden spos�b - fizyczny seks. Gdy si� t� si�� raz uruchomi, pr�d ��czy ze sob� i przemienia obydwie zaanga�owane dusze. Wszystkie stany �wiadomo�ci, w kt�rych zawarta jest ��mier�" osobowo�ci - od wywo�anych przez narkotyki a� po niekt�re rodzaje ekstazy religijnej i rozmaite transy - s� domen� �smego domu, gdy� wszystkie maj� zwi�zek z t� sam� energi�, kt�ra potrafi oddzieli� ja�� od nios�cych j� form. �mier� fizyczna jest jedynie ostatni� w serii �mierci zapocz�tkowanych wraz z chwil� narodzin. W obecnych czasach tylko w bardzo niewielkim stopniu rozumiemy seks i �mier�. Zawdzi�czamy t� ignorancj� przede wszystkim zam�towi wprowadzonemu przez epok� Ryb, kt�ra uzna�a seks za z�o, a �mier� za bram� do wieczno�ci w niebie lub w piekle. To uwarunkowanie si�ga bardzo g��boko, gdy� pozostaje z nami ju� od dw�ch tysi�cy lat. Nawet ludzie o bardziej liberalnych i naukowych pogl�dach nie s� wolni od dziedzictwa l�ku, przes�d�w i fascynacji na tym obszarze ludzkiego do�wiadczenia. Cz�owiek z Saturnem w �smym domu obarczony jest podw�jnym ci�arem, gdy� musi nie tylko dogada� si� z t� nieuchwytn� planet�, ale r�wnie� zej�� do �wiata Plutona, by tam odnale�� trudno dost�pny skarb. Mo�na jednak powiedzie� i nie b�dzie to pust� metafor�, ze ten, komu si� ta sztuka powiedzie, zdobywa klucz do w�asnej nie�miertelno�ci. W wielu przypadkach przy Saturnie w Skorpionie lub w �smym domu poczucie ni�szo�ci i l�ki koncentruj� si� na sferze ekspresji seksualnej. Niew�tpliwie jest to tylko symptom jeszcze g��bszego l�ku, cho� sam ju� wystarczaj�co pot�ny, by wype�ni� �ycie cierpieniem. Jednak�e przeci�tny cz�owiek, zmuszony radzi� sobie z tak� sytuacj�, nie zechce s�ucha� podobnych wyja�nie� ze strony astrologa. Gdy przychodzi do otwartej rozmowy na temat seksu, dzisiejsi ludzie s� r�wnie przewra�liwieni jak w epoce kr�lowej Wiktorii. Ponadto problem nie jest natury fizycznej, lecz emocjonalnej; m�wimy o domu wodnym, nie o ziemskim. Saturn w �smym domu cz�sto ��czy si� z impotencj� lub ozi�b�o�ci�, ale problemy te nie maj� fizycznego pod�o�a i lekarz, kt�ry b�dzie usi�owa� je leczy� jedynie kuracj� hormonaln�, pope�ni wielki b��d. �r�d�em trudno�ci w tym przypadku jest l�k przed poddaniem si�, gwa�tem, przej�ciem kontroli przez partnera oraz odrzuceniem emocjonalnym, gdy� to psychiczna wymiana, nie fizyczna, stanowi zagro�enie. Cz�sto spotyka si� osoby z Saturnem w �smym domu, kt�re wydaj� si� ciep�e oraz kochaj�ce, ale gdy w sypialni run� ju� ostatnie zapory odr�bno�ci, p�osz� si� i nie staj� na wysoko�ci zadania. Mog� r�wnie� kompensowa� swe wewn�trzne l�ki staraj�c si� by� �doskona�ym kochankiem" na czysto fizycznym poziomie, zarazem jednak blokuj�c przep�yw energii i emocji w stron� partnera, wskutek czego pozostaj� niezaanga�owani. Mechanizm ten, jakkolwiek bardzo subtelny, bywa g��boko frustruj�cy i irytuj�cy dla partnera, cho� na poziomie �wiadomo�ci mo�e pozostawa� nie rozpoznany przez �adn� ze stron. Cz�owiek z regu�y nie zdaje sobie sprawy, �e co� jest nie tak, chocia� zawsze odczuwa lekkie rozczarowanie i nie osi�ga satysfakcji, jaka mo�liwa jest w fantazjach. Trzeba niezwyk�ej uczciwo�ci wobec siebie, by bezpo�rednio dostrzec subtelne wzorce generowane przez �smodomowego Saturna. R�ka w r�k� z l�kiem pojawia si� tu nadmierna kompensacja, w naszych czasach przyk�ada si� bowiem wielk� wag� do fizycznej sprawno�ci w seksie. Nic dziwnego, �e ludzie z tym po�o�eniem Saturna maj� wyra�ne k�opoty z pieni�dzmi w trakcie trwania ma��e�stwa, a tak�e po jego zako�czeniu; cz�sto wik�aj� si� w finansowe zobowi�zania, tym samym nie�wiadomie powoduj�c frustracj� partnera. Podobnie jak przy wszystkich po�o�eniach Saturna, tu tak�e mo�liwe s� dwa ekstremalne sposoby zachowania. Nadmierna kompensacja mo�e doprowadzi� do rozwoju ostentacyjnej rozwi�z�o�ci, kt�ra w gruncie rzeczy nie jest motywowana pragnieniem fizycznej rozkoszy; cz�owiek za wszelk� cen� usi�uje by� �seksowny", bo u�wiadamia sobie niejasno, �e jego zasadniczy problem polega na nieumiej�tno�ci nawi�zania emocjonalnej wi�zi z drug� osob�. Tu zn�w widzimy, jak Saturn z niewielkim skutkiem pr�buje przekszta�ci� warto�ci emocjonalne w fizyczne. Ten typ zachowania przewa�a w naszym spo�ecze�stwie, kt�re w reakcji na zbyt wielkie restrykcje w przesz�o�ci k�adzie nadmierny nacisk na wolno�� seksualn�. Obydwie skrajno�ci mieszcz� si� w naturalnym procesie ewolucji, s� jednak nieprzyjemne, bo u ich podstaw kryje si� l�k. Oczywi�cie m�dry astrolog-doradca powinien wykaza� si� dyplomacj� przy omawianiu spraw �smego domu, je�li nie chce si� narazi� na pobicie. Jednak kwestia Saturna w �smym domu nieodparcie przywodzi na my�l znakomity cytat z Szekspira: �Wydaje mi si�, �e zbyt gor�co protestujesz!" Podobnie jest z Saturnem czwartodomowym, kt�ry �uwielbia" swoj� rodzin�, mia� �cudowne" dzieci�stwo i �absolutnie �adnych problem�w" z rodzicami. Z drugiej strony, osoba z Saturnem w �smym domu mo�e ukrywa� swe l�ki za zas�on� wyj�tkowo nietolerancyjnych, silnych przekona� religijnych lub moralnych i uznawa� za grzeszne wszystko, czego w gruncie rzeczy sama si� obawia. W takich przypadkach Saturn sk�ania do celibatu, cho� z niew�a�ciwych powod�w. Niestety, diab�a nie mo�na si� pozby� po prostu ka��c mu odej��; by go przep�dzi�, potrzebne jest �wiat�o �wiadomo�ci, kt�rego on nie znosi. Mo�emy tak�e natrafi� na rzadki przypadek osoby, kt�ra jest na tyle szczera wobec siebie, by przyzna�, �e w jej psychice - jak w psychice ka�dego cz�owieka - istnieje co�, co domaga si� rozwoju i kt�ra do�o�y wysi�k�w, by nie tylko zdyscyplinowa�, lecz tak�e zrozumie� natur� swej seksualno�ci na tyle dobrze, by m�c j� wyra�a� w jak najbardziej pozytywny spos�b. Niemniej we wszystkich tych przypadkach fascynacja �mierci� i seksem jest ogromna, cho� mo�e jej towarzyszy� l�k lub odraza. Wydaje si�, �e charakterystyczny wzorzec wyst�puj�cy u os�b z �smodomowym Saturnem polega na tym, i� inni sprawiaj� im emocjonalny zaw�d, cz�sto w najbardziej intymny i bolesny spos�b; ten w�a�nie wzorzec stanowi klucz do g��bszego sensu takiej pozycji Saturna. Regu�� jest tu brak g��bokich emocjonalnych kontakt�w w dzieci�stwie, a poniewa� Saturn wi��e si� z ojcem, przy tym po�o�eniu ojciec cz�sto umiera albo jest zimny uczuciowo. Osoba taka mog�a si� wychowywa� w �rodowisku nie zezwalaj�cym na fizyczn� ekspresj� uczu� albo te� w atmosferze wrogo�ci i l�ku, stwarzanej przez problemy seksualne mi�dzy rodzicami. Istnieje pewne po��czenie mi�dzy postaci� ojca a energiami seksualnymi. Mo�e ono by� bardzo subtelne, zdarza si� jednak r�wnie� bicie i u�ywanie przemocy. Jakiekolwiek by�yby konkretne okoliczno�ci, ich skutkiem jest uczucie izolacji i osamotnienia oraz �wiadomo��, �e nikt nie potrafi zrozumie� ani z�agodzi� doznawanego b�lu. W �adnym innym domu Saturn nie poz