694

Szczegóły
Tytuł 694
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

694 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 694 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

694 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Oblatum (1) de 5 Mai 1791 USTAWA RZ�DOWA [3 maja 1791 r.] W imi� Boga w Tr�jcy �wi�tej jedynego. Stanis�aw August z bo�ej �aski i woli narodu Kr�l Polski, Wielki Ksi��� Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, �mudzki, Kijowski, Wo�y�ski, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smole�ski, Siewierski i Czernichowski, wraz z Stanami Skonfederowanymi w liczbie podw�jnej nar�d polski reprezentuj�cymi. Uznaj�c, i� los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawis�, d�ugim do�wiadczeniem poznawszy zadawnione rz�du naszego wady, a chc�c korzysta� z pory, w jakiej si� Europa znajduje i z tej dogorywaj�cej chwili, kt�ra nas samym sobie wr�ci�a, wolni od ha�bi�cych obcej przemocy nakaz�w, ceni�c dro�ej nad �ycie, nad szcz�liwo�� osobist�, egzystencj� polityczn�, niepodleg�o�� zewn�trzn� i wolno�� wewn�trzn� narodu, kt�rego los w r�ce nasze jest powierzony, chc�c oraz na b�ogos�awie�stwo, na wdzi�czno�� wsp�czesnych i przysz�ych pokole� zas�u�y�, mimo przeszk�d, kt�re w nas nami�tno�ci sprawowa� mog�, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolno�ci, dla ocalenia Ojczyzny naszej i jej granic, z najwi�ksz� sta�o�ci� ducha niniejsz� konstytucj� uchwalamy i t� ca�kowicie za �wi�t�, za niewzruszon� deklarujemy, dop�ki by nar�d w czasie prawem przepisanym wyra�n� wol� swoj� nie uzna� potrzeby odmienienia w niej jakiego artyku�u. Do kt�rej to konstytucji dalsze ustawy sejmu tera�niejszego we wszystkim stosowa� si� maj�. I. Religia panuj�ca. Religi� narodow� panuj�c� jest i b�dzie wiara �wi�ta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przej�cie od wiary panuj�cej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. �e za� ta� sama wiara �wi�ta przykazuje nam kocha� bli�nich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek b�d� wyznania pok�j w wierze i opiek� rz�dow� winni�my. I dlatego wszelkich obrz�dk�w i relig� wolno�� w krajach polskich pod�ug ustaw krajowych warujemy. II. Szlachta i ziemianie Szanuj�c pami�� przodk�w naszych jako fundator�w rz�du wolnego, stanowi szlacheckiemu wszystkie swobody, wolno�ci, prerogatywy pierwsze�stwa w �yciu prywatnym i publicznym najuroczy�ciej zapewniamy, szczeg�lniej za� prawa, statuta i przywileje temu stanowi od Kazimierza Wielkiego, Ludwika W�gierskiego, W�adys�awa Jagie��y i Witolda brata jego, wielkiego ksi���cia litewskiego, nie mniej od W�adys�awa i Kazimierza Jagiello�czyk�w, od Jana Alberta, Aleksandra i Zygmunta Pierwszego braci, od Zygmunta Augusta, ostatniego z linii jagiello�skiej, sprawiedliwie i prawnie nadane, utwierdzamy, zapewniamy i za niewzruszone uznajemy. Godno�� stanu szlacheckiego w Polszcze za r�wn� wszelkim stopniom szlachectwa, gdziekolwiek u�ywanym, przyznajemy. Wszystk� szlacht� r�wnymi by� mi�dzy sob� uznajemy, nie tylko co do starania si� o urz�dy i o sprawowanie pos�ug Ojczy�nie, honor, s�aw�, po�ytek przynosz�cych, ale oraz co do r�wnego u�ywania przywilej�w i prerogatyw stanowi szlacheckiemu s�u��cych. Nade wszystko za� prawa bezpiecze�stwa osobistego, wolno�ci osobistej i w�asno�ci gruntowej i ruchomej, tak jak od wiek�w ka�demu s�u�y�y, �wi�tobliwie nienaruszenie zachowane mie� chcemy i zachowujemy; zar�czaj�c najuroczy�ciej, i� przeciwko w�asno�ci czyjejkolwiek �adnej odmiany lub ekscepcji w prawie nie dopu�cimy; owszem, najwy�sza w�adza krajowa i rz�d przez ni� ustanowiony �adnych pretensji pod pretekstem iurium regalium (2) i jakimkolwiek innym pozorem do w�asno�ci obywatelskich b�d� w cz�ci, b�d� w ca�o�ci ro�ci� sobie nie b�dzie. Dla czego bezpiecze�stwo osobiste i wszeik� w�asno�� komukolwiek z prawa przynale�n� jako prawdziwy spo�eczno�ci w�ze�, jako �renic� wolno�ci obywatelskiej szanujemy, zabezpieczamy, utwierdzamy i aby na potomne czasy szanowane, ubezpieczone i nienaruszone zostawa�y, mie� chcemy. Szlacht� za najpierwszych obro�c�w wolno�ci i niniejszej konstytucji uznajemy. Ka�dego szlachcica cnocie, obywatelstwu i honorowi jej �wi�to�� do szanowania, jej trwa�o�� do strze�enia poruczamy jako jedyn� twierdz� Ojczyzny i swob�d naszych. III. Miasta i mieszczanie. Prawo na tera�niejszym sejmie zapad�e pod tytu�em Miasta nasze kr�lewskie wolne w pa�stwach Rzeczypospolitej w zupe�no�ci utrzymane mie� chcemy i za cz�� niniejszej konstytucji deklarujemy, jako prawo wolnej szlachcie polskiej dla bezpiecze�stwa ich swob�d i ca�o�ci wsp�lnej Ojczyzny now�, prawdziw� i skuteczn� daj�ce si��. IV. Ch�opi w�o�cianie. Lud rolniczy, spod kt�rego r�ki p�ynie najobfitsze bogactw krajowych �r�d�o, kt�ry najliczniejsz� w narodzie stanowi ludno��, a zatem najdzielniejsz� kraju si��, tak przez sprawiedliwo��, ludzko�� i obowi�zki chrze�cija�skie, jako i przez w�asny nasz interes dobrze zrozumiany, pod opiek� prawa i rz�du krajowego przyjmujemy, stanowi�c: i� odt�d jakiebykolwiek swobody, nadania lub umowy dziedzice z w�o�cianami d�br swoich autentycznie u�o�yli, czyli by te swobody, nadania i umowy by�y z gromadami, czyli te� z ka�dym osobno wsi mieszka�cem zrobione, b�d� stanowi� wsp�lny i wzajemny obowi�zek pod�ug rzetelnego znaczenia, warunk�w i opisu zawartego w takowych nadaniach i umowach pod opiek� rz�du krajowego podaj�cy. Uk�ady takowe i wynikaj�ce z nich obowi�zki przez jednego w�a�ciciela gruntu dobrowolnie przyj�te, nie tylko jego samego, ale i nast�pc�w jego lub prawa nabywc�w tak wi�za� b�d�, �e ich nigdy samowolnie odmienia� nie b�d� mocni. Nawzajem w�o�cianie jakiejkolwiek b�d� maj�tno�ci od dobrowolnych um�w, przyj�tych nada� i z nimi z��czonych powinno�ci usuwa� si� inaczej nie b�d� mogli, tylko w takim sposobie i z takimi warunkami, jak w opisach tych�e um�w postanowione mieli, kt�re czy na wieczno��, czyli do czasu przyj�te, �ci�le ich obowi�zywa� b�d�. Zawarowawszy tym sposobem dziedzic�w przy wszelkich po�ytkach od w�o�cian im nale��cych, a chc�c jak najskuteczniej zach�ci� pomno�enie ludno�ci krajowej, og�aszamy wolno�� zupe�n� dla wszystkich ludzi tak nowo przybywaj�cych, jako i tych, kt�rzy by pierwej z kraju oddaliwszy si�, teraz do Ojczyzny powr�ci� chcieli, tak dalece, i� ka�dy cz�owiek do pa�stw Rzeczypospolitej nowo z kt�rejkolwiek strony przyby�y lub powracaj�cy, jak tylko stanie nog� na ziemi polskiej, wolnym jest zupe�nie u�y� przemys�u swego jak i gdzie chce, wolny jest czyni� umowy na osiad�o��, robocizn� lub czynsze, jak i dop�ki si� um�wi, wolny jest osiada� w mie�cie lub na wsiach, wolny jest mieszka� w Polszcze lub do kraju, do kt�rego zechce, powr�ci�, uczyniwszy zadosy� obowi�zkom, kt�re dobrowolnie na siebie przyj��. V. Rz�d, czyli oznaczenie w�adz publicznych. Wszelka w�adza spo�eczno�ci ludzkiej pocz�tek sw�j bierze z woli narodu. Aby wi�c ca�o�� pa�stw, wolno�� obywatelska i porz�dek spo�eczno�ci w r�wnej wadze na zawsze zostawa�y, trzy w�adze rz�d narodu polskiego sk�ada� powinny i z woli prawa niniejszego na zawsze sk�ada� b�d�, to jest: w�adza prawodawcza w Stanach zgromadzonych, w�adza najwy�sza wykonawcza w kr�lu i Stra�y, i w�adza s�downicza w jurysdykcjach na ten koniec ustanowionych lub ustanowi� si� maj�cych. Sejm, czyli w�adza prawodawcza. Sejm czyli Stany zgromadzone na dwie Izby dzieli� si� b�d�: na Izb� Poselsk� i na Izb� Senatorsk� pod prezydencj� kr�la. Izba Poselska jako wyobra�enie i sk�ad wszechw�adztwa narodowego b�dzie �wi�tyni� prawodawstwa. Przeto w Izbie Poselskiej najpierwiej decydowane b�d� wszystkie projekta. 1. Co do praw og�lnych, to jest konstytucyjnych, cywilnych, kryminalnych i do ustanowienia wieczystych podatk�w, w kt�rych to materiach propozycje od tronu wojew�dztwom, ziemiom i powiatom do roztrz��nienia podane, a przez instrukcje do Izby przychodz�ce, najpierw- sze do decyzji wzi�te by� maj�. 2. Co do uchwa� sejmowych, to jest pobor�w doczesnych, stopnia monety, zaci�gania d�ugu publicznego, nobilitacji i innych nadgr�d przypadkowych, rozk�adu wydatk�w publicznych ordynaryjnych i ekstraordynaryjnych, wojny, pokoju, ostatecznej ratyfikacji traktat�w zwi�zkowych i handlowych, wszelkich dyplomatycznych akt�w i um�w do prawa narod�w �ci�gaj�cych si�, kwitowanie magistratur wykonawczych i tym podobnych zdarze�, g��wnym narodowym potrzebom odpowiadaj�cych, w kt�rych to materiach propozycje od tronu prosto do Izby Poselskiej przychodzi� maj�ce, pierwsze�stwo w prowadzeniu mie� b�d�. Izby Senatorskiej, z�o�onej z biskup�w, wojewod�w, kasztelan�w i ministr�w pod prezydencj� kr�la, maj�cego prawo raz da� votum (3) swoje, drugi raz paritatem (4) rozwi�zywa� osobi�cie lub nades�aniem zdania swojego do tej�e Izby, obowi�zkiem jest: 1. Ka�de prawo, kt�re po przej�ciu normalnym w Izbie Poselskiej do Senatu natychmiast przes�ane by� powinno, przyj�� lub wstrzyma� do dalszej narodu deliberacji opisan� w prawie wi�kszo�ci� g�os�w; przyj�cie moc i �wi�to�� prawa nadawa� b�dzie; wstrzymanie za� zawiesi tylko prawo do przysz�ego ordynaryjnego sejmu, na kt�rym gdy powt�rna nast�pi zgoda, prawo zawieszone od Senatu przyj�tym by� musi. 2. Ka�d� uchwa�� sejmow� w materiach wy�ej wyliczonych, kt�r� Izba Poselska Senatowi przes�a� natychmiast powinna, wraz z t�� Izb� Poselsk� wi�kszo�ci� g�os�w decydowa�, a z��czona Izb obydw�ch wi�kszo�� wed�ug prawa opisana b�dzie wyrokiem i wol� Stan�w. Warujemy, i� senatorowie i ministrowie w obiektach sprawowania si� z urz�dowania swego b�d� w Stra�y, b�d� w komisji, votum decisivum (5) w sejmie nie b�d� mieli i tylko zasiada� wtenczas w Senacie maj� dla dania eksplikacji na ��danie sejmu. Sejm zawsze gotowym b�dzie. Prawodawczy i ordynaryjny rozpoczyna� si� ma co dwa lata, trwa� za� b�dzie pod�ug opisu prawa o sejmach. (Gotowy, w potrzebach nag�ych zwo�any, stanowi� ma o tej tylko materii, do kt�rej zwo�anym b�dzie lub o potrzebie po czasie zwo�ania przypad�ej. Prawo �adne na tym ordynaryjnym sejmie, na kt�rym ustanowione by�o, znoszonym by� nie mo�e. Komplet sejmu sk�ada� si� b�dzie z liczby os�b ni�szym prawem opisanej, tak w Izbie Poselskiej, jako i w Izbie Senatorskiej. Prawo o sejmikach, na tera�niejszym sejmie ustanowione, jako najistotniejsz� zasad� wolno�ci obywatelskiej uroczy�cie zabezpieczamy. Jak za� prawodawstwo sprawowane by� nie mo�e przez wszystkich i nar�d wyr�cza si� w tej mierze przez reprezen- tant�w, czyli pos��w swoich dobrowolnie wybranych, przeto stanowimy, i� pos�owie na sejmikach obrani w prawodawstwie i og�lnych narodu potrzebach pod�ug niniejszej konstytucji uwa�ani by� maj� jako reprezentanci ca�ego narodu, b�d�c sk�adem ufno�ci powszechnej. Wszystko i wsz�dzie wi�kszo�ci� g�os�w udecydowane by� powinno. Przeto liberum veto, konfederacje wszelkiego gatunku i sejmy konfederackie jako duchowi niniejszej konstytucji przeciwne, rz�d obalaj�ce, spo�eczno�� niszcz�ce, na zawsze znosimy. Zapobiegaj�c z jednej strony gwa�townym i cz�stym odmianom konstytucji narodowej, z drugiej uznaj�c potrze- b� wydoskonalenia onej po do�wiadczeniu jej skutk�w co do pomy�lno�ci publicznej, por� i czas rewizji i poprawy konstytucji co lat dwadzie�cia pi�� naznaczamy, chc�c mie� takowy sejm konstytucyjny ekstraordynaryjnym pod�ug osobnego o nim prawa opisu. VII. Kr�l, w�adza wykonawcza. �aden rz�d najdoskonalszy bez dzielnej w�adzy wykonawczej osta� nie mo�e. Szcz�liwo�� narod�w od praw sprawiedliwych, praw skutek od ich wykonania zale�y. Do�wiadczenie nauczy�o, �e zaniedbanie tej cz�ci rz�du nieszcz�ciami nape�ni�o Polsk�. Zawarowawszy przeto wolnemu narodowi polskiemu w�adz� praw sobie stanowie- nia i moc baczno�ci nad wszelk� wykonawcz� w�adz� oraz wybierania urz�dnik�w do magistratur, w�adz� najwy�szego wykonywania praw kr�lowi w radzie jego oddajemy, kt�ra to rada Stra�� Praw zwa� si� b�dzie. W�adza wykonawcza do pilnowania praw i onych pe�nie- nia �ci�le jest obowi�zana. Tam czynna z siebie b�dzie, gdzie prawa dozwalaj�, gdzie prawa potrzebuj� dozoru egzekucji, a nawet silnej pomocy. Pos�usze�stwo nale�y si� jej zawsze od wszystkich magistratur, moc przynaglenia niepos�uszne i zaniedbuj�ce swe obowi�zki magistratury w jej r�ku zosta- wiamy. W�adza wykonawcza nie b�dzie mog�a praw stanowi� ani t�umaczy�, podatk�w i pobor�w pod jakimkolwiek imieniem nak�ada�, d�ug�w publicznych zaci�ga�, rozk�adu dochod�w skarbowych przez sejm zrobionego odmienia�, wojniy wydawa�, pokoju ani traktatu i �adnego aktu dyplomatycznego definitive (6) zawiera�. Wolno jej tylko b�dzie tymczasowe z zagranicznymi prowadzi� negocjacje oraz tymczasowe i potoczne dla bezpiecze�stwa i spokojno�ci kraju wynikaj�ce potrzeby za�atwia�, o kt�rych najbli�sze- mu zgromadzeniu sejmowemu donie�� winna. Tron polski elekcyjnym przez familie mie� na zawsze chcemy i stanowimy. Doznane kl�ski bezkr�lewi�w, periodycznie rz�d wywracaj�cych, powinno�� ubezpieczenia Iosu ka�dego mieszka�ca ziemi polskiej i zamkni�cia na zawsze drogi wp�ywom mocarstw zagranicznych, pami�� �wietno�� i szcz�cia Ojczyzny naszej za czas�w familii ci�gle panuj� cych, potrzeba odwr�cenia od ambicji tronu i mo�nych Polak�w, zwr�cenia do jednomy�lnego wolno�ci narodowej piel�gnowania, wskaza�y roztropno�ci naszej oddanie tronu polskiego prawem nast�pstwa. Stanowimy przeto, i� po �yciu, jakiego nam dobro� boska pozwoli, elektor dzisiejszy saski w Polszcze kr�lowa� b�dzie. Dynastia przysz�ych kr�l�w polskich zacznie si� na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora saskiego, kt�rego sukcesorom de lumbis (7) z p�ci m�skiej tron polski przeznaczamy. Najstarszy syn kr�la panuj�cego po ojcu na tron nast�powa� ma. Gdyby za� dzisiejszy elektor saski nie mia� potomstwa p�ci m�skiej, tedy m�� przez elektora za zgod� Stan�w zgroma dzonych c�rce jego dobrany zaczyna� ma lini� nast�pstwa p�ci m�skiej do tronu polskiego. Dla czego Mari� August� Nepomucen�, c�rk� elektora, za infantk� polsk� deklarujemy, zachowuj�c przy narodzie prawo, �adnej preskrypcji (8) podpada� nie mog�ce, wybrania do tronu drugiego domu po wyga�nieniu pierwszego. Ka�dy kr�l wst�puj�c na tron wykona przysi�g� Bogu i narodowi na zachowanie konstytucji niniejszej, na pacta conventa, kt�re u�o�one b�d� z dzisiejszym elektorem saskim jako przeznaczonym do tronu i kt�re tak jak dawne wi�za� go b�d�. Osoba kr�la jest �wi�ta i bezpieczna od wszystkiego; nic sam przez si� nie czyni�cy, za nic w odpowiedzi narodowi by� nie mo�e; nie samow�adc�, ale ojcem i g�ow� narodu by� powinien i tym go prawo i konstytucja niniejsza by� uznaje i deklaruje. Dochody tak jak b�d� w paktach konwentach opisane i prerogatywy tronowi w�a�ciwe, niniejsz� konstytucj� dla przysz�ego elekta zawarowane, tkni�tymi by� nie b�d� mog�y. Wszystkie acta publiczne, trybuna�y, s�dy, magistratury, monety, stemple pod kr�lewskim i�� powinny imieniem. Kr�l, kt�remu wszelka moc dobrze czynienia zostawiona by� powinna, mie� b�dzie ius agratiandi (9) na �mier� wskazanych pr�cz in criminibus status (10). Do kr�la rozrz�dzenie najwy�sze si�ami zbrojnymi krajowymi w czasie wojny i mianowanie komendant�w wojska nale�e� b�dzie, z woln� atoli ich odmian� za wol� narodu. Patentowa� oficer�w i mianowa� urz�dniki pod�ug prawa niniejszego opisu, nominowa� biskup�w i senator�w pod�ug opisu tego� prawa oraz ministr�w jako urz�dnik�w pierwszych w�adzy wykonawczej jego b�dzie obowi�zkiem. Stra�, czyli rada kr�lewska; do dozoru ca�o�ci i egzekucji praw kr�lowi dodana, sk�ada� si� b�dzie: 1. z prymasa jako g�owy duchowie�stwa polskiego i jako prezesa Komisji Edukacyjnej, mog�cego by� wyr�czonym w Stra�y przez pierwszego ex ordine (11) biskupa, kt�rzy rezolucji podpisywa� nie mog�; 2. z pi�ciu ministr�w, to jest ministra policji, ministra piecz�ci, ministra belli (12), ministra skarbu, ministra piecz�ci do spraw zagranicznych; 3. z dw�ch sekretarzy, z kt�rych jeden protok� Stra�y, drugi protok� spraw zagranicznych trzyma� b�d�, obydwa bez votum decyduj�cego. Nast�pca tronu z ma�oletno�ci wyszed�szy i przysi�g� na konstytucj� wykonawszy, na wszystkich Stra�y posiedzeniach, lecz bez g�osu przytomnym by� mo�e. Marsza�ek sejmowy, jako na dwa lata wybrany, wchodzi� b�dzie w liczb� zasiadaj�cych w Stra�y bez wdawania si� w jej rezolucje, jedynie dla zwo�ania sejmu gotowego w takim zdarzeniu: gdyby on uzna� w przypadkach koniecznego zwo�ania sejmu gotowego wymagaj�cych rzeteln� potrzeb�, a kr�l go zwo�a� wzbrania� si�; tedy ten�e marsza�ek do pos��w i senator�w wyda� powinien listy ok�lne, zwo�uj�c onych na sejm gotowy i powody zwo�ania tego wyra�aj�c. Przypadki za� do koniecznego zwo�ania sejmu s� tylko nast�puj�ce: 1. w gwa�townej potrzebie do prawa narodu �ci�gaj�cej si�, a szczeg�lniej w przypadku wojny o�ciennej, 2. w przypadku wewn�trznego zamieszania gro��cego rewolucj� kraju lub kolizj� mi�dzy magistraturami, 3. w widocznym powszechnego g�odu niebezpiecze�stwie, 4. w osierocia�ym stanie Ojczyzny przez �mier� kr�la lub w niebezpiecznej jego chorobie. Wszystkie rezolucje w Stra�y roztrz�sane b�d� przez sk�ad wy�ej wspomniony. Decyzja kr�lewska po wys�uchanych wszystkich zdaniach przewa�a� powinna, aby jedna by�a w wykonaniu prawa wola. Przeto ka�da ze Stra�y rezolucja pod imieniem kr�lewskim i z podpisem r�ki jego wychodzi� b�dzie. Powinna jednak by� popisana tak�e przez jednego z ministr�w zasiadaj�cych w Stra�y i tak podpisana do pos�usze�stwa wi�za� b�dzie, i dope�niona by� ma przez komisje lub przez jakiekolwiek magistratury wykonawcze, w tych jednak szczeg�lnie materiach, kt�re wyra�nie niniejszym prawem wy��czone nie s�. W przypadku, gdyby �aden z ministr�w zasiadaj�cych decyzji podpisa� nie chcia�, kr�l odst�pi od tej decyzji, a gdyby przy niej upiera� si�, marsza�ek sejmowy w tym przypadku uprasza� b�dzie o zwo�anie sejmu gotowego; i je�eli kr�l op�nia� b�dzie zwo�anie, marsza�ek to wykona� powinien. Jako nominowanie wszystkich ministr�w, tak i wezwanie z nich jednego od ka�dego administracji wydzia�u do rady swojej, czyli Stra�y, kr�la jest prawem. Wezwanie to ministra do zasiadania w Stra�y na lat dwa b�dzie z wolnym onego nadal przez krala potwierdzeniem. Ministrowie do Stra�y wezwani w komisjach zasiada� nie maj�. (13) W przypadku za�, gdyby wi�kszo�� dw�ch trzecich cz�ci wot�w sekretnych obydw�ch Izb z��czonych na sejmie ministra b�d� w Stra�y, b�d� w urz�dzie odmiany ��da�a, kr�l natychmiast na jego miejsce innego nominowa� powinien. Chc�c, aby Stra� Praw narodowych obowi�zan� by�a do �cis�ej odpowiedzi narodowi za wszelkie onych przest�pstwa, stanowimy, i� gdy ministrowie b�d� oskar�eni, przez deputacj� do egzaminowania ich czynno�ci wyznaczon�, o przest�pstwo prawa, odpowiada� maj� z os�b i maj�tk�w swoich. W wszelkich takowych oskar�eniach Stany zgromadzone prost� wi�kszo�ci� wot�w Izb z��czonych odes�a� obwinionych ministr�w maj� do s�d�w sejmowych po sprawiedliwe i wyr�wnaj�ce przest�pstwu ich ukaranie, lub przy dowiedzionej niewinno�ci od sprawy i kary uwolnienie. Dla porz�dnego w�adzy wykonawczej dope�nienia ustanawiamy oddzielne komisje maj�ce zwi�zek ze Stra�� i obowi�zane do pos�usze�stwa tej�e Stra�y. Komisarze do nich wybierani b�d� przez sejm dla sprawowania urz�d�w swoich w przeci�gu czasu prawem opisanego. Komisje te s�: 1) Edukacji, 2) Policji, 3) Wojska, 4) Skarbu. Komisje porz�dkowe wojew�dzkie, na tym sejmie ustanowione, r�wnie do dozoru Stra�y nale��ce, odbiera� b�d� rozkazy przez wy�ej wspomnione po�rednicze komisje respective (14) co do obiekt�w ka�dej z nich w�adzy i obowi�zk�w. VIII. W�adza s�downicza. W�adza s�downicza nie mo�e by� wykonywana ani przez w�adz� prawodawcz�, ani przez kr�la, lecz przez magistratury na ten koniec ustanowione i wybierane. Powinna za� by� tak do miejsc przywi�zana, �eby ka�dy cz�owiek blisk� dla siebie znalaz� sprawiedliwo��, �eby przest�pny widzia� wsz�dzie gro�n� nad sob� r�k� krajowego rz�du. 1. Ustanawiamy przeto s�dy pierwszej instancji dla ka�dego wojew�dztwa, ziemi i powiatu, do kt�rych s�dziowie wybierani b�d� na sejmikach. S�dy pierwszej instancji b�d� zawsze gotowe i czuwaj�ce na oddanie sprawiedliwo�ci tym, kt�rzy jej potrzebuj�. Od tych s�d�w i�� b�dzie apelacja na trybuna�y g��wne, dla ka�dej prowincji by� maj�ce, z�o�one r�wnie z os�b na sejmikach wybranych. I te s�dy, tak pierwszej, jako i ostatniej instancji, b�d� s�dami ziemia�skimi dla szlachty i wszyst- kich w�a�ciciel�w ziemskich z kimkolwiek in causis iuris et facti. (15) 2. Jurysdykcje za� s�dowe wszystkim miastom, pod�ug prawa sejmu tera�niejszego o miastach wolnych kr�lewskich, zabezpieczamy. 3. S�dy referendarskie, dla ka�dej prowincji osobne, mie� chcemy w sprawach w�o�cian wolnych dawnymi prawami s�dowi temu poddanych. 4. S�dy zadworne asesorskie, relacyjne i kurlandzkie zachowujemy. 5. Komisje wykonawcze b�d� mia�y s�dy w sprawach do swej administracji nale��cych. 6. Opr�cz s�d�w w sprawach cywilnych i kryminalnych dla wszystkich stan�w b�dzie s�d najwy�szy sejmowy zwany, do kt�rego przy otwarciu ka�dego sejmu obrane b�d� osoby. Do tego s�du nale�e� b�d� wyst�pki przeciwko narodowi i kr�lowi, czyli crimina status. Nowy codex praw cywilnych i kryminalnych przez wyznaczone przez sejm osoby spisa� rozkazujemy. IX. Regencja. Stra� b�dzie oraz regencj�, maj�c na czele kr�low� albo w jej nieprzytomno�ci prymasa. W tych trzech tylko przypadkach miejsce mie� mo�e regencja: 1) w czasie ma�oletno�ci kr�la, 2) w czasie niemocy trwa�e pomieszanie zmys��w sprawuj�cej, 3) w przypadku gdyby kr�l by� wzi�ty na wojnie. Ma�oletno�� trwa� tylko b�dzie do lat 18 zupe�nych; a niemoc wzgl�dem trwa�ego pomieszania zmys��w deklarowana by� nie mo�e [jak] tylko przez sejm gotowy wi�kszo�ci� wot�w trzech cz�ci przeciwko czwartej Izb z��czonych. W tych przeto trzech przypadkach prymas korony polskiej sejm natychmiast zwo�a� powinien, a gdyby prymas tg powinno�� zw��czy�, marsza�ek sejmowy listy ok�lne do pos��w i senator�w wyda. Sejm gotowy urz�dzi kolej zasiadania ministr�w w regencji i kr�low� do zast�pienia kr�la w obowi�zkach jego umocuje. A gdy ksr�l w pierwszym przypadku z ma�oletno�ci wyjdzie, w drugim do zupe�nego przyjdzie zdrowia, w trzecim z niewoli powr�ci, regencja rachunek z czynno�ci swoich odda� mu powinna i odpowiada� narodowi za czas swego urz�dowania, tak jak jest przepisano o Stra�y na ka�dym ordynaryjnym sejmie, z os�b i maj�tk�w swoich X. Edukacja dzieci kr�lewskich Synowie kr�lewscy, kt�rych do nast�pstwa tronu konstytucja przeznacza, s� pierwszymi dzie�mi Ojczyzny, przeto baczno�� o dobre ich wychowanie do narodu nale�y, bez uw�oczenia jednak prawom rodzicielskim. Za rz�du kr�lewskiego sam kr�l z Stra�� i wyznaczonym od Stan�w dozorc� edukacji kr�lewic�w wychowaniem ich zatrudnia� si� b�dzie. Za rz�du regencji ta� z wspomnionym dozorc� edukacj� ich powierzon� mie� sobie b�dzie. W obydw�ch przypadkach dozorca od Stan�w wyznaczony donosi� winien na ka�dym ordynaryjnym sejmie o edukacji i post�pku kr�lewic�w. Komisji za� Edukacyjnej powinno�ci� b�dzie poda� uk�ad instrukcji iedukacji syn�w kr�lewskich do potwierdzenia sejmowi, a to, aby jednostajne w wychowaniu ich prawid�a wpaja�y ci�gle i wcze�nie w umys�y przysz�ych nast�pc�w tronu religi�, mi�o�� cnoty, Ojczyzny, wolno�ci i konstytucji krajowej. XI. Si�a zbrojna narodowa. Nar�d winien jest sobie samemu obron� od napa�ci i dla przestrzegania ca�o�ci swojej. Wszyscy przeto obywatele s� obro�cami ca�o�ci i swob�d narodowych. Wojsko nic innego nie jest [jak] tylko wyci�gni�ta si�a obronna i porz�dna z og�lnej si�y narodu. Nar�d winien wojsku swemu nadgrod� i powa�anie za to, i� si� po�wi�ca jedynie dla jego obrony. Wojsko winno narodowi strze�enie granic i spokojno�ci powszechnej, s�owem winno by� jego najsilniejsz� tarcz�. Aby przeznaczenia tego dope�ni�o nieomylnie, powinno zostawa� ci�gle pod pos�usze�stwem w�adzy wykonawczej stosownie do opis�w prawa, powinno wykona� przysi�g� na wierno�� narodowi i kr�lowi, i na obron� konstytucji narodowej. U�yte by� wi�c wojsko narodowe mo�e na og�ln� kraju obron�, na strze�enie fortec i granic, lub na pomoc prawu, gdyby kto egzekucji jego nie by� pos�usznym. Stanislaw Nal�cz Ma�achowski, ref[erendarz] w[ielki] k[oronny], sejmowy i konfederacji prowincji koronnych marsza�ek. Kazimierz ksi��� Sapieha, genera� art[yler�) lit[ewskiej], marsza�ek konfederacji W[ielkiego] Ks[igstwa) Lit[ewskiego]. J�zef Korwin Kossakowski, biskup infl[ancki] i kurlandzki, n[ast�pca] koadiutor biskupstwa wile�skiego, jako deputowany. Antoni ksi��� Jablonowski, kasztelan krakowski, deputat z Senatu z Ma�ej Polski. Symeon Kazimierz Szydlowski, kasztelan �arnowski, deputowany z Senatu prowincji ma�opolskiej. Franciszek Antoni na Kwilczu Kwilecki, kasztelan kaliski, deputo- wany do konstytucji z Senatu z prowincji wielkopolskiej. Kazimierz Konstanty Plater, kasztelan genera�a trockiego (16), deputowany do konst[ytucji] z Senatu W[ielkiego] Ks[i�stwa] Lit[ewskiego]. W#alerian Stroynowski, podkomorzy buski, pose� wo�y�ski, z Ma�opolski deputat do konstytucji. Stanislaw Kostka Potocki, pose� lubelski, dep[utowany] do kon[stytucji] z prow[incji] ma�opolskiej. Jan Nepomucen Zboi�ski, p[ose�] ziemi dobrzy�[skiej], deputowany do konst[ytucji) z prowincji wielkop[olskiej]. Tomasz Nowowiejski, �owczy i pose� ziemi wyszogr[odzkiej], deputowany do konstytucji. J�zef Radzicki, podkomorzy i pose� ziemi zakroczymskiej, deputo- wany do konstytucji z prowincji wielkopol[skiej]. J�zef Zabiello, pose� z Ksi�stwa �mudzkiego, deputowany do konstytu[cji]. Jacek Puttkamer, pose� w[ojew�]dztwa mi�skiego, deputowany do konstytucji z prowincji W[ielkiego] Ks[i�stwa] Lit[ewskiego]. (1) oblatum - wniesione do akt, zarejestrowane (2) iurium regalium - prawa kr�lewskiego (do d�br naturalnych, g��bi ziemi, zniesionego zreszt� w 1573 r.) (3) votum - g�os (4) paritat - r�wno�� g�os�w (5) votum decisivum -- g�os decyduj�cy (czynny) (6) definitive - ostatecznie (7) de lumhis - dos�. "z l�d�wi", tzn. naturalnie sp�odzonym (8) �adnej preskrypcji - �adnemu ograniczeniu (9) ius agratiandi - prawo �aski (10) in criminibus status - w zakresie zbrodni stanu (godz�cych w podstawy porz�dku politycznego Rzeczypospolitej) (11) ex ordine - w porz�dku hierarch� (12) ministra helli - ministra wojny (13) W komisjach zasiada� nie maj� - tzn. nie mog� by� cz�onkami kolegialnych magistratur ministerialnych, zwanych komisjami (14) respective - odno�nie (15) in causis iuris et facti - w sprawach zgodnie z prawem i procedur� (16) kasztelan genera�a trockiego - starostwa generalnego trockiego