6537
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 6537 |
Rozszerzenie: |
6537 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 6537 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 6537 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
6537 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
Bernie S. Siesel
Mi�o��, medycyna i cuda
INNY �WIAT
to seria ksi��ek prowokuj�cych czytelnika do INNEGO spojrzenia na rzeczywisto��,
w kt�rej �yje.
To co wydaje si� oczywiste dla wielu z nas, po g��bszym wejrzeniu traci sw�
jednoznaczno��.
Kiedy staramy si� patrze� omijaj�c
nasze schematy my�lowe, mo�emy nabra�
dystansu do licznych �yciowych problem�w.
By� mo�e stanie si� to tak�e
za przyczyn� ksi��ek z tej serii.
Bernie S. Siesel
t�umaczy�a Irena Dole�al-Nowicka
LIMBUS
Bydgoszc/ 1996
To jedna
z najpi�kniejszych,
najg��bszych i najbardziej
optymistycznych ksi��ek,
jak� mo�na zaproponowa�
wszystkim: tym,
kt�rzy mieli nieszcz�cie
chwilowo podda� si� chorobie,
jak i tym, kt�rzy nigdy nie zamierzaj�
dopu�ci� choroby do siebie.
Jeden z wybitnych autorytet�w medycznych
powiedzia� o tej ksi��ce, �e jest i b�dzie
b�ogos�awie�stwem dla ludzko�ci.
tytu� orygina�u Love, Medialne and Miracles
Copyright � 1986 by B. H. Siegel, S. Korman and A. Schiff. Trustees of the
Bernard S. Siegel, M.D., Children's Trust
Copyright � for the Polish edition by Dom Wydawniczy LIMBUS, Bydgoszcz 1996
ilustracja na ok�adce Tytus �mijewski
redaktor Adam Kowalski
redaktor techniczny Piotr R�a�ski
ISBN 83-85475-35-4
Dom Wydawniczy LIMBUS
85-959 Bydgoszcz 2, skr. poczt. 21
tel./fax 28-79-74
Ksi��k� t� po�wi�cam Dzie�u Stworzenia.
Moim rodzicom, Si i Ros�, kt�rzy pokazali mi, jak kocha� i mie� nadziej�.
Mojej �onie Bobbie, kt�ra wytrwa�a ze mn� i zawsze by�a obok, �ebym m�g� si� od
niej uczy� i j� kocha�.
Jej rodzicom, Merle i Ado, dzi�kuj�c za ich po�wi�cenie i poczucie humoru.
Naszym dzieciom; Jonathanowi, Jeffreyowi, Stephenowi oraz bli�niakom Carolyn i
Keitowi, dzi�kuj�c za mi�o�� i pi�kno, jakie wnie�li w nasze �ycie.
i
�j rw* .-
lym wszystkim wyj�tkowym wsp�pracownikom, \ pacjentom i przyjacio�om, kt�rzy
po�wi�cili tyle l czasu, by mnie zaakceptowa�, uczy� i podtrzymy-l wa� na duchu.
j \Actorii Prior, Cara/ Cohen, Gary emu Selden,
i kt�rzy wiedzieli, jak du�o mi�o�ci, wyrozumia�o�ci
� i uznania potrzebuje chirurg, by napisa� tak�
l ksi��k�.
Wst�p
Fakt, �e duch rz�dzi cia�em, cho� lekcewa�ony przez biologi� i medycyn� jest
najbardziej fundamentalnym faktem o procesie �yda, jaki znamy.
dr med. FRANZ ALEKANDER
lar� lat temu kilka piel�gniarek z pobliskiego szpitala poprosi�o mnie, bym
porozmawia� z Jonathanem, lekarzem, u kt�rego stwierdzono raka p�uc. Na oddzia�
zosta� przyj�ty w dobrym stanie fizycznym, mia� �wietny nastr�j, �artowa� i
dowcipkowa� ze wszystkimi piel�gniarkami. Kiedy jednak dowiedzia� si�, jaka jest
diagnoza, popad� w depresj�, zamkn�� si� w sobie.
Odwiedzi�em go i poruszy�em temat zale�no�ci mi�dzy postaw� pacjenta a chorob�.
Przytoczy�em to, co Norman Cousins opisa� w Anatomii pewnej choroby (Anatomy of
an Illness):
l Po raz pierwszy mia�em do czynienia ze �le postawio-i na diagnoz� w wieku
dziesi�ciu lat, kiedy skierowano j mnie do sanatorium przeciwgru�liczego. By�em
wtedy l bardzo drobnym ch�opcem z niedowag�, tak �e wnio-I s�k, i� cierpi� na
powa�n� chorob� wydawa� si� ca�kiem | logiczny. Po pewnym czasie okaza�o si�, �e
lekarze �le zinterpretowali normalne zwapnienie jako zmiany gru�licze. W owym
czasie prze�wietlenia i zdj�cia rentgenowskie nie by�y jeszcze ca�kiem
wiarygodn� podstaw� dla wszechstronnej diagnozy i tak sp�dzi�em sze�� miesi�cy w
sanatorium.
8 BERNIE S. SIEGEL
Najciekawsz� dla mnie rzecz� w tym moim wczesnym prze�yciu by�o to, i� pacjenci
sami podzielili si� na dwie grupy: na tych. kt�rzy byli przekonani, �e pokonaj�
chorob� i wr�c� do normalnego �ycia, oraz na tych, kt�rzy poddali si� d�ugiej i
mo�e w rezultacie �miertelnej chorobie. Ci, kt�rzy byli optymistami,
zaprzyja�nili si� ze sob�, brali czynny udzia� w r�nych zaj�ciach i mieli
bardzo nik�y kontakt z tymi pacjentami, kt�rzy zrezygnowani oczekiwali
najgorszego. Kiedy nowi pacjenci przybywali do sanatorium, robili�my wszystko co
w naszej mocy, �eby ich skaptowa� na swoj� stron�, nim we�mie si� za nich
brygada pesymist�w.
By�em pod wielkim wra�eniem faktu, �e w naszej grupie procent �wypisanych jako
wyleczonych" znacznie przewy�sza� procent ch�opc�w z drugiej grupy. Ju� w wieku
dziesi�ciu lat by�em nastawiony filozoficznie i przekona�em si�, jak wielkie
znaczenie w zwalczaniu choroby ma si�a ducha. Ta lekcja nadziei, jakiej w�wczas
udzieli� mi los, odegra�a wa�n� rol� w ca�kowitym powrocie do zdrowia. Dzi�ki
niej zrozumia�em r�wnie�, jak cenne jest �ycie.
� Wiem o tym � powiedzia� mi Jonathan. � Sam chorowa�em na gru�lic� i chciano
mnie wys�a� na dwa lata do sanatorium. �Nie � odpar�em � na Bo�e Narodzenie b�d�
w domu, razem z moj� rodzin�". I rzeczywi�cie, w sze�� miesi�cy p�niej 23
grudnia zosta�em wypisany.
� Tak samo mo�esz post�pi� w przypadku raka � zapewni�em go. � Ale on w dwa
tygodnie p�niej ju� nie �y�. Jego �ona dzi�kuj�c mi za moje wysi�ki wyja�ni�a,
�e jej m�� nie chcia� walczy� z chorob�, poniewa� �ycie i praca ca�kowicie
straci�y dla niego znaczenie.
Wst�p 9
Sir William Osler, wybitny kanadyjski lekarz i historyk medycyny powiedzia�, �e
zachorowanie na gru�lic� ma wi�kszy zwi�zek z tym, co si� dzieje w duszy
pacjenta ni� w jego p�ucach. W tym wypadku by� echem Hipo-kratesa, kt�ry
powiedzia�, �e raczej chcia�by wiedzie�, jakiego rodzaju cz�owiek choruje, ni�
jakiego rodzaju ma chorob�. Ludwik Pasteur i Claude Bernard, dwaj giganci
dziewi�tnastowiecznej biologii przez ca�e �ycie spierali si� ze sob�, czy
najwa�niejszym czynnikiem w chorobie jest �gleba" � czyli ludzkie cia�o � czy
te� zarazek. Na �o�u �mierci Pasteur przyzna�, �e to Bernard mia� racj�
twierdz�c, i� gleba.
Pomimo spostrze�e� tych dw�ch wielkich lekarzy medycyna nadal koncentruje si� na
chorobie, co jest orientacj� b��dn�. Zwolennicy tej tezy ci�gle post�puj� tak,
jakby choroba chwyta�a ludzi i nie rozumiej�, �e to ludzie chwytaj� chorob�,
staj�c si� podatnymi na zarodki chor�b, z kt�rymi ustawicznie si� stykamy.
Chocia� najlepsi lekarze zawsze wiedzieli lepiej, medycyna jako ca�o�� rzadko
zajmowa�a si� lud�mi, kt�rzy nie choruj�. Wi�kszo�� lekarzy sporadycznie
zastanawia si� nad tym, jak wielki wp�yw ma postawa pacjenta wobec �ycia, jak
oddzia�uje na jako�� �ycia i jego d�ugo��.
Pacjenci s� bardzo r�ni. Niekt�rzy, by zwi�kszy� szans� na wyleczenie, zrobi�
niemal wszystko z wyj�tkiem zmiany stylu �ycia. Kiedy proponuj� im albo
operacj�, albo zrezygnowanie z dotychczasowych nawyk�w, o�miu na dziesi�ciu
odpowiada: �Decyduj� si� na operacj�. To �atwiejsze. Poza tym przez tydzie�
pobytu
10 BERNIE S. SIEGEL
w szpitalu b�d� mia� troskliw� opiek�". Przeciwie�stwem ich s� ci, kt�rych
nazywam wyj�tkowymi pacjentami albo tymi, kt�rzy prze�yli. Oni nie chc� si�
podda�, jak na przyk�ad pewna pacjentka, niewidoma z powodu cukrzycy, okaleczona
z powodu raka, kt�ra �yje dot�d wbrew wszelkim logicznym przewidywaniom, i teraz
wi�kszo�� czasu sp�dza przy telefonie, podtrzymuj�c na duchu innych pacjent�w.
Ona oraz ci inni wyj�tkowi pacjenci nauczyli mnie, �e duch mo�e w spos�b
dramatyczny wp�yn�� na cia�o i �e choroba cia�a nie ogranicza zdolno�ci do
kochania.
Teoria Freuda, �e naszemu instynktowi samozachowawczemu przeciwstawia si� rodzaj
instynktu �mierci, zosta�a odrzucona przez wielu p�niejszych psycholog�w. A
mimo to dobrze wszyscy wiemy, �e wielu ludzi prowadzi taki tryb �ycia, jakby
chcieli je skr�ci�. Wyj�tkowi pacjenci pokonali r�nego rodzaju presje,
konflikty i nawyki, kt�re innych ludzi sk�oni�y do tego, �eby ulec �wiadomemu
czy nie�wiadomemu �pragnieniu �mierci". Ka�da ich my�l i czyn wspieraj� ch��
�ycia. Ja osobi�cie jestem pewien, �e mamy w sobie biologiczne mechanizmy
��ycia" i ��mierci". Naukowe badania innych lekarzy i moje codzienne kliniczne
do�wiadczenie przekona�y mnie, �e stan ducha zmienia stan cia�a dzia�aj�c za
po�rednictwem centralnego systemu nerwowego, systemu wewn�trznego wydzielania i
systemu immunologicznego (odporno�ciowego). Spok�j ducha przesy�a cia�u sygna�y
��ycie", podczas gdy depresje, strach, nierozwi�zane konflikty-sygna�y ��mier�".
Dlatego wszelkiego rodzaju leczenie jest naukowe, nawet
Wst�p 11
je�li nauka nie mo�e dot�d wyja�ni�, w jaki spos�b dziej� si� nieoczekiwane
�cuda".
Wyj�tkowi pacjenci okazuj� swoj� wol� �ycia w niezwykle wyrazisty spos�b. Bior�
na siebie odpowiedzialno�� za swoje �ycie, nawet je�li przedtem nie byli do tego
zdolni i ci�ko pracuj�, �eby odzyska� zdrowie i osi�gn�� spok�j ducha. Nie
zostawiaj� inicjatywy wy��cznie lekarzom, ale traktuj� ich jak cz�onk�w dru�yny
sportowej, ��daj�c najlepszej techniki, inwencji, troski i szerokich horyzont�w.
A je�li s� niezadowoleni, zmieniaj� swych lekarzy.
Jednak wyj�tkowi pacjenci s� tak�e lud�mi wra�liwymi i dlatego rozumiej�
trudno�ci, jakie napotyka lekarz. W wi�kszo�ci wypadk�w radz� memu
niezadowolonemu pacjentowi, �eby u�cisn�� lekarza. Zazwyczaj dzi�ki temu jest on
bardziej sk�onny wyj�� naprzeciw potrzebom pacjenta, kt�ry sta� si� dla niego
konkretn� osob�; traktuje go zatem indywidualnie, a nie jak przypadek chorobowy.
Pacjent staje si� wtedy, jak to czule okre�lam, �zwariowany". Pewna pacjentka,
kt�rej udzieli�em tej rady powiedzia�a mi, �e kiedy by�a w gabinecie swego
lekarza nie odwa�y�a si� u�cisn�� go. �Zamiast tego � wyja�ni�a � spojrza�am na
niego bardzo, bardzo serdecznie. I wie pan co si� sta�o? Usiad� i wyzna� mi, �e
musi schudn�� i mie� wi�cej ruchu, a na zako�czenie to on mnie u�cisn��!" Je�li
taki u�cisk nie pomo�e, to trzeba szuka� innego lekarza, poniewa� znam
pacjent�w, kt�rych niew�a�ciwy stosunek lekarzy dos�ownie zabi�.
12 BERNIE S. SIEGEL
Ka�dy mo�e by� wyj�tkowym pacjentem trening trzeba zacz�� jeszcze zanim si�
zachoruje. Wiele os�b nie wykorzystuje w pe�ni swych �yciowych si�, dop�ki
�miertelna choroba nie sk�oni ich do �zmiany postawy duchowej". Jednak nie
powinno to by� przebudzeniem w ostatniej minucie. Si�a ducha jest do naszej
dyspozycji przez ca�y czas ale ma wi�ksze pole do dzia�ania nim zagrozi nam
katastrofa. Proces ten nie wymaga przynale�no�ci do �adnej religii czy systemu
psychologicznego. Poniewa� w mojej praktyce rak jest chorob� najgro�niejsz�,
wi�kszo�� rozwa�a� dotyczy raka, jednak s�dz�, �e te same zasady mo�na stosowa�
we wszystkich chorobach.
Podstawowy problem, jaki staje przed przewa�aj�c� liczb� pacjent�w to niemo�no��
kochania samych siebie, bowiem nie byli kochani przez innych ludzi w
decyduj�cych okresach swego �ycia. Tym okresem jest prawie zawsze dzieci�stwo,
kiedy stosunki z rodzicami formuj� nasz indywidualny spos�b reagowania na stres.
Jako doro�li ludzie powtarzamy te reakcje i sami powodujemy wra�liwo�� na
chorob�, a nasza osobowo�� cz�sto determinuje specyficzn� ich natur�. Zdolno��
kochania samych siebie wraz ze zdolno�ci� kochania �ycia, pe�ne zaakcentowanie
faktu, i� nie trwa ono wiecznie, umo�liwia nam poprawienie jego jako�ci. Moim
zadaniem jako chirurga jest przed�u�enie ludziom czasu, w kt�rym mog� si� leczy�
sami. Staram si� im pom�c wyzdrowie�, a jednocze�nie zrozumie� dlaczego
zachorowali. Wtedy mog� przyst�pi� do prawdziwego leczenia, a nie tylko do
zwalczania konkretnej choroby.
Wst�p 13
Ksi��ka ta jest przewodnikiem m�wi�cym, jak osi�gn�� tak� przemian�, jak r�wnie�
�wiadectwem tego, czego nauczy�em si� od moich pacjent�w. Z niezwyk�ym trudem
wypracowali sobie w�a�ciwe podej�cie do �ycia, zatem ich przyk�ad mo�e ka�demu
czytelnikowi pom�c skutecznie walczy� o w�asne zdrowie. Ja spr�buj� w tym
po�redniczy�. Chc� podkre�li�, �e moja ksi��ka to nie tylko poradnik
odpowiadaj�cy na pytania co robi�; takich jest mn�stwo. Jest raczej
przewodnikiem, kt�ry umo�liwia wyb�r najlepszej w�asnej metody i takie
podporz�dkowanie jej swojej woli, by zgodnie z ni� post�powa�. Mam nadziej�
wyj�� poza racjonalizm moich czytelnik�w, bowiem cuda nie wywodz� si� z zimnego
intelektu. Wywodz� si� z autentycznego �ja" ka�dego cz�owieka i jego
post�powania wedle tego, co uwa�a za swoj� w�a�ciw� �yciow� drog�.
Je�li cierpisz na jak�� chorob� zagra�aj�c� �yciu, zmiana, o jakiej m�wi�, mo�e
ci uratowa� to �ycie albo przed�u�y� je ponad wszelkie lekarskie prognozy lub co
najmniej pomo�e wykorzysta� czas, jaki ci pozosta� w stopniu znacznie
przekraczaj�cym twoje oczekiwania. Je�li cierpisz na jakie� drobne dolegliwo�ci
albo nie jeste� chory, tylko nie cieszy ci� �ycie � zasady, jakich nauczy�em si�
od wyj�tkowych pacjent�w, przynios� ci rado�� i w przysz�o�ci pomog� unikn��
choroby.
Je�li jeste� lekarzem, mam nadziej�, �e ksi��ka ta nauczy ci� strategii, kt�rej
brak od dawna odczuwa�e�, techniki, jakiej nie by�o w twojej edukacji. Lekarze
rzadko zdaj� sobie spraw�, �e w por�wnaniu z innymi pacjentami ca�kiem odmiennie
rozmawiaj� z lud�mi
14 BERNIE S. SIEGEL
chorymi na raka. Pacjentowi po ataku serca m�wimy, jak nale�y zmieni� tryb
�ycia. M�wimy o diecie, �wiczeniach fizycznych i tak dalej, daj�c w ten spos�b
nadzieje, �e on czy ona mog� wzi�� czynny udzia� w procesie zdrowienia. Je�li
jednak ten sam pacjent ucharakte-ryzuje si�, w�o�y peruk� i przyjdzie za
tydzie�, m�wi�c: �mam raka", wi�kszo�� lekarzy powie: �Je�li takie a takie
leczenie nie pomo�e, nic wi�cej nie b�d� m�g� zrobi�". Musimy nauczy� si� dawa�
pacjentom mo�liwo�� udzia�u w procesie zdrowienia z ka�dego rodzaju choroby.
Nie zamierzam na kartach tej ksi��ki m�wi� do moich koleg�w: �Jestem lepszym
lekarzem ni� wy". Chc� raczej wyja�ni�, dlaczego przez d�ugie lata mia�em
uczucie, �e ponosz� kl�sk�, a� wreszcie moi pacjenci nauczyli mnie, i� w
medycynie wielkie znaczenie ma co� wi�cej ni� pigu�ki i zabiegi operacyjne.
Wiem, �e wasze gabinety pe�ne s� ludzi, kt�rym po�wi�cacie ca�� swoj� energi�, a
im si� nie polepsza. Znam ten b�l, jaki odczuwaj� lekarze. Mamy takie same
problemy jak inni ludzie, mamy te� jeden w�asny, kt�ry nam wbito w g�ow� podczas
studi�w medycznych: i� ka�dy z nas pe�ni rol� technika ratuj�cego �ycie, co
implikuje, �e choroba i �mier� s� nasz� kl�sk�. A przecie� nikt nie �yje
wiecznie, dlatego �mier� nie jest kl�sk�. Celem jest �ycie, natomiast kl�sk� �
nie podj�cie wyzwania, jakim jest �ycie. Poka�� wam tych pacjent�w (s� oni w
mniejszo�ci), kt�rzy przywr�c� wam energi�; tych, kt�rym si� poprawia, cho�
wcale nie powinno tak by�. Pozw�lcie �e poka�� wam, jak si� uczy� od tych
pacjent�w,
Wst�p
15
kt�rzy odnie�li sukces i pomagaj� innym obudzi� w sobie �ch�� do �yda". Owa ch��
z pewno�ci� i wam pomo�e wyleczy� si� samym.
Z naszego s�ownika trzeba usun�� s�owo �niemo�liwe". Przypomn�, jak Dawid Ben-
Gurion zauwa�y� w innym kontek�cie: �Ka�dy, kto nie wierzy w cuda, nie jest
realist�". Bardzo nas myl� takie okre�lenia, jak �spontaniczna remisja" albo
�cud", gdy� zak�adaj�, �e pacjent musi mie� szcz�cie, �eby si� wyleczy�, a tak
naprawd� to uzdrowienia s� wynikiem ci�kiej pracy. To nie jest dzia�anie Boga.
Pami�tajcie, �e cud, jaki si� zdarzy w jednym pokoleniu, w nast�pnym mo�e by�
naukowym faktem. Nie zamykajcie oczu na dzia�ania albo zjawiska, kt�re nie
zawsze s� wymierne. Zdarzaj� si� one dzi�ki wewn�trznej energii, jaka jest
udzia�em nas wszystkich. Dlatego ja wol� okre�lenie �wyleczenie tw�rcze" albo
�samowyleczenie", kt�re podkre�la aktywn� rol� pacjenta. Poka�� wam, jak
wyj�tkowi pacjenci pracuj�, �eby si� wyleczy�.
New Ha\en (Connecticut) Kwiecie� 1986
meti.
S.
� C^hc� tylko powiedzie�, �e nie powinni�my za bardzo wierzy� lekarzom. O
prosz�, czytam teraz tak� ksi��k� � pokaza� opas�y tom � Abrikosow i Strukow,
Anatomopatologia, podr�cznik akademicki. Tu pisz�, �e zale�no�� mi�dzy chorob�
nowotworow� a centralnym uk�adem nerwowym nie zosta�a jeszcze dostatecznie
zbadana. A jest to zale�no�� zadziwiaj�ca! Przeczytam wam dos�ownie. �
Przerzuci� par� kartek
� O, jest: �Wyst�puj� niekiedy przypadki samoistnej remisji nowotworu."
Rozumiecie? Nie wyleczenia, lecz ozdrowienia! No i co wy na to?
W sali zawrza�o. Oto samoistne ozdrowienie wylecia�o z kart ksi��ki niczym
t�czowy motyl i ka�dy nastawia� teraz czo�o, policzki, twarz, �eby �w motyl
musn�� je swymi zbawczymi skrzyd�ami.
� Samoistne! � Kostog�otow od�o�y� ksi��k�. � To znaczy, �e nagle, ni st�d ni
zow�d, guz zaczyna odwr�t! Zmniejsza si�, cofa, wch�ania i znika!
Wszyscy zamilkli, s�uchali ba�ni z otwartymi ustami. Nie do wiary � �eby
nowotw�r, jego guz, ten zab�jczy, przekre�laj�cy ca�e �ycie guz m�g� znikn�� tak
sam z siebie, sczezn�� bez �ladu?
Milczeli, czekali na motyla nadziei � i jedynie ponury Poddujew zaskrzypia�
��kiem i napinaj�c si� bezsilnie, wychrypia�:
� Do tego trzeba mie� czyste sumienie.1
1 A Sd�enicyn, Oddzia� chorych na raka, przek�. Micha� B. Jagie��o, s. 118,
Warszawa 1993. (Przyp. t�um.)
I
Pami�tajmy, e mamy cia�o
W ksi��ce Mi/o��, medycyna i cuda
�cis�e s� fakty,
natomiast zmieniono
nazwiska, miejscowo�ci
i cechy charakterystyczne
opisywanych os�b, by zachowa� ich anonimowo��.
l
Uprzywilejowany s�uchacz
Nie mo�na za darmo otrzyma� now� filozofii, sposobu �yda. Trzeba za to drogo
zap�aci� i zdobywa� wielk� cierpliwo�ci� i du�ym wysi�kiem.
FlODOR DOSTOJEWSKI
JNa wydzia�ach medycznych nikt nie uczy student�w o �wyj�tkowym pacjencie".
Odkry�em go po d�ugim i ci�kim okresie, kiedy w mojej pracy zawodowej szuka�em
duszy. Nigdy nie mia�em wyk�ad�w o przywracaniu zdrowia i mi�o�ci, o tym, jak
rozmawia� z pacjentami, albo jakie trzeba spe�nia� warunki, �eby zosta�
lekarzem. Podczas moich studi�w nie zosta�em uleczony, a jednak mia�em leczy�
innych.
We wczesnych latach siedemdziesi�tych, kiedy pracowa�em jako chirurg ju�
przesz�o dziesi�� lat, doszed�em do wniosku, �e m�j zaw�d jest bardzo trudny.
Nie by� to wynik przepracowania, nadal dawa�em sobie rad� z ustawicznymi
problemami, nadmiarem obowi�zk�w i ci�g�ym podejmowaniem decyzji �ycie � �mier�.
Wy-
19
20
BERNIE S. SIEGEL
szkolono mnie tak, �ebym my�la�, i� ca�a moja praca polega na tym, by
technicznie poprawia� stan zdrowia pacjent�w, by ratowa� im �ycie. Tak w�a�nie
okre�lany jest sukces lekarza. Poniewa� jednak czasami moim pacjentom nie
poprawia�o si� i w ko�cu umierali, uwa�a�em, �e ponosz� kl�sk�. Intuicyjnie
czu�em, �e musi by� jaki� spos�b, bym m�g� pom�c przypadkom �beznadziejnym",
wykraczaj�c poza moj� rol� technika. Min�o jednak wiele lat trudnego
wzrastania, nim poj��em jak to robi�.
Kiedy zacz��em pracowa� w swoim zawodzie, codziennie oczekiwa�em z rado�ci�
stawienia czo�a nowym problemom. Bardzo mnie to mobilizowa�o i dzi�ki temu
praktyka nie by�a nudna. Jednak po kilku latach te problemy sta�y si� monotonne.
Marzy�em o �atwych dniach, kiedy wszystko sz�o zgodnie z planem i mia�em tylko
zwyk�e przypadki. Ale ��atwych" dni nie by�o. Dopiero z czasem zacz��em
oczekiwa� nag�ych przypadk�w, a nawet moment�w kryzysowych w szpitalnej rutynie;
niezwyk�ych okazji, �eby pomaga� ludziom.
Chirurdzy nie s� idea�ami. Zawsze robimy wszystko, co w naszej mocy, ale mimo to
zdarzaj� si� komplikacje. Cho� jest to zawsze ci�kie prze�ycie, sprowadza nas
na ziemi� i nie dopuszcza do tego, �eby�my si� uwa�ali za bog�w. Najbardziej
wstrz�sn�� moj� wiar� we w�asne si�y przypadek, kiedy na pocz�tku pracy
zawodowej uszkodzi�em nerw twarzy u m�odej dziewczyny. Gdy zobaczy�em, �e po
przebudzeniu po�ow� twarzy ma sparali�owan�, mia�em ochot� uciec na koniec
�wiata. Zosta�em chirurgiem po to, by pomaga� ludziom, a w re-
Uprzywilejowany s�uchacz 21
zultacie oszpeci�em moj� pacjentk�. To by�o ci�kie prze�ycie. Niestety, nie
nauczy�em si� jeszcze wtedy, �e moja typowa lekarska reakcja � ukry� swoje
cierpienie, kiedy co� si� nie powiod�o � nikomu nie mo�e pom�c.
�y�em w ci�g�ym napi�ciu. Kiedy na sal� operacyjn� przywo�ono pacjenta z silnym
krwotokiem, zdenerwowany personel bliski by� paniki, dop�ki nie wkroczy�
chirurg. Wtedy to mnie �o��dek skr�ca� si� w supe�, a reszta zespo�u by�a
spokojna. Nikomu nie mog�em przekaza� mego napi�cia. Tylko w sobie mog�em szuka�
oparcia. Zawsze na pocz�tku ka�dej operacji bardzo si� poci�em, ale w miar� jak
sytuacja przechodzi�a pod moj� kontrol�, cho� lampy by�y tak samo gor�ce jak
przedtem, mnie robi�o si� ch�odniej. Czu�em si� wtedy rozpaczliwie samotny,
oczekuj�c od siebie tylko doskona�o�ci. Stres nie opuszcza� mnie nawet w domu.
Na kilka dni przed trudn� operacj� wielokrotnie prze�ywa�em j� w duchu modl�c
si� by pomy�lny wynik, jakiego oczekiwa�em, sta� si� faktem. Po operacji, nawet
je�li wszystko posz�o dobrze, cz�sto budzi�em si� nagle w nocy rozwa�aj�c, czy
podj��em s�uszne decyzje. Teraz, po wielu latach uczenia si� od moich pacjent�w,
potrafi� podj�� ka�d� decyzj�, �y� z ni� i zostawi� za sob� wiedz�c, �e
uczyni�em wszystko, co w mojej mocy. Podobnie jak duchowny, kt�ry czuje si�
samotny, poniewa� nigdy nie nauczy� si� rozmawia� z Bogiem, tak samo lekarze
czuj� si� samotni, poniewa� nigdy nie nauczyli si� rozmawia� z pacjentami.
Jedna z najwi�kszych naszych trudno�ci polega na tym, �e tak ma�o czasu
po�wi�camy w�asnej rodzinie.
22 BERNIE S. SIEGEL
Sportowiec po zawodach bierze prysznic i wraca do domu. Dla lekarza dzie� pracy
w�a�ciwie nigdy si� nie ko�czy. Z czasem przywyk�em do my�li, �e sp�dzenie
weekendu w domu to jaka� niezwyk�a nagroda a nie co�, na co mog� na pewno
liczy�. Poza tym czu�em si� podw�jnie winny: odebranie kilku godzin pacjentom
odczuwa�em jako kradzie�, tak samo pracuj�c po szesna�cie godzin dziennie
uwa�a�em, �e kradn� czas nale�ny moim dzieciom i �onie. Nie wiedzia�em, jak
sobie poradzi� z tym poczuciem winy, ani jak uporz�dkowa� moje �ycie. Ile� to
razy by�em zbyt zm�czony, �eby po powrocie do domu cieszy� si� rodzin�. Kt�rego�
wieczoru by�em tak wyczerpany, �e kiedy odwozi�em do domu dziewczyn�, pilnuj�c�
podczas naszej nieobecno�ci dzieci, automatycznie podjecha�em pod szpital. Pewno
my�la�a, �e chc� j� porwa�.
Nawet chwile sp�dzane w domu bywa�y zak��cane. Dzieci ustawicznie pyta�y: �Tato,
czy wezw� ci� dzi� wieczorem?" Kiedy pozostawa�em �pod telefonem" zdenerwowana
rodzina by�a pewna, �e wsp�lny mi�y wiecz�r nie b�dzie trwa� d�ugo. Dla
wi�kszo�ci ludzi sygna� telefonu jest d�wi�kiem przyjaznym. Dla nas oznacza�
rozstanie.
Jedn� z rzeczy najbardziej wyprowadzaj�cych lekarza z r�wnowagi jest fakt, �e
�mier� cz�ciej przychodzi w nocy ni� o innej porze. Teraz dobrze o tym wiem.
Trudno nie odczu� gniewu, kiedy pacjent pogr��ony w �pi�czce przez d�ugie dni,
umiera o drugiej nad ranem i trzeba obudzi� lekarza i rodzin�, �eby przekaza� t�
wiadomo��. My�li wtedy: �Dlaczego ten, kt�ry umiera,
Uprzywilejowany s�uchacz 23
nie mo�e mie� troch� szacunku dla �yj�cych?" Ma�o kto z nas przyznaje si� do tej
wrogo�ci. Po prostu w tym przypadku czujemy si� winni. Nie�atwo potem by�
pogodnym i czujnym w sali operacyjnej o si�dmej rano, pami�taj�c o rodzinnych
k�opotach i dw�ch lub trzech telefonach w �rodku nocy.
W noworoczny dzie� 1974 zacz��em prowadzi� dziennik. Najpierw dawa�em w nim
upust g��wnie rozpaczy. �Czasem wydaje mi si� � napisa�em pewnego wieczoru � �e
ca�y �wiat umiera na raka". Innego wieczoru zanotowa�em: ��o��dek cz�owiekowi
opada do pi�t i o-garnia przera�enie, kiedy pomy�li o przysz�o�ci. Ilu jeszcze
pacjentom b�d� musia� spojrze� w twarz i powiedzie�: Bardzo mi przykro, ten guz
nie kwalifikuje si� do operacji?"
Dobrze pami�tam Flor�, moj� pacjentk� z tego okresu. M�� jej niedawno zmar�, a
ona sama umiera�a na raka macicy, kt�rego nie zdo�a�y zahamowa� dwie operacje.
Martwi�a si� ka�dym dniem sp�dzonym w szpitalu, gdy� to pomniejsza�o jej
oszcz�dno�ci, kt�re chcia�a ofiarowa� wnuczkom. Cho� pragn�a, by przed�u�ano
jej �ycie, r�wnocze�nie chcia�a szybko je zako�czy� tylko dlatego, �eby nie
ucierpia�o na tym wykszta�cenie wnuczek. �Jak � zastanawia�em si� � mog� znale��
si�y, �eby podtrzyma� tych wszystkich ludzi w ich walce?"
Dzi�ki introspekcji, jak� mi umo�liwi� m�j dziennik, zrozumia�em, �e musz�
zmieni� sw�j stosunek do praktyki lekarskiej. Przez ca�y ten okres powa�nie
my�la�em � zmianie zawodu. Zastanawia�em si� nad tym, �eby
24
BERNIE S. SIEGEL
zosta� nauczycielem albo lepiej weterynarzem. M�g�bym wtedy g�aska� swoich
pacjent�w. Nie potrafi�em zdecydowa� czego chc�, ale wiedzia�em, �e musi to by�
co� zwi�zanego z lud�mi. Nawet maluj�c, co by�o moim hobby, robi�em wy��cznie
portrety.
Co� mi wreszcie za�wita�o. Oto, cho� codziennie mia�em do czynienia z co
najmniej dwudziestoma pacjentami, jak r�wnie� z ich rodzinami, z kilkunastoma
lekarzami i piel�gniarkami, ci�gle szuka�em ludzi. Przez ca�y ten czas mia�em do
czynienia z kartami chorobowymi, chorobami, lekarstwami, personelem, diagnozami,
ale nie z lud�mi. O moich pacjentach my�la�em jak o mechanizmach, kt�re nale�y
reperowa�. Wreszcie zacz��em w nowy spos�b s�ucha� j�zyka moich
wsp�pracownik�w. Pami�tam swoje wyst�pienie w tym roku na konferencji
pediatr�w. Wielu sp�ni�o si� t�umacz�c, �e w�a�nie zosta� przyj�ty
�interesuj�cy przypadek" � dziecko bliskie cukrzycowej �pi�czki. Wstrz��ni�ty
u�wiadomi�em sobie, jaki dystans tego rodzaju postawa wytworzy�a pomi�dzy
lekarzami a ich �przypadkiem", kt�rym tutaj by�o bardzo chore, przera�one
dziecko i jego zmartwieni rodzice.
U�wiadomi�em sobie, �e niezale�nie od moich wysi�k�w, ja tak�e przybra�em tak�
obronn� postaw� wobec cierpienia i kl�ski. Poniewa� to ja sprawia�em b�l,
zamyka�em si� w sobie wtedy, gdy pacjenci potrzebowali mnie najbardziej. Sta�o
si� to oczywiste zw�aszcza kiedy wr�ci�em z d�ugiego urlopu w 1974. Tylko przez
kilka dni reagowa�em jak ludzka istota. Wkr�tce emocje ust�pi�y i g�r� wzi�o
skrzywienie zawodowe. Chcia�em
Uprzywilejowany s�uchacz 25
jednak zachowa� t� wra�liwo��, poniewa� wewn�trzny ch��d nikogo nie chroni�
przed b�lem. Po prostu spycha� go na dalszy plan. Przywyk�em my�le�, �e pewna
doza tego dystansowania si� jest konieczna, jednak u wi�kszo�ci lekarzy idzie to
za daleko. Zbyt cz�sto nacisk otoczenia pozbawia nas wrodzonego wsp�czucia.
Zamiast tego nale�y uczy� nas rozs�dnej troski, kt�ra pozwala na wyra�anie uczu�
nie zagra�aj�c zdolno�ci podejmowania decyzji.
Nadal zastanawia�em si� czy pozosta� chirurgiem, czy zrezygnowa� z wiedzy
zdobywanej przez p� �ycia, �eby zaj�� si� inn� specjalno�ci�. My�la�em o
psychiatrii, dzi�ki kt�rej m�g�bym pomaga� ludziom nie kroj�c ich. I wtedy jeden
z moich pacjent�w choruj�cych na raka, pianista imieniem Mark, pom�g� mi
zrozumie�, �e mog� odzyska� r�wnowag� duchow� nie zmieniaj�c zawodu. Poniewa�
stan jego si� poprawi�, wszyscy przyjaciele namawiali go, �eby wr�ci� na
estrad�. On jednak stwierdzi�, �e tam ju� siebie nie widzi. Przekona� si�, �e
jest naprawd� szcz�liwy graj�c na pianinie w domu. Nadal robi� to, co kocha�,
ale zmieni� kontekst, �eby znale�� pe�n� satysfakcj�. Zrozumia�em wtedy, �e ja
potrzebuj� tego samego.
Postanowi�em �wyj�� zza biurka" i otworzy� zar�wno moje serce, jak i drzwi mego
gabinetu. Teraz, gdy biurko mam oparte o �cian�, siedz� z moim pacjentem twarz�
w twarz, jak r�wny z r�wnym. Technik od telefon�w, stolarz i student medycyny
powiedzieli, �e rooj gabinet jest �le urz�dzony, poniewa� biurko nie stoi ju�
po�rodku. Wyja�ni�em im, �e chc� widzie� pacjenta bez �adnych dziel�cych nas
przeszk�d.
26 BERNIE S. SIEGEL
Zacz��em namawia� moich pacjent�w, �eby m�wili do mnie po imieniu. Z pocz�tku
trudno by� po prostu Bernie'em, a nie dr Siegelem � spotyka� innych jako osoba,
a nie etykietka. Oznacza�o to, �e musz� lubi� siebie i zas�u�y� na szacunek
raczej dlatego, �e co� zrobi�em, ni� dlatego, �e czego� si� podczas studi�w
nauczy�em. Ale warto by�o dokona� tej zmiany. To bardzo prosty, a przy tym
efektywny spos�b, �eby prze�ama� barier� mi�dzy lekarzem i pacjentem.
Przestawienie biurka i u�ywanie imienia by�o tylko zapowiedzi� dalszych zmian.
Nast�pnie pope�ni�em, jak na lekarza, ci�ki grzech: �zbrata�em si�" z moimi
pacjentami. Po raz pierwszy zacz��em w pe�ni rozumie�, co to znaczy �y� z
rakiem, prze�ywa� l�k, �e mo�e si� rozszerza� wtedy, kiedy cz�owiek rozmawia ze
swoim lekarzem, zmywa, bawi si� z dzie�mi, pracuje, �pi albo si� kocha. Jak�e
trudno zachowa� wtedy swoj� ludzk� godno��.
Przesta�em odgradza� si� uczuciowo od smutnych scen, jakich codziennie musia�em
by� �wiadkiem. Pewnego dnia podczas obchodu zasta�em jednego z pacjent�w
le��cego na boku, mamrocz�cego co�, apatycznego z powodu �rodk�w
znieczulaj�cych. Resztki si� koncentrowa� na tym, �eby trzyma� mocz i zupe�nie
nie zdawa� sobie sprawy z cudownego s�onecznego widoku, jaki mia� za oknem.
Le�a� w rozlanym soku grapefruitowym zmieszanym z ��ci�, a ja przy�apa�em sam
siebie na tym, �e wpatruj� si� w te ostre kolory na zabrudzonym prze�cieradle,
�w kontrast pi�kna i cierpienia przygn�bi� mnie.
Uprzywilejowany s�uchacz 27
Wkr�tce jednak przekona�em si�, �e moi pacjenci mog� by� dla mnie �r�d�em si�y.
Ilekro� pomy�la�em o pewnym ma��e�stwie � on mia� ci�k� chorob� serca, ona raka
piersi � w kt�rym ka�de z nich stara�o si� �y� jak najd�u�ej po to, �eby pomaga�
drugiemu, moje poczucie bezradno�ci jako� si� zmniejsza�o. Wsp�czucie innej
kobiety, bardzo cierpi�cej z powodu /�amania obu r�k, ale zmartwionej, �e zbyt
d�ugo pozostaj� w pracy, dos�ownie wygoni�o ca�e moje zm�czenie. Kiedy
powiedzia�em: �Do zobaczenia", a umieraj�cy pacjent u�miechn�� si� i za�artowa�:
�Mam nadziej�", moje poczucie kl�ski os�ab�o. Przekona�em si� bowiem, �e l�k
przed �mierci� nie pokona� ducha tego cz�owieka. Z pocz�tku to ja zacz��em
przytula� pacjent�w s�dz�c, �e w�a�nie oni potrzebuj� mego podtrzymania. Potem
okaza�o si�, �e ja m�wi�: �Potrzebuj� twego przytulenia" �eby dalej m�c
pracowa�. I nawet je�li moi pacjenci byli na respiratorach, starali si�
pochyli�, �eby mnie dotkn�� czy poca�owa�, a moje poczucie winy, zm�czenia i
rozpaczy znika�o. To oni mnie ratowali.
W obliczu takiej odwagi coraz cz�ciej pragn��em co� zrobi�, �eby z�agodzi�
odej�cie moich pacjent�w z tego �wiata. Zacz��em rozumie�, �e moje zawodowe
metody zmierzaj�ce do przed�u�enia �ycia i wyleczenia choroby, uwa�ane za
najszlachetniejsze cele naszej cywilizacji, s� czasem znacznie okrutniejsze ni�
u dzikich plemion, gdzie ci�ka choroba ko�czy si� szybk� �mierci�. Powiada si�,
�e nikt nie pragnie w�asnej �mierci, ale jestem Pewien, �e niekt�rzy jej pragn�,
kiedy musz� d�wiga� ci�ar pozosta�ych im godzin, dni i tygodni. Starsi ludzie
28 BERNIE S. SIEGEL
bardzo cierpi�cy i skazani na upokorzenia, cz�sto skar�� si�: �Po co �yj� tak
d�ugo!" Uwa�ani, �e powinni�my robi� wi�cej �eby pom�c pacjentowi odej�� i
zako�czy� spokojne �ycie, kt�re straci�o dla niego wszelk� warto��. (M�wi� tu o
naturalnych sposobach odej�cia, kt�re s� dost�pne dla nas wszystkich w momencie,
gdy �mier� nie jest katastrof�.)
Jak bardzo potrzebne jest wsp�czucie jako przeciwwaga dla determinacji lekarzy
za wszelk� cen� chc�cych ratowa� �ycie swoim pacjentom, przekona�em si�, gdy w
naszym szpitalu znalaz� si� Stephen, przyjaciel mego kolegi i wsp�lnika. Po
ci�kim ataku serca le�a� przywi�zany do ��ka z rurkami w ka�dym otworze cia�a;
uszkodzenie serca by�o tak rozleg�e, �e nie przyst�piono do reanimacji.
Przera�ony p�aka� z b�lu, ale nikt nie odwa�y� si� poda� mu �rodk�w
przeciwb�lowych w obawie, �e takie lekarstwo mog�oby przy�pieszy� to, co
nieuniknione i by�oby poczytane za eutanazj�. Wreszcie m�j kolega sam postanowi�
wkroczy�, cho� jego przyjaciel by� pacjentem innego lekarza. Zleci� zastrzyk z
nem-butalu, po kt�rym Stephen uspokoi� si�, wyszepta� �dzi�kuj� ci" i zmar�
cicho w pi�� minut p�niej. Na ulicy mia�by �atwiejsz� �mier� ni� w szpitalu.
Koniec nast�pi�by szybciej i nie by�by tak ci�kim prze�yciem dla wszystkich
zainteresowanych. Jak mo�emy twierdzi�, �e przed�u�amy �ycie, kiedy pacjent nie
jest ju� cz�owiekiem, lecz przewodem mi�dzy podawanymi do�ylnie p�ynami i
wydalanym moczem? Przecie� w ten spos�b przed�u�amy tylko umieranie. W artykule
redakcyjnym �Journal of the American Medical Association" pt. Nie
Uprzywilejowany s�uchacz 29
na moim dy�urze, pewien lekarz zastanawia si� nad problemem przed�u�ania �ycia a
nie podtrzymywania. Wyraz szpital (ang. hospital) wywodzi si� od �aci�skiego
s�owa �go��", ale rzadko kiedy instytucja ta bywa naprawd� go�cinna. Niewiele
uwagi po�wi�ca si� opiece albo leczeniu, za to bardzo du�o podawaniu lekarstw.
Cz�sto zastanawiam si�, dlaczego projektanci wn�trz nie ka�� �adnie malowa�
sufit�w. Przecie� pacjenci wpatruj� si� w nie tyle czasu. W ka�dym pokoju jest
telewizor, ale czy s� dost�pne dla chorych wideokasety z filmami muzycznymi i
takie o tw�rczej tematyce � weso�e albo medytacyjne � �eby w ten spos�b stwarza�
lepsze warunki kuracji? Jakie mo�liwo�ci ma pacjent, �eby zachowa� swoj�
to�samo��? Ostatnio Sam, pacjent, kt�ry zdumiewaj�co szybko wr�ci� do zdrowia po
operacji przepukliny, wyja�ni� nam w li�cie, jak bardzo pomocna by�a mu swobodna
atmosfera:
Niepokoi�o mnie jednak, dlaczego by�em takim opanowanym, wsp�pracuj�cym,
wzorowym, dobrym pacjentem. Ja, kt�ry by�em znany z tego, �e zawsze lubi�em
rozrabia�.
Du�o si� nad tym zastanawia�em i w�a�ciwie znalaz�em jedn� odpowied�, mianowicie
tak�, �e otoczenie szpitalne by�o pow�ci�gliwe i personel tak ca�kiem zwyczajny,
�e nie mia�em przeciw czemu si� buntowa�. My�l�, �e m�j szybki powr�t do
zdrowia, �wiadomo��, �e nie jestem bezradny, wszystko to sprawia�o, �e czu�em,
i� to ja kontroluj� sytuacj� i dlatego nie mia�em powod�w, �eby robi� wok�
siebie wiele szumu.
30 BERNIE S. SIEGEL
Podczas pobytu w szpitalu osoby nale��ce do personelu staj� si� jakby rodzin�
pacjenta, poniewa� widuj� go cz�ciej i w bardziej intymnych sytuacjach ni�
ktokolwiek inny. Musimy sprosta� tej odpowiedzialno�ci daj�c serdeczne
podtrzymanie, takie jakie powinna okaza� rodzina, kt�ra podczas kr�tkich
odwiedzin nie mo�e wiele zdzia�a�. My�l� tu o jednym z moich pacjent�w z rakiem
odbytnicy � przerzutami na p�uca i m�zg, kt�ry nie zgadza� si� na �adne
leczenie, poniewa� chcia� umrze� w s�o�cu na werandzie swojego domu, s�uchaj�c
ptak�w. Dlaczego szpitale nie mog� by� r�wnie przyjazne? Kiedy wyobrazi�em sobie
b�l i strach, jaki prze�ywaj� moi pacjenci zrozumia�em, �e w medycynie istnieje
co� znacznie wa�niejszego ni� techniczna sprawno��. Nauczy�em si�, �e mam do
ofiarowania znacznie wi�cej ni� chirurgia i �e opiek� obj�� mog� nawet
umieraj�cych oraz ich rodziny. W rezultacie doszed�em do wniosku, i� jedynym
powodem, �ebym zosta� w tym zawodzie, jest ofiarowa� ludziom przyja�� w chwilach
kiedy tego najbardziej potrzebuj�. M�j wsp�lnik i kolega, Dick Selzer, kt�ry
jest nie tylko dobrym chirurgiem, ale tak�e dobrym eseist� w Lekcjach na temat
�mierci (Mortal Lessom) napisa�:
Nie wiem, kiedy zrozumia�em, �e to piek�o w kt�rym up�ywa nasze �ycie daje nam
si�� okazywania sobie wzajemnie troski. Chirurg nie wy�lizguje si� z �ona matki
z wrodzonym wsp�czuciem. To przychodzi znacznie p�niej. Nie w formie promienia
�aski, ale po opatrzeniu niezliczonej ilo�ci ran, ci��, jakich dokona�,
dotkni�ciu niezliczonych ropni i jam, kt�rych dotyka� gdy je leczy�. Pocz�tkowo
jest to jakby szept dobywaj�cy si� z wielu
Uprzywilejowany s�uchacz 31
ust. Ale stopniowo narasta, a� wreszcie staje si� dono�nym wezwaniem � jednym
d�wi�kiem jak krzyk niekt�rych samotnych ptak�w � i m�wi nam, �e z tego
wsp�brzmienia pomi�dzy chorym cz�owiekiem i tym, kt�ry go leczy, mo�e powsta�
cudowna rzecz. Ludzie religijni nazywaj� to Mi�o�ci�.
Pojawia si� przewodnik
W czerwcu 1978 roku moje podej�cie do medycyny zmieni�o si� w wyniku
nieoczekiwanego prze�ycia, jakiego do�wiadczy�em podczas seminarium
szkoleniowego. Onkolog O. Carl Simonton i psycholog Stephanie Mat-thews (wtedy
jego �ona) zorganizowali w Elmcrest Insti-tute (Portland, stan Connecticut)
sesj� na temat �Czynniki psychologiczne, stres i rak". Simontonowie byli
pierwszymi zachodnimi specjalistami zalecaj�cymi techniki rysunkowe w walce z
rakiem i wraz z Jamesem L. Creightonem opisali sw� metod� w ksi��ce Powr�t do
zdrowia (Getting Well Again). Simontonowie opublikowali ju� pierwsze rezultaty
swej pracy z pacjentami nieuleczalnie chorymi na raka. Z pierwszej grupy 159
os�b, kt�rym rokowano prze�ycie najwy�ej roku, 19 procent wyleczy�o si� z raka
ca�kowicie, a u 22 procent nast�pi�o zahamowanie choroby. Ci kt�rzy w ko�cu
zmarli, na og� �yli dwukrotnie d�u�ej ni� przewidywali lekarze.
Kiedy rozejrza�em si� po sali podczas pierwszego spotkania, ze zdumieniem i
gniewem stwierdzi�em, �e ja by�em tu jedynym lekarzem �od cia�a". By� tu jeden
BERNIE S. SIEGEL
psychiatra i specjalista od holistyki1, ale opr�cz nich na siedemdziesi�ciu
pi�ciu uczestnik�w nie by�o ani jednego lekarza specjalisty podstawowej opieki.
Wi�kszo�� uczestnik�w to byli pracownicy socjalni, pacjenci i psychologowie.
Jeszcze bardziej rozgniewa�em si�, kiedy wielu uczestnik�w powiedzia�o mi, �e
znaj� ju� omawiane metody, a mnie podczas moich studi�w medycznych nikt o nich
nawet nie wspomnia�. Oto by�em tutaj ja, �dr med.", i nie wiedzia�em nic o tych
nowych osi�gni�ciach! R�ne dziedziny nauk dotycz�cych cz�owieka maj� w�asn�
literatur� po�wi�con� wzajemnemu oddzia�ywaniu umys�u i cia�a, nieznan�
specjalistom spoza ich bran�y. Po raz pierwszy zrozumia�em, jak daleko w
przodzie s� pod tym wzgl�dem teologia, psychologia i medycyna holistyczna.
Pomy�la�em o sprawozdaniach medycznych prowadzonych przez lekarzy, kt�rzy
cz�ciej zajmuj� si� narkotykami, alkoholizmem i du�� ilo�ci� samob�jstw ni�
w�asnymi pacjentami. Poniewa� za� czuj� si� bardziej bezradni od swych
pacjent�w, umieraj� szybciej � po uko�czeniu sze��dziesi�ciu pi�ciu lat. Nic
dziwnego, �e wiele os�b nie chce chodzi� do przeci�tnych lekarzy. Czy kto�
powierzy�by sw�j samoch�d mechanikowi, kt�ry nie potrafi go zreperowa�?
1 Holizm � teoria rozwoju, zapocz�tkowana przez J. Ch. Smutsa, propagowana przez
niekt�rych biolog�w i filozof�w ang. na pocz. XX w., g�osz�ca, �e ca�o�� nie da
si� sprowadzi� do sumy cz�ci, a �wiat podlega ewolucji, w kt�rej toku pojawiaj�
si� coraz to nowe ca�o�ci. (Przyp. t�um.)'
Uprzywilejowany s�uchacz 33
Simontowie nauczyli nas r�wnie� medytacji. W pewnym momencie, w medytacji
kierowanej pokazali, jak znale�� i spotka� wewn�trznego przewodnika. Podszed�em
do tego �wiczenia z ca�ym baga�em sceptycyzmu, jaki charakteryzuje lekarza-
technika. Mimo to usiad�em, zamkn��em oczy i zastosowa�em si� do ich wskaz�wek.
Nie wierzy�em, �e to co� da, a je�li nawet, to spodziewa�em si� zobaczy� Pana
Jezusa albo Moj�esza. Kt� inny odwa�y�by si� objawi� chirurgowi?
A tymczasem spotka�em George'a, m�odzie�ca w nieskazitelnie bia�ej d�ugiej
szacie i mycce na g�owie. Wprost nie mog�em w to uwierzy�, poniewa� nie
spodziewa�em si�, �e w og�le co� si� wydarzy. Dzi�ki temu, �e Simontowie
nauczyli nas nawi�zywa� kontakt z ka�dym, kogo wezwaliby�my z naszej
pod�wiadomo�ci, przekona�em si�, �e rozmowa z George'em przypomina gr� w szachy
z samym sob�, w trakcie kt�rej nie wiem jednak, jaki nast�pny ruch zrobi moje
alter ego.
George w pe�ni zdawa� sobie spraw� z moich uczu� i by� znakomitym doradc�.
Udziela� mi uczciwych odpowiedzi, cho� nie wszystkie z pocz�tku mi si� podoba�y.
Nadal zastanawia�em si� nad zmian� specjalizacji. Kiedy mu to powiedzia�em,
wyja�ni� mi, �e jestem zbyt dumny, �eby zrezygnowa� z tak du�ym trudem zdobytej
bieg�o�ci w chirurgii i zaczyna� od pocz�tku w innej dyscyplinie. Powiedzia� mi,
�e zamiast tego zrobi� znacznie wi�cej dobrego pozostaj�c chirurgiem, ale
zmienia-J�c moje , ja" tak, by pom�c swoim pacjentom zmobilizowa� ich duchowe
si�y do zwalczenia choroby. Opr�cz swoich mo�liwo�ci i do�wiadczenia lekarskiego
mog�
34 BERNIE S. SIEGEL
korzysta� z podtrzymania i kierownictwa jakiego� duchownego albo porad
psychiatry. Mog� praktykowa� �duchowo��" (okre�lenie to wymy�li�a moja �ona). W
szpitalu mog� by� wzorem dla student�w, personelu pomocniczego, a nawet innych
lekarzy. George powiedzia�: �Ty w szpitalu mo�esz wsz�dzie p�j��, czego nie mo�e
zrobi� ani duchowny, ani terapeuta. Medyczn� kuracj� mo�esz uzupe�ni� mi�o�ci� i
doradztwem w dziedzinie �mierci i umierania w taki spos�b, w jaki nie m�g�by
tego uczyni� nie-lekarz".
Zapewne mo�na by nazwa� George'a intuicj� medyta-cyjnie wyzwolon� z mojej
pod�wiadomo�ci albo jako� inaczej, je�li kto� chcia�by go koniecznie opatrzy�
intelektualn� etykietk�. Wiem tylko jedno: sta� si� dla mnte niezast�pionym
towarzyszem od chwili swego pierwsza-go objawienia si�. Moje �ycie jest teraz
znacznie �atwiej4 sze, poniewa� to on wykonuje ci�k� robot�. "'"
George tak�e pom�g� mi zobaczy� medycyn� w zupe�* nie innym �wietle ni�
dotychczas. Zrozumia�em, �e je�K idzie o leczenie, wyj�tki nie potwierdzaj�
regu�y> Je�li taki �cud" jak trwa�a remisja raka wydarzy si� ra�f jest to godne
uwagi i nie mo�na tego pomin�� jaktt czego� sporadycznego. Je�li jeden pacjent
potrafi tegjp dokona�, nie ma powodu w�tpi�, �e inni tego niljl potrafi�.
Zrozumia�em te�, �e medycyna uczy si� ni* swoich b��dach, podczas gdy powinna
uczy� si� na swoich sukcesach. Powinni�my po�wi�ca� wi�cej uwagi wyj�tkowym
pacjentom, tym, u kt�rych nast�puje nieoczekiwana poprawa, zamiast patrze�
ponuro na tych wszystkich, kt�rzy umieraj� wedle zwyk�ego wzorca.
Uprzywilejowany s�uchacz 35
M�wi�c s�owami Ren� Dubosa: �Rzeczy najwa�niejsze czasami znajduj� si�
najbli�ej."
Zacz��em dostrzega� jak uleganie statystyce za�mi�o moje samodzielne my�lenie.
Dawno temu przeprowadzi�em operacj� u Jima cierpi�cego na raka jelita grubego.
Rodzinie powiedzia�em, �e ma najwy�ej sze�� miesi�cy �ycia � by�o to wtedy,
kiedy jeszcze przepowiada�em, jak d�ugo pacjenci b�d� �y� � ale on dowi�d�, �e
si� myli�em. Kilka razy przyszed� do mnie i za ka�dym razem, kiedy wchodzi�,
my�la�em: �Aha! A wi�c wreszcie nawr�t choroby", ale za ka�dym razem chodzi�o o
jakie� mniejsze, nie zwi�zane z rakiem dolegliwo�ci. A kiedy proponowa�em mu
konkretn� antynowotworow� terapi�, on stale odmawia�. �y� zbyt intensywnie i nie
mia� czasu na moj� opart� na statystyce kuracj�. Obecnie Jim jest zdr�w od
przesz�o dziesi�ciu lat.
Ca�kowitym przeciwie�stwem s� tacy pacjenci jak Irving, doradca finansowy, kt�ry
w spos�b najbardziej korzystny inwestowa� oszcz�dno�ci swoich klient�w. Zg�osi�
si� do mnie z rozpoznaniem raka w�troby. Jego onkolog powiedzia� mu, jakie
statystycznie bior�c ma szans� na wyleczenie. Od tej pory Irving przesta�
walczy� z chorob�. Powiedzia� mi: �Ca�e �ycie sp�dzi�em opieraj�c swoje
przewidywania na statystyce. Statystyka m�wi mi, �e mam wkr�tce umrze�. Je�li
nie umr�, ca�e moje �ycie nie b�dzie mia�o sensu". Wr�ci� do domu i wkr�tce
umar�.
Ca�y problem statystyki dotycz�cej raka polega na tym, �e wi�kszo�� samowylecze�
nie trafia do literatury medycznej. Przegl�d doniesie� na temat raka jelita gru-
36
BERNIE S. SIEGEL
bego i odbytnicy podaje tylko siedem takich przypadk�w opisanych mi�dzy rokiem
1900 a 1966, cho� z pewno�ci� by�o ich znacznie wi�cej. Osoba, u kt�rej
nast�pi�a poprawa chcia� nikt si� tego nie spodziewa�, nie wraca do swego
lekarza. Zreszt� nawet je�li wr�ci�y, wielu moich koleg�w automatycznie uzna ten
przypadek za b��d w diagnozie. Poza tym wi�kszo�� lekarzy ocenia takie przypadki
jako zbyt �mistyczne", �eby je zamie�ci� w prasie naukowej albo uwa�a, �e nie
uda si� ich wykorzysta� podczas leczenia reszty pacjent�w � tych �beznadziejnych
przypadk�w".
Poniewa� zmieni�em podej�cie i skoncentrowa�em si� na owych rzadkich
przypadkach, gdziekolwiek p�jd� s�ysz� teraz o cudownych wyleczeniach. Jak tylko
ludzie si� zorientuj�, �e wiem, i� takie przypadki si� zdarzaj�, uwa�aj�, �e
bezpiecznie mog� mi o nich opowiedzie�. Na przyk�ad po wyg�oszeniu pogadanki w
ma�ym prowincjonalnym ko�ciele, jaki� cz�owiek wetkn�� mi kartk� szepcz�c:
�Niech pan to p�niej przeczyta" i odszed�. R�cznie napisana notatka by�a
nast�puj�cej tre�ci:
Oko�o 10 lat temu wsp�pracuj�cy z panem lekarz operowa� mego ojca i usun�� mu
cz�� �o��dka. W tym czasie stwierdzi� pan, �e ca�y jego system w�z��w ch�onnych
jest zaatakowany przez raka. Poradzi� mi pan, jako najstarszemu synowi, �ebym
pozosta�ych cz�onk�w rodziny poinformowa� o stanie ojca. Nie zrobi�em tego. W
zesz�� niedziel� wyprawili�my ojcu wspania�e urodziny. Sko�czy� w�a�nie 85 lat,
a u jego boku siedzia�a u�miechni�ta nasza 80-letnia mama!
Uprzywilejowany s�uchacz 37
Sprawdzi�em jego teczk�; rzeczywi�cie, przesz�o dziesi�� lat temu uwa�ali�my
chorob� tego cz�owieka za nieuleczaln�. Mia� raka trzustki z przerzutami na
w�z�y ch�onne. Obejrza�em prze�rocza z bada� patologicznych � diagnoza by�a
prawid�owa. W tym przypadku jedyna odpowied�, jak� m�g� da� lekarz, brzmia�a:
�wolno rosn�cy guz". Dzi� ten d�entelmen ma 90 lat. Guz istotnie musia� rosn��
bardzo wolno. W takich przypadkach lekarze powinni nauczy� si�, �e trzeba p�j��
do domu pacjenta i spyta�, dlaczego nie umar� wtedy, kiedy mia�o to nast�pi�. W
przeciwnym razie tego rodzaju samowyleczenia nie uka�� si� w literaturze
medycznej i nigdy nie nauczymy si� od tych ludzi, �e nie jest to u�miech losu,
pomy�ka w diagnozie, powoli rosn�cy guz czy �przyzwoicie zachowuj�cy si�" rak.
Grupa �ami�cych regu�y
lo moich do�wiadczeniach z Simontonami, dzi�ki pomocy mojej �ony Bobbie oraz
Marcji Eager, w�wczas piel�gniarki w moim gabinecie, zacz��em prowadzi� terapi�
grupow�, kt�r� nazwa�em �Chorzy na raka wyj�tkowi pacjenci" (CnRWP). Chcia�em
pom�c ludziom zmobilizowa� ich wszystkie si�y w walce z chorob�. Jako nasz
podr�cznik przyj�li�my niedawno opublikowan� ksi��k� Simonton�w Powr�t do
zdrowia i rozes�ali�my do pacjent�w oko�o stu list�w tej samej tre�ci.
Informowali�my w nich, �e dzi�ki metodom stosowanym przez CnRWP mog� nauczy� si�
�y� lepiej i d�u�ej. Oczekiwali�my wielu odpowiedzi. S�dzili�my, �e ka�dy,
38
BERNIE S. SIEGEL
kto dosta� ten list powie o nim kilku innym chorym na raka i przyprowadzi na
zebranie. Ostatecznie, my�la�em, czy� ka�dy z nas nie chce �y�? Czy� wielu
pacjent�w nie posz�oby na kraniec �wiata, �eby pozna� jak�� alternatywn�
kuracj�, kt�ra da�aby cie� nadziei? Zacz��em si� nawet denerwowa�, jak poradz�
sobie z tym t�umem.
Przysz�o dwana�cie os�b. Wtedy dopiero zaczyna�em si� uczy�, jacy s� pacjenci.
Przekona�em si�, �e mo�na ich podzieli� na trzy rodzaje.
Oko�o 15 do 20 procent wszystkich pacjent�w pod�wiadomie, a nawet �wiadomie chce
umrze�. Na jakim� etapie �ycia uwa�aj� raka albo inn� powa�n� chorob� za
ucieczk� od swych problem�w, w �mier� albo chorob�. S� to pacjenci, kt�rzy
dowiaduj�c si� o diagnozie nie okazuj� �adnych oznak stresu. Kiedy za� lekarz
walczy o ich wyzdrowienie, s� oporni i staraj� si� umrze�. Na pytanie jak si�
czuj�, z regu�y odpowiedz�: �Dobrze". Czy co� ich niepokoi? Odpowiedz�: �Nic".
Pewnego wieczoru, kiedy po raz pierwszy zacz��em to rozumie�, akurat by�em w
pokoju gdy jeden z moich wsp�pracownik�w omawia� r�ne warianty leczenia z
Haroldem, pacjentem w �rednim wieku chorym na raka jelita grubego. Harold by� z
�on�. S�ysza�em, �e sprzeciwia si� ka�dej propozycji. Wreszcie wtr�ci�em si�:
�Moim zdaniem tak naprawd� pan nie chce �y�".
Jego �ona wpad�a w gniew. Ale wtedy odezwa� si� sam Harold: �Zaczekaj chwil� �
powiedzia�. � Ten pan doktor ma absolutn� racj�. M�j zdziecinnia�y
dziewi��dziesi�cioletni ojciec jest w domu opieki, a ja nie chc� znale�� si� w
takiej samej sytuacji, jak on. I dlatego b�dzie bardzo dobrze, je�li teraz umr�
na raka".
Uprzywilejowany s�uchacz 39
W tym momencie problem si� zmieni�. Najwa�niejsz� spraw� sta�o si�, �eby
zrozumia�, i� mo�e mie� kontrol� nad swoim �yciem i �mierci�, �e nie musi si�
wyrzec wielu dobrych lat po to tylko, �eby unikn�� bardzo smutnego ko�ca. Nie
trzeba mie� dziewi��dziesi�ciu lat i by� zdziecinnia�ym, �eby powiedzie� tym,
kt�rzy sztucznie chc� ci przed�u�a� �ycie: to jest moja sprawa, moje umieranie.
Po kilku dniach dyskusji na ten temat i przeanalizowaniu, jak naprawd� podchodzi
do swego �ycia, Harold zdecydowa� si� na leczenie. Dzisiaj jest w dobrym stanie
zdrowia.
Wkr�tce potem m�j przyjaciel psychiatra opowiedzia� mi histori�, kt�ra
u�wiadomi�a mi, jak daleko mo�e si�gn�� pragnienie �mierci. Ot� pewnego dnia
przyszed� do mnie u�miechni�ty, o dziwo, pacjent cierpi�cy na powa�n� depresj�.
M�j przyjaciel spyta� go, co si� sta�o? Pacjent odpar�: �Nie potrzebuj� ju� pana
doktora. Mam raka". Kiedy my�l� o tego rodzaju odpowiedziach, czasem zastanawiam
si�, jaki jest sens naszych bada�, �eby osi�gn�� d�ugowieczno��, je�li tylu
ludzi czuje tak wielk� bezradno�� i rozpacz, �e nie chc� �y�.
Musimy zda� sobie spraw� z cierpie�, jakich wiele os�b doznaje i na nowo
zdefiniowa� nasze cele. Co to jest leczenie? Czy jest to transplantacja w�troby,
wyleczenie jakiej� choroby, czy te� umo�liwienie ludziom, by osi�gn�li spok�j
ducha i �yli pe�ni� �ycia? Znam paralityk�w z pora�eniem ko�czyn, kt�rzy na
pytanie �Jak si� czuj�", odpowiadaj�: ��wietnie" poniewa� nauczyli si� kocha� i
dawa� siebie �wiatu. Oni nie zaprzeczaj� swym fizycznym ograniczeniom, lecz je
przekraczaj�.
40 BERNIE S. SIEGEL
W �rodku spektrum pacjent�w znajduje si� wi�kszo��: 60 do 70 procent. S� jak
aktorzy odbywaj�cy pr�b� jakiej� roli. Graj�, �eby zadowoli� lekarza. Graj� tak,
jak im si� wydaje, �e lekarz chce, �eby grali maj�c nadziej�, �e wtedy lekarz
wykona swoj� robot�, a lekarstwo nie b�dzie �le smakowa�o. B�d� pilnie bra�
wszelkiego rodzaju tabletki i przychodzi� na wyznaczone wizyty. B�d�