5937

Szczegóły
Tytuł 5937
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

5937 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 5937 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

5937 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Noah Gordon Urodzi� si� w Worcester w stanie Massachusetts, kszta�ci� w prywatnych szko�ach tego miasta, potem studiowa� na uniwersytecie w Bostonie, gdzie uko�czy� dziennikarstwo (1950) oraz filologi� angielsk� (1951). Przez kilka lat pracowa� w jednym z nowojorskich wydawnictw jako redaktor, p�niej by� reporterem w �Boston Herald" i wydawc� czasopism medycznych (�Psychiatrie Opinion", �The Journal of Hu-man Stress"). Zrezygnowa� z dziennikarstwa, by napisa� sw� pierwsz� powie��: Rabina. Sukces przer�s� jego oczekiwania: na presti�owej li�cie bestseller�w �New York Timesa" ksi��ka utrzymywa�a si� przez 26 tygodni. Du�ym powodzeniem cieszy�y si� tak�e nast�pne jego powie�ci: The Death Commitlee (Komitet �mierci) \ Jeruzalem Diamond (Diament z Jerozolimy), a Mediom (The Physician) i Szaman (Shaman) przynios�y mu mi�dzynarodow� s�aw� i wiele nagr�d (m.in. nagrod� J. F. Coopera przyznawan� przez Stowarzyszenie Historyk�w Ameryka�skich �za wysoki poziom literacki fikcji historycznej, ��cz�cej talent historyka z kunsztem pisarza"). Nak�adem Wydawnictwa �Ksi��nica" ukaza�y si� powie�ci Noaha Gordona LEKARZE MEDICUS SZAMAN SPADKOBIERCZYNI MEDICUSA ~Noah Gordon .Rabin Prze�o�y� z angielskiego �ukasz Nicpan Wydawnictwo �Ksi��nica" Tytui orygina�u The Rabbi Opracowanie graficzne Marek J. Piwko Konsultacja judaistyczna Micha� Friedman Redaktor �ucja Grudzi�ska Copyright � 1965 by Noah Gordon For the Polish edition Copyright � by Wydawnictwo �Ksi��nica", Katowice 1996 ISBN 83-7132-459-6 Dedykuj� moim Rodzicom Ros� i Robertowi Gordonom oraz Lorraine Kiedy patrz� na Twoje niebiosa, dzie�o palc�w Twoich, na ksi�yc i gwiazdy, kt�re� ustanowi�: C� jest cz�owiek, �e pami�tasz o nim, syn cz�owieczy, �e go nawiedzasz? Uczyni�e� go niewiele mniejszym od niebieskich mocy, chwa�� i blaskiem ukoronowa�e� go. Postawi�e� go w�adc� nad dzie�ami r�k twoich, wszystko podda�e� pod stopy jego... Psalm VIII (Prze�. Czes�aw Mi�osz) Ksi�ga pieYw$La Pocz�tki , WOODBOROUGH, MAS SACHUSETTS Listopad 1964 roku ROZDZIA� PIERWSZY W mro�ny poranek w dniu swoich czterdziestych pi�tych urodzin rabin Michael Kind le�a� samotnie w szerokim mosi�nym �o�u odziedziczonym po dziadku i stara! si� czepia� resztek snu, wbrew woli ws�uchuj�c si� w dochodz�ce z kuchni odg�osy krz�taniny. Po raz pierwszy od wielu lat przy�ni� mu si� Izaak Rywkind. Kiedy Michael by� ma�ym ch�opcem, dziadek opowiada� mu, �e ilekro� �yj�cy my�l� o umar�ych, ci czuj� w raju, �e s� kochani, i ogarnia ich rado��. � Kocham ci�, zejd� � powiedzia� rabin. Zda! sobie spraw�, �e powiedzia� to g�o�no, gdy dobiegaj�ce z do�u ha�asy na chwil� przycich�y. Pani Moscowitz uzna�aby pewnie za dziwactwo, �e m�czyzna wkraczaj�cy w wiek �redni czerpie pociech� z przemawiania do starca, kt�ry umar� blisko trzydzie�ci lat temu. Zszed� na d�. W jadalni przy staro�wieckim stole siedzia�a Rachela. Zgodnie z ustalonym rodzinnym zwyczajem w urodziny sk�adano przed �niadaniem obok nakrycia solenizanta laurki z �yczeniami i drobne upominki. Stra�niczki tego zwyczaju, �ony rabina, Leslie, nie by�o jednak w domu ju� od trzech miesi�cy. Miejsce obok jej talerza �wieci�o pustk�. Rachela p�le�a�a z brod� na lnianym obrusie i przebiega�a wzrokiem linijki druku opartej o cukiernic� ksi��ki. Niebiesk� marynarsk� bluzk� zapi�a na wszystkie guziczki i w�o�y�a czyste bia�e skarpetki, ale jej g�ste blond w�osy okaza�y si� jak RABIN zwykle zbyt wielkim wyzwaniem dla cierpliwo�ci o�miolatki. Poch�ania�a ksi��k� w szalonym po�piechu, przeskakuj�c wzrokiem z wersu na wers, aby wyczyta� jak najwi�cej, zanim przerwie jej lektur� nieuchronny zakaz. Kilka sekund zyska�a dzi�ki wej�ciu do jadalni pani Moscowitz z dzbankiem soku pomara�czowego. � Dzie� dobry, rabi! � przywita�a Michaela ciep�o gospodyni. � Dzie� dobry, pani Moscowitz. Uda�, �e nie zauwa�a gniewnego zmarszczenia brwi, kt�rym kobiecina wyrazi�a swoje niezadowolenie. Od tygodni nalega�a, by m�wi� jej po imieniu: Lena. Pani Moscowitz by�a czwart� gospodyni�, jak� mieli w ci�gu ostatnich jedenastu tygodni, odk�d zostali sami. Nie �ciera�a kurzu, przypala�a jajecznic�, mimo uszu puszcza�a ich pro�by o cymes i kugel, gotowa�a tylko mro�onki i jeszcze oczekiwa�a za to wszystko gor�cych pochwa�. � Jakie �yczy pan sobie jajka, rabi? � zapyta�a, stawiaj�c przed nim szklank� mro�onego soku pomara�czowego, zanadto, jak si� obawia�, rozcie�czonego. � Na mi�kko, pani Moscowitz, je�li wolno prosi�. � Skupi� uwag� na c�rce, kt�ra zd��y�a tymczasem przebiec wzrokiem dwie kolejne strony. � Dzie� dobry. Chyba b�d� ci� musia� uczesa�. � ...�dobry. � Rachela przewr�ci�a stron�. � Ciekawa ksi��ka? � Bycza! Si�gn�Fpo ksi��k� i zerkn�� na tytu�. Rachela westchn�a, �wiadoma, �e gra si� sko�czy�a. Powie�� nale�a�a do gatunku krymina�u dla m�odzie�y. Rabin po�o�y� j� na pod�odze obok krzes�a. Z g�ry dolecia�y �wawe �piewne d�wi�ki ustnej harmonijki, dow�d na to, �e Max ca�kiem si� ju� obudzi�. Gdy mieli wi�cej czasu, rabi Kind nawet lubi� gra� rol� Saula przy szesnastoletnim Dawidzie, teraz jednak zdawa� sobie spraw�, �e je�li si� nie wtr�ci, Max nie zje �niadania. Zawo�a� syna i harmonijka umilk�a w �rodku jakiej� skocznej imitacji melodii ludowych. W kilka minut p�niej Max, z umyt� twarz� i mokrymi w�osami, zasiad� przy stole obok siostry i ojca. . ..;� RABIN _ jsfie wiem czemu, ale czuj� si� dzi� od rana jak starzec _ stwierdzi� Michael. Max roze�mia� si�. _ Co� ty, tato, ty wci�� jeste� dzieckiem! � o�wiadczy� si�gaj�c po nie dopieczony tost. Rabin rozbi� �y�eczk� skorupk� jajka i ogarn�a go lito�� nad samym sob� r�wnie silna jak wo� perfum pani Moscowitz. Jajka, kt�re mia�y by� na mi�kko, zosta�y ugotowane na twardo. Rachela i Max pa�aszowali to, co im podano, bez s�owa skargi, zaspokajali po prostu g��d, wi�c i Michael zjad� bez smaku jajka na twardo, ciesz�c si� jedynie tym, �e mo�e patrze� na swoje dzieci. Jakie to szcz�cie, pomy�la�, �e s� podobne do matki, �e maj� po niej w�osy z po�yskiem p�omyka �wiecy odbitego w miedzianej blasze, zdrowe bia�e z�by i cer�, kt�ra a� prosi si� o piegi. Po raz pierwszy spostrzeg�, �e Rachela jest blada. Dotkn�� twarzy c�rki, a ona potar�a policzkiem o jego d�o�. � Pobiegaj dzi� troch� po dworze � poradzi�. � Wdrap si� na jakie� drzewo. Posied� na ziemi. Nawdychaj si� mro�nego powietrza. � Spojrza� na syna. � A mo�e tw�j brat, ten sportowiec wyczynowy, zabra�by ci� na �y�wy? Max pokr�ci� g�ow�. � Nie da rady! Scooter ustawia dzi� po po�udniu dru�yn� i przydziela ka�demu pozycj�. S�uchaj, czy m�g�bym sobie kupi� hokej�wki, kiedy dostan� na �wi�to chanuka czek od dziadka Abe'a? � Jeszcze go nie dosta�e�. Pom�wimy o tym, jak przyjdzie. � Tatku, czy mog� zagra� Pann� Mari� w szopce? � Nie. � M�wi�am pannie Emmons, �e mi nie pozwolisz! Michael odsun�� krzes�o. � Biegnij na g�r�, c�ru�, i przynie� szczotk�, musz� ci� uczesa�. Pospiesz si�, beze mnie nie zbior� minjanu w b�nicy. Jecha� przez miasto o szarym poranku typowym dla zim w Massachusetts. Synagoga Bejt Szalom znajdowa�a si� dwie przecznice od handlowego centrum Woodborough. Mie�ci�a si� w budynku licz�cym dwadzie�cia osiem lat, staromodnym, NOAH GORDON lecz solidnie zbudowanym. Michaelowi udawa�o si� jak dot�d hamowa� ambicje tych cz�onk�w gminy, kt�rzy pragn�liby wznie�� nowocze�niejsz� �wi�tyni� na peryferiach miasta. Zaparkowa� na ma�ym, obsadzonym klonami parkingu i po schodach z czerwonej ceg�y wszed� do synagogi, jak to robi� co rano od o�miu ju� lat. W gabinecie zdj�� palto i zmieni� znoszony br�zowy pil�niak na czarn� jarmu�k�. Nast�pnie, mamrocz�c pod nosem b�ogos�awie�stwo, musn�� wargami fr�dzle ta�esu, narzuci! go na ramiona i mrocznym korytarzem przeszed� do �wi�tyni. Witaj�c si� z siedz�cymi na bia�ych �awkach m�czyznami, odruchowo porachowa� ich wzrokiem. Sze�ciu, licz�c obu �a�obnik�w, Joela Price'a, kt�ry w�a�nie straci� matk�, i Dana Levine'a, kt�remu p� roku wcze�niej zmar� ojciec. Ze mn� siedmiu, skonstatowa� Michael. Kiedy wchodzi� na bim�, przez frontowe drzwi wbieg�o dw�ch m�czyzn i otupa�o ze �niegu buty. � Jeszcze tylko jeden! � westchn�� Joel zdenerwowany, �e mo�e si� nie zebra� dziesi�ciu m�czyzn, potrzebnych do odm�wienia kadiszu, modlitwy, kt�r� ka�dy pobo�ny �yd winien przez jedena�cie miesi�cy, rano i wieczorem, odmawia� po �mierci kt�rego� z rodzic�w. Michael zawsze wygl�da� tego dziesi�tego z niepokojem. Powi�d� wzrokiem po pustej �wi�tyni. Witaj, Bo�e, przywita� w my�lach Pana. B�agam Ci�, Bo�e, spraw, by dzisiejszy dzie� sta� si� dniem jej wyzdrowienia. Ona na to zas�uguje, a ja bardzo j� kocham. Pom� jej, prosz� Ci�, Bo�e. Amen. Zacz�� nabo�e�stwo od b�ogos�awie�stw porannych, kt�re nie s� modlitwami zbiorowymi, wi�c nie wymagaj� minjanu � obecno�ci dziesi�ciu m�czyzn: �Pochwalony� Ty, Wiekuisty, Bo�e nasz, Kr�lu wszech�wiata, kt�ry obdarzy�e� koguta m�dro�ci� odr�niania nocy od dnia..." Wsp�lnie podzi�kowali Bogu za otrzyman� wiar�, wolno��, m�sko�� i si��. Dzi�kowali Mu w�a�nie za to, �e sp�dzi� sen z ich oczu i drzemanie z powiek, gdy przyby� wyczekiwany dziesi�ty m�czyzna, Jake Lazarus, kantor � jeszcze ze snem w oczach i drzemaniem na powiekach � a wtedy zebrani u�miechn�li si� do rabiego i odetchn�li z ulg�. ;-,. RABIN l Po sko�czonym nabo�e�stwie dziewi�ciu m�czyzn wrzuci�o do puszek datki dla bezdomnych i n�dzarzy, po�egna�o si� spiesznie i wybieg�o do swoich firm, urz�d�w i warsztat�w. Michael zszed� z bimy, usiad� na bia�ej �awce w pierwszym rz�dzie, o�wietlonej wpadaj�cym przez wysokie okno pojedynczym promieniem s�o�ca. Kiedy pierwszy raz wszed� do Bejt Szalom, �w promie� �wiat�a zachwyci� go swoim dramatycznym pi�knem; obecnie wola! w zimowe poranki siedzie� tu, w cieple s�o�ca ni� pod kwarc�wk� w YMHA.* Przez jaki� czas siedzia� i przygl�da� si� wiruj�cym w s�onecznej smudze py�kom. W opustosza�ej �wi�tyni panowa�a niczym nie zm�cona cisza. Michael zamkn�� oczy i wyobrazi� sobie d�ugie fale u brzeg�w Florydy, zielone kwitn�ce drzewka pomara�czowe w Kalifornii, a potem inne strony, gdzie mieszkali: g��bokie �nie�ne zaspy w g�rach Ozark, pola Georgii rozbrzmiewaj�ce graniem pasikonik�w i mokre po deszczu lasy Pensylwanii. Niepowodzenia odniesione w tylu r�nych miejscach, pomy�la�, daj� rabinom na pocieszenie niez�� znajomo�� geografii. Po kilku minutach zerwa� si� z poczuciem winy i wybieg�, by odby� rund� rabinackich wizyt. Pierwsz� wyznaczy�a mu troska o �on�. Tereny szpitala stanowego w Woodborough przyjezdni brali czasem za kampus college'u, napotkawszy jednak w po�owie d�ugiej kr�tej alejki dojazdowej Hermana, pozbywali si� resztek w�tpliwo�ci co do charakteru tego przybytku. Michael mia� przed sob� wyj�tkowo wype�nione przedpo�udnie, a wiedzia�, �e Herman zadba ju� o to, by reszta drogi na parking, kt�ra bez jego pomocy trwa�aby kilkadziesi�t sekund, zaj�a dziesi�� minut. Herman, ubrany w dzwonowate ogrodniczki, stare palto w groszki, czapk� baseballow� dru�yny �Orioles" i puchate, niegdy� bia�e nauszniki, trzyma� w r�kach pomara�czowe rakietki do ping-ponga. Cofa� si� i z niezwyk�ym skupieniem * Young Men's Hebrew Association, Stowarzyszenie M�skiej M�odzie�y �ydowskiej (wszystkie przypisy pochodz� od t�umacza). NOAH GORDON kierowa� samochodem, pami�taj�c, �e ci��y na nim odpowiedzialno�� za �ycie pilota i bezpiecze�stwo drogiego pa�stwowego samolotu. Dwadzie�cia lat temu, podczas wojny, Herman s�u�y� jako manewrowy na lotniskowcu. Pewnego dnia ubrda� sobie, �e dalej pe�ni t� s�u�b�. Od czterech lat wychodzi� na spotkanie nadje�d�aj�cym autom i pilotowa� je na szpitalny parking. By� zawalidrog�, ale zawalidrog� fascynuj�cym. Cho�by Michaelowi ogromnie si� spieszy�o, zawsze skwapliwie odgrywa� rol�, jak� mu wyznaczy�a choroba Hermana. Michael piastowa� stanowisko rabina szpitalnego dla �ydowskich pacjent�w, co zajmowa�o mu p� dnia w jego tygodniowych zaj�ciach. Uzgodni�, �e b�dzie pe�ni� swoj� pos�ug� w biurze kapelana do chwili, gdy go zawiadomi�, �e Da� Bernstein, psychiatra Leslie, jest wolny. Tymczasem Da� ju� na niego czeka�. � Przepraszam za sp�nienie � usprawiedliwia� si� Michael. � Zawsze zapominam o zarezerwowaniu paru dodatkowych minut dla Hermana. � On mnie zaczyna niepokoi� � przyzna� lekarz. � Co by pan zrobi�, gdyby kt�rego� dnia wpad�o mu do g�owy da� w ostatniej chwili znak, �eby pan zatoczy� ko�o i podszed� do l�dowania jeszcze raz? � Szarpn��bym za dr��ek i moje kombi przelecia�oby z rykiem silnik�w nad budynkiem administracji. Doktor Bernstein opad� na jedyny wygodny fotel w pokoju, zsun�� br�zowe kapcie i pokr�ci� palcami st�p. Nast�pnie westchn�� i zapali� papierosa. � Jak si� miewa Leslie? � zapyta� Michael. � Bez zmian. Rabin Kind oczekiwa� pomy�lniejszych nowin. � Czy co� m�wi? � Prawie nic. Pa�ska �ona czeka. � Na co? � A� minie jej smutek � odrzek� doktor Bernstein, masuj�c t�ustymi, t�po zako�czonymi palcami stopy w skarpetkach. � Widocznie jaki� dr�cz�cy j� problem ur�s� do takich rozmiar�w, �e ju� nie potrafi sobie z nim poradzi�, wycofa�a si� wi�c w g��b siebie. To wcale nie takie rzadkie. RABIN Kiedy zrozumie, co j� dr�czy, b�dzie w stanie to przezwyci�y� i da sobie prawo do zapomnienia o przyczynie swojej depresji. Mieli�my nadziej�, �e pomo�e jej psychoterapia. Ale pa�ska �ona milczy. Uwa�am, �e nale�a�oby si� zastanowi� nad elektrowstrz�sami. Michael poczu� skurcz w �o��dku. Doktor Bernstein przyjrza� mu si� spod oka i parskn�� z nie ukrywan� pogard�: _ I tak reaguje pan, rabin w szpitalu psychiatrycznym! U licha, co tak pana przera�a w elektrowstrz�sach? � Oni si� czasem tak rzucaj�... �ami� sobie ko�ci. � Od lat, odk�d mamy leki zwiotczaj�ce mi�nie, nic podobnego si� nie zdarza! W dzisiejszych czasach to najzupe�niej humanitarna metoda leczenia. By� pan chyba �wiadkiem takich zabieg�w, prawda? Michael skin�� g�ow�. � Czy moja �ona odczuje jakie� nast�pstwa? � Tej kuracji? Nie mo�na wykluczy� lekkiej amnezji, cz�ciowej utraty pami�ci. Ale prosz� si� nie przera�a�, b�dzie pami�ta�a wszystko, co w jej �yciu wa�ne. Tylko drobiazgi, sprawy bez znaczenia ulegn� zapomnieniu. � Jakiego rodzaju drobiazgi? � Na przyk�ad tytu� filmu, jaki ostatnio widzia�a, albo nazwisko aktora, kt�ry w nim gra� g��wn� rol�. Adres dalekiej znajomej. B�d� to jednak zaburzenia wycinkowe. Zasadnicza cz�� jej zasob�w pami�ciowych zostanie zachowana. � A czy nie mo�na by jeszcze przez jaki� czas pr�bowa� osi�gn�� poprawy na drodze psychoterapii, bez uciekania si� do elektrowstrz�s�w? Doktor Bernstein pozwoli! sobie na luksus lekkiego zniecierpliwienia. � Ale� pa�ska �ona nic nie m�wi! Jak mam prowadzi� terapi� bez porozumiewania si� z pacjentem? Nie mam poj�cia, co naprawd� wyzwoli�o jej depresj�. Pan to wie? � Leslie jest konwertytk�, jak panu wiadomo, ale ju� od dawna prowadzi �ycie prawdziwej �yd�wki. � Inne stresy? NOAH GORDON � Wiele razy przed przyjazdem tutaj zmieniali�my miejsce zamieszkania. Zdarza�o si� nam mieszka� w nie�atwych warunkach. Da� Bernstein zapali� kolejnego papierosa. � Czy wszyscy rabini tak cz�sto si� przenosz�? Michael wzruszy� ramionami. � Niekt�rzy sp�dzaj� ca�e �ycie przy jednej �wi�tyni. Inni stale siedz� na walizkach. Wi�kszo�� bywa zatrudniana na kr�tkoterminowe kontrakty. Kiedy skruszy pan zbyt wiele kopii na wra�liwej sk�rze gminy lub gdy pa�scy wierni skrusz� ich zbyt wiele na pa�skiej, przenosi si� pan gdzie indziej. � Wi�c pa�skim zdaniem dlatego tak cz�sto si� pan przeprowadza�? � Doktor Bernstein zada� pytanie beznami�tnym oboj�tnym tonem, Michael domy�li� si� jednak, �e �w ton nale�y do techniki jego pracy z pacjentem. � Czy raczej pan kruszy� kopie, czy je na panu kruszono? Michael wyj�� papierosa z paczki, kt�r� psychiatra po�o�y� pomi�dzy nimi na biurku. Zauwa�y� z irytacj�, �e r�ka lekko mu dr�y. � I jedno, i drugie � odrzek�. Doktor Bernstein nie odrywa� od jego twarzy przenikliwego spojrzenia. Michael poczu� si� nieswojo. Lekarz schowa� papierosy do kieszeni. � Uwa�am, �e elektrowstrz�sy by�yby dla pa�skiej �ony najw�a�ciwsz� kuracj�. Zastosowaliby�my seri� dwunastu zabieg�w, po trzy w tygodniu. Widywa�em ju� wspania�e rezultaty. Michael niech�tnym skinieniem g�owy wyrazi� zgod�. � Skoro uwa�a to pan za wskazane... A co ja sam mog� dla niej zrobi�? � Niech si� pan uzbroi w cierpliwo��. Pan nie mo�e nawi�za� z ni� kontaktu. Mo�e pan jedynie czeka�, a� ona nawi��e go z panem. Kiedy to nast�pi, b�dzie pan wiedzia�, �e uczyni�a pierwszy krok na drodze ku wyzdrowieniu. � Dzi�kuj�, doktorze. Michael wsta! i poda! lekarzowi r�k�. � A mo�e by pan wpad� kt�rego� pi�tkowego wieczoru do synagogi? M�g�by si� pan podda� terapii mojego szabatowego RABIN nabo�e�stwa. Chyba �e nale�y pan do ateistycznie nastawionych ludzi nauki... _ Nie jestem ateist�, rabi. � Psychiatra wsun�� w kape� jedn�, a nast�pnie drug� pulchn� stop�. � Jestem unitariani- nem. W poniedzia�ek, �rod� i pi�tek nast�pnego tygodnia Michael chodzi� jak struty. W duchu przeklina� swoj� decyzj� zostania rabinem szpitalnym; by�oby mu o wiele l�ej, gdyby niekt�re fakty pozosta�y przed nim zakryte. Wola�by nie wiedzie�, �e przed si�dm� zaczynaj� si� zabiegi na oddziale leczenia depresji. Leslie b�dzie czeka�a w poczekalni razem z innymi pacjentami. Gdy przyjdzie jej kolej, piel�gniarki wprowadz� j� do gabinetu i po�o�� na ��ku. Sanitariusz zdejmie jej pantofle i wsunie je pod cienki materac. Anestezjolog wbije w �y�� ig��. Za ka�dym razem kiedy Michael by� �wiadkiem tych zabieg�w, trafia�o si� kilku pacjent�w, kt�rych �y�y okazywa�y si� tak cienkie, �e trudno w nie by�o si� wk�u�, tote� lekarz poci� si�, burcza� gniewnie i kl��. �y�y Leslie nie sprawi� mu k�opotu, pomy�la� z wdzi�czno�ci� rabin. S� co prawda cienkie, ale wyra�nie zaznaczone. Kiedy dotyka� ich wargami, wyczuwa� silny i miarowy pr�d pompowanej przez serce krwi. Z kropl�wki zacznie nast�pnie kapa� �rodek nasenny i jego �ona, dzi�ki Ci, Panie, zapadnie w sen. Anestezjolog poda lek zwiotczaj�cy mi�nie i napi�cie, kt�re pozwala�o Leslie funkcjonowa� jako �ywej maszynie, zel�eje. Mi�nie piersiowe zwiotczej� i przestan� nap�dza� prze�liczne miechy jej piersi. Anestezjolog b�dzie co jaki� czas zakrywa� jej usta i nos czarn� mask�, wt�acza� tlen do jej p�uc i oddycha� za ni�. Mi�dzy szcz�ki w�o�� Leslie gumowy klin, �eby jej pi�kne bia�e z�by nie odgryz�y j�zyka. Sanitariusz nat�u�ci jej skronie specjaln� ma�ci�, po czym przytknie do czaszki elektrody wielko�ci p�dolar�wek. Anestezjolog mruknie znudzonym g�osem: �Gotowe!" 1 Psychiatra naci�nie guzik w czarnym pude�eczku. Przez pi�� sekund b�dzie wp�ywa� bezg�o�nie do g�owy Leslie pr�d zmienny, elektryczny sztorm, kt�ry w stadium tonicznym NOAH GORDON � mimo podania �rodka zwiotczaj�cego � b�dzie napina! jej ramiona, a w stadium klonicznym sprawia�, �e jej ko�czyny b�d� dr�a�y i podrygiwa�y niczym w ataku padaczki. Michael wypo�yczy� odpowiednie ksi��ki z biblioteki i przeczyta� na temat leczenia elektrowstrz�sami wszystko, co tylko uda�o mu si� w nich znale��. Powoli zaczai u�wiadamia� sobie z przera�eniem, �e ani Da� Bernstein, ani �aden inny psychiatra na �wiecie nie wiedz� w�a�ciwie, co si� dzieje, kiedy bombarduj� m�zgi swoich pacjent�w �adunkami elektrycznymi. Mieli na ten temat jedynie mgliste wyobra�enie oraz wiedz� p�yn�c� z do�wiadczenia, wskazuj�c�, �e te zabiegi przynosz� rzeczywi�cie po��dane rezultaty. Jedna z teorii g�osi�a, �e pr�d niszczy nieprawid�owe obwody w uk�adzie elektrycznym m�zgu. Inna stwierdza�a, i� prze�ywany podczas zabieg�w szok jest tak podobny do do�wiadczenia �mierci, �e zaspokaja odczuwan� przez pacjenta potrzeb� poniesienia kary i �agodzi poczucie winy, przyczyn� depresji. Michaelowi to wystarczy�o; zaprzesta� lektur. W dniach zabieg�w zjawia� si� w szpitalu o dziewi�tej rano, by dowiedzie� si� od obdarzonej nosowym g�osem siostry oddzia�owej, �e zabieg przebieg� bez powik�a� i pani Kind w�a�nie odpoczywa. Rabin stara� si� unika� ludzi. Zaj�� si� papierkow� robot�, po raz pierwszy w �yciu nadrobi� korespondencyjne zaleg�o�ci, wysprz�ta� nawet szuflady biurka. W dwunastym dniu kuracji elektrowstrz�sami, jakiej poddano Leslie, dopad�y go jednak obowi�zki rabinackie. Po po�udniu tego dnia uczestniczy� w uroczysto�ci bris, b�ogos�awi�c niemowl� p�ci m�skiej, Simona Maxwella Shutzera; kiedy mohel odrzyna� napletek od ma�ego zakrwawionego penisa, ojciec dziecka dr�a� jak osika, poblad�a matka p�aka�a, a potem �mia�a si� z rado�ci. Nast�pnie, przeni�s�szy si� w ci�gu dw�ch godzin od narodzin do �mierci, odprawi� poch�wek Sary Myerson, staruszki, kt�rej wnukowie p�akali, kiedy ich babk� spuszczano do grobu. By�o ju� ciemno, gdy wr�ci� do domu. Ze zm�czenia ledwo si� trzyma� na nogach. Na cmentarzu zaczai sypa� lodowaty �nie�ek, zacinaj�c �a�obnik�w w twarze, a� zacz�y piec, wi�c Michael przemarz� do szpiku ko�ci. Zmierzaj�c do barku, �eby nala� sobie troch� whisky, spostrzeg� RABIN le��cy na stoliku w przedpokoju list. Na widok charakteru pisma, jakim go zaadresowano, zacz�y trz��� mu si� r�ce i mia� trudno�ci z rozerwaniem koperty. List zosta! napisany o��wkiem na b��kitnym papierze z taniej papeterii, najprawdopodobniej od kogo� po�yczonym. �Kochany, ubieg�ej nocy jaka� kobieta w g��bi korytarza zacz�a krzycze�, �e o szyb� w jej pokoju t�ucze skrzyd�ami ptak, a� w ko�cu przyszli, dali jej zastrzyk i zasn�a. A dzi� rano piel�gniarz znalaz� na dr�ce pokrytego lodem wr�bla. Serduszko jeszcze mu bi�o, a gdy nakarmili go ciep�ym mlekiem z pipetki, o�y� i piel�gniarz zani�s� go tej kobiecie, by si� przekona�a, �e nic mu si� nie sta�o. Potem pozostawili go w pude�ku w dy�urce, ale po po�udniu zdech�. Le�a�am na ��ku i przypomina�am sobie g�osy ptak�w rozbrzmiewaj�ce wok� naszej le�nej chatki w g�rach Ozark. S�ucha�am ich le��c w twoich ramionach i odpoczywaj�c po mi�o�ci. W chacie rozlega�o si� tylko bicie naszych serc, a na dworze tylko �piew ptak�w. Bardzo t�skni� za dzie�mi. Czy s� zdrowe? Wk�adaj ciep�� bielizn�, gdy si� wybierasz z wizytami. Jedz warzywa li�ciaste i wystrzegaj si� ostrych przypraw. Najlepsze �yczenia z okazji urodzin, m�j biedny staruszku. Leslie". Wesz�a pani Moscowitz, �eby oznajmi�, �e kolacja na stole, i przystan�a zdumiona na widok jego zap�akanej twarzy. � Czy co� si� sta�o, rabi? � Dosta�em w�a�nie list od �ony. Ona wyzdrowieje, Leno! Kolacja by�a przypalona. W dwa dni p�niej pani Moscowitz o�wiadczy�a, �e b�dzie potrzebna swojemu zamieszka�emu w Willimantic w stanie Connecticut owdowia�emu szwagrowi, kt�remu rozchorowa�a si� c�rka. Opuszczone przez Len� miejsce zaj�a gruba siwow�osa Anna Schwartz. Cierpia�a na astm� i mia�a torbiel na szyi, ale okaza�a si� bardzo NOAH GORDON RABIN schludna i potrafi�a ugotowa� dos�ownie wszystko, nawet �okszen kugel, kugel z makaronem, z dwoma rodzajami rodzynek, jasnymi i ciemnymi, i sk�rk� tak smaczn�, �e a� �al j� by�o chrupa�. ROZDZIA� DRUGI Na dopytywanie si� dzieci, co pisze mama, odpowiedzia�, �e z�o�y�a mu sp�nione �yczenia urodzinowe. Nie zamierza� robi� im wym�wek � a mo�e jednak tak? � ale nazajutrz dosta� malowan� kredkami laurk� od Racheli i kupn� kartk� od Maxa, do tego wspania�y jaskrawy krawat od obojga. Krawat nie pasowa� do �adnego z jego garnitur�w, mimo to za�o�y� go tego ranka wybieraj�c si� do synagogi. Urodziny zwykle nastraja�y go optymistycznie. Upatrywa� w nich darz�ce nadziej� punkty zwrotne. Przypomnia� sobie szesnaste urodziny Maxa sprzed trzech miesi�cy. Tamtego dnia jego syn straci� wiar� w Boga. W stanie Massachusetts szesnastoletni ch�opiec mo�e ubiega� si� o prawo jazdy. Michael nauczy� syna prowadzi� ich forda i Max mia� si� stawi� na egzamin rano w przeddzie� swoich urodzin, kt�re przypada�y w sobot�. Wieczorem mia� randk� z Dessamae Kap�an, jeszcze dzieckiem, a ju� kobiet� o niebieskich oczach i rudych w�osach, na kt�rej widok Michael pozazdro�ci� synowi. Dessamae i Max wybierali si� na ta�ce do stodo�y nad jeziorem. Lesl�e i Michael zaprosili paczk� koleg�w syna na ma�e przyj�cie urodzinowe przed ta�cami i mieli zamiar wr�czy� mu kluczyki do samochodu, �eby w dniu swojego �wi�ta m�g� po raz pierwszy pojecha� gdzie� sam, bez rodzic�w. Tymczasem w �rod� przed urodzinami Maxa Leslie wpad�a w g��bok� depresj�, kt�ra j� zaprowadzi�a do szpitala, a w pi�tek rano poinformowano Michaela, �e b�dzie tam musia�a pozosta� na d�u�ej. Max prze�o�y� egzamin na prawo jazdy i odwo�a� przyj�cie. Kiedy Michael dowiedzia� si�, �e syn odwo�a� r�wnie� randk� z Dessamae, zwr�ci� mu uwag�, �e nie uzdrowi matki zostaj�c pustelnikiem. _ Nie mam ochoty tam i�� � odrzek� Max oschle. _ Chyba wiesz, co si� znajduje po drugiej stronie jeziora? Michael oczywi�cie wiedzia�, wi�c przesta� namawia� syna, by jednak poszed� na ta�ce. Ch�opcu nie by�oby przyjemnie spacerowa� z dziewczyn� nad jeziorem ogl�daj�c na drugim brzegu lecznic�, do kt�rej przed kilkoma dniami zabrano jego matk�. Max prawie ca�y dzie� przele�a� z ksi��k� w ��ku. Michael ch�tnie skorzysta�by ze zwyk�ej sk�onno�ci syna do b�aze�s-kich �art�w, nie m�g� sobie bowiem poradzi� z Rachel�, kt�ra upar�a si� odwiedzi� matk�. � Je�li mama nie mo�e przyjecha� do domu, my pojedziemy do niej! � Nie mo�emy do niej pojecha� � t�umaczy� cierpliwie c�rce. � Nie zezwalaj� na to przepisy. Dzisiaj nie ma wizyt. � Przekradniemy si�! Potrafi� by� cicho. � Id� i przygotuj si� do nabo�e�stwa � nakaza� �agodnie. � Najdalej za godzin� musimy by� w �wi�tyni. � Zd��ymy, tatku! Wcale nie musimy obje�d�a� jeziora. Znam miejsce, gdzie stoi ��dka. Przep�yniemy na drug� stron�, zobaczymy si� z mamusi� i t� sam� drog� wr�cimy. Prosz� ci�! Zdoby� si� tylko na danie c�rce lekkiego klapsa i ucieczk�, �eby nie s�ysze� jej p�aczu. Przechodz�c obok pokoju syna, zajrza� do �rodka. � Przygotuj si�, synku. Nied�ugo wyje�d�amy do �wi�tyni. � Nie pogniewasz si�, je�li z wami nie pojad�? Michael przyjrza� mu si� uwa�nie. W ich rodzinie nie opuszcza�o si� nabo�e�stw, chyba �e kto� zachorowa�. � A to czemu? � zapyta�. � Nie chc� by� hipokryt�. � Nie rozumiem ci�. � Zastanawia�em si� nad tym przez ca�y dzie�. Nie jestem Pewien, czy B�g naprawd� istnieje. � To znaczy, �e Go wymy�lono? Max popatrzy� na ojca. NOAH GORDON � Niewykluczone. Kto to mo�e wiedzie�? Nie ma �adnych dowod�w. Mo�e B�g jest zwyczajnym mitem? � Wi�c uwa�asz, �e sp�dzi�em p� �ycia z ok�adem s�u��c iluzji, podtrzymuj�c legend�? Max zmilcza�. � Dlatego �e twoja matka zachorowa�a, uzna�e� w swojej m�dro�ci, �e Boga nie ma, poniewa� gdyby istnia�, nie zabra�by jej od ciebie? � Zgadza si�. Michael nie po raz pierwszy spotyka� si� z tym argumentem, a jednak nie nauczy� si� go dot�d zbija�, zreszt� nie mia� nawet takiego zamiaru. W Boga albo si� wierzy, albo nie. � Dobrze, wi�c zosta� � powiedzia�. Obmy� Racheli zap�akane oczy i pom�g� jej si� ubra�. Kiedy wkr�tce potem wychodzili z domu, dogoni� ich wygrywany na organkach �widruj�cy w uszach blues. Max powstrzymywa� si� zwykle przed muzykowaniem w pi�tkowe wieczory z szacunku dla szabatu; Michael zrozumia�, dlaczego tym razem zachowa� si� inaczej. Skoro B�g, jak ch�opiec podejrzewa�, nie istnieje, po co przestrzega� bezsensownych zakaz�w wyrytych na totemicznym s�upie? Rabin i jego c�rka zjawili si� w �wi�tyni jako pierwsi i Michael otworzy� szeroko okna, �eby troch� wywietrzy�. Po nich przyby� Billy O'Connell, organista, a potem kantor Jake Lazarus, kt�ry, ledwo naci�gn�� sw�j czarny cha�at i myck�, pobieg� zaraz do m�skiej ubikacji. Bawi� tam jak zwykle r�wne dziesi�� minut: wpatrzony w lustro nad umywalk� �wiczy� gamy. Do wp� do dziewi�tej, o kt�rej to godzinie mia�o si� rozpocz�� nabo�e�stwo, zjawi�o si� jeszcze tylko sze�� os�b. Jake spojrza� pytaj�co na rabiego. Michael da� mu znak, �e b�d� zaczyna�: B�g nie mo�e czeka� na sp�nialskich. Ludzie schodzili si� przez nast�pne trzydzie�ci pi�� minut, a� uzbiera�o si� w ko�cu dwadzie�cia siedem os�b; z bimy �atwo ich by�o policzy�. Michael wiedzia�, �e cz�� rodzin wyjecha�a na wakacje. Zdawa� sobie ponadto spraw�, �e zebra�by co najmniej minjan szukaj�c w okolicznych kr�gielniach, �e tego wieczoru wydawano kilka przyj�� koktajlowych, f ,' RABIN a teatry pod namiotami, kluby nocne i par� chi�skich restauracji gromadz� bez w�tpienia liczniejsz� cz�� jego gminy ni� b�nica. Jeszcze kilka lat temu �wiadomo��, �e tylko garstka jego narodu przychodzi do synagogi, by �wi�towa� szabat, budzi�aby w nim g��boki protest. Teraz ju� rozumia�, �e dla rabina nawet jeden �yd stanowi dostateczne towarzystwo do modlitwy. Nie zamartwia� si� tym, �e musi odprawia� nabo�e�stwo dla szczup�ej gromadki, kt�ra ledwo wype�nia�a dwa pierwsze rz�dy �awek. Wie�� o chorobie Leslie zd��y�a si� ju� rozej��, jak zwykle podobne nowiny, i kilka pa� zaopiekowa�o si� Rachel� podczas oneg szabat, pocz�stunku po nabo�e�stwie. Rabin by� im za to wdzi�czny. Spragnieni towarzystwa, do p�nej godziny zostali w �wi�tyni. Kiedy przyjechali do domu, �wiat�o w pokoju Maxa ju� si� nie pali�o i Michael postanowi� nie budzi� syna. Sobota okaza�a si� wiern� kopi� pi�tku. Szabat, pora odpoczynku i medytacji, w domu Kind�w nie by� dniem spokoju. Ka�de z ich trojga prze�ywa�o smutek po swojemu. Zaraz po obiedzie rabin dosta� wiadomo�� o �mierci �ony Jacka Glickmana, co oznacza�o, �e wiecz�r przyjdzie mu sp�dzi� na wizycie kondolencyjnej. Cho� niech�tnie, musia� dzieci zostawi� same. � Wybierasz si� gdzie�? � spyta� Maxa. � Je�li tak, zam�wi� opiekunk� do dziecka, �eby posiedzia�a z Rachel�. � Nigdzie si� nie wybieram. Zaopiekuj� si� ni�. Max przypomnia� sobie p�niej, �e po wyj�ciu ojca od�o�y� ksi��k�, by p�j�� do �azienki, a po drodze zajrza� do pokoju siostry. Nie zapad� jeszcze zmierzch, a ona ju� przebra�a si� w pi�am� i le�a�a na ��ku twarz� do �ciany. � Rachelo! � szepn��. � �pisz? Nie otrzymawszy odpowiedzi, wzruszy� ramionami i odszed�. Potem wr�ci� do lektury i nie odk�ada� ksi��ki, dop�ki w p� godziny p�niej nie zacz�� dokucza� mu g��d. Po drodze do kuchni przechodzi� znowu obok pokoju Racheli. ��ko by�o puste. Pi�� minut zmarnowa� na przeszukiwanie domu, a nast�pnie podw�rka, nawo�uj�c siostr�. Wola� nie my�le� o jeziorze NOAH GORDON i ��dce, kt�r� zamierza�a si� przeprawi� na drugi brzeg, �eby pa�� w obj�cia matki. Nie wiedzia� nawet, czy ��dka jest rzeczywista, czy urojona, rozumia� jednak, �e musi si� dosta� nad jezioro. Ojciec zabra� auto, pozostawa� mu wi�c tylko znienawidzony rower. Zdj�� go z dw�ch zardzewia�ych gwo�dzi, na kt�rych wisia� na �cianie gara�u, odnotowuj�c jednocze�nie z mieszanin� paniki i gniewu, �e rowerek Racheli znikn�� ze swojego zwyk�ego miejsca obok kosiarki do trawy. Potem wskoczy� na rower i popeda�owa� co si� w nogach. Do Deer Lak� mieli niewiele ponad p� kilometra, mimo to dojecha� tam dos�ownie zlany potem. Wok� jeziora bieg�a droga, w pewnej jednak odleg�o�ci od zadrzewionego brzegu, wi�c nawet za dnia nie by�o z niej wida� lustra wody. Skrajem jeziora wi�a si� tylko w�ska �cie�yna, wyboista i s�kata korzeniami drzew, nie nadaj�ca si� do jazdy rowerem. Max nie zsiad� jednak z siode�ka tak d�ugo, jak d�ugo na swoim wytrwa�a Rachela. Ju� z daleka dojrza� czerwony odblask ksi�yca w �wiate�ku jej roweru, kt�ry, jak si� okaza�o, opar�a porz�dnie o pie� rosn�cego przy �cie�ce drzewa. Max rzuci� sw�j rower na ziemi� obok pojazdu siostry i pu�ci� si� biegiem �cie�k�. � Rachela! � zawo�a�. W trawie cyka�y �wierszcze, na kamieniach szemra�y fale. Tafla jeziora po�yskiwa�a po�wiat� ksi�yca. Ch�opiec przeszuka� j� wzrokiem. � Raa-chelaa!!!... Spod rosn�cego w pobli�u drzewa dolecia� go czyj� �miech i Max �udzi� si� przez chwil�, �e uda�o mu si� znale�� siostr�. Lecz ju� w nast�pnej chwili rozr�ni� w mroku trzy sylwetki, dw�ch m�odzie�c�w w k�piel�wkach i niewiele od niego starsz� dziewczyn�. Ubrana tylko w stanik i bawe�nian� sp�dniczk� siedzia�a z podci�gni�tymi kolanami oparta o pie� drzewa, a jej uda biela�y w �wietle ksi�yca. � Zgubi�e� swoj� laluni�, kole�? � Roze�mia�a si� po raz drugi. � Siostr� � wyja�ni� Max. � Nie widzieli�cie o�mioletniej dziewczynki? Ca�a tr�jka trzyma�a w r�kach otwarte puszki piwa. Dziewczyna podnios�a swoj� do ust i poci�gn�a d�ugi �yk. RABIN � Jak tak to co innego! � mrukn�a. _ Nie widzieli�my tu �adnego szkraba � odezwa� si� jeden z m�odzie�c�w. Max pobieg� dalej �cie�k�. Drugi z m�czyzn powiedzia� co� i ca�a tr�jka wybuchn�a �miechem. Ch�opiec przypomnia� sobie, jak dwa lata temu, gdy k�pa� si� w wakacje w tej cz�ci jeziora, wy�owiono z wody topielca. W�osy ci�gn�y si� za nim jak wodorosty, cia�o mia� podobne do surowego ciasta. Rachel umia�a przep�yn�� �na pieska" nie wi�cej jak dwa metry, a kiedy pr�bowa�a k�a�� si� na plecach, do nosa nabiera�a wody. � B�agam Ci�, Bo�e! � szepn�� Max. � B�agam! Potykaj�c si� bieg� po wyboistej �cie�ce. Zbyt zziajany, by krzycze�, nie przestawa� modli� si� w duchu. ��dka, stara jednoosobowa ��d� wy�cigowa, unosi�a si� kilkadziesi�t metr�w od brzegu. Czarna w blasku ksi�yca p�yn�a ruf� do przodu, zwr�cona dziobem w stron� pobliskiego brzegu. Ma�a figurka w bia�ej pi�amie siedzia�a na �aweczce z ty�u �odzi. Max �ci�gn�� tenis�wki i farmerki. Zmi�te w k��b spodnie spad�y do wody z do�� wysokiego w tym miejscu brzegu, lecz on o to nie dba�. Bez namys�u skoczy� do jeziora. Plusn�� p�asko o powierzchni�; woda by�a tam p�ytka, a dno kamieniste, tote� przeszorowa� klatk� piersiow� po kamieniach, ale ju� po chwili pop�yn�� swobodnie, mocno pracuj�c nogami. Dop�yn�� do ��dki, uchwyci� si� burty i podci�gn�� na pok�ad. � Cze��, Maksiu � zaspanym g�osem przywita�a go siostra d�ubi�c w nosie. Ch�opak pad� na dno �odzi i �apa� haustami powietrze. W ��dce, bardzo ju� starej i przeciekaj�cej, chlupota�a brudna woda. � Mamusia jest tam! � powiedzia�a Rachela wyci�gaj�c r�czk�. Max spojrza� na sznureczek ��tych �wiate�, migocz�cych na odleg�ym o blisko p� kilometra przeciwleg�ym brzegu. Przysun�� si� do siostry i obj�� j� mokrym ramieniem. Przez kilka minut siedzieli tak w milczeniu, wpatrzeni w �wiat�a szpitala. Panowa�a niemal zupe�na cisza, tylko od czasu do czasu od strony stodo�y, w kt�rej odbywa�y si� ta�ce, nios�a si� NOAH GORDON po wodzie g�o�niejsza muzyka. Gdzie� w pobli�u rozleg� si� wysoki dziewcz�cy �miech, a potem krzyk. Piwo��opy, skonstatowa� Max. � Gdzie wios�a? � zapyta! siostr�. � Powinny by� dwa. � By�o tylko jedno, ale mi wypad�o. Chyba uton�o. Dlaczego jeste� w samych majtkach? Tak zabawnie si� do ciebie lepi�! Max od d�u�szej chwili obserwowa� z niepokojem poziom wody na dnie �odzi. � ��dka tonie � powiedzia�. � B�dziemy musieli pop�yn�� do brzegu wp�aw. Ma�a zerkn�a na czarn� to� wody. � Ani mi si� �ni � mrukn�a. � Za nic w �wiecie! Kiedy czasem k�pali si� razem w jeziorze, zdarza�o mu si� j� holowa�, ale teraz by� ledwo �ywy i w�tpi�, czy zdo�a�by dop�yn�� z siostr� do brzegu, gdyby stawia�a mu op�r. � S�uchaj, je�li pozwolisz mi si� holowa�, dam ci p� dolara � zaproponowa�. Pokr�ci�a g�ow�. � Dobrze, ale pod jednym warunkiem. Max nie odrywa� oczu od wody na dnie ��dki. Przybywa�o jej szybko. � Jakim? � zapyta� z napi�ciem. � Dasz mi przez dwa dni pogra� na organkach. . Zgodzi� si�. Przewin�� si� nad burt�, zanurzy! w wodzie i wyci�gn�� do Racheli r�ce. Kiedy si� zanurza�a, narobi�a wrzasku, ale potem, gdy p�yn�� na plecach trzymaj�c j� pod brod� i holuj�c w stron� brzegu, zachowywa�a si� ju� cicho i grzecznie. Tenis�wki le�a�y tam, gdzie je zostawi�, ale farmerek nigdzie nie m�g� dojrze�. W ko�cu zszed� z urwistego brzegu i brodz�c w g��bokim mule maca� w wodzie r�kami. � Czego szukasz? � Spodni. � Mo�e te� znajdziesz gdzie� moje wios�o? Prowadzi� bezskuteczne poszukiwania oko�o dziesi�ciu minut, prowokuj�c siostr� do poczynienia jeszcze kilku �artobliwych uwag, zanim zrezygnowa�. RABIN Ca�� drog� do miejsca, gdzie zosta�y rowery, prowadzi� Rachel� za r�k�, wypatruj�c ostro�nie m�odzie�c�w i p�nagiej dziewczyny, ale pod drzewem, gdzie urz�dzili sobie nocny piknik, zosta! po nich jedynie pojemnik z sze�cioma pustymi puszkami po piwie. Droga do domu zaj�a rodze�stwu sporo czasu. Rozporek w majteczkach Maxa nie zapina� si�, wi�c ch�opak wybiera� tras� biegn�c� najciemniejszymi ulicami, a dwa razy musia� nawet da� nura w krzaki, �eby si� skry� przed �wiat�ami przeje�d�aj�cego samochodu. W ko�cu, podrapany i p�ywy ze zm�czenia, odstawi� po omacku rowery do gara�u. �wiat�a nie zapala!, bo w oknach gara�u nie by�o zas�on. Rachela sta�a przed gara�em i drapa�a si� w g�ow�. � Nie napluj� ci do organk�w, Max! � zapewni�a brata. � Pospiesz si�. � Ziewn�a. � Mam ochot� napi� si� mleka! Odwraca! si� ju� w stron� wyj�cia, gdy wtem znieruchomia�, us�yszawszy zbli�aj�ce si� alejk� lekkie kobiece kroki. Domy�li! si�, kto nadchodzi, jeszcze zanim dobieg� go g�os Dessamae Kap�an. � Rachela? Co ty tutaj robisz? Gdzie Max? � P�ywali�my w jeziorze, a potem jechali�my na rowerach. Ja jestem tylko w pi�amce, a Max w samych majtkach. Chcesz zobaczy�? Przekr�ci�a kontakt i w jaskrawym blasku �ar�wek ukaza� si� Max. W upa�kanych b�otem ��tych majtkach sta� jak s�up soli po�rodku poplamionego benzyn� gara�u i zakrywa� r�kami krocze. Mi�o�� jego �ycia krzykn�a i uciek�a rozp�ywaj�c si� w ciemno�ciach nocy. Max opowiedzia� ojcu t� przygod�, kiedy w nast�pny pi�tek udawali si� wieczorem na szabatowe nabo�e�stwo do �wi�tyni. A w trzy miesi�ce p�niej, przy biurku, na kt�rym le�a� urodzinowy list od Leslie oraz laurki i prezent od dzieci, rabi Kind wspomina� urodziny syna pisz�c list do �ony, zamkni�tej w szpitalu nad jeziorem, nad kt�rego brzegiem Max odnalaz� Boga, ale zgubi� spodnie. NOAH GORDON ROZDZIA� TRZECI Pewnej ciemnej nocy, gdy porywisty p�nocno-wschodni wiatr zacina� puszystymi p�atkami �niegu, Michael przyni�s� z szopy trzy nar�cza drew i rozpali� na kominku hucz�cy ogie�, od kt�rego po ca�ym pokoju wkr�tce rozesz�o si� mi�e ciep�o. Nast�pnie nala� do szklanki whisky, dope�ni� wod� sodow�, wyj�� traktat �Berachot" i zag��bi! si� w zawi�o�ci babilo�skiego Talmudu jak cz�owiek uciekaj�cy w sen. Ju� dawno � nazbyt dawno � nie zafundowa� sobie takiego wieczoru. Czyta! d�u�ej ni� do jedenastej. Wsta� z fotela tylko po to, �eby dorzuci� drew do ognia i powiedzie� dobranoc dzieciom. Nast�pnie, ziewaj�c i przeci�gaj�c ramiona, zabra� si� do przegl�dania naj�wie�szej korespondencji. M�ody Jeffrey Kodetz prosi� o opini�, potrzebn� mu do podania o przyj�cie na studia w MIT.* By�a to jedna ze spraw, jakie Michael ch�tnie by odwleka�, gdyby si� zdecydowa� podyktowa� opini� swojej sekretarce, Dworze Cantor. Zdaj�c sobie z tego spraw�, usiad� i naszkicowa� tekst na brudno, aby rano da� Dworze do przepisania. Nast�pny list przyszed� od Stowarzyszenia Absolwent�w College'u Columbia. Informowano go, �e za p�tora roku odb�dzie si� zjazd kole�e�ski jego rocznika w dwudziest� pi�t� rocznic� uko�czenia studi�w. Czy opr�cz potwierdzenia udzia�u nie zechcia�by nades�a� w ci�gu trzech miesi�cy swojego �yciorysu, aby organizatorzy mogli go umie�ci� w przygotowywanej z okazji jubileuszu ksi�dze pami�tkowej? Przeczyta� ten list dwukrotnie, kr�c�c z niedowierzaniem g�ow�. Wi�c to ju� �wier� wieku? By� tak zm�czony, �e odpisa� tylko na list Leslie. Zakleiw-szy kopert� stwierdzi� jednak, i� nie ma znaczk�w. Stwarza�o * Massachusetts Institute of Technology, s�ynna politechnika w Cambridge w stanie Massachusetts. ,-?<�,: RABIN ':�� to pewien problem, poniewa� mia� zwyczaj wysy�a� listy do �ony po drodze na poranne nabo�e�stwo, jeszcze przed otwarciem poczty. Przypomnia� sobie, �e Max nosi zwykle w portfelu blok znaczk�w. Kiedy wszed� do jego pokoju, ch�opiec ju� spa�. Le�a� na ��ku pochrapuj�c cicho; jedna noga wysun�a si� spod koca i opiera�a o pod�og�. Wyr�s� ju� z tej pi�amy, stwierdzi� Michael, zdumiony rozmiarem stopy swego syna. Spodnie Maxa zwisa�y na szafce, z nonszalanck� pomys�owo�ci� zaklinowane mankietami nogawek w najwy�szej szufladzie. Michael wyj�� z ich kieszeni portfel p�katy od jakich� dziwnych postrz�pionych papier�w. Grzebi�c w nim w poszukiwaniu znaczk�w natrafi� na ma�y owalny kszta�t w aluminiowej folii. Nie wierz�c dotykowi palc�w podszed� do drzwi i w �wietle �ar�wki z korytarza przeczyta! drukowany napis: �Wszystkie wyroby firmy Trojan-Enz s� testowane wod� za pomoc� specjalistycznych urz�dze�. Fabryka Wyrob�w Gumowych w Trenton". W jego wieku? Michael si� przerazi�. Ten smarkacz, kt�ry bawi si� jeszcze pi�k�, a nie dalej jak dzisiaj rano nazwa� go tatusiem? I z kim? Z jak�� znudzon�, najpewniej chor� wenerycznie dziwk�. Je�li nie gorzej, co uchowaj Bo�e: z tym niewinnym rudow�osym dzieckiem! Rabin podni�s� paczuszk� do �wiat�a. Folia by�a zmi�ta i sp�kana. Przypomnia� sobie, �e i on uwa�a� kiedy�, przed wieloma laty, noszenie przy sobie kondom�w za dow�d m�skiej dojrza�o�ci. Chowa� portfel z powrotem, wsun�wszy do� prezerwatyw�, gdy wtem z bocznej kieszeni spodni Maxa sypn�� si� grad monet. Zadzwoni�y na pod�odze i potoczy�y si� z brz�kiem we wszystkie k�ty pokoju. Michael wstrzyma� oddech, pewien, �e syn si� zaraz obudzi, ale Max spa� jak zabity. Czy�by narkotyki? Tylko tego brakowa�o, pomy�la� ponuro rabi. Opad� na kolana, nie po to �eby modli� si� jak chrze�cijanin, lecz by przeszuka� palcami pod�og�. Pod ��kiem znalaz� dwie pi�ciocent�wki, �wier�dolar�wk�, pensa, trzy skarpetki i mn�stwo kotk�w kurzu. Uda�o mu si� pozbiera� rozsypane monety i umie�ci� je z powrotem w kie- NOAH GORDON szeni spodni. Nast�pnie zszed� na d�, umy� r�ce i zaparzy� kaw�, by sobie doda� otuchy. S�uchaj�c przy drugiej fili�ance nocnych wiadomo�ci wy�owi� z nich nazwisko cz�onka swojej gminy. Gerald I. Mendelsohn przebywa� w stanie krytycznym w szpitaloj og�lnym w Woodborough. Na nocnej zmianie w odlewni Suffolk jego prawa noga dosta�a si� mi�dzy tryby jakiej! � ci�kiej maszyny. Mendelsohnowie dopiero niedawno przyjechali do miasta., mieli wi�c tu pewnie niewielu znajomych, stwierdzi� z przygn�bieniem Michael. Na szcz�cie nie przebra� si� jeszcze w pi�am�. Zawi�za� krawat, w�o�y� marynark�, palto, kapelusz, �niegowce o sze� -ciu sprz�czkach i po cichu wymkn�� si� z domu. Na jezdniacti panowa�a �lizgawica. Z ��wi� szybko�ci�, co chwila wpadaj�c w po�lizg, mija� ciemne domy, zazdroszcz�c ich smacznie �pi�cym mieszka�com. Mendelsohn, nie ogolony, blady jak posta� Ukrzy�owa--nego na obrazach, le�a� na szpitalnym ��ku w sali na oddziale przypadk�w nag�ych i, cho� nieprzytomny po prze�ytym szoku, g�o�no j�cza�. Jego �ona znajdowa�a si� w op�akanym stanie. By�a drobn�^, atrakcyjn� kobiet� o kasztanowych w�osach, wielkich oczach^, p�askiej piersi i zbyt d�ugich, na czerwono polakierowanycti paznokciach. Michael wyt�y� pami�� i przypomnia� sobie jej imi�: Jean. Mia� wra�enie, �e ju� j� gdzie� spotka�. Mo�e przyprowadzi�a dzieci na lekcje hebrajskiego w �wi�tyni? � Czy mia�a pani z kim zostawi� dzieci? Skin�a g�ow�. � Mam uroczych s�siad�w, Irlandczyk�w. M�wi�a z nowojorskim akcentem. Brooklyn? Okaza�o si�, �e pochodzi z Flatbush. Michael usiad� obok niej i zacz�li rozmawia� o znajomych rejonach miasta. Ranny-j�cza� w regularnych odst�pach, jakby jego j�ki odmierza� ] metronom. Kwadrans po drugiej przysz�y piel�gniarki i zabra�y go na; operacj�. Michael i pani Mendelsohn czekali na korytarzu, gdy Geraldowi amputowano nog�. Mo�na by s�dzi�, �e po | ;.. :; RABIN i: operacji Jean odetchn�a z ulg�. Kiedy Michael si� z ni� �egna�, patrzy�y na niego oczy opuchni�te, ale spokojne i senne, jak oczy nami�tnej kobiety po mi�osnym zbli�eniu. �nieg ju� nie pada�, gdy rabin wyszed� ze szpitala. Na niebie iskrzy�y si� gwiazdy. Rano gol�c si� przed lustrem stwierdzi�, �e nie wygl�da ju� m�odo. Przerzedzi�y mu si� w�osy, nos sta� si� garbaty, krogulczy, jak nos typowego �yda z antysemickich dowcip�w rysunkowych, sk�ra zwiotcza�a, policzki obwisa�y pod ko�uchem piany. Przysz�o mu do g�owy, �e przypomina li��, kt�ry si� kruszy i �amie. Pewnego dnia spadnie z drzewa, a tymczasem �wiat b�dzie istnia� dalej, ledwo zauwa�aj�c jego znikni�cie ze sceny. U�wiadomi� sobie, �e ju� prawie nie pami�ta, jak smakuje wiosna �ycia, a teraz nastawa�a nieuchronnie jesie�. Na d�wi�k telefonu, z ulg� odwr�ci� si� od lustra. Dzwoni� doktor Bernstein, pierwszy raz odk�d Leslie poddano kuracji elektrowstrz�sami, tote� Michael poczu� niepok�j, kt�ry psychiatra szybko jednak rozwia�. � Pa�ska �ona mo�e wyj�� na przepustk�, je�li zechce � poinformowa� jakby nigdy nic. � Kiedy? � W ka�dej chwili. Michael odwo�a� dwa spotkania i pojecha� do szpitala. Leslie czeka�a na niego w swym ciasnym pokoiczku. Blond w�osy zaczesa�a g�adko do ty�u i zwi�za�a brzydk� grub� plastykow� ta�m� w ko�ski ogon, czego ju� od lat nie robi�a. Zamiast odm�adza�, to uczesanie tylko j� postarza�o. Mia�a na sobie niebiesk� we�nian� sukienk�, a na wargach �wie�o na�o�on� szmink�. Znacznie przyty�a, lecz by�o jej z tym do twarzy. � Jak si� masz? � przywita� j�. l ocz�tkowo ba� si�, �e przyjmie go tak jak w pierwszych dniach choroby: przygl�da�a mu si� t�po i milcza�a. Tymczasem Leslie u�miechn�a si� do niego, a potem rozp�aka�a. � Witaj � szepn�a. NOAH GORDON W jego ramionach by�a znowu mi�kka i ciep�a jak dawniej. Wci�gn�! w nozdrza zapach swojej Leslie, za kt�rym tak si� ju� st�skni�, t� mieszanin� zapachu myd�a, kremu do r�k i rozgrzanego cia�a. Mocno przytuli� �on�. Dzi�ki Ci, Bo�e! Amen. Ca�owali si� nieporadnie, nagle czemu� bardzo zawstydzeni, a potem siedzieli na brzegu ��ka trzymaj�c si� za r�ce. W pokoju pachnia�o mocnym �rodkiem dezynfekuj�cym. � Jak tam dzieci? � �wietnie. Nie mog� si� ju� doczeka�, kiedy ci� zobacz�. � Zmieni�am zdanie. Nie chc�, �eby ogl�da�y mnie w tym miejscu i w takim stanie. Chcia�abym jak najpr�dzej wr�ci� do domu. � Rozmawia�em w�a�nie z doktorem Bernsteinem. Je�li chcesz, mo�esz st�d wyj�� na przepustk�. � Bardzo chc�. � Zaraz? � Natychmiast! Michael porozumia� si� z Danem przez telefon i wszystko uzgodni�. W pi�� minut p�niej pom�g� Leslie wsi��� do samochodu i wyjechali z terenu szpitala jak para wybieraj�cych si� na randk� nastolatk�w. Leslie mia�a na sobie stare niebieskie palto, a na g�owie bia�� chustk�. Jeszcze nigdy nie wygl�da�a �liczniej, oceni� w duchu Michael. Na jej twarzy malowa�o si� o�ywienie i podniecenie. By�o kilka minut po jedenastej. � Anna ma dzi� wolne � powiedzia�. Spojrza�a na niego z ukosa. � Anna? Dziesi�tki razy pisa� jej w listach o Annie. � Nasza gospodyni. A mo�e by�my tak wpadli do jakiego� milutkiego lokalu na lunch? � Owszem: do domu! Na pewno co� znajd� w spi�arni. Zostawi� samoch�d przed gara�em i weszli do domu drzwiami od podw�rka. Leslie zajrza�a do kuchni, do jadalni i do salonu, gdzie wyprostowa�a przekrzywione obrazki i odci�gn�a zas�ony. � Zdejmij palto � poradzi� Michael. RABIN � Dzieci b�d� mia�y niespodziank�! � Zerkn�a na zegar na kominku. � Wr�c� za jakie� trzy godziny. � Zdj�a palto i powiesi�a je w szafie w przedpokoju. � Wiesz, na co mam ochot�? Na gor�c� k�piel. W wannie! Mam ochot� p�awi� si� w wodzie godzinami. Ju� nigdy w �yciu nie wezm� prysznica! � Zaraz ci j� przygotuj�. Wszed� na g�r� i nape�ni� wann�, dodaj�c do wody troch� soli k�pielowych, nie u�ywanych od dnia, w kt�rym odwi�z� Leslie do szpitala. Kiedy zamkn�a si� w �azience, zdj�� buty, wyci�gn�� si� na mosi�nym �o�u i j�� ws�uchiwa� si� w plusk wody i strz�pki piosenek, jakie Leslie nuci�a sobie w k�pieli. Rozkoszne d�wi�ki! Z �azienki wysz�a w jego szlafroku, przez zimny pok�j podbieg�a do szafy i zacz�a przesuwa� wieszaki na dr��ku, szukaj�c odpowiedniej sukienki. � Co mam w�o�y� na popo�udnie? Chod� tu i pom� mi wybra�! � zawo�a�a. Podszed� do niej. � T� zielon� z d�erseju � poradzi�. Tupn�a bos� stop�. � Nie wejdzie na mnie! Okropnie uty�am. � Pozw�l, �e sprawdz�... Rozchyli� szlafrok, a Leslie sta�a nieruchomo i pozwoli�a si� ogl�da�. Potem obj�a go i po�o�y�a mu g�ow� na piersi. � Och, Michael, zimno mi! � Chod�, ogrzej� ci�. Poczeka�a, a� zrzuci ubranie, a potem dr�eli oboje na ch�odnym prze�cieradle, tul�c si� do siebie. Nad ramieniem Leslie widzia� odbicia ich bia�ych cia� w du�ym, opartym o �cian� z��k�ym lustrze i m�odnia�. Li�� ju� nie by� pokruszony i sp�kany. Zbli�a�a si� pe�nia lata, nie jesie�. Po kilku minutach, gdy przestali dygota� i nieco si� rozgrzali, zacz�� pie�ci� mi�kkie wilgotne cia�o �ony, a ona p�aka�a cicho, z bezbrze�nym smutkiem, a� serce mu si� kroi�o. � Ja nie chc� tam wraca�, Michael! � wyszepta�a. � Nie chc�! � Ju� nied�ugo �pociesza� j�. � Jeszcze tylko troszk�. Obiecuj�, �e... NOAH GORDON Zamkn�a mu usta poca�unkiem; jej usta by�y ciep�e, kochaj�ce i smakowa�y past� do z�b�w. � Ale z nas idioci! � orzek�a. Wytar�a prze�cierad�em jego, a potem w�asne oczy. � Witaj w domu. � Dzi�kuj�. Podpar�a d�oni� g�ow� i przez chwil� przygl�da�a si� m�owi, a na jej twarzy pojawi� si� u�miech, taki sam jaki Michael ogl�da� codziennie na twarzy swojej c�rki, tyle �e dojrzalszy, bardziej �wiadomy. Wyskoczy! z ��ka, podbieg� do toaletki, chwyci� grzebie� i szczotk� i wskoczy� z powrotem pod ko�dr�. Leslie chichota�a rozbawiona. Zsun�� z jej w�os�w okropn� elastyczn� opask� i rozpu�ci� je lu�no, a� rozsypa�y si� pi�knie na jej ramionach. Leslie siedzia�a na ��ku skulona, z ko�dr� pod brod�, a on starannie rozczesywa� i szczotkowa� jej w�osy, tak jak codziennie czesa� c�rk�, wreszcie odrzuci� w k�t elastyczn� opask� i Leslie by�a znowu jego �on�, kobiet�, kt�rej cia�o zna� jak swoje w�asne. Max i Rachela ma�o si� tego wieczoru odzywali, ale nie odst�powali matki ani na krok, niczym para bli�niaczych cieni. Po kolacji s�uchali p�yt. Leslie usiad�a w fotelu, Max u st�p matki, Rachela na jej kolanach. Michael le�a� na kanapie i pyka� fajk�. Nie�atwo by�o powiedzie� dzieciom, �e ich matka musi wr�ci� do szpitala. W ko�cu Leslie oznajmi�a im to sama, spokojnie i z taktem, co zawsze w niej ceni�. Rachela po�o�y�a si� spa� o dziewi�tej, a potem i Max uleg� pro�bom matki i poszed� na g�r�, �eby odrobi� lekcje. Leslie prawie ca�� drog� do szpitala milcza�a. � Mia�am pi�kny dzie�.