5477
Szczegóły |
Tytuł |
5477 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
5477 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 5477 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
5477 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Andrzej Sapkowski
Gammbrinus
GAMBRINUS by� w�drownym flandryjskim grajkiem, sustentuj�cym si� z gry na
g�slikach po karczmach i zajazdach. �y�o mu si�, jak to arty�cie, nielekko i chudo,
ch�odno i g�odno, a na domiar z�ego wielkooka Greta, dziewuszka, do kt�rej
cholewki smali�, pu�ci�a go w tr�b�, sama za� pu�ci�a si� z bogatym kupcem
b�awatnym. Gambrinus umia� znosi� zadawane przez los ciosy, ale sprawa Grety
przepe�ni�a czar� goryczy. Do��, psiakrew, pomy�la� Gambrinus, zum Teufel,
sko�cz� ze sob� i tyle. Poszed� do lasu, zawi�za� sznurek na konarze, wszed� na
pieniek, za�o�y� sobie stryczek na szyj�, pomodli� si�, pop�aka� i ju�-ju� mia�
skoczy�, gdy nagle - trzask-prask! Jakby spod ziemi zjawi� si� dziwny jegomo�� w
zielonym kubraku. "C� to, bracie, spyta�, tak ci na tamten �wiat pilno?" "A bo to tak
i tak", opowiedzia� mu swe smutne dzieje Gambrinus. Typek w zielonym kubraku
zachichota�, chude d�onie zatar�. "Mog�, rzek�, w try miga uczyni� ci� szcz�liwym,
bogatym i zdrowym, niekoniecznie w tej kolejno�ci. I powodzeniem u panien mog�
ci� obdarzy�, wierzaj mi, na sam widok tw�j dziewki tak kolanami b�d� trze�, �e ino
chrustu podetkaj, �ywy ogie� zap�onie. Taka moja moc". "Ale to pewnie nie za
darmo", domy�li� si� bystro Gambrinus. "Jasne, �e nie", potwierdzi� Zielony Kubrak,
kt�rym by�, rzecz jasna, sam Belzebub. I wyja�ni�, gdzie zagwozdka: za trzydzie�ci
lat Gambrinus wzamian za diabelsk� pomoc musi odda� dusz� piek�u. Trzydzie�ci lat
to szmat czasu, pomy�la� Gambrinus, kt�ry sam mia� dwadzie�cia pi��, a w owych
czasach ma�o kto do�ywa� sze��dziesi�tki. Migiem spisano tedy i podpisano
cyrograf.
Ju� nazajutrz Gambrinus zacz�� robi� u�ytek z szata�skiej pomocy. Ale zamiast
hula� i ugania� si� za dziwkami, infernaln� asystencj� m�drze zainwestowa�.
Wynalaz� i opatentowa� dwie rzeczy, kt�rych kariera by�a i�cie osza�amiaj�ca:
kurantowe dzwonki wie�owe (tzw. carillon) i piwo le�akowane, czyli lager. Kuranty
gra�y jak s�owiki, a piwo by�o tak wspania�e, �e wkr�tce zasmakowa� w nim - ho-ho -
sam Cesarz �wi�tego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Ja�nie Pan, gdy
wydudli� kilka kwaterek, w uznaniu zas�ug mianowa� Gambrinusa ksi�ciem Brabantu
i hrabi� Flandrii.
Sam pij�c oszcz�dnie i znaj�c w ch�do�eniu miar� ksi��� Gambrinus ani si� obejrza�,
gdy min�o przyrzeczone Belzebubowi trzydzie�ci lat. Okaza�o si� bowiem, �e
pi��dziesi�t pi�� lat to strasznie du�o dla wiecznie g�odnego i szwendaj�cego si� po
go�ci�cach skrzypka, ale to �aden wiek dla ksi�cia, kt�remu czas up�ywa przy piwku
i s�uchaniu wie�owych kurant�w. Gambrinus siedzia� wi�c cicho i udawa�, �e o
cyrografie zapomnia�.
Ale Belzebub nie zapomnia�. Wys�a� jednego ze swych przybocznych diab��w z
rozkazem dostarczenia duszy Gambrinusa przed wybiciem p�nocy. Gambrinus,
cho� na widok piekielnego pos�a�ca zblad� lekko, wzm�g� si� na koncept i
pocz�stowa� czarta swym najmocniejszym piwem, flandryjskim schoppenem.
Diab�u za� trunek zasmakowa� tak, �e... dzwonienie kurant�w zbudzi�o go dopiero w
po�udnie nast�pnego dnia. I nie by�o cyrografu, kt�ry w pijanym widzie odda�
Gambrinusowi za kolejny kufel. Czart tak si� stropi�, �e miast wr�ci� do Piek�a
uciek� gdzie pieprz ro�nie. A Gambrinus do�y� setki, stale ulepszaj�c swe dzwonki i
swoje piwo, tak skutecznie, �e po �mierci awansowa� na patrona piwowar�w.
Zalecana lektura fantasy:
Wyj�tkowo - �adna. Napij si� lepiej piwa "Gambrinus", czytelniku. Jest w czym
wybiera� - jest o tej nazwie czeskie, belgijskie i niemieckie.